Osada na mokradłach i jej okolice

Trzecia pod względem wielkości prowincja Wietrznych Równin zamieszkała przez Ród Uchiha. Prowincja Sogen zarówno od północy jak i południowo-wschodniej strony sąsiaduje z morzem, z kolei od południa graniczy z regionem Prastarego Lasu. To co jednak w szczególności warte jest odnotowania, to fort graniczny postawiony od północnego wschodu na granicy z niezbadanym obszarem dawno upadłego kraju, zniszczonego jeszcze w trakcie potyczki z Juubim. Kultura prowincji w głównej mierze skupia się na militariach, przemyśle żeglarskim oraz hodowli co wynika z uwarunkowań geograficznych.
Awatar użytkownika
Ichirou
Posty: 3918
Rejestracja: 18 kwie 2015, o 18:25
Wiek postaci: 35
Ranga: Seinin
Krótki wygląd: Chodzące piękno.
Widoczny ekwipunek: Hiramekarei, gurda, fūma shuriken, torba, dwie kabury
Lokalizacja: Atsui

Osada na mokradłach i jej okolice

Post autor: Ichirou »

0 x
Obrazek
KP PH bank głos koty dziennik
Awatar użytkownika
Hikari
Martwa postać
Posty: 2493
Rejestracja: 24 sie 2015, o 18:56
Wiek postaci: 26
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Prawe oko mocna zieleń, lewe intensywnej czerwieni. Długie kruczoczarne włosy sięgające do połowy ud. Ogólnie mówiąc dobrze zbudowany mężczyzna mierzący 182cm.

Re: Osada na mokradłach i jej okolice

Post autor: Hikari »

~ Pierwsza misja dla muru ~ Było już miło, przyjemnie i cicho, ponieważ jakoś rozmowy między tą dwójką ucichły. Nie aby Hikari miał w tym jakiś udział poza... No właśnie nie odzywaniem się. Szli, szli, szli aż kiedyś doszli. Chociaż lepiej zamiast używania słowa szli, to lepiej powiedzieć, że próbowali iść w tych warunkach, które zdecydowanie nie były dla kogokolwiek przyjemnie, a tym bardziej nie dla tej dwójki Shinobi. Dokąd doszli? Nie, nie do wioski jak zapewne wy czytelnicy uważacie, ale do wozu, rozwalonego, na skutek zderzenia z masywną kłodą. A właściwie zrzucenia na niego. Raito był pierwszą osobą, która to zauważyła, jednak młody członek szczepu Terumi miał już jednak swój plan w głowie i szybko zdjął chustę zasłaniającą mu usta, aby był w stanie używać swoich technik Katonu jak i Suitonu. Widział po Raito gotowość wyciągnięcia miecza, a sam Hikari rozejrzał się nie tylko po terenie, ale także po drzewach. Nie chciał sam podejmować decyzji, chociaż najchętniej rzuciłby kunai'e z notkami dookoła wozu w drzewa w okolicy 10-15 metrów od niego i w razie potrzeby je aktywował. Gdyby nie było potrzeby ich aktywacji potem by je po prostu pozbierał, ale to tylko czysta analiza w jego myślach, co on by zrobił. Czy to by było właściwe? Nie wiedział, jednak rozglądał się gotowy na wszystko i użycie swojej ulubionej chyba techniki Katonu. Jest taka jedna, którą opanował i nie wymaga ona pieczęci, a przy tym bardzo mocna.
- To... Co robimy?
Powiedział cicho Hikari czekając na rozkazy. W końcu to on był tym żółtodziobem, nieznającym się prawda? To on był w sumie jako wsparcie niejako tak? No właśnie, więc nie zamierzał się za bardzo wychylać ponadto, że był gotowy i rozpiął sobie płaszcz. Aby mieć szybszy dostęp do wszelakich jego narzędzi, albo też bombek wszelakich.
0 x
I'm never on fire
Cause i'm the real fire.
Awatar użytkownika
Ichirou
Posty: 3918
Rejestracja: 18 kwie 2015, o 18:25
Wiek postaci: 35
Ranga: Seinin
Krótki wygląd: Chodzące piękno.
Widoczny ekwipunek: Hiramekarei, gurda, fūma shuriken, torba, dwie kabury
Lokalizacja: Atsui

Re: Osada na mokradłach i jej okolice

Post autor: Ichirou »

0 x
Obrazek
KP PH bank głos koty dziennik
Awatar użytkownika
Hikari
Martwa postać
Posty: 2493
Rejestracja: 24 sie 2015, o 18:56
Wiek postaci: 26
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Prawe oko mocna zieleń, lewe intensywnej czerwieni. Długie kruczoczarne włosy sięgające do połowy ud. Ogólnie mówiąc dobrze zbudowany mężczyzna mierzący 182cm.

Re: Osada na mokradłach i jej okolice

Post autor: Hikari »

~ Pierwsza misja dla muru ~ Po raz kolejny z Hikariego czekał sam opis tego co robił niż mówienia. Taki jest nieszczęsny los znudzonego chłopaka prawda? No dobra, może nie los, ale taką osobą właśnie on jest. Raito w żadnym wypadku nie był w stanie zaciekawić młodzieńca, a dodatkowo zaczął być przynajmniej w jego mniemaniu osobą nudą, z przeżyciami, ale dalej nudną. Co z tego ile przeżył jak nie potrafił poruszyć młodzieży i przekazać jej ważnych wskazówek? W mniemaniu Hikariego nic, ale to nie ważne. Największym do tej pory ich przeciwnikiem były komary, które u młodzieńca posiadającego kaptur i chustę mogły osiadać tylko an czole. Przy zdjęciu chusty miały trochę większy możliwy pokaz swoich możliwości, ale młodzieniec nie dał się im i toczył z nimi zaciekły bój zabijając je jak tylko szybko mógł. Oczywiście nabierał wiele czujności i obserwował też otoczenie, a tym bardziej po tym jak znikł mu jego towarzysz. Mimo iż był nudny, to był doświadczony i wiedział co robi, więc Hikari nie zamierzał protestować, a po prostu wykonywać polecenie od niego. Nie miał powodu, by protestować, nie miał powodu narzekać. Po prostu stał uważnie, obserwując i będąc gotowy użyć albo bombek, albo technik ninja natury katon i przy okazji spalić to cholerstwo, które było w postaci komarów. Wreszcie chłopak z heterochromią ponownie dojrzał Raito z innej zupełnie strony na co był gotowy od razu podjąć działanie i posiadał już jedną z swych bombek w ręce, ale jak zobaczył kto to idzie natychmiast ją odłożył na swoje miejsce, zapiął płaszcz i założył chustę. Ponownie mniej miejsca dla wroga swego, czyli dla komarów. Pieprzone krwiopijce.
- Skoro tak mówisz musisz mieć rację, chociaż może Ci ludzie byli podstawieni i nie doszło do walki, albo po prostu w zamian za swoje życia pozwolili ograbić wszystko. Nie zawsze napaść musi kończyć się śmiercią, szczególnie gdy to idzie bez obrony, a wątpię aby ktoś na taką niepopularną trasę wystawiał obronę przy wozie.
Rzekł prosto z mostu. Nie wiedział co ma o tym myśleć i co najlepsze nie musiał. Przecież on tutaj był głównie jako pomoc prawda? Nie mylił się tak? Mimo to powiedział co wiedział i myślał, ale właśnie dlatego, że Hikari był tutaj jako wsparcie to wykonywał polecenia od zwierzchnika dokładnie, z precyzją i szybko się dostosowywał do zaleceń. Dlatego też on tutaj dowodził, a sam chłopak został wysłany tutaj zapewne jako wsparcie ewentualnie do przetestowania jego. A przynajmniej on sam tak myślał mimo iż nie wiedział do końca i nie było to dla niego ważne. Przyjmował wszystkie informacje od niego, aby nie było. Raito sprawdził, że pułapek nie było ani ciał. Jego plan wydawał się najrozsądniejszy i chłopak miał nadzieję, że nie zostaną tutaj długo. W najgorszym wypadku może będą musieli czekać do następnej dostay i ja chronić? Oby tak się nie stało...
0 x
I'm never on fire
Cause i'm the real fire.
Awatar użytkownika
Ichirou
Posty: 3918
Rejestracja: 18 kwie 2015, o 18:25
Wiek postaci: 35
Ranga: Seinin
Krótki wygląd: Chodzące piękno.
Widoczny ekwipunek: Hiramekarei, gurda, fūma shuriken, torba, dwie kabury
Lokalizacja: Atsui

Re: Osada na mokradłach i jej okolice

Post autor: Ichirou »

0 x
Obrazek
KP PH bank głos koty dziennik
Awatar użytkownika
Hikari
Martwa postać
Posty: 2493
Rejestracja: 24 sie 2015, o 18:56
Wiek postaci: 26
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Prawe oko mocna zieleń, lewe intensywnej czerwieni. Długie kruczoczarne włosy sięgające do połowy ud. Ogólnie mówiąc dobrze zbudowany mężczyzna mierzący 182cm.

Re: Osada na mokradłach i jej okolice

Post autor: Hikari »

~ Pierwsza misja dla muru ~ Wszystko po woli szło do przodu. W sobie Hikari był pełen śladów po niedawnych uczuciach jakie miał w sobie. Spojrzał na swoją dłoń, gdzie chciał kropnąć go jeden z całej chmary wnerwiających komarów i szybko go zabił. Miał w sobie to coś głęboko uśpione jeszcze, które się pojawiło na chwilę, a przez pewien czas o tym nie myślał i po prostu szedł do przodu. Wybuchło i przepadło tak można powiedzieć. Do czasu aż znowu się ujawni, a jak myśli o okradzionym wozie zaczynało się to pojawiać ponownie. Nienawiść do zła i niesprawiedliwości i jego sztuczny świat w którym żył zawsze, że on był sprawiedliwy. Tak to on widział, ale on teraz się rozpada konfrontując z rzeczywistością, a jest zastępowany przez właśnie wspomnianą przed chwilą nienawiść. Miał zamiar temu zapobiec, całej tej niegodziwości, tylko kim on był? Jedną małą jednostką, która zupełnie nic nie znaczyła, była sobie obecna przy wydarzeniach, a nikt o niej nawet nie słyszał, bo była jako tło. No prawie nikt, ale dalej był nieznaczący. Chciał zacząć w czymś uczestniczyć, co by zniszczyło to zło. Jego celem przestawała wewnętrznie pomoc czy cokolwiek, a chęć no... Sprawiedliwości na świecie. Najlepiej byłoby jego świat w którym wewnętrznie żył ustanowić, ale czy to możliwe? Myślał nad tym wszystkim, nie zważając na podłoże, które było tragicznie, samoistnie szedł z Raito z głową w chmurach,a zewnętrzne bodźce były nieaktywne do czasu, aż swym wzrokiem zobaczył ich cel. Wioskę, która żyła wraz z klimatem w którym się znajdowała. Kto tutaj chce mieszkać? Dziwne to dla Hikariego, ale nie jego sprawa.
Dostał zadanie od Raito, na co kiwnął głową, że rozumie. Ruszył inną ścieżką rozejrzeć się po wiosce, już nie myśląc o złu tego świata i sobie. Znowu się to gdzieś w nim zamknęło, ale to w nim siedzi i kiedyś wybuchnie, to jest jedno wiadome. Rozglądał się za czymś ciekawym, może jakimiś ludźmi z którymi mógłby... Wymienić parę zdań, albo zapytać się o to. Miał pół godziny i nie zamierzał tego zmarnować.
0 x
I'm never on fire
Cause i'm the real fire.
Awatar użytkownika
Ichirou
Posty: 3918
Rejestracja: 18 kwie 2015, o 18:25
Wiek postaci: 35
Ranga: Seinin
Krótki wygląd: Chodzące piękno.
Widoczny ekwipunek: Hiramekarei, gurda, fūma shuriken, torba, dwie kabury
Lokalizacja: Atsui

Re: Osada na mokradłach i jej okolice

Post autor: Ichirou »

0 x
Obrazek
KP PH bank głos koty dziennik
Awatar użytkownika
Hikari
Martwa postać
Posty: 2493
Rejestracja: 24 sie 2015, o 18:56
Wiek postaci: 26
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Prawe oko mocna zieleń, lewe intensywnej czerwieni. Długie kruczoczarne włosy sięgające do połowy ud. Ogólnie mówiąc dobrze zbudowany mężczyzna mierzący 182cm.

Re: Osada na mokradłach i jej okolice

Post autor: Hikari »

~ Pierwsza misja dla muru ~ Hikari pracował ciężko i aktywnie w celu zakończenia sprawy jak najszybciej, ale nie wszystko mu się udawało. Poza byciem gryzionym przez komary, które natychmiast zionęły ducha nim zdążyły naczerpać jego krwi to wysłuchiwał rożnych ciekawostek ludzi, które ostatecznie się nie przydały jemu za bardzo. Zajęci byli to prawda, obrabiali te drzewa, oraz zbierali rośliny, które z tego co słyszał od Raito są wyjątkowe, ale nudno żyli. Chyba nawet na komary już nie patrzyli, bo się przyzwyczaili, albo im wszystko jedno. Bez różnicy i tak ich zaczepiał zabijając kolejne zwierzątko. Ile ich wybił? Wiele. A może tak spalić cały ten las z nimi? Tak to przyszło Hikariemu do głowy, ale wtedy raczej nie byłoby z nim dobrze, jakby doszło to do muru. Jego głowa by zawisła, a on raczej ceni sobie swoje życie. Nie należy do idiotów zabijających się bez powodu za innych, albo robiących coś na tyle idiotycznego, że jego śmierć jest przesądzona.
Nie wiedzieli oczywiście nic o tym, a Hikari był roznosicielem złych wiadomości. Mogliby o nim mówić Shinigami, bo tak każdemu przekazywał o rozwalonym wozie. Na początku dowiedział się, że nie wrócili oni do osady, czyli wersja z puszczeniem wolno odpadała. No cóż byłoby łatwiej, ale widocznie ktoś kto jest za to odpowiedzialny nie jest tak głupi, albo miał plany wobec nich. Była to nowa sytuacja dla osadników tutejszych, gdyż nic takiego się nie stawało wcześniej. Szkoda młodych chłopaków, może uda się ich uwolnić skoro żyją? Zawsze zrobiłoby się coś dobrego... I zabiło się zło, które za tym stoi ... Gdzieś wewnętrzny głos dopowiedział za niego samego. To co dalej jest uśpione, czyli nienawiść do złoczyńców i zła przez nich czynionego, do krzywdzenia ludzi innych. Nawet psychicznego. Em nie ważne. Byli oni pracowici jak się dowiedział od kolejnej osoby. Kolejna informacja jakiej się dowiedział była bardzo interesująca i mogła być związana z tą tutaj. Drwal Moronobu został porwany, na co Hikari zapytał się gdzie on wychodził, w jaką stronę się udawał ostatni raz. Warto wiedzieć taką informacje, może sprawy są z sobą powiązane. Dowiedział się też o chłopaku zwanym Akio i o tym, że mieszka na uboczu. Może on coś widział albo wie? Warto też będzie sprawdzić. O tym, że zbójcy są w okolicy to Hikari już myślał od zobaczenia wozu, więc nie musiał tego dodatkowo zapamiętywać.
Młodzieniec spotkał się wreszcie z Raito o wyznaczonym czasie w wyznaczonym miejscu zabijając kolejnego cholernego komara. Wysłuchał co miał mu starszy kolega do powiedzenia i kiwał czasem głową, będąc uważny, ale nic nowego i ciekawego się nie dowiedział, a szkoda. Hikari miał za to do przekazania:
- Ja za to co nieco się dowiedziałem. W sumie o tej dwójce nie ma co opowiadać, ale tydzień temu zaginął drwal Moronobu, którego uznali za zmarłego. Myśleli, że go wciągnęło bagno, ale teraz nie są tacy pewni. Jest jeszcze chłopak, który mieszka w pobliżu Akio i może on coś wie, coś widział lub słyszał. O ile dalej to on tam mieszka. W sumie więcej to nic ciekawego, ktoś myślał o bandytach. Moim zdaniem warto się przejść do tego chłopaka Akio.
O ile ktoś powiedział mu w którą stronę wyruszył drwal po raz ostatni to też przekazał Raito.
0 x
I'm never on fire
Cause i'm the real fire.
Awatar użytkownika
Ichirou
Posty: 3918
Rejestracja: 18 kwie 2015, o 18:25
Wiek postaci: 35
Ranga: Seinin
Krótki wygląd: Chodzące piękno.
Widoczny ekwipunek: Hiramekarei, gurda, fūma shuriken, torba, dwie kabury
Lokalizacja: Atsui

Re: Osada na mokradłach i jej okolice

Post autor: Ichirou »

0 x
Obrazek
KP PH bank głos koty dziennik
Awatar użytkownika
Hikari
Martwa postać
Posty: 2493
Rejestracja: 24 sie 2015, o 18:56
Wiek postaci: 26
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Prawe oko mocna zieleń, lewe intensywnej czerwieni. Długie kruczoczarne włosy sięgające do połowy ud. Ogólnie mówiąc dobrze zbudowany mężczyzna mierzący 182cm.

Re: Osada na mokradłach i jej okolice

Post autor: Hikari »

~ Pierwsza misja dla muru ~ Nowe postanowienia, nowe miejsce wędrówki w celu wykonania zadania, ale cel dalej ten sam. Wyjaśnić co się stało z tym transportem, czyli coś co do tej pory było zagwozdką, a z każdą informacją możliwości, co się stało tylko się poszerzały. Raito przystał z pomysłem odwiedzenia chłopaka i chciał to zrobić wspólnie. Słusznie, nie wiadomo czy nie spotkamy osób za to odpowiedzialnych, chociaż młodzieniec myślał... Ba był przekonany, że szajkę w takim miejscu jak to byłby w stanie pokonać samodzielnie. Raito poszedł dowiedzieć się gdzie tamten chłopak, który ma na imię Akio mieszka. Przy okazji dowiedzieli się o nim paru ciekawych faktów, ale to dobrze prawda? Takie coś zawsze może się przydać. Dziwak z niego - tak pomyślał Hikari.
Więc no powtórzę się, ale wyruszyli w dwójkę w kierunku swojego obecnego celu, który może być przystankiem do rozwikłania sprawy, albo ostatecznym miejscem tego. Hikari nie spodziewał się, że to on był sprawcą, nie ten typ człowieka, jaki miałby w tym cel? Przynajmniej tak mu się wydawało. Ciekawe co on je, pije skoro mieszkańcy go tak nie lubią... Nie to złe określenie, on irytuje mieszkańców od co. Szi szli, wyszli z miejscowości i znowu weszli na błotną ścieżkę. Może coś spruchniałego i spalonego, nie nadające się do użytku. Chłopak z heterochromią przyglądał się uważnie otoczeniu i odsunął chustę z twarzy, aby być gotowym na wszystko. Dobre miejsce na zasadzkę jak tak sobie pomyślał to było.
Wreszcie w oddali zobaczyli coś, co mógł uznać za koniec ich wędrówki, która przerodziła się w przeprawę bo błocie po kostku. Nie dotarli tam jak się nie stało z prostego powodu. Raito zatrzymał marsz słysząc coś dziwnego. Hikari nie miał pojęcia co to jest, ale był gotowy do walki. Sięgnął do swojego miejsca przechowywania rzeczy z tyłu pod płaszczem i wyjął kunai z notką wybuchową i drugi bez, każdy z nich dzierżył w innej ręce i przyglądał się uważnie otoczeniu będąc gotowym do jakiejkolwiek reakcji.
0 x
I'm never on fire
Cause i'm the real fire.
Awatar użytkownika
Ichirou
Posty: 3918
Rejestracja: 18 kwie 2015, o 18:25
Wiek postaci: 35
Ranga: Seinin
Krótki wygląd: Chodzące piękno.
Widoczny ekwipunek: Hiramekarei, gurda, fūma shuriken, torba, dwie kabury
Lokalizacja: Atsui

Re: Osada na mokradłach i jej okolice

Post autor: Ichirou »

0 x
Obrazek
KP PH bank głos koty dziennik
Awatar użytkownika
Hikari
Martwa postać
Posty: 2493
Rejestracja: 24 sie 2015, o 18:56
Wiek postaci: 26
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Prawe oko mocna zieleń, lewe intensywnej czerwieni. Długie kruczoczarne włosy sięgające do połowy ud. Ogólnie mówiąc dobrze zbudowany mężczyzna mierzący 182cm.

Re: Osada na mokradłach i jej okolice

Post autor: Hikari »

~ Pierwsza misja dla muru ~ Młodzieniec przygotował się na wiele, jakieś zwierze może coś innego, albo człowieka. Był gotowy na wiele, ale nie na jakąś pierdoloną mutację genetyczną. Gdy zobaczył to bydle przez chwile sparaliżował go strach, nie wiedział co zrobić, ale też co się dziwić jak widać coś takiego zmutowanego. Ciemna barwa, pokryte śluzem i porusza się pod bagnem. Wtedy się zorientował w jak złej sytuacji i spoliczkował siebie, aby ogarnąć siebie. To było coś czego potrzebował do przełamania się. Wiedział co musi zrobić i był na to gotowy, a jego sumienie mówiło tylko jedno... W jego wnętrzu... Zło... Zabij zło, zabił on z pewnością drwala. Trzeba jego zabić. Zabić, zabić, zabić. Można by to uznać, za jakieś urojenie, ale taka bestia jak ta spowodowała w nim wiele, bo była niezgodna z jego wymarzonym światem. Czy to źle marzyć o sprawiedliwym świecie i eliminować zło? Tak teraz mógł powiedzieć szczerze, że go nienawidził. Co prawda na swój głupi rozum, bo rozumiał wojnę i by w niej uczestniczył. Po której stronie? Po tej co się broniła, a atakujący zostaje automatycznie uznany za zło. No może jeszcze nie, ale wszystko w młodziaku zmierzało w tym kierunku...
Wtedy też kiedy Hikari się ogarnął Raito odskoczył, miał dobry refleks i słuch. Hikari potrzebował planu. Wydobyć bestię z bagna i poczęstować notką i katonem, to jest jego plan na teraz. Jak wydobyć? Najlepiej jakby obaj wskoczyli na drzewo, wtedy też bestia musiałaby wyskoczyć za pożywieniem i znając życie zrobiłaby to. Dlatego też Hikari zaczął biec w stronę najbliższego drzewa, a następnie wbiec po nim, wskoczyć na nie jak najszybciej. W trakcie wykonywania swojego planu przekazał to też Raito, a mianowicie:
- Niech wyskoczy ono na chwilę, a zajmę się nim. Wskocz na drzewo o ile chcesz to Ciebie nie dosięgnie, a powinno za nami wyłonić się w pełni.
Oczywiście nasłuchiwał i obserwował też to co się dzieje i był gotowy do odskoku w każdym momencie.
0 x
I'm never on fire
Cause i'm the real fire.
Awatar użytkownika
Ichirou
Posty: 3918
Rejestracja: 18 kwie 2015, o 18:25
Wiek postaci: 35
Ranga: Seinin
Krótki wygląd: Chodzące piękno.
Widoczny ekwipunek: Hiramekarei, gurda, fūma shuriken, torba, dwie kabury
Lokalizacja: Atsui

Re: Osada na mokradłach i jej okolice

Post autor: Ichirou »

0 x
Obrazek
KP PH bank głos koty dziennik
Awatar użytkownika
Hikari
Martwa postać
Posty: 2493
Rejestracja: 24 sie 2015, o 18:56
Wiek postaci: 26
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Prawe oko mocna zieleń, lewe intensywnej czerwieni. Długie kruczoczarne włosy sięgające do połowy ud. Ogólnie mówiąc dobrze zbudowany mężczyzna mierzący 182cm.

Re: Osada na mokradłach i jej okolice

Post autor: Hikari »

~ Pierwsza misja dla muru ~ Chłopak chciał to zabić własnoręcznie, ale słuchając Raito i jego decyzji wiedział, że nie będzie mógł. Podjął inną decyzję, nie chciał dać młodzikowi szans na wykazanie, a więc jaki miał wybór? Chciał to on być tym, który wykona zadanie zabicie potwora...Zła... Zabicia zła... Nie będzie mu dane posmakować tego smaku raczej. W środku zdenerwował się trochę, że tak ten mężczyzna postąpił, ale co zrobić. Obecnie stał na drzewie, za pomocą podstawowej techniki znanej każdemu shinobi, a w głowie rysował mu się mały plan jak to ma zrobić. W całej kolebce innych myśli oczywiście. Jak i w gniewie trochę, ponieważ mimo wszystko chciał zabić tego potwora własnoręcznie, chociaż pogodził się z swoim losem robienia za przynętę. A jak wyglądał jego plan? Schował kunai'e na swoje miejsce, które miał tutaj przy sobie. Wyczuwa ruch i drgania? No dobra, to nie przeszkadza mu. Miał plan jeden, dać się zjeść od tak po prostu. Czyżby życie było mu niemiłe? Nie nic w tym rodzaju, po prostu miał zamiar na coś innego. Wykorzystanie kolejnego prostego jutsu z swojego repertuaru zagrań. Tym razem nie było to ninjutsu rangi E, którego imienia nawet nie pamięta i wykorzystuje je automatycznie kiedy tylko potrzebuje, a z natury Suiton. Może podmienić się w momencie ataku z każdą cieczą prawda? Raz, dwa, trzy, wykonał pieczęcie potrzebne w celu poprawnego użycia techniki i powoli schodził z drzewa wystawiając się, a następnie wskoczył do błota. Gdzie chciał się pojawić? Jak najdalej stąd i blisko jakiegoś drzewa, aby móc na nie po chwili wejść.
  Ukryty tekst
0 x
I'm never on fire
Cause i'm the real fire.
Awatar użytkownika
Ichirou
Posty: 3918
Rejestracja: 18 kwie 2015, o 18:25
Wiek postaci: 35
Ranga: Seinin
Krótki wygląd: Chodzące piękno.
Widoczny ekwipunek: Hiramekarei, gurda, fūma shuriken, torba, dwie kabury
Lokalizacja: Atsui

Re: Osada na mokradłach i jej okolice

Post autor: Ichirou »

0 x
Obrazek
KP PH bank głos koty dziennik
ODPOWIEDZ

Wróć do „Sogen”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość