Karczma "Akame"

Hakai

Re: Karczma "Akame"

Post autor: Hakai »

Po niedługiej podróży natrafiłem na tutejszą osadę. Nie była tak wielka jak miasto handlowe ale do niewielkich wiosek też nie należała. Idąc tak jej główną drogą znalazłem poszukiwany budynek. Była to karczma a że głodny byłem jak cholera wszedłem do niej z impetem. Rozejrzalem się po nie znajomych mi twarzach i gdy już chciałem usiąść przy wolnym stoliku usłyszałem głos
To był on. Bóg chciał mi coś przekazac. Kazał usiąść mi przy ladzie więc potulnie usiadłem obok karczmarza i z jeszcze bardziej pobudzonym przez boga bananem na twarzy powiedziałem do blisko stojącego wycierajacego właśnie kufle pracownika.
-Jakieś papu i kubek wrzatku proszę Pana.

Po czym moja ręka powedrowala do torby wyciągając mieszek wydawajacy przyjemny dźwięk.
Dobra jak zjem spadam stąd. Wrócę jak będę silniejszy. Mur jest za bardzo wytrzymały ... Musiał bym przejść jakiś trening... cholera nie lubię się męczyć!
0 x
Kaien

Re: Karczma "Akame"

Post autor: Kaien »

0 x
Hakai

Re: Karczma "Akame"

Post autor: Hakai »

Piękny kawałek mięsa ociekający sokami i parujący smakowitym zapachem znalazł się przed moimi oczami. Boże dzięki !!! Nie zwlekając rzuciłem się na niego jedząc kawałek po kawałku tak szybko że kiedy karczmarz zaproponował mi robotę połowy dania już nie było. Przecierając ręką usta podniosłem wcześniej zanurzoną w talerzu twarz i z lekkim uśmiechem zerknąłem na masywnego faceta. Przełykając ostatni niedożuty kawałek ze swoich ust z mocnym bólem że na chwilę muszę oderwać się od jedzenia szybko powiedziałem.
- Panie jasne że tak!
Po czym znów nie zwlekając powróciłem do kawałka mięsa.
Um!!! Zajebiste !!! Może z niedźwiedzia? Nie mam pojęcia nie potrafię rozróżniać mięsa. No chyba że szczurze. Ma charakterystyczny smak. Trochę gumowy ale jak się posieka i ugotuje kluki to nie ma to większego znaczenia.
0 x
Kaien

Re: Karczma "Akame"

Post autor: Kaien »

0 x
Hakai

Re: Karczma "Akame"

Post autor: Hakai »

Szczury? Ledwo co zjadłem obiad a ten mi każe mi chodzić po jedzenie. No ale dobra może dzięki temu wywinę się od rachunku.
Biorąc pod rękę talerz z resztkami wstałem i z lekkim uśmieszkiem powiedziałem jeszcze do spasionego karczmarza.
-Odłóż mi herbatę. Niech wystygnie bo nie lubię ciepłej.
Odwróciłem głowę i poszedłem w wskazany mi przez mężczyznę kierunek. Był prosty bo spichlerz nie daleko leżał więc już po chwili byłem na miejscu wcześniej mi wskazanym. Usiadłem jednak przed i przykładając ręce do ziemi uformowałem z kamienia coś w stylu wiadra do tego z pokrywką. W to powinienem móc chować te szczury dla karczmarza. Ciekawe co z nich piecze. Może da spróbować. Wszedłem do budynku kładąc wiadro na ziemi i w bezruchu zacząłem się zastanawiać . Kurdę to nie nory na łące wiec dymem ich nie wypędzę. A może... Cholera dawno tego nie robiłem... Czy to godne zadanie dla prawej ręki boga? Zresztą sam mi kazał tam usiąść więc chyba tak... Dobra mam resztki po obiedzie. Mogę je jakoś skusić...
Chyba powinno zadziałać na kamienne wiadro. Dla hakaia i to może być broń XD

Nazwa Jutsu:Sutōnfōji(Kamienna kuźnia)
Dziedzina: Doton
Ranga Jutsu: C
Pieczęci: Bezpośredni kontakt z ziemią/kamieniem
Koszt chakry:
W przypadku małych broni(Waga Fūin max 20): E: 10% | D: 8% | C: 5% | B: 3% | A: 2% | S: 1% | S+: 1%(sztuka)
W przypadku większych broni(Waga Fūin minimum 20): E: 25% | D: 20% | C: 10% | B: 7% | A: 5% | S: 3% | S+: 3%(sztuka)
Prędkość tworzenia: W przypadku broni krótkich jak Sai wytworzenie broni trwa dosłownie moment dzięki czemu można mobilne używać tej techniki podczas walki. Jednak jeśli chodzi o bronie długości zbliżonej do katany trwa to jedną turę w bezruchu.
Opis: Technika polega na wytworzeniu kamiennych odpowiedników normalnych broni. Wykonawca potrafi odtworzyć każdy typ broni o ilę wcześniej się nim posługiwał. W innym przypadku bronie nie będą wyważone. Twory są dwa razy lżejsze od ich oryginałów ale również o wiele mniej wytrzymałe. Wystarczy uderzenie o sile 40 lub technika rangi C by je zniszczyć. Ich ostrość początkowo jest równa oryginałom ale po jednej wymagającej walce stworzoną tak kataną na nic więcej już się nie zda no może poza aspektem treningowym czy dekoracyjnym.
Link do tematu postaci:U Can't Touch This!
0 x
Kaien

Re: Karczma "Akame"

Post autor: Kaien »

0 x
Hakai

Re: Karczma "Akame"

Post autor: Hakai »

Tyle pyszności !!!! tylko czego tu spróbować!? Ser mniam ! a może szyneczki... Tylko cholera nic nie widać.
Rozejrzałem się po pokoju zastanawiając się do której pochodni mam najbliżej ale nie trwało to zbyt długo. Powolnym krokiem ruszyłem w stronę ognia uważając by nie nadepnąć żadnego szkodnika. Szybkim ruchem wyciągnąłem pochodnię z ściany i idąc wzdłuż ściany szukałem jakiegoś przejścia. Nory w której mogły zalęgnąć się szczury.
Cholera może mi nie wystarczyć te wiaderko. Jest ich tu od chuja... No ale dobra. U serek. Chyba dobry.
Poświeciłem pochodnią na ser skubiąc kawałek i zjadając po czym powróciłem do szukania nory.
Dobra plan jest taki. Wzdłuż ściany szukam nory. Jak się nie uda to zobaczymy gdzie chodzą szczury. Jak nie będą chciały wracać to je trochę ogniem postraszę i powinny wrócić do domciu. U szyneczka...
0 x
Kaien

Re: Karczma "Akame"

Post autor: Kaien »

0 x
Hakai

Re: Karczma "Akame"

Post autor: Hakai »

Chym... Chyba czas tam wejść... No ale... Zanim obowiązki to przydało by się coś zjeść...
Powolnym krokiem podszedłem do serów i dosyć spory krążek schowałem do kamiennego pojemnika. Odwróciłem się i kucając przy dziurze włożyłem część pochodni do środka.
Zawsze warto sprawdzić dziurę zanim się do niej wejdzie czy jakoś tak mówił dziadzio. W zasadzie mógł bym ją zamurować i miał bym latanie z głowy... Ale skąd tu taka wyrwa w ścianie... Może lepiej wejść do środka?... Ale z drugiej strony ... Cholera.
Powoli wsadziłem rękę do kamiennego wiaderka urywając kawałek sera wolnym ruchem. Żółty kawałek powędrował prosto do uśmiechniętych ust i ruszyłem przed siebie mocno skulony.
Cholera wygodnie to tu nie jest. Dobrze że przynajmniej widzę wszystko co mam przed sobą...
0 x
Kaien

Re: Karczma "Akame"

Post autor: Kaien »

0 x
Hakai

Re: Karczma "Akame"

Post autor: Hakai »

Cóż to za miejsce ? Jaskinia ... Dobrze że wpada tu światło. Najwyraźniej jest gdzieś tu przejście na zewnątrz.... Jak się pozbyć tego... Wiem!
Powoli wsunąłem ręce do kieszeni wyciągając notki wybuchowe.
Tylko cztery???! Mało... No ale jak dam je obok siebie i to na suficie to powinno zadziałać! Jaskinia się zawali a szczury więcej sobie nie poprzechodzą.
Nałożyłem parę notek wewnątrz jaskini i powoli udałem się w stronę wyjścia. To powinno załatwić sprawę no może pomijając to że część szczurów zostanie w środku ale po nie też zaraz przyjdę. Tylko zrobię kabum....
Uśmiech który zawitał na mej twarzy przyćmił nawet ten kiedy jadłem smakowitą pieczeń ale mniejsza z nią mam jeszcze serek.
0 x
Kaien

Re: Karczma "Akame"

Post autor: Kaien »

0 x
Hakai

Re: Karczma "Akame"

Post autor: Hakai »

-Jak ja kocham tę robotę.
Wybuch miał piękny dźwięk. Dziesięć na dziesięć w skali Hakaia. miodzio normalnie. Gdyby nie to że trochę stłumiony było by idealnie. Jednak obowiązki to obowiązki.
Skierowałem się w stronę karczmy z zacieszem na twarzy większym niż matka karczmarza.
Pozbyłem się przyczyny no może jedynie być problem z tym że część szczurów została w spiżarni. Powinienem chyba tam pójść i załatwić to do końca.... Ehhh... Dobra powybijam je jeszcze jeśli będę miał okazję. Potrenuje celność i porzucam sobie w je kunaiami. Nie powinno być źle a i jedzenie tam jest więc co mi szkodzi. Swoją drogą ciekawe czy słyszeli wybuch w środku. Jeśli tak to fajnie. Może im się podobał. Może na tyle by karczmarz mi coś upichcił smakowitego.
0 x
Kaien

Re: Karczma "Akame"

Post autor: Kaien »

0 x
Hakai

Re: Karczma "Akame"

Post autor: Hakai »

Wszedłem z uśmiechem i kamiennym wiaderkiem oraz pochodnią do karczmy. Nie mi tłumaczyć wszystkim jak się teleportowałem albo czym był dziwny wybuch który na pewno najgłośniej rozniósł się po właśnie budynku. Skierowałem się ponownie na schody pokazując do karczmarza jedynie kciuk w górę i szeroki uśmiech. Powoli ruszyłem schodami w dół używając na wszelki jeszcze jednej oświetlającej techniki. Albo trzy na wszelki. Pochodnię zgasiłem wiaderko z serem odstawiłem a w moje ręce trafiły kamienne kunaie. Dobra to teraz rzucamy we wszystko co spotkam jak zabraknie dorabiam albo zbieram z ziemi. Łatwe to powinno być. A potem napakować wszystkie do wielkiego wiadra i przynieść karczmarzowi. Easy...
Obrazek Nazwa Jutsu:Raiton:Tenmado
Dziedzina:Raiton
Ranga Jutsu:[D]
Zasięg Jutsu: -
Koszt chakry:E: 15% | D: 10% | C: 8% | B: 5% | A: 3% | S: 2% | S+: 1%(sztuka)
Opis: Wykonawca tworzy w ręce małą kulkę elektryczności którą po chwili wypuszcza dzięki czemu tworzy lekkie źródło światła. Lampka zrobiona w ten sposób przywiązuje się do wykonawcy podążając za nim przez kolejne 6 tur. Istnieje też możliwość przywiązania techniki do sojusznika co wymaga dotknięcia drugą ręką ciała swojego sojusznika podczas tworzenia "świetlika". Technika ta nie ma żadnego zastosowania w walce a każdy atak w nią automatycznie ją rozprasza nie zadając żadnego bólu ani obrażeń.
Link do tematu postaci:U Can't Touch This!


EQ
16 kamienny Trójkunai
Staty
PERCEPCJA:19|29
W razie kiedy braknie
Nazwa Jutsu:Sutōnfōji(Kamienna kuźnia)
Dziedzina: Doton
Ranga Jutsu: C
Pieczęci: Bezpośredni kontakt z ziemią/kamieniem
Koszt chakry:
W przypadku małych broni(Waga Fūin max 20): E: 10% | D: 8% | C: 5% | B: 3% | A: 2% | S: 1% | S+: 1%(sztuka)
W przypadku większych broni(Waga Fūin minimum 20): E: 25% | D: 20% | C: 10% | B: 7% | A: 5% | S: 3% | S+: 3%(sztuka)
Prędkość tworzenia: W przypadku broni krótkich jak Sai wytworzenie broni trwa dosłownie moment dzięki czemu można mobilne używać tej techniki podczas walki. Jednak jeśli chodzi o bronie długości zbliżonej do katany trwa to jedną turę w bezruchu.
Opis: Technika polega na wytworzeniu kamiennych odpowiedników normalnych broni. Wykonawca potrafi odtworzyć każdy typ broni o ilę wcześniej się nim posługiwał. W innym przypadku bronie nie będą wyważone. Twory są dwa razy lżejsze od ich oryginałów ale również o wiele mniej wytrzymałe. Wystarczy uderzenie o sile 40 lub technika rangi C by je zniszczyć. Ich ostrość początkowo jest równa oryginałom ale po jednej wymagającej walce stworzoną tak kataną na nic więcej już się nie zda no może poza aspektem treningowym czy dekoracyjnym.
Link do tematu postaci:U Can't Touch This!
0 x
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kōtei (Osada Rodu Uchiha)”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości