Nieużywany plac
- Gundan
- Martwa postać
- Posty: 587
- Rejestracja: 27 mar 2019, o 21:55
- Wiek postaci: 18
- Ranga: Wyrzutek C
- Krótki wygląd: Krótkie, białe włosy oraz złote oczy.
195cm oraz 93kg - Widoczny ekwipunek: Kamizelka Shinobi - Tors
Torba - Prawy pośladek
Kabura x2 - Prawe i lewe udo - Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33 ... 42db79c7bb
- Multikonta: Mangetsu
Re: Nieużywany plac
Znaczącym problemem gdy jest się gdzieś pierwszy raz jest ciekawość. Ta właśnie mnie nieco załatwiła, otóż gdy stałem i czekałem na chwilę w której mógłbym stanąć w szranki z Yoshimitsu'sanem coś mignęło mi na granicy mojego pola widzenia.
Przez chwilę chciałem olać temat skoro zaraz miała być mała naparzanka. Niestety starszy kolega przechodził z treningu do kolejnego treningu. Więc chyba nikogo nie powinien zdziwić fakt, że postanowiłem się upewnić czym było tamto mignięcie.
Zacząłem iść w tamtym kierunku, gdy raptem okazało się, że nie wiem gdzie właściwie jestem. Ogólnie nie był by to problem skoro byłem w nowym miejscu gdyby jednak nie fakt, że nie wiem też jak wrócić. Definitywnie zgubiłem się.
Krążyłem dłuższy czas jak dziecko we mgle próbując skojarzyć jakoś drogę powrotną do kolegów z mafii ale nic z tego. Chyba, że nie mogłem ich znaleźć ponieważ Ci po prostu poszli sobie dalej beze mnie.
- No cholera by to... Muszę wracać do miasta. Ehhh i na co mi było to oddalanie się od nich. Nie wierzę. - mamrotałem do siebie pod nosem idąc gdzieś przed siebie. Gdzie? W moim przekonaniu do domu, a w rzeczywistości...kij wie.
Z/t
Przez chwilę chciałem olać temat skoro zaraz miała być mała naparzanka. Niestety starszy kolega przechodził z treningu do kolejnego treningu. Więc chyba nikogo nie powinien zdziwić fakt, że postanowiłem się upewnić czym było tamto mignięcie.
Zacząłem iść w tamtym kierunku, gdy raptem okazało się, że nie wiem gdzie właściwie jestem. Ogólnie nie był by to problem skoro byłem w nowym miejscu gdyby jednak nie fakt, że nie wiem też jak wrócić. Definitywnie zgubiłem się.
Krążyłem dłuższy czas jak dziecko we mgle próbując skojarzyć jakoś drogę powrotną do kolegów z mafii ale nic z tego. Chyba, że nie mogłem ich znaleźć ponieważ Ci po prostu poszli sobie dalej beze mnie.
- No cholera by to... Muszę wracać do miasta. Ehhh i na co mi było to oddalanie się od nich. Nie wierzę. - mamrotałem do siebie pod nosem idąc gdzieś przed siebie. Gdzie? W moim przekonaniu do domu, a w rzeczywistości...kij wie.
Z/t
0 x
- Shi
- Postać porzucona
- Posty: 375
- Rejestracja: 25 mar 2020, o 09:43
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32 ... 13#p136613
- Ario
- Posty: 2347
- Rejestracja: 18 maja 2020, o 10:21
- Wiek postaci: 22
- Ranga: Sentoki
- Krótki wygląd: Pomarańczowo-włosy chłopak, noszący na plecach płaszcz z znakiem Kropli.
- Widoczny ekwipunek: Na plecach ma duży, dziwny plecak, a na jego barku spoczywa czarna salamandra w zółte kropki.
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=8554
- GG/Discord: Boyos#3562
Re: Nieużywany plac
Shi
Misja rangi D
1/15Kłopoty Naimana
Shi znalazła plac, który mogłaby wykorzystać do swojego treningu. Wszędzie panował stoicki spokój i na horyzoncie nie pojawiło się nic, co by mogło świadczyć o nadciągających rzeczach.
Nagle na plac wszedł ojciec z synem. Mężczyzna ciągnął go za rękę, coś mu tłumacząc. Sam syn był dość niski, chudy (ale z brzuszkiem) i łysy. Dopiero gdy podeszli blisko Ciebie, mężczyzna przemówił.
- Hej! Ty! Wyglądasz jak kunoichi! Mam sprawę! - zagaił, bezpardonowo podchodząc do Ciebie wraz z synem.
- Mój syn, Naiman, będzie brał udział w walkach taijutsu w nadciągającym turnieju. Można trochę wygrać ryo, dlatego postanowiłem, że muszę załatwić mu trenera. Sam umiem się lać jak szalony, ale lepiej by było, gdyby przeszedł jakieś podstawowe szkolenie u zawodowego ninjy. Co powiesz na to? Potrenuj mojego syna i przygotuj go do turnieju, a ja zapłacę Ci za fatygę? Poza tym mam inne zajęcia i nie mam czasu niańczyć bachora.
Co zrobi więc Shi? Czy wezmie pod swoje skrzydła młodego shinobijskiego padawana, czy odrzuci propozycję łatwego zarobku? O tym mieliśmy się dopiero przekonać.
0 x
- Shi
- Postać porzucona
- Posty: 375
- Rejestracja: 25 mar 2020, o 09:43
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32 ... 13#p136613
Re: Nieużywany plac
Była noc, nasza młoda bohaterka znajdowała się na placu treningowym. Dziewczyna będąc tutaj w pewnym momencie spostrzegła dwójkę. Jeden większy, drugi mniejszy. Wyglądali jak ojciec z synem i kierowali swe kroki wprost na nią... Konichi widząc ich nie reagowała w ogóle, po prostu stała i czekała. Kiedy doszli, starszy zaczął mówić... Po kilku chwilach dziewczyna wszytko wiedziała co i jak, pytanie jak na to wszytko zareaguje.
-Jasne, że tak. Poćwiczymy i będzie super...-powiedziała zgadzając się na propozycję mężczyzny. Kiedy ten odszedł ta zapytała chłopaka...
-To od czego chciał byś zacząć, co chciał byś poćwiczyć najbardziej...może z czymś masz problemy...-powiedziała Shi, chwilę po tym czekała na jego odpowiedź. Z drugiej strony to było trochę dziwne, w końcu żeby w nocy przychodzić w takie miejsce... No ale może rzeczywiście nie miał czasu, czy też coś ważniejszego do roboty. Prawda? Może był umówiony na jakąś imprezę, albo coś innego...kto wie...
0 x
- Ario
- Posty: 2347
- Rejestracja: 18 maja 2020, o 10:21
- Wiek postaci: 22
- Ranga: Sentoki
- Krótki wygląd: Pomarańczowo-włosy chłopak, noszący na plecach płaszcz z znakiem Kropli.
- Widoczny ekwipunek: Na plecach ma duży, dziwny plecak, a na jego barku spoczywa czarna salamandra w zółte kropki.
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=8554
- GG/Discord: Boyos#3562
Re: Nieużywany plac
Shi
Misja rangi D
3/15 Naiman - łysy chłopaczek z brzuszkiem, spojrzał na kunoichi, gdy ta zaczęła zadawać pytania, jakie ma braki. No więc chłopak cicho westchnął i zaczął jej opowiadać o tym, jak generalnie on nigdy nie był żadnym wojownikiem, że jego marzeniem było zostać rybakiem, lecz niestety na pustyni nie ma wody więc póki co pracuje i odkłada pieniądze na przyszłą wyprawę...a teraz jest jakiś dziwny i głupi turniej, który znalazł jego ojciec i kazał mu trenować. Po tym wszystkim chłopak prawie się rozpłakał, ale potem przetarł twarz.
- Nie ma co się rozklejać...to nic nie pomoże...jak ojciec się uprze to i tak dopnie swego...więc może nauczysz mnie jakichś technik, które pozwolą mi szybko pokonać rywali? - powiedział chłopak, kompletnie nieświadomy możliwości, jakie ma kunoichi.
- No...albo przynajmniej jakieś formy obrony, bo i tak pewnie nie mam szans na wygraną...to żeby przynajmniej mnie nie poturbowali aż tak...
No więc Shi miała okazję zostać sekundantem jakiegoś dzieciaka, którego marzeniem było zostać rybakiem. Jaki plan treningowy opracuje dziewczyna? Tego był ciekawy nawet jej najnowszy podopieczny.
0 x
- Shi
- Postać porzucona
- Posty: 375
- Rejestracja: 25 mar 2020, o 09:43
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32 ... 13#p136613
Re: Nieużywany plac
"...rybak..."-pomyślała Shi... Chłopak chciał zostać rybakiem? Może i nie było to jakieś super marzenie, ale skoro chciał kimś takim być, to czemu nie. Prawda? Tak czy inaczej dziewczyna nie za bardzo wiedziała jak w takim wypadku potraktować młodzieńca. W końcu sam powiedział, że mało co miał do czynienia z walką wręcz. Kunoichi może i nie miała jakiś tam dużych zdolności w tej dziedzinie, ale potrafiła co nie co. Prawda? Tak czy inaczej dziewczyna chciała mu jakoś pomóc, więc zaczęła mówić spokojnym tonem głosu.
-Dobrze to myślę, że powinieneś się najpierw skupić na unikach, później popracujemy nad atakami.-powiedziała mu na pocieszenie.
-Nie przejmuj się jakoś będzie...-dodała chwilę później chcąc, aby ten skupił się na zadaniu. W końcu dziewczyna chciała trochę kasy dostać, więc żeby wszytko poszło zgodnie z planem musiala czegoś go nauczyć. Prawda? Tak więc Shi aktywowała swój piasek by stworzyć jednego klona.
-Dobrze, twoim zadaniem będzie unikanie uderzeń klona... Na początku nie będą one szybkie, więc nie bój się...-powiedziała kunoichi tłumacząc mu... Dziewczyna chciała zobaczyć na jakim poziomie był chłopak, czy w ogóle miał jakieś szansę w walce. Prawda? Tak też jezeli ten będzie gotów to zaczną trening...
Ukryty tekst
0 x
- Ario
- Posty: 2347
- Rejestracja: 18 maja 2020, o 10:21
- Wiek postaci: 22
- Ranga: Sentoki
- Krótki wygląd: Pomarańczowo-włosy chłopak, noszący na plecach płaszcz z znakiem Kropli.
- Widoczny ekwipunek: Na plecach ma duży, dziwny plecak, a na jego barku spoczywa czarna salamandra w zółte kropki.
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=8554
- GG/Discord: Boyos#3562
Re: Nieużywany plac
Shi
Misja rangi D
3/15 Chłopak na widok klona, który powstał z piachu, rozdziawił usta i patrzył w szoku na twór. Przetarł oczy i przerażony spojrzał w Twoim kierunku.
- Mam to...pokonać...? - spytał, a na jego twarzy pojawiła się pierwsza kropla potu. - No...no dobra! joszzzz...
Naiman zrobił krok do tyłu i był przygotowany na ataki. Klon nie wykorzystywał swojego pełnego potencjału, więc przed pierwszym atakiem chłopak się uchylił, lecz drugi doszedł. Pięść trafiła chłopaka w głowę, a raczej jedynie się prześlizgnęła, a ten, padł jak kłoda na ziemię i zaczął odklepywać.
- Poddaje się! Wygrałaś!
Tak więc defensywa Twojego podopiecznego stała na dość...znikomym poziomie. Może lepiej mu idzie w ofensywnie? Bo jeżeli nie, to raczej będzie ciężko go nauczyć walki. Trzeba pamiętać, że zawsze, walka jest najważniejsza w jednym miejscu - w głowie. Może od tego warto wyjść? Jeżeli ktoś nie ma celu w walce, nigdy nie będzie dobrym zawodnikiem.
0 x
- Shi
- Postać porzucona
- Posty: 375
- Rejestracja: 25 mar 2020, o 09:43
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32 ... 13#p136613
Re: Nieużywany plac
Chłopak na widok klona prawie się popłakał, zaś przy wykonywaniu uników za pierwszą razą mu wyszło, a przy drugim podejściu dostał, chwilę po tym upadając na ziemię. Wszytko wskazywało na to, że uniki nie były jego mocną stroną o ile w ogóle coś było. Prawda? Tak czy inaczej kunoichi nie wiedziała za bardzo od czego zacząć. Najchętniej dziewczyna zwyzywała by jego ojca, albo sama skopała by mu szmaty i było by po sprawie. W każdym bądź razie musiała coś wymyślić. Jedyne co jej przyszło do głowy to zachęcić jakoś młodzieńca do walki o siebie.
-Nie bój się, nie masz czego się bać...-powiedziała do niego miłym tonem głosu, by po chwili dodać kolejne słowa...
-Stać cię na wszytko tylko musisz tego naprawdę chcieć. Trenowałam już nie takich jak ty, tylko jeszcze gorszych co w ogóle nic nie wiedzieli i później nikt nie mógł sobie z nimi poradzić bo tacy byli silni...-powiedziała zachęcającym tonem głosu.
-Naprawdę masz potencjał, widzę to...-dodała jeszcze więcej słów.
-Wygrasz to i odłożysz jeszcze więcej pieniędzy żeby zacząć lepsze życie takie jak chcesz. Zostaniesz najsłynniejszym rybakiem, zobaczysz... Ale musisz walczyć o swoje marzenia inaczej nic z tego nie będzie...-powiedziała równie zachęcającym tonem głosu co wcześniej.
-A teraz spróbuj jeszcze raz...-dodała na sam koniec czekając co ten na to powie...
Ukryty tekst
0 x
- Ario
- Posty: 2347
- Rejestracja: 18 maja 2020, o 10:21
- Wiek postaci: 22
- Ranga: Sentoki
- Krótki wygląd: Pomarańczowo-włosy chłopak, noszący na plecach płaszcz z znakiem Kropli.
- Widoczny ekwipunek: Na plecach ma duży, dziwny plecak, a na jego barku spoczywa czarna salamandra w zółte kropki.
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=8554
- GG/Discord: Boyos#3562
Re: Nieużywany plac
Shi
Misja rangi D
5/15 Shi, niczym matka, siostra, trener i motywator w jednym, przekazała swojemu podopiecznemu kilka słów otuchy. Niczym magiczną różdzką, chłopak najpierw wstał i na jej słowa, pokiwał energicznie głową. Powiedział też, że zrozumiał i że teraz da radę.
Zaszła w nim zmiana. Piaskowy klon zaczął atakować, a chłopak o dziwo - przyjął gardę (bardzo ułomną, ale jednak) i starał się unikać ataków, powoli się cofając. Tym razem napewno nie był o tyle przestraszony, co widać - walczył o swoje. W pewnej chwili, cofając się, nie zauważył kamienia i potknął się, upadając na tyłek...jednak nie zaczął odklepywać, jak wcześniej, tylko zerwał się szybko na nogi i przybrał postawę.
- Co dalej, trenerze!? Ciągle mam unikać?! - krzyknął chłopak, schodząc na nogach i odskakując od ataków.
Widać, że obronę miał nawet nienajgorszą, jak na pół godziny treningu. Nie miał oczywiście żadnych szans w poważnej walce, ale może na jakiegoś młodzika, który ma podobne umiejętności, powinno to wystarczyć.
0 x
- Shi
- Postać porzucona
- Posty: 375
- Rejestracja: 25 mar 2020, o 09:43
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32 ... 13#p136613
Re: Nieużywany plac
Dziewczyna widziała jak chłopak słuchał jej słów. Kunoichi chciała go zachęcić do działania tak, aby i ona na tym skorzystała. Bo jeżeli ten zacznie ćwiczyć to ona dostanie wynagrodzenie. To było bardzo logiczne podejście do całej zaistniałej sytuacji... Prawda? Tak czy inaczej chłopak zaczął bardziej się starać co można było dostrzec w jego działaniach, które porównując do wcześniejszych wyników teraz były o wiele lepsze...
-Super ci idzie... Dobrze to może teraz będziesz jeszcze atakował. Rób unik i atakuj...-powiedziała do niego by chwilę później klon zaczął wykonywać ataki, tak aby ten za nim się wyrabiał... Dziewczyna bacznie obserwowała jego poczynania i w razie czegoś dawała mu fory, aby sprawić większe zaangażowanie z jego strony. Być może kiedy zobaczy, że będzie wygrywał to jeszcze bardziej się przyłoży do zadania. Prawda?
Ukryty tekst
0 x
- Ario
- Posty: 2347
- Rejestracja: 18 maja 2020, o 10:21
- Wiek postaci: 22
- Ranga: Sentoki
- Krótki wygląd: Pomarańczowo-włosy chłopak, noszący na plecach płaszcz z znakiem Kropli.
- Widoczny ekwipunek: Na plecach ma duży, dziwny plecak, a na jego barku spoczywa czarna salamandra w zółte kropki.
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=8554
- GG/Discord: Boyos#3562
Re: Nieużywany plac
Shi
Misja rangi D
7/15 Czy prawda...to ciężko powiedzieć - wiadome było jednak to, że chłopak zmienił swoje podejście i przykładał się do zadania bardziej ze względu na to, co dziewczyna powiedziała mu wcześniej. Chłopak robił uniki i w pewnej chwili wyprowadził atak...i tutaj się musimy zatrzymać.
Atak był fatalny...o ile to można nazwać atakiem. Młodzik próbował bowiem bardziej drapnąć, niż uderzyć, jak młode dziewczyny podczas kocich walk - machał rękami na oślep, nie mając kompletnie pojecia co ma zrobić. Tak bardzo popuścił swoją koncentrację na to, by atakować, że zapomniał kompletnie o unikach - w wyniku czego, piaskowy klon zdzielił chłopaka w głowę, gdy ten brał pół-zamach, a dziecko runęło jak kłoda na ziemię. Chłopak leżał na ziemi i nie ruszał się, w przeciwieństwie do wcześniejszego treningu, gdzie zaczął odrazu odklepywać.
Dopiero po dobrej chwili dźwignął się na nogach i podpierając na rękach, spojrzał z łzami na dziewczynę.
- C....co robię nie tak, no! - widać, że mimo tego, że przyjął cios o sile 400 newtonów na łeb, nadal był w stanie się ruszać. Może wytrzymałość była jego mocną stroną?
0 x
- Shi
- Postać porzucona
- Posty: 375
- Rejestracja: 25 mar 2020, o 09:43
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32 ... 13#p136613
Re: Nieużywany plac
Dziewczyna widząc to jak młodociany upadał na ziemię stwierdziła, że jego wytrzymałość była chyba na wyższym poziomie niż pozostałe parametry. Tak czy inaczej chłopakowi znów się nie udało i ten upadł na ziemię zupełnie jak kłoda. Przez dłuższą chwilę się nie podnosił z ziemi..."...żyje?..."-pomyślała kunoichi, a po kilku chwilach ten wstał z łzami w oczach.
-Musisz zacisnąć pięść...patrz w taki sposób, a później wyprowadzić cios mniej więcej tak. Dodatkowo jak zobaczysz, że ci się uda możesz wykonać kopnięcie nogą w taki sposób...-powiedziała Shi tłumacząc mu i pokazując dokładnie co i jak. Po tym jak załapał o co chodzi dziewczyna chciała mu pokazać coś jeszcze...
-Spójrz, możesz jeszcze w taki sposób robić... Jak przeciwnik zacznie atakować i będzie chciał uderzyć zbliżając się do ciebie możesz go kopnąć. Tylko musisz uważać żeby się nie przewrócić.-dodała tłumacząc mu dalej co i jak... Dodatkowo dziewczyna sterowała klonem tak by się musieli ciągle przemieszczać, a nie stać w jednym miejscu...
Ukryty tekst
0 x
- Ario
- Posty: 2347
- Rejestracja: 18 maja 2020, o 10:21
- Wiek postaci: 22
- Ranga: Sentoki
- Krótki wygląd: Pomarańczowo-włosy chłopak, noszący na plecach płaszcz z znakiem Kropli.
- Widoczny ekwipunek: Na plecach ma duży, dziwny plecak, a na jego barku spoczywa czarna salamandra w zółte kropki.
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=8554
- GG/Discord: Boyos#3562
Re: Nieużywany plac
Shi
Misja rangi D
9/15 Chłopak wstał i za namową dziewczyny, zamierzał przetestować kolejne uderzenia. Na początek zaczął na swój sposób unikać, lecz tym razem nie schodził na dół, a na boki. Próbował też kopnąć, ale bujając się na boki i unikając ciosów, nie miał możliwości kopnąć. Zdecydowanie gibkość nie była jego atutem.
W pewnej chwili odskoczył i dopadł z kopa piaskowego klona, lecz wtedy w wyniku kontry zgarnął ponownie cios na głowę, lecz tym razem - zablokował. Co prawda blok był słaby i cios przeszedł, ale chłopak tylko odskoczył i potarł czubek głowy.
- Kurde...nie mogę go kopnąć. Muszę unikać...a jest jakiś sposób, by jednocześnie unikać i atakować? - zapytał się swojej trenerki chłopak, łapiąc oddech w płuca w wolnej chwili, kiedy nie atakowała go swoim piaskowym klonem.
0 x
- Shi
- Postać porzucona
- Posty: 375
- Rejestracja: 25 mar 2020, o 09:43
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32 ... 13#p136613
Re: Nieużywany plac
Tak więc nasza młoda kunoichi została swego rodzaju trenerem, gdzie musiała ćwiczyć pewnego młodzika. Chłopak z początku był niedoświadczonym wojownikiem, ale teraz jak ta na niego patrzyła to może i miał jakieś szansę w walce. Tak czy inaczej kunoichi obserwowała go atakując swoim klonem, dziewczyna starała się wszytko robić tak, aby wyszło całkiem dobrze. Chłopak unikał ataków i później je zadawał... Tylko kopnięcia nie szły mu za dobrze, ale nad tym można było popracować jeszcze. Prawda? Tak czy inaczej w pewnym momencie zapytał o to chcąc prosić o jakąś radę, coś co pomoże mu odpowiednio wykorzystać element i zaatakować... Kiedy wpadła na pomysł dziewczyna na chwilę zatrzymała klona i zaczęła mówić do swego ucznia.
-Możesz również nie unikać ataków tylko odpowiadać atakiem na atak. Spójrz pokaże ci... Każda część twojego ciała jest bronią tylko pomyśl. ...pięści, łokcie, kolana, nogi... Musisz je tylko odpowiednio wykorzystać, a później będzie cie ograniczać jedynie wyobraźnia.-mówiła pokazując mu wszytko co i jak.
-Jak ktoś uderza, ty też możesz uderzyć. Na przykład kiedy pięść leci wprost na ciebie, możesz zbić atak łokciem w bok i wyprowadzić swój atak. Podobnie z nogami. Wtedy już nie będziesz musiał robić uników tylko cały czas atakować. Tylko wiesz...wtedy bardziej boli jak ktoś cię trafi...-mówiła tłumacząc i pokazując na klonie...
-A teraz spróbujmy...-dodała, a klon przyjął pozycję i zaczął atakować kiedy ten był gotów... Jeżeli chłopak będzie potrzebował przerwe to chwilę odpoczą i będą dalej ćwiczyć... Prawda?
Ukryty tekst
0 x
- Ario
- Posty: 2347
- Rejestracja: 18 maja 2020, o 10:21
- Wiek postaci: 22
- Ranga: Sentoki
- Krótki wygląd: Pomarańczowo-włosy chłopak, noszący na plecach płaszcz z znakiem Kropli.
- Widoczny ekwipunek: Na plecach ma duży, dziwny plecak, a na jego barku spoczywa czarna salamandra w zółte kropki.
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=8554
- GG/Discord: Boyos#3562
Re: Nieużywany plac
Shi
Misja rangi D
11/15 Chłopak słuchał Shi i kiwał głową, jakby wszystko starał się zrozumieć. NIe kwestionował w żaden sposób tego, co do niego mówi, lecz nawet rozruszał się do tego stopnia - że zaczął markować ciosy w wolnej chwili. Woli walki, wytrzymałości i zawzięcia nie można było mu odmówić.
- Yoshh...zaczynajmy! - powiedział, po czym w stylowym dla siebie ruchu, zaczął unikać ponownie na nogach ataków piaskowego klona kunoichi. Schodził na boki, lecz tym razem zaczął się mocniej kołysać na boki, potem jeszcze mocniej, jeszcze szybciej...aż wkońcu zadziało się coś, czego dziewczyna napewno się nie spodziewała.
Jej podopieczny wyprowadził kontrę, po czym zszedł unikiem znowu na bok i w ten sposób, bujając się i unikając, jednocześnie zaczął sypać atakmi w piaskowego klona.
Trwało to mniej więcej 30 sekund, kiedy chłopak opadł z sił i przyjał na głowę cios od piaskowego klona, po czym padł na ziemię i rozpostarł ręce. Patrzył w niebo na ziemi i wydawało się, że nie ma siły wstać
- I...i jak mi poszło?
0 x
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości