Trybuna północna

Awatar użytkownika
Yosuke
Martwa postać
Posty: 583
Rejestracja: 17 sty 2020, o 14:50
Wiek postaci: 13
Ranga: Dōkō
Multikonta: Daisuke

Re: Trybuna północna

Post autor: Yosuke »

Posiadanie racji nie zawsze jest tak przyjemne i fajne. Yosuke odczuł to na własnej skórze, gdy głosząc swoje zdanie, doprowadził do poważnej kłótni. W jej trakcie coraz bardziej utwierdzał się w swoim przekonaniu, a mimo wszystko teraz czuje się jakoś dziwnie. To są wątpliwości, które każdy porządny obywatel musi przetrwać? Można było odczuć, że jest to pewnego rodzaju próba wytrwałości i uporu. Gdyby takie proste było bycie dobrym i uczciwym, zapewne wszyscy by tak robili, a jednak po świecie chodzi wiele złych ludzi. Bo tak jest po prostu łatwiej.

-Tamaki będzie walczyć z Yuu. Wygrał dwa pojedynki, oba przeciwko członkom rodu Uchiha, w tym z Masako, która mnie pokonała- Zaczął komentować wychodzących na arenę wojowników. Aktualny przeciwnik Hyuugi pokazał, że nawet w starciu z bardzo groźnymi przeciwnikami potrafi sobie poradzić. Ostatnia wygrana, co prawda, była wygraną o włos, nie zmienia to jednak faktu, że takie najmniejsze detale potrafiły zmieniać bieg historii.
0 x
Awatar użytkownika
Harisham
Martwa postać
Posty: 797
Rejestracja: 17 sty 2020, o 01:23
Multikonta: Harikido, Prosiaczek

Re: Trybuna północna

Post autor: Harisham »

Z tego co widzę, nie tylko ja przejmuję się wczorajszymi wydarzeniami. Rekinek jest wyraźnie przybity. Wygląda chyba nawet gorzej, niż wtedy, gdy ja przegrałem swoją walkę, czy jak on przegrał swoją. Cóż, nie da się ukryć, że to on był iskrą, która wywołała całe to zamieszanie. W gruncie rzeczy dobrze się jednak stało. Gdyby nie to, bluźnierca i heretyk chodziłby po świecie i prędzej czy później sprowadziłby na nas swoim postępowaniem zagładę.
- Tak, Yuu pokazał, że potrafi walczyć z Uchihami, co jest zaskakujące, bo ci wydawaliby się dla niego najgorszym z możliwych przeciwników. Pytanie tylko, czy potrafi coś w starciu z innym klanem? Może właśnie z jakiegoś powodu specjalizuje się w walce z Uchiha i teraz, gdy trafi na kogoś innego, nie będzie wiedział co robić? - odpowiadam, po czym dodaję - Widzę, że wczorajsze wydarzenia mocno cię przybiły. Dlaczego akurat nimi się tak szczególnie martwisz?
0 x
5 linijek i do przodu. To moje nindo. Dobre, nie?

W związku z licznymi problemami:
Mianownik: Harisham
Dopełniacz: Harishama
Celownik: Harishamowi
Biernik: Harishama
Narzędnik: Harishamem
Miejscownik: o Harishamie
Wołacz: Harishamie
Awatar użytkownika
Yosuke
Martwa postać
Posty: 583
Rejestracja: 17 sty 2020, o 14:50
Wiek postaci: 13
Ranga: Dōkō
Multikonta: Daisuke

Re: Trybuna północna

Post autor: Yosuke »

-Sądzisz, że specjalnie przygotowywał się pod taki typ przeciwników? Skąd on w ogóle pochodzi? Może zwykle mają spore zatargi z Uchihami i stąd takie nastawianie- Dołączył do rozważań na temat przeciwnika Tamaki. Yosuke nie był specjalistą od historii czy wydarzeń niedawnych, ale słyszał, że ten klan wyjątkowo często był źródłem wielu waśni i brał udział w niemal każdej z dotychczasowych wojen.

-Cały czas sądzę, że mam rację. Nie chowałem się przed powiedzeniem w twarz temu samurajowi co myślę i jakie są fakty. A jednak czuję się z tym fatalnie. Nawet ten miecz przy pasie, niby mi go wręczył i na znak mojego braku zaufania do niego go dostałem, to jednak nadal wygląda mi to na kradzież. To nie jest moja własność, tylko jego- Powiedział, kilkukrotnie spoglądając na przypięty do pasa miecz. Bał się go nawet dotykać, jakby był zrobiony ze szkła i przy najmniejszym kontakcie miał się roztrzaskać.
0 x
Awatar użytkownika
Hikari
Martwa postać
Posty: 2488
Rejestracja: 24 sie 2015, o 18:56
Wiek postaci: 26
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Prawe oko mocna zieleń, lewe intensywnej czerwieni. Długie kruczoczarne włosy sięgające do połowy ud. Ogólnie mówiąc dobrze zbudowany mężczyzna mierzący 182cm.

Re: Trybuna północna

Post autor: Hikari »

Hikari w porównaniu do swojego starszego znajomego wierzył w młode pokolenia. Mówiąc o nich wcale nie miał na myśli uczestników tutejszego turnieju, widział u nich spore braki. Nieoszlifowany diament, który miał głównie na myśli to jego była uczennica. Wyszkolił ją na tyle, że ta mogłaby wygrać cały ten turniej gdyby tylko uczestniczyła w nim. Może ciężko mu to przyznać, ale Inoshi była bardzo utalentowana. Cały problem leżał głównie w jej charakterze, przez który brała na barki więcej niż jest w stanie udźwignąć. Mimo to przemilczał lekką kpinę z strony Ichirou nie widząc sensu próby przejścia do meritum. W jego słowach dało się bardzo łatwo pychę i dumę, co przy tylu osiągnięciach nie było niczym dziwnym. Można o nim powiedzieć, że stał się człowiekiem sukcesu. Niedługo później przyszedł strażnik przekazujący Seinaru zadanie od jego lidera. Ten miał sędziować jeden z półfinałów, co można uznać za spory przywilej. Musząc się przygotować ten opuścił ich niemal natychmiast.
- Do zobaczenia i powodzenia.
Chwilę później do odejścia zebrał się władca pustyni, który przypomniał o małej domówce po całym wydarzeniu.
- Postaram się nie zapomnieć.
Odpowiedział z lekkim uśmieszkiem wiedząc, że się tam zjawi. Następnie się pożegnał, a sam nie śpiesząc się skierował się do jakiegoś ryokanu aby porządnie się najeść. Gdy tylko schodził z trybun uzmysłowił sobie Terumi, że nie wiedział gdzie znajduje się dom samuraja. Coś będzie musiał wymyślić, aby przez kolejne dwa dni poznać lokację spotkania. Teraz nawet rozglądając się za znajomymi żadnego z nich się nie dopatrzył, więc nic więcej nie poradzi na ten problem.

Z/T
0 x
I'm never on fire
Cause i'm the real fire.
Awatar użytkownika
Harisham
Martwa postać
Posty: 797
Rejestracja: 17 sty 2020, o 01:23
Multikonta: Harikido, Prosiaczek

Re: Trybuna północna

Post autor: Harisham »

No tak, niedługo będę się bił na śmierć i życie z heretykiem i Rekinek najwidoczniej nie potrafi tego ogarnąć swoim niewinnym rozumkiem. Pewnie za wszystko obwinia sam siebie, podczas gdy praktycznie w żaden sposób nie zawinił. Z drugiej jednak strony wciąż pozostaje zadziorny. Kurczę, dobrze by było, gdybym przeżył walkę z Yasuo i mógł dalej prowadzić przez życie tego chłopaka. W przyszłości Hachiman może mu cudownie błogosławić za tę jego werwę i pazur.
- Nie znam tego Yuu. Pierwszy raz zobaczyłem go na turnieju. Umiejętności Uchiha są jednak powszechnie znane. To dosyć słynny klan. Sporo ludzi mogło się przygotować na walkę z nimi nawet nie planując żadnego konfliktu. To dobry zwyczaj, aby być przygotowanym na każdy rodzaj wroga, o którym masz pojęcie. - dopowiadam na temat walk, po czym wracam do poważniejszych rzeczy - Twoje oskarżanie go na głos było lekkomyślne, jednak jak się okazało słuszne. Gdyby nie to, jego bluźnierstwo i herezja nie wyszły by na wierzch i później mogłyby się przyczynić do końca całego świata. Miecz natomiast ciąży ci, bo to jest zwykła łapówka. Yasuo dał ci go, ponieważ w swoim braku moralności uznał, że to cię uciszy. Aż strach pomyśleć w jaki niemoralny sposób sam go zdobył. Na przyszłość jednak lepiej uważaj z takimi śmiałymi oskarżeniami. Nie miałeś żadnych bezpośrednich dowodów. Sędziowie turnieju też widzieli całą walkę i nic nie wzbudziło ich podejrzeń. Przez to wszystko nie mogłeś mieć pewności co do jego winy.
0 x
5 linijek i do przodu. To moje nindo. Dobre, nie?

W związku z licznymi problemami:
Mianownik: Harisham
Dopełniacz: Harishama
Celownik: Harishamowi
Biernik: Harishama
Narzędnik: Harishamem
Miejscownik: o Harishamie
Wołacz: Harishamie
Awatar użytkownika
Yosuke
Martwa postać
Posty: 583
Rejestracja: 17 sty 2020, o 14:50
Wiek postaci: 13
Ranga: Dōkō
Multikonta: Daisuke

Re: Trybuna północna

Post autor: Yosuke »

-Faktycznie, to dość sensowne. Szkoda, że nie wpadłem na to przed turniejem, może wtedy miałbym jakieś szanse- Przyznał rację swojemu koledze. Rzeczywiście znajomość możliwości przeciwnika oraz wcześniejsze przygotowanie się na to co on może zrobić pozwalało trzymać kontrolę nad przebiegiem walki. Chyba większość uczestników miała więcej oleju w głowie i pomysłu na siebie w tym turnieju, niż Yosuke. Podszedł do tego tak lekceważąco, że aż ciężko to opisać. Będzie musiał nad tym dużo popracować po powrocie na wyspy.

-No i jeszcze druga walka. Oboje mają podobny styl walki, on walczy przy pomocy piasku, ona chyba też, tylko jakoś taki bardzo dziwny ten piach. Też jest z klanu Sabaku?- Zapytał, zmieniając temat z rozmowy o Yasuo. Rekinek miał trochę żal, że Harisham nadal go strofuje za podobno niewłaściwe zachowanie. Ostatecznie wszystko doprowadziło do odkrycia prawdy, co było przecież rzeczą pozytywną. Skupienie się na pojedynkujących pozwoliło mu odrzucić póki co te męczące problemy, aby skupić się na czymś przyjemniejszym oraz ciekawym.
0 x
Awatar użytkownika
Harisham
Martwa postać
Posty: 797
Rejestracja: 17 sty 2020, o 01:23
Multikonta: Harikido, Prosiaczek

Re: Trybuna północna

Post autor: Harisham »

Rekinek postanowił więc uciec od ciężkiego tematu i go zmienić. Cóż nie da się ukryć, że to wszystko brzmi bardzo poważnie i być może jego młodzieńczy umysł nie jest w stanie tego zaakceptować i zrozumieć. Do tej pory zapewne żył w kolorowej bańce, gdzie wszystko było łatwe i wręcz samo się rozwiązywało. Cóż, teraz niestety wkracza w dorosły świat i będzie musiał się mierzyć z dużo większymi problemami. Na razie jednak chyba faktycznie wystarczy dyskusji na ten temat. Tym bardziej, że niedługo faktycznie zaczynają się walki.
- Faktycznie ich umiejętności wyglądają bardzo podobnie. Korzystają z nich jednak w nieco inny sposób. Shenzen opiera się tylko na swoim piachu, natomiast Youmu dodaje do tego również dosyć imponującą walkę shurikenami. Potrafi nimi władać w naprawdę zadziwiający sposób.
0 x
5 linijek i do przodu. To moje nindo. Dobre, nie?

W związku z licznymi problemami:
Mianownik: Harisham
Dopełniacz: Harishama
Celownik: Harishamowi
Biernik: Harishama
Narzędnik: Harishamem
Miejscownik: o Harishamie
Wołacz: Harishamie
Awatar użytkownika
Yosuke
Martwa postać
Posty: 583
Rejestracja: 17 sty 2020, o 14:50
Wiek postaci: 13
Ranga: Dōkō
Multikonta: Daisuke

Re: Trybuna północna

Post autor: Yosuke »

Bycie pod ciągłą opieką starszych osób, w większości pod kloszem rodziców i trzymaniem chłopca w bezpiecznej "bańce" miało zapewne ułatwiać mu dzieciństwo oraz odsuwać od niego problemy świata codziennego. Teraz zaczęło to się na nim odbijać, kiedy wyruszył we własną podróż i musiał stawić czoła takim sytuacjom jak ta wczorajsza, a także z konsekwencjami, które męczą go nadal.

-Rzeczywiście, zapomniałem jeszcze o tym jak wiele broni potrafi jednocześnie używać. Wygląda to jak prawie niemożliwe do używania w tradycyjny sposób- Zastanawiał się nad tym w jaki sposób tak drobna osoba potrafi używać tak szerokiego wachlarza broni miotanych i dość skutecznie je kontrolować w locie. Co prawda istnieją techniki trzymanie tego linkami, ale korzystania z technik pieczętowania tak ogromnej ilości broni w zwojach, Hoshigaki nie miał jeszcze okazji widzieć na własne oczy.
0 x
Awatar użytkownika
Harisham
Martwa postać
Posty: 797
Rejestracja: 17 sty 2020, o 01:23
Multikonta: Harikido, Prosiaczek

Re: Trybuna północna

Post autor: Harisham »

Zaczęła się pierwsza walka półfinałowa. Niestety muszę przyznać, że zapowiada się ona żenująco wręcz mało interesująca. Stała się najgorsza z możliwych rzeczy. Zarówno Shenzen, jak i Youmu postanowili rozegrać to raczej defensywnie i przypuszczalnie cała walka teraz będzie polegała na delikatnym napieraniu na przeciwnika i szukaniu dziur i błędów w jego obronie, starając się jednocześnie jak najmocniej utrzymać własną obronę. Z perspektywy walczącego, taki pojedynek jest zapewne ogromnie trudny i wyczerpujący, jednak z perspektywy publiki... Szkoda gadać. Trzeba jedynie patrzeć na walkę Tamaki.
- Ach, obawiałem się, że tak to się może skończyć. Walka Youmu i Shenzena najprawdopodobniej będzie polegała na tym, ze będą jedynie stali i patrzyli na siebie i siłowali swoim piachem. Widowiska w tym raczej żadnego nie będzie.
0 x
5 linijek i do przodu. To moje nindo. Dobre, nie?

W związku z licznymi problemami:
Mianownik: Harisham
Dopełniacz: Harishama
Celownik: Harishamowi
Biernik: Harishama
Narzędnik: Harishamem
Miejscownik: o Harishamie
Wołacz: Harishamie
Awatar użytkownika
Yosuke
Martwa postać
Posty: 583
Rejestracja: 17 sty 2020, o 14:50
Wiek postaci: 13
Ranga: Dōkō
Multikonta: Daisuke

Re: Trybuna północna

Post autor: Yosuke »

Walki się rozpoczęły i jeśli ktoś myślał, że dojdzie do niesamowitego zderzenia dwóch potężnych mas piasku, to jednak obecnie wyglądało to na pewnego rodzaju siłowaniu się wzajemnie by sprawdzić, który z walczących wytrzyma dłużej. Walka na wyniszczenie zawsze byłą trudna i wymagała olbrzymiej wytrzymałości oraz upartości. Który pierwszy z przeciwników odpuści, zapewne szybko poczuje na sobie cios drugiego. Yosuke musiał jednak z przykrością przyznać rację Hozukiemu, walka zapowiadała się na bardzo statyczną.

-Bardzo ciekawe takie możliwości ciągłego kontrolowania żywiołu czy piasku, zupełnie inne podejście niż ciągłe składanie pieczęci do kolejnych osobnych jutsu- Przyznał, próbując wyciągnąć chociaż jakieś ciekawostki z tej walki. Skoro sama walka będzie dla nich średnio interesująca, to warto chociaż pomyśleć jakie możliwości ma się przy tego rodzaju kontrolowania czegoś używając swojej chakry w taki sposób.
0 x
Awatar użytkownika
Harisham
Martwa postać
Posty: 797
Rejestracja: 17 sty 2020, o 01:23
Multikonta: Harikido, Prosiaczek

Re: Trybuna północna

Post autor: Harisham »

Trzeba przyznać Rekinkowi jedno. Słusznie zauważył przewagę kontroli piachu, czy Shenzena, czy Youmu. Jakkolwiek ich zdolności wydają się być nieco różne, chociaż tak mocno podobne, to rzeczywiście, używają oni strasznie mało pieczęci. Wątpię, aby byli na tyle doświadczonymi i zaawansowanymi wojownikami, żeby składali pieczęcie z taką szybkością, abyśmy nie byli w stanie ich dostrzec. Najprawdopodobniej faktycznie ich nie używają. Ciekawe więc w jaki sposób kontrolują takie pokłady czakry, co to są za techniki, których używają? Cóż, zapewne nie będą chcieli podzielić się tymi sekretami i nigdy się tego nie dowiemy.
- Masz rację, to ciekawe, że praktycznie nie składają żadnych pieczęci, a z pewnością polegają na mieszaniu czakry. W sumie odrobinę to chyba rozumiem. Moje zdolności klanowe również nie wymagają pieczęci. To jest... No po prostu umiem to robić i tyle. Wiem, że bierze w tym udział czakra, ale jest to na tyle intuicyjne, że człowiek nawet się nad tym nie zastanawia.
0 x
5 linijek i do przodu. To moje nindo. Dobre, nie?

W związku z licznymi problemami:
Mianownik: Harisham
Dopełniacz: Harishama
Celownik: Harishamowi
Biernik: Harishama
Narzędnik: Harishamem
Miejscownik: o Harishamie
Wołacz: Harishamie
Awatar użytkownika
Yosuke
Martwa postać
Posty: 583
Rejestracja: 17 sty 2020, o 14:50
Wiek postaci: 13
Ranga: Dōkō
Multikonta: Daisuke

Re: Trybuna północna

Post autor: Yosuke »

-To... Całkiem interesujące. Niby znam kilka technik, które nie wymagają jakichś pieczęci, ale jednak zazwyczaj są one bardzo ściśnie ukierunkowane na jedno działanie. Klany takie jak twoje, Sabaku czy ród z którego pochodzi Yuu, bazują na zupełnie innym poziomie. Jak to działa? Po prostu myślisz o tym i odrobina chakry wystarcza do gotowych efektów?- Skoro miał możliwość zyskania nieco informacji o takich aspektach innych klanów, to warto swoją wiedzę uzupełniać. Na całe szczęście Rekinek mógł swobodnie rozmawiać z przedstawicielem Hozuki, który nieco lepiej rozumiał umiejętności prezentowane przez dwójkę walczących. Hoshigaki zwykle bazowali na technikach tworzenia wody, olbrzymiej ilości, jednak nie było tutaj mowy o takich zastosowaniach jak piasek Sabaku.
0 x
Awatar użytkownika
Harisham
Martwa postać
Posty: 797
Rejestracja: 17 sty 2020, o 01:23
Multikonta: Harikido, Prosiaczek

Re: Trybuna północna

Post autor: Harisham »

Cholera, chyba nie powinienem zdradzać Yosuke aż tak wiele. Było nie było, za chwilę pewnie opowiem mu o największych sekretach technik klanu Hozuki. Obecnie oba nasze klany należą do Cesarstwa Morskich Klifów i od wielu lat, nawet jeszcze przed powstaniem Cesarstwa, pomiędzy naszymi rodami panowała przyjaźń, jednak... Wszystkich shinobi bardzo sumiennie uczy się tego, że sekrety ich umiejętności, są ich atutem i przewagą w walce. Czy powinienem więc pozbywać się tego atutu, nawet wobec przyjaciela i protegowanego? Cóż, chyba tak. Hachiman kazał w końcu ufać sobie wzajemnie i nie szerzyć między ludźmi niezgody.
- To nie jest nawet tak, że o czymś myślisz. To jest... No to jest intuicyjne. Tak jakbyś na przykład chciał ruszyć ręką, albo odpowiednio ruszyć całym ciałem, aby podskoczyć. To jest coś, co po prostu umiemy robić. Lepiej chyba nie będę w stanie ci tego wytłumaczyć. Musiałbyś być Hozuki, aby to zrozumieć.
0 x
5 linijek i do przodu. To moje nindo. Dobre, nie?

W związku z licznymi problemami:
Mianownik: Harisham
Dopełniacz: Harishama
Celownik: Harishamowi
Biernik: Harishama
Narzędnik: Harishamem
Miejscownik: o Harishamie
Wołacz: Harishamie
Awatar użytkownika
Yosuke
Martwa postać
Posty: 583
Rejestracja: 17 sty 2020, o 14:50
Wiek postaci: 13
Ranga: Dōkō
Multikonta: Daisuke

Re: Trybuna północna

Post autor: Yosuke »

Tajemnice klanów były jednymi z najbardziej strzeżonych sekretów tego świata, to prawda. Jednak w większości chodziło o zapewnienie bezpieczeństwa swoim najbliższym, czy jako tajemna broń w wielu wojnach, które przeróżne klany toczyły między sobą. Yosuke w żadnym razie nie próbował nikogo szpiegować, jego dziecięca ciekawość świata prowadziła go do zadawania takich pytań, aby poszerzać własne horyzonty. Choć oczywiście pamiętał, że wielu starszych Hoshigakich powtarzało mu wielokrotnie, żeby nie rozpowiadał tego czego nie powinien.

-To niesamowite, że tak wiele i tak bardzo odmiennych od siebie potrafi być klanów. Do tej pory w większości miałem styczność w Cesarstwie raczej z osobami bazującymi na Suitonie, albo czymś bardzo bliskim tego. Nie sądziłem, że są rody, które prezentują tak nietypowe umiejętności- Nadal zadziwiony był różnorodnością tego świata. Kiedyś uznał, że klan Yuki był jakimś dziwnym ewenementem ze swoim żywiołem lodu, a jednak w obecnej sytuacji wychodzi na to, że są oni tylko jednymi z wielu innych. Czy istnieje w ogóle ktoś kto poznał wszystkie możliwości wszystkich klanów? Rekinek z całą pewnością chciałby coś takiego osiągnąć.
0 x
Awatar użytkownika
Naoki
Gracz nieobecny
Posty: 668
Rejestracja: 5 sty 2019, o 21:44
Wiek postaci: 22
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Zielonowłosy młodzieniec, przeciętnego wzrostu.
GG/Discord: Abur#4841

Re: Trybuna północna

Post autor: Naoki »

Podróż trwała swoje, o wiele więcej niż można było się spodziewać na początku. Jednak w końcu Naoki znalazł się na Yinzin, wyspie samurajów, o której zbyt wiele nie wiedział. Jedyne co go interesowało to odnalezienie swojego przyjaciela. Jednak jak to zrobić? W miejscu, o którym nie wiedziało się nic. Tylko czy on nadal tutaj był, czy na prawdę tutaj dotarł, tego także nie był pewien. Na pewno musiał się jakoś o tym przekonać, mimo że nie przepadał za ludźmi musiał się jakoś przekonać i spróbować z kimś porozmawiać.
Właśnie tak trafił w obręby areny, w miejsce gdzie było najwięcej ludzi. Tam gdzie raczej będzie najłatwiej uzyskać informacje. Tylko czy warto pytać się tak po prostu? Nie było to zbyt taktowne, a tym bardziej przyjemne. Kręcąc się po trybunach, w poszukiwaniu spokoju, miejsca gdzie dałoby się zatrzymać, młodzieniec poprawiać co trochę swoje włosy zgarniając je pod ramię, lekko przy tym kuląc, starając się unikać kontaktu z innymi. Jednak w końcu musiał się w przemóc.
Jego celem stał się młodzieniec, stojący przy barierkach i obserwujący walki, nie wyróżniał się zbytnio niczym. Za wyjątkiem maski, która nie robiła na zielonowłosym wrażenia, w końcu jego przyjaciel także non stop nosił maskę.
Powolnym krokiem podszedł bliżej, zatrzymując się dwa metry od potencjalnego rozmówcy.
- Uhm... Przepraszam. - powiedział, lekko się przy tym stresując, tylko czy jego głos był na tyle silny by dotrzeć do rozmówcy? Niestety nie miał co do tego pewności, w końcu mówił cicho.
- Ja, mogę się dołączyć? - zapytał się, tym razem odrobione głośniej. Zgarniając swe włosy na ramię, by odsłonić swoją twarz, na której gościł obecnie niepokój i stres. Tylko czy ktoś będzie chciał rozmawiać z taką osobą? Samemu wiedział, że musi się jakoś przełamać i otworzyć na ludzi, jednak poza misjami sprawiało mu to nadal olbrzymią trudność. Biorąc pod uwagę, że nie wiedział jak za bardzo zacząć rozmowę. Dlatego na tym co powiedział postanowił zakończyć i samemu oprzeć się o barierkę, w bezpiecznej odległości, by skorzystać z głównej atrakcji jaka tutaj miała miejsce. W końcu istniała szansa, że uda mu się zauważyć Jun'ichiego gdzieś na innej trybunie. W końcu ludzi w maskach nie ma tutaj aż tak wielu, przynajmniej tak myślał. Nie chcąc się przy tym rozczarować, dzięki swojej głupocie.
Tohaku
0 x
Wszystko co powiem, może być głupie i nikt nie ma prawa, użyć tego przeciwko mnie. Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Arena Niebiańskiego Lustra”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości