Trzecia pod względem wielkości prowincja Wietrznych Równin zamieszkała przez Ród Uchiha. Prowincja Sogen zarówno od północy jak i południowo-wschodniej strony sąsiaduje z morzem, z kolei od południa graniczy z regionem Prastarego Lasu. To co jednak w szczególności warte jest odnotowania, to fort graniczny postawiony od północnego wschodu na granicy z niezbadanym obszarem dawno upadłego kraju, zniszczonego jeszcze w trakcie potyczki z Juubim. Kultura prowincji w głównej mierze skupia się na militariach, przemyśle żeglarskim oraz hodowli co wynika z uwarunkowań geograficznych.
Krótki wygląd: Wysoki, szczupły, zielone włosy, szmaragdowe oczy. Ubrany w białą, jedwabną kuszulę i piaskowe spodnie. Na szyi nosi jasnozieloną chustę.
Widoczny ekwipunek: Kabury na obu nogach na udzie Złoty medalion Ayatsuri na szyi pod chustą
Krótki wygląd: - czarne włosy, ciemne oczy - wyraźnie zarysowana szczęka, ostre rysy twarzy - delikatne blizny na przedramionach i rękach - przeciętny wzrost, docięta sylwetka
Widoczny ekwipunek: - ochraniacz na czoło z emblematem klanu - skórzana kamizelka shinobi - kabury na broń na lewym i prawym biodrze - torba z ekwipunkiem na lewym pośladku - lekka zbroja
Pogoń za porywaczem przyniosła oczekiwany efekt. Po kilku minutach poszukiwań, dostrzegł mężczyznę i towarzyszącą mu Hiromi. Zastany widok, nieco go zaskoczył - bo szli i rozmawiali, choć przecież wcześniej, napastnik porywając Hiromi, nie zdecydował się na spokojne opuszczenie pola walki. Zrobił to szybko, gwałtownie, o czym świadczyły połamane gałęzie. Czyżby to była pułapka? A może Hiromi straciła na tyle chakry, że jej ucieczka jak i stawanie pokątem, nie miało najmniejszego sensu? Chcąc się upewnić, że ma do czynienia z prawdziwą Hiromi, skupił się swoim sharinganem szczególnie na jej układzie chakry - oceniając czy nie jest pod wpływem genjutsu, albo czy jej układ jest tożsamy z tym obserwowanym przez niego w trakcie walki. Powinna mieć mniej chakry niż wtedy, przecież.
Ukryty tekst
Zagryzł wargę, decydując się że w tej sytuacji, najlepiej będzie postawić na dywersję. Złożył pieczęcie, kończąc tą oznaczoną “tygrysem”. Niebawem, “porywacz” i Hiromi, mogli dostrzec na swojej drodze, w odległości jakichś 20 metrów, dobrze znaną sobie postać – Azumę wychodzącego zza drzewa, wychodzącego im na przeciw. W istocie jednak, była to tylko złudna podróba oryginału, który wciąż pozostając w ukryciu, obserwował blisko nich co nastąpi dalej. Czy kapelusznik zdecyduje się zaatakować? To był szczególnie pożądany przez Azumę scenariusz, bowiem chciał jak najszybciej odseparować napastnika od Hiromi.
Krótki wygląd: Białowłosa, o dwukolorowych tęczówkach - lewa srebrzysto-biała, a prawa fiołkowa, ubrana w płaszcz, rękawiczki ze stalowym ochraniaczem. Na szyi kwiatowa kolia, powyżej, po prawej stronie pozioma blizna; różowe kanzashi we włosach
Widoczny ekwipunek: Torba na lewym i prawym biodrze;plecak
Krótki wygląd: Wysoki, szczupły, zielone włosy, szmaragdowe oczy. Ubrany w białą, jedwabną kuszulę i piaskowe spodnie. Na szyi nosi jasnozieloną chustę.
Widoczny ekwipunek: Kabury na obu nogach na udzie Złoty medalion Ayatsuri na szyi pod chustą
Krótki wygląd: - czarne włosy, ciemne oczy - wyraźnie zarysowana szczęka, ostre rysy twarzy - delikatne blizny na przedramionach i rękach - przeciętny wzrost, docięta sylwetka
Widoczny ekwipunek: - ochraniacz na czoło z emblematem klanu - skórzana kamizelka shinobi - kabury na broń na lewym i prawym biodrze - torba z ekwipunkiem na lewym pośladku - lekka zbroja
Sharingan nie wykrył niczego podejrzanego co oznaczało, że miał przed sobą prawdziwą Hiromi w towarzystwie porywacza. Dziewczyna nie znajdowała się pod wpływem genjutsu, a jej zasoby chakry nie były na wyczerpaniu. Musiał istnieć inny powód dla którego posłusznie za nim podążała. Gdy więc ujrzeli wychodzącego zza drzewa Bunshina, zachowali się w oczekiwany sposób…. Poniekąd. Siedemnastolatkowi uniosła się w zdziwieniu brew, gdy mężczyzna w tak pogodny sposób przeszedł nad śmiercią swojej towarzyszki – bo z tym musiał się liczyć, widząc swojego przeciwnika, a właśnie nie ją. Drugim zaskakującym zjawiskiem był sposób w jaki się ponownie odezwał, dając do zrozumienia że nie wierzy w to, aby znajdująca się przed nimi imitacja, była rzeczywista.
Ukryty tekst
Czy to jednak była prawda, czy tylko blef, Azuma w żadnym przypadku, nie zamierzał ułatwiać przeciwnikowi, dojścia prawdy. Będąc za nimi i widząc że napastnik nie odstępuje Hiromi na krok, a także nakazuje jej podązać za sobą, Bunshin zerwał się do ataku. Tak jak poprzednio, Azuma podejrzewał że przeciwnik będzie unikał linii wzroku Bunshina, Nastolatek był na to jednak przygotowany i gdy tylko miało dojść do nawiązania kontaktu między mężczyzną, a iluzją, właśnie wtedy zza drzewa wyrzucił pojedyńczy kunai z doczepioną notką świetlną, która pikując przed pole widzenia kapelusznika, eksplodowała.
Ukryty tekst
Sekundę po tym jak miejsce potyczki rozświetliła eksplozja notki wybuchowej, zza drzew za plecami mężczyzny i Hiromi wyskakuje Azuma, trzymając w dłoni ostatni shuriken z doczepioną stalową żyłką. Mając mężczyznę jak na widelcu, posyła w jego kierunku shuriken, tak sterując bronią, aby go oplotła stalową żyłką.
Krótki wygląd: Wysoki, szczupły, zielone włosy, szmaragdowe oczy. Ubrany w białą, jedwabną kuszulę i piaskowe spodnie. Na szyi nosi jasnozieloną chustę.
Widoczny ekwipunek: Kabury na obu nogach na udzie Złoty medalion Ayatsuri na szyi pod chustą
Krótki wygląd: - czarne włosy, ciemne oczy - wyraźnie zarysowana szczęka, ostre rysy twarzy - delikatne blizny na przedramionach i rękach - przeciętny wzrost, docięta sylwetka
Widoczny ekwipunek: - ochraniacz na czoło z emblematem klanu - skórzana kamizelka shinobi - kabury na broń na lewym i prawym biodrze - torba z ekwipunkiem na lewym pośladku - lekka zbroja
Działał w bezkompromisowy sposób, ale nie bezwzględny. Gdy dostrzegł, że w jego pułapkę oprócz kapelusznika wpadła również Hiromi, zatrzymał się, niemalże przy tym przeklinając. Przez sekundę, widział zwycięstwo w zasięgu ręki, ale w takiej sytuacji, musiał całkowicie zmienić koncepcję działania. Oczywiście spopielenie przeciwnika nie wchodziło w grę, bowiem spotkałoby to samo również Hiromi-chan, a na to nie mógł pozwolić, dlatego zdecydował się na manewr, który pozwalał przedłużyć trudną sytuację przeciwnika, jednocześnie nie narazając dziewczyny na niebezpieczeństwo…
…przynajmniej nie na tak samo wielkie.
Sztuka iluzji, sharingan i techniki żywiołu ognia, nie były jedynymi atutami w posiadaniu młodzieńca. Było nim także shurikenjutsu – styl walki, którym się posługiwał, niemal w każdej walce. Tym razem nie było inaczej. Azuma mimo niewygodnego położenia, mógł zadać precyzyjne uderzenie, nie jedno. Po chwili, nie spuszczając z kapelusznika wzroku, Azuma sięgnął do torby, a w jego dłoniach znalazły się shurikeny.
Krótki wygląd: Wysoki, szczupły, zielone włosy, szmaragdowe oczy. Ubrany w białą, jedwabną kuszulę i piaskowe spodnie. Na szyi nosi jasnozieloną chustę.
Widoczny ekwipunek: Kabury na obu nogach na udzie Złoty medalion Ayatsuri na szyi pod chustą
Krótki wygląd: - czarne włosy, ciemne oczy - wyraźnie zarysowana szczęka, ostre rysy twarzy - delikatne blizny na przedramionach i rękach - przeciętny wzrost, docięta sylwetka
Widoczny ekwipunek: - ochraniacz na czoło z emblematem klanu - skórzana kamizelka shinobi - kabury na broń na lewym i prawym biodrze - torba z ekwipunkiem na lewym pośladku - lekka zbroja
Wspinał się na wyżyny błyskotliwości, wykorzystując każdą nadarzającą się okazję, aby przekuć ją w możliwe zwycięstwo. Nie poddawał się, tylko stosował kolejne fortele, aby tylko odsunąć niebezpieczeństwo od Hiromi i przybliżyć ich do ratunku, a więc i zwycięstwa. Gdy już miał się cieszyć z pochwycenia napastnika, musiał przełknąć kolejną czarę goryczy, gdy się okazało że wraz z nim uwięziona została Hiromi. Nawet mimo tego, pomimo bezsprzecznie niebezpiecznie minimalnej odległości dzielącej Hiromi od napastnika, wciąż się nie poddawał, tylko wykorzystywał kolejne atuty, licząc że to właśnie tym razem się uda. Tym razem odniosą sukces.
Próbował.
Ale gdy zobaczył, jak shurikeny, które zamiast wbić się głęboko w głowę napastnika, ledwie go drasnęły… pojął z jakim monstrem mają do czynienia. I w tej jednej chwili zrozumiał, że z kimś takim nie zdołają się ułożyć, rozstać bez krwawego rozstrzygnięcia. Bo on zawsze będzie mógł ich pochwycić. Hiromi pochwycić. A jego samego pozbyć się przy pierwszej, lepszej okazji, gdy tylko taka się nadarzy. Zagryzł z wściekłości i bezsilności zęby… ale właśnie wtedy dostrzegł kolejną szansę. Hiromi wykorzystała pozostałą sobie chakrę, aby poluzować żyłkę… i się wydostać. Nastoletni Uchiha wiedział, że efekt rozbłyskowej notki, za chwilę przestanie działać. Wyczuł w tym ich ostatnią szansę na wydostanie się z tego patu. Więc gdy tylko Hiromi próbowała się wyrwać, a mężczyzna również się oswobadzając, pochwycił dziewczynę, Azuma już biegł, bezszelestnie, nie dając przeciwnikowi szansy na to, by ten mógł się zorientować skąd nadejdzie atak. Miał sie tego dowiedziec dopiero wtedy, gdy odzyska wzrok, co miało zresztą zaraz nastąpić.
Krótki wygląd: Wysoki, szczupły, zielone włosy, szmaragdowe oczy. Ubrany w białą, jedwabną kuszulę i piaskowe spodnie. Na szyi nosi jasnozieloną chustę.
Widoczny ekwipunek: Kabury na obu nogach na udzie Złoty medalion Ayatsuri na szyi pod chustą
Krótki wygląd: - czarne włosy, ciemne oczy - wyraźnie zarysowana szczęka, ostre rysy twarzy - delikatne blizny na przedramionach i rękach - przeciętny wzrost, docięta sylwetka
Widoczny ekwipunek: - ochraniacz na czoło z emblematem klanu - skórzana kamizelka shinobi - kabury na broń na lewym i prawym biodrze - torba z ekwipunkiem na lewym pośladku - lekka zbroja
Śmierć nadchodzi szybko, po cichu. Kryjąca się w tym prawda, nie znajdowała odzwierciedlenia w tym co się wokół działo. Płacz i przerażenie malujące się na twarzy Hiromi, determinacja i skupienie bijące z twarzy porywacza, zaciekłość z jaką Azumą podejmował kolejne napastliwe ataki. Do tego wszechpotężny pożar siejący zniszczenie, tuż za ich plecami. Gryzący, czarny dym niepostrzeżenie zbliżał się coraz bardziej do bohaterów toczących swoje boje. Przy tym całym strachu, szybka niespodziewana śmierć, wydawała się niemal łaskawa. Szczególnie, gdy nie musiałeś się bać o swoich bliskich…
Azuma, niedawno mianowany Sentoki, podjął ryzyko. Zaatakował szybko, niespodziewanie, wykorzystując ostatnie chwile działania notki oślepiającej. Nie zatrzymał się nawet wtedy, gdy Hiromi wykrzyczała powody, dla której to starano się ją uprowadzić. Był to kolejny problem, którym będzie należało się zając. Jednak… Później. Nie teraz. Nastoletni Uchiha podejmując owe ryzyko, nie mógł się zachować inaczej – nie mógł w jakikolwiek sposób dać do zrozumienia, gdzie się znajduje. Bowiem wtedy i porywacz Hiromi, zrozumiałby co zostało dla niego przyszykowane. I wszystko znowu, wzięłoby w łeb.
Na szczęście, tym razem, los się do nich uśmiechnął.
Nieznajomy, najwyraźniej rozbawiony tym co usłyszał, chciał coś powiedzieć. Chcąc to uczynić, niefortunnie dla siebie otworzył oczy. I w jednej chwili – zarówno dla niego jak i dla Azumy było jasne, co zaraz nastąpi. W chwili, gdy jego uścisk zelżał, a z ust padło ciche przekleństwo, nastolatek znalazł się przy Hiromi. Przejął ją od niego, mocno do siebie przyciskając, a następnie odskoczył na bezpieczną odległość. – Jestem przy Tobie. Nie bój się.
Delikatnie ją odsunął od swojej piersi, spoglądając na czerwoną i mokrą od płaczu twarz. Nachylił się i zrobił coś… niespodziewanego zarówno dla siebie jak i pewnie dla Hiromi. Dłonią przesunął po jej policzku, ścierając łzy, a potem się nachylił i delikatnie je pocałował. – Już nam nie zagraża… Przynajmniej na razie. Wtedy też odkrył, jakie niebezpieczeństwo kryło się na jej ciele. Notka na głowie był jednym zagrożeniem, zresztą dośc prostym do rozwiązania, bo wystarczyło przelać chakrę, aby przejąć kontrolę nad pieczęcią. Szybkie zerknięcie na plecy Hiromi, uzmysłowiło mu że to jednak tam znajduje się większy problem. – To pułapka, nie dezaktywujemy tego chakrą… Musimy to z Ciebie zdjąć, razem z ubiorem. Dobrze?
Zerknął za siebie. Kapeusznik leżał na ziemi. Spał. Technika, która użył na nim zadziałała perfekcyjnie. Nieco dalej, dostrzec można było gęsty dym wychodzący ponad koronami drzew. Niebawem za tym miał przyjść ogień. – Nie możemy tu zostać. Pożar niebawem obejmie to miejsce. Niemniej on… – spojrzał na mężczyznę, bez cienia litości. – ... powinien skończyć tak jak jego towarzyszka. Daj mi ubranie i notkę – powiedział, nie odwracając się do do Hiromi, tylko wyciągajac rękę w jej kierunku. Zamierzał przejąc od dziewczyny ubranie, a następnie przykryć nim ciało mężczyzny. Nie interesowało go w tym momencie, czy udusi się on najpierw od gryzącego dymu, czy spłonie od ognia. Dla niego najważniejsze było wyeliminowanie zagrożenia.