Najbliższe tereny za murem

[Kyoushi]

Misja rangi B
- Czy mur jest końcem czy początkiem? -
Kagutsuchi
21/45

---

No cóż, kobieta potrzebowała w tym wypadku twardej ręki, a ty póki byłeś miękki nic nie mogłeś wskórać. Wystarczyło raz pokazać jej, że masz jaja, a nie orzeszki i od razu posłuchała czego tylko sobie zażyczyłeś. Trzeba być twardym, a nie miętkim, powtarzam drogi kolego. Sprawdzenie krwi było dość sprawne i szybkie, przez co mogliście iść dalej i próbować znaleźć winowajcę tego wszystkiego. Ogłosiłeś kolejne rzeczy, które były dość oczywiste, a twoja partnerka wcale nie zamierzała czekać, wstała z kolana i ruszyła. Musiała przyspieszyć tę grę.
Wskazałeś ręką, w którą stronę macie ruszać, jednak ona to doskonale wiedziała, nie trzeba było nic więcej mówić. 8 metrów dalej, puszczając kobietę przed sobą jak jakąś tarczę przed sobą. Czy to fajnie? Czy to ładnie? No nie wiem, chyba nie? Niestety, gąszcz lasu nie pomagał w czymkolwiek, by cokolwiek przewidzieć. Najdziwniejsze były także te dźwięki zewsząd, jakby ktoś cały czas dyszał w tym lesie, on żył własnym życiem. Będąc już niedaleko, nagle kobieta stanęła wysuwając rękę. Stanęliście na granicy lasu, gdzie dotarliście do wodospadu, to było już nawet słychać nieco wcześniej, a tuż pod nim, po drugiej stronie wody był niewielki, sześcio-namiotowy obóz, gdzie tliło się jeszcze ognisko, ale nikogo nie widzieliście w pobliżu. Las prowadził do góry z wodospadem i wzdłuż rzeki, po drugiej stronie także był, ale to była taka delikatna polana, gdzie właśnie ten obóz mógł powstać. Tu na pewno ktoś był, ale czy jest nadal? Co dalej? Możecie wyjść z lasu, rzeka ma szerokość koło 6 metrów, mocny prąd. Nikogo w prawo, ani w lewo, może ktoś jest w namiocie? Ale przecież rentgena nie posiadacie..

Izuku - wygląd

  Ukryty tekst

[Kagutsuchi]

Całe działanie, którego podejmował się Kagutsuchi po tym jak przemówił do rozsądku dziewczyny mogłoby być zbędne. Wykonał je tylko dlatego, że Izuku miała problemy z najprostszymi rzeczami takimi na przykład jak panowanie nad własnymi emocjami co w tym zawodzie i w tym konkretnym miejscu było niemal niewybaczalne. Mogła sprowadzić groźbę śmierci na siebie i wszystkich, którzy z Nią współpracowali. Nakatomi cieszył się więc, że w końcu udało się dojść do momentu, w którym to kobieta postanowiła zachowywać się jak prawdziwy Strażnik.
Chłopak starał się rozglądać jak najmocniej ale niestety las nie miał zamiaru tego ułatwiać. Był tutaj już kilka razy więc dawał sobie radę słysząc dziwne sapanie, wiedział że ten las żyje i wbrew wszystkiemu ma się dobrze. Chwila szybszej podróży została wstrzymana przez Izuku, która gestem zatrzymała ich pochód. Szybkie rozeznanie w sytuacji i okazywało się, że są już na miejscu. Ogar starał się zachowywać jak najciszej się da jednocześnie zbliżając się do swojej towarzyszki. Chciał przyjrzeć się z bliska i ocenić sytuacje.
-Mogę zdmuchnąć te namioty jedną techniką ale jest tutaj zdecydowanie za spokojnie jak na taką liczbę namiotów. Powiedział półszeptem do Izuku. Może Ona widziała coś więcej niż chłopak. Jeśli dzicy nie wiedzieli o tej dwójce to mieli oni bardzo dużą przewagę. Kagutsuchi mógł spalić to obozowisko ale tutaj pojawiało się pytanie o zasadność. Czy tam ktoś jest? Czy będzie to tylko zwykłe odkrycie siebie i swoich pozycji.
-Widzisz coś więcej niż ja? Spytał, kolejny raz półszeptem. Miało to być miejsce zbiórki ale poza tym, że są tu namioty to nic na to nie wskazywało. Nakatomi czekał na odpowiedź swojej partnerki. Jego działanie musiało być uzależnione od rozpoznania jakie teraz mieli okazje zrobić.
Jeśli zostaną zaatakowani, Strażnik będzie za wszelką cenę próbował uniknąć ataku ale jeśli nie da rady to po prostu postara się zablokować natarcie kunaiem, który dalej pewnie trzymał w swojej prawej dłoni. Jednak jeśli dostrzeże jakikolwiek ruch w obozie lub Izuku potwierdzi, że kogoś widzi to od razu schowa ostrze i rozpocznie sekwencje pieczęci. Jeśli ZOSTANIE POTWIERDZONY RUCH W OBOZOWISKU, Ogar złoży pieczęć węża zasypując całą polane łatwopalnym dymem, po czym dołoży kolejno: Wąż, Baran i małpa jednocześnie wypluwając jak największą kule ognia w kierunku namiotów. Dym w połączeniu z ogniem powinien od razu zareagować i zapalić całe to cholerne miejsce.

Nazwa

Katon: Gōkakyū no Jutsu

Ranga

C

Pieczęci

Wąż → Baran → Małpa → Świnia → Koń → Tygrys

Zasięg Max.

10 metrów (mała kula) / 25 metrów (duża kula)

Koszt

E: 14% | D: 12% | C: 10% | B: 8% | A: 6% | S: 4% | S+: 2% (za większą 2x koszt)

Dodatkowe

Brak dodatkowych wymagań

Opis Jedno z najbardziej znanych Jutsu Katonu. Polega ono na wykonaniu pieczęci, a następnie nabraniu powietrza. Potem "wypluwamy" je, a ono przybiera postać ogromnej kuli ognia, która leci do przodu podpalając co znajdzie na swojej drodze. Technika ta jest typowa dla klanu Uchiha i to właśnie im przypisuje się jej stworzenie. Można powiedzieć, że każdy przedstawiciel klanu osiąga poziom dorosłości, gdy się jej nauczy. Jutsu to ma to do siebie, że można mniej więcej samemu określić czy chcemy za więcej chakry stworzyć większą i lepsza kulę, czy nie bawić się w takie rzeczy.

Nazwa

Katon: Kasumi Enbu no Jutsu

Ranga

C

Pieczęci

Wąż → Baran → Małpa → Tygrys

Zasięg Max.

20 metrów

Koszt

E: 24% | D: 18% | C: 15% | B: 12% | A: 9% | S: 6% | S+: 3%

Dodatkowe

Brak dodatkowych wymagań

Opis Prosta technika, mająca na celu ułatwienie sobie pokonania przeciwnika. Początkowo trzeba złożyć pieczęci, a następnie wypluć z ust kłęby dymu zmieszanego z gazem. Ma on szarą barwę i ma dwa wspaniałe zastosowania. Pierwsze - może zmylić przeciwnika, przecież trudno jest znaleźć kogoś w takich kłębach dymu. Drugie - idealnie nadaje się do podpalenia. Oczywistą sprawą jest teraz to, że najpierw używa się tej techniki, a potem poprawia ją dowolną wykorzystującą ogień, aby podpalić kłęby gazu. Wystarczy mała iskierka, aby powstał ogień.

  Ukryty tekst

  Ukryty tekst

PRZEDMIOTY PRZY SOBIE (WIDOCZNE): Mała torba przy pasku. Zbroja.

  Ukryty tekst

[Kyoushi]

Misja rangi B
- Czy mur jest końcem czy początkiem? -
Kagutsuchi
23/45

---

Cóż, tylko tyle udało mu się do tej pory wskórać, ale i tak było to więcej niż mogłoby się wydawać. Zawsze jakiś krok naprzód, bo gdyby dziewczyna tylko ruszyła.. Mogłoby zrobić się znacznie goręcej niż do tej pory. Póki co, trzymał jej nerwy na wodzy. Gdy byli już odpowiednio blisko obozu, mogli przejść do zaplanowania taktyki, jednak nie było to takie proste, ponieważ gorąca krew Izuku dawała o sobie znać, jednak pamiętała o czym była mowa w obozie - pierw ataki dystansowe, by następnie przejść do zwarcia, w której to ona górowała. Wygłosiłeś swoje orędzie, które uświadomiło ją, że akurat byłeś odpowiednią osobą do zlikwidowania tego obozu.
- No to na co czekasz? Może te chuje tam teraz siedzą po tych namiotach, nie patrzmy na to, zdmuchnij czy zrób co masz zrobić byle szybko, bo zaraz ja się tam przejdę. - powiedziała, pełna emocji i goryczy, nadal wspominając towarzyszy, którzy zginęli podczas pracy na posterunku. Twoje kolejne pytanie zostało potraktowane jakby go nie było, jedynie potrząsnęła głową na lewo i na prawo, nie widząc również niczego specjalnego.
Jednak, na nieszczęście dla jego wyborów - nic się w obozowisku nie działo. Nie było tam ruchu, szczególnie jakiegoś który mielibyście dostrzec. Namioty, może tam coś było, ale przez płachty niczego nie mogliście dostrzec. Jednak wydarzyło się coś, na co chyba wszyscy czekali... W moment pojawił się atak, ze strony wroga, którego ty nawet za bardzo nie byłeś w stanie ogarnąć.
- Czekaj... Co? - zdążyła powiedzieć, by po chwili się zasłonić przed pazurami wielkiego niedźwiedzia, który pojawił się niemal znikąd, atakując kobietę, która została zmieciona potężną wagą zwierzęcia, jakieś 7 metrów w tył razem z nim. Szczęście, że miała na dłoniach stalowe naramienniki (wraz z pięściami) przez co nie została dotkliwie zraniona ogromnymi pazurami. Niedźwiedź w stójce miał spokojnie 3 metry i przepotężnie uderzał raz po raz, gdy tobie zasłaniał las. Dzieliło was 10 metrów i drzewa, gęsto posiane, z gęstym ulistnieniem.

Mapa
Czarne - Kagucuczi
Fiolet - Izuku
Brąz - nieświeć
Zielone - gęsty las
Kwadraty z brązu - namioty i obóz
Niebieski pas - rwąca rzeka i wodospad nieco za obozem

Izuku - wygląd

  Ukryty tekst

[Kagutsuchi]

Kagutsuchi mimo swojego rozważnego podejścia, które najwidoczniej lekko irytowało Izuku miał póki co wszystko pod kontrola. Chłopak postanowił oczekiwać na widoczny ruch, który sprowadziłby jego ognisty deszcz na wszystkich przeciwników i najprawdopodobniej zamknął całą sprawę. Wszystko co otrzymywał od swojej partnerki było nasączone dziecinnym sposobem myślenia, lekko drażniła tym Czarnowłosego ale ten starał się zachowywać trzeźwy umysł pomimo tego co prezentowała niekiedy sobą.
Dziewczę ponaglało jak tylko mogło ale trafiała za każdym razem na opór ze strony towarzysza. Nie chciał atakować pustych namiotów i zdradzać własnej pozycji. Byłoby to wysoce nieprofesjonalne. Kiedy tylko chciał zbesztać Izuku, ta kazała mu poczekać, a chwilę po tym została mocno poturbowana przez niedźwiedzia. Szybkość i siła tego zwierzaka pewnie zabiłyby Kagutsuchiego jednym ciosem ale Strażniczka była dużo bardziej wprawiona w walce fizycznej i jakimś cudem dała radę zablokować pazury. Nie miał zamiaru jednak czekać. Błyskawicznie złożył pieczęć psa zaczynając mieszać chakre do użycia swojej ulubionej techniki. Jednocześnie jednak mijał drzewo, jak najszybszą drogą tak żeby móc widzieć więcej. Kiedy tylko będzie mógł zobaczyć trzy metrowego misia, wytworzy obok siebie demonie lico w liczbie dwóch. Jedna jak i druga miała uderzyć w przeciwnika jego towarzyszki.
Jeśli chłopakowi uda się zneutralizować niedźwiadka przejdzie od razu do następnych działań. Plan będzie miał ten sam co wcześniej. Łatwopalny dym, zakryje całą polanę, na której były namioty, a po chwili dołączy do Niego ogromna kula ognia. Pożoga, którą ma nadzieje zasiać chłopak powinna wyjaśnić każdego przybłędę, który się tam znajdzie. Jeśli to mu się uda podejdzie bliżej Izuku żeby sprawdzić czy wszystko z Nią w porządku.
Jednak jeśli demonie głowy nie poradzą sobie tak łatwo z niedźwiedziem, Kagutsuchi stworzy dwie kolejne mające za cel spalić tego cholernego miśka na popiół. Dopiero wtedy przejdzie do realizacji ataku na namioty i sprawdzenia czy wszystko w porządku z jego towarzyszką. Bez względu na sytuacje, chłopak będzie cały czas czujny i zdeterminowany żeby uniknąć ataku.

  Ukryty tekst

Nazwa

Katon: Onidōrō

Ranga

A

Pieczęci

Pies → Koń → Tygrys

Zasięg Max.

50 metrów

Koszt

D: 45% | C: 35% | B: 25% | A: 15% | S: 10% | S+: 5% (za 2 kule)

Dodatkowe

Brak dodatkowych wymagań

Opis Bardzo silna technika, polegająca na wytworzeniu ognistych kul. Mają one kształt głowy demona, przez co nazwa techniki jest taka, a nie inna. Kule ognia lecą na przeciwnika, aby go zaatakować. Ogromną zaletą tego Jutsu jest to, że pociski same lecą na przeciwnika, samo się naprowadzając. Dzięki temu mamy pewność, że cel zostanie zaatakowany.

Nazwa

Katon: Gōkakyū no Jutsu

Ranga

C

Pieczęci

Wąż → Baran → Małpa → Świnia → Koń → Tygrys

Zasięg Max.

10 metrów (mała kula) / 25 metrów (duża kula)

Koszt

E: 14% | D: 12% | C: 10% | B: 8% | A: 6% | S: 4% | S+: 2% (za większą 2x koszt)

Dodatkowe

Brak dodatkowych wymagań

Opis Jedno z najbardziej znanych Jutsu Katonu. Polega ono na wykonaniu pieczęci, a następnie nabraniu powietrza. Potem "wypluwamy" je, a ono przybiera postać ogromnej kuli ognia, która leci do przodu podpalając co znajdzie na swojej drodze. Technika ta jest typowa dla klanu Uchiha i to właśnie im przypisuje się jej stworzenie. Można powiedzieć, że każdy przedstawiciel klanu osiąga poziom dorosłości, gdy się jej nauczy. Jutsu to ma to do siebie, że można mniej więcej samemu określić czy chcemy za więcej chakry stworzyć większą i lepsza kulę, czy nie bawić się w takie rzeczy.

Nazwa

Katon: Kasumi Enbu no Jutsu

Ranga

C

Pieczęci

Wąż → Baran → Małpa → Tygrys

Zasięg Max.

20 metrów

Koszt

E: 24% | D: 18% | C: 15% | B: 12% | A: 9% | S: 6% | S+: 3%

Dodatkowe

Brak dodatkowych wymagań

Opis Prosta technika, mająca na celu ułatwienie sobie pokonania przeciwnika. Początkowo trzeba złożyć pieczęci, a następnie wypluć z ust kłęby dymu zmieszanego z gazem. Ma on szarą barwę i ma dwa wspaniałe zastosowania. Pierwsze - może zmylić przeciwnika, przecież trudno jest znaleźć kogoś w takich kłębach dymu. Drugie - idealnie nadaje się do podpalenia. Oczywistą sprawą jest teraz to, że najpierw używa się tej techniki, a potem poprawia ją dowolną wykorzystującą ogień, aby podpalić kłęby gazu. Wystarczy mała iskierka, aby powstał ogień.

  Ukryty tekst

PRZEDMIOTY PRZY SOBIE (WIDOCZNE): Mała torba przy pasku. Zbroja.

  Ukryty tekst

[Kyoushi]

Misja rangi B
- Czy mur jest końcem czy początkiem? -
Kagutsuchi
25/45

---

Kontrolą jak kontrolą, Kampomaczi był przestraszony własnego cienia, a co dopiero pójścia głębiej, wejścia głębiej i dalej. Sięgnięcia w głąb lasu i serca Izuku. Cóz, niestety do tego nie mogło dojść w chwili obecnej, ponieważ etap poznawania się za chwile miał się skończyć źle, co najmniej dla jednej z dwójki tutaj osób. Ona była sobą, naturalnie gotowa umrzeć na rzecz muru - on szukał poklasku, chcąc zostać bohaterem, a musi skończyć tak jak inni bohaterowie, w ziemi. Pochowany przez przeciwnika, który nie ma nawet wolnej woli. Żarty jednak na bok, chłopak miał o wiele więcej do zrobienia niż się wydawało.
Jak to mówią chlanie przygoda przychodzi nagle. Tak było i tym razem. Nie bardzo miał pomysł jak nawiązać atak na pusty obóz, ponieważ mądrze nie chciał zdradzać pozycji, jednak co by było gdyby był tam ktoś kto mógłby go spacyfikować. Nagle wyłonił się przeciwnik, którego nie spodziewał się nikt, nawet gęsty las, który był potężniejszy od niejednego wojownika tych ziem. Kruczowłosy już planował atak, zawijając się w kierunku przeciwnika i wiążąc pieczęcie jednak... NIE tak PRĘDKO!
Gdyby nie sytuacja, która stawała się niekorzystna, na pewno miałbyś opcję by zmieść niedźwiedzia z powierzchni ziemi, jednak od twojej prawej strony nadeszło coś niespodziewanego, przez co musiałeś zaprzestać ataku, ponieważ po swojej prawej, gdy wybiegłeś zza drzewa, cudem 5 metrów od siebie zauważyłeś rwącą rzekę błota, nie miałeś czasu nawet ogarnąć czy gdziekolwiek w pobliżu jest kolejny wróg, jednak w zasięgu wzroku nie było nikogo. Mogłeś się jakoś ratować, ale z atakowaniem niedźwiedzia na pewno musiałeś poczekać.

Mapa
Czarne - Kagucuczi
Fiolet - Izuku
Brąz - nieświeć
Zielone - gęsty las
Jasnobrązowy - rzeka błota
Kwadraty z brązu - namioty i obóz
Niebieski pas - rwąca rzeka i wodospad nieco za obozem

Izuku - wygląd

  Ukryty tekst

[Kagutsuchi]

Kagutsuchi miał już rozrysowany cały plan swojego ataku. Likwidacja cały czas groźnego niedźwiedzia oraz wysadzenie obozu nawet jeśli ten okazałby się pusty. Cały czas zachowywał rozwagę i spokój ducha. Uważał to za pożądane cechy w świecie, w którym przyszło mu funkcjonować. Izuku znalazła się w pozycji, z której najwidoczniej nie mogła wyjść. Chłopak w sumie sam nie wiedział dlaczego tak to wygląda z jej strony, że nie podejmuje walki ale może po prostu taka była. Dużo gadała, a mało faktycznie robiła.
Pierwszy z manewrów okazał się udany bo dość sprawnie Czarnowłosy wyminął drzewo, które ograniczało jego widoczność ale kiedy złożył pieczęć żeby móc pozbyć się miśka po jego prawej stronie zerwała się błotna rzeka, która pędziła w jego stronę. Pewnym było, że przeciwnik zna już ich pozycje, a ataku z zaskoczenia już nie przeprowadzą. Pozostało jedynie wygrać tę potyczkę i z pełną determinacją ukarać tych, którzy dopuścili się mordu w jednej ze strażnic. Nie był w stanie zauważyć żadnego człowieka, który mógłby rzucić tą breją w Niego. Miał dosłownie kilka sekund żeby kontratakować lub próbować uniku.
Nie zamierzał czekać aż wroga technika go dorwie. Nakatomi będzie chciał wycofać się kilka metrów w tył jednocześnie składając pieczęci żeby przypuścić własną ofensywę. Wystarczająco długo czekał na jakikolwiek znak, teraz po prostu postanowił spalić cały ten cholerny las tak jak to zazwyczaj robił. Pieczęci, które składał to baran, koń, wąż i smok. Głęboki oddech, a z jego ust zostało wyplute ogromne połacie ognia, które przy bliższej obserwacji posiadało zarys smoczego pyska. Celem było zatrzymanie tego błotnistego cholerstwa. Jeśli to się uda, Ogar przejdzie do realizacji swojego planu. Pieczęć psa i dwa demonie lica popędzą żeby wykończyć tego cholernego niedźwiedzia.
Jeśli uda mu się zatrzymać błotnistą rzekę oraz powalić niedźwiedzia lub osłabić go na tyle żeby w końcu Izuku coś zrobiła to jego następnym celem będzie obóz. Nie będzie sprawdzać czy tej dziewczynie coś dolega czy jest cała i zdrowa, teraz jego wnętrze płonęło żywym ogniem i miał zamiar z tego skorzystać. Kolejna szybka seria pieczęci, głęboki wdech i znowu zostanie wypluty ogień przypominający smoka. Skończył się czas na zabawę i oczekiwanie. Jego cierpliwość prawdopodobnie się skończyła i stał się jeszcze bardziej temperamentny od swojej towarzyszki.
Po całej serii ataków lub jej połowie chłopak rozpocznie analizę terenu wokół, będzie chciał znaleźć kogoś kto wypuścił te rzekę błota w jego kierunku. Będzie ostrożny w tej potencjalnej chwili spokoju będąc gotowym do wykonania jakiegoś uniku lub bloku. Jeśli znajdzie kogokolwiek spoza Muru w tym miejscu od razu złoży pieczęć psa i wypuści na Niego dwa demonie lica.

  Ukryty tekst

Nazwa

Katon: Onidōrō

Ranga

A

Pieczęci

Pies → Koń → Tygrys

Zasięg Max.

50 metrów

Koszt

D: 45% | C: 35% | B: 25% | A: 15% | S: 10% | S+: 5% (za 2 kule)

Dodatkowe

Brak dodatkowych wymagań

Opis Bardzo silna technika, polegająca na wytworzeniu ognistych kul. Mają one kształt głowy demona, przez co nazwa techniki jest taka, a nie inna. Kule ognia lecą na przeciwnika, aby go zaatakować. Ogromną zaletą tego Jutsu jest to, że pociski same lecą na przeciwnika, samo się naprowadzając. Dzięki temu mamy pewność, że cel zostanie zaatakowany.

Nazwa

Katon: Karyū Endan

Ranga

B

Pieczęci

Baran → Koń → Wąż → Smok → Szczur → Wół → Tygrys

Zasięg Max.

25 metrów

Koszt

E: 36% | D: 28% | C: 20% | B: 16% | A: 12% | S: 8% | S+: 4%

Dodatkowe

Wymaga znajomości Katon: Endan

Opis Bardzo silna technika, potrafiąca unicestwić przeciwników. Użytkownik wciąga powietrze, a następnie wydycha je z dużymi ilościami chakry. W ten sposób wytwarza ogromny pocisk ognia, który leci w stronę przeciwnika. Siła tej techniki jest ogromna, o czym świadczą rozmiary płomienia, albo jego barwa, która świadczy o ogromnym skupieniu chakry.

  Ukryty tekst

PRZEDMIOTY PRZY SOBIE (WIDOCZNE): Mała torba przy pasku. Zbroja.

  Ukryty tekst

[Kyoushi]

Misja rangi B
- Czy mur jest końcem czy początkiem? -
Kagutsuchi
27/45

---

No i miało być w końcu zayebiście. W końcu zaraz Kampaczi zostanie powieziony rzeczką polną, która płynęła sobie z wolna. Planował przewieźć niedźwiadka, a zaraz będzie robił za śmierci świadka. Nie zwrócił już uwagi jak radzi sobie dziewczyna, ale nie przybiegała mu wciąż z pomocą, więc z tyłu głowy mógł tylko wiedzieć - na pewno niezbyt dobrze. Kruczowłosy miał w głowie swoje, a może ten niedźwiedź był po prostu kolosem siły? Trzeba było nad tym się pochylić, jednak jak widać, on nie musiał, bo miał zgoła inny problem.
Wydarzenia zaczynały nabierać rozpędu, nie zatrzymując się już wcale. Atakujący niedźwiedź niemalże znikąd oraz tak samo błotna rzeka nie dawały im wielkich szans i tego, że zostali zaskoczeni. Widać było, że nie byli przygotowani na taką siłę przeciwników. Twój plan był.. Bardzo słaby. Szczególnie, że pęd rzeki nie pozostawiał wiele do życzenia. Ledwo ogarniałeś to oczami, a twoje ciało - no zupełnie nie. Te 5 metrów nie dało ci nic innego jak odskoczenie, gdy rzeka była już przed tobą i spokojnie cię powiozła. 4 pieczęci w czasie nie krótszym niż sekundy nic nie dały, rzeka była za szybka i zbyt wściekła, stąd uderzenie po nogach, które utrzymałeś podczas odskakiwania i składania pieczęci totalnie wybiły cię z rytmu i powiozła cię dwa metry w tył, byś plecami mocno gruchnął o drzewo. Poczułeś ból w plecach, mimo posiadania zbroi, która jednak zrobiła swoje, nie połamałeś się na starcie, także nie połamało ci nóg. Poczułeś siłę błota, które nie było byle czym.
W obecnej chwili chyba nie miałeś niczego więcej do zrobienia jak otrząśnięcia i zapomnienia o swojej towarzyszce, której kompletnie nie widziałeś na oczy. Teraz byłeś ty i błoto, które już więcej cię nie atakowało, raz cię uderzyło, pogruchotało, jednak nie połamało. Bólu póki co nie odczuwałeś, przez trzy czynniki - zbroja cię uchroniła, a także podstawowa wytrzymałość i... Adrenalina. Jednak poznałeś szybkość i siłę technik przeciwnika. Miałeś sekundę na dalszą reakcję, ponieważ rzeka popłynęła dalej, a przynajmniej tak mogłeś myśleć. Przed tobą nikogo, obok ciebie? Cholera wie, bo trochę ci się kręciło w głowie, dochodząc do siebie jednak już wiedziałeś, że to nie przelewki. Będzie niebezpiecznie.

Mapa
Czarne - Kagucuczi
Fiolet - Izuku
Brąz - nieświeć
Zielone - gęsty las
Jasnobrązowy - rzeka błota
Kwadraty z brązu - namioty i obóz
Niebieski pas - rwąca rzeka i wodospad nieco za obozem

Izuku - wygląd

  Ukryty tekst

[Kagutsuchi]

Kagutsuchi miał świetny plan mimo tego co mogli myśleć inni. Jego ofensywny potencjał był ogromny ale rzeka, którą bardzo chciał zatrzymać postanowiła zabronić mu używania technik, których jakby nie patrzeć bardzo chciał w końcu użyć. Błoto runęło w czarnowłosego z siłą, której chyba się nie spodziewał. Tylko dzięki temu, że jego odzież wierzchnia była skonstruowana z bardzo solidnie wykonanych metalowych płyt był w stanie jeszcze się ruszać.
Uderzenie było na tyle mocne, że w jego głowie aktualnie grały kanikuły i to dosyć głośno. Jego samoświadomość jednak nie została zburzona i dalej mógł walczyć jednak potrzebował kilku sekund na ogarnięcie samego siebie w tej sytuacji. Czarnowłosy będzie chciał jak najszybciej złapać równowagę, a w tym celu wyślę śladową ilość chakry do swoich stóp, powinien dzięki temu być w stanie z łatwością złapać równowagę. Kiedy tylko mu się to uda od razu wystrzeli na drzewo. Będzie chciał się znaleźć jak najdalej od cholernego błota, a kiedy już mu się to uda przejdzie MOŻE/PRAWDOPODOBNIE do ofensywy.
Skoro już żadne cholerstwo nie podąża w jego kierunku z ogromną prędkością to stworzy obok siebie dwa demonie lica (MOŻE XD), które pomkną z pełną prędkością w niedźwiedzia pozostającego w dalszym zwarciu z Izuku. Chciał uwolnić ją od walki żeby mogła wesprzeć go w końcu z tym właściwym przeciwnikiem. Jednak nie zapomni o tym co miał zrobić od samego początku. Walka z namiotami dla samej zasady. Pieczęć tygrysa, po czym wypluje trzy pociski, które będą miały za zadanie uderzyć w każdy z namiotów. Technika powinna być na tyle silna żeby po prostu zdmuchnąć cały ten obóz z powierzchni ziemii.
Ogar jeśli przeprowadzi wszystkie czynności pomyślnie to nadal będzie trzymać się swojego planu, który zakładał znalezienie tego cholernego skurwysyna, który go grzmotnął tym błotem. Jeśli tylko go odnajdzie od razu wyślę w jego kierunku dwa demonie lica, które będą miały za zadanie spalić go na popiół jednocześnie pilnując tego żeby zdychał w męczarniach. Samemu będzie zachowywał cały czas wzmożoną czujność w gotowości do ewentualnego uniku lub bloku.

  Ukryty tekst

Nazwa

Katon: Onidōrō

Ranga

A

Pieczęci

Pies → Koń → Tygrys

Zasięg Max.

50 metrów

Koszt

D: 45% | C: 35% | B: 25% | A: 15% | S: 10% | S+: 5% (za 2 kule)

Dodatkowe

Brak dodatkowych wymagań

Opis Bardzo silna technika, polegająca na wytworzeniu ognistych kul. Mają one kształt głowy demona, przez co nazwa techniki jest taka, a nie inna. Kule ognia lecą na przeciwnika, aby go zaatakować. Ogromną zaletą tego Jutsu jest to, że pociski same lecą na przeciwnika, samo się naprowadzając. Dzięki temu mamy pewność, że cel zostanie zaatakowany.

Nazwa

Kinobori no Waza

Ranga

E

Pieczęci

Brak

Zasięg

Na ciało

Koszt

Minimalny, nieodczuwalny

Dodatkowe

Brak dodatkowych wymagań

Opis <span style="display: block; margin: 0; padding: 0; text-align: justify;">Kolejna z podstawowych jutsu, które potrafią wykorzystać nawet największe świeżaki spomiędzy ninja. Technika ta pozwala na odpowiednią kontrolę i kumulację chakry w z góry określonym miejscu - tu są to stopy. Dzięki temu shinobi jest w stanie poruszać się po powierzchniach pionowych, a nawet poziomych (tylko w sprzeczności z grawitacją), czyli prościej - po ścianach i sufitach, drzewach, gałęziach, i po czym tylko nam przyjdzie ochota - nie wliczając wody.
Uwaga: Odpowiednio skumulowana chakra w stopach nie wyklucza korzystania z innych technik w trakcie jej używania.</span>

Nazwa

Suimen Hoko no Waza

Ranga

E

Pieczęci

Brak

Zasięg

Na ciało

Koszt

Minimalny, nieodczuwalny

Dodatkowe

Brak dodatkowych wymagań

Opis <span style="display: block; margin: 0; padding: 0; text-align: justify;">Rozwinięcie Kinobori no Waza, rozszerzająca nasze możliwości kontroli chakry i poruszania się po powierzchniach wszelakich. Tym razem do naszego wachlarza podłoży możliwych do użytkowania dołącza tafla wody - użytkownik tego jutsu po prostu kumuluje chakrę w stopach, a następnie cały czas zmienia powłokę energii na podeszwie - pozwala to utrzymać się na falującej wodzie.
Uwaga: Odpowiednio skumulowana chakra w stopach nie wyklucza korzystania z innych technik w trakcie jej używania.</span>

Nazwa

Katon: Ryūen Hōka no Jutsu

Ranga

A

Pieczęci

Tygrys

Zasięg Max.

35 metrów

Koszt

D: 45% | C: 35% | B: 25% | A: 15% | S: 10% | S+: 5% (za 3 kule)

Dodatkowe

Brak dodatkowych wymagań

Opis Pokrewna technika Gōryūka no Jutsu. W jej przypadku, polega ona jednak nie na stworzeniu ogromnej kuli ognia, lecz kilku mniejszych, na jednym wydechu powietrza. Dzięki temu wytwarzamy kilka ognistych pocisków, które mkną ku przeciwnikowi. Ogromną zaletą techniki jest fakt, że temperatura dookoła kul jest wielka, a jeśli lecą obok siebie to nie muszą trafić, aby poparzyć przeciwnika. W jednej salwie można zmieścić 5 ognistych pocisków. Przerwa między salwami trwa mniej więcej tyle co długi oddech, a następnie można wykonać kolejną salwę, bez składania pieczęci.

  Ukryty tekst

PRZEDMIOTY PRZY SOBIE (WIDOCZNE): Mała torba przy pasku. Zbroja.

  Ukryty tekst

[Kyoushi]

Misja rangi B
- Czy mur jest końcem czy początkiem? -
Kagutsuchi
29/45

---

To była prawda, jeśli chodziło o ataki dystansowe, na papierze Kemibuczi był naprawdę mocny. Cóż, niestety nie wszystko co na papierze mogło zostać w taki sam sposób odwzorowane w rzeczywistości, więc pozostał tylko teoretycznie bardzo mocny ofensywnie, jednocześnie nie mógł rozwinąć skrzydeł, bo ot zwykła błotna rzeka przekreśliła jego plany. Pęd wody nie przewrócił go, bo niedaleko za nim było drzewo, które zamortyzowało jego upadek. Upadek plecami o drzewo, o które poniekąd się oparł. Zaczął wykonywać ruchy, nim jakikolwiek przeciwnik się pojawił.
Już po chwili, gdy tylko uruchomił jakieś zalążki chakry, ruszył na drzewo, które na początku zaliczył. W końcu zrobił to co powinien zrobić od początku, znajdując się z dala od żywiołu ziemi na ziemi. Teraz musiałeś się odpalić i w końcu coś ci się udało, stworzyłeś będąc na gałęzi demonie twarze, które niemalże od razu pognały z wielką szybkością w kierunku gdzie miała potencjalnie znajdować się Izuku, ale przecież stamtąd jej nie widziałeś. No - wdziałeś jakieś włochate plecki gdzieś dalej, przez co skierowałeś właśnie tam swój atak. Wtedy też myślałeś o chlebie, a byłeś przecież w niebie.
Atakowanie niewinnych namiotów nie było najlepszym z pomysłów, na który wpadłeś, bo już po chwili znów byłeś atakowany. Ktoś dokładnie w tamtej chwili cię już widział, wiedząc, gdzie jesteś. Co z tego, że też go zobaczyłeś, skoro w twoim kierunku leciało coś na co musiałeś reagować. W twoim kierunku zauważyłeś skąd leciało błoto, leciały dwa kamienie, które w błyskawicznym tempie osiągnęły potężne rozmiary. Jak trafią w koronę drzewa i ciebie to nie zostanie z ciebie nic poza plamą. Czy warto dokończyć technikę, którą przygotowywałeś w kierunku namiotów? Miałeś 5 metrów do kamulców, które nadlatywały w kierunku korony drzewa i ciebie. Twoje demony poleciały, jednak byłeś teraz zajęty raczej sobą niż Izuku.

Mapa
Czarne - Kagucuczi
Fiolet - Izuku
Brąz - nieświeć
Zielone - gęsty las
Jasnobrązowy - kamienie
Kwadraty z brązu - namioty i obóz
Niebieski pas - rwąca rzeka i wodospad nieco za obozem

Izuku - wygląd

  Ukryty tekst

[Kagutsuchi]

Kagutsuchiemu w końcu wracała kontrola nad tym co się dzieje bo w końcu udało mu się wysłać dwa pociski, które miały wesprzeć jego póki co bezużyteczną towarzyszkę. Liczył na to, że uwolni ją od tego co miała na głowie i w końcu dostanie chociaż trochę wsparcia, którego oczekiwał bo nie ukrywając był zdecydowanie pod większym ostrzałem niż ta dziewczyna. Chłopak miał już zamiar atakować bezbronne namioty kiedy zauważył pędzące w jego kierunku kamienie, które powiększyły się do dość sporych rozmiarów.
Gość, który posyłał ziemne techniki w kierunku Czarnowłosego Strażnika, miał już teraz pecha. Ogar dał radę go zobaczyć i już wiedział gdzie ma posyłać swoje techniki i nawet jeśli przeciwnik będzie stawiał bariery to chłopak miał już plan na zmasowaną ofensywę, które zmiecie tego chłoptasia z tego świata. Kolejnym szczęściem dla Nakatomiego było to, że pieczęć do techniki, którą chciał posłać na obóz była dalej podtrzymana i mógł skorzystać z tego do obrony przed wielkimi kamulcami.
Od razu wystrzelił trzy smocze głowy, które swoją siłą powinny zebrać cholerstwo, które leciało w jego kierunku, a to miał być tylko początek. Kagutsuchi strzelając tymi pociskami jednocześnie zeskoczył z drzewa, łapiąc przyczepność gdzieś na połowie jego wysokości. Był pewny tego co się wydarzy chociaż wolał zejść z linii strzału tak dla własnego widzimisię. Od razu po tym kolejny raz złoży pieczęć tygrysa i wypluje najpierw trzy smocze głowy w kierunku swojego przeciwnika, a zaraz po tym dołoży pieczęć psa i wypuści dwa demonie lica, które będą miały dopaść tego skurwiela zajętego unikaniem gadzich głów. Ogar chwilę po tym będzie miał zamiar doskoczyć nieco bliżej Izuku. Po pierwsze kontrolnie żeby sprawdzić czy nic jej nie jest, a po drugie żeby pogonić ją w końcu. -Zrobisz coś w końcu? Rzuci do Niej nieco podniesionym tonem po czym zacznie rozglądać się w poszukiwaniu dalszych zagrożeń jednocześnie będąc gotowym do uniku lub wykonania bloku.

  Ukryty tekst

Nazwa

Katon: Onidōrō

Ranga

A

Pieczęci

Pies → Koń → Tygrys

Zasięg Max.

50 metrów

Koszt

D: 45% | C: 35% | B: 25% | A: 15% | S: 10% | S+: 5% (za 2 kule)

Dodatkowe

Brak dodatkowych wymagań

Opis Bardzo silna technika, polegająca na wytworzeniu ognistych kul. Mają one kształt głowy demona, przez co nazwa techniki jest taka, a nie inna. Kule ognia lecą na przeciwnika, aby go zaatakować. Ogromną zaletą tego Jutsu jest to, że pociski same lecą na przeciwnika, samo się naprowadzając. Dzięki temu mamy pewność, że cel zostanie zaatakowany.

Nazwa

Kinobori no Waza

Ranga

E

Pieczęci

Brak

Zasięg

Na ciało

Koszt

Minimalny, nieodczuwalny

Dodatkowe

Brak dodatkowych wymagań

Opis <span style="display: block; margin: 0; padding: 0; text-align: justify;">Kolejna z podstawowych jutsu, które potrafią wykorzystać nawet największe świeżaki spomiędzy ninja. Technika ta pozwala na odpowiednią kontrolę i kumulację chakry w z góry określonym miejscu - tu są to stopy. Dzięki temu shinobi jest w stanie poruszać się po powierzchniach pionowych, a nawet poziomych (tylko w sprzeczności z grawitacją), czyli prościej - po ścianach i sufitach, drzewach, gałęziach, i po czym tylko nam przyjdzie ochota - nie wliczając wody.
Uwaga: Odpowiednio skumulowana chakra w stopach nie wyklucza korzystania z innych technik w trakcie jej używania.</span>

Nazwa

Suimen Hoko no Waza

Ranga

E

Pieczęci

Brak

Zasięg

Na ciało

Koszt

Minimalny, nieodczuwalny

Dodatkowe

Brak dodatkowych wymagań

Opis <span style="display: block; margin: 0; padding: 0; text-align: justify;">Rozwinięcie Kinobori no Waza, rozszerzająca nasze możliwości kontroli chakry i poruszania się po powierzchniach wszelakich. Tym razem do naszego wachlarza podłoży możliwych do użytkowania dołącza tafla wody - użytkownik tego jutsu po prostu kumuluje chakrę w stopach, a następnie cały czas zmienia powłokę energii na podeszwie - pozwala to utrzymać się na falującej wodzie.
Uwaga: Odpowiednio skumulowana chakra w stopach nie wyklucza korzystania z innych technik w trakcie jej używania.</span>

Nazwa

Katon: Ryūen Hōka no Jutsu

Ranga

A

Pieczęci

Tygrys

Zasięg Max.

35 metrów

Koszt

D: 45% | C: 35% | B: 25% | A: 15% | S: 10% | S+: 5% (za 3 kule)

Dodatkowe

Brak dodatkowych wymagań

Opis Pokrewna technika Gōryūka no Jutsu. W jej przypadku, polega ona jednak nie na stworzeniu ogromnej kuli ognia, lecz kilku mniejszych, na jednym wydechu powietrza. Dzięki temu wytwarzamy kilka ognistych pocisków, które mkną ku przeciwnikowi. Ogromną zaletą techniki jest fakt, że temperatura dookoła kul jest wielka, a jeśli lecą obok siebie to nie muszą trafić, aby poparzyć przeciwnika. W jednej salwie można zmieścić 5 ognistych pocisków. Przerwa między salwami trwa mniej więcej tyle co długi oddech, a następnie można wykonać kolejną salwę, bez składania pieczęci.

  Ukryty tekst

PRZEDMIOTY PRZY SOBIE (WIDOCZNE): Mała torba przy pasku. Zbroja.

  Ukryty tekst

[Kyoushi]

Misja rangi B
- Czy mur jest końcem czy początkiem? -
Kagutsuchi
31/45

---

Pierwszy raz zrobił coś, co miało jakikolwiek sens i mogło pomóc nie tylko jemu, ale i całej tej patowej sytuacji. Stworzył płomienne twarze, które z automatu ruszyły na jakiś bliżej nieokreślony cel, który uważał, że jest niedźwiedziem. W końcu gąszcz mu ostro zasłaniał cały widok, więc także nie miałeś szans dokładnie wszystkiego dojrzeć. Czas było ogarnąć temat. Niestety, ją traktowałeś jak bezużyteczną, a gdyby nie ściągnęła na siebie siły niedźwiedzia, nic by z ciebie nie zostało w ułamku sekundy, gdyż ledwo dojrzałeś gdy ją zaatakował - a gdybyś to był ty... Pewnie straciłbyś głowę.
Twój atak na namioty spełzł na niczym, a w twoim kierunku leciały potężne głazy, które zmieść cię mogły bez najmniejszego problemu. Musiałeś reagować. Korzystając już ze zużytej chakry na technikę, postanowiłeś ją posłać. To dało ci cenny czas, który mogłeś stracić i nieuchronnie otrzymać cios z kamienia, rodem z pokazów podczas turniejów. Z twoich ust wystrzeliły trzy smocze głowy, jedna po drugiej, które trafiły w kamienne nadlatujące bloki. Technika była nieporównywalnie silniejsza od kamulców, więc je rozbiła na drobny mak, samej tracąc jednak siłę i ulegając degradacji na miejscu. Zrobiło się gorąco.
Wszystkie trzy głowy zostały zredukowane do liczby wynoszącej zero, jednak ty zniszczyłeś potężne kamulce, byłeś względnie bezpieczny. Chcąc wykonać kolejny ruch, łatwo zostałeś powstrzymany. Nie widziałeś wroga. Strzelanie na ślepo nie było najlepszym pomysłem, więc... Krzyknąłeś w kierunku kobiety, nie zmieniając swojego miejsca. Nikt się stamtąd nie odzywał, jednak w końcu coś usłyszałeś - było to jakby jęczenie albo ryk niedźwiedzia. Nie wiadomo czy bojowy czy też z bólu, po prostu w gąszczu niczego już nie widziałeś w tamtą stronę, ale czy warto było się tym interesować? Twój przeciwnik nadal gdzieś tu był, a szczególnie interesowało to, że gdzieś się schował, a ty nie wykonałeś dodatkowej techniki. Przynajmniej teraz.

Mapa
Czarne - Kagucuczi
Fiolet - Izuku
Brąz - nieświeć
Zielone - gęsty las
Jasnobrązowy - kamienie
Kwadraty z brązu - namioty i obóz
Niebieski pas - rwąca rzeka i wodospad nieco za obozem

Izuku - wygląd

  Ukryty tekst

[Kagutsuchi]

Czarnowłosy zaczął opanowywać całą sytuację i chwilowo przestał być atakowanym. Parówka, która postanowiła go atakować znowu się gdzieś schowała więc Kagutsuchi postanowił to chwilowo odpuścić bo jego towarzyszka przestała dawać jakiekolwiek znaki życia, a chłopak już jej nawet nie widział. Musiał działać szybko i podejmować decyzje, które uratują to dziewczę.
Ubrany na czarno Strażnik Muru ruszył więc w kierunku Izuku. Nie chciał zderzyć się fizycznie z niedźwiedziem dlatego miał w gotowości złożoną pieczęć psa żeby móc w porę posłać w kierunku tego zwierzaka dwa demonie lica, które powinny go zgładzić. Jeśli uda mu się pokonać niedźwiedzia od razu sprawdzi stan swojej towarzyszki będąc jednak w gotowości do zablokowania ataków, które mogłyby się tutaj pojawić.
Jeśli wszystko będzie w porządku to wyjaśni jej całą sytuacje. -Użytkownik dotonu. Póki co jakieś błoto i kamienie. Słabszy ode mnie, ukrył się jak go tylko namierzyłem. Ruszaj się. Wskazał ręką kierunek, z którego facet go atakował. Złoży pieczęć węża i poślę chmurę czarnego gazu w miejsce gdzie ostatni raz widział tego ziemnego gostka. Zaraz za chmurą poleci technika ognia. Technika zawierające cholerne cztery pieczęci ale zakrywająca ogromną część terenu co w połączeniu z łatwopalnym dymem powinno wywołać silny wybuch.
Jeśli atak się powiedzie Kagutsuchi trochę bardziej przyjrzy się Izuku szukając u Niej potencjalnych ran lub widocznych sygnałów zmęczenia. Byli tutaj jednak we dwoje, a ona przyjęła już dość silnego przeciwnika na siebie. Chłopak poza obserwacją partnerki, zachowa czujność i będzie gotowy na nadchodzący atak, który będzie chciał uniknąć lub zablokować.

  Ukryty tekst

Nazwa

Katon: Onidōrō

Ranga

A

Pieczęci

Pies → Koń → Tygrys

Zasięg Max.

50 metrów

Koszt

D: 45% | C: 35% | B: 25% | A: 15% | S: 10% | S+: 5% (za 2 kule)

Dodatkowe

Brak dodatkowych wymagań

Opis Bardzo silna technika, polegająca na wytworzeniu ognistych kul. Mają one kształt głowy demona, przez co nazwa techniki jest taka, a nie inna. Kule ognia lecą na przeciwnika, aby go zaatakować. Ogromną zaletą tego Jutsu jest to, że pociski same lecą na przeciwnika, samo się naprowadzając. Dzięki temu mamy pewność, że cel zostanie zaatakowany.

Nazwa

Katon: Karyū Endan

Ranga

B

Pieczęci

Baran → Koń → Wąż → Smok → Szczur → Wół → Tygrys

Zasięg Max.

25 metrów

Koszt

E: 36% | D: 28% | C: 20% | B: 16% | A: 12% | S: 8% | S+: 4%

Dodatkowe

Wymaga znajomości Katon: Endan

Opis Bardzo silna technika, potrafiąca unicestwić przeciwników. Użytkownik wciąga powietrze, a następnie wydycha je z dużymi ilościami chakry. W ten sposób wytwarza ogromny pocisk ognia, który leci w stronę przeciwnika. Siła tej techniki jest ogromna, o czym świadczą rozmiary płomienia, albo jego barwa, która świadczy o ogromnym skupieniu chakry.

Nazwa

Katon: Kasumi Enbu no Jutsu

Ranga

C

Pieczęci

Wąż → Baran → Małpa → Tygrys

Zasięg Max.

20 metrów

Koszt

E: 24% | D: 18% | C: 15% | B: 12% | A: 9% | S: 6% | S+: 3%

Dodatkowe

Brak dodatkowych wymagań

Opis Prosta technika, mająca na celu ułatwienie sobie pokonania przeciwnika. Początkowo trzeba złożyć pieczęci, a następnie wypluć z ust kłęby dymu zmieszanego z gazem. Ma on szarą barwę i ma dwa wspaniałe zastosowania. Pierwsze - może zmylić przeciwnika, przecież trudno jest znaleźć kogoś w takich kłębach dymu. Drugie - idealnie nadaje się do podpalenia. Oczywistą sprawą jest teraz to, że najpierw używa się tej techniki, a potem poprawia ją dowolną wykorzystującą ogień, aby podpalić kłęby gazu. Wystarczy mała iskierka, aby powstał ogień.

Nazwa

Kinobori no Waza

Ranga

E

Pieczęci

Brak

Zasięg

Na ciało

Koszt

Minimalny, nieodczuwalny

Dodatkowe

Brak dodatkowych wymagań

Opis <span style="display: block; margin: 0; padding: 0; text-align: justify;">Kolejna z podstawowych jutsu, które potrafią wykorzystać nawet największe świeżaki spomiędzy ninja. Technika ta pozwala na odpowiednią kontrolę i kumulację chakry w z góry określonym miejscu - tu są to stopy. Dzięki temu shinobi jest w stanie poruszać się po powierzchniach pionowych, a nawet poziomych (tylko w sprzeczności z grawitacją), czyli prościej - po ścianach i sufitach, drzewach, gałęziach, i po czym tylko nam przyjdzie ochota - nie wliczając wody.
Uwaga: Odpowiednio skumulowana chakra w stopach nie wyklucza korzystania z innych technik w trakcie jej używania.</span>

Nazwa

Suimen Hoko no Waza

Ranga

E

Pieczęci

Brak

Zasięg

Na ciało

Koszt

Minimalny, nieodczuwalny

Dodatkowe

Brak dodatkowych wymagań

Opis <span style="display: block; margin: 0; padding: 0; text-align: justify;">Rozwinięcie Kinobori no Waza, rozszerzająca nasze możliwości kontroli chakry i poruszania się po powierzchniach wszelakich. Tym razem do naszego wachlarza podłoży możliwych do użytkowania dołącza tafla wody - użytkownik tego jutsu po prostu kumuluje chakrę w stopach, a następnie cały czas zmienia powłokę energii na podeszwie - pozwala to utrzymać się na falującej wodzie.
Uwaga: Odpowiednio skumulowana chakra w stopach nie wyklucza korzystania z innych technik w trakcie jej używania.</span>

  Ukryty tekst

PRZEDMIOTY PRZY SOBIE (WIDOCZNE): Mała torba przy pasku. Zbroja.

  Ukryty tekst

[Kyoushi]

Misja rangi B
- Czy mur jest końcem czy początkiem? -
Kagutsuchi
33/45

---

Już więcej szczęścia się mieć nie dało. Po prostu nie wykonałeś pewnych założeń, ale twój przeciwnik widząc jaką siłą dysponujesz po prostu się schował. Może nie decydował się posunąć się dalej, ze względu właśnie na to co widział na własne oczy albo po prostu knuł coś niedobrego. No więc zdecydowałeś się ruszyć jak heros na pomoc swojej oblubienicy, jednakowoż przecież oczywistym było, że nie będzie tak łatwo. A może będzie? Bo całkowicie ignorowałeś swojego przeciwnika, który przecież jeszcze chwilę temu potraktował cię swoim błotkiem dość boleśnie.
Ruszyłeś na pomoc i to był twój drugi już błąd za co mogłeś przypłacić życiem. Ty zeskoczyłeś z drzewa by pomóc swojej babie, ale po chwili nieuwagi poczułeś ogromny ból w piszczelu. Nie wiedziałeś nawet kiedy, gdy ziemny kolec przebił ci nogę niemalże na wylot. Nie mogłeś się powstrzymać by krzyknąć z bólu. Tutaj nawet stal nie pomogła, chociaż nieco sparowała to jutsu. Byłeś na wyciągnięcie ręki dla rywala, co to jest w końcu zaledwie 20 metrów?
Szczęściem było, że zeskok spowodował to, że trafił cię tylko jeden kolec, a nie wszystkie, które stworzył gdzieś z tyłu, które wyrosły jak bułki w piecu, świeżutkie. Byłeś teraz nieco przyszpilony, z ogromnym bólem w nodze, a jedyne co przy tej adrenalinie to zdołałeś się rozejrzeć, a na wysokości wzroku, tam gdzie miał być przeciwnik tam i był jakiś łachmaniarz, który znów składał pieczęć i prawdopodobnie coś planował. Z tego dystansu i w kapturze nie widziałeś za bardzo jego twarzy, ale stuprocentowo wyglądał jak dzikus. No to musisz jeszcze wyrwać nogę z tej pułapki, która ci ją uszkodziła, na szczęście był to tylko mięsień, ale o jakimś bieganiu to powinieneś póki co zapomnieć. O ubytku krwi jednak już nie zapominaj. Jedyne co jeszcze zwróciłeś uwagę to wszelakie ryki ustały. To dobry lub bardzo zły znak.

Mapa
Czarne - Kagucuczi
Fiolet - Przeciwnik
Szare - Izuku
Brąz - nieświeć
Zielone - gęsty las
Jasnobrązowy - kamienie
Kwadraty z brązu - namioty i obóz
Niebieski pas - rwąca rzeka i wodospad nieco za obozem

Izuku - wygląd

  Ukryty tekst

[Kagutsuchi]

Kagutsuchi prawdopodobnie był jedyną osobą zdolną do wykonania misji, którą zlecił mu przełożony. Chyba wszyscy musieli wiedzieć, że będzie wykonywać tę misję w pojedynkę. Mogli go przynajmniej ostrzec, że jego towarzyszka dość szybko wyciągnie kopyta, ucieknie czy co tam w końcu zrobiła. Została z Nim tylko martwa cisza, która została przerwana kiedy tylko wykonał ruch w stronę swojej partnerki. Z ziemi wyskoczył kolec, który przebił jego nogę. Musiał krzyknąć, było to zdecydowanie silniejsze od Niego, nie był w stanie tego zatrzymać.
Był to jego ogromny problem ale zarazem możliwe wystawienie przeciwnika na tacy. Dzikus pewny swego wyszedł w końcu na przeciw. Kagutsuchi rozumiał doskonale tę sytuację, musiał pójść na całego nawet jeśli przypłaci to swoim życiem. Był pewien, że nie zdąży się uwolnić z potrzasku, a dalej wisiało nad Nim widmo otrzymania kolejnego tym razem śmiertelnego ciosu. Jedyne co mógł teraz zrobić to zagryźć zęby aby chociaż trochę powstrzymać ból i złożyć pieczęć psa. Włoży do tego bardzo duże pokłady energii, będzie chciał za wszelką cenę zabić tego skurwiela. Każda z twarzy demona, która się pojawi będzie od razu po zarysowaniu się nacierać na przeciwnika z pełną prędkością, a będzie ich sześć żeby nawet jeśli zdąży to nie mógł tak łatwo zasłonić się jakąś barierą.
Teraz już widniały tylko dwie możliwości, śmierć "bohatera" albo pomyślne trafienie i usmażenie przeciwnika. Jeśli wywalczy sobie trochę czasu od razu będzie próbował się uwolnić, wysuwając nogę nawet kosztem ogromnego cierpienia jeśli będzie trzeba to wspomoże się kunaiem. W razie pomyślnego wyjścia z potrzasku, Nakatomi sięgnie po pigułkę ze skrzepniętą krwią i od razu ją zażyje. Będzie chciał wrócić na "bezpieczne" drzewo i próbować wycofać się w kierunku Izuku ale jeżeli mu się to nie uda będzie gotów do wykonania uniku lub bloku, oczywiście w miarę swoich aktualnych możliwości.

  Ukryty tekst

Nazwa

Katon: Onidōrō

Ranga

A

Pieczęci

Pies → Koń → Tygrys

Zasięg Max.

50 metrów

Koszt

D: 45% | C: 35% | B: 25% | A: 15% | S: 10% | S+: 5% (za 2 kule)

Dodatkowe

Brak dodatkowych wymagań

Opis Bardzo silna technika, polegająca na wytworzeniu ognistych kul. Mają one kształt głowy demona, przez co nazwa techniki jest taka, a nie inna. Kule ognia lecą na przeciwnika, aby go zaatakować. Ogromną zaletą tego Jutsu jest to, że pociski same lecą na przeciwnika, samo się naprowadzając. Dzięki temu mamy pewność, że cel zostanie zaatakowany.

Nazwa

Kinobori no Waza

Ranga

E

Pieczęci

Brak

Zasięg

Na ciało

Koszt

Minimalny, nieodczuwalny

Dodatkowe

Brak dodatkowych wymagań

Opis <span style="display: block; margin: 0; padding: 0; text-align: justify;">Kolejna z podstawowych jutsu, które potrafią wykorzystać nawet największe świeżaki spomiędzy ninja. Technika ta pozwala na odpowiednią kontrolę i kumulację chakry w z góry określonym miejscu - tu są to stopy. Dzięki temu shinobi jest w stanie poruszać się po powierzchniach pionowych, a nawet poziomych (tylko w sprzeczności z grawitacją), czyli prościej - po ścianach i sufitach, drzewach, gałęziach, i po czym tylko nam przyjdzie ochota - nie wliczając wody.
Uwaga: Odpowiednio skumulowana chakra w stopach nie wyklucza korzystania z innych technik w trakcie jej używania.</span>

Nazwa

Suimen Hoko no Waza

Ranga

E

Pieczęci

Brak

Zasięg

Na ciało

Koszt

Minimalny, nieodczuwalny

Dodatkowe

Brak dodatkowych wymagań

Opis <span style="display: block; margin: 0; padding: 0; text-align: justify;">Rozwinięcie Kinobori no Waza, rozszerzająca nasze możliwości kontroli chakry i poruszania się po powierzchniach wszelakich. Tym razem do naszego wachlarza podłoży możliwych do użytkowania dołącza tafla wody - użytkownik tego jutsu po prostu kumuluje chakrę w stopach, a następnie cały czas zmienia powłokę energii na podeszwie - pozwala to utrzymać się na falującej wodzie.
Uwaga: Odpowiednio skumulowana chakra w stopach nie wyklucza korzystania z innych technik w trakcie jej używania.</span>

  Ukryty tekst

PRZEDMIOTY PRZY SOBIE (WIDOCZNE): Mała torba przy pasku. Zbroja.

  Ukryty tekst

[Kyoushi]

Misja rangi B
- Czy mur jest końcem czy początkiem? -
Kagutsuchi
35/45

---

Prawdopodobnie na murze były trudne czasy, skoro takie misje o takim ryzyku przypisywane były młokosom o dużym potencjale, ale jakże słabej wizji podczas pojedynków. Drzemiący potencjał w kruczowłosym był niezaprzeczalny, ale nie potrafił tego przełożyć na walkę. Aktualnie przegrywał starcie, niewiele więcej wiedząc, przy przebitej nodze, która utrudniała nie tylko ruch, ale i reakcję. Narzekał na swoją partnerkę, jednocześnie samemu nic nie zrobił by jej pomóc z potężnym niedźwiedziem. Ciekawe jak można być tak cynicznym. Ból przeszył go i pewnie dlatego nie myślał już o niczym innym jak o własnym losie, który sam sobie zgotował.
Wiadomym było nie od dziś, że zwierzyna schwytana w sidła jest już niemalże bezbronna. Ale czy tak było, gdy w sidła wpada Kampaczi? Jeszcze nie wiadomo. Mamy nadzieję, że nie, bo szkoda bohatera, chociaż nudnego to może przynajmniej rozwiąże się worek niespodzianek i zasypie przeciwnika ciekawszymi technikami niż do tej pory. Kruczowłosy nie leciał w luja, musiał zamienić tę sytuację w zwycięstwo i mimo bólu mógł złożyć jedną pieczęć, wściekle zaciskając zęby, by po chwili utworzyć demoniczne twarze, które zapłonęły tuż obok niego. Wtedy już wszyscy wiedzieli, że to koniec dzikiego, który zauważył to w twarzach demona. Zrobił tylko jedno, spróbował schować się za kamienną ścianą ziemi, jednak trwało to dłużej niż mógł się spodziewać, więc twarz demona bezpośrednio trafiła go w twarz, gdy dwie czy trzy się rozbiły o ścianę to pozostałe ominęły osłonę i go dopadły, nie wiedział że są naprowadzające. To był jego koniec, gdzie połowa ciała, która wystawała została zbombardowana licami demonów. Cóż, były zbyt szybkie, były niemal niezauważalne dla dzikusa, który nie miał prawa się obronić.
Karanaczi miał dużo szczęścia, ale nie miał też wiele sił, bo krew płynęła po wielkim kolcu, sącząc się z jego nogi, która była aktualnie wyłączona z gry. Jej ściągnięcie było także ryzykowne. Nie było jednak tak łatwo - postanowiłeś wyjąć nogę i zrobiłeś to możliwie szybko i przez twoją nikła wytrzymałość... Upadłeś na ziemię, widziałeś już mroczki, w głowie kręciło się niemożliwie. Możliwie nie mogłeś się otrząsnąć by sięgnąć po jakąkolwiek pigułkę, a krew ciągle ubywała. Nie było to najlepsze, gdy noga była przedziurawiona o średnicy około 6 cm. Zrób coś, nie wiem, opluj ranę.

Izuku - wygląd

  Ukryty tekst