Terytorialnie największa prowincja Karmazynowych Szczytów, zamieszkana przez Ród Kōseki . Daishi graniczy od północy i zachodu z morzem, na wschodzie z Soso, zaś południowa granica oddziela ją od Kyuzo i obszaru niezbadanego. Efektem tego jest możliwość tworzenia bardzo dochodowych szlaków handlowych i handlu morskiego przy - niestety - utrudnionym utrzymywaniu bezpieczeństwa włości. Podobnie jak pozostałe prowincje, dominuje tu krajobraz górski i lasy iglaste, z tą różnicą że dużo tu fauny - w tym tej drapieżnej, co na dłuższą metę może być dosyć niebezpieczne dla podróżników. Na ziemiach tych mieszkają również shinobi ze Szczepu Jūgo .
			
		
		
			
				
								Gundan 							 
						Martwa postać 			
		Posty:  587 Rejestracja:  27 mar 2019, o 21:55Wiek postaci:  18Ranga:  Wyrzutek CKrótki wygląd:  Krótkie, białe włosy oraz złote oczy. Widoczny ekwipunek:  Kamizelka Shinobi - TorsLink do KP:  http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33 ... 42db79c7bb Multikonta:  Mangetsu 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Gundan  12 sty 2021, o 18:39 
			
			
			
			
			- Trzymaj pij i dwie minuty przerwy.  -  po tych słowach wyprostowałem się i rozejrzałem po polanie szukając jakiejś kłody albo większego głazu na później. Jak już go wypatrzyłem westchnąłem ciężko wracając do chłopaka z szerokim uśmiechem.- I jak Bunta? Dalej masz zapał do treningu czy już się rozmyśliłeś?  -  byłem ciekaw jego odpowiedzi, bo prawie na sto procent większość dzieciaków w jego wieku by zrezygnowała. W końcu one nie rozumieją, że treningi to nie tylko codziennie poznawane super zabójcze techniki ale także żmudna praca polegająca na wzmacnianiu swojego ciała. I wbrew pozorom to był klucz do skuteczności naszego taijutsu, bo bez tego nawet ucząc się super zaawansowanych kombinacji nasze uderzenia co najwyżej załaskoczą przeciwnika bądź co gorsza zrobią krzywdę nam samym. Ciekawe ile wytrzyma nim się zbuntuje ponownie...  -- No to teraz przysiady 200 powtórzeń. Jak skończymy to przechodzimy nauki techniki tak jak obiecałem.. Gotów? Start!  
	0  x
	
 
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Kan Senju 							 
									
		Posty:  448 Rejestracja:  6 gru 2020, o 22:30Wiek postaci:  20Ranga:  AkoraitoLink do KP:  viewtopic.php?f=33&t=9151 GG/Discord:  Hikari#5885 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Kan Senju  14 sty 2021, o 16:41 
			
			
			
			
			~ Dla dobra nauki ~ C - Dziękuję.  W międzyczasie Gundan zaczął się rozglądać za porządnym głazem po okolicy, wypatrzył jeden niezniszczony w okolicy. Musieli się przejść do niego kilkadziesiąt metrów, ale to zadanie na później. Bardziej interesująca była pewna postać, którą również się mu udało zauważyć w oddali. Ktoś w płaszczu siedział na drzewie znajdującym się na horyzoncie ewidentnie was obserwując. Z tej odległości się nie dało dopatrzeć żadnej twarzy, ale spowodowało to jakieś nienaturalne dreszcze. - Jeżeli dzięki temu mogę stać się silniejszy... Nie mam nad czym myśleć, tylko musisz mnie nauczyć tej techniki po tych mordęgach.  W oczach dało się dostrzec determinację, która była na swój sposób przerażająca. Policzki czerwone od wysiłku, a gdzieś wewnątrz czaiła się niezachwiana determinacja. Czyżby jego siła brała się z piekła, które przeszedł w swoim życiu? Chęć zmiany swojego przeznaczenia potrafi być piekielnie dobrą motywacją, a najważniejsze abyśmy się nie poddali w trakcie tylko kroczyli ku wcześniej wyznaczonemu celowi. Dwie minuty minęły, może nawet trzy kiedy zostało wspomniane o wykonywaniu przysiadów. O dziwo wcale nie stękał, wstał pewnie i zaczął wykonywać ćwiczenie poprawnie. Tym razem szło mu dużo lepiej. Jakby się tak zastanowić do większości swoich ciosów pokazowych wcześniej wykorzystywał właśnie dolne partie ciała. Zrobił sto w porządnym tempie, a padł na tyłek przy stu trzydziestu dwóch jeżeli chciało się to liczyć. Ktoś widocznie nie zaniedbywał dnia nóg, a tylko rąk. - Potrzebuję trochę odpocząć.  Gdy spojrzeliśmy w międzyczasie ponownie na drzewo sylwetka siedząca na gałęzi przez moment znikła. Czyżby ktoś postanowił stąd odejść? Cóż, przyglądanie się zwykłemu treningowi mogło faktycznie nudzić. Bunta  Ukryty tekst  
	0  x
	
 
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Gundan 							 
						Martwa postać 			
		Posty:  587 Rejestracja:  27 mar 2019, o 21:55Wiek postaci:  18Ranga:  Wyrzutek CKrótki wygląd:  Krótkie, białe włosy oraz złote oczy. Widoczny ekwipunek:  Kamizelka Shinobi - TorsLink do KP:  http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33 ... 42db79c7bb Multikonta:  Mangetsu 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Gundan  15 sty 2021, o 17:06 
			
			
			
			
			- Musze przyznać, że mi zaimponowałeś młody. Naprawdę. Nie często widuję młodzieńców z takim zapałem do ćwiczeń hahahahaha, także zdobyłeś mój szacunek dzieciaku.  -  zacząłem od tych lepszych wieści, lecz niestety to nie było wszystko co miałem mu do przekazania - Niestety nie dałeś rady zrobić ani stu pompek, dwustu przysiadów też nie wytrzymałeś. W związku z tym nie mogę cię nauczyć tej techniki... ale widząc twoje zdeterminowanie jestem skłony dać Ci drugą szansę, lecz nim z niej skorzystasz musisz poznać pewną regułę z nią związaną. Jeśli zdecydujesz się dziś by skorzystać z drugiej szansy, a zadanie znów cię przerośnie nie dostaniesz kolejnej okazji bym cię nauczył Raigyaku Suihei już nigdy. Więc jaka jest twoja decyzja?   
	0  x
	
 
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Kan Senju 							 
									
		Posty:  448 Rejestracja:  6 gru 2020, o 22:30Wiek postaci:  20Ranga:  AkoraitoLink do KP:  viewtopic.php?f=33&t=9151 GG/Discord:  Hikari#5885 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Kan Senju  17 sty 2021, o 19:52 
			
			
			
			
			~ Dla dobra nauki ~ N Niestety zostały mu przekazane też dużo gorsze wieści, ni pompek, ni przysiadów nie udało się mu skończyć w należytej ilości. Czyżby to oznaczało niemożliwość nauczenia go techniki? Już usta się otwierały aby wznieść protest, ale zostało wspomniane o kolejnej szansie. Chłopak miał minę raczej nieprzekonaną, jednak trzeba mu przyznać posłusznie słuchał co miało być mu powiedziane do samego końca. W tym postawionego ultimatum, gdzie po zawaleniu testu nie dostanie swojej szansy aby wyuczyć się Raigyaku Suihei. Został postawiony przed ciężką decyzją, której nie przemyślał odpowiadając natychmiast. - Przecież obiecałeś mnie nauczyć! Gdybym nie wykonywał wcześniej pompek na pewno bym poradził sobie z przysiadami! Zresztą, daj mi kilkanaście minut to dokończę ćwiczenie!  Zamiast odpowiedzieć na zadane pytanie przeszedł do dyskusji. Przekonując swojego nauczyciela wcale by nie musiał dostawać drugiej szansy, tylko te warunki będą zadowalające? Zanim odpowiemy sobie na pytanie warto zwrócić uwagę na jeszcze jedną sprawę. Tajemniczy osobnik, który wcześniej siedział na drzewie wyszedł zza niego zbliżając się do was pewnym, spokojnym krokiem. Nawet się nie ukrywał, nie próbował żadnych podejrzanych sztuczek, zamiast tego maszerował się zbliżając. Czym zajmie się Gundan pierwszym? Nieproszonym gościem, a może niesfornym uczniem? Bunta 
	0  x
	
 
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Gundan 							 
						Martwa postać 			
		Posty:  587 Rejestracja:  27 mar 2019, o 21:55Wiek postaci:  18Ranga:  Wyrzutek CKrótki wygląd:  Krótkie, białe włosy oraz złote oczy. Widoczny ekwipunek:  Kamizelka Shinobi - TorsLink do KP:  http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33 ... 42db79c7bb Multikonta:  Mangetsu 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Gundan  19 sty 2021, o 17:21 
			
			
			
			
			- Głupku! Jeśli chcesz żebym cię uczył, to masz mnie słuchać, a nie stawiać mi tu swoje warunki. Zresztą na dziś chyba skończymy. Mamy gościa.  -  rzuciłem wpatrując się uważnie w tajemniczego gościa - Kim jesteś i czemu nas podglądałeś?   A już miałem nadzieję, że to będzie taki spokojny dzień....ehhh, chyba przyjdzie mi znów przelać nieco krwi. W sumie może powinienem odesłać młodego do domu... 
	0  x
	
 
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Kan Senju 							 
									
		Posty:  448 Rejestracja:  6 gru 2020, o 22:30Wiek postaci:  20Ranga:  AkoraitoLink do KP:  viewtopic.php?f=33&t=9151 GG/Discord:  Hikari#5885 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Kan Senju  19 sty 2021, o 20:45 
			
			
			
			
			~ Dla dobra nauki ~ B - Nazywam się Michio, obserwowałem was chcąc ocenić tego tutaj młodzieńca. Nie chciałbym żadnych kłopotów, mam nadzieję dojdziemy do porozumienia.   No proszę, potrafił się zachować, przedstawić, kto by się spodziewał takiej elokwencji po mężczyźnie skrywającym się za płaszczem? Czy ktoś taki mógł zbliżać się do was mając złe intencje? Teraz można było zobaczyć jego twarz pełną piegów, a także uśmiech, a także niepokojące wzrok. Oczy były popularnego piwnego koloru, ale zdawały się dawać niebezpieczne wibracje. Brakowało im do przekazywania chęci mordu, były zwyczajnie niepokojące. Mogły powodować gęsią skórkę na ciele, dreszcze na plecach. - Tak naprawdę jestem asystentem pewnego genialnego naukowca. Przysłał mnie tutaj abym zaprosił jakiegoś młodzieńca do współpracy, mam nadzieję nie będziesz miał nic przeciwko abym porozmawiał z młodzieńcem?   Bunta ciągle milczał, czy to przez złość, strach, trzeba zgadywać. Michio Bunta 
	0  x
	
 
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Gundan 							 
						Martwa postać 			
		Posty:  587 Rejestracja:  27 mar 2019, o 21:55Wiek postaci:  18Ranga:  Wyrzutek CKrótki wygląd:  Krótkie, białe włosy oraz złote oczy. Widoczny ekwipunek:  Kamizelka Shinobi - TorsLink do KP:  http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33 ... 42db79c7bb Multikonta:  Mangetsu 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Gundan  19 sty 2021, o 21:20 
			
			
			
			
			Michio, co za głupie imię...  -- Cóż... interesujące i jakie wnioski wyciągnąłeś z tych obserwacji?  -  kryłem to na ile mogłem lecz nie tylko sam wzrok faceta mi się nie podobał co również jego słowa. W końcu sam też kiedyś byłem u "genialnego naukowca", ja i jeszcze inne dzieciaki. Dawno temu, jeszcze przed wstąpieniem do rodziny, przed trafieniem do Shigashi.- Hmmm...nie mnie powinieneś pytać o zgodę na rozmowę z nim tylko tylko jego Michio-san.  -  odparłem wskazując jedną ręką na chłopca jednocześnie obliczając odległość jaka nas dzieliła. Blisko dwadzieścia metrów... spora odległość jak na kogoś kto chciał tylko zaprosić dzieciaka do współpracy kolego.  -- Nie podoba im się ta sytuacja, jeśli przeczucie mnie nie myli muszę go ochronić...może uda się za to jeszcze coś wytargować u jego rodziców albo szefa tej wioski.  - Michio-san ale zanim ten młodzieniec ci odpowie chciałbym cię jeszcze o coś spytać. Na czym ma polegać ta wasza współpraca? Bo nie sądzę, że genialni naukowcy potrzebują dzieci do noszenia fiolek czy innych gadżetów.  -  gotów byłem do wykonania manewrów jak w poprzednim poście gdyż wiedziałem, że zadawanie niewygodnych pytań może sprowokować do gwałtowniejszych działań.
	0  x
	
 
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Kan Senju 							 
									
		Posty:  448 Rejestracja:  6 gru 2020, o 22:30Wiek postaci:  20Ranga:  AkoraitoLink do KP:  viewtopic.php?f=33&t=9151 GG/Discord:  Hikari#5885 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Kan Senju  19 sty 2021, o 22:10 
			
			
			
			
			~ Dla dobra nauki ~ R - Że jest dość zdolny, potrzebuje tylko odpowiedniej ręki do wytrenowania. Posiada w sobie potencjał marnowany przez brak odpowiednich ćwiczeń. Takim wymuszaniem absurdalnej ilości powtórzeń prędzej go zniechęcisz zamiast mu pomóc. Miało sens, robiąc pompki czy przysiady seriami była szansa do spełnienia warunków podanych początkowo. Łatwiej jest wykonać pięćdziesiąt pompek robiąc ich po dziesięć z chwilą odpoczynku. Dając rady wydawał się dość rozsądnym mężczyzną, przyjaźnie usposobionym. Problemem tylko pozostawały te podejrzane oczy. - W takim wypadku zmienię swoje pytanie, a także adresata. Chłopcze, chciałbyś nam pomóc w imię dobra nauki? Obiecuję twoje bezpieczeństwo.  Uśmiech się poszerzył po uzyskaniu zgody, ale Bunta wydawał się sparaliżowany. Delikatnie się trząsł bez jakiejkolwiek odpowiedzi, jakby się obawiał nieznajomego. Sytuacja wydawała się nie do rozwiązania bez udziału nauczyciela w którego kierunku spoglądał. Odległość mogła się zdawać spora, ale miała swoje racjonalne wytłumaczenie. Jako obcy mógł spodziewać się agresji, była to kwestia bezpieczeństwa. Odpowiedzi od młodzieńca nie uzyskaliśmy, zamiast tego zostało zadane kolejne pytanie powodujące zaskoczenie u Michio. - Wątpię abyś zrozumiał co powiemy, ale poszukujemy młodego osobnika mającego w sobie geny Jugo. Potrzebujemy przykładowo pobrać trochę krwi chcąc poznać przyczynę ich mutacji, a także agresji. Wiele osób chciałoby się pozbyć tego przekleństwa, więc prowadzimy badania aby im pomóc. Nie ma w tym nic niebezpiecznego.   Odpowiedział szybko, czy te słowa przypadły do gustu Gundanowi? Przeczucie zawsze potrafiło być błędne, a sam mógł wstrzymywać prace stanowiące klucz do pomocy wielu pobratymcom nie radzącym sobie z kekkei genkai. Pozostawało pytanie czy chłopak się zgodzi, ale problemem było milczenie. Jedynie potrafił obecnie pokręcić przecząco głową. Michio Bunta 
	0  x
	
 
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Gundan 							 
						Martwa postać 			
		Posty:  587 Rejestracja:  27 mar 2019, o 21:55Wiek postaci:  18Ranga:  Wyrzutek CKrótki wygląd:  Krótkie, białe włosy oraz złote oczy. Widoczny ekwipunek:  Kamizelka Shinobi - TorsLink do KP:  http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33 ... 42db79c7bb Multikonta:  Mangetsu 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Gundan  19 sty 2021, o 23:00 
			
			
			
			
			- Twierdzisz zatem, że źle prowadzę mojego ucznia z przypadku? Cóż w tym co mówisz może być nieco racji. W końcu łatwiej wykonać dużą ilość powtórzeń kilkoma seriami jednak to właśnie przez jego potencjał uważam, że to najlepszy sposób. W końcu nie chce aby był przeciętny więc trenuje go w nieprzeciętny sposób.  -  facet mnie wkurzał i co raz mniej mi się podobał, a zerkając na Bunte widziałem, że mu raczej też ten cały Michio, pomocnik naukowca nie przypadł do gustu.- Myślę mimo wszystko, że masz rację Michio-san...  -  uśmiechnąłem się tak jak to miałem w zwyczaju zabierając się za robotę w rodzinie, czy to przed torturowaniem, czy zwykłym mordobiciem - Masz rację, mówiąc że wielu by chciało się pozbyć tego "przekleństwa".  - Może i bym ci dał tego smarkacza jednak dziwi mnie, że zdecydowałeś się prosić o pójście z tobą dzieciaka bez zgody rodziny czy chociaż wioski. Michio- s-a-n.  
	0  x
	
 
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Kan Senju 							 
									
		Posty:  448 Rejestracja:  6 gru 2020, o 22:30Wiek postaci:  20Ranga:  AkoraitoLink do KP:  viewtopic.php?f=33&t=9151 GG/Discord:  Hikari#5885 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Kan Senju  20 sty 2021, o 17:47 
			
			
			
			
			~ Dla dobra nauki ~ K - Skoro wolisz to załatwić walkę, niech będzie. Mi to pasuje. Powiedział przyjmując postawę bojową z obrzydliwym uśmiechem. Wyglądało jakby się już dłuższy czas powstrzymywał starając się być miły w rozmowie. Przejechał językiem po ustach, w momencie gdy zacząłeś biec w jego kierunku. Był spokojny, patrząc jak ręka zamienia się w topór. Najwidoczniej oceniał przemienionego Jugo, który posiadał prostą taktykę. Dobiec, sieknąć toporem zadając obrażenia za pomocą swojej siły. Jak na to zareagował Michio? Zamiast przyjmować czy parować cios postanowił wykonać swoje pchnięcie ostrzem mając dużo większy zasięg. Przeszedł do wykonywania manewru kiedy było między wami około pięć metrów i jeżeli nie chcieliśmy się nabić bardzo szybko należy zmienić swoją strategię. Michio Bunta  Ukryty tekst  
	0  x
	
 
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Gundan 							 
						Martwa postać 			
		Posty:  587 Rejestracja:  27 mar 2019, o 21:55Wiek postaci:  18Ranga:  Wyrzutek CKrótki wygląd:  Krótkie, białe włosy oraz złote oczy. Widoczny ekwipunek:  Kamizelka Shinobi - TorsLink do KP:  http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33 ... 42db79c7bb Multikonta:  Mangetsu 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Gundan  20 sty 2021, o 19:51 
			
			
			
			
			Zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić... - Gotów czy nie, zaraz cię zajebie!  -  nie przerywałem swojej szarży wprost na przeciwnika ale postanowiłem się ubezpieczyć na wypadek gdyby chciał mnie na prawdę dźgnąć tym swoim żelaznym patykiem do dźgania przekształcając dotychczas wolną rękę w tarczę. - A teraz mów gdzie ma kryjówkę ten twój GENIALNY NAUKOWIEC?  -  zabicie tylko jego mogło nie dać zbyt wiele, w końcu na jego miejsce szefuncio mógł znaleźć kogoś innego. Właśnie dlatego postanowiłem dowiedzieć się jeszcze czegoś o tych łajzach nim zabije gościa. Co prawda istniało spore prawdopodobieństwo, że koleś nic nie powie ale spróbować zawsze warto.
	0  x
	
 
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Kan Senju 							 
									
		Posty:  448 Rejestracja:  6 gru 2020, o 22:30Wiek postaci:  20Ranga:  AkoraitoLink do KP:  viewtopic.php?f=33&t=9151 GG/Discord:  Hikari#5885 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Kan Senju  20 sty 2021, o 22:11 
			
			
			
			
			~ Dla dobra nauki ~ W - Nie waż się mi przegrać Gundan! Wiatr przeciął krzyk Bunty, który znajdował się w odległości jakichś osiemnastu metrów od was nie ruszając się z miejsca. Mając takie wsparcie nauczyciel zamienił swój topór w włócznię, którą wystrzelił znad tarczy celując w prawy bark. Jak się okazało Michio jest całkiem sprawny, bo uniknął tego ciosu szybko schylając się w dół, cofając swoje ostrze. Oberwało tylko jego ramię delikatnie muśnięte, a sam szybko przeszedł do cięcia poziomego mające dopaść nogi. Przez wymach w który włożono sporo siły wydawało się, że złoczyńca miał przewagę. O ile czegoś szybko nie wymyślimy. Michio Bunta  Ukryty tekst  
	0  x
	
 
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Gundan 							 
						Martwa postać 			
		Posty:  587 Rejestracja:  27 mar 2019, o 21:55Wiek postaci:  18Ranga:  Wyrzutek CKrótki wygląd:  Krótkie, białe włosy oraz złote oczy. Widoczny ekwipunek:  Kamizelka Shinobi - TorsLink do KP:  http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33 ... 42db79c7bb Multikonta:  Mangetsu 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Gundan  21 sty 2021, o 20:56 
			
			
			
			
			Gdy w końcu starliśmy się ze sobą poczułem, że dawno nie miałem przyjemności mierzyć się z kimś tak wymagającym choć w pierwszych sekundach wszystko szło po mojej myśli to jednak finalnie nie potoczyło się tak gładko. Cios jego ostrza został sparowany przez moją tarcze bez żadnego jej uszczerbku, nie kryłem uśmiechu gdy tak się stało. Następnie wykonałem pchnięcie włócznią które zgodnie z planem miało uniemożliwić przeciwnikowi dalszą walkę ale bez momentalnego zabijania. W końcu chciałem poznać prawdę o tym gdzie kryją się podobne kanalie do mojego drogiego Michio.- Hahahahahahahahhaha! Więcej! Więcej! Daj mi WIĘCEJ!  -  nie kierowałem swoich słów do dopingującego mnie dzieciaka, w tej chwili walka była całym moim światem. Michio był całym moim światem, światem który pragnąłem uśmiercić jednak wyciągnąć z niego jak najwięcej. 
	0  x
	
 
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Kan Senju 							 
									
		Posty:  448 Rejestracja:  6 gru 2020, o 22:30Wiek postaci:  20Ranga:  AkoraitoLink do KP:  viewtopic.php?f=33&t=9151 GG/Discord:  Hikari#5885 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Kan Senju  21 sty 2021, o 22:52 
			
			
			
			
			~ Dla dobra nauki ~ P - Na co czekasz? Zabij mnie, i tak niczego nie powiem. Po swoich słowach zebrał w ustach ślinę, którą splunął prosto na twarz oprawcy. Widocznie pogodził się z śmiercią, czy będzie jego żądanie spełnione tak łatwo? Można zawsze rozpocząć swoje tortury na oczach niedawno szkolonego dzieciaka, nieprzyjemny widok, ale są rzeczy ważne i ważniejsze.  Ukryty tekst  
	0  x
	
 
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Gundan 							 
						Martwa postać 			
		Posty:  587 Rejestracja:  27 mar 2019, o 21:55Wiek postaci:  18Ranga:  Wyrzutek CKrótki wygląd:  Krótkie, białe włosy oraz złote oczy. Widoczny ekwipunek:  Kamizelka Shinobi - TorsLink do KP:  http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33 ... 42db79c7bb Multikonta:  Mangetsu 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Gundan  21 sty 2021, o 23:35 
			
			
			
			
			- Chłopcze idź po jakąś straż czy kogoś takiego do wioski i przyprowadź ich tutaj! Wioska powinna się zainteresować tym śmieciem. Ja go przypilnuję.  -  rzuciłem do młodego. - A my sobie pogadamy, jak będę usatysfakcjonowany pozwolę Ci umrzeć zanim wróci tamten dzieciak ze strażą. Ominą Cię wtedy wszystkie przyjemności w stylu łamania palców, wyrywania paznokci, kto wie może nawet będą cię obdzierać ze skóry? A może ja to zrobię jak już będą cię przesłuchiwać...już jakiś czas miną odkąd to robiłem.  -  lekko się rozmarzyłem co facet mógł usłyszeć w moim głosie, a gdy to mówiłem nie drgnęła mi nawet powieka - No ale bo czas nam ucieka przyjacielu, gdzie znajduje się ten wasza kryjówka? Chciałbym porozmawiać z panem doktorem bo jak sam widziałeś też miewam ataki agresji. Odpowiadając pomożesz sobie, jemu i tak już nic nie pomoże znajdę go prędzej czy później. Przeszukam cały pierdolony kontynent kamień po kamieniu jeśli będzie trzeba, a ty spotkasz się w piekle ze wszystkim którzy mi staną na drodze. Spotkasz tam wspólników, szefa, przyjaciół, a nawet rodzinę. Wytropię ich. Twego ojca, matkę, brata, siostrę, żonę, dziewczynę, kochankę, syna, córkę. Wszystkich. To tylko kwestia czasu, a uwierz że ostatnio mam go potwornie dużo.  
	0  x
	
 
		 
				
		
		 
	 
	
	
	
		
		
			
			
			
				
					Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość