Gdzieś w mieście

Awatar użytkownika
Yami
Posty: 2962
Rejestracja: 25 paź 2017, o 20:14
Wiek postaci: 25

Re: Gdzieś w mieście

Post autor: Yami »

0 x
Shin

Re: Gdzieś w mieście

Post autor: Shin »

24/15+ Oświetlona promieniami słońca skrzyneczka stała sobie pośrodku magazynu, czekając zapewne na swojego znalazcę. Chłopak od razu do niej podszedł, nie zastanawiając się dlaczego tak ślicznie wyeksponowany dobytek nie został przez nikogo zabrany, nie jest osadzony gdzieś w kącie lub zawalony stertą rzeczy i zakurzony latami zbierającego się pyłu. Otwierając skrzyneczkę i licząc pieniądze nawet nie zauważył, że ktoś mu się przygląda, co mogło być tragiczne w skutkach, jeśli byłaby to pułapka. Chłopak szybko odliczył całe 200 ryo, dziwiąc się wydzielonej kwocie, gdy jakiś dźwięk zwrócił jego uwagę.
Jego zleceniodawca stał na piętrze, o ile tak można było nazwać tę część, magazynu i wytoczył kwiecistą mowę o tym, jak to nie spodziewał się, że Shinowi uda się zajść tak daleko.
- Czyli to wszystko było próbą? - spytał z niedowierzaniem. Staruszek zadał sobie stanowczo zbyt wiele trudu, żeby zaprowadzić tylu śmiałków do skarbu, a przynajmniej po kolei sprawdzać dzisiejszą młodzież. - Naprawdę warto było tyle zachodu, żeby to organizować? - spytał tylko z uśmiechem, siląc się na przyjazny ton - To cały skarb? Podróż była warta więcej - skwitował, zanim oddalił się, wracając do karczmarza i informując o wykonaniu zadania.
0 x
Awatar użytkownika
Yami
Posty: 2962
Rejestracja: 25 paź 2017, o 20:14
Wiek postaci: 25

Re: Gdzieś w mieście

Post autor: Yami »

Misja zakończona powodzeniem \o/
0 x
Shin

Re: Gdzieś w mieście

Post autor: Shin »

26/15+ Shin nie był zadowolony z całego obrotu spraw. Karczmarz co prawda go nie oszukał, ale zlecenie które wręczył młodemu shinobiemu nie było warte funta kłaków. Bieganie po całym Shigashi i rozwiązywanie spalających setki tysięcy szarych komórek mózgu tylko po to, by dowiedzieć się, że wszystko było tylko igraszką... ponury żart. Chłopak napił się i najadł. Nie zamierzał zbyt długo zostawać w tym miejscu, marzył jedynie o znalezieniu konkretniejszego zajęcia.
Shin nie widział sensu w czekaniu w gospodzie, więc postanowił kontynuować swą podróż. Nie wiedział jeszcze gdzie miałby się udać, ale nie chciał zostawać w Shigashi. Miasto go odrzucało, a pokręceni ludzie nie byli warci tego, by ich naprawdę poznać. Dziwni misjodawcy, życzliwi acz kierujący się nietuzinkowymi metodami ludzie i ten klimat, który przeszywa zimnem do szpiku kości.
Chłopak przyjął nagrodę z wdzięcznością, uśmiechnął się i poszedł do swojego pokoju, by się spakować. Zabrał wszystko, co miał i nie oglądnął się za siebie, informując karczmarza o kontynuacji podróży.
- Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś tu wrócę - powiedział z uśmiechem, uściskawszy rękę właścicielowi lokalu, nie bądąc całkowicie szczerym w swojej wypowiedzi, ale nie chcąc urazić mieszkańca Shigashi - Bywaj!

z/t
0 x
Awatar użytkownika
Yami
Posty: 2962
Rejestracja: 25 paź 2017, o 20:14
Wiek postaci: 25

Re: Gdzieś w mieście

Post autor: Yami »

0 x
Awatar użytkownika
Yamanaka Inoshi
Postać porzucona
Posty: 3431
Rejestracja: 12 lut 2018, o 22:35
Wiek postaci: 18
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: - Akcent Karmazynowych szczytów - Francuski
- Blond włosy długością do ramion
- Zielone oczy - w stylu Yamanaka
- Wzrost 161
- Łuskowaty kombinezon
- Widoczne bandaże na dłoniach.
Widoczny ekwipunek: Stalowe elementy pancerza, maska
Duży miecz na plecach
Plecak
Kabura z prawej strony na udzie.
GG/Discord: Tario#3987/64789656
Multikonta: Hoshigaki Maname
Aktualna postać: Jun
Lokalizacja: Soso

Re: Gdzieś w mieście

Post autor: Yamanaka Inoshi »

0 x
Awatar użytkownika
Yami
Posty: 2962
Rejestracja: 25 paź 2017, o 20:14
Wiek postaci: 25

Re: Gdzieś w mieście

Post autor: Yami »

0 x
Awatar użytkownika
Yamanaka Inoshi
Postać porzucona
Posty: 3431
Rejestracja: 12 lut 2018, o 22:35
Wiek postaci: 18
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: - Akcent Karmazynowych szczytów - Francuski
- Blond włosy długością do ramion
- Zielone oczy - w stylu Yamanaka
- Wzrost 161
- Łuskowaty kombinezon
- Widoczne bandaże na dłoniach.
Widoczny ekwipunek: Stalowe elementy pancerza, maska
Duży miecz na plecach
Plecak
Kabura z prawej strony na udzie.
GG/Discord: Tario#3987/64789656
Multikonta: Hoshigaki Maname
Aktualna postać: Jun
Lokalizacja: Soso

Re: Gdzieś w mieście

Post autor: Yamanaka Inoshi »

0 x
Awatar użytkownika
Yami
Posty: 2962
Rejestracja: 25 paź 2017, o 20:14
Wiek postaci: 25

Re: Gdzieś w mieście

Post autor: Yami »

0 x
Awatar użytkownika
Yamanaka Inoshi
Postać porzucona
Posty: 3431
Rejestracja: 12 lut 2018, o 22:35
Wiek postaci: 18
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: - Akcent Karmazynowych szczytów - Francuski
- Blond włosy długością do ramion
- Zielone oczy - w stylu Yamanaka
- Wzrost 161
- Łuskowaty kombinezon
- Widoczne bandaże na dłoniach.
Widoczny ekwipunek: Stalowe elementy pancerza, maska
Duży miecz na plecach
Plecak
Kabura z prawej strony na udzie.
GG/Discord: Tario#3987/64789656
Multikonta: Hoshigaki Maname
Aktualna postać: Jun
Lokalizacja: Soso

Re: Gdzieś w mieście

Post autor: Yamanaka Inoshi »

0 x
Chise

Re: Gdzieś w mieście

Post autor: Chise »

0 x
Awatar użytkownika
Hikari
Martwa postać
Posty: 2488
Rejestracja: 24 sie 2015, o 18:56
Wiek postaci: 26
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Prawe oko mocna zieleń, lewe intensywnej czerwieni. Długie kruczoczarne włosy sięgające do połowy ud. Ogólnie mówiąc dobrze zbudowany mężczyzna mierzący 182cm.

Re: Gdzieś w mieście

Post autor: Hikari »

Hikari nie zdziwił się narzekaniom Inoshi, sam je słyszał co chwila. Teraz nawet ciasna uliczka jest problemem, trzeba wybierać te szerokie aby nie usłyszeć złego słowa... Chociaż nie zawsze to pomoże, bo jak są tłumy to również niedobrze, czasem zupełnie nic nie poradzisz. Przyzwyczajony do tego nawet nie komentował, a po prostu ostrzegł o zagrożeniu, szczególnie w takim wozie. W środku Hikari wolał zachowywać ciszę skupiając się, czy ktoś czegoś nie kombinuje. Nie za bardzo skupiał się na rozmowie, którą rozpoczęła uczennica, ale mimowolnie w tej ciszy wszystko słyszał i doskonale rozumiał. Pytanie, które zadała było dla niego dość zabawne, wcale nie musiało tutaj padać, aby poznać odpowiedź. Widać ją było po zachowaniu każdej z osób.
Szybko w słowach kobiety wyłapał informację, że walka kończy się dopiero w przypadku czyjejś śmierci. Musiał to jeszcze potwierdzić, ale nie koniecznie chciał robić to w tej grupce. Zresztą przynajmniej przy pierwszej walce wieczoru, którą mogliby usłyszeć wszyscy zawodnicy zasady powinny zostać wytłumaczone jeszcze raz. Powtarzanie tego co pojedynek mogłoby być nudne. Po takiej odpowiedzi kobiety spodziewał się, że temat ucichnie, ale tutaj postanowił zdobyć się na odwagę młodzieniec. Został do tego wszystkiego zmuszony, wątpił aby ktoś był w stanie udawać taki strach tylko dla zaskoczenia kogokolwiek w trakcie walki. U niektórych ludzi nie robi się długów, sam sobie był winny prawdę mówiąc. Akurat tej jednej osoby Terumi postara się nie zabić. Jest tylko po to, aby zwiększyć swoją moc za pomocą zdobycia drugiego wisiorka. Dalej nie zna ich znaczenia, dokładnego sposobu działania, ale przekonał się jak są przydatne. Sprawa w Ryuzaku wystarczająco chyba ucichła, aby móc spróbować się tym zainteresować. Szczególnie w przypadku posiadania dwóch sztuk.
W pewnym momencie wypatrzył spod kaptura czerwone ślepia, które od razu porównywał z sharinganem lub tsūjiteganem, bo znał oba kekkei genkai. Oba pozwalały tutaj dość dobrze zaobserwować każdą z osób, co było samo w sobie zagrożeniem, a takowemu dość znacznie wyraziła sprzeciw ta wulgarna jadąca z nimi kobieta. W chwilę jej groźba została wysłuchana, ale nikt nie był w stanie upilnować tego w każdej sekundzie tak więc Terumi zachowywał szczególną ostrożność, aż wydarzyło się coś czego nikt w środku nie przewidział. Ostry zakręt, kiedy to poleciała na niego Inoshi. Jemu jakoś udało się utrzymać przy tym, zatrzymując przy okazji swoją towarzyszkę, ale w powietrzu poleciało kilka przekleństw, sam dorzucił jedno. Ktoś nawet spadł z swojego siedzenia. Raczej nikt nie był na to przygotowany, czyżby chcieli w ten sposób zmniejszyć prawdopodobieństwo zapamiętania trasy? Możliwe.
Po tym jak można było usłyszeć otwieranie jakiejś bramy wjechali na bardzo kiepską drogę, od której można nabawić się obitego tyłka. Wóz niemalże podskakiwał i pytaniem było czy wytrzyma do końca podróży. Z zewnątrz w tym chaosie ciężko było coś wyłapać, ale udało się dźwięk drugiego takiego środka transportu. Albo jest to Arashi, albo kolejni zawodnicy. Nie robiło to wielkiej różnicy, wolał się skupić na obecnym niebezpieczeństwie, jakim jest brak widoczności. Umiał polegać na słuchu, pozbawiony obecnie wzroku nawet ten zmysł był lekko wyostrzony, ale wciąż nie ufał dwójce siedzącej naprzeciwko niego. Hikari kontrolował sytuację, aż wpadli w wielką dziurę po czym raptownie usłyszał świst broni. Instynktownie się schylił i złapał głowę uczennicy robiąc to samo. Ciężko było utrzymać pełną kontrolę, ale starał się jak był tylko w stanie. Wóz szybko się ustabilizował, ponieważ stanęli, a kunai był wbity w miejsce gdzie wcześniej była jego głowa. Czyżby to był przypadek? Wątpił w to. Złapał go za rękojeść i wyciągnął, a wtedy otworzyły się drzwi z raptowną dawką światła jak dla nich mogącą oślepić. Yogańczyk lekko przymrużył oczy dopiero po chwili widząc, że przywitał ich okularnik oznajmiający koniec podróży. Szybko przeanalizował sytuację, ta broń należała do mężczyzny w płaszczu. Kobieta miała zupełnie inne ostrza przy sobie, dodatkowo nie słyszał wyciąganego kunai'a, a takowego ktoś ciągle posiadał w dłoni. Wniosek jest prosty, kto z dwójki siedzącej naprzeciw wykonał tą akcję. Terumi miał zamiar wyjść jako czwarty, zostawiając za sobą tylko Inoshi, a gdy znaleźli się na zewnątrz nie zostawił tak tej sprawy.
- Coś zgubiłeś.
Powiedział będąc w odległości około pięciu metrów, a następnie rzucił w kierunku tajemniczego mężczyzny jego broń. Cóż jeżeli stał tyłem i nie zdążył zareagować to jego problem, ostrze powinno wbić się w okolicy ramienia. Celował tak, aby w wypadku uniku nikt nie został przypadkiem ranny.
- Uważaj jak trzymasz swoje zabawki.
Był tutaj gotowy na wszelaką reakcję, nawet tą agresywną. Gotowy do wykonania uniku, a także ataku w razie potrzeby. Gdyby wszystko udało się bez konfliktu nie rozglądał się zbyt wiele dookoła. Wolał to raczej mieć za sobą i już wejść do środka.
0 x
I'm never on fire
Cause i'm the real fire.
Matsuda Kyo

Re: Gdzieś w mieście

Post autor: Matsuda Kyo »

Chłód... Czy to otoczenie, czy może dziewczę poczuło mróz swego serca, które niczym najtrwalszy posąg pozostaje obojętne na wszelkie. Stojąc tak chwilę, oczy Kyo posuwały się wzdłuż horyzontu, czegoś szukając... Albo robiły to tak po prostu? Po tych kilku chwilach, zdających się być minutami, Matsuda postawiła pierwszy krok, a potem kolejny i kolejny... Kierując się do wskazanego miejsca. Idąc w jej głowie krążyła tylko jedna, jedyna myśl... Co Ona właściwie zrobi z winowajcą? Nie wiedziała. Na razie zbyła te myśli, dochodząc do wniosku, że prędzej czy później będzie pewna... Pytanie czy to będzie prędzej, czy może i później...?
- Dlaczego to właściwie robię? - wymsknęło jej się, po raz kolejny spoglądając na swą egzystencję, tak pustą i tak chłodną... A pomimo to kontynuowaną, bo tego chciała, bo tego pragnęła, bo tego potrzebowała! Była pewna, że znajdzie się ta jedna, jedyna rzecz, która wrzuci do jej życia poruszenie, radość lub jakąkolwiek inną emocję, choćby i był to strach! Ale jednak... Co jeśli tego nie było? Czy wtedy jeszcze będzie mogła zwać się człowiekiem?
- To nie jest ważne! - agresywna myśl przeszyła dotychczasowy ciąg, przerywając bez wahania egzystencjalne pytania, a zamiast tego skupiając otchłań na celu... Tylko jedno miejsce.

//Do usunięcia post
0 x
Awatar użytkownika
Yamanaka Inoshi
Postać porzucona
Posty: 3431
Rejestracja: 12 lut 2018, o 22:35
Wiek postaci: 18
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: - Akcent Karmazynowych szczytów - Francuski
- Blond włosy długością do ramion
- Zielone oczy - w stylu Yamanaka
- Wzrost 161
- Łuskowaty kombinezon
- Widoczne bandaże na dłoniach.
Widoczny ekwipunek: Stalowe elementy pancerza, maska
Duży miecz na plecach
Plecak
Kabura z prawej strony na udzie.
GG/Discord: Tario#3987/64789656
Multikonta: Hoshigaki Maname
Aktualna postać: Jun
Lokalizacja: Soso

Re: Gdzieś w mieście

Post autor: Yamanaka Inoshi »

0 x
Chise

Re: Gdzieś w mieście

Post autor: Chise »

0 x
Zablokowany

Wróć do „Lokacje”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości