Siedziba władzy

Awatar użytkownika
Kisuke
Martwa postać
Posty: 2186
Rejestracja: 26 wrz 2020, o 15:40
Wiek postaci: 22
Ranga: Sentoki
Widoczny ekwipunek: ~ Zbroja
~ Gurda przy lewym boku
~ Kabura na prawej i lewej nodze
~ Torba z tyłu na pasie
~ Duży zwój na plecach
Multikonta: Daisuke

Re: Siedziba władzy

Post autor: Kisuke »

0 x
Awatar użytkownika
Azuma
Posty: 1012
Rejestracja: 6 lis 2019, o 18:50
Wiek postaci: 17
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: - czarne włosy, ciemne oczy
- delikatnie zarysowane kości, mały nos
- szczupła budowa, przeciętny wzrost
Widoczny ekwipunek: - ochraniacz na czoło z emblematem klanu
- skórzana kamizelka shinobi
- kabury na broń na lewym i prawym biodrze
- torba z ekwipunkiem na lewym pośladku
- szary płaszcz (bez zdobień)

Re: Siedziba władzy

Post autor: Azuma »

Tak jak się spodziewał, strażnicy zostali odprawieni, a on wraz z dowódcą udał się do budynku siedziby władzy. Spodziewał się, że teraz udadzą się na spotkanie z Katsumi, albo innym wysoko postawionym urzędnikiem, który odnotuje ich niepowodzenie. Tak się jednak nie stało. Udali się z powrotem do gabinetu w którym zaczęła się ta cała "przygoda". Dowódca był bardzo dosadny w słowach, które niebawem padły. Młodzieniec był w pełni tego świadom.

- Oczywiście. Dziękuje i... raz jeszcze proszę... Proszę wybaczyć, że zawiodłem! - powiedział, a następnie wykonał głęboki pokłon w geście szacunku. Bo nawet w tym momencie mężczyzna - z dala od wścibskich oczu postronnych oczu - nie wyżył się na młodziku, tylko zachował spokój, wypłacił należny żołd, a następnie zajął się dopełnieniem formalności. Taka postawa dawała młodszemu Uchiha na prawdę wiele do myślenia. I choćby z tego względu, raz jeszcze poczuł się w obowiązku wyrazić ubolewanie nad swoją postawą. Mimo, że mężczyzna nie był wciąż świadom powagi czynów podjętych przed młodszego członka klanu...

Głęboko odetchnął po opuszczeniu gabinetu, na chwilę przystając za drzwiami. Zastanawiał się, czy od teraz podobne dylematy moralne będą mu stale towarzyszyć. Miał nadzieję, że nie, choć obawiał się, że to czcze marzenia. Jego rozważania zostały jednak nagle przerwane, gdy na końcu korytarza dostrzegł znajomą postać. - Kamiyo... Ori, tu? - Nie mógł się mylić, bo jeszcze parę tygodni temu, mieli okazję blisko współpracować. Sylwetka tego młodego ninja, specjalizującego się w sztuce medycznej była mu doskonale znana. W jego otoczeniu Uchiha dostrzegł dwie postaci - potężnego ninja i smukłą kobiet i choć najwyraźniej rozmawiali, nie oznaczało to że nie mógł się z nim przywitać i spróbować zamienić dwóch, trzech słów. - Może nawet jakoś się spotkać - entuzjastycznie pomyślał, zbliżając się do tej trójki.

- Ori-kun! Ty wciąż tutaj? Myślałem, że opuściiiii... Przepraszam! - zaraz krzyknął i wyprostował się na baczność, a potem pokłonił gdy okazało się, że bezpardonowo wtrącił się w rozmowę znajomego z nie kim innym jak... Katsumi Uchiha. Liderką jego klanu. Najważniejszą osobą w tej osadzie, a być może i prowincji. A już niewątpliwie najważniejszej w tym klanie. Towarzyszący tej dwójce rosły mężczyzna - Sentoki lub Kogo, akurat nikogo Azumie nie przypominał, ale i przed nim piętnastolatek wykonał gest skinięcia głową. Jego spojrzenie szybko przeniosło się z powrotem na Katsumi. Kobieta wyglądała inaczej. Miała krótko ścięte włosy, przez co Azuma właśnie jej nie poznał. Kiedyś popełniony przez niego nietakt w stosunku do Katsumi, spotkał się z jej naganą w gabinecie i wciąż czuły na tym punkcie, Azuma spodziewał się podobnego zachowania i teraz.
0 x
Awatar użytkownika
Shoku
Posty: 48
Rejestracja: 22 mar 2022, o 15:08
Wiek postaci: 19
Ranga: Łuska
Widoczny ekwipunek: - Kabura na broń - lewa noga na wysokości uda
- Kabura na broń - prawa noga na wysokości uda
- Torba - przy pasie z prawej strony
- Ochraniacz na czoło - zawieszony na szyi
- Opaska - na każdym nadgarstku
- Kamizelka shinobi

Re: Siedziba władzy

Post autor: Shoku »

Do skasowania <catnotlikethis>
0 x
Awatar użytkownika
Kamiyo Ori
Posty: 1054
Rejestracja: 27 sty 2020, o 22:25
Wiek postaci: 18
Ranga: Wyrzutek B
Krótki wygląd: Drobnej budowy , nawet jak na jego wiek. Na głowie ma czupryne czarnych włosów, dość matowych i nie świecących się zbytnio, spiętych w kucyk rzemieniem.
Widoczny ekwipunek: Duża torba na pośladkach przyczepiona paskiem.
GG/Discord: deviler_
Multikonta: Rokudo Gaika

Re: Siedziba władzy

Post autor: Kamiyo Ori »

0 x
PH | Ryō | KP | Notes
Awatar użytkownika
Shinsu
Posty: 811
Rejestracja: 18 kwie 2021, o 10:40
Wiek postaci: 23
Widoczny ekwipunek: Dwie torby u pasa.
GG/Discord: Shins#7007

Re: Siedziba władzy

Post autor: Shinsu »

  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Papyrus
Administrator
Posty: 3679
Rejestracja: 8 gru 2015, o 15:36
Ranga: Fabular
GG/Discord: Enjintou1#8970
Multikonta: Yuki Hoshi; Uchiha Hiromi; Sans

Re: Siedziba władzy

Post autor: Papyrus »

Post Fabularny Kamiyo Ori, Uchiha Azuma Jesień 392
0 x
you best prepare for a hilariously bad time
Awatar użytkownika
Azuma
Posty: 1012
Rejestracja: 6 lis 2019, o 18:50
Wiek postaci: 17
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: - czarne włosy, ciemne oczy
- delikatnie zarysowane kości, mały nos
- szczupła budowa, przeciętny wzrost
Widoczny ekwipunek: - ochraniacz na czoło z emblematem klanu
- skórzana kamizelka shinobi
- kabury na broń na lewym i prawym biodrze
- torba z ekwipunkiem na lewym pośladku
- szary płaszcz (bez zdobień)

Re: Siedziba władzy

Post autor: Azuma »

Azuma odniósł niemiłe wrażenie, że przeszkodził w ważnej rozmowie. Wzrok postawnego mężczyzny nie pozostawiał wątpliwości, a jego słowa zdawały się to potwierdzać. Szybko ich zostawił, ujawniając że jeszcze nie skończyli tej konwersacji, a kontynuowana będzie na oddzielnym spotkaniu. Katsumi zbyła jego słowa lekko, niemal żartobliwie, ale jej wygląd... zdecydowanie przeczył temu, żeby było jej lekko. Kobieta z wspomnień piętnastoletniego Uchihy wyglądała całkiem inaczej. Ten obraz rzeczywiście zmieniał się na przestrzeni miesięcy, w ciągu trwania stanu wojennego, ale teraz, gdy podpisany został rozejm... Uchiha Katsumi prezentowała się zdecydowanie najmniej korzystnie. Zaniepokoiło to Azumę.

- Podczas wspólnej misji zwiadowczej na wschodnim wybrzeżu, nie było sposobności do zaprezentowania większego zakresu z sztuki Iryojutsu - wyjaśnił, wspominając w tym momencie nieszczęśliwe skręcenie stawu skokowego jego kuzyna, Uchiha Matsu. Kamilo Oni rzeczywiście nim się wtedy zajął, ale skończyło się to jego zawróceniem z traktu i odesłaniem do Korei. Wtedy Azuma mógł też zobaczyć co w zakresie wiedzy medycznej, Ori na pewno potrafi. - Pokazał w trakcie tamtej misji jednak, że jest lojalnym członkiem zespołu. Lojalnym i odważnym - dodał, lekko skłaniając głową w geście szacunku. Mówiąc o odwadze, nie mógł mieć na myśli innego momentu jak ten, gdy staranował przeciwnika Azumy. Tym nieszczęsnym manewrem mało co, a skończyłoby się jego spopielenie. Na szczęście Azuma zachował wtedy zimną krew. Piętnastolatek ściągnął jednak brwi.

- Podczas turnieju? - zapytał, by zaraz wyjaśnić wszelkie niedomówienia - Nie było mnie przez parę dni w Kotei, właśnie wróciłem z nad granicy z Antai. O jakim turnieju mówiła Uchiha Katsumi? Ostatni turniej o jakim słyszał to ten z Watarimono, gdzie zresztą po raz pierwszy spotkał się z Orim. Zaskakujące jak przeznaczenie lubiło płatać figle na kroczonej drodze.
0 x
Awatar użytkownika
Kamiyo Ori
Posty: 1054
Rejestracja: 27 sty 2020, o 22:25
Wiek postaci: 18
Ranga: Wyrzutek B
Krótki wygląd: Drobnej budowy , nawet jak na jego wiek. Na głowie ma czupryne czarnych włosów, dość matowych i nie świecących się zbytnio, spiętych w kucyk rzemieniem.
Widoczny ekwipunek: Duża torba na pośladkach przyczepiona paskiem.
GG/Discord: deviler_
Multikonta: Rokudo Gaika

Re: Siedziba władzy

Post autor: Kamiyo Ori »

0 x
PH | Ryō | KP | Notes
Awatar użytkownika
Papyrus
Administrator
Posty: 3679
Rejestracja: 8 gru 2015, o 15:36
Ranga: Fabular
GG/Discord: Enjintou1#8970
Multikonta: Yuki Hoshi; Uchiha Hiromi; Sans

Re: Siedziba władzy

Post autor: Papyrus »

Post Fabularny Kamiyo Ori, Uchiha Azuma Jesień 392
0 x
you best prepare for a hilariously bad time
Awatar użytkownika
Azuma
Posty: 1012
Rejestracja: 6 lis 2019, o 18:50
Wiek postaci: 17
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: - czarne włosy, ciemne oczy
- delikatnie zarysowane kości, mały nos
- szczupła budowa, przeciętny wzrost
Widoczny ekwipunek: - ochraniacz na czoło z emblematem klanu
- skórzana kamizelka shinobi
- kabury na broń na lewym i prawym biodrze
- torba z ekwipunkiem na lewym pośladku
- szary płaszcz (bez zdobień)

Re: Siedziba władzy

Post autor: Azuma »

Mieli szczęście, albo umiejętności. Nie ulegało jednak wątpliwości, że z powodzeniem przeprowadzili misje zwiadowczą, która walnie przyczyniła się do odparcia agresji Cesarstwa Morskich Klifów na wschodnie wybrzeże Sogen. Te siły, które zostały wysłane wcześniej, nie były wystarczające do utrzymania i zabezpieczenia wybrzeża, co tez stratedzy Kotei skrzętnie wykorzystali, planując wielka kontrofensywę. Piętnastolatek mógł być z siebie - jak i z Kamilo - dumny.

- Zgódź się Ori-kun. Każdy medyk w Sogen będzie teraz na wagę złota - spróbował przekonać równolatka do pozostania z nimi. Uchiha szczerze wierzył, że Kotei teraz jak nigdy wcześniej, potrzebowało młodych, zdolnych i gotowych stanąć w słusznej sprawie ninja. Niedawne wydarzenia dobitnie pokazały, że dana sytuacja nigdy nie jest stała, może diametralnie się zmienić, a Ci którzy parają się tym zawodem... muszą być na to gotowi.

- O..oczywiście - nieco zaskoczony pożegnał się z Kamiyo po czym skierował z Katsumi w stronę jej gabinetu. Pomieszczenie nie zmieniło się od jego ostatnich odwiedzin. Wciąz znajdowało się tam biurko przy którym urzędowała Katsumi i przy którym po chwili zajęła swoje miejsce, wskazując młodzieńcowi na przeciwko miejsce, gdzie miał stanąć. Nauczony błędami przeszłości, Azumie tym razem nie przyszło do głowy usiąść, jeżeli z ust Katsumi nie padła taka propozycja. Mógł postać. Tak może nawet było i wygodniej.

- Rzeczywiście, po powrocie w osadzie panował większy rozgardiasz niż można by się w naszej sytuacji spodziewać - cicho mruknął, być może nawet bardziej do siebie, niż do liderki klanu. Shirei-kan słusznie zauważyła, że wydarzenie choć było niewątpliwie wielkim wydarzeniem, wydawało się też dla nich niezręcznym posunięciem. Oczywiście, mogli ugościć i pokazać się od jakiej najlepszej strony jako gospodarze takiej imprezy, ale Sogen było zniszczone. Do tego czasu nie zdołają wszystkiego odbudować. Te tłumy, podróżując licznymi traktami, będą mogli naocznie dostrzec jakie straty Uchiha ponieśli. Jakie zniszczenia zostały poniesione. Ile jeszcze gospodarstw a nawet całych wiosek, zostało do odbudowania. I zasiedlenia.

- To miłe z ich strony, Pani - stwierdził grzecznie i krótko, bo co miał więcej na ten temat powiedzieć. Tym wszystkim o czym powiedział miał się dzielić? A kim on był by się wymądrzać. O wielu rzeczach wciąż nie wiedział. Jego podejście do życia w wielu obszarach było także dość naiwne. Pytanie o jego misję, zadane przez Katsumi, właśnie o tym przypominało. - Misja... nie zakończyła się sukcesem... więzień nam uciekł. - Mówiąc to poczuł jak go palą policzki, ale zrobił wszystko co mógł by nie opuścić z tego wstydu głowy. Należało teraz zebrać to na co zasłużył. Niemniej pytanie było proste, więc należało na nie odpowiedzieć w pełni, a nie zdawkowo, dlatego po chwili rozwinął swoją odpowiedź.

- Sam więzień nie sprawiał problemów. Chyba to uśpiło czujność wszystkich. Wszystko zmierzało do jego spokojnego doprowadzenia do granicy z Antai i przekazania w ręce Kaminari, do czasu poprzedzającego spotkanie noclegu. W trakcie warty... zostałem ogłuszony. Gdy odzyskałem przytomność, okazało się, że podobny los spotkał połowę oddziału. Ktoś nas obserwował i wiedział kiedy zaatakować... - oznajmił, ponownie czując jak palą go policzka, ale tym razem już z innego powodu. Przez chwilę milczał, ale czuł że powinien to zrobić. - Przepraszam, zawiodłem.
0 x
Awatar użytkownika
Papyrus
Administrator
Posty: 3679
Rejestracja: 8 gru 2015, o 15:36
Ranga: Fabular
GG/Discord: Enjintou1#8970
Multikonta: Yuki Hoshi; Uchiha Hiromi; Sans

Re: Siedziba władzy

Post autor: Papyrus »

Post Fabularny Uchiha Azuma Jesień 392
0 x
you best prepare for a hilariously bad time
Awatar użytkownika
Azuma
Posty: 1012
Rejestracja: 6 lis 2019, o 18:50
Wiek postaci: 17
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: - czarne włosy, ciemne oczy
- delikatnie zarysowane kości, mały nos
- szczupła budowa, przeciętny wzrost
Widoczny ekwipunek: - ochraniacz na czoło z emblematem klanu
- skórzana kamizelka shinobi
- kabury na broń na lewym i prawym biodrze
- torba z ekwipunkiem na lewym pośladku
- szary płaszcz (bez zdobień)

Re: Siedziba władzy

Post autor: Azuma »

Jeszcze na początku, gdy widział spokojną twarz Katsumi-dono, młody Uchiha myślał że cała sprawa rozejdzie się po kościach. Czym było w końcu zaginięcie jednego jeńca, jakiegoś ninja, kiedy jeszcze parę tygodni temu najemnicy albo ninja ginęli dziesiątkami, a może i setkami. Gdy jednak Uchiha Katsumi przemówiła, ton jej głosu był niewzruszony, a słowa karcące i wyrażające ogromną dezaprobatę. Słuchając tego, Uchiha w końcu uległ i spuścił wzrok. Nie trwało to jednak długo.

- Pani, proszę... Nie możemy...Nie róbmy tego... - był w szoku, gdy usłyszał że karą za jego przewinienia ma być oddanie w ręce Kaminari, dziecka z ich klanu. Nie mógł się pogodzić z taką myślą. Nie po tym jak słyszał co czyniono z jeńcami w Antai. - Tylko ja powinienem ponieść karę... To przeze mnie! - gorączkowo szukał słów, które mogłyby załagodzić stanowisko Katsumi, dać jej inną perspektywę. W tym momencie rodziło się w nim jednak coś jeszcze. Gniew.

- Dość krwi przelaliśmy. Daliśmy radę trzem narodom. Ten rozejm... pokój... Wygraliśmy tą wojnę. Nie pokonali nas! Nie powinniśmy ponosić takiej odpowiedzialności. W przeciwieństwie do władz Atsui nie... nie mordowaliśmy jeńców i teraz... teraz mamy za to ponosić konsekwencję? Bo jakiegoś nie upilnowaliśmy?!

Hamulce, a właściwie ich brak. Tama została przerwana, a wraz z nią z jego ust lał się potok słów, słusznych, nie słusznych, tych wszystkich które siedziały w jego głowie, a które do tej pory były skrzętnie trzymane w ryzach. Dowiedziawszy się o konsekwencjach, tego co miało spotkać jakieś niewinne dziecko, nie liczył się teraz z konsekwencjami dla siebie. Bo w e w n ę t r z n i e wiedział, że winę ponosi tylko on sam. To on zdecydował o udzieleniu pomocy Kim i Ichirou. Wtedy czuł, że czyni słusznie, ale gdyby wiedział...

Gdyby wiedział to nigdy nie podjąłby takiej decyzji.
0 x
Awatar użytkownika
Papyrus
Administrator
Posty: 3679
Rejestracja: 8 gru 2015, o 15:36
Ranga: Fabular
GG/Discord: Enjintou1#8970
Multikonta: Yuki Hoshi; Uchiha Hiromi; Sans

Re: Siedziba władzy

Post autor: Papyrus »

Post Fabularny Uchiha Azuma Jesień 392
0 x
you best prepare for a hilariously bad time
Awatar użytkownika
Azuma
Posty: 1012
Rejestracja: 6 lis 2019, o 18:50
Wiek postaci: 17
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: - czarne włosy, ciemne oczy
- delikatnie zarysowane kości, mały nos
- szczupła budowa, przeciętny wzrost
Widoczny ekwipunek: - ochraniacz na czoło z emblematem klanu
- skórzana kamizelka shinobi
- kabury na broń na lewym i prawym biodrze
- torba z ekwipunkiem na lewym pośladku
- szary płaszcz (bez zdobień)

Re: Siedziba władzy

Post autor: Azuma »

Wybuch z jego strony choć gwałtowny, nie trwał długo. Wyrzucone słowa skutecznie wypalały gniew, ale to nie one były miały na to decydujący wpływ. To wewnętrzne przeświadczenie o tym, że to nie Katsumi jest temu winna, tylko on sam. Tą wiedzę posiadał i nie potrafił obarczać kogoś innego, swoją winą. Dlatego gniew szybko się wypalił, pozostawiając wewnętrzną żałość. Po kilku sekundach napiętej ciszy, usłuchał polecenia i usiadł choć dalej się nie odezwał. Wykorzystała to Uchiha Katsumi, która ponownie zabrała głos, ponownie przemawiając w sposób wyważony i rzeczowy. Azuma nie mógł jej nie wysłuchać.

- Ryuzaku no Taki na pewno by nas wsparło, już nam raz pomogli. Z pewnością zależy im na przywróceniu szlaków handlowych z Sogen i uniemożliwieniu Cesarstwu wejścia wgłąb kontynentu - zaczął, rozpaczliwie szukając argumentów tam, gdzie ich być może wcale nie było. Szukał w tym momencie jednak jakichkolwiek powodów oraz słów, które pozwoliłyby odżegnać Shirei-kan od wypowiedzianych wcześniej słów, odnoszących się do przekazania w ręce Kaminari, jednego z ich własnego klanu.

Katsumi jednak nie odpuszczała i kontynuowała swój wywód przyczynowo-skutkowy. Wspomniała wprost o ataku na mur, co Azuma skwitował mocniejszym ściśnięciem ust. Był tam. Na jego oczach życie straciła Hyuga Tamaki oraz Uchiha Ame. To te zdarzenie przyczyniło się do rozwoju jego Sharingana. Rozmawiał potem z kobieta o tym. Na te wspomnienia zacisnął mocniej dłonie na kolanach. Była to ważna lekcja. Ważna i bolesna. I tak jak powiedziała Katsumi, w jego odczuciu, to ona ponosiła odpowiedzialność za to co się tam wydarzyło. Piętnastolatek, jeszcze przed tymi zdarzeniami, bezkrytycznie i bezrefleksyjnie przystępował do takich poleceń. To co jednak go od tamtego czasu spotkało, spowodowało że się zmienił. Zaczął sam podejmować decyzję. I konsekwencję.

I dlatego tutaj się znalazł.

- Co teraz... - będzie, stanie się? Nie, to nie było najlepsze określenie, ale takiego wciąż nie miał - ...się wydarzy? Co czeka wysłanego tam Uchiha? - cicho zapytał. Już zrozumiał że nie jest w stanie wpłynąć na zmianę decyzji. Był tylko Akoraito. Do tego uziemionym w Kotei. Przemilczał opinię, że być może kiedyś zastąpi Katsumi i to on sam będzie musiał podejmować takie decyzje. Wątpił w to. Wiedział jednak, że dopóki będzie nieopierzonym Akoraito, jego zdanie będzie znaczyło tyle co nic.
0 x
Awatar użytkownika
Papyrus
Administrator
Posty: 3679
Rejestracja: 8 gru 2015, o 15:36
Ranga: Fabular
GG/Discord: Enjintou1#8970
Multikonta: Yuki Hoshi; Uchiha Hiromi; Sans

Re: Siedziba władzy

Post autor: Papyrus »

Post Fabularny Uchiha Azuma Jesień 392
  Ukryty tekst
0 x
you best prepare for a hilariously bad time
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kōtei (Osada Rodu Uchiha)”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość