Szlak transportowy

Trzecia pod względem wielkości prowincja Wietrznych Równin zamieszkała przez Ród Uchiha. Prowincja Sogen zarówno od północy jak i południowo-wschodniej strony sąsiaduje z morzem, z kolei od południa graniczy z regionem Prastarego Lasu. To co jednak w szczególności warte jest odnotowania, to fort graniczny postawiony od północnego wschodu na granicy z niezbadanym obszarem dawno upadłego kraju, zniszczonego jeszcze w trakcie potyczki z Juubim. Kultura prowincji w głównej mierze skupia się na militariach, przemyśle żeglarskim oraz hodowli co wynika z uwarunkowań geograficznych.
Awatar użytkownika
Azuma
Posty: 1013
Rejestracja: 6 lis 2019, o 18:50
Wiek postaci: 17
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: - czarne włosy, ciemne oczy
- delikatnie zarysowane kości, mały nos
- szczupła budowa, przeciętny wzrost
Widoczny ekwipunek: - ochraniacz na czoło z emblematem klanu
- skórzana kamizelka shinobi
- kabury na broń na lewym i prawym biodrze
- torba z ekwipunkiem na lewym pośladku
- szary płaszcz (bez zdobień)

Re: Szlak transportowy

Post autor: Azuma »

Podjął ryzyko. Obawiał się konsekwencji ale nie miał wątpliwości, że postępuje słusznie. Czuł tak wewnętrznie, od serca. Było to zaskakujące, bo nie mając wątpliwości mimo obaw, dużo łatwiej podejmowało się takie decyzje. Gdyby można to było do czegoś przyrównać, to chyba tylko do sytuacji, gdy wiesz że wchodząc w ogień się poparzysz, ale musisz to zrobić, bo inaczej na twoich oczach ktoś dla Ciebie ważny, straci to życie. Widząc potwierdzenie, że strażnicy żyją, ostatni hamulec puścił pozwalając mu uczynić to do czego przez ostatnie kilka godzin dojrzewał. Do sprzeciwienia się woli klanu i podjęcia decyzji zgodnej z własnym sumieniem. Skinięciem potwierdził, że jest gotów. Potem nastała ciemność.

- Aaałć - głośno jęknął gdy świadomość poczęła wdzierać się do jego głowy. A ta pulsowała niesamowitym bólem. Nad leżącym piętnastolatkiem czuwał dowódca ekspedycji. Na jego twarzy o dziwo dominowała przede wszystkim... troska? - Co się... aaaah - ponownie złapał się za głowę gdy tylko spróbował się podnieść.

- Ichi..go.. Uciekł? - głupio spytał, rozglądając się na boki. Nie mówił nic więcej, udawał zdziwionego. Ufał, że to wystarczy do tego by utwierdzić pozostałych w przekonaniu, że nie miał z tym wszystkim nic do czynienia. Osobiście miał za to nadzieję, że Ichigo i Kim zdołali zbiec wystarczająco daleko aby nikt już ich nie schwytał. Miał nadzieję, że ułożą sobie na nowo życie, niezależnie czy to jeszcze będzie w Sogen, czy gdzieś indziej, w spokojniejszym miejscu.
0 x
Awatar użytkownika
Kisuke
Martwa postać
Posty: 2186
Rejestracja: 26 wrz 2020, o 15:40
Wiek postaci: 22
Ranga: Sentoki
Widoczny ekwipunek: ~ Zbroja
~ Gurda przy lewym boku
~ Kabura na prawej i lewej nodze
~ Torba z tyłu na pasie
~ Duży zwój na plecach
Multikonta: Daisuke

Re: Szlak transportowy

Post autor: Kisuke »

0 x
Awatar użytkownika
Hideaki
Postać porzucona
Posty: 148
Rejestracja: 2 wrz 2021, o 18:24
Wiek postaci: 20
Ranga: Doko
GG/Discord: Yoshimitsu

Re: Szlak transportowy

Post autor: Hideaki »

Hideaki nareszcie mógł się nieco rozluźnić jednocześnie przywracając Nikuye do jej pierwotnej formy. -Mały... Zdecydowanie przesadziłeś. Zawsze będę Cię wspierać ale... Nie zrozumiem tego ataku na bezbronnych ludzi. Samica skomentowała to co się wydarzyło i jeszcze pewnie nie raz dorzuci na ten temat swoje trzy grosze. Miała rację. Młodzieniec został mordercą. Ci ludzie nawet jeśli pomagali wojskom to raczej z przymusu. Chłopak nie dopuszczał tego do siebie ale to go zmieniło. Cholera, ten dzieciak był ciepły i troskliwy, a teraz dopuścił się potężnej zbrodnii. Zanim jednak odpowiedział zauważył, że jego towarzysz wziął się do roboty, a ognista kula rozpętała pożar. Westchnął ciężko widząc biegnącego chłopaka. -Pospiesz się. Rzucił od niechcenia. Jego ton był zimny niczym lód. Nie miał ochoty na żadne rozmowy więc rozpoczął wycofywanie się w kierunku Yusetsu w absolutnej ciszy nie reagując ani na słowa Nikuyi ani ludzkiego towarzysza. Chciał jak najszybciej dotrzeć do miasta, zdać raport i odpocząć.

Dokąd: Yusetsu
Przez: Granice Sogen, Yusetsu, Antai i Sakai
Środek transportu: Pieszo
Czas podróży: Tydzień
0 x
Nikuya
Hojo
Awatar użytkownika
Sasame
Posty: 870
Rejestracja: 21 cze 2021, o 23:40
Wiek postaci: 23
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: ~
- Średniego wzrostu
- Szczupła lecz dobrze zbudowana
- Burza czerwonych włosów
- Błękitne oczy
Ubiór: ~
- Czarna sukienka-kimono w czerwone chmurki
- Wysokie czarne sandały shinobi
Widoczny ekwipunek: ~
- Kabura na lewym udzie
- Kabura na prawym udzie
- Czarna torba przy pasie z tyłu na środku
- Tanto zamocowane poniżej torby
- Czarny płaszcz w czerwony chmurki
- Duży zwój
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Ruushi Fea
Lokalizacja: Nawabari (Daishi)

Re: Szlak transportowy

Post autor: Sasame »

0 x
Obrazek | Kuźnia | Ryo | KP | PH | WT |
Awatar użytkownika
Azuma
Posty: 1013
Rejestracja: 6 lis 2019, o 18:50
Wiek postaci: 17
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: - czarne włosy, ciemne oczy
- delikatnie zarysowane kości, mały nos
- szczupła budowa, przeciętny wzrost
Widoczny ekwipunek: - ochraniacz na czoło z emblematem klanu
- skórzana kamizelka shinobi
- kabury na broń na lewym i prawym biodrze
- torba z ekwipunkiem na lewym pośladku
- szary płaszcz (bez zdobień)

Re: Szlak transportowy

Post autor: Azuma »

Usłuchał dowódcy i nie forsował organizmu Pozwolił mu powoli dojść do siebie. Wsłuchując się w swoje ciało, nie mógł mimo uszu puścić pytania jakie padło z ust mężczyzny, który odpowiadał za całość tej ekspedycji. Chciał wiedzieć co tu się stało, co nikogo nie mogło dziwić, a szczególnie Azumy, który przecież od początku maczał w tym palce. Słysząc o pacyfikacji, wyraził najpierw zdziwienie - faktycznie szczere, bo nie spodziewał się że Kim może być tak sprawnym żołnierzem.

- N..niestety... zawiodłem - spuścił głowę, wypowiadając te ważne słowa. Było to szczere wyznanie, choć każdy wyobrażał sobie zapewne co innego. To był jedyna też szczerość na jaką piętnastolatek w tym momencie, mógł sobie pozwolić. - Nie dochowałem... uwagi - dodał ciszej, budując w głowie zgrabny scenariusz całego zajścia. - Rozmawiałem z jeńcem. Pytałem go... jak się czuje na myśl przed spotkaniem z własnym klanem. Właśnie wtedy... Usłyszałem zza ściany co raz głośniejsze szmery, ale... Nie odniosłem wrażenia że to ktoś wrogo nastawiony. W końcu mieliśmy strażników. Nie słyszałem żadnych walk. Założyłem że to zbliża się ktoś od nas.... Wtedy właśnie... - wydukał, w tym momencie łapiąc się za tył głowy, wskazując już bezgłośnie na to co potem się wydarzyło.

Azuma spojrzał nieśmiało na dowódcę, obserwując z jaką reakcją spotka się jego wypowiedź. Chwilę wcześniej z ust mężczyzny usłyszał, że spacyfikowało pół oddziału, więc z niemałym prawdopodobieństwem mógł liczyć na to, że ciężar zawodu rozkładał się na znacznie większą ilośc osób. Choć on sam w tym przypadku, z uwagi na pełniona profesje i tak ponosił większą odpowiedzialność.
- Jak... duże ponieśliśmy straty? - w końcu zadał to pytanie, łaknąc potwierdzenie dla słów jakie padły wcześniej w rozmowie z Kim przy Ichigo jak i tych które chwile wcześniej wyszły z ust dowódcy, gdy mówił o pacyfikacji oddziału.
0 x
Awatar użytkownika
Renkuro
Posty: 564
Rejestracja: 4 kwie 2021, o 16:06
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō / Łuska
Krótki wygląd: Średniej długości białe włosy sięgające do połowy karku, bardzo dziecięca i dziewczyńska uroda.
Widoczny ekwipunek: Duża torba
Duży zwój
Multikonta: -

Re: Szlak transportowy

Post autor: Renkuro »

Opuściwszy stolicę Renkuro nieśpiesznie przemieszczał się pomiędzy osadami w okolicach traktu. Mimo że kierował się do Sakai, zdecydował się tak ułożyć trasę, żeby przyjrzeć się temu jak wygląda powojenne Sogen. To co rzucało się w oczy najbardziej, to spora ilość niebezpiecznie wyglądających osób pałętających się tu i tam. Szlak był ich pełen, a także ogólnie cały region. A na pewno tam, gdzie bywał lalkarz. Plotki które słyszał nocując w karczmach i spacerując po targach potwierdzały jego podejrzenia. W całym kraju było dużo za dużo osób gotowych do walki za pieniądze. Najemnicy i najemniczki zlecieli się niczym muchy do padliny. Dlaczego dokładnie trudno powiedzieć. Faktem było jednak to, że było ich od groma. To była rzecz łatwa do zaobserwowania. Trudniejszą, ale za to wydawałoby się ciekawszą były jedzące po trakcie wozy z miasta kupieckiego. Spora ilość karawan przemieszczała się w do serca Sogen. Powodu pojawienia się tego zjawiska srebrna łuska też nie mogła dostrzec. Młody inżynier przypuszczał, iż Uchiha byli jednak na tyle biedni, że raczej nie zapłacili z własnej kieszeni za taką liczbę towarów. Spora ilość najemników po wojnie, również była czymś trudnym do zrozumienia. Kuglarzowi wydawałoby się, że raczej teraz powinien być ich odpływ, a nie odwrotnie, a handel powinien się powoli odbudowywać a tutaj proszę. Gdyby nie wiedział że dopiero co była tutaj wojna myślałby że jest tutaj taki dobrobyt o którym wiele innych klanów może jedynie pomarzyć. Nie chciał jednak inwestować czasu w poszukiwanie rozwiązania tej zagadki. Postawił na szybkie przedostanie się do swojej rodziny. Tej mniej fajnej, z historią kryminalną. Czerwone smoki zapewne czekały z niecierpliwością na raport z wojny i obiecany dla nich prezent. Srebrna łuska nie miała na tyle silnej pozycji żeby samodzielnie decydować na co może poświęcić swój czas. Musiała co do słowa realizować zalecenia władzy, nawet jeśli były one skrajnie idiotyczne. Płacili to wymagali. A on nie chciał stracić palców za niesubordynację. Misja wykonana, czas do domu.
Dokąd: Shigashi no Kibu
Przez: Sakai-Yusetsu
Środek transportu: Na piechotę
Czas podróży: 1,5h

z/t
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Kisuke
Martwa postać
Posty: 2186
Rejestracja: 26 wrz 2020, o 15:40
Wiek postaci: 22
Ranga: Sentoki
Widoczny ekwipunek: ~ Zbroja
~ Gurda przy lewym boku
~ Kabura na prawej i lewej nodze
~ Torba z tyłu na pasie
~ Duży zwój na plecach
Multikonta: Daisuke

Re: Szlak transportowy

Post autor: Kisuke »

0 x
Awatar użytkownika
Azuma
Posty: 1013
Rejestracja: 6 lis 2019, o 18:50
Wiek postaci: 17
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: - czarne włosy, ciemne oczy
- delikatnie zarysowane kości, mały nos
- szczupła budowa, przeciętny wzrost
Widoczny ekwipunek: - ochraniacz na czoło z emblematem klanu
- skórzana kamizelka shinobi
- kabury na broń na lewym i prawym biodrze
- torba z ekwipunkiem na lewym pośladku
- szary płaszcz (bez zdobień)

Re: Szlak transportowy

Post autor: Azuma »

Odpowiedź dowódcy dała piętnastolatkowi sporo do myślenia. Jego spostrzeżenia były trafne, ale informacje jakie pozyskała Kim od Azumy, nie wyjaśniały tej wiedzy. To oznaczało, że kobieta od początku ich śledziła i zdołała na podstawie obserwacji wyciągnąć takie wnioski, albo zaangażowane w to zadanie były jeszcze jakieś inne osoby, które udzieliły części informacji. O takiej głębokiej infiltracji ich klanu wolał nawet nie myśleć. Zamilkł pozostawiając dowódcę z podobnymi rozterkami. Wyjaśnienie tego nie należało do jego zadań. To pozostawił jemu. Sam usłuchał rozkazu i postanowił jak najszybciej dojść do siebie, żeby mogli ruszyć dalej.

- Jestem gotowy - kilka minut później wypowiedział te słowa, samemu opuszczając zrujnowaną karczmę. Należało załadować na wóz tych, którzy nie byli w stanie kontynuować podróży. Wciąż czeka ich podróż na granicę, gdzie miało dojść do spotkania z Kaminari, choć teraz Azuma zastanawiał się, czy nie należałoby olać tego spotkania. Co mieli do stracenia? Zszarganie relacji między klanami? Te już były beznadziejne. Takich sytuacji, gdzie niedotrzymana jednego z dziesiątki umów, pełno było na pęczki. Tak przynajmniej myślał młody Uchiha.

- Jakie rozkazy? - zapytał, nie pozostawiając wątpliwości, że jest gotów do działania.
0 x
Awatar użytkownika
Kisuke
Martwa postać
Posty: 2186
Rejestracja: 26 wrz 2020, o 15:40
Wiek postaci: 22
Ranga: Sentoki
Widoczny ekwipunek: ~ Zbroja
~ Gurda przy lewym boku
~ Kabura na prawej i lewej nodze
~ Torba z tyłu na pasie
~ Duży zwój na plecach
Multikonta: Daisuke

Re: Szlak transportowy

Post autor: Kisuke »

0 x
Awatar użytkownika
Shin
Posty: 106
Rejestracja: 3 kwie 2022, o 00:09
Ranga: Doko

Re: Szlak transportowy

Post autor: Shin »

0 x
KP / PH / KASA
Awatar użytkownika
Mikoto
Postać porzucona
Posty: 341
Rejestracja: 10 paź 2020, o 15:37
Wiek postaci: 24
Ranga: Wyrzutek A
Krótki wygląd: - Niska i drobna
- Białe włosy
- Niebieskie oczy
Widoczny ekwipunek: - Wielki wachlarz na plecach
- Duża torba przy pasie
Multikonta: Rida

Re: Szlak transportowy

Post autor: Mikoto »

0 x
Awatar użytkownika
Souei
Posty: 1087
Rejestracja: 29 gru 2020, o 12:45

Re: Szlak transportowy

Post autor: Souei »

Odetchnął pełną piersią. Nie uznawał czasu spędzonego w Sogen za stracony, jednakże z całą pewnością jego pobyt w stronach Uchiha odrobinę się przeciągnął. Musiał jednak upewnić się, że nic nie zagraża jego zawodowym sprawom, aby nie oglądać się za siebie przez całą podróż do domu. Turniej nie był w centrum jego zainteresowania od samego początku, więc nie czuł się przegranym w pojedynku z Kyoushim. Sam zdecydował kiedy zejść ze sceny, wykonał pomyślnie swoją małą misyjkę i miał nadzieję, że nikomu nie zapadł zbytnio w pamięć. W jego słowniku brzmiało to jak zwycięstwo, więc wracał w znajome rejony w dobrym humorze. Do tego był zadowolony, że nie zostawił Fugu bez opieki przez zbyt długi czas. Będzie o wiele spokojniejszy, gdy osobiście będzie mógł sprawować pieczę nad swoim przybytkiem.

Dokąd: Shigashi no Kibu
Przez: Sakai, Yusetsu
Środek transportu: pieszo
Czas podróży: 1,5h
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Genzou
Posty: 244
Rejestracja: 3 lis 2022, o 15:36
Ranga: Nezumi
GG/Discord: Sammo#7816
Aktualna postać: Genzou

Re: Szlak transportowy

Post autor: Genzou »

0 x
Narrator / Myśli / Mowa KP | PH | BANK Prowadzone Misje:
  1. Eion - Misja D
  2. Saito - Misja D
  3. Kenji - Misja D
  4. Ken Katagiri - Misja D
Awatar użytkownika
Akjo
Posty: 12
Rejestracja: 9 gru 2022, o 13:45
Wiek postaci: 14
Ranga: Wyrzutek D
Krótki wygląd: Młody chudy chłopak o dość wysokim wzroście i przyjemnych dla oka rysach twarzy z bujną czupryną kasztanowych włosów i błękitnymi oczami.
Widoczny ekwipunek: Kabura na broń ,Kabura na broń,Bandaż 0.5 m
Aktualna postać: Akjo

Re: Szlak transportowy

Post autor: Akjo »

Akjo nie wiedział czemu, ale wyglądało na to, że zdenerwował mężczyznę , najwyraźniej ten jednak oczekiwał od niego odpowiedzi. Problem w tym, że Akjo nie do końca wiedział jak odpowiedzieć na pytania. Więc zamyślił się chwilę, czy podobało mu się spokojne życie, nie do końca wiedział gdyż nie znał alternatywy. A gdy już podjął kroki, żeby coś zmienić okazało się że skończył z pustym żołądkiem, sraczką, zimnem i bólem nóg.
- Nie wiem. - w końcu odpowiedział zgodnie z prawdą i nie chcąc bardziej zirytować starca dodał pośpiesznie - W wiosce nic się nie działo, wstawałem ze świtem, szedłem w pole albo do lasu i wracałem spać. Jednak zawsze było coś do jedzenie, czy ogień do ogrzania.
Widząc, że starzec chce się wygadać i chcąc uniknąć więcej kłopotliwych pytań to on postanowił być po stronie tych co pytają, zwłaszcza, że był ciekaw niektórych pojęć. -Czym są maniery? - zaczął niespodziewanie gdyż pewnie handlarz oczekiwał pytań o Ryuzaku, jednak wbrew oczekiwaniom Akjo nie był tak podekscytowany nowym miejscem, w końcu czym jedno miejsce może różnić się od drugiego. Rozmowę jednak przerwał widok drzewa przed powozem. Akjo zgodnie z poleceniem handlarza przyjrzał się korzeniom. Zgodnie ze słowami starca wglądały dość naturalnie, postanowił zapamiętać to na dłużej. Jednak na wszelki wypadek rozejrzał się uważniej po okolicy, pogoda się pogarszała, ale na tą chwilę wiatr raczej nie wiał na tyle żeby wyrwać drzewo z korzeniami. Droga wyglądało na zadbaną i chociaż do tej pory nie widział nikogo innego podróżującego szlakiem, nie miał wątpliwości, że ktoś się nią zajmuję i takie drzewo nie powinno leżeć zbyt długo. Po chwili jednak postanowił zaufać doświadczeniu starca. I podszedł do drzewa, jednak nie uśmiechało musi przecinanie go na mniejsze kawałki. Kiedyś wycinał drzewo z ojcem i nie szło mu to najlepiej wiedział. Nawet jedno przecięcie konaru zajmowało prawie pół dnia, a żeby na odpowiednio małe kawałki żeby to przenieść trzeba będzie znacznie więcej czasu. Zrezygnowany zaczął łamać co mniejsze gałęzie od bardziej 'zalesionej' strony. - Jeżeli usuniemy co większe gałęzie będzie można przywiązać konie do drzewa i przesunąć je na tyle aby mieć przejazd. Zanosi się na deszcz więc lepiej zrobić to na szybko. - rzekł wyjmując z pod koszuli około 2 metrowy fragment liny i przymocowując ją do oczyszczonego fragmentu.
0 x
Awatar użytkownika
Rei Uta
Posty: 527
Rejestracja: 5 maja 2021, o 14:27
Wiek postaci: 16
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: - Różowe włosy.
- Czarne Haori przewiązane jedwabnym obi, tego samego koloru luźne spodnie oraz wysokie buty za kostkę.
- Patrz avatar.
- Po resztę zapraszam do kp.
Widoczny ekwipunek: - Torba biodrowa.
- Duży zwój na plecach.
Aktualna postać: Rei
Lokalizacja: Cały świat.

Re: Karczma "Ō no Shi"

Post autor: Rei Uta »

Ich podróż zaczęła się na dobre, a opowieści popłynęły niczym rwący potok uwolniony zza betonowej zapory. Chłopak słuchał szczególnie tych wzmianek, które mogły mu dostarczyć informacji o domniemanym przywódcy bandy. Niestety jego rozmówcy nie byli zbytnio rozgarnięci, a sam też jakoś nie za specjalnie się starał, żeby ułatwić ich zadanie. Tak czy inaczej, będzie musiał z nimi współpracować, a przynajmniej do czasu, jak nie znajdą się na miejscu.

Przy szerokiej leśnej drodze, kilku zbirów myśli sobie, zaraz kogoś tu dorwiemy, bo już pusto w tej kieszeni!
Rei zaczął w pewnym momencie po prostu śpiewać wymyśloną piosenkę, aby nieco umilić wszystkim czas. Oczywiście nie liczyło się, że jego poziom wokalny można było porównać do trzeszczącego radia kręcącego się w betoniarce. Pierwsza zwrotka była całkiem niezła, chociaż brakowało w tym wszystkim jakiegoś rozwinięcia. Przyznał sam sobie uderzając dla potwierdzenia pięścią w otwartą dłoń prawej ręki.

Jednak szybko się tak stanie, że jak już się pojawię, to z was zrobię marmoladę!
Zawył niczym diabeł tasmański podczas godów. No niestety nikt nie bawił się tak dobrze jak on, chociaż można było stwierdzić, że raczej mało go to obchodziło. Najważniejsze, że czas został spożytkowany na rozwijanie własnych talentów.

Hahahah… Znaczy ja żartowałem z tą banderą, to będzie taka nasza zmyła głupole
Odparł na wzmiankę o banderze, wymyślając swoją bajeczkę na poczekaniu. Nawet on, by to zrozumiał…

Widzicie moi ziomkowie, bo mi chodzi o to, żeby kiedyś każdy w domu mógł na mnie liczyć
Rei nie wspomniał jak właściwie się tu znalazł. Piętnastolatek biegający po świecie mógł wzbudzać podejrzenia, jednak żyli w bardzo podłych czasach i z pewnością nikt nie weźmie na siebie odpowiedzialności za niego… A raczej za to, co wyprawiał.
Gdy samozwańczy przywódca zatrzymał pochód, Rei usiadł na ziemi, wyciągając przed siebie obolałe nogi. Właściwie to trafił tu zaraz po poprzednich nie snackach ze zbirem szmuglującym kradzionym towar. Dopiero teraz poczuł, że faktycznie jest głodny…

To, kto ma coś do szamania… Szybko… Proszę
Zwrócił się do mężczyzn przygotowujących nocne obozowisko, oczywiście, licząc na to, że któryś spełni jego życzenie. No cóż, to on tutaj był gościem, więc chyba nawet mu się należało.

Satutu Pokaż mapę, też chcę wiedzieć, gdzie idę
Przemówił już nieco mniej natarczywie do przywódcy grupy, w prosty sposób, chcąc dowiedzieć się, gdzie właściwie znajduje się cel ich zadania. Po co miał ich bić czy okradać, przecież, jeśli są już kumplami, to mogą sobie zaufać… Oczywiście do momentu zdrady.
0 x
ODPOWIEDZ

Wróć do „Sogen”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość