Sklep z Wyposażeniem
- Uchiha Tsuyoshi
- Posty: 589
- Rejestracja: 23 sty 2023, o 21:03
- Wiek postaci: 19
- Ranga: Akoraito
- Krótki wygląd: Czarne włosy, często związane w kucyk, czarne oczy, średniego wzrostu, szczupły -> po resztę zapraszam do KP
- Widoczny ekwipunek: Torba przy boku
- Link do KP: viewtopic.php?p=202214#p202214
- Multikonta: Sashiko
Re: Sklep z Wyposażeniem
Wiosna 395 roku
Tsuyoshi nie zamierzał poświęcać zbyt wiele czasu na zakupy. Skierował się do sklepu z wyposażeniem z zamiarem szybkiego uzupełnienia swojego ekwipunku. Bądź co bądź walki na moście na bagnach były bardzo wymagające, a Uchiha musiał uciekać się kilkukrotnie do "zabawek" shinobi, żeby osiągnąć swój cel bez zużywania do tego cennej chakry.
Kiedy więc wszedł do sklepu, od razu skierował się do lady i poprosił dokładnie o to, o co uszczuplony został stan jego posiadania w trakcie ostatniej misji, to jest:Ukryty tekstNatychmiast po zapłaceniu za sprzęt wyszedł z budynku i skierował się do koszar straży, gdzie spodziewał się znaleźć kogoś, kto będzie mu w stanie nakreślić sytuację na froncie i najpilniejsze potrzeby.
Ukryty tekst
0 x
- Sumi
- Posty: 200
- Rejestracja: 1 maja 2024, o 23:18
- Wiek postaci: 18
- Ranga: Doko
- Krótki wygląd: Krótkie czarne włosy, niska, szczupła, delikatne rysy twarzy
- Widoczny ekwipunek: Torba
- Link do KP: viewtopic.php?p=217764#p217764
- GG/Discord: MxPl#7094
- Multikonta: Sasame | Jawa
Re: Sklep z Wyposażeniem
Kiedy wszystko co miałyśmy załatwić w siedzibie było załatwione, mogłyśmy wyruszyć do naszego ostatniego przystanku przed wyruszeniem w podróż.
- Dziękuję za cierpliwość, Saori-san. - powiedziałam i skłoniłam się do niej delikatnie, kiedy już wychodziłyśmy z budynku administracyjnego. - Hmmm, jak pewnie mogłaś zauważyć przed chwilą, potrafię kontrolować papier i też na tym będę się skupiała podczas walki, więc w sklepie kupię nieco więcej karteczek, żeby być w stanie od razu walczyć. Może nie brzmi to dość groźnie, jednak niech pierwszy rzuci kamieniem ten kto nigdy nie zaciął się w palec wertując dokumenty... - powiedziałam, wciskając do odpowiedzi niskich lotów żart. - Jak papier nasączę chakrą to potrafi osiągnąć wytrzymałość... Myślę że porównałabym ją do drewna, czy może kamienia. Przede wszystkim jednak głównym atutem jest prędkość ataku, także preferuję walkę na dystans, wydaje mi się że dobrze abyś wiedziała, Saori-san. - opowiedziałam nieco więcej, teraz już poważniejszym tonem. Podczas rozmowy, przeszłyśmy również drogę od siedziby władzy do sklepu z wyposażeniem, więc mogłyśmy już wejść do środka i zaopatrzyć się w to czego każda z nas potrzebowała. Zgodnie z moimi wcześniejszymi słowami, kupiłam cały gruby plik małych karteczek a także jedną pigułkę żywnościową a następnie jak Saori zajęła się nabywaniem rzeczy dla siebie, mogłam w spokoju schować karteczki do torby a niektóre rzeczy z niej do schowanego tam również zwoju. Kiedy wszystko było już na swoim miejscu zaczekałam na Saori.
- No dobrze, ja mam wszystko i jestem w zasadzie gotowa żeby wyruszyć. - powiedziałam do drugiej kunoichi z przekonaniem i determinacją w głosie.
Posiadana gotówka: 1350 Ryō
Koszt zakupu:Razem: 850 Ryō
- 350 karteczek (350 Ryō)
- Bojowa pigułka żywnościowa (500 Ryō)
Pozostała kwota: 500
0 x
Kolorek Sumi
- Saori
- Posty: 149
- Rejestracja: 29 kwie 2024, o 14:29
- Wiek postaci: 17
- Ranga: Doko
- Krótki wygląd: - Średni wzrost i szczupła sylwetka
- Czarne, długie włosy
- Ciemne grafitowe oczy - Widoczny ekwipunek: - Kabura na prawym udzie
- Torba na lewym pośladku
- Wielki Wachlarz na plecach - Link do KP: viewtopic.php?p=217620#p217620
- Multikonta: Minako
Re: Sklep z Wyposażeniem
Saori spojrzała uważnie na Sumi, gdy ta powiedziała, że może kontrolować papier i że Kunoichi mogła to przed chwilą zobaczyć w Siedzibie Władzy. Po prawdzie to Saori nawet nie zorientowała się, że to jakieś specjalne umiejętności. Myślała, że Sumi po prostu ma taką dużą wprawę w segregacji dokumentów, że potrafi tak sprawnie i szybko wszystko ogarnąć. Kontrola papieru. Czyli Sumi także nie posiadała rodowych umiejętności Uchiha. Było to na swój sposób pocieszające, że nie tylko ona była tutaj wybrakowana genetycznie, z jakimiś dziwnymi umiejętnościami. W tym momencie widziała w Sumi niemal bratnią duszę, która mogłaby zrozumieć to, jak Saori w tym momencie się czuła i czy jej troski były uzasadnione, czy też przejmowała się tym na wyrost.
- Szczerze mówiąc, gdybyś mi nie powiedziała, to kompletnie bym nie ogarnęła, że właśnie dałaś popis swoich szczególnych umiejętności. - Przyznała po chwili Saori. - Czyli nie tylko mi poskąpiono zdolności naszego rodu.
Tym samym przyznała się, że Uchihą jest tylko i wyłącznie z nazwiska i że nie posiada typowych dla tego rodu umiejętności. Było to pewne, ponieważ nawet śmierć rodziny podczas rzezi w Kotei nie była na tyle silna, żeby obudzić w niej Sharingana, a mimo to spowodowała sporą traumę, z którą do tej pory się borykała. No i niedawne odkrycie jej prawdziwych umiejętności tylko potwierdziło ten fakt. Kto jak kto, ale może to właśnie Sumi będzie w stanie zrozumieć jej niepokój i wątpliwości. Co prawda jeszcze się nie zdarzyło, żeby ktoś na nią krzywo popatrzył, ale było to też podyktowane faktem, że ukrywała swoje zdolności. Dłużej jednak nie mogła tego robić.
- Myślę, że dobrze się dobrałyśmy, Sumi-san, ponieważ ja też walczę na dystans i w razie czego nie będziemy sobie wchodzić w drogę. - Uspokoiła wątpliwości koleżanki. - Niedawno odkryłam, że mam predyspozycje do kontrolowania Żywiołów Chakry i udało mi się obudzić w sobie już dwa z nich. Kiepska jednak ze mnie Uchiha, bo żaden z nich to nie Katon. Na obecną chwilę rzucam błyskawicami Raitonu i tworzę silne podmuchy Futonu.
Gdy weszły do sklepu, Saori od razu podeszła do lady i zapytała właściciela sklepu o Wielki Wachlarz. Mężczyzna zakręcił się przy jednym ze stojaków z bronią, po czym przyniósł metalową broń i wręczył Kunoichi. Saori rozłożyła go ostrożnie i oceniła, czy wszystko z nim w porządku, po czym na powrót złożyła i skinęła głową. Dostała do niego jeszcze specjalne pasy, aby mogła wygodnie chodzić z tak dużą bronią na plecach. Spojrzała też w kierunku mieczy, ale widząc ich cenę, zdała sobie sprawę że zwyczajnie nie stać jej na to wszystko, więc ograniczyła się tylko do samego Wachlarza. Zapłaciła właścicielowi należną sumę i ruszy z Sumi do wyjścia, gdy tylko Urzędniczka również upora się z własnymi zakupami.
- Przejdźmy jeszcze przez targ. - Zaproponowała Saori. - Do obozu dotrzemy dopiero jutro, więc przyda nam się trochę prowiantu, gdy rozbijemy obóz na noc.
Oczywiście dobrze było mieć też dodatkowe okrycie na chłodne noce, więc samo wyposażenie to niestety nie wszystko. Na szczęście mogły resztę dostać po drodze, zanim udadzą się do bramy miasta i opuszczą Sarufutsu. Saori była ciekawa, jak Sumi poradzi sobie z obozowaniem gdzieś w lesie. Miała tylko nadzieję, że nie trafi im się wataha wilków, ani głodny niedźwiedź. Nie chciała, żeby Urzędniczka zraziła się już za pierwszym razem.
Ukryty tekst
0 x

|| Karta postaci || Pieniądze || Punkty Historii ||
- Sumi
- Posty: 200
- Rejestracja: 1 maja 2024, o 23:18
- Wiek postaci: 18
- Ranga: Doko
- Krótki wygląd: Krótkie czarne włosy, niska, szczupła, delikatne rysy twarzy
- Widoczny ekwipunek: Torba
- Link do KP: viewtopic.php?p=217764#p217764
- GG/Discord: MxPl#7094
- Multikonta: Sasame | Jawa
Re: Sklep z Wyposażeniem
Uśmiechnęłam się lekko kiedy Saori niejako pochwaliła moje zdolności... Administracyjno-biurowe. Usłyszałam jednak coś ciekawego, coś czego raczej nie wyczytuje się z raportów z zleceń. Nie dość że dziewczyna przyznała że również nie posiada sztandarowych zdolności szczepu Uchiha, to jeszcze do tego wnioskując po tonie jej wypowiedzi zrozumiałam, że raczej nie jest to dla niej powodem do dumy. Sama nigdy się chyba głębiej nie zastanawiałam nad tym że posiadam tak bardzo odmienne zdolności od reszty szczepu. Od zawsze wiedziałam że umiejętność kontrolowania papieru wywodziła się z genów przekazanych mi przez nieznanego i nieobecnego ojca, więc to mogło być powodem akceptacji tego i nie przykładania do tego większej wagi.
- Owszem, nie posiadam Sharingana. Moja matka nie potrafi nawet mieszać chakry, więc kontrolę papieru odziedziczyłam po ojcu, którego nawet nigdy na oczy nie widziałam. - powiedziałam neutralnym tonem. - Ale nie powiedziałabym że uznaję to za coś złego. No może poza tym że problematycznym jest rozwijanie moich umiejętności, musiałam zostać samoukiem, przez co pewnie idzie mi gorzej niż by mogło iść jakby ktoś mógł mi wytłumaczyć jak to wszystko działa. Ale z drugiej strony uważam to za coś dobrego. Być może to właśnie dzięki moim umiejętnościom stanę się bardziej cenna dla naszego szczepu, ponieważ potrafię coś czego nie potrafi prawdopodobnie żaden Uchiha. W Twoim przypadku może być podobnie Saori-san. Może i Uchiha potrafią kopiować techniki żywiołowe, jednak z pewnością nie będą one na takim poziomie na jakim będą twoje, jak już w pełni opanujesz te żywioły. No i do tego może się jeszcze okazać że uda ci się opanować je wszystkie. - powiedziałam dziewczynie w nadziei że może nieco ją to podbuduje.
Po skończonych zakupach wyszłyśmy przed sklep a ja już w zasadzie wyrywałam się do bramy, żeby biec ku nowej przygodzie, tak bardzo odmiennej od biurkowej codzienności. Kiedy Saori wspomniała o wizycie na targu i zaopatrzeniu, zatrzymałam się naj wryta. Oczywiście, że trzeba przecież kupić jakiś prowiant na drogę. Na szlaku nie będzie można zatrzymać się na chwilę żeby zjeść obiad w pierwszej lepszej jadłodajni. Nie będzie możliwości żeby w każdej chwili udać się po coś do przegryzienia, tak jak podczas pracy za biurkiem w siedzibie władzy.
- O matko, nawet przez myśl mi nie przeszło żeby kupować jakieś jedzenie na drogę. Dobrze że masz już za pasem kilka zleceń w terenie bo inaczej to pewnie umarłabym z głodu na szlaku. Ale ryzykowała jedząc cokolwiek znajdę po drodze. - powiedziałam z mieszaniną żenady i ulgi w głosie kiedy szłyśmy już na targ.
[z/t] razem z Saori
0 x
Kolorek Sumi
- Arii
- Posty: 1622
- Rejestracja: 3 cze 2022, o 11:19
- Wiek postaci: 19
- Ranga: Dōkō
- Krótki wygląd: -na prawym ramieniu wytatuowana sznyta gita
-krótka bródka - Widoczny ekwipunek: *Duża Torba
*Plecak
*Manierka - Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=10504
- GG/Discord: arii.2024
- Multikonta: Yachiru
Re: Sklep z Wyposażeniem
W czasie swojego spaceru po ciężkich treningach postanowił, że zajdzie trochę dalej niż ich wioska. Chciał zobaczyć jak wyglądała cała okolica a nieopodal było miasteczko stworzone przez Uchiha. Warto byłoby się rozejrzeć po tych terenach i zobaczyć, jak się w nich żyje. Dodatkowo jakiś czas temu poprosił jednego z żołnierzy o dostarczenie prototypu, co będzie potrzebował. Możliwe, że jego projekt został wykonany, więc warto było się przejść i uzupełnić trochę ekwipunek.
Kiedy wszedł do oznaczonego szyldem sklepu uśmiechnął się do wysokiego mężczyzny i wyjaśnił mu po co przyszedł. W trakcie oczekiwania zaczął powoli zbierać z półek wszystko, co uważał dla siebie za przydatne.
Ukryty tekstJak się okazało, jego zamówienie było już gotowe a cała reszta była tylko formalnością do spisania. Wyciągnął ze swojej kieszeni potrzebne pieniądze. Nie pamiętał, żeby kiedykolwiek tak się wyposażył, ale teraz wiedział, że jest gotowy na przyjęcie odpowiedniego zadania.
z/t
0 x
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości