Trzecia pod względem wielkości prowincja Wietrznych Równin zamieszkała przez Ród Uchiha . Prowincja Sogen zarówno od północy jak i południowo-wschodniej strony sąsiaduje z morzem, z kolei od południa graniczy z regionem Prastarego Lasu. To co jednak w szczególności warte jest odnotowania, to fort graniczny postawiony od północnego wschodu na granicy z niezbadanym obszarem dawno upadłego kraju, zniszczonego jeszcze w trakcie potyczki z Juubim. Kultura prowincji w głównej mierze skupia się na militariach, przemyśle żeglarskim oraz hodowli co wynika z uwarunkowań geograficznych.
Ario
Posty: 2143 Rejestracja: 18 maja 2020, o 10:21
Wiek postaci: 19
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Pomarańczowo-włosy chłopak, noszący na plecach płaszcz z znakiem Kropli.
Widoczny ekwipunek: Na plecach ma duży, dziwny plecak, a na jego barku spoczywa czarna salamandra w zółte kropki.
Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=8554
GG/Discord: Boyos#3562
Post
autor: Ario » 18 gru 2020, o 10:35
Yuu
Misja rangi C
19/30
Zjadłeś wykupioną strawę i zamontowałeś paczkę - była dość "zbita" jak na swoje gabaryty, dzięki czemu mogłeś łatwo ją zamontować na swojej uprzęży. Podziękowałeś w głowie za posiłek i wyszedłeś z powrotem na szlak, udając się w drogę powrotną.
Było już trochę ciemniej. Póki co nie potrzebowałeś dodatkowego źródła światła, ale musisz przyśpieszyć, jeżeli nie chcesz wracać po ciemku na ostatnim etapie podróży. Droga wydawała się być dziwnie spokojna - w lesie nawet za bardzo nie słychać było zwierzyny, a i ptaki wydawały się już nie ćwierkać. Inaczej mówiąc szedłeś w spokoju i ciszy...aż w pewnej chwili zobaczyłeś, że powóz, który wcześniej mijałeś, teraz stał na poboczu, a przy nim była jakaś akcja. Miałes do niego z 25 metrów. Na ziemi obok powozu siedziały trzy związane osoby - mężczyzna, kobieta i jakaś młoda dziewczyna, a z powozu właśnie wysiadał jakiś zamaskowany facet, trzymający kunai w ręku.
- Zaraz poszukam, czy jeszcze czegoś nie macie! - krzyknął, ale w tej samej chwili facet dojrzał Ciebie. - Hej Ty! Wyskakuj z kasy, póki żem dobry! - zapowiedział i ruszył w Twoim kierunku z wyciągniętym kunaiem.
Jak widać znalazłeś się w złym miejscu o złej porze, ale...przynajmniej masz możliwość spełnić jakiś dobry uczynek. O ile oczywiście nie weźmiesz nóg za pas i nie uciekniesz w las. Teraz czekał Cię test męstwa.
Mapka
Czerwone - Bandyta
Rózowe - Ty
Zielone - zakładnicy/związani ludzie
0 x
Ayatsuri Yuu
Posty: 578 Rejestracja: 25 wrz 2020, o 14:23
Wiek postaci: 22
Ranga: Ogar
Krótki wygląd: szczupły, delikatnie umięśniony, czarnowłosy, zielonooki
Widoczny ekwipunek: odznaka ninja, duża torba, bandaże na rękach, dwie kabury na broń, duży pojemnik na substancję na ramieniu (pełen piasku), Yakei, płaszcz
Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=8939
Post
autor: Ayatsuri Yuu » 18 gru 2020, o 13:54
Marionetkarz spokojnie opuścił gospodę, niestety dostrzegł, że jedzenie zabrało mu więcej czasu niż początkowo planował. Musiał narzucić sobie trochę lepsze tempo niż wcześniej, w końcu zaczynało się ściemniać. Był jednak pełen energii po dobrym, ale nie nazbyt ciężkim posiłku.
Trochę się odprężył, ale, jak się okazało, zrobił to przedwcześnie. Na szlaku jednak zawsze musiało się coś wydarzyć. Westchnął cicho, widząc związanych ludzi i rabowany powóz. Nawet nie zdążył zareagować, nim jakiś bandzior wyszedł i go dostrzegł. Uniósł jedną rękę ku górze, nawet nie kłopocząc się z udawaniem drżenia. Mężczyzna był póki co dość daleko, a słońce powoli chowało się za horyzont.
-Ale to upierdliwe. - skwitował w myślach. Mógł oddalić się w las, ale tamten pewnie by go gonił, jeszcze by się pogubił, zwłaszcza że było już ciemnawo. Należało szybko załatwić rabusia. Na szczęście wszystko wskazywało na to, że mężczyzna był sam, inaczej dostrzegłby kogoś jeszcze. Skoro jednak zdołał związać trzy osoby, musiał mieć się na baczności. Oczywiście uważnie nasłuchiwał, czy ktoś nie zbliża się do niego z innego kierunku. Ręką, której nie uniósł w powietrze sięgnął pod płaszcz. Miał nadzieję wyglądać jak przerażony rabowany cywil, podczas gdy tak naprawdę chciał chwycić za zwój na plecach. Kiedy tylko to zrobi, bez chwili zwłoki wyciągnie go i wyrzuci przed siebie, uprzednio chwytając pierwszą ręką za końcówkę zwoju - zamysł był taki, by ten się rozwinął w locie, co po pierwsze będzie czadowo wyglądało, a po drugie umożliwi mu błyskawiczne dostanie się do kukiełki. Specyfika techniki pieczętującej opracowanej przez pierwszych kuglarzy sprawiała, że wystarczyło odsłonić znaki pieczęci, by marionetka wyłoniła się ze zwoju, co było niesamowicie wygodne. Ręką uwolnioną od ciężaru sięgnął po drugi zwój, który potraktuje dokładnie tak jak pierwszy. Chciał jak najszybciej dostać się do swoich marionetek, by móc walczyć z pełnymi swoimi możliwościami. Jeśli w międzyczasie mężczyzna za bardzo się zbliży, Yuu od razu odskoczy w tył, zapewniając sobie dodatkowe cenne sekundy. Kiedy marionetki się pojawią, bez wahania podłączy do nich swoje linki z chakry, szykując się do starcia.
Ukryty tekst
Ukryty tekst
ZDOLNOŚCI
Ukryty tekst
EKWIPUNEK
PRZEDMIOTY PRZY SOBIE (WIDOCZNE):
odznaka ninja, torba, dwa duże zwoje przymocowane do pleców na 10m bandaża, płaszcz
Ukryty tekst
Ukryty tekst
0 x
Ario
Posty: 2143 Rejestracja: 18 maja 2020, o 10:21
Wiek postaci: 19
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Pomarańczowo-włosy chłopak, noszący na plecach płaszcz z znakiem Kropli.
Widoczny ekwipunek: Na plecach ma duży, dziwny plecak, a na jego barku spoczywa czarna salamandra w zółte kropki.
Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=8554
GG/Discord: Boyos#3562
Post
autor: Ario » 18 gru 2020, o 14:22
Yuu
Misja rangi C
21/30
Bandzior który zbliżał się z kunaiem zauważył, że coś kombinujesz i ponaglił Cię krzycząc ponownie.
- Hę?! Co tam świrujesz?! Dawaj kasę! - zapowiedział, robiąc krok.
W tym samym momencie wykonałeś swoją efektywną operację przywoływania kukiełki. Tak jak chciałeś, złapałeś zwój, rozwinąłeś go i nie czekając zbytnio na dalsze wydarzenia, przywołałeś odrazu i drugą. Podłączyłeś się do marionetek dzięki nićmi chakry, a one same zaczęły wydawać z siebie charakterystyczne, zapadkowe szczęknięcia, sugerujące, że oba byty są martwe, ale dzięki Twoim zdolnością - mogły poczuć się niemal jak żywe.
To jednak nie zmieniło faktu, że kompletnie olałeś moment dyplomatyczny i stwierdziłeś, że najlepiej będzie zaciukać bandytę na środku szlaku. Było to z jednej strony dość logiczne, bo po co masz z nim dyskutować, a z drugiej strony, chłop też pierwszy zaczął, więc raczej nie będziesz uciekać jako praworządny członek muru.
Kiedy pojawiła się pierwsza kukła, facet zorientował się, że raczej nie będziesz się z nim cackał i w tej samej chwili zaczął składać pieczęci. Finalnie, wystawiłeś drugą kukłę, a mężczyzna wypluł ze swoich ust kulę ognia, która właśnie leciała w Twoim kierunku.
0 x
Ayatsuri Yuu
Posty: 578 Rejestracja: 25 wrz 2020, o 14:23
Wiek postaci: 22
Ranga: Ogar
Krótki wygląd: szczupły, delikatnie umięśniony, czarnowłosy, zielonooki
Widoczny ekwipunek: odznaka ninja, duża torba, bandaże na rękach, dwie kabury na broń, duży pojemnik na substancję na ramieniu (pełen piasku), Yakei, płaszcz
Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=8939
Post
autor: Ayatsuri Yuu » 18 gru 2020, o 21:09
Delikatnie się uśmiechnął, czując przypływ pewności siebie po wyciągnięciu marionetek. Wiedział, że gdy miał pod ręką te dwie śmiercionośne maszyny, niewiele rzeczy mogło mu zagrozić. Oczywiście miał na myśli że niewiele ludzi, zdawał sobie sprawę, że monstra za Murem to najczęściej zupełnie inny poziom niż sam prezentował. Ale pospolity bandzior na trasie nie powinien być dla niego żadnym problemem. No chyba że... No oczywiście, musiał używać elementu ognia. Chyba najgorsze, co mogło się zdarzyć w tej sytuacji. Bez chwili zwłoki uskoczył w prawo. Oczywiście jeszcze w powietrzu szarpnął za linki przymocowane do kukiełek, by te również ściągnąć z drogi pocisku. Trzeźwo myśląc, rozdzielił je, by jedna znalazła się po lewej stronie trasy pocisku, druga po drugiej.
-Uważaj, jeszcze spalisz las! - rzucił po tym manewrze do rabusia. Jakby, walka walką, ale wywołanie pożaru zaszkodzi wszystkim. Sam oddalił się jeszcze trochę bardziej w tył. Chciał znaleźć się poza zasięgiem ewentualnych kolejnych pocisków. Marionetki z kolei jeszcze bardziej oddaliły się od siebie nawzajem i ruszyły ku przeciwnikowi. Przede wszystkim skupiały się na unikaniu ewentualnych ognistych ataków, a w dalszej kolejności zbliżaniu się. To było trochę jak gra "Baba Jaga patrzy" - jeśli będzie patrzył na jedną i próbował ją trafić, druga szybko doń dotrze. Sprawę dodatkowo ułatwiał fakt, że chociaż sam mógł unikać tylko na boki, kukły mogły polecieć także do góry, a potem także w dół. Gdy tylko któraś znajdzie się tuż przy złoczyńcy, szybko tnie ukrytym ostrzem. Przede wszystkim celował w ręce, by uniemożliwić składanie pieczęci - wtedy już będzie w domu, zwłaszcza że wolał nie zabijać przeciwnika, jeśli będzie to możliwe. Oczywiście jeśli tamten chciał zaatakować jego, również będzie unikał.
Ukryty tekst
ZDOLNOŚCI
Ukryty tekst
EKWIPUNEK
PRZEDMIOTY PRZY SOBIE (WIDOCZNE):
odznaka ninja, torba, dwa duże zwoje przymocowane do pleców na 10m bandaża, płaszcz
Ukryty tekst
Ukryty tekst
0 x
Ario
Posty: 2143 Rejestracja: 18 maja 2020, o 10:21
Wiek postaci: 19
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Pomarańczowo-włosy chłopak, noszący na plecach płaszcz z znakiem Kropli.
Widoczny ekwipunek: Na plecach ma duży, dziwny plecak, a na jego barku spoczywa czarna salamandra w zółte kropki.
Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=8554
GG/Discord: Boyos#3562
Post
autor: Ario » 19 gru 2020, o 14:27
Yuu
Misja rangi C
23/30
Kula ognia przeleciała przez 20 metrów i niemalże trafiła Cię bezpośrednio, ale dzięki temu, że widziałeś jak facet przygotowywuje pieczęci i byłeś w miarę nastawiony do tego, co nadejdzie, byłeś w stanie w ostatniej chwili zauważyć, jak wielka kula ognia leci w Twoją stronę. Postanowiłeś uskoczyć w bok, jednak nie byłeś na tyle sprawny, by wykonać perfekcyjny unik. Część techniki trafiła Cię w bok, głównie w lewą rękę. Odruchowo przerwałeś nici chakry, a jedna z marionetek opadła niczym szmaciana lalka na ziemię. Ciebie wyrzuciło w bok i część stroju jeszcze się zapaliła. Wyglądało to dość groźnie i chyba tylko dzięki przygotowaniu byłeś w stanie to przeżyć. Jak widać czasem lepiej jest zrobić rzeczy, które wyglądają mniej czadowo niż się zakłada, ale przynajmniej są skuteczne. Jeżeli uda Ci się to przeżyć, to lepiej weź tą lekcję do serca.
- Hę?! To wszystko co pajacyki z muru potrafią!? - krzyknął mężczyzna i zaczął się smiać. Trwało to chwilę, tak więc masz moment, by pozbierać myśli po tym co się wydarzyło. Jedno było pewne - lewa ręka opadła wzdłuż Twojego ciała i napewno nie będziesz w stanie nią ruszyć, dopóki ktoś się nią nie zajmie (ktoś kto umie w medycynę).
W międzyczasie facet skończył się śmiać i spojrzał na Ciebie z politowaniem.
- Dobra lamusie, dawaj wszystko co masz i Cię oszczędzę. - dodał już spokojnie, zbliżając się do Ciebie i kręcąc kunaiem na palcu.
Miałeś kilka opcji - albo kontynuować walkę, albo próbować dogadać się z meżczyzną, albo spróbować uciekać i znaleźć inną drogę. Póki co wyglądało to dość...marnie.
Mapka
Górna lalka (niebieska) jest bezwładna na ziemi.
0 x
Ayatsuri Yuu
Posty: 578 Rejestracja: 25 wrz 2020, o 14:23
Wiek postaci: 22
Ranga: Ogar
Krótki wygląd: szczupły, delikatnie umięśniony, czarnowłosy, zielonooki
Widoczny ekwipunek: odznaka ninja, duża torba, bandaże na rękach, dwie kabury na broń, duży pojemnik na substancję na ramieniu (pełen piasku), Yakei, płaszcz
Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=8939
Post
autor: Ayatsuri Yuu » 19 gru 2020, o 15:16
To nie miało tak wyglądać! Zaplanował wszystko zupełnie inaczej, ale jego ciało zwyczajnie nie było w stanie sprostać oczekiwaniom, jakie przed nim postawił. Kula ognia była dla niego zdecydowanie zbyt szybka, ledwie udało mu się uskoczyć z jej drogi, a i tak został poważnie ranny. Do tego okropnie bolały go poparzenia, których się nabawił w kontakcie z płomieniami, gdyby nie adrenalina pewnie już leżałby nieprzytomny. Jeszcze rano był taki pewny siebie, pewien że pokona każdego bandziora, a dopiero co spotkał się z ciężką rzeczywistością. Lalkami mógł poruszać naprawdę szybko, ale jak widać jego ciało pozostawało zbyt bardzo w tyle. A pragnął uratować tamtych ludzi, jednak po prostu nie był w stanie. Pozostało tylko jedno wyjście. Sięgnął zrezygnowany za pazuchę, do swojej sakiewki. Chwycił trochę pieniędzy ze środka i wyrzucił je przed siebie. Miał nadzieję, że da to bandziorowi wrażenie, że już się poddał. Zaraz po tym jednak dał susa prosto w las. Ucieczka była jedynym wyjściem, nie mógł wierzyć mężczyźnie, że tamten go oszczędzi, musiał uciekać. Możliwe, że tamten będzie go gonił, ale nawet jeśli, to pomiędzy drzewami nie użyje żadnych ognistych technik, co zwiększało szanse marionetkarza. Za sobą pociągnął wciąż sprawną lalkę, którą umieścił na linii między sobą a bandziorem, póki nie wbiegnie między drzewa. Jeśli tamten zdecyduje się na kolejny ognisty pocisk, ta posłuży jako bufor, który nie pozwoli trafić w Yuu. Nie chciał tracić kukiełki, ale lepsze to niż utrata życia.
Ukryty tekst
ZDOLNOŚCI
Ukryty tekst
EKWIPUNEK
PRZEDMIOTY PRZY SOBIE (WIDOCZNE):
odznaka ninja, torba, dwa duże zwoje przymocowane do pleców na 10m bandaża, płaszcz
Ukryty tekst
Ukryty tekst
0 x
Ario
Posty: 2143 Rejestracja: 18 maja 2020, o 10:21
Wiek postaci: 19
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Pomarańczowo-włosy chłopak, noszący na plecach płaszcz z znakiem Kropli.
Widoczny ekwipunek: Na plecach ma duży, dziwny plecak, a na jego barku spoczywa czarna salamandra w zółte kropki.
Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=8554
GG/Discord: Boyos#3562
Post
autor: Ario » 19 gru 2020, o 15:53
Yuu
Misja rangi C
25/30
Zmuszając swoje ciało do wysiłku, susem wpadłeś do lasu i pociągając sprawną marionetkę ze sobą zniknąłeś gdzieś w gąszczu drzew. Po drodze rzuciłeś 100 ryo na ziemię i licząc na to, że bandyta zajmie się Twoją kasą, postąpiłeś chyba najrozsądniej jak mogłeś. No, nie licząc zostawionej marionetki. Bandyta patrzył na Ciebie z politowaniem i krzyknął do związanych ludzi.
- HAH! Wiedzieliście?! Wasz bohater właśnie spierdolił do lasu! - krzyknął, po czym podszedł do leżącej marionetki i się zwyczajnie w swiecie na nią wysikał. - Tyle mam Ci do powiedzenia leszczu! - następnie podszedł i wziął sakiewkę, którą mu wyrzuciłeś. Następnie zaczął wracać w stronę związanych osób. - Hehe, a z Wami to się zabawię. Może jakieś winko dla pań, przed głównym daniem, hehe? Wasz bohater narobił mi smaku i poprawił humor...
Ty zaś wbiegłeś w las i po dłuższym biegu byłeś już chyba bezpieczny...gdyby nie fakt, że adrenalina Ci zeszła, a ból lewej ręki był niemalże oszałamiający. Musiałeś jak najszybciej dostać się do kogoś, kto opatrzy Ci rękę. Każde dotknięcie, szarpnięcie czy jakakolwiek interakcja z tą ręką, może zakończyć się omdleniem. Dodatkowo robiło się już ciemno i w związku z tym można powiedzieć, że delikatnie traciłeś rozeznanie gdzie jesteś. Cokolwiek postanowisz, musisz działać szybko, bo jak tutaj padniesz, to jedyne co Cie obudzi to albo dziki zwierz, albo ktoś kto chodzi po lasach w nocy. Z dwójga złego chyba lepszy byłby zwierz.
0 x
Ayatsuri Yuu
Posty: 578 Rejestracja: 25 wrz 2020, o 14:23
Wiek postaci: 22
Ranga: Ogar
Krótki wygląd: szczupły, delikatnie umięśniony, czarnowłosy, zielonooki
Widoczny ekwipunek: odznaka ninja, duża torba, bandaże na rękach, dwie kabury na broń, duży pojemnik na substancję na ramieniu (pełen piasku), Yakei, płaszcz
Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=8939
Post
autor: Ayatsuri Yuu » 19 gru 2020, o 16:17
W oczach Yuu nie było widać łez, ale tylko dlatego, że było ciemno. W innych okolicznościach pewnie ktoś wystarczająco blisko dostrzegłby zaszklone oczy. Powody były dwa, po pierwsze ból od poparzeń, po drugie zwyczajny, ludzki wstyd. Uciekając przed bandziorem nie miał czasu o tym myśleć, ale teraz był całkowicie świadomy tego, że zwyczajnie porzucił ludzi potrzebujących pomocy. Gdyby był w innej sytuacji, zaraz by zawrócił i próbował zaatakować przeciwnika z ukrycia. Wiedział jednak, że trzyma się ostatkiem sił. Nie powinien jednak być daleko od twierdzy, jeśli zdoła tam dotrzeć, przekaże informacje i może starsi członkowie organizacji coś zdziałają. Najpierw jednak trzeba było trafić na miejsce. Jeszcze był w stanie jasno myśleć, więc, opierając się o lalkę idącą obok, podszedł do najbliższego drzewa i, po przelaniu chakry w podeszwy stóp i butów, wszedł na nie ostrożnie. Za sobą pociągnął do góry lalkę, będzie służyła mu jako oparcie, jako że był w stanie zmusić ją do lewitacji. Jeśli siły go opuszczą na szczycie, wolał by lalka zostawiona tuż pod drzewem nie wskazała nikomu, gdzie się znajduje. Musiał wejść aż na samą górę i spojrzeć ponad koronami drzew, w którym kierunku znajdował się Mur. Było to najbezpieczniejsze miejsce, w jakie mógł dotrzeć. Trochę szedł nim napotkał bandytę, mógł tylko liczyć, że znajduje się blisko fortecy, z której wyruszył wczesnym popołudniem mimo oddalenie się w las.
Nazwa Kinobori no Waza
Ranga E
Pieczęci Brak
Zasięg Na ciało
Koszt Minimalny, nieodczuwalny
Dodatkowe Brak dodatkowych wymagań
Opis <span style="display: block; margin: 0; padding: 0; text-align: justify;">Kolejna z podstawowych jutsu, które potrafią wykorzystać nawet największe świeżaki spomiędzy ninja. Technika ta pozwala na odpowiednią kontrolę i kumulację chakry w z góry określonym miejscu - tu są to stopy. Dzięki temu shinobi jest w stanie poruszać się po powierzchniach pionowych, a nawet poziomych (tylko w sprzeczności z grawitacją), czyli prościej - po ścianach i sufitach, drzewach, gałęziach, i po czym tylko nam przyjdzie ochota - nie wliczając wody.
Uwaga: Odpowiednio skumulowana chakra w stopach nie wyklucza korzystania z innych technik w trakcie jej używania.</span>
0 x
Ario
Posty: 2143 Rejestracja: 18 maja 2020, o 10:21
Wiek postaci: 19
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Pomarańczowo-włosy chłopak, noszący na plecach płaszcz z znakiem Kropli.
Widoczny ekwipunek: Na plecach ma duży, dziwny plecak, a na jego barku spoczywa czarna salamandra w zółte kropki.
Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=8554
GG/Discord: Boyos#3562
Post
autor: Ario » 20 gru 2020, o 11:36
Yuu
Misja rangi C
27/30
Byłeś w ciemnym lesie i trzeba było znaleźć na to sposób. Jako, że Twoja jedna ręka była niesprawna i sprawiała pulsujący ból, trudno było skupić chakrę, lecz ostatkiem sił jakoś udało Ci się i wdrapałeś się na sam szczyt drzewa. Znalazłeś jedno, które akurat było trochę wyższe niż reszta i stamtad bez problemu zobaczyłeś zarys muru. Musiałeś iść w linii prostej jeszcze dość spory kawał drogi, ale przynajmniej wiedziałeś gdzie się znajdujesz.
Teraz miałeś kilka opcji jak tam dotrzeć, ale napewno najbezpieczej było iść drogą lądową. To, nad czym musiałeś się zastanowić, to jak nie zejść w nocy z drogi, którą musisz iść - wszak wszędzie jest ciemno, a światło przebija się przez korony drzew tylko i wyłącznie dzięki świecącemu na niebie księżycowi.
Jakby tego było mało gdzieś w tle usłyszałeś wycie wilka, co oznaczało, że lokalna fauna, która poluje nocą, zaczyna się przebudzać. Ale jest tego jeden plus - nadal masz paczkę, którą masz dostarczyć i miałeś szczęście, że nie spaliła się od kuli ognia. Czego się nie robi dla powodzenia misji.
0 x
Ayatsuri Yuu
Posty: 578 Rejestracja: 25 wrz 2020, o 14:23
Wiek postaci: 22
Ranga: Ogar
Krótki wygląd: szczupły, delikatnie umięśniony, czarnowłosy, zielonooki
Widoczny ekwipunek: odznaka ninja, duża torba, bandaże na rękach, dwie kabury na broń, duży pojemnik na substancję na ramieniu (pełen piasku), Yakei, płaszcz
Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=8939
Post
autor: Ayatsuri Yuu » 20 gru 2020, o 11:54
Choć wciąż strasznie go bolało, można było mówić o pewnej radości, która go ogarnęła. Udało mu się dostrzec Mur, a więc był w stanie wrócić do "domu". Przynajmniej taką miał nadzieję. Siły go opuszczały, ale powinien być w stanie poradzić sobie z tym ostatnim wysiłkiem. Zerknął ponownie w stronę Muru i użył ostrza kukiełki do oznaczenia odpowiedniej strony drzewa, gdy będzie schodził w dół, by nie pozostawiać nic swojej pamięci. Następnie rozpalił w ręce małe światełko, które wysłał przed siebie na kilka metrów, by oświetlało mu drogę, po czym ruszył za nim. Ponownie podpierał się na marionetce, która ostrzem w nodze zostawiała wyraźny ślad w ziemi. Co jakiś czas obracał się i spoglądał czy ten jest prosty. Niezbyt teraz był na siłach na jakieś skomplikowane myślenie dotyczące trasy, więc zamiast lawirować luźno między drzewami, trzymając się tego samego kierunku, kiedy jakieś stawało mu na drodze, powoli je obchodził i ruszał w dokładnie tym samym kierunku. Zamierzał utrzymać prościutką drogę na miejsce, bez ryzyka że ją zgubi.
Ukryty tekst
Ukryty tekst
0 x
Ario
Posty: 2143 Rejestracja: 18 maja 2020, o 10:21
Wiek postaci: 19
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Pomarańczowo-włosy chłopak, noszący na plecach płaszcz z znakiem Kropli.
Widoczny ekwipunek: Na plecach ma duży, dziwny plecak, a na jego barku spoczywa czarna salamandra w zółte kropki.
Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=8554
GG/Discord: Boyos#3562
Post
autor: Ario » 20 gru 2020, o 12:02
Yuu
Misja rangi C
29/30
Postanowiłeś zrobić sobie źródło światła - i dobrze. Z jednej strony zawsze lepiej widzieć co jest w ciemnościach (przynajmniej wokół Ciebie) niż nie widzieć, a najważniejsze było to, że po części mogło to odganiać dzikie zwierzęta. Wszak idąc z marionetką, była was już dwójka, a dzikie zwierzęta raczej nie odróżniały czy ktoś jest marionetką czy nie. Po prostu szliście i to się liczyło.
Nie wiesz ile byłeś w lesie, nie wiesz ile szedłeś, ale wiedziałeś jedno - w jednej chwili, mijając kolejne drzewa las się po prostu skończył a Ty wyszedłeś na drogę, która prowadziłą wprost na mur. Widziałeś go i to znaczyło, że udało Ci się jakoś dotrzeć. Gdy tylko zbliżyłeś się do wejścia, strażnicy Cię dostrzegli i dobiegli do Ciebie.
- Co Ci się stało!? Nic Ci nie jest?! TA ręka wygląda naprawdę źle. - powiedział jeden z nich, spoglądając na Twoje opadające ramię. - Szybko, powinieneś iść do szpitala. Pomóc Ci iść? - dodał.
Byłeś już wśród swoich, a to oznaka, że udało Ci się ujść z życiem. Tak, ujść z życiem to jest idealne określenie do tego, co działo się podczas konfrontacji. Byle bandyta pokazał Ci Twoje braki i teraz wiedziałeś już, co trzeba poprawiać. Jednak jeszcze został ostatni krok - oddanie paczki.
Zapraszam do szpitala
0 x
Ayatsuri Yuu
Posty: 578 Rejestracja: 25 wrz 2020, o 14:23
Wiek postaci: 22
Ranga: Ogar
Krótki wygląd: szczupły, delikatnie umięśniony, czarnowłosy, zielonooki
Widoczny ekwipunek: odznaka ninja, duża torba, bandaże na rękach, dwie kabury na broń, duży pojemnik na substancję na ramieniu (pełen piasku), Yakei, płaszcz
Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=8939
Post
autor: Ayatsuri Yuu » 21 gru 2020, o 14:16
Osłabiony opuścił szpital, a później nawet całą fortecę, idąc z kukiełką obok siebie. Służyć mu będzie jako ochrona i oparcie, bo nie chciał jeszcze brać tego ciężaru na plecy. W razie co wykorzysta ją do ucieczki, ale póki co powoli szedł szlakiem, z którego poprzednio zboczył w las, kierując się ku miejscu swojej ostatniej walki. Jeśli to w ogóle można było nazwać walką. Samo przypomnienie sobie o tej sytuacji paliło wstydem, jednak musiał to zrobić. Poczuł ulgę, nie widząc w tym miejscu żadnych ciał, a po krótkim szukaniu dostrzegł swoją lalkę wrzuconą w krzaki. Widać bandycie nie chciało się nawet jej niszczyć. Mógł tylko mieć nadzieję, że ktoś uratował uwięzionych ludzi, nie dostrzegał tu śladów, które mogłyby mu coś powiedzieć. Chwycił więc jedynie lalkę za pomocą rąk drugiej z nich i ruszył w drogę powrotną. Tam będzie musiał kukiełkę wyczyścić i upewnić się, czy nie jest zniszczona w jakiś sposób.
z/t
0 x
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości