Tablica Ogłoszeń

Awatar użytkownika
Shinsu
Posty: 811
Rejestracja: 18 kwie 2021, o 10:40
Wiek postaci: 23
Widoczny ekwipunek: Dwie torby u pasa.
GG/Discord: Shins#7007

Re: Tablica Ogłoszeń

Post autor: Shinsu »

  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Azuma
Posty: 1006
Rejestracja: 6 lis 2019, o 18:50
Wiek postaci: 17
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: - czarne włosy, ciemne oczy
- delikatnie zarysowane kości, mały nos
- szczupła budowa, przeciętny wzrost
Widoczny ekwipunek: - ochraniacz na czoło z emblematem klanu
- skórzana kamizelka shinobi
- kabury na broń na lewym i prawym biodrze
- torba z ekwipunkiem na lewym pośladku
- szary płaszcz (bez zdobień)

Re: Tablica Ogłoszeń

Post autor: Azuma »

Dość niespodziewane spotkanie zaowocowało czymś więcej niż tylko przelotną rozmową. Otóż pięciu shinobich, pochodzących z różnych regionów stało i dyskutowało na temat wojny w Sogen i działań jakich można podjąć. Owocem było przejście do kolejnego etapu ich zażyłości - dzielenia się umiejętnościami. Choć z podejrzliwością Azumie nigdy nie było po drodze, to zawsze miał opory przed tak refleksyjnym dzieleniem się wiedzą o swoich umiejętnościach. Zwykle robił to w trakcie już podjętej misji, gdy wiedział że przemilczenie tego jest oznaką niepotrzebnego narażania innych na utratę życia. Tutaj nawet nie wiedzieli czy uzyskają potrzebna aprobatę dla swojego pomysłu w siedzibie władzy. Mimo tego, starsi i bardziej doświadczeni od niego ninja właśnie to robili. O ile starszego kuzyna mógł o pewne umiejętności mniej więcej podejrzewać, tak otwarta postawa najemników, wytrącała mu z ręki oręż, by nie zachować się podobnie. Azuma kiwnął więc głową na zgodę i gdy nikt akurat nie mówił, sam się odezwał.

- Potrafię w podstawowym stopniu posługiwać się żywiołem ognia. Do tego całkiem nieźle radzę sobie w stylu seido. Z tego względu lepiej się czuję w średnim dystansie - zauważył, nie poprzestając jednak na tym co jeszcze potrafił.- Specjalizuje się przede wszystkim jednak w sztuce genjutsu. Często umożliwiała mi na bezkrwawe rozprawienie się z przeciwnikiem. Być może taka umiejętność przyda nam się, gdy będziemy chcieli przedrzeć się przez szańce przeciwnika, aby dowiedzieć się co tak właściwie planują - to już był konkret, który coś mówił i umożliwiał uwzględnienie w dalszym planowaniu. Nie był to jednak jeszcze właściwy moment na planowanie posunięć. Wciąż czekała ich rozmowa w siedzibie władz, szczególnie że jego kuzyn potwierdził, że też miał to na uwadze.

- Tak właściwie… mamy pojęcie z jakimi klanami przyjdzie nam się zmierzyć? - spytał z uwagą spoglądając na każdego tu obecnego - Wiem, że w szeregach Cesarstwa znajdują się przedstawiciele klanów Yuki, Ranmaru i Hozukich. - zauważył, czekając na to czy ktoś raczy uzupełnić albo poprawić jego wypowiedź. Brał pod uwagę to, że mógł nie mieć kompletnej wiedzy w tym zakresie. W końcu jeżeli chodziło o jego wiedza poza regionem Sogen, ograniczała się ona do dość prostej wiedzy geograficznej.
0 x
Awatar użytkownika
Kamiyo Ori
Posty: 1054
Rejestracja: 27 sty 2020, o 22:25
Wiek postaci: 18
Ranga: Wyrzutek B
Krótki wygląd: Drobnej budowy , nawet jak na jego wiek. Na głowie ma czupryne czarnych włosów, dość matowych i nie świecących się zbytnio, spiętych w kucyk rzemieniem.
Widoczny ekwipunek: Duża torba na pośladkach przyczepiona paskiem.
GG/Discord: deviler_
Multikonta: Rokudo Gaika

Re: Tablica Ogłoszeń

Post autor: Kamiyo Ori »

0 x
PH | Ryō | KP | Notes
Awatar użytkownika
Renkuro
Posty: 564
Rejestracja: 4 kwie 2021, o 16:06
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō / Łuska
Krótki wygląd: Średniej długości białe włosy sięgające do połowy karku, bardzo dziecięca i dziewczyńska uroda.
Widoczny ekwipunek: Duża torba
Duży zwój
Multikonta: -

Re: Tablica Ogłoszeń

Post autor: Renkuro »

Renkuro opowiedział Azumie, a ten najwyraźniej nie przyjął za dobrze tych informacji. Miał chyba problem z przetrawieniem tego w jaki sposób najemnik oraz w sumie członkowie jego własnego klanu, działają na terytorium wroga. Od razu wyczuł że temu takie metody nie przypadły do gustu, ale nie mógł się powstrzymać by nie udzielić mu stosownej odpowiedzi na pytanie jak w ogóle do tego doszło. Z uśmiechem i głosem pełnym pasji i dumy jakby opowiadał o czymś czym wręcz należy się szczycić zaczął szczegółowo tłumaczyć co jak i dlaczego.
-Ah no wiesz, shinobi zabunkrowali się w budynku zarządcy i tam zrobili sobie bazę. Mieszkali jednak z nimi no zarządcza ze swoją rodziną. Ja zaś poderżnąłem gardło strażnikowi, a potem za pomocą moich lalek wysadziłem cały budynek wraz z ludźmi. Wybuch zniszczył ściany na parterze zasypując ludzi wewnątrz rozpalonymi odłamkami drewna, a następnie pierwsze piętro i dach się na nich zawaliło. Nikt nie przeżył, jeśli ktoś stał niefortunnie koło ścian to być może zginął nawet od samego wybuchu jeszcze przed zawaleniem się płonącego stropu. Żałuj że tego nie widziałeś, to była dopiero sztuka. Zabiłem ich wszystkich za jednym razem. Godna uwagi samego Hoteia, a pewnie i również z jego woli. Gdyby bóstwo nie obradowało mnie szczęściem to mógłbym samemu zawisnąć na drzewie po nieudanym zamachu. A patrz ile wynikło z tego korzyści. Twoi współbracia z klanu nie musieli chorzy i zmęczeni podejmować walki z przeciwnikiem który liczebnie ich przerastała. Raz dwa problem rozwiązano. A ludność cywilna po tym jak zabiłem kilkoro z nich nie śmieli podnieść ręki na twoich rodaków. Musisz wiedzieć że natarcie poszło dalej w głąb prowincji, Sentoki który nas prowadził ruszył zdobywać kolejne miasta, a do obrony i kontroli osady zostawiono dwójkę nastolatków, jednego chorego, i jedną dziewczynę która dopiero uczyła się swojego fachu. Gdyby wieśniacy podburzeni przez zarządcę chwycili za widły to mogliby ich w środku nocy zamordować a potem przeprowadzić Kaminari na tyły naszych. A tak proszę bardzo, duch miejscowych został złamany i obyło się bez pacyfikacji buntu.
Opowiadał i opowiadał. Był bardzo dumny ze swoich dokonań. I gdyby dla bezpieczeństwa jego nowej koleżanki Taki miał wymordować wszystkich wieśniaków nabijając ich na pale, to nie pytałby czy to moralne a jak wysokie mają być te pale i czy nie lepiej zebrać ich pod ścianą i spalić z miotacza katonu. No i nie dało się ukryć że możliwość wyładowania nagromadzonej frustracji na innych była naprawdę cudowna. Każdy powinien kiedyś tego spróbować. Potem rozmowa przeszła na przedstawienie swoich zdolności. Lalkarz długo milczał aż dopiero na końcu cichym i spokojnym głosem wtrącił słówko o swoich zdolnościach, chociaż wcześniej już o nich poniekąd wspomniał. Ale skoro przybyła nowa osoba to zdecydował się powtórzyć.
-Ja z dalekiego dystansu kontroluje swoje lalki. Flankowanie, wybuchy, zalewanie przeciwników gradem pocisków, używanie technik podobnych do katonu, bezpośrednia walka nimi w bliskim kontakcie i tak dalej. Najprościej jest chyba powiedzieć że moja drużyna lalek symuluje zespół doskonale zgranych początkujących shinobich którzy są szybcy, silni, używają różnych stylów walki i broni, oraz różnych technik. Ja za to jak mówiłem potrafię dosyć dobrze pieczętować, mogę przetransportować w jednym dużym zwoju ponad 300 kunaiów, lub ponad 20 włóczni. Mogę więc spokojnie przetransportować jednoosobowo przez linię frontu sporo zaopatrzenia.
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Shinsu
Posty: 811
Rejestracja: 18 kwie 2021, o 10:40
Wiek postaci: 23
Widoczny ekwipunek: Dwie torby u pasa.
GG/Discord: Shins#7007

Re: Tablica Ogłoszeń

Post autor: Shinsu »

  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Azuma
Posty: 1006
Rejestracja: 6 lis 2019, o 18:50
Wiek postaci: 17
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: - czarne włosy, ciemne oczy
- delikatnie zarysowane kości, mały nos
- szczupła budowa, przeciętny wzrost
Widoczny ekwipunek: - ochraniacz na czoło z emblematem klanu
- skórzana kamizelka shinobi
- kabury na broń na lewym i prawym biodrze
- torba z ekwipunkiem na lewym pośladku
- szary płaszcz (bez zdobień)

Re: Tablica Ogłoszeń

Post autor: Azuma »

Solidarnie podzielili się wiedzą o swoich zdolnościach i preferencjach dotyczących walki. To wszystko miało na celu jedno - wzajemne poznanie się i w konsekwencji, nie wchodzenie sobie w drogę w trakcie walk. A nawet więcej - mogli ułożyć plan działania, biorąc pod uwagę różne okoliczności. Ich zdolności to było jednak jedno, równie ważna była wiedza o ich przeciwnikach. A to pytanie - ku rozczarowaniu najmłodszego w tym towarzystwie, zostało przez wszystkich zignorowane. Zza wyjątkiem Kamiyo Oriego, który jako jedyny rozłożył ręce i pokręcił głową. Czternastolatek cicho westchnął. - Nie przejmuj się, po drodze Ci opowiem. Nie jest tego dużo - powiedział do chłopaka, jednocześnie zakładając że pozostali są wyposażeni w tą wiedzę.

W porównaniu do nieotrzymania odpowiedzi na zadane pytanie, dużo większym wyzwaniem dla chłopaka była fascynacja Renkuro nad możliwościami pozbawiania życia innych. To z jaką pasją i szczegółami opowiadał o działaniach jakie podjął wobec cywili napawało go z początku złością, a potem obawą czy na pewno z nim jako człowiekiem jest wszystko w porządku. Umykało świadomości czternastolatka to, jak można z tego czerpać przyjemność. On sam w życiu jak i na polu bitewnym postępował inaczej. Cała jego filozofia wojenna wyglądała całkiem inaczej! I gdy był gotów wyraził szczerą opinię, w sukurs przyszedł Shinsu, który dość dosadnie powiedział co sądzi o postępowaniu rodaka. Obaj pochodzili z terenów pustynnych, Samotnych Wydm, ale jak było można usłyszeć, sporo ich różniło. Uchiha był wdzięczny za te słowa. Szczególnie dlatego, że sam nie musiał w podobnym tonie sie wypowiedzieć. Być może nawet by tego nie zrobił, bo zwyczajnie brakło by mu odwagi. Później męczyło by go kilka godzin, zanim przeszedłby nad tym do życia codziennego. W pewien sposób, być może Shinsu rozbroił minę, uchronił Azumę przed pierwszym personalnym konfliktem, albo przed kilkugodzinną, psychiczną męczarnią.

- Arigatou za waszą pomoc. Mogę się nie zgadzać co do metod, ale jestem wdzięczny za to, że jednak zechcieliście wesprzeć nasz klan w tej wojnie - mówił to w imieniu swoim i Matsu bo oboje byli Uchihami i to w interesie ich obu było utrzymanie zainteresowania konfliktem. Nie chciał jednak tego w oparciu o wrogie relacje. Nigdy nie było wiadomo, czy nie okaże się że Twoje życie będzie zależało właśnie od tej drugiej osoby. - Jestem przekonany, że nie tylko jesteśmy wdzięczni, ale również nasz klan, który stosownie okaże wam wdzięczność. - zapewnił i wykonał głęboki ukłon.

Azuma nie był głupi. Wiedział, że wojny nie wygrywa się samymi słowami, tylko czynami. To co Renkuro robił - choć wydawało się Azumie po ludzku złe, być może na tamtą chwilę było… właściwe. Nie chciał dłużej się zastanawiać. Wiedział za to, że nie chciał mieć w Ayatsuri wroga i że ktoś tak zdolny, będzie wyjątkowo silnym wsparciem w ich krystalizującym się planie.
0 x
Awatar użytkownika
Kamiyo Ori
Posty: 1054
Rejestracja: 27 sty 2020, o 22:25
Wiek postaci: 18
Ranga: Wyrzutek B
Krótki wygląd: Drobnej budowy , nawet jak na jego wiek. Na głowie ma czupryne czarnych włosów, dość matowych i nie świecących się zbytnio, spiętych w kucyk rzemieniem.
Widoczny ekwipunek: Duża torba na pośladkach przyczepiona paskiem.
GG/Discord: deviler_
Multikonta: Rokudo Gaika

Re: Tablica Ogłoszeń

Post autor: Kamiyo Ori »

0 x
PH | Ryō | KP | Notes
Awatar użytkownika
Renkuro
Posty: 564
Rejestracja: 4 kwie 2021, o 16:06
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō / Łuska
Krótki wygląd: Średniej długości białe włosy sięgające do połowy karku, bardzo dziecięca i dziewczyńska uroda.
Widoczny ekwipunek: Duża torba
Duży zwój
Multikonta: -

Re: Tablica Ogłoszeń

Post autor: Renkuro »

Jakże zastanawiające było życie. Na froncie został zasypany pochwałami za świetną akcję, wychwalano pod niebiosa sztukę którą zaprezentował postronnym, dziękowano za tak spory wkład w wojnę i tak dalej. Ba nie bez przyczyny jeszcze dostał pamiątkowy rysunek od Taki. Zdawałoby się że nikt raczej po tej stronie konfliktu nie będzie narzekał. A tu proszę, wielka krytyka! Krytyka nie dosyć że cudnego dzieła stworzonego ku chwale bogów, to jeszcze krytyka jego jako artysty. Zachowanie zupełnie nie do pojęcia dla białowłosego kuglarza który na co dzień mordował zwykłych kupców i innych przedstawicieli społeczeństwa na zlecenie mafii. Odpowiedział rozmówcy jednak równie spokojnie.
-Cóż, piękna idea. Powtórz ją dowódcą Uchiha którzy zamierzali spalić całą wioskę wraz z całą ludnością cywilną żeby tylko nie mieć na swoich plecach żadnego punktu oporu. A partyzancka zawsze będzie niezależnie od podjętych działań. Z tym że póki nie złapiesz ludności za twarz i nie wytargasz ich za kłaki z domów pokazując jak kończy się zdrada nowej władzy, to nie masz nawet co liczyć na uspokojenie się nastrojów. Póki chłopi z sierpami wierzą w zwycięstwo i bajkową wizję pokonania wroga bez zbytnich strat, tak długo będą oni problemem. Muszą poczuć na karku zimny oddech śmierci żeby nie przychodziły im do głowy głupie pomysły. A im bardziej widowiskowa impreza tym lepiej. Przesadną agresją byłoby przeciąganie nieuniknionego, znęcanie się nad kandydatami do uśmiercenia. Tu zaś było wszystko błyskawicznie załatwione, oczywiście że jest to powód do dumy. Podbiłem wieś nie tracąc nikogo z drużyny, oraz w humanitarny sposób zdjąłem wszystkie cele.
Czuł się troszkę rozbawiony moralizatorskim głosem Dohido próbującego brzmieć groźnie. Nikt jego, srebrnej łuski z Akiyamy, nie będzie zastraszał. Nie dawał jednak wyrazu swojej irytacji i rozbawieniu, postanowił być ponad to. Miał aspiracje. Miał marzenia. Chciał zostać językiem mafii, a na to stanowisko nie brano ludzi którzy rozpoczynają starcia z byle powodu. Przecież ich zadaniem było właśnie pokojowe załatwianie spraw. Musiał się opanować i nie dać się sprowokować rodakowi. Po co tworzyć nowe konflikty bez powodu. Tak przynajmniej uważał do czasu. Do czasu aż nowoprzybyły nie zaczął szturchać patykiem dumy lalkarza. Oj nie, tak być nie może. Nie będzie mu jakiś klanowicz gorszej kategorii rodziny wyzywał. Ba, nie będzie mu jakiś Dohido na kiju obrażać Haretsu czyli klanu drogiego przyjaciela Renkuro. Musiał bronić rodziny Sukune przed krzykaczami.
-Zbastuj wielogęby. Mocne słowa jak na członka klanu który 5 lat temu rozpętał rzeźnie na wydmach pod komendą potomków Ekikena. Sami podnieśliście rękę na ład społeczny doprowadzając do śmierci cywilów. Boli was że Haretsu trzymali was pod butem i zabili waszego słabego Shirei-kana podczas wydarzeń na wyspach? Ucywilizujcie się w końcu bo wstyd się przyznać że należymy do jednej unii. Gdy trzeba było walczyć o słabszych, o dzikich zza muru, jakoś nie widziałem Dohido na froncie. Ale Haretsu już jak najbardziej.
Prychnął w odpowiedzi do Shinsu zadowolony z podjęcia próby wybronienia honoru rodu swojego przyjaciela. Obrażanie kuglarzy przyjął w milczeniu, wiedząc jakie są fakty. Górowali nad tymi dzikusami kulturą i technologią. Nie było powodu tego podkreślać, to wiedział każdy co bardziej obyty. Za to tym co zaskoczyło Renkuro, było zachowanie tego młodego Uchiha. Próba mediacji by nie stracić najemników nawet kosztem nagięcia własnego kręgosłupa moralnego. Chyba ktoś miał zagadki na zostanie całkiem dobrze prosperującą łuską gdyby tylko zdecydował się dołączyć do mafii. Skłonił się do niego w geście szacunku doceniając tą śliską próbę wylawirowania z trudnej sytuacji i utrzymaniu poziomu jako przedstawiciel rodu Uchiha.
- W imieniu swoim jak i innych najemników z unii dziękujemy za ciepłe słowa Azuma-san. Wasz klan oraz szanowni Gazo, jesteście ludźmi o wielkim sercu i bardzo się cieszymy mogąc być tutaj z wami w tych ciężkich dla cywilizowanego świata czasach. Proszę sobie panie nie zawracać głowy drobną sprzeczką rodaków z jednej ziemi, dopiero uczymy się współistnieć i współpracować. To drobne nieporozumienia które na pewno nie wpłyną na jakość świadczonych przez nas usług.
Kłótnia kłótnią, ale nie można zniechęcać ręki która karmi pomyślał Doko. Na załatwienie problemu wewnętrznych czas przyjdzie kiedy indziej. Teraz zaś miał inny cel. Wygrać cholerną wojnę. Uchlastać łeb jakiegoś shinobiego jak rodzina mu przykazała. Wrócić do miasta kupieckiego. I tak pokazać czego się nauczył na froncie. Próby załagodzenia sytuacji przez Orio były mniej widowiskowe, ale również warte zauważenia. Doceniał to. Lekarze chyba już tak mieli że chcieli minimalizować ilość niepotrzebnych strat.
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Shinsu
Posty: 811
Rejestracja: 18 kwie 2021, o 10:40
Wiek postaci: 23
Widoczny ekwipunek: Dwie torby u pasa.
GG/Discord: Shins#7007

Re: Tablica Ogłoszeń

Post autor: Shinsu »

  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Ichirou
Posty: 3911
Rejestracja: 18 kwie 2015, o 18:25
Wiek postaci: 35
Ranga: Seinin
Krótki wygląd: Chodzące piękno.
Widoczny ekwipunek: Hiramekarei, gurda, fūma shuriken, torba, dwie kabury
Lokalizacja: Atsui

Re: Tablica Ogłoszeń

Post autor: Ichirou »

Jeżeli postać zamierza podjąć się zadania, to proszę uwzględnić ruszenie do siedziby władzy (teraz piszecie jeszcze tutaj, a potem zrobię wam [zt] i przeniesienie). Oczywiście może to zrobić po krótszej lub dłuższej pogadance. Chodzi o sam fakt, żeby nie rozciągać mniej istotnych elementów, bo misja C to tylko 15 kolejek. W razie pytań pw/discord.
0 x
Obrazek
KP PH bank głos koty dziennik
Awatar użytkownika
Kamiyo Ori
Posty: 1054
Rejestracja: 27 sty 2020, o 22:25
Wiek postaci: 18
Ranga: Wyrzutek B
Krótki wygląd: Drobnej budowy , nawet jak na jego wiek. Na głowie ma czupryne czarnych włosów, dość matowych i nie świecących się zbytnio, spiętych w kucyk rzemieniem.
Widoczny ekwipunek: Duża torba na pośladkach przyczepiona paskiem.
GG/Discord: deviler_
Multikonta: Rokudo Gaika

Re: Tablica Ogłoszeń

Post autor: Kamiyo Ori »

0 x
PH | Ryō | KP | Notes
Awatar użytkownika
Azuma
Posty: 1006
Rejestracja: 6 lis 2019, o 18:50
Wiek postaci: 17
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: - czarne włosy, ciemne oczy
- delikatnie zarysowane kości, mały nos
- szczupła budowa, przeciętny wzrost
Widoczny ekwipunek: - ochraniacz na czoło z emblematem klanu
- skórzana kamizelka shinobi
- kabury na broń na lewym i prawym biodrze
- torba z ekwipunkiem na lewym pośladku
- szary płaszcz (bez zdobień)

Re: Tablica Ogłoszeń

Post autor: Azuma »

W młodym wieku i wiele łatwiej było zgiąć kark i powiedzieć coś, co w innym wieku, być może nie przeszliby przez gardło. Czternastoletni Uchiha dostrzegając w zażartej dyskusji narastający problem dla ich wspólnej wizji, schował swoją dumę i myśli głęboko do kieszeni. Jego zachowanie także nie zostało zignorowane, najwyraźniej spotykając się z zadowoleniem Renkuro, który również powiedział kilka miłych słów w ten sposób do odczytania przez przedstawicieli klanu Uchiha.

- Dobrze, może nie wracajmy więc już do tego tematu, skoro wszyscy to sobie wyjaśniliśmy - dodał zaraz po Douhito, który doprecyzował co w istocie miał na myśli. Azuma spojrzał kątem oka na Matsu, zastanawiając się czemu nie zareagował. Czy w ten sposób chciał zobaczyć z kim tak właściwie przyjdzie im współpracować? Czternastolatek tego nie wiedział, choć już nie stanowiło dla niego tajemnicy to, że jego starszy kuzyn, gdy chce potrafi nie odezwać się ani słowem nawet w takiej napiętej sytuacji jak ta. Stało to w wyjątkowej kontrze do tego co wcześniej obecnym tu zaprezentował.

Niebawem ich grono znów się powiększyło. Było już na tyle liczne, że musiało na siebie zwracać uwagę, choćby ze względu na ich zróżnicowane towarzystwo. A teraz dołączył do nich kolejny mężczyzna, brunet. Tym razem nie było wątpliwości, że mieli do czynienia z kolejnym przedstawicielem Uchiha. Zresztą potwierdziły to słowa, jakie padły z ich strony. Mężczyzna musiał słyszeć znaczna część ich rozmowy. Czemu tyle zwlekał? Czy też był ciekaw jak rozwinie się ten "mały" konflikt?

- Tak to prawda! - ochoczo potwierdził słowa Oriego, który tak jak i czternastolatek próbował załagodzić narastające niesnaski. - To co, idziemy? Na miejscu poznamy szczegóły. Ale się złożyło, prawda? - zagaił z uśmiechem do nowo sformułowanej drużyny, uznając zbieg okoliczności za wyjątkowo szczęśliwy.
0 x
Awatar użytkownika
Renkuro
Posty: 564
Rejestracja: 4 kwie 2021, o 16:06
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō / Łuska
Krótki wygląd: Średniej długości białe włosy sięgające do połowy karku, bardzo dziecięca i dziewczyńska uroda.
Widoczny ekwipunek: Duża torba
Duży zwój
Multikonta: -

Re: Tablica Ogłoszeń

Post autor: Renkuro »

Renkuro już miał odpowiedzieć Dohido ale zdecydowanie przerwał im inny Uchiha, tym razem z bardzo interesującą sprawą jaką było kolejne zlecenie. Tak więc nie mając za bardzo pola do odpowiedzenia rodakowi co myśli o zbytnim uczłowieczaniu zmarłych czyli kukiełek w teatrze życia, zamilkł i poświęcił uwagę nowo wystawionym zleceniom. Nie odezwał się do wystawiającego, zrobił to już ktoś inny. Szybko przemyślał czy posiadane zasoby wystarczą mu wziąć udział w tego typu misji. Na oko wydawało się że tak. Chociaż czasem na oko to za mało, lub jest to co najmniej lekko niedokładny wskaźnik. Nie miał jednak czasu poświęcać paru dni na dalsze dozbrojenie i zdecydował się dołączyć do wyprawy. Skinął głową pokazując rozmówcą że podziela zdanie Orio. Popatrzył na Shinsu zdecydował się na profesjonalne, pragmatyczne podejście. Jasne dobrze było po prowokować innych obserwując jak prześcigają się w próbie umoralniania innych, ale teraz nie czas na to. Zwłaszcza że musiał sam przed sobą przyznać że tak zwykle odreagowuje zbierające się traumatyczne wydarzenia które zmuszają go do średnio zgodnych z jego sumieniem decyzji. Przypomniał sobie jak wahał się przed wykonaniem ciężkiego zlecenia od Uchiha, jak trudne były morderstwa na zlecenie mafii w mieście kupieckim. Nie był stworzony do zadań tego typu i źle je znosił. Cynizm czy wyładowywanie się na postronnych był u niego normą. Tylko że w mafii mógł to robić na innych kolejnych pionkach które zagradzały mu drogę do powiększenia sakiewki. Tutaj zaś pierwszymi którzy się nawinęli po 3 tygodniowej męczącej fizycznie i psychicznie misji byli umoralniający go shinobi. Dobrze czasem się wyżyć na innych, zwłaszcza czując podniecający dreszczyk tego że mogą spróbować oddać, ale obowiązki przede wszystkim. Teraz najbardziej opłacało mu się szybko zakopać topór wojenny z Shinsu i spróbować ucywilizować relacje z resztą bez zbytniej uległości. Uśmiechnął się do mężczyzny z nadmiarem otworów gębowych odnotowując mimowolnie w głowie że za takie ciało to mafia dopiero ładnie go wynagrodzi.
-No cóż bracie, w takim razie obiecuje ci że przy tym zleceniu postaram się nie generować nadprogramowych zgonów i nie gorszyć cię moim podejściem do zmarłych których powiedzmy że traktuje dosyć luźno. Mimo wszystko jesteśmy z jednej unii a teraz los pozwolił nam razem pracować. Pokażmy tutejszym jak ludy pustyni rozwiązują sytuacje gdy nieproszeni goście są na granicy. Zgoda?
Niezależnie od jego odpowiedzi udał się wraz z resztą do siedziby władzy gdzie spisał się dokładnie jak poprzednim razem, nie omieszkając się zaznaczyć że to on a nie ktoś inny przyniósł po walce na murze w zębach świstek papieru który pozwolił się Uchiha zmobilizować dwa dni wcześniej.
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Shinsu
Posty: 811
Rejestracja: 18 kwie 2021, o 10:40
Wiek postaci: 23
Widoczny ekwipunek: Dwie torby u pasa.
GG/Discord: Shins#7007

Re: Tablica Ogłoszeń

Post autor: Shinsu »

  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Uchiha Matsu
Posty: 111
Rejestracja: 2 paź 2021, o 20:25
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito
Widoczny ekwipunek: Czarny płaszcz z logiem Uchiha, Katana na plecach, torba na prawym udzie, kabura na każdej z nóg.
Multikonta: Nima

Re: Tablica Ogłoszeń

Post autor: Uchiha Matsu »

0 x
Obrazek MG SPOT REKLAMOWY:
"Nuży Cię czekanie na Twojego MG? Chcesz solidnej misji z ciekawą fabułą I rozwojem swojej postaci? Może lubisz szybkie odpisy I budząc się z rana siadać sobie z kawką do kolejnego posta? Nie szukaj więcej. MG Uchiha Matsu jest na wyciągnięcie ręki. Napisz PW lub Discord ze swoimi wymaganiami, A ja dostosuje się do Ciebie. Zapraszam serdecznie. Ps. Podmiot nie jest odpowiedzialny za Twoją ewentualną śmierć.
  • Mówię o tak
  • Myślę o tak
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kōtei (Osada Rodu Uchiha)”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości