Wiem że nikt nie lubi czytać tasiemców w pomysłach, dlatego swoje zdanie postaram się opisać jak najzwięźlej.
Wiedza na start na nie. Był taki pomysł już przy wprowadzaniu eksperymentów, ale ostatecznie nie chcieliśmy udostępniać ludziom na start czegoś co można łatwo komuś przekazać i ostatecznie rozpowszechnić wiedzę, która powinna być cenna. Ci którzy wiedzę zdobywają na misji znają już zazwyczaj jej wartość i nie rozgadują jej na prawo i lewo. Poza tym sama
wiedza o przeszczepach nic nie daje bez Iryo A i
wiedzy o wykonywaniu przeszczepów. Dlatego to taki martwy bonus, bezużyteczny na start, który może bardziej zaszkodzić niż coś zrekompensować.
Mi osobiście od zawsze podobała się idea eksperymentów i uważam, że to one powinny stanowić teraz trzon Pasożyta, a przeszczepy KKG byłyby wtedy tylko dodatkiem z trudnymi wymaganiami takimi jak są teraz. Eksperymenty trzeba by było jednak zreworkować tak, aby były dostępne od początku gry i od razu były atrakcyjne. Oczywiście z faktem że coś dostaje się na start wiąże się fakt, że nowi gracze którzy nie znają mechaniki będą musieli się z tym pomęczyć aby coś takiego sobie opracować (a wraz z nimi oceniający), ale uważam że obecnie to najlepsze rozwiązanie. Nie wiem ile w tym moim pomyśle jest już rzeczy które zostały tu wspomniane, no ale zbierając to do kupy po mojemu to widziałbym to tak:
- Istnieją trzy rangi eksperymentów: D, B i S. Różnią się one od siebie stopniem ingerencji w ciało oraz bonusami, jakie dostarczają danej postaci.
- Każdy Pasożyt może zacząć grę z jednym eksperymentem rangi D i następnie ulepszać go wyprawami o odpowiedniej trudności. Aby podnieść rangę z D na B należy odbyć wyprawę rangi C, natomiast podnieść rangę z B na S należy odbyć wyprawę rangi A.
Komentarz: Wszyscy lubią ewolucyjne rzeczy, które rozwijają się razem z postacią, prawda? Inni mają swoje kkg, które sobie podnoszą, a Pasożyty mieliby swoje mutacje, które z czasem stają się silniejsze. Nie można jednak dać im od razu zbyt silnych mocy, a z drugiej strony pozostawienie słabego eksperymentu do końca gry sprawia, że później staje się on bezużyteczny.
- Każdy Pasożyt może mieć dwa eksperymenty rozwijane jak wyżej, jednak tylko jeden może podnieść do rangi S (drugi jest wtedy ograniczony maksymalnie do rangi B). Dodatkowo każdy eksperyment zabiera slot przeszczepu KKG przysługujący Pasożytom.
Komentarz: gdyby mieliby dwa eksperymenty i trzy kkg to byłoby trochę za mocne kek. Poza tym z tymi maks rangami to już balans do ustalenia, to moja propozycja.
Tak wyglądałoby to z grubsza. Oczywiście wciąż pozostaje kolejny problem nie do przeskoczenia, czyli fakt że nikt nie wie co w ogóle można zrobić eksperymentem i jak się za to zabrać. Chciałbym zaproponować taki wzór/szablon przykładowego eksperymentu, który mógłby posłużyć za bazę dla potomnych. Dobre byłoby to o czym ktoś już tu wspomniał, czyli Animal Cursed Seal, jednak wydaje mi się że może to być nieco kontrowersyjne i dawanie tego za wzór jest trochę niebezpieczne, żeby nie zaczęły nam się mnożyć jakieś podrobione wspomagacze i "tryby". Dlatego dam coś bardziej uniwersalnego i przystępnego.
- Nazwa
- Trucizna
- Opis W ciało Mieczysława zostały wszczepione gruczoły jadowe produkujące truciznę, którą może on wykorzystywać zarówno w walce bezpośredniej, jak i podczas misji skrytobójczych. Gruczoły znajdują się pod pachami i są połączone kanałami jadowymi z paznokciami Mietka, które zostały przeobrażone w krótkie, ostre szpony, które po wbiciu się w ciało mogą zaaplikować truciznę do organizmu ofiary. Możliwa jest również ekstrakcja trucizny w małych ilościach na zewnątrz na życzenie użytkownika, aby móc dodać kilka kropel np. do czyjegoś napoju. Sam Miecio jest niewrażliwy na działanie własnej trucizny.
- Ranga D Właściwości trucizny Prostej, mogą być trochę podbite żeby to miało jakikolwiek sens.
- Ranga B Właściwości trucizny Zaawansowanej będące rozwinięciem tych z rangi D
- Ranga S Właściwości trucizny Mistrzowskiej będące rozwinięciem D i B
- Link do tematu postaci
- KLIK!
No i w sumie to taki najprostszy pomysł jak najprościej opisany. Tak naprawdę eksperymentem może być wszystko - super oczy, skrzydła, trucizny, myślę że jakieś zmiany a'la zwierzołak też mógłby przejść gdyby to było zrobione z głową i bez furry, gumowe ciało orochimaru (albo luffyego lol) itp. itd. Uważam jednak, że nie ma tu miejsca na magiczne mocy typu kontrola nad ogniem, jakieś magiczne promienie czy inny fantasy shit.
I jeszcze słówko dla ludzi, którzy uważają że eksperymenty powinny być udostępnione dla wszystkich, a nie tylko dla Pasożyta - NIE.