Sklep z wyposażeniem

[Defrevin]

Sklep z wyposażeniem

Budynek ulokowany jest pośrodku osady, niedaleko siedziby władz. Położenie budynku w centrum sprawia, że miejsce to idealnie nadaje się do prowadzenia handlu, a umiejscowienie na widoku przechodniów utrudnia wszelkie próby dokonania kradzieży. Budynek składa się z przestrzennej sali, w której wywieszone są i umieszczone w gablotach wszelkie dostępne rzeczy do nabycia, a kupić tutaj można sprzęt niezbędny do wykonania misji. W asortymencie znaleźć można wszelakie rodzaje broni, ubrania, zbroje, a także oczywiście wszelkie niezbędne dodatki, które mogą podczas wypadu uratować życie. Drugie pomieszczenie to mała kanciapka, który służy równocześnie za magazyn sklepu.
Ważne: Zakup towaru jest działaniem fabularnym co oznacza, że wymagane jest napisanie posta w tym temacie.

Uwaga: Gracz w sklepie z wyposażeniem może również sprzedawać swój ekwipunek uzyskany zarówno z misji jak i podczas walki czy innych fabularnych działań, po cenie wynoszącej 1/5 pierwotnej ceny sprzedawanego przedmiotu. Nie jest możliwa odsprzedaż samodzielnie wytworzonych przedmiotów (w tym trucizn/medykamentów) oraz tych uzyskanych w forumowych konkursach, losowaniach itp.

• Lista towarów możliwa do zakupienia:
  1. Bronie
  2. Ubrania
  3. Dodatki

Ważne: Każdy zakup musi być udokumentowany dodaniem poniższego formularza:

Kopiuj

[uhide=5][color=#bfc8fb]Posiadana gotówka:[/color] wpisujemy stan naszego konta bankowego
[color=#bfc8fb]Koszt zakupu:[/color] wpisujemy całkowity koszt poniesionego przez nas zakupu
[color=#bfc8fb]Pozostała kwota:[/color] wpisujemy kwotę, która została nam po odjęciu kosztu zakupu od stanu naszego konta[/uhide]

[Teien]

Yoshi postanowił jednak skoczyć do sklepu przed wyprawą w nieznane mu rejony. Jak do tego momentu nic specjalnego się nie wydarzyło, to też młody Uchiha nie musiał używać broni czy innych bardziej lub mniej przydatnych przedmiotów, jednak według jego znajomego Sanshiego teraz będą zaczynać się schody, toteż właśnie potrzeba uzbroić się w większy arsenał broni. Czerwony Król nie był specjalnie silny fizycznie, to też musiał nadrobić to jakimś ostrym przedmiotem. Czym prędzej udał się po jakieś wyposażenie. Zaszedł do znajomego mu sklepu, a zza ladą byłże człek, który chyba zawsze tutaj obsługiwał. -Poproszę...

Posiada gotówka: 3 500
Koszt zakupu: 20 metrów żyłki = 100 + Wyrzutnia Kunai 1x = 300 + Kunai x20 = 300 + Wybuchowa Notka x20 = 1000 + Notka Świetlna 10x = 750 + Pigułka żywnościowa x1 = 500 + Bombka Dymna x5 = 500 = 3 450
Pozostała kwota: 50

z/t

[Akaime]

Młody chłopak powolnym krokiem przekroczył drzwi i już po pierwszym spojrzeniu na wybór zakręciło mu się w głowie. W końcu nie wiedział konkretnie cop chce kupić, a tu taki wybór że aż nie wiadomo za co się zabrać. Na początek przydałoby się zakupić jakąś kaburę i inne dodatki, które pomogą mi w pomieszczeniu sprzętu. Dodatkowo nie posiadam za dużo broni, a więc to jest kolejna rzecz którą muszę zakupić. Do tego jeszcze parę małych przedmiotów potrzebnych mi do technik. Wszystko co chciałem położyłem na ladzie i zacząłem odliczać sumę, po czym wręczyłem ją sprzedawcy. Patrząc na to co mi pozostało to będę musiał zacząć chodzić na misje.

Dzwonki [4 szt.]
Kabura [1szt.]
Torba[1 szt.]
Senbon [20 szt.]
Wybuchowa Notka [3 szt.]
Kunai [10 szt.]

Posiada gotówka: 500
Koszt zakupu: 490
Pozostała kwota: 10

[Akaime]

I tak o to po opuszczeniu karczmy trafiłem do centrum wioski. Chwilę się rozglądałem i w końcu mój wzrok natrafił na szyld sklepu. Od razu wszedłem do środka i rozpocząłem małe zakupy. Po ostatniej misji muszę uzupełnić zapasy w moim arsenale. Dodatkowo przydałoby się jeszcze kilka dodatkowych przedmiotów przydatnych do zaskoczenia przeciwnika, a także coś co pozwoli mi swobodnie walczyć w bliskim kontakcie, kiedy to nie mogę zastosować taijutsu i mojego stylu. Po ostatniej misji broń może mi się przydać, albowiem zapewne stanę się stałym celem ataków ludzi zza muru. Zapewne nigdy mi nie wybaczą tego co zrobiłem.

Wybuchowa Notka[2 szt.]
Kunai [2 szt.]
Senbon [1 szt.]

Posiada gotówka: 460
Koszt zakupu: 131
Pozostała kwota: 329

[Tsubasa]

Znowu trzeba tu przyjść. Być może Tsubasa nie był jeszcze w tym sklepie w Sogen, ale dobrze zna jego strukturę na podstawie tego z Ryuzaki. Wchodząc do sklepu od razu można poczuć chłodniejszą temperaturę niż na zewnątrz. Dzieje się tak za sprawą wielkiej ilości stali przyczepionej do różnorakich stojaków, zaczepionych na ścianach czy też ustawionej po kątach pomieszczenia. Sklep posiadał parę alejek, w których położone były odpowiednie dla działu artykuły. Tsu wiedział już co ma zakupić, a więc skierował się do odpowiednich miejsc. Dość długo mu to zajęło, ponieważ w sklepie był pierwszy raz.

Czarnowłosy wziął 8 kunai, 10 metrów żyłki, 2 wybuchowe notki. Po zapłacie jaką była liczba 270 wziął 4 swoje kunai'e i 20 metrów żyłki (łącznie ze starą) i zawiązał po dwa kunai'e na każdej żyłce. Schował to do torby, a następne dwa kunai'e, które wyciągnął po poprzedniej czynności owinął w wybuchowe notki. Wyszedł ze sklepu.

[Hakai]

Robić hajs robić hajs.
Podrzucałem sporej wielkości mieszek z uśmiechem na twarzy.
Teraz tylko do sklepu i cała zabawa się zacznie! Tylko co ja chcę.... Przydał by mi się jakiś nowy styl walki. Albo chociaż ulepszenia do poprzedniego... Ehhh Nienawidzę myśleć.
W tym momencie moja twarz się mocno skrzywiła. Ból spowodował ten dziwny grymas.
Ojoj! myślenie boli!!! Może bóg mi jakoś pomoże... Boże pomóż mi. W jaką stronę iść!
Nagle ni z gruchy ni z pietruchy usłyszałem mały dzwoneczek.
Sklep Weee!!! Tylko co mi się przyda...
Wbiegłem rozglądając się po pomieszczeniu. Chwytałem pierwsze lepsze rzeczy i zapłaciłem przy kasie. Z jeszcze większym uśmiechem i troszkę mniejszym mieszkiem ruszyłem w stronę jakiegoś spokojnego miejsca. A w ręce paragon...

Posiada gotówka: 835 ryo
Koszt zakupu: 835
Pozostała kwota: 0
Rzeczy:
Pas z kuźni-150 ryo
2x Mały zwój- 50 ryo
2x Średni zwój- 100 ryo
310x Karteczki - 31 ryo
204x Senbon -204 ryo
150 x Makibishi - 300 ryo

[Z/T]

[Hakai]

I tak oto powróciłem do miejsca w którym jeszcze parę dni temu byłem. Po co? Nie wiem sam. Myślę że mój ciężki mieszek po prostu zmusił mnie bym przybył w to miejsce ponownie. Zresztą i tak jest tu tyle fajnych rzeczy że nieważne ile bym na nie zbierał i tak nie uda mi się kupić wszystkich więc o to na co wydam te pieniądze się jakoś nie martwię.
Powoli pociągnąłem za metalową zimną klamkę i uderzając lekki dzwoneczek przekroczyłem próg sklepu. Rozejrzenie się po pułkach nie trwało zbyt długo więc zaraz po wejściu wiedziałem czego w zasadzie potrzebuję i jak to wszystko sobie popakować. Podszedłem do kasy i wyłożyłem przedmioty na ladę. Wymieniłem wzrok z sprzedawcą i podałem wyliczone pieniądze. Na pożegnanie jedno słowo i znów kierunek nieznane.

60 ryo - 2 porcje Makibishi
26 ryo - 26 senbonów
150 ryo - 15 TrójKunaii
200 ryo -Pojemnik z formaliną
40 ryo - 4 metry bandażu
-----------------------------
476 ryo

[Z/T]

[Hanzo]

Przed wyprawą na mur Hanzo potrzebował kilku niezbędnych drobiazgów, które mogły zagwarantować pewną uniwersalność w niespodziewanych sytuacjach. Oczywiście, korzystając z pobliskiej osady Uchiha, szczepowiec postanowił odwiedzić ich siedzibę. Sklepy z wyposażeniem były rozsiane po wszystkich krainach, a ten był akurat po drodze. Białowłosy skinął głową sprzedawcy, a następnie rozejrzał się po regałach zasłanych przeróżnych żelastwem. Czas opróżnić kiesę. - westchnął w myślach shinobi. Nie przepadał za wydawaniem pieniędzy ot tak, bez żadnej możliwości zarobku. Co innego w hazardzie, tam mógł wrzucać fortunę, mając kilkuprocentowe szanse na wygraną. Każdy ma jakiegoś szatana, prawda? Po zapłaceniu za swoje przedmioty Hanzo wyszedł ze sklepu kierując się na pobliską polanę.

z|t

Posiada gotówka: 900 Ryo
Koszt zakupu: 200 Ryo = dwie torby na glinę
300 Ryo = 6 kg gliny reszte dopisze jak wroce.
100 Ryo = Torba na uzbrojenie
25 Ryo = 5 Shuriken
25 Ryo = 5 Kunai
150 Ryo = 2x Notka świetlna
100 Ryo = 10 metrów bandaża
Pozostała kwota: 0 Ryo

[Jiro]

Kiedy tylko skończył swoją pracę, od razu udał się w głąb miejsca, które zwane jest osadą klanu Uchiha, inaczej Sogen. Dobrze wiedział czego szuka, a szukał on sklepu z wyposażeniem, jako że około pół roku temu, obudził się ze śpiączki, w której był całe dwa lata, to nie pamiętał dokładnie gdzie takowy się znajduje. Wiedział jednak że musi dobrze wykorzystać, niedużą sumkę, którą aktualnie dysponował, może i nie starczyłaby ona na pełną zbroję, lecz wiedział mniej więcej, czego mu trzeba, by zaopatrzyć się w razie potrzeby, w końcu nie był tak głupi żeby nie zauważyć że shinobi z Sogen, przygotowują się do jakiejś większej potyczki i ogólnie czuć jakieś narastające napięcie, sam miał co do tego mieszane uczucia, jednak chciałby zobaczyć bitwę. W końcu znalazł sklep, do którego zmierzał i wszedł, sprzedawca stał przy ladzie, więc podszedł do niego, wyciągnął sakiewkę i powiedział:
- Poproszę to, **** i *****... :p
Po otrzymaniu rzeczy i zapłacie, wyszedł.

Tantō x1 - 400 Ryō
Shuriken x8 - 40 Ryō
Kunai x2 - 10 Ryō
Kabura na broń x1 - 50 Ryō
Torba x1 - 100 Ryō

z/t

[Hakai]

przybyłem do sklepu by kupić pake notek. Czas wysadzić. CZAS ROZPIERDOOOOOOOOOOOOOOOOLIĆ!!!!!!!!! mur. em... przepraszam mocno się emocjonuje. Może wtedy bóg znów się do mnie odezwie? Robie to tylko po to. To była jego ostatnia prośba i zamierzam ją wykonać. długo się wachałem ale dam radę.
Otworzyłem drzwi i zamówiłem wszystko co miałem. Zapakowałem kupione rzeczy w zwoje i zakładając je na plecy wyszedłem ze sklepu.
Teraz to wszystko jeszcze dopakować i mogę ruszyć kończyć moje plany. Koniec tego świata jest tak bliski....
Skierowałem się w stronę budowli. Powolnym chwiejnym krokiem i uśmiechałem się jak za starych czasów.

4388 notek 2 duze zwoje
Koszt zakupu:438 + 200 = 638
Posiada gotówka:1230
Pozostała kwota: 592

[Hiroe]

Młody Uchiha, który ledwo co rozpoczął swoją przygodę jako shinobi, nie wiedział kompletnie co ma robić. Wtedy właśnie postanowił odwiedzić sklep z wyposażeniem w swojej prowincji. Drzwi sklepu otworzył chłopak, na którego twarzy można było zauważyć podekscytowanie i radość. Jego mina zmieniła się od razu, po przekroczeniu progu lokalu handlowego. Z twarzy Hiroe można było wyczytać, że jest zakłopotany, niepewny i niezdecydowany. To wszystko przez szeroki wybór towarów, jakie miał przed sobą. Miecze, kunai, łańcuchy czy też bomby, co tu wybrać, co będzie najlepsze. Te myśli zaczęły się pojawiać w głowie chłopaka. z początku chciał się wyposażyć we wszystko co się da, jednak gdy przypomniał sobie ile ma ze sobą pięniedzy szybko zmienił zdanie. Podszedł do sprzedawcy i poprosił o :

Posiada gotówka: 400.
Koszt zakupu: 75ryo - 15 shurikenów , 75ryo - 15 kunai, 100ryo - torba co dało razem 250ryo
Pozostała kwota: 150

[Masaru]

,,Misja dla Hiroe" 5/15
Hiroe szybko i sprawnie dotarł do sklepu z wyposażeniem. Nie podjął decyzji o tym żeby ruszyć odrazy na polowanie tylko pierw chciał się czegoś dowiedzieć. Spokojnym krokiem podszedł do drzwi otworzył i wszedł do środka. Było tu znacznie cieplej niż na dworze gdzie prószył śnieg. Sklep był pusty, i kowal po patrzył znudzonym wzrokiem na nowo przybyłego. Rozpoznał że był on nie dawno kupić wyposażenie więc uśmiechnął się do niego. Gdy ten wyjawił powód swojej wizyty kowal przestał się uśmiechać spoważniał i zaczął wykład: Cóż, niedźwiedzia znajdziesz albo w lesie, albo przy przydrożnych wsiach do których zapuszcza się regularnie. Twój wybór gdzie zaczniesz na niego czekać. Do walki z nim możesz albo użyć dzidy, która gdzieś w 1/3 od ostrza ma metalową płytę którą gdy nabijesz delikwenta nie pozwoli mu zsunąć się dalej. Użytkować należy ją mniej więcej tak. Gdy zwierz na ciebie zaszarżuje wbijesz końcem w ziemię zaprzesz się i nabijesz bydlaka. Po chwili on się wykrwawi, a ciebie nie sięgnie. Druga opcja to nałożenie trucizny na pokrycie 3 kunai. Powinna przynajmniej jedna dawka osłabić zwierza, a dwie już otumanić mocno. A trzy zabić. Zaproponowałbym ci więcej ale niestety nie mam. Oddam ci za darmo albo dzidę albo truciznę, nie mogę 2 naraz bo będę stratny mocno. A i tak ci pomagam mocno jednym z tych prezentów, bo chce się dołożyć do pozbycia zagrożenia które terroryzuje lód. Tak wiec co wybierasz ?

[Hiroe]

Hiroe ponownie stanął przed trudnym wyborem. Pierwsza misja, a tu już takie schody, raczej nie spodziewał się takich kłopotów.
Po krótkim namyśle zdecydował, z uśmiechem na ustach i niezwykłą pewnością poprosił o truciznę. W ułamku sekundy jego podejście i nastawienie do misji diametralnie się zmieniło. Już nie wyglądał na pełnego obaw i zakłopotanego chłopaczka. Pewność i wiara w siebie, to teraz można było wyczytać z jego postawy i wyrazu twarzy. Ogromny wpływ na to miały słowa kowala.
To właśnie one pozwoliły mu na obmyślenie planu i pozytywnym myśleniu o przyszłym sukcesie pierwszego zadania. Wychodząc ze sklepu nie zapomniał oczywiście podziękować za pomoc oraz obiecać, że na pewno podoła i już niedługo pozbędzie się zwierzęcia. Chłopak udał się z powrotem do miejsca, z którego przybył.

[Masaru]

,,Misja dla Hiroe" 7/15
Hiroe po tym jak usłyszał że może nie będzie musiał umierać, albo przesadnie ryzykować w walce z zwierzakiem bardzo się ucieszył. Podziękował kowalowi i gdy już chciał wychodzić ze sklepu zatrzymał się. Dokąd szedł czy w okolice wsi na pola uprawne czy do mglistego lasu gdzie pewnie leże ma zwierzak. W lesie musiałby chodzić i go szukać a na polach wystarczyło koczować, aczkolwiek była szansa że włochaty odpuści sobie akurat tej nocy tą wioskę. Niezależni gdzie skieruje swoje kroki powinien już na miejscu po przybyciu zabrać się za robotę i zbudować jakąś pułapkę czy tam obóz aby nie zamarzł na mrozie. Kolejny wybór tego co robić, oraz kolejny wybór czym i jak się bronić lub walczyć. Warto dodać że na dworze śnieg zaczął padać już poważnie.

z/t
http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=97&t=2920
http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=97&t=2831

[Hiroe]

Gdy tylko chłopakowi udało się trafić pod drzwi sklepu, zamarł na chwile w bezruchu. W końcu była to już jego trzecia wizyta u kowala, w przeciągu paru dni. Sprzedawca pewnie miał go już dość, ale niestety Uchiha nie poradzi sobie bez jego pomocy. Zdecydował się jednak na wejście do lokalu, jednak zamiast od razu udać się do pracownika, zaczął się rozglądać. Chyba było mu po prostu głupio prosić go znów o pomoc, więc udawał że się zastanawia co wybrać, bądź co też bardziej mu się przyda. Nie mógł jednak robić tego w nieskończoność, po chwili w końcu podszedł do kowala. Wyciągnął szkatułkę i poprosił go pomoc słowami: Czy jest pan w stanie zdemontować kłódkę, bez uszkodzenia na zewnątrz oraz wewnątrz metalowego pojemnika ?