Mayū 							 
						Postać porzucona 			
		Posty:  401 Rejestracja:  6 kwie 2020, o 22:16Wiek postaci:  21Ranga:  SentokiKrótki wygląd:  Średni wzrost, ciemna karnacja, złote, podkreślone kredką oczy i czarne, długie włosy. Pieprzyk pod lewym okiem. Nadmiernie obwieszona złotą biżuterią i odziana w absolutnie niepraktyczną na pustyni czerń.Widoczny ekwipunek:  Gurda; duży zwój pod gurdą; fūma shuriken u boku; duża torba na biodrze; kabura na udzie; rękawiczki z blaszkami.Link do KP:  viewtopic.php?f=33&t=8392&p=139116#p139116 GG/Discord:  vayneiLokalizacja:  Atsui 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Mayū  21 maja 2022, o 18:27 
			
			
			
			
			jakaś  Akoraito odmawia wielkiemu Seininowi, któremu akurat zachciało się rozrywki. Co to niby ma znaczyć, że ktoś tak młody mógłby z tej młodości nie korzystać, przecież ledwo mrugniesz, a ta młodość wysmyka ci się z rąk i już jej nie ma. Tylko że Mayū nic się nie wysmykało; nie musiała sobie też niczego udowadniać. Była od niego o ponad dekadę młodsza, więc, póki co, nie odczuwała tego upływu czasu. Nie było jej żal tego jednego dnia. A może po prostu była zbyt wybredna? Co z tego, że towarzystwo było całkiem niezłe, skoro znajdowali się poza pustynią. Nie dość, że aura nie sprzyjała, to jeszcze nie mogła pójść do swoich ulubionych miejsc, a i pewnie te ichniejsze alkohole były kiepskiej jakości. Nie chciała pić byle czego. Dobre towarzystwo nie wystarczało, by złote dziewczę przestało grymasić i chętnie przystało na propozycję tak ważnej osobistości. W końcu ona sama też uważała się za osobistość prawie  równie ważną. Nie zamulaj? Wiesz, kto tak mówi? Starzy ludzie Nie no, dobra. Na pewno jakaś młodzież  jeszcze tak mówi. Nie martw się aż tak  stary, prawda? Była skłonna wybaczyć mu te lekkie potknięcie. Po wodę to chyba w drugą stronę, matołku. Skoro jest szpiegiem, to czemu miałaby cię zaczepiać w tak idiotyczny sposób? Nie jest jakąś mistrzynią intrygi, by próbować cię jakoś zmylić. Wybrałaby najprostszą opcję. Jakoś tak wyszło, że przypisali nas razem do zadania. Wyobrażasz sobie? Mnie i Kaguyę. Kto za to odpowiada? Już od dawna mówiłam, że tam na górze coś zaczyna zgrzytać. Powinieneś coś z tym zrobić Jest niegroźna. Udomowiona. Nie sprawia problemów. Czasem tylko pałęta się pod moim pokojem o dziwnych godzinach Nie przypominam sobie, byśmy miały cokolwiek do omówienia Tak szybko się poddajesz? Przestraszyłaś się? 
	0  x
	
 
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Ichirou 							 
									
		Posty:  4103 Rejestracja:  18 kwie 2015, o 18:25Wiek postaci:  35Ranga:  SeininKrótki wygląd:  Chodzące piękno.Widoczny ekwipunek:  Hiramekarei, gurda, fūma shuriken, torba, dwie kaburyLink do KP:  viewtopic.php?f=33&t=320 Lokalizacja:  Atsui 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Ichirou  22 maja 2022, o 10:01 
			
			
			
			
				– Świetnie, może kiedyś mi opowiesz, jak wy, nastolatki, rozmawiacie ze sobą podczas zabaw na podwórku. Jutro mamy jednak spotkanie dla starych ludzi, więc spróbuj się dostosować –  odpowiedział napuszony, oglądając przy tym pazurki u prawej dłoni. Skoro już tak bardzo chciała dzielić ich na kategorie wiekowe, to niech ma. Ciekawe, czy będzie jej pasowało, kiedy zacznie być traktowana jak gówniara. W tym krótkim momencie boczenia się i nie zwracania uwagi na otoczenie Asahi mimo wszystko kątem oka zerknął na młodszą Sabaku, by odnotować jej reakcję.– Czyli nie gryzie –  podsumował komentarz, po czym westchnął cicho. – Niech żyje unijna solidarność –  powiedział kompletnie bez entuzjazmu, znudzonym tonem głosem i z grymasem niezadowolenia na twarzy. – Pewnie badają, jak daleko mogą posunąć się z integracją. Skoro się nie pozabijałyście, to pewnie eksperyment uznano za udany. –  Miał powiedzieć coś jeszcze, że za jego czasów  taka sytuacja byłaby nie do pomyślenia, ale w ostatnim momencie złapał się, że jeszcze bardziej by się tym postarzył. Ale coś w tym było. Może nierozsądnie ekstrapolować całe zjawisko na podstawie jednego przypadku, ale młodsze pokolenie dawniej zwaśnionych klanów wychowało się w innych warunkach. Wojna, w której Diabeł Świtu walczył ile tchu, która w zasadzie zbudowała go jako shinobi, dla tej dwójki obok była pewnie niemiłym, ale mglistym wspomnieniem. Ichirou wiedział, że jeśli nie wydarzy się nic niespodziewanego, dawne konflikty będą się jeszcze bardziej zacierać, aż wreszcie odejdą w zapomnienie. I choć chciał jak największej potęgi pustynnego regionu, to jednak nie do końca odpowiadała mu ta nowa rzeczywistość. Chyba faktycznie starych drzew się nie przesadzało, ale co do tego Seinin nigdy by się nie przyznał.– Idziemy jutro do loży, w której będą najważniejsi goście –  zaczął do ogółu, a zaraz po tym zwrócił się w stronę Ren, obdarowując ją srogim spojrzeniem. – Skoro już jakimś cudem znalazłaś się w tej delegacji, to się zachowuj, Kaguyo. Inne klany mają widzieć, że pustynia jest silna i nie ma w niej podziałów. I spróbuj być jakimś pożytkiem dla sprawy. Może usłyszysz tam coś ciekawego. A, właśnie, jak ci na imię? Zapomniało mi się. –  Po zapytaniu machnął jednak niedbale ręką na koniec, jakby uznając, że godność kościanej dziewczyny nie jest mu aż tak wielce potrzebna. Bez względu na to, czy otrzymał odpowiedź, spojrzał jeszcze na Mayū i obdarował ją lekkim uśmiechem.– Miłego wieczoru. Do jutra –  pożegnał się z dziewczęciem, obrócił i ruszył w swoją stronę, poszukać jakiegoś zajęcia, bo niespieszno było mu do snu. 
	0  x
	
 
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Ren 							 
						Postać porzucona 			
		Posty:  457 Rejestracja:  6 kwie 2020, o 14:25Wiek postaci:  21Ranga:  SentokiKrótki wygląd:  Bardzo wysoka,  muskularna, o ciemnej skórze. Ma krótkie i ciemne włosy. Na czole wytatuowane czerwone kropki. Głowa owinięta chustą - tak, by ukryć klanowy tatuaż. Od stóp do głów okryta jasnym płótnem, zniekształcającym sylwetkę.Widoczny ekwipunek:  Duża torba u dołu pleców.Link do KP:  viewtopic.php?p=139112#p139112 GG/Discord:  rahsimLokalizacja:  Sabishi 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Ren  22 maja 2022, o 15:32 
			
			
			
			
			Wiem przecież, do cholery Nie gryzie jej  Nie jestem tu dla własnej przyjemności Nazywam się Ren.  Jeszcze się nie poddaję. Przyjdę po ciebie jutro rano. Śpij dobrze, Mayu. 
	0  x
	
 
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Mayū 							 
						Postać porzucona 			
		Posty:  401 Rejestracja:  6 kwie 2020, o 22:16Wiek postaci:  21Ranga:  SentokiKrótki wygląd:  Średni wzrost, ciemna karnacja, złote, podkreślone kredką oczy i czarne, długie włosy. Pieprzyk pod lewym okiem. Nadmiernie obwieszona złotą biżuterią i odziana w absolutnie niepraktyczną na pustyni czerń.Widoczny ekwipunek:  Gurda; duży zwój pod gurdą; fūma shuriken u boku; duża torba na biodrze; kabura na udzie; rękawiczki z blaszkami.Link do KP:  viewtopic.php?f=33&t=8392&p=139116#p139116 GG/Discord:  vayneiLokalizacja:  Atsui 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Mayū  22 maja 2022, o 18:30 
			
			
			
			
			poudawać  swoją niesubordynację. Na pustyni hierarchię traktowało się wystarczająco poważnie, by nawet Mayū, która była osobą z trudem uginającą przed kimkolwiek swój kark, również przyjmowała to z należytą powagą. I właśnie dlatego tak ją ciągnęło do władzy — by za jakiś czas to ona była tym kimś, kogo rozkazy są niekwestionowalne. Przecież wiesz, że się na mnie nie zawiedziesz. Inaczej by mnie tutaj nie było, prawda? A jednak jestem Czasem gryzie, ale łatwo ją spacyfikować. Reaguje na komendy. Tak, tak. Niech żyje tamtych  wydarzeniach Seinin. Dlatego też jej brwi mimowolnie się zmarszczyły, gdy jej przymuszona integracja z Kaguyą została nazwana przez niego eksperymentem . Wyprostowała się, jej dotychczas błyskające rozbawionymi ognikami oczy zdawały się pociemnieć, a twarz spoważniała.Nie ryzykowałabym swojej kariery dla krótkiej przyjemności Miłej zabawy Ach, czyli teraz już tylko on jest dla ciebie zagrożeniem? Jestem zazdrosna. W takim razie nie mogę się doczekać. 
	0  x
	
 
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Ashizawa Sayaka 							 
									
		Posty:  112 Rejestracja:  18 kwie 2022, o 00:16Wiek postaci:  15Ranga:  DokoKrótki wygląd:  - Ciemniejsza karnacjaLink do KP:  viewtopic.php?p=192215#p192215 Multikonta:  Kabuki 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Ashizawa Sayaka  28 maja 2022, o 02:03 
			
			
			
			
			
Wędrówka Sayaki niestety odbywała się wieczorem. W samym Kotei była po raz pierwszy więc nim odnalazła drogę w tym zimnym, pełnym błotnistych uliczek miejscu to chwilę jej to zajęło. Dotarła w końcu do unijnej posiadłości, po której mogła się znowu rozejrzeć. Było późno, więc wszyscy szykowali się pewnie już do spania po kolacji. Zdecydowała się przekąsić coś szybko po wpadnięciu do tamtejszej kuchni. Dopiero jak uporała się z jakąś sensowną kolacją, zaniosła ją sobie do pokoju, do którego zresztą też poszła. Raczej nie zamierzała już za bardzo z niego wychodzić, może poza zwiedzeniem tutejszej superaśnej łazienki, o której wspominał panicz Yuu.  W pokoju przez moment chciała pograć na swoim shamisenie, ale zdała sobie sprawę, dość szybko, że nie był to najlepszy pomysł. Jeszcze by innych pobudziła albo utrudniła im zaśnięcie, tak więc jedynie chwilę z nim posiedziała i odstawiła go na miejsce. Po zjedzeniu faktycznej kolacji i w zależności od tego jak wyglądała kwestia tutejszej służby... Bo jak dla niej mogło jej nawet nie być, pozmywała albo dała do pozmywania wszelkie talerze czy miski, jakie wykorzystała do kolacji.  Musiała jeszcze przed snem zwiedzić łaźnię. Nie chciała spędzać tam zbyt dużo czasu, ale mimo wszystko po tym tarzaniu się w piachu i błocie po walce potrzebowała kąpieli. W części szpitalnej i tak doprowadziła się już do porządku, ale również miała zamiar sprawdzić, jak prezentują się tutejsze, sogeńskie rozwiązania technologiczne, które tak zachwalano. Koniec końców dostała też więcej maści, więc będzie musiała z niej skorzystać później, spędzenie odrobiny czasu w dobrych warunkach nie mogło jej przecież zaszkodzić. Przynajmniej jedno miejsce, w którym było rzeczywiście ciepło i to wszystko dzięki wodzie. Nie spędziła tam straszliwie dużo czasu, chciała się co prawda zrelaksować, lecz nadchodziła już późniejsza noc, a również musiała się wyspać, dlatego gdy się ogarnęła, to wróciła do swojego pokoju. Jej topór wymagał odrobiny polerki, ale mógł poczekać do jutra. W końcu dzisiaj już nie musiał na nikim robić wrażenia, dopiero jutro będzie miał ku temu okazje. Jutro też miały rozpocząć się kolejne walki, które być może przyjdzie jej oglądać, jeśli nie zostanie przydzielona do jakichś bardziej specyficznych zadań przez wyższych przedstawicieli unii. Z najwyższych była tutaj dwójka, Airan-sama i Ichirou-sama. Nie wydawało się jej jednak, by którekolwiek z nich miała dla niej jakąś pracę czy inne zadanie. Trochę żałowała, że ostatecznie nie miała takiego wsparcia jak Misaki, to chyba pokazywało, że mimo wszystko, pustynia dalej jest podzielona. I tym akcentem poszła spać, licząc, że następny dzień będzie lepszy niż ten, który właśnie się dla niej kończył. - Myśl -  - Dialog -   
	0  x
	
 
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Ashizawa Sayaka 							 
									
		Posty:  112 Rejestracja:  18 kwie 2022, o 00:16Wiek postaci:  15Ranga:  DokoKrótki wygląd:  - Ciemniejsza karnacjaLink do KP:  viewtopic.php?p=192215#p192215 Multikonta:  Kabuki 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Ashizawa Sayaka  28 maja 2022, o 13:53 
			
			
			
			
			
Poranek nie zaczął się dla niej wcześnie, bo zaczęła się ogarniać dopiero jakoś w pobliżu pory śniadaniowej. Gdyby ją ktoś spytał, przyznałaby, że wczoraj było nietypowym dniem. Wiele się stało wraz z rozpoczęciem walk. Nie miała jednak zbyt wiele czasu, jaki mogła spędzić w samym Kotei, lecz liczyła, że będzie w stanie to nadrobić w nadchodzących dniach. Niestety warunki atmosferyczne nie zachęcały do zwiedzania, ale cóż zrobić? Mogła jedynie zostać tutaj, a też nie chciała, by patrzyli na nią inaczej niż na innych, zwłaszcza że również musiała reprezentować w jakiś sposób Tsurai, a raczej... Reperować reputacje Tsurai po tym jak Sumizato ją psuła lub poddawała w wątpliwość swoim ciągłym krzyczeniem. Mimo to, początek dnia spędziła w pokoju, okazując uwagę swojej broni, którą wczoraj zaniedbała. Musiała się upewnić, że wybuch jej nie uszkodził nieco porządniej, niż zrobiła to jeszcze na arenie i po samej walce. Musiała go dobrze wyczyścić i poprzecierać, sprawdzając co kawałek czy nie ma na nim jakichś nieładnych zarysowań, czy wyszczerbień, których powinna się wystrzegać. Szczerby na broni mogły świadczyć, ze do niczego by się nie nadawała już. Na całe szczeście nie znalazła niczego, co wykluczyłoby jej metalowego przyjaciela z dalszego użytkowania. Zależało jej, by pozostał zjawiskowy i niezwykle ostry więc na tym spędziła to co pozostało jej z poranka. Później, jak już skończyła zajmować się toporem, wróciła do swojego instrumentu, na którym zdecydowała się nieco pograć, nie było to cokolwiek specjalnego, nie chciała nikogo niepokoić ani zwracać zbyt dużo uwagi, dlatego grała ledwie po kilka nut ze znanych sobie utworów i to też bez jakiejś szczególnej werwy, ot chciała przez chwilę mieć okazję posłuchać znanych sobie utworów muzycznych z pustyni, zwłaszcza tych, których nauczyła się od swojego ojca. Po jakimś czasie skończyła i miała zamiar wyjść z Unijnego domostwa. Tym razem sama, bez towarzystwa innych. Nie koniecznie zależało jej na oglądaniu kolejnych walk, ale było to w planie całej imprezy. Inne miejsca w Kotei zwiedzi, gdy przyjdzie na nie odpowiedni czas. Tym też akcentem opuściła posiadłość i przemierzając ulice miasta, skierowała się w kierunku areny, licząc, że nie przegapi oficjalnego rozpoczęcia kolejnego dnia turnieju i zapowiedzi kolejnych starć, jakie miały się odbywać. To wciąż była pierwsza runda, na jej kolejną walkę przyjdzie jeszcze czas. Gdy udało się jej dotrzeć do areny, wkroczyła do środka i zaczęła krążyć po tamtejszych korytarzach, aż dotarła do wyjścia na widownie. Nie miała okazji wcześniej oglądać areny z góry więc to doskonała okazja, by zrobić rekonesans przed kolejnymi walkami.  Trybuna wschodnia - Myśl -  - Dialog -   
	0  x
	
 
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Renkuro 							 
									
		Posty:  568 Rejestracja:  4 kwie 2021, o 16:06Wiek postaci:  22Ranga:  Dōkō / ŁuskaKrótki wygląd:  Średniej długości białe włosy sięgające do połowy karku, bardzo dziecięca i dziewczyńska uroda.Widoczny ekwipunek:  Duża torbaLink do KP:  http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33 ... 26#p169126 Multikonta:  -
					
									
		 
			 					
									
		 
			 				 
		 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Renkuro  14 cze 2022, o 14:03 
			
			
			
			
			 Ukryty tekst  
 Ukryty tekst  
	0  x
	
 
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Ashizawa Sayaka 							 
									
		Posty:  112 Rejestracja:  18 kwie 2022, o 00:16Wiek postaci:  15Ranga:  DokoKrótki wygląd:  - Ciemniejsza karnacjaLink do KP:  viewtopic.php?p=192215#p192215 Multikonta:  Kabuki 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Ashizawa Sayaka  14 cze 2022, o 21:14 
			
			
			
			
			
Po prawdzie mogła to zostawić innym, Ichirou-dono, jak i Airan-dono zdawali się dla tej ekspedycji mniej więcej równi. Jeden straszliwie sławny a druga ma niezwykle wpływową siostrę. Nie bez powodu przydzielili tę dwójkę razem do reprezentacji Unii. Sayaka przemknęła poprzez schody prowadzące na korytarz, a potem na dół samej areny, by finalnie znaleźć się przy wyjściu jeszcze przed samym zakończeniem starć. Opuściła teren areny i zaczęła kierować się ulicami Kotei w stronę domostwa, w którym ich goszczono. Szła raczej spokojnie, choć nie zaprzeczyłaby, że rozglądała się za Airan w drodze, choć wątpiła, by znalazła ją w sektorze Uchiha. Gdy w końcu znalazła się w okolicy domostwa Takeda, wkroczyła do środka i wpierw minęła ogród. Trochę na odchodne, ale machnęła kilkukrotnie ręką na przywitanie do Renkuro – Dobrze walczyleś! —  - Myśl -  - Dialog -   
	0  x
	
 
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Ichirou 							 
									
		Posty:  4103 Rejestracja:  18 kwie 2015, o 18:25Wiek postaci:  35Ranga:  SeininKrótki wygląd:  Chodzące piękno.Widoczny ekwipunek:  Hiramekarei, gurda, fūma shuriken, torba, dwie kaburyLink do KP:  viewtopic.php?f=33&t=320 Lokalizacja:  Atsui 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Ichirou  15 cze 2022, o 00:42 
			
			
			
			
			koleżanką . A to ciekawe.– Tutejsze niebo jest ubogie w gwiazdy. Nie to co u nas  – zagaił do młodego marionetkarza. – Ładny popis na arenie. Jeśli chodzi o widowisko, to ludzie byli ukontentowani, ale musisz popracować nad skutecznością. Tamta dziewucha nieźle zdewastowała twój arsenał –  stwierdził, opierając dłoń na boku. Podumał przez parę sekund.– Zdążysz w ogóle przygotować się do następnej walki? –  zapytał, a potem opuścił opartą dłoń na boku i dobył nią do sakiewki przy pasie. Jakimś cudem nie przebalował wszystkich pieniędzy, które wziął tego dnia ze sobą. Podrzucił mieszek marionetkarzowi. – Masz. Tylko niech mój gest nie pójdzie na marne. Unia potrzebuje twojego zwycięstwa –  skończył nieco surowszym tonem niż wcześniej. Wyjął jeszcze jeden ze zwojów z torby przy pasie i odpieczętował dwadzieścia zbędnych mu shurikenów. To tak żeby miał czym miotać w kolejnym starciu. Potem machnął niedbale ręką chłopakowi na odejście i ruszył do rezydencji.	– Dobra walka –  pogratulował krótko Sayace, jeżeli natknął się na nią w posiadłości.koleżanką . Ukryty tekst  
	0  x
	
 
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Renkuro 							 
									
		Posty:  568 Rejestracja:  4 kwie 2021, o 16:06Wiek postaci:  22Ranga:  Dōkō / ŁuskaKrótki wygląd:  Średniej długości białe włosy sięgające do połowy karku, bardzo dziecięca i dziewczyńska uroda.Widoczny ekwipunek:  Duża torbaLink do KP:  http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33 ... 26#p169126 Multikonta:  -
					
									
		 
			 					
									
		 
			 				 
		 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Renkuro  15 cze 2022, o 15:27 
			
			
			
			
			Tak jest to już się więcej nie powtórzy. Jestem zwyczajnym Doko więc zaskoczył mnie poziom przeciwnika którego mi dobrano. Nie doceniłem jej, to już się nie powtórzy. Kolejnego spacyfikuje bez problemu. 
	0  x
	
 
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Renkuro 							 
									
		Posty:  568 Rejestracja:  4 kwie 2021, o 16:06Wiek postaci:  22Ranga:  Dōkō / ŁuskaKrótki wygląd:  Średniej długości białe włosy sięgające do połowy karku, bardzo dziecięca i dziewczyńska uroda.Widoczny ekwipunek:  Duża torbaLink do KP:  http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33 ... 26#p169126 Multikonta:  -
					
									
		 
			 					
									
		 
			 				 
		 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Renkuro  16 cze 2022, o 14:09 
			
			
			
			
			Hej Sayaka śpisz? 
	0  x
	
 
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Ashizawa Sayaka 							 
									
		Posty:  112 Rejestracja:  18 kwie 2022, o 00:16Wiek postaci:  15Ranga:  DokoKrótki wygląd:  - Ciemniejsza karnacjaLink do KP:  viewtopic.php?p=192215#p192215 Multikonta:  Kabuki 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Ashizawa Sayaka  17 cze 2022, o 02:06 
			
			
			
			
			
Pytanie służby w domostwie Takeda nie przyniosło jej żadnych rezultatów. Wydawałoby się, że pracujący tutaj ludzie powinni, chociaż tyle wiedzieć. Pracują tutaj przecież i dbają o dobry stan domu. Sayaka musiała się jednak mocno przeliczyć, zakładając, że wyciągnie z nich cokolwiek. Wyglądało na to, że poszukiwania Airan w obecnej chwili zostały w impasie. Sayaka nie znała miasta i poszukiwanie igły w stogu siana bez żadnych poszlak nawet i dla niej wydawało się drogą prowadzącą donikąd. Była jeszcze jedna rzecz, równie istotna. Byli tutaj gośćmi a szlajanie się po nocy po ulicach miasta, poza przydzielonym domostwem mogło zostać różnie odebrane, ale raczej na pewno negatywnie, a raczej nikomu nie zależało na robieniu złego wrażenia na ludziach z Kotei. Nietrudno było natknąć się na Sayakę w posiadłości tego wieczora. Wszak chodziła i rozpytywała o pustynną zgubę. Krótkie gratulacje zwycięstwa udzielone jej przez Ichirou były miłym gestem, który z uśmiechem przyjęła gdy mijała pustynnego Seinina na jednym z korytarzy. – A-arigatou —  Wróciła do pokoju, godnie przyjmując porażkę w temacie odnalezienia Airan. Może pojawi się na kolacji... Albo po niej? Nie pojawienie się jej do końca dnia będzie już sporym powodem do zmartwień a wtedy, na pewno poszuka jej więcej osób. Starała się nie martwić tą sytuacją, miała w końcu przed sobą całą noc. W końcu nadszedł też ranek. Ashizawa była przyzwyczajona do wczesnego wstawania, tak jak większość mieszkańców pustyni, która robiła sobie drzemki lub siesty w trakcie dnia i w czasie najgorszych upałów. Tutaj było jednak inaczej, temperatury inne, styl życia również nie ułatwiał przystosowania się do nowych warunków. Chciała wziąć się za swój instrument i spędzić z nim trochę czasu, ale kilka minut oddanych rozmyślaniom zwyciężyły. Mimo wszystko, gdy Renkuro zapukał, to już nie spała, a raczej... Drzemała, bo gdy wpierw się przebudziła, to okoliczna cisza pomogła jej zasnąć na kolejne pięć minut, które okazało się trwać nieco dłużej. Miała wrażenie, że stukanie do drzwi słyszała już od kilku chwil... Albo się jej wydawało? Pewne było to, że zerwała się jak postrzelona, zdając sobie sprawę, że to nie będzie pierwszy raz, jak się dzisiaj budzi. – Już! Moment! — – O rany, gdybyś nie zastukał, to pewnie przegapiłabym śniadanie! Która godzina, nie przegapiłam? —  - Myśl -  - Dialog -   
	0  x
	
 
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Renkuro 							 
									
		Posty:  568 Rejestracja:  4 kwie 2021, o 16:06Wiek postaci:  22Ranga:  Dōkō / ŁuskaKrótki wygląd:  Średniej długości białe włosy sięgające do połowy karku, bardzo dziecięca i dziewczyńska uroda.Widoczny ekwipunek:  Duża torbaLink do KP:  http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33 ... 26#p169126 Multikonta:  -
					
									
		 
			 					
									
		 
			 				 
		 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Renkuro  17 cze 2022, o 18:11 
			
			
			
			
			Spokojnie jest dopiero późny poranek. W ogóle widziałem ostatnio tylko Ichiro z ekipy więc raczej chyba nie preferują wspólnych posiłków.  Wybacz obudzenie, ciągle zapominam, że dla osób na stałe mieszkających u nas w Unii klimat Sogen może być troszkę uciążliwy w pierwszych dniach.  Tak w ogóle to przyszedłem tutaj z prośbą, umiesz posługiwać się katonem prawda?  
	0  x
	
 
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Ashizawa Sayaka 							 
									
		Posty:  112 Rejestracja:  18 kwie 2022, o 00:16Wiek postaci:  15Ranga:  DokoKrótki wygląd:  - Ciemniejsza karnacjaLink do KP:  viewtopic.php?p=192215#p192215 Multikonta:  Kabuki 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Ashizawa Sayaka  17 cze 2022, o 22:14 
			
			
			
			
			
Odrobinę ją uspokoił swoim pierwszym zapewnieniem. Wyglądało na to, że niczego ważnego nie przegapiła i również nie jest ostatnia... A może i jest, ale nie ma to znaczenia? Finalnie, był poranek, a już stała przed drzwiami więc wszelki czas będzie płynąć tylko szybciej. – Czyli nie przegapiłam, świetnie — – A no właśnie... Bo ty jesteś na wiecznej misji za granicą, tak? — – He-he, pewnie jak będę częściej wyjeżdżać to też się przyzwyczaję —   – Nie przejmuj się, nie przejmuj się — Machnęła ręką, zbywając jego przeprosiny jako zupełnie niepotrzebne. I tak musiała wstać, a teraz przynajmniej już to zrobiła a tak, kto wie ile jeszcze czasu, byłaby przekonana, że minęło albo wciąż trwa te przysłowiowe pięć minut. To jedna z najbardziej zdradliwych rzeczy w tematach snu... Albo to wszystko przez te łóżka, unia łóżek pracująca na to by wszyscy zaspali. To byłby dopiero gigantyczny przekręt! – Właśnie... Jak o tym wspominasz, to też go widziałam. Wczoraj na Arenie na loży mieli jakąś drakę, ale za dużo nie słyszałam. — – Ichirou-dono wydawał się być w całkiem dobrym nastroju. Chyba ten czas, który spędza z Mayu-san i Ren-san dobrze mu robi... —  Pytanie, jakie zadał jej pustynny lalkarz, przyszło znikąd, choć to raczej grzeczne upewnienie się, że w trakcie jej walki oczy go nie zmyliły. I nie zmyliły, co nieco potrafiła się posługiwać ogniem. – Trochę. Chociaż mam wrażenie, że lepiej mi idzie z tym — – Potrzebujesz coś podpalić, a nie masz jak? —  - Myśl -  - Dialog -   
	0  x
	
 
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Renkuro 							 
									
		Posty:  568 Rejestracja:  4 kwie 2021, o 16:06Wiek postaci:  22Ranga:  Dōkō / ŁuskaKrótki wygląd:  Średniej długości białe włosy sięgające do połowy karku, bardzo dziecięca i dziewczyńska uroda.Widoczny ekwipunek:  Duża torbaLink do KP:  http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33 ... 26#p169126 Multikonta:  -
					
									
		 
			 					
									
		 
			 				 
		 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Renkuro  18 cze 2022, o 13:16 
			
			
			
			
			Wyprowadziłem się parę lat temu z Unii do Shigashi no Kibu a teraz ostatnie półtorej roku co chwila zaciągam się jako najemnik dla Uchiha. Próbuje sobie tutaj wypracować dobrą renomę. Ale rodzina nic mi nie zleca, a z Sabishi wyprowadziłem się jeszcze przed wiekiem w którym mógłbym wykonywać zadania dla klanu. Jestem oficjalnie zwykłym Doko bez stażu pracy w Unii. Dopiero teraz dostałem misję aby być ochroną naszej delegacji i jak możesz się domyślić zebrać jak najwięcej informacji o innych rodach. Głównie o cesarskich. A ty jakie masz zadanie?  Apropo kobiet z naszej delegacji. Też zauważyłaś, że zielonowłosa i nasz drugi kuglarz gdzieś sobie razem zniknęli? Kierowniczki delegacji też coś nie widzę, a chyba powinna nam wydawać jakieś instrukcje.  Ciekawa broń, taka troszkę nietypowa jak na Unijne wojowniczki. Chyba pierwszy raz widzę kogoś, kto używa czegoś tak mało standardowego. Skąd pomysł na taki styl walki i jest to bardziej szermierka czy może co innego?   Nie nie nie. Mój klan przekazuje z pokolenia na pokolenie bardzo specyficzną technikę która pozwala zapieczętować nam czyjąś żywiołową technikę w zwoju. Później możemy użyć takowych zwoi w mechanizmach które umieszczamy w lalkach. Efektem tego jest, że możemy rozpieczętować zamkniętą wcześniej technikę i miotać nią z kukiełek. Moje miotacze korzystają z katonu, ale moje ogniste techniki są za słabe, abym samodzielnie szybko zapełnił wszystkie zwoje które posiadam. Nie mam też tyle czakry, aby zbyt dużo razy wytworzyć technikę, a potem ją samodzielnie zapieczętować. Więc pomyślałem, że skoro używasz ognia to mógłbym cię prosić o to żebyś ze trzy razy użyła techniki a ja bym ją sobie zapieczętował i użył w kolejnej walce. Jeśli to nie problem oczywiście. Po tym jak prawie przegrałem walcząc z Naną zdałem sobie sprawę, że muszę użyć na tym turnieju wszystkiego, co mam i co potrafię, bo inaczej nie dam rady zwyciężyć.   
	0  x
	
 
		 
				
		
		 
	 
	
	
	
		
		
			
			
			
				
					Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość