Park

Chise

Re: Park

Post autor: Chise »

0 x
Kuro

Re: Park

Post autor: Kuro »

Młodzieniec będzie to wspominał jako jeden z najgorszych pomysłów, na które wpadł w swoim życiu. Z sekundy na sekundę bieg stawał się coraz bardziej wyczerpującym, w pewnym momencie Kuro postanowił się odwrócić. Wtedy zobaczył, że rozwścieczony dzik właśnie depcze mu po piętach. Starał się przyspieszyć, lecz chyba osiągnął swój limit szybkości. Rozglądał się czy istnieje jakaś możliwość uratowania się z tej opresji. Co prawda dźwięki pochrumkiwania, które wydawał z siebie dzik, rozkojarzyły młodzieńca. Jeśli tak dalej pójdzie, to skończy jako ofiara odyńca, bo powoli kończą mu się już siły. Oddech stawał się coraz szybszy, nogi coraz bardziej zmęczone.
Kiedy Uchiha myślał, że to już koniec, kątem oka dostrzegł wcześniej zastawioną pułapkę przez Shinobi. Dzieliło go od niej maksymalnie kilkadziesiąt metrów. Na drzewie znajdującym się dosłownie przed pułapką dostrzegł zawieszonego Hayato, który wystawia ręce, aby go złapać. To był ten moment, kiedy Kuro wiedział, że ostatnie chwile dzielą go od wykonanej misji. Pojmanie odyńca było już tylko formalnością, lecz nie mógł zwolnić ani na sekundę, aby nie wpaść pod kończyny bestii znajdujące się za nim.
- ZŁAP MNIE - wykrzyczał resztką sił do Hayato, po czym wyciągnął ręce do góry, czekając, aż ten go wciągnie na gałąź.
0 x
Chise

Re: Park

Post autor: Chise »


Misja zakończona sukcesem <3
0 x
Kuro

Re: Park

Post autor: Kuro »

Na całe szczęście wszystko zakończyło się pomyślnie. Hayato w ostatniej chwili złapał Kuro, po czym wciągnął go na gałąź. Chłopak nie mógł złapać oddechu przez dłuższą chwilę. Uspokojenie się zajęło mu dłuższą chwilę, było widać, że trzęsą mu się ręce. Zerknął tylko na odyńca znajdującego się w pułapce, po czym poczuł wielką ulgę.
- Udało się... - powiedział, jeszcze lekko dysząc. Gdyby nie Shinobi, to pewnie Uchiha zostałby stratowany przez to zwierzę. Odetchnął z ulgą, po czym uśmiechnął się szeroko. Mógł być z siebie dumny, wykonał swoją pierwszą misję. Zszedł z drzewa i spojrzał na swojego przeciwnika. Kto by pomyślał, że jeden dzik może okazać się tak groźnym przeciwnikiem.
- Wiedziałem, że sobie poradzimy! - trzeba przynajmniej zachować pozory, pomimo tego, że prawie narobiło się w gacie ze strachu. Kuro jeszcze nigdy nie czuł się wcześniej tak dobrze. Więc to tak czuje się Shinobi po wykonanej misji. Może nie było to pokonanie kilku przeciwników w zaciekłej walce, ale w końcu od czegoś trzeba zacząć.
- Dziękuję, mam nadzieję, że kiedyś się jeszcze spotkamy. - banan na jego twarzy nie znikał, tym bardziej ucieszył się, że Hayato w podzięce za pomoc wręczył mu sakiewkę z pieniędzmi. Przyjął ją, nie sprawdzając zawartości, w końcu prawdziwą zapłatą była możliwość pomocy swojemu starszemu koledze. Jednocześnie młodzieniec był ciekaw, jaką mocą władają oczy Hayato, lecz nie zamierzał wypytywać
- Będę uciekał, trzymaj się! - wykrzyczał odchodząc, jednocześnie zauważając, że jego czarne spodnie są lekko roztargane, chyba trzeba coś temu zaradzić, ale... Najpierw czas na odpoczynek.

[Z/T]
0 x
Chise

Re: Park

Post autor: Chise »

0 x
Awatar użytkownika
Isei
Martwa postać
Posty: 442
Rejestracja: 17 wrz 2019, o 23:53
Wiek postaci: 24
Ranga: Doko
Krótki wygląd: Dosyć wysoki facet, o kruczoczarnych włosach średniej długości. Wąskie, delikatnie przymróżone oczy również w kolorze czarnym. Wyraźnie widoczne kości policzkowe, które podkreślają kształt twarzy.
Widoczny ekwipunek: Czarny płaszcz z wysokim kołnierzem, pozbawiony kaptura. Na plecach zawieszone złożone Fuuma shuriken, układające się w kształt litery 'X'. Zawsze posiada przy sobie parasol, który często zawieszony jest przy pasie chłopaka. Na prawym palcu wskazującym złoty pierścień z wygrawerowanym emblematem Uchiha.
GG/Discord: Silens#9436

Re: Park

Post autor: Isei »

0 x
Obrazek

It's pointless...
Don't you know? Because that's the way death works.
Wandering the world of the living unnoticed as a spirit, that isn't a continuation of life.
When you die, that's it... There's nothing more... Nothing new begins.
No matter how much you regret or wish, if you couldn't do something in life, you can't suddenly do it when you die. That's just how it works, no way to defy it, try and you end up like this.
We no longer have future to fight for.
Chise

Re: Park

Post autor: Chise »

0 x
Awatar użytkownika
Isei
Martwa postać
Posty: 442
Rejestracja: 17 wrz 2019, o 23:53
Wiek postaci: 24
Ranga: Doko
Krótki wygląd: Dosyć wysoki facet, o kruczoczarnych włosach średniej długości. Wąskie, delikatnie przymróżone oczy również w kolorze czarnym. Wyraźnie widoczne kości policzkowe, które podkreślają kształt twarzy.
Widoczny ekwipunek: Czarny płaszcz z wysokim kołnierzem, pozbawiony kaptura. Na plecach zawieszone złożone Fuuma shuriken, układające się w kształt litery 'X'. Zawsze posiada przy sobie parasol, który często zawieszony jest przy pasie chłopaka. Na prawym palcu wskazującym złoty pierścień z wygrawerowanym emblematem Uchiha.
GG/Discord: Silens#9436

Re: Park

Post autor: Isei »

0 x
Obrazek

It's pointless...
Don't you know? Because that's the way death works.
Wandering the world of the living unnoticed as a spirit, that isn't a continuation of life.
When you die, that's it... There's nothing more... Nothing new begins.
No matter how much you regret or wish, if you couldn't do something in life, you can't suddenly do it when you die. That's just how it works, no way to defy it, try and you end up like this.
We no longer have future to fight for.
Minami

Re: Park

Post autor: Minami »

0 x
Awatar użytkownika
Isei
Martwa postać
Posty: 442
Rejestracja: 17 wrz 2019, o 23:53
Wiek postaci: 24
Ranga: Doko
Krótki wygląd: Dosyć wysoki facet, o kruczoczarnych włosach średniej długości. Wąskie, delikatnie przymróżone oczy również w kolorze czarnym. Wyraźnie widoczne kości policzkowe, które podkreślają kształt twarzy.
Widoczny ekwipunek: Czarny płaszcz z wysokim kołnierzem, pozbawiony kaptura. Na plecach zawieszone złożone Fuuma shuriken, układające się w kształt litery 'X'. Zawsze posiada przy sobie parasol, który często zawieszony jest przy pasie chłopaka. Na prawym palcu wskazującym złoty pierścień z wygrawerowanym emblematem Uchiha.
GG/Discord: Silens#9436

Re: Park

Post autor: Isei »

0 x
Obrazek

It's pointless...
Don't you know? Because that's the way death works.
Wandering the world of the living unnoticed as a spirit, that isn't a continuation of life.
When you die, that's it... There's nothing more... Nothing new begins.
No matter how much you regret or wish, if you couldn't do something in life, you can't suddenly do it when you die. That's just how it works, no way to defy it, try and you end up like this.
We no longer have future to fight for.
Awatar użytkownika
Akaito
Gracz nieobecny
Posty: 27
Rejestracja: 30 maja 2020, o 12:05
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Wysoki, białowłosy młodzieniec. Ubrany w zielone kimono oraz pasujące kolorystycznie spodnie. Jasnozielony pasek oraz na wierzch narzucone ciemnozielone haori
Widoczny ekwipunek: Poza ubraniem brak.
GG/Discord: 11123051 / Akaito
Multikonta: Brak

Re: Park

Post autor: Akaito »

Akaito po wypiciu butelki sake czuł się delikatnie wstawiony. Nie był to stan upojenia alkoholowego ale czuł, że ma dużo lepszy humor i patrzy na świat przychylniejszym okiem. Miał zamiar trochę potrenować ale w tym momencie uznał, że to mogłoby być niebezpieczne. W końcu wykonywanie technik czy też samo rzucanie bronią mogłoby się źle skończyć pod wpływem alkoholu. Dlatego też po wyjściu z baru udał się w stronę parku. Pomyślał, że to będzie dobre miejsce na obserwacje. W końcu w parkach zawsze było dużo pięknych dziewcząt. Stan w jakim znajdował się białowłosy jak najbardziej wspomagał zaloty więc w tamtym momencie wydawało mu się, że to idealny pomysł. Spacerując zastanawiał się nad swoją ostatnią misją. Nadal nie dawało mu spokoju, dlaczego właściwie został poproszony o pomoc skoro tak na prawdę właściciel sam ogarnął temat. Już wcześniej uznał, że musi się bardziej pilnować jeżeli będzie przebywał w tamtej karczmie. Nie miał jednak zamiaru iść gdzieś indziej. Chciał poznać tajemnicę jaka kryje się za tym starym właścicielem karczmy. Czuł, że coś więcej kryje się pod powierzchnią i uznał, że to on będzie tą osobą, która to ogarnie. W tym momencie jednak nie miał ochoty się za to zabierać. Miał sporo czasu. Spacerując spokojnie wokół do głowy wpadła mu pewna myśl, którą długo od siebie odrzucał. Mur. Kiedyś chciał wyruszyć by przepracować pewien czas na murze. Jakiś czas temu ale już po zniknięciu jego babci spotkał pewnego człowieka, który właśnie zachęcał go do wstąpienia na mur. Tyle, że do tego Akaito potrzebował pozwolenia obecnej głowy klanu Uchiha. Takie były zasady a białowłosy nie bardzo miał ochotę prosić o tą zgodę. Z drugiej jednak strony chciał wybrać się na mur i zobaczyć go na własne oczy. Podobno robił wrażenie. Sama służba też nie trwała nie wiadomo jak długo. Perspektywa była kusząca. Chłopak usiadł na ławce aby pomyśleć. Musiał się dobrze zastanowić zanim podejmie decyzję co dalej.
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Shiyasu
Postać porzucona
Posty: 119
Rejestracja: 20 lut 2020, o 14:03
Wiek postaci: 17
Krótki wygląd: White Rabbit
Widoczny ekwipunek: Czerwony płaszcz z kapturem, wakizashi przy pasie.
GG/Discord: 12377440
Lokalizacja: tuż obok

Re: Park

Post autor: Shiyasu »

0 x
Awatar użytkownika
Akaito
Gracz nieobecny
Posty: 27
Rejestracja: 30 maja 2020, o 12:05
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Wysoki, białowłosy młodzieniec. Ubrany w zielone kimono oraz pasujące kolorystycznie spodnie. Jasnozielony pasek oraz na wierzch narzucone ciemnozielone haori
Widoczny ekwipunek: Poza ubraniem brak.
GG/Discord: 11123051 / Akaito
Multikonta: Brak

Re: Park

Post autor: Akaito »

Akaito był tak zamyślony, że nie zauważył gdy usiadł na ławce obok starszego jegomościa. To było trochę dziwne bo w sumie nie był aż tak pijany aby pominąć siedzącego obok niego staruszka. Na dodatek w ogóle nie zwrócił na niego uwagi dopóki ten nie zaczął mówić. Wtedy chłopak prawie podskoczył ze zdziwienia. Nie spodziewał się, że ktoś go zaczepi. Szybko jednak się opanował. Szybko zlustrował staruszka wzrokiem, próbując ocenić z kim ma do czynienia. Niestety po samym wyglądzie nie wyciągnął prawie żadnych wniosków poza tymi oczywistymi. Widać jednak było, że starszy pan jest niezadowolony. W sumie to akurat nie dziwiło białowłosego. Karcił siebie w myślach za to, że nie zauważył staruszka wcześniej. Oczywiście starszy pan od razu dał chłopakowi do zrozumienia, że jest niezadowolony z jego postawy.
- Najmocniej pana przepraszam. Byłem tak pogrążony w myślach, że pana nie zauważyłem. - powiedział lekko się uśmiechając. Mówiąc to drapał się w tył głowy, starając się wyglądać na jak najbardziej skruszonego. Staruszek wyraźnie pomylił go z kimś innym ale w sumie to nie był żaden problem.
- Nikt mnie tutaj nie wysłał ale jeżeli mogę panu jakoś pomóc to zrobię to z przyjemnością. - powiedział, trochę poważniejąc. W końcu to mógł być dobry sposób, żeby się trochę rozerwać i oderwać od smętnych myśli. Co prawda był na usługach klanu Uchiha ale sądził, że to nie o to chodzi staruszkowi więc wolał nie mówić tego głośno.
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Shiyasu
Postać porzucona
Posty: 119
Rejestracja: 20 lut 2020, o 14:03
Wiek postaci: 17
Krótki wygląd: White Rabbit
Widoczny ekwipunek: Czerwony płaszcz z kapturem, wakizashi przy pasie.
GG/Discord: 12377440
Lokalizacja: tuż obok

Re: Park

Post autor: Shiyasu »

0 x
Awatar użytkownika
Akaito
Gracz nieobecny
Posty: 27
Rejestracja: 30 maja 2020, o 12:05
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Wysoki, białowłosy młodzieniec. Ubrany w zielone kimono oraz pasujące kolorystycznie spodnie. Jasnozielony pasek oraz na wierzch narzucone ciemnozielone haori
Widoczny ekwipunek: Poza ubraniem brak.
GG/Discord: 11123051 / Akaito
Multikonta: Brak

Re: Park

Post autor: Akaito »

Staruszek szybko stał się dużo bardziej przyjazny. A przynajmniej się uspokoił. Opowiedział Akaito swoją historię. Nie do końca spodobało się chłopakowi to co mówił starszy pan. Z drugiej strony jakoś go to nie ruszało. W tych okolicach co drugi człowiek miał jakiś związek z nielegalnymi działaniami więc to było wręcz normalne. Białowłosy zdziwiłby się gdyby poznał kogoś, kto nigdy wcześniej nie miał do czynienia z jakimiś nielegalnymi procederami. Starał się słuchać dokładnie rozmówcy. Najbardziej uderzyło go to, że starszy pan czekał w tym miejscu już tak długo. To było co najmniej niecodzienne. No ale widocznie bardziej bał się tego, że nie przekaże walizki dalej niż czegokolwiek innego. Z drugiej strony łatwo mu przyszło zaczepienie nieznajomego i poproszenie go o pomoc.
- Bardzo chętnie panu pomogę ale czy to rozsądne powierzać mi taką przesyłkę? W końcu widzi mnie pan pierwszy raz na oczy. - powiedział Akaito z nutą niepewności w głosie. Bardzo chciał wybrać się pod mur. Pomogłoby mu to w podjęciu decyzji. W końcu czym innym jest rozmyślać i czytać o murze a całkowicie czym innym zobaczyć go na własne oczy. Akaito bardzo chciał zdobyć doświadczenie a służba na murze na pewno by mu w tym pomogła. Nie był jednak pewien swojej decyzji. Dlatego też szukał sposobności aby udać się chociaż w pobliże muru tak aby zobaczyć na własne oczy jak on wygląda na prawdę.
- Jeżeli się pan nie boi to mogę dostarczyć pana teczkę. - powiedział uśmiechając się.
0 x
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kōtei (Osada Rodu Uchiha)”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość