Stara Rudera, nazywana mieszkaniem

Awatar użytkownika
Kirishima Chiaki
Gracz nieobecny
Posty: 11
Rejestracja: 7 kwie 2020, o 18:51
Wiek postaci: 23
Ranga: Rōnin
Krótki wygląd: Krótkie czarne włosy, 165cm, chłopczyca. Ubiór w KP
Widoczny ekwipunek: Pochwa wakizashi na plecach; Torba przy pasie, pusta pochwa na katane w rękach
GG/Discord: Yuritopia#8110

Stara Rudera, nazywana mieszkaniem

Post autor: Kirishima Chiaki »

Obrazek

Gdzieś, na obrzeżach miasta znajdują się opuszczone domy i mieszkania, które pozostawione są lokalnym właścicielom i gangom, które kontrolują tą część dzielnicy. Mieszkanie Chiaki znajduje się na pierwszym piętrze, nad starą gospodą, która wieczorami zamienia się w miejsce spotkań lokalnych rzezimieszków. Pokój jest niewielki - stare łóżko, zepsuta szafa po lewej stronie i mała, prowizoryczna komoda na ubrania znajdująca się po lewej stronie posłania. Widok z okna nie sprawia wielkiego wrażenia, ot widok na miasto, które nocą rozświetlone jest za pomocą lampionów i latarni. W pomieszczeniu panuje ciemność, a mała świeczka rozświetla tylko komodę, na której znajdują się kartki papieru.
0 x
Awatar użytkownika
Kirishima Chiaki
Gracz nieobecny
Posty: 11
Rejestracja: 7 kwie 2020, o 18:51
Wiek postaci: 23
Ranga: Rōnin
Krótki wygląd: Krótkie czarne włosy, 165cm, chłopczyca. Ubiór w KP
Widoczny ekwipunek: Pochwa wakizashi na plecach; Torba przy pasie, pusta pochwa na katane w rękach
GG/Discord: Yuritopia#8110

Re: Stara Rudera, nazywana mieszkaniem

Post autor: Kirishima Chiaki »

Chiaki weszła gwałtownie do gospody wieczorem, mijając przy okazji pijanego faceta, który leżał gdzieś przy schodach, blokując przejście na piętro. Dziewczyna westchnęła głośno i kopnęła lekko nieprzytomnego mężczyznę, powodując u niego natychmiastową reakcję przebudzenia, które skończyło się porządnym przeturlaniem się przez kolejne stopnia, lądując na głowie ku uciesze lokalnych pijaczyn, którzy obserwowali całą sytuacją. Oczywiście musiało znaleźć się kilka takich, którzy oburzyli się na całą sytuację i szukali guza. Stali bywalcy wiedzieli jednak, jaką osobą jest Chiaki i to, w jakim stanie skończą owe pijaczyny, którzy będą mieli do niej problem. Fakt tego, że Chiaki wyglądała na pierwszy rzut oka jak dziwnie ubrany mężczyzna, nie pomagało.
- Ej kolego? Ładnie to tak kopać leżącego, co? Nie wyglądasz na kogoś, kto tu pasuje, różowy cwaniaczku, pha! - powiedział jeden z pijaczyn, zaciskając pięści i ruszając powoli z kumplami na dziewczynę. Ci stali za nim i powtarzali jego ruchy, a gdzieś w tle słychać było krzyki wiwatujące kolejną bitkę.
- Dawaj! Dawaj go! Haha! Ale dostanie w ryj! - nawet sam gospodarz, śmiał się z zaistniałej sytuacji. Chiaki załamała ręce i szybko wyciągnęła swoje wakizashi przystawiając je do gardła jednego z pijaczyn, który zatrzymał się momentalnie i próbując się cofnąć, potrącił jednego z kolegów, który opadł z impetem na ziemię.
- Zróbcie tylko krok, śmiecie, a w jego gardle znajdziecie zaraz dziurę - powiedziała dziewczyna bardzo poważnym, zirytowanym głosem. Pijaczki od razu otrzeźwieli i brnęli z zaparte.
- Kim ty kurwa jesteś? Dlaczego inni to tolerują? Bierzcie go chłopaki! - krzyknął szybko wycofując się i przyjął gardę. Dziewczyna szybko doskoczyła do pijaka i wykorzystując jego spowolnioną reakcję, uderzyła go rękojeścią w potylicę, powodując jego szybki upadek i przykładając ostrze do jego gardła. Atmosfera zaczęła się zagęszczać, a jego koledzy automatycznie zatrzymali się i powiedzieli bardzo poważnie:
- Ej, ej! Zostaw naszego kumpla, pojebany jesteś?
- Mówiłem, odpierdolcie się i wracajcie do picia, nie zawracajcie mi głowy. Zobaczcie na innych, jak z Was się śmieją. Jak myślicie, dlaczego? - powiedziała dziewczyna, zachowując pozory swojej płci. Nie chciała rozlewu krwi, pomimo zirytowania całą sytuacją. Pijacy po chwili odeszli kilka kroków do tyłu, zostawiając miejsce dla samuraja. Ta wykorzystała to miejsce, szybko schowała wakizashi do pochwy za kokardą. Gdy weszła ona na schody, koledzy wykorzystali okazję, podeszli do chłopaka i zaczęli go cucić. Po wejściu na piętro, usłyszeć można było oklaski i podziękowania za przedstawienie, jakie działo się na dole. Zmęczona dziewczyna weszła do swojego pokoju i zamknęła za sobą drzwi na klucz. Zaczęła zdejmować część swoich ubrań, po czym stając półnaga przed lustrem, spojrzała na siebie. Jej nadal młode, jednak pocięte ciało nie wyglądało atrakcyjnie, a krótkie włosy i znikomy biust powodował u niej kompleksy. Wiedziała, że nie znajdzie w swoim życiu nikogo, kto mógłby stać się dla niej kimś ważnym. Zaakceptowała ona swój los już dawno temu, kiedy uciekała z dojo w poszukiwaniu przygód i własnej drogi miecza, która okazała się drogą pełną przeszkód. Zmęczona Chiaki opadła bezwładnie na łóżko i spojrzała na brudny sufit, rozmyślając nad sensem życia.
0 x
Awatar użytkownika
Shinoko
Postać porzucona
Posty: 98
Rejestracja: 2 maja 2020, o 22:03
Wiek postaci: 24
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: KP

Re: Stara Rudera, nazywana mieszkaniem

Post autor: Shinoko »

0 x
Awatar użytkownika
Kirishima Chiaki
Gracz nieobecny
Posty: 11
Rejestracja: 7 kwie 2020, o 18:51
Wiek postaci: 23
Ranga: Rōnin
Krótki wygląd: Krótkie czarne włosy, 165cm, chłopczyca. Ubiór w KP
Widoczny ekwipunek: Pochwa wakizashi na plecach; Torba przy pasie, pusta pochwa na katane w rękach
GG/Discord: Yuritopia#8110

Re: Stara Rudera, nazywana mieszkaniem

Post autor: Kirishima Chiaki »

Zima... To ten czas na ziemi, gdzie zwierzęta idą spać, a natura płata innym coraz większe figle - coraz zimniejsze temperatury, śnieg po pas i niebezpieczeństwa, związane z odmrożeniami. Skulona z zimna dziewczyna wstała z łóżka, i założyła na siebie ciepłe tabi i pozostałą część swojego nienaturalnego ubioru. Stanęła przed starym luster, związała resztę włosów w kitę i rozejrzała się po pokoju. Na prowizorycznej komodzie leży samotnie jej wakizashi, który automatycznie zawędrował za kokardę na plecach. Za zewnątrz było na tyle zimno, że wyjście w samych codziennie ciuchach nie byłoby zbyt mądre. Dziewczyna znalazła więc jakąś starą szmatę, którą owinęła swoje ramiona i okryła nim większość swojego ciała. Ponownie spojrzała na swoją sylwetkę i westchnęła głośno.
- Eh... Lepiej chyba nie będzie. Muszę wstąpić do sklepu nieopodal, kupię jakiś płaszcz, czy coś... - jak powiedziała, tak zrobiła. Wyszła ze swojego pokoju i zamknęła drzwi na klucz. Chociaż słowo "zamknąć" jest tu na wyrost, ponieważ zamek przekręcił się w taki sposób, że każde mocne szarpnięcie drzwiami, mogłoby go urwać. Chiaki zeszła na dół, machnęła niechętnie ręką w stronę karczmarza, który sprzątał lokal po wczorajszej popijawie i wyszła na zewnątrz.
- To będzie ciężki dzień... - powiedziała do siebie i ruszyła w kierunku miasta.
0 x
Awatar użytkownika
Shinoko
Postać porzucona
Posty: 98
Rejestracja: 2 maja 2020, o 22:03
Wiek postaci: 24
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: KP

Re: Stara Rudera, nazywana mieszkaniem

Post autor: Shinoko »

0 x
Awatar użytkownika
Kirishima Chiaki
Gracz nieobecny
Posty: 11
Rejestracja: 7 kwie 2020, o 18:51
Wiek postaci: 23
Ranga: Rōnin
Krótki wygląd: Krótkie czarne włosy, 165cm, chłopczyca. Ubiór w KP
Widoczny ekwipunek: Pochwa wakizashi na plecach; Torba przy pasie, pusta pochwa na katane w rękach
GG/Discord: Yuritopia#8110

Re: Stara Rudera, nazywana mieszkaniem

Post autor: Kirishima Chiaki »

Dziewczyna zaraz po wyjściu z gospody wiedziała, że nie będzie to normalny dzień. Kątem oka zauważyła dzieci biegnących w jej stronę, którzy widocznie szukali kozła ofiarnego. Na samym początku Chiaki chciała przepędzić biednych dzieci, jednak te trzymały się kurczowo czarnowłosej. Oferta pomocy kompletnie nie interesowała dziewczynę, jednak kiedy usłyszała ofertę zapłaty, zaświeciły jej się oczy i spojrzała na dzieciaków z nieco mniejszą pogardą niż wcześniej. Potrzebowała ona pieniędzy, ponieważ nadal brakowało w jej arsenale czegoś, co potrzebuje każdy wojownik. Dziewczyna westchnęła tylko i odpowiedziała małym, zbyt ufnym nieznajomym.
- Zapłacisz? Co mam zrobić... I za ile? - powiedziała nieco kąśliwie i niegrzecznie Chiaki. Nie chciała pracować za darmo, dlatego nie zwracała uwagi na problemy byle dzieciaków...
0 x
Awatar użytkownika
Tatsuo
Postać porzucona
Posty: 547
Rejestracja: 2 lut 2020, o 23:16
Wiek postaci: 29
Ranga: Doko
Krótki wygląd: Długie rude włosy opadające swobodnie na ramiona, blizny od oparzeń na prawej stronie twarzy.
Widoczny ekwipunek: Płaszczyk i przyczepiona do niego biwa.
GG/Discord: Kraze#5092
Multikonta: Don Patch | Fujiko

Re: Stara Rudera, nazywana mieszkaniem

Post autor: Tatsuo »

Obrazek
Rozdroże [ D ]
5 / 15
Kirishima Chiaki
Oczy dziewczynki, wystające znad śnieżnego puchu i materiałowego szalika okalającego jej szyję i podbródek, delikatnie zaiskrzyły, słysząc, że Chiaki próbuje im pomóc. – Widzisz, widzisz? Pomoże, pomoże! – Szczęśliwy, lekko piskliwy głosik zabrzmiał głośno, a ręce jeszcze mocniej otuliły się wokół nogi roninki. Z pewnością nie było to zbyt miłe uczucie, kiedy coś łapie z całych sił za kolano, niemalże próbując je wyrwać, ale czy nie warto być chociaż trochę miłym, jeżeli w grę wchodzi nagroda? Chłopak natomiast, będąc wyraźnie starszy od swojej siostry, poznał nieco świata i nie był aż tak miło zaskoczony odpowiedzią kobiety. W końcu przecież nawet nie spytała czy jest im zimno, a jedyne co ją zaciekawiło, to pieniądze wypełniające sakiewkę. Zmrużył delikatnie oczy, nie chcąc psuć radości dziewczynki i ponownie cicho, lecz stanowczo odpowiedział. – 200 ryo. Więcej nie mamy i więcej nie damy. – Młodsza z rodzeństwa jedynie pokiwała twierdząco głową, tak jakby ktokolwiek na nią patrzył w tym momencie. Jednak, chcąc zgarnąć nieco więcej atencji, odkleiła się od dolnej kończyny samurajki i pochwyciła ją za kawałek materiału, ciągnąc w swoją stronę. Choć ręka jej z początku kierowała się w stronę dłoni Chiaki, to nie zebrała w sobie aż tyle odwagi, aby za nią złapać. Co jak ta samurajka byłaby niegrzeczna i odcięła jej rękę? To dopiero byłby smutek.

Musisz rozmówić się z tą starą babą z lasu.Heej! – Wtrąciła głośno swoje słowa dziewczynka, która błyskawicznie podbiegła do brata i zabrała mu worek z sakiewką, pokazując przy tym język. – Mówiłam, abyś jej tak nie nazywał. – Odwróciła sie na pięcie i z uśmiechem na ustach spojrzała w oczy Chiaki. – To pani Hatsumi! Bardzo miła, lecz ostatnio chyba jej nie ma w domu. Ayato mówi, że po prostu nie chce nas przyjąć, bo jesteśmy tylko dziećmi. Trzeba do niej grzecznie zapukać i poprosić o zioła dla naszego dziadzia. Ostatnio trochę się mu pogorszyło... – Na twarzy dziewczyny pierwszy raz pojawił się smutek, a jej oczka szybko skierowały się w dół. W tym samym momencie Ayato wykorzystał nieuwagę siostry i wyrwał jej mieszek z pieniędzmi, aby przypadkiem nie trafił on do roninki. Przecież mogłaby z łatwością im to ukraść i sobie pójść, a oni zostaliby z niczym. – Za te zioła już dawno zapłaciliśmy, a ona nam ich nie dała. Nie wiem, co jej zrobisz, ale masz to odzyskać. Dostaniesz pieniądze, jak się spiszesz. Rozumiemy się? – Jego głos, delikatnie zniżony, choć wciąż zbyt wysoki jak na mężczyznę, stał się o wiele bardziej ostry i można byłoby powiedzieć, że nawet władczy. Nic dziwnego, bo w końcu dzieci w tych czasach szybciej dorastają, a biedny Ayato ze swoją siostrą u boku, musiał sobie jakoś radzić sam.
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Kirishima Chiaki
Gracz nieobecny
Posty: 11
Rejestracja: 7 kwie 2020, o 18:51
Wiek postaci: 23
Ranga: Rōnin
Krótki wygląd: Krótkie czarne włosy, 165cm, chłopczyca. Ubiór w KP
Widoczny ekwipunek: Pochwa wakizashi na plecach; Torba przy pasie, pusta pochwa na katane w rękach
GG/Discord: Yuritopia#8110

Re: Stara Rudera, nazywana mieszkaniem

Post autor: Kirishima Chiaki »

Obrazek
Rozdroże [ D ]
6 / 15
Kirishima Chiaki
Chiaki nie była w dobrym nastroju, szczególnie do zabaw z dziećmi. Jednak, jeżeli w grę wchodziły pieniądze - nikt by nie odmówił. Dziewczyna wysłuchała rodzeństwa, którzy ewidentnie nie ufali ronince, jednak była to prawdopodobnie jedyna osoba w okolicy, która zatrzymała się, aby chociaż wysłuchać ich słów. Prośba, o której mówił małolat okazała się dość prosta, starsza osoba, która handluje ziołami z jakiegoś powodu nie chcę otworzyć im drzwi. Czarnowłosa westchnęła tylko z zażenowania po czym sięgnęła ręką do mieszka, która trzymała dziewczynka. W porę obudził się sam chłopak, który wyrwał jej mieszek z monetami i zaczął stawiać jej warunki. Mówił wręcz w trybie rozkazującym, więc zapewne spodziewał się negatywnego odzewu ze strony ronninki. Ta stanęła tylko twardo na ośnieżonej ziemi i wyprostowała się, pokazując swoją wyższość. Kiwnęła z niedowierzaniem głową i ponownie westchnęła spoglądając na rodzeństwo.
- Dobrze, zrobię to. Ale bez żadnych sztuczek, bo inaczej wyrwę Wam te pieniądze siłą, a tego raczej nie chcecie, prawda? - dziewczyna nie chciała grać "miłej dziewczynki" i chciała być po prostu sobą. Wiedziała, że młodzież w dzisiejszych czasach nie jest zbyt ufna, a czasami nawet potrafi oszukiwać, szczególnie ta, która jest na skraju ubóstwa.

Chiaki zatarła ręce, pozbywając się kilku płatków śniegu, które utkwiły między palcami i spojrzała na pobliski las. Nie był on daleko, jednak droga była zasypana śniegiem, więc nie będzie to łatwa wyprawa.
- Jeżeli wiesz, gdzie znajduje się ta... babcia, to mnie kieruj, pójdę przodem... - powiedziała czarnowłosa, kierując się w stronę lasu.
0 x
Awatar użytkownika
Tatsuo
Postać porzucona
Posty: 547
Rejestracja: 2 lut 2020, o 23:16
Wiek postaci: 29
Ranga: Doko
Krótki wygląd: Długie rude włosy opadające swobodnie na ramiona, blizny od oparzeń na prawej stronie twarzy.
Widoczny ekwipunek: Płaszczyk i przyczepiona do niego biwa.
GG/Discord: Kraze#5092
Multikonta: Don Patch | Fujiko

Re: Stara Rudera, nazywana mieszkaniem

Post autor: Tatsuo »

Obrazek
Rozdroże [ D ]
--- / 15
Kirishima Chiaki
0 x
Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Lokacje”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości