Trzecia pod względem wielkości prowincja Wietrznych Równin zamieszkała przez Ród Uchiha . Prowincja Sogen zarówno od północy jak i południowo-wschodniej strony sąsiaduje z morzem, z kolei od południa graniczy z regionem Prastarego Lasu. To co jednak w szczególności warte jest odnotowania, to fort graniczny postawiony od północnego wschodu na granicy z niezbadanym obszarem dawno upadłego kraju, zniszczonego jeszcze w trakcie potyczki z Juubim. Kultura prowincji w głównej mierze skupia się na militariach, przemyśle żeglarskim oraz hodowli co wynika z uwarunkowań geograficznych.
			
		
		
			
				
																			
								Miyuki  
									
						
		
						
						
		 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Miyuki  9 cze 2018, o 22:11 
			
			
			
			
			Ninkenów Gotowy do drogi? Tak właściwie to czemu nie wynajmiemy koni? Będzie szybciej i bezpieczniej. 
	0  x
	
 
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Yamanaka Inoshi 							 
						Postać porzucona 			
		Posty:  3431 Rejestracja:  12 lut 2018, o 22:35Wiek postaci:  18Ranga:  DōkōKrótki wygląd:  - Akcent Karmazynowych szczytów - FrancuskiWidoczny ekwipunek:  Stalowe elementy pancerza, maskaLink do KP:  http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32&t=4957 GG/Discord:  Tario#3987/64789656Multikonta:  Hoshigaki ManameAktualna postać:  JunLokalizacja:  Soso 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Yamanaka Inoshi  10 cze 2018, o 19:39 
			
			
			
			
			 Misja Rangi - C - 15/...   - Rok 384 - Zima  - Chisana Miyuki - - Szlak na zachód -  - Konkurencja - " Ścieżka donikąd " [youtube]https://www.youtube.com/watch?v=Ivszf9h ... D3E7F82D01 [/youtube] 
Zima w niektórych regionach jest sroga i pełna zmian temperatur na dużo, dużo niższe. Tam również większość terenu zaczyna ozdabiać biały puch który przy dotyku ciepłej dłoni roztapia się. Czy zadanie które otrzymałaś od ojca wydaje się dla ciebie zbyt dużym ciężarem? Zyski są oczywiście ważne jednak czy to zadanie nie oddala cię od twojego celu, tego co chcesz naprawdę zrobić, odnaleźć Tensę i poznać prawdę? Wieczne treningi rozwijają ciało jednak nie rozwijają tego co najważniejsze, doświadczenia. Nawet taki shinobi bez takowego nie jest w stanie dużo zrobić. Czasami słabsi ale bardziej doświadczeni są cenniejsi niż wszyscy ci którzy nie potrafią... Nie mogą dostosować się do sytuacji pomimo swojej siły. Zresztą... Po co ci ucieczka przed biedą jeśli masz prosty i bezpieczny zawód kupiecki, wyjście za mąż, politycznie, pieniądze, ochrona... Wszystko co tylko sobie wymarzysz za to, że jedynie... Co jakiś czas będziesz ładnie wyglądać w trakcie negocjacji czy uroczystości, czy można chcieć czegoś więcej niżeli spokoju tego typu? Życie od którego tylko się bierze i nic nie daje, możesz to mieć a jednak rezygnujesz z tego chcąc zostać Shinobi, czy jest to tego warte? Czy życie jest warte by je tak marnować? Miałaś do załatwienia jeszcze trochę spraw w osadzie jednak praca wzywała i trzeba było je odłożyć na później. Biznes przodem jak to mówią. Osada pełna puchatych piesków które potrafią być groźne, ale czy można się gniewać ne te puchate kuleczki? Zresztą, wiesz przecież, że na tych terenach nawet i oni nie afiszują się ze swoimi zdolnościami, wszyscy starają się trzymać swoje techniki w ukryciu, tak samo jest z rodem inuzuka który może wydawać się nieco nieobecny, nawet na ich własnych ziemiach. Zwłaszcza dla obcych. Sąsiad to sąsiad jednak wciąż obcy i bez reputacji. Ostatecznie dziewczyna znalazła się przy bramie zaraz obok Kazukiego - Bardziej już bym nie mógł - - Widzisz a co ci przyniesie wynajęcie koni? Wydasz pieniądze, dojedziesz szybko, nic nie zobaczysz a co najważniejsze, zwrócisz na siebie uwagę. To wszystko -  - Dobrze, że mam ten szalik, przynajmniej nie będzie zimno - Miyuki  mogłaby znać się nieco na topografii terenu i zdecydować dobrze, jednak czy rzeczywiście zna te okolice? Może właśnie to był powód dla którego nie pojechali konno? Droga na zachód wskazywała natomiast inne miejsce prowadziła do Wioski Seijin. - No to gdzie teraz idziemy, Miyuki? Poprowadź nas. Najważniejsze to wyminąć ten las ciekawe jestem którą drogę obierzesz, wiesz... Możemy się przez to spóźnić ale z drugiej strony... Nie śpieszy się nam jakoś szczególnie. Jak sądzisz, lewo czy prawo? - 
	0  x
	
 
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
																			
								Miyuki  
									
						
		
						
						
		 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Miyuki  11 cze 2018, o 12:08 
			
			
			
			
			Powiedziałeś jedynie, że zajmie to kilka dni, myślałam że im szybciej dotrzemy tym lepiej. Myślisz, że będzie padać? Sądziłam, że ważniejsze są spodnie. Skoro nie ma pośpiechu możemy iść na wschód, ale jaki jest sens skoro Yusetsu znajduje się na północny-zachód? Jeśli droga nie skręca to najlepiej iść w dobrym kierunku. Powiesz mi coś więcej o naszym celu? Na razie domyślam się tyle, że ma pieska. 
	0  x
	
 
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Yamanaka Inoshi 							 
						Postać porzucona 			
		Posty:  3431 Rejestracja:  12 lut 2018, o 22:35Wiek postaci:  18Ranga:  DōkōKrótki wygląd:  - Akcent Karmazynowych szczytów - FrancuskiWidoczny ekwipunek:  Stalowe elementy pancerza, maskaLink do KP:  http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32&t=4957 GG/Discord:  Tario#3987/64789656Multikonta:  Hoshigaki ManameAktualna postać:  JunLokalizacja:  Soso 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Yamanaka Inoshi  13 cze 2018, o 20:01 
			
			
			
			
			 Misja Rangi - C - 17/...   - Rok 384 - Zima  - Chisana Miyuki - - Szlak na zachód -  - Konkurencja - " Lewo czy prawo? No pewnie, że Sejin " [youtube]https://www.youtube.com/watch?v=Ivszf9h ... D3E7F82D01 [/youtube] 
Najlepsza ścieżka, trudno się zdecydować która z nich powinna nią być, czy ma to jednak jakieś większe znaczenie? Zwłaszcza, że waszym celem jest ominięcie tego lasu. Kto wie. Może ścieżka którą obrałaś prowadzi na zachód, wymija las a potem prowadzi was na manowce a druga, pozornie prowadząca w przeciwną stronę zaraz wróci na właściwy tor i pozwoli wam dotrzeć na miejsce dużo, dużo szybciej. Czy aby tak samo nie jest z życiem i naszymi celami? Co jeśli idąc w przeciwnym kierunku wcale się nie cofamy a tak naprawdę w rzeczywistości wybieramy tylko inną ścieżkę która doprowadzi nas do celu, do miejsca w którego kierunku i tak dążymy, bo przecież... Nikt nie mówił, że nasz los nie jest już przesądzony i ustalony a każda chwila którą przeżywamy jest tylko iluzją tego co możemy zrobić bo świat już przewidział i założył to w którym kierunku pójdziemy gotując dla nas przeszkody zawczasu. Bogata rodzina i opiewanie w luksusy to zalety bycia członkiem rodziny kupieckiej, z drugiej jednak strony czy próbując zostać shinobi coś zmieniasz? Wciąż dobrze zarabiasz a schodzisz o jeden poziom moralny w dół, czy jest to tego warte? Czy wszystko jest takie zero-jedynkowe? Co jest złego w łączeniu rodów a później przejęciu interesu? Może właśnie dlatego, że obrałaś własną ścieżkę doszło do przemian i innych kalkulacji ze strony ojca? Kazuki  obrócił nieznacznie głowę w kierunku dziewczyny wzruszając przy tym lekko ramionami, nie miał nic do dodania, przecież... To w teorii ma zając kilka dni, bez znaczenia czy będą przez ten czas w trasie czy nie, może jednak miał jakiś jeszcze plan? Kto mógłby to wiedzieć, póki co nie powiedział zbyt wiele o ich celu napominając jedynie o tym, że odgórne polecenie wyszło właśnie od Metsuke . Gdy pokazałaś mu język westchnął tylko lekko nawet nie poirytowany a zwyczajnie w świecie zmieszany. Ciężkie chmurne obłoki rzucały sień na dwójkę podróżników. Nic dziwnego ponieważ już od jakiegoś czasu zapowiadało się na ochłodzenie, w Hanamurze  o tej porze roku jest pełno śniegu. Wietrzne równiny jednak inaczej radzą sobie z temperaturami. Chłopak spojrzał w niebo słysząc pytanie dziewczyny, nie myślał zbytnio o tym co widzi, widział chmury wcześniej, zastanawiał się przez chwilę jednak jakoś nie mógł powiedzieć więcej niż zwyczajowe - Może, albo się rozjaśni. Przekonamy się, chociaż... Nie chcę znowu zmoknąć. - - No tak... Dlatego dobrze, że nie ubrałaś sukienki. Myślałem, że będę się śmiał bo znowu przeskoczyłaś z jednej strony, skrajności w drugą - - Nie wiem. Ty decydujesz. Możemy iść tu i tu - - Skąd ta pewność, że ona jest Inuzuką? To, że tam mieszka nie musi oznaczać, że jest i ma. - Ścieżka którą szli wcale się dużo nie zmieniała, cały czas pozostawała tak samo szeroka, czyli na szerokość wozu. Co jakiś czas zdarzyło im się minąć jakąś mniejszą farmę do której prowadziła jedna z wielu drobnych odnóg ścieżki, przy nich również zdarzało się im mijać drobne drewniane płotki odgradzające ścieżkę od terenów należących do tych drobnych farmerów i właścicieli ziemskich. Nie wszyscy przecież musieli mieszkać w miastach a właśnie te rejony służą za jedne z lepszych pod uprawę. Oczywiście, nie równają się z ziemiami rodu wesołych grubasków to i tutaj sporo rośnie. Właściwie to jak dużo wiedziałaś o Kazukim? Pracował z twoim ojcem, był dla ciebie miły, wydawał się przyjaźnie nastawiony do wielu spraw a czasem nawet i niezły bywał z niego żartowniś. W trakcie drogi, gdy tak szliście Kazuki  wydawał się przez pewien czas zamyślony, nie mówił nic. Gdy mijali jednak już kolejną farmę a po nim ścieżka prowadziła do lasu zdecydował się coś powiedzieć. - Wiesz, to nie jest standardowy szlak handlowy. Przez te rejony raczej nie jeździ się często, można jednak zaoszczędzić czas... Chociaż nie koniecznie - - Nie lubię tego lasu, a tego co jest za nim jeszcze bardziej, czeka cię niespodzianka. Właściwie to chyba dobry moment byś szlifowała swoje umiejętności, nie sądzisz? - - Skoro chciałaś zostać shinobi powinnaś ćwiczyć koncentracje, las taki jak ten będzie idealnym miejscem w którym mogłabyś trenować. - - Chciałbym ci pomóc ale nie wiem jak, jakoś sobie poradzisz. Jesteś wystarczająco zaradna -  
	0  x
	
 
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
																			
								Miyuki  
									
						
		
						
						
		 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Miyuki  13 cze 2018, o 22:10 
			
			
			
			
			Smutno by było zalać torbę. Ale nie ma tego złego... ponoć Sukienka jest w torbie. W końcu mam negocjować, muszę jakoś wyglądać, a że ciężko się w niej biega to inna kwestia... A skąd pewność, że nie jest? Ano tak... Masz zwój, a mi nawet nie powiedziałeś jak się nazywa. W sumie, chyba powinnam dowiedzieć się kim jest i czego od niego chcemy zanim dotrzemy na miejsce, prawda? Brzmisz jakby w lesie miały czekać kłopoty, bandyci, gwałciciele, albo komary... Powiedz, że to nie komary? 
	0  x
	
 
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Yamanaka Inoshi 							 
						Postać porzucona 			
		Posty:  3431 Rejestracja:  12 lut 2018, o 22:35Wiek postaci:  18Ranga:  DōkōKrótki wygląd:  - Akcent Karmazynowych szczytów - FrancuskiWidoczny ekwipunek:  Stalowe elementy pancerza, maskaLink do KP:  http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32&t=4957 GG/Discord:  Tario#3987/64789656Multikonta:  Hoshigaki ManameAktualna postać:  JunLokalizacja:  Soso 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Yamanaka Inoshi  14 cze 2018, o 00:32 
			
			
			
			
			 Misja Rangi - C - 19/...   - Rok 384 - Zima  - Chisana Miyuki - - Las -  - Konkurencja - " Las pełen cieni " [youtube]https://www.youtube.com/watch?v=J5qQsXn6uQU [/youtube] 
Czy logika miała w tej sytuacji jakieś większe znaczenie? Czy to robiło ci wielką różnicę? W rzeczywistości nie znałaś tych ścieżek, luksusy oraz szybkie przejażdżki prowadzone w karawanie czy nawet i w większej grupie sprawiały, że traci się orientację w terenie gdy nagle się do niego trafi samotnie. Zwłaszcza do takiego lasu który rozpościerał się przed wami, mroczne gałęzie i trzepoczące liście na wietrze były czymś co mogło wprawić w stan gotowości sporo ludzi, zwłaszcza pod osłoną straszliwej nocy pełnej strachów i różnego rodzaju dźwięków. No bo przecież nawet i w takim lesie, zwłaszcza w nocy prawdziwi łowcy wychodzą na żer. Wszyscy przechodzą swoje własne próby. Jedni szybciej a inni później, wielu nie jest w stanie im podołać za pierwszym razem, czy to będzie twoja pierwsza, druga a może trzecia próba? Czy jesteś w stanie podołać temu wszystkiemu jak przystało na prawdziwą kunoichi reprezentującą swoją rodzinę i... No właśnie i co? Czy reprezentujesz coś więcej niż tylko proste pragnienie, jeden cel który chcesz osiągnąć, coś co jest zwyczajnie losem jednostki w dużo, dużo większej grze tego świata? Kondo  rozejrzał się po okolicy poprawiając swój szal, opatulił się nim nieco mocniej i zatrząsł się lekko - Brr, ten las mnie niepokoi... - - Dobrze, że się jednak przygotowałaś. No i właśnie, to trzecia sprawa o której musimy porozmawiać, cel naszej wyprawy. - - Rozejrzyj się, jest już ciemno - - Proponowałbym nie iść dalej w trakcie nocy. Poszukaj jakiegoś miejsca byśmy mogli się zatrzymać. Nie mamy wiele czasu nim nie zrobi się kompletnie ciemno. - - Wypukły to ja biorę pierwszą wartę. Wklęsły warta jest twoja. - -- Wypukły. No dobra, będę musiał trochę pilnować. Przygotujmy sobie tutaj miejsce gdzieś... Jeśli chcesz to możemy porozmawiać w trakcie warty.... Szczegóły odnośnie misji omówimy rano, na świeżo. - - Co do samego lasu... Jutro dotrzemy do wioski to zrozumiesz o co mi chodziło. Nie chcę ci psuć niespodzianki. -  Ukryty tekst  
	0  x
	
 
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
																			
								Miyuki  
									
						
		
						
						
		 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Miyuki  15 cze 2018, o 10:57 
			
			
			
			
			Kazuki, nie powinniśmy zacząć od rozpalenia ognia? Zwierzęta nie podejdą i będziemy coś widzieć, może to cię uspokoi. Tak, cały czas odkładasz to na potem, jakbym po usłyszeniu miała uciec. Zaczekajmy do rana, zgubienie się w lesie nie brzmi jak fajna przygoda. Jeśli dasz radę to zapal ognisko, zapomniała krzesiwa. Skoro pierwsza twoja i mamy ognisko to tylko deszcz nam grozi.  Może to nie namiot, ale też się nada. Właściwie nie musimy czekać i tak mamy sporo czasu, możesz mnie już uświadomić co tak naprawdę robimy. Daje wszystkie, żeby potem wystarczyło skopiować o/
ATRYBUTY PODSTAWOWE: SIŁA  50|70 |90 |105 WYTRZYMAŁOŚĆ  75|90 SZYBKOŚĆ  50|80 |110 |120 PERCEPCJA  60PSYCHIKA  1KONSEKWENCJA  1SUMA ATRYBUTÓW FIZYCZNYCH:  250
KONTROLA CHAKRY [E] [D] 
MAKSYMALNE POKŁADY CHAKRY : 109%
MNOŻNIKI: 
	0  x
	
 
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Yamanaka Inoshi 							 
						Postać porzucona 			
		Posty:  3431 Rejestracja:  12 lut 2018, o 22:35Wiek postaci:  18Ranga:  DōkōKrótki wygląd:  - Akcent Karmazynowych szczytów - FrancuskiWidoczny ekwipunek:  Stalowe elementy pancerza, maskaLink do KP:  http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32&t=4957 GG/Discord:  Tario#3987/64789656Multikonta:  Hoshigaki ManameAktualna postać:  JunLokalizacja:  Soso 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Yamanaka Inoshi  15 cze 2018, o 20:09 
			
			
			
			
			 Misja Rangi - C - 21/...   - Rok 384 - Zima  - Chisana Miyuki - - Las -  - Konkurencja - " Mrok nocy. " [youtube]https://www.youtube.com/watch?v=J5qQsXn6uQU [/youtube] 
Twój towarzysz, może i nieco zmęczony waszą podróżą spojrzał na ciebie i kiwnął głową gdy tylko wspomniałaś o rozpaleniu ognia począł się rozglądać po miejscu w którym się znaleźliście. - Tam - - Może... - - Nie? Dlaczego... Po prostu chcę byś wszystko zapamiętała a i jakoś... Szukam po prostu dobrej chwili, przecież wiesz, że mamy sporo tematów a zmiana go tak nagle... Teraz jest za późno na rozmowy o pracy - - Nie brzmi, nawet nie ma tego w mojej rozpisce - - Łap - - Hmm... - - Powiem ci... Nie lubię wart. Mam nadzieję, że się nie rozpada - - Też sobie coś przygotuję - Miyuki  - Robimy to co mówiłem w tym nie ma żadnej tajemnicy. -  - Po prostu nie było okazji powiedzieć o wszystkim, jeszcze. - - Wiesz, że niedługo i ciebie czeka warta? -  
	0  x
	
 
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
																			
								Miyuki  
									
						
		
						
						
		 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Miyuki  17 cze 2018, o 14:17 
			
			
			
			
			Wybacz, po prostu jestem ciekawa, mam wrażenie, że im wcześniej się dowiem, tym lepiej dam radę się przygotować. To dziwne nie wiedzieć co ma się zrobić, jakbym była ślepa. Na każdego silnego, znajdzie się dwóch silniejszych... Bo jest ich dwóch" Nie musisz jej szukać, mam dobrą pamięć. W sumie mogłabym nawet wziąć obie, ale los zdecydował. W razie deszczu możesz schować się w namiocie. Wszędzie niewiadome. Skoro o warcie mowa, chyba warto wyrwać nieco snu, dobranoc. 
	0  x
	
 
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Yamanaka Inoshi 							 
						Postać porzucona 			
		Posty:  3431 Rejestracja:  12 lut 2018, o 22:35Wiek postaci:  18Ranga:  DōkōKrótki wygląd:  - Akcent Karmazynowych szczytów - FrancuskiWidoczny ekwipunek:  Stalowe elementy pancerza, maskaLink do KP:  http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32&t=4957 GG/Discord:  Tario#3987/64789656Multikonta:  Hoshigaki ManameAktualna postać:  JunLokalizacja:  Soso 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Yamanaka Inoshi  18 cze 2018, o 21:26 
			
			
			
			
			 Misja Rangi - C - 23/...   - Rok 384 - Zima  - Chisana Miyuki - - Las -  - Konkurencja - " Mrok nocy. " [youtube]https://www.youtube.com/watch?v=J5qQsXn6uQU [/youtube] 
- W porządku - Yusetsu  wciąż minie trochę czasu, dzień przy dobrych wiatrach lub też dwa jeżeli nie będziecie się zbytnio śpieszyć. Chłopak przypatrywał się twoim poczynaniom i wciąż z tobą rozmawiał. Nie minęła dłuższa chwila a zaczął patykiem grzebać w ognisku przewracając ziemniory z jednego kąta w drugi, zwyczajnie bez celu czy może jednak jakiś w tym miał. Siedział pod drzewem na swoim wypasionym legowisku a co. W końcu mógł sobie takie zabrać. Ogień był nieustępliwy i buchał całkiem mocno tworząc całkiem spory płomień, póki nie był na tyle niebezpieczny by nie poradzić sobie z jego opanowaniem, nikomu nie wadził. Szczególnie nie młodemu mężczyźnie dla którego był on przede wszystkim źródłem światła podczas tej ciemnej nocy. Źródłem które odpędzało wszelkie strachy i złe duchy, dopóki, doputy pozostawało jasne i żarzyło się zaciekle...Ty nie marnowałaś czasu, jasnym było, że towarzyszący ci Kazuki  nie będzie na warcie przez całą noc. Zresztą, ustaliliście to już wcześniej, że zmienisz go za kilka godzin. Miał taką nadzieję, że wypoczniesz na tyle i okażesz się wystarczająco godną zaufania a zarazem odpowiedzialną by pozostawić ci swoje życie na kilka godzin tak jak ty zrobiłaś właśnie teraz w tej chwili. Położyłaś się spać i pozwoliłaś sobie odlecieć oddając się objęciom matki nocy i piaskowego dziadka... Budzisz się. Nie wiesz ile czasu rzeczywiście minęło, jednak ognisko się już nie pali, kątem oka dostrzegasz, że jest kompletnie wypalone. Widać jak unosi się z niego drobny obłoczek dymu. Posłanie twojego towarzysza leży obok nienaruszone, tak jakby nie położył się spać. Nigdzie jednak go nie ma. W koło ciebie panuje niemal całkowita ciemność a jedyne odgłosy to te które wydaje kilka ostatnich płomyków umierających gdzieś tam pośród popiołu w ognisku. Nagle słyszysz wyjącego wilka gdzieś w oddali, zaraz kolejnego i kolejnego... Ciężko stwierdzić z której strony dochodzą te odgłosy. Podmuch wiatru porusza liśćmi dalej roznosząc dźwięk i zagłuszając częściowo inne, drobniejsze odgłosy matki natury... Co się stało? O co chodzi? No i gdzie podział się Kazuki ? 
	0  x
	
 
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
																			
								Miyuki  
									
						
		
						
						
		 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Miyuki  18 cze 2018, o 23:39 
			
			
			
			
			Kazuki! 
	0  x
	
 
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Yamanaka Inoshi 							 
						Postać porzucona 			
		Posty:  3431 Rejestracja:  12 lut 2018, o 22:35Wiek postaci:  18Ranga:  DōkōKrótki wygląd:  - Akcent Karmazynowych szczytów - FrancuskiWidoczny ekwipunek:  Stalowe elementy pancerza, maskaLink do KP:  http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32&t=4957 GG/Discord:  Tario#3987/64789656Multikonta:  Hoshigaki ManameAktualna postać:  JunLokalizacja:  Soso 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Yamanaka Inoshi  20 cze 2018, o 00:21 
			
			
			
			
			 Misja Rangi - C - 25/...   - Rok 384 - Zima  - Chisana Miyuki - - Las -  - Konkurencja - " Pełnia... " [youtube]https://www.youtube.com/watch?v=PHUEx4k-CMk [/youtube] 
Kto by się spodziewał zdrady? Zdrady w takiej chwili? Gdzie on jest? GDZIE ON JEST!? Kazuki  zniknął zostawiając po sobie swoje rzeczy. Dlaczego jednak cię zostawił? Wycie wilków ustąpiło... Póki co. Podniosłaś się, nie miałaś wyjścia, nie mogłaś siedzieć tutaj wiecznie czekając na " coś ", aż coś się stanie. Ognisko które próbowałaś rozpalić przepadło już zbyt dawno temu by bezproblemowo wzniecić je od tak. Twój plan, twoje próby rozpalenia go tak łatwo nie skończyły się sukcesem. Przynajmniej do chwili aż zaczęłaś dorzucać do ognia, świeższe gałęzie, idealne do palenia... Wciąż jednak brakowało tej iskry. Otaczający cię mrok wydawał się być coraz większy i coraz bardziej niepokojący z każdą chwilą. Wydawało ci się, że słyszysz właśnie kroki, jakby ktoś stawiał stopy na drobnych gałązkach i łamał je przy okazji, kroki dochodziły zza twoich pleców... Gdybyś się obróciła dotarłoby do ciebie, że nikogo nie ma, nikt w twoją stronę nie idzie... Dlaczego? Ty w tej chwili musiałaś się przygotować, założyłaś na dłonie kastety, tak to była twoja broń z którą czułaś się pewnie i wiedziałaś, że robi różnicę w starciu, przecież właśnie walka wręcz była twoim konikiem. Myślałaś czy aby nie wyposażyć się w pochodnie która odstraszy wszelkie drapieżniki jednak nawet po znalezieniu dużej gałęzi ognisko nie było w stanie dostarczyć ci wystarczająco dużo ognia by rozpalić na nowo siebie a co dopiero mówić o twoim wspomaganiu. [youtube]https://www.youtube.com/watch?v=aiAmAcaDQrM [/youtube] 
Do czego tutaj doszło? Mogłaś mieć wiele pytań dotyczących tego zlecenia i motywacji jakie posiadał Kondo, no bo przecież... Wciąż nie powiedział ci o co chodzi, wszelkie tłumaczenia były lakoniczne i spychały poinformowanie Cię na dalszy plan. Sama, pośród lasu bez celu ani kierunku. Tak cię urządził. Zebrałaś w płucach powietrze i wydałaś z siebie okrzyk, oj byłaś zdenerwowana wzywając chłopaka który porzucił cię w lesie. Krzyki jak krzyki, mogły zostać odebrane różnie, być może bandyci śpią o tej godzinie... A może nie? Kto wie czy nie zbudzisz czegoś gorszego tak późno w nocy. A może ten las kryje w sobie jakąś tajemnicę? Pamiętasz jak Kazuki  wspominał, że nie podoba mu się ta sytuacja? Ten las, Ta droga? Żeby tego było mało usłyszałaś grzmot, błyskawica uderzyła gdzieś w lesie, spory kawałek od ciebie, nie widziałaś konkretnie miejsca w które uderzyła jednak... Nie mogło cię opuścić wrażenie, że to ważne. Chwilę po dźwięku i widzianej błyskawicy z niebo runęło ci na głowę, woda która zaczęła się z niego sączyć była na tyle obfita, że już po krótkiej chwili, nawet pomiędzy drzewami byłaś cała mokra, no i mówić tutaj o pechu bądź zrządzeniu losu... Krople deszczu które spadały zarówno na ziemię jak i twoje ubranie wsiąkały dosyć powoli pozostawiając takie lepkie na ciele a bagniste na ziemi pod nogą wrażenie. Ponownie usłyszałaś wycie wilków, tym razem były to cztery odgłosy które skończyły się w jednej chwili wszystkie w tym samym momencie, twoje poszukiwania śladów Kazukiego ... Miały nawet i sukces ponieważ dostrzegłaś jego szalik na jednym z pobliskich drzew, był przewieszony przez kilka gałęzi, wciąż był nowy, po prostu sobie wisiał... Lecz, dlaczego? Czyżby zostawił go tutaj specjalnie? A co jeśli walczył a ty się nie obudziłaś? Nagle słyszysz skowyt wilka, tym razem znacznie bliżej niż przedtem, kątem oka dostrzegasz jak złote ślepia biegną w twoim kierunku z zawrotną prędkością... 
	0  x
	
 
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
																			
								Miyuki  
									
						
		
						
						
		 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Miyuki  20 cze 2018, o 13:30 
			
			
			
			
			ATRYBUTY PODSTAWOWE: SIŁA  50|70 |90 |105 WYTRZYMAŁOŚĆ  75|90 SZYBKOŚĆ  50|80 |110 |120 PERCEPCJA  60PSYCHIKA  1KONSEKWENCJA  1SUMA ATRYBUTÓW FIZYCZNYCH:  250
KONTROLA CHAKRY [E] [D] 
MAKSYMALNE POKŁADY CHAKRY : 109%
MNOŻNIKI: Nazwa Girochin Doroppu 
Pieczęci Brak 
Zasięg Bezpośredni 
Koszt Brak 
Dodatkowe Podczas wykonywania techniki: +30 Siły.  
Opis  Kopniak opadający gilotynowy. Sama nazwa wzbudza szacunek, prawda? Użytkownik tego zabójczego ruchu wybija się w powietrze, a następnie podnosi nogę i opuszcza ją prosto na swojego oponenta. Cios ten jest w stanie zadać olbrzymie obrażenia, mogąc połamać wiele kości jednocześnie. Aby tak się jednak stało, trzeba mieć dużo siły i uderzyć precyzyjnie. Jeżeli dodatkowo użytkownik jest w stanie zrobić salto, cios jest jeszcze silniejszy.
	0  x
	
 
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Yamanaka Inoshi 							 
						Postać porzucona 			
		Posty:  3431 Rejestracja:  12 lut 2018, o 22:35Wiek postaci:  18Ranga:  DōkōKrótki wygląd:  - Akcent Karmazynowych szczytów - FrancuskiWidoczny ekwipunek:  Stalowe elementy pancerza, maskaLink do KP:  http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32&t=4957 GG/Discord:  Tario#3987/64789656Multikonta:  Hoshigaki ManameAktualna postać:  JunLokalizacja:  Soso 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Yamanaka Inoshi  20 cze 2018, o 23:44 
			
			
			
			
			 Misja Rangi - C - 27/...   - Rok 384 - Zima  - Chisana Miyuki - - Las -  - Konkurencja - " Wilk ma bardzo ostre kły... " [youtube]https://www.youtube.com/watch?v=PHUEx4k-CMk [/youtube] 
Leśne, jak to określiłaś tałatajstwo było dosyć kiepską wymówką. Byłaś przecież shinobi, prawda? Nie uwłaczając prawdziwym nocnym łowcom, jednak nazywanie wilków i innego grubego zwierza tałatajstwem?  Mimo wszystko, perspektywa przed jaką zostałaś pozbawiona pozostawiała wiele do życzenia. Nie był to najlepszy stan w którym mogłaś się znaleźć. Samotna osoba, zagubiona w lesie byłą idealną ofiarą dla leśnych łowców którzy szukali tylko swojego wieczornego albo porannego posiłku. Czy zjadłaś śniadanie? Chyba nie, taka nieco przygłodzona ofiara to marnowanie dobrego mięsa. Ah, ten wspaniały mrok, jak możesz się oprzeć temu całunowi nocy? No tak, ten twój drobny krzyk, wilcze wycie no i oczywiście te złote ślepia biegnące w twoim kierunku... Rzuciłaś na ziemię wszystko co miałaś w dłoniach, krople deszczu dalej swobodnie opadały na trawiasty mech porastający ziemię oraz konary pobliskich drzew. Cztery łapy biegły w twoją stronę zbliżając się do ciebie. Rzuciłaś płaszczem jednak wilk uskoczył na bok przed kawałkiem materiału, nic dziwnego, gdyż nie posiadał on żadnej siły nośnej. Mimo to jednak nie zdołał uniknąć twojego uderzenia, nie minęła chwila od twojego uderzenia a wilk którego kopnęłaś zamienił się najzwyczajniej w świecie w błoto... Twoja noga zatopiła się w nim dosyć głęboko a błoto zaczynało robić się grząskie... Coraz bardziej grząskie, im bardziej się szamotałaś tym bardziej nie mogłaś wyciągnąć zatopionej w nim nogi. [youtube]https://www.youtube.com/watch?v=aiAmAcaDQrM [/youtube] 
Nagle, nie było czasu na zbyt długie zastanawianie się co dalej, usłyszałaś skowyt wilków ponownie. Deszcz padała coraz mocniej tworząc na leśnej ziemi swoiste ścieżki, niemalże strugi wody które przepływały pomiędzy niewielkimi kępkami trawy. Miyuki ? Nie możesz przecież zginąć w takiej chwili, nie w taki sposób... Nie dzisiaj, czyżby natura była silniejsza od ciebie? Co z tą wodą? Co z twoim celem, kilka błotnych wilków i zdrajca Kazuki   to wystarczająco dużo by cię pokonać? Walcz! 
	0  x
	
 
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
																			
								Miyuki  
									
						
		
						
						
		 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Miyuki  21 cze 2018, o 13:46 
			
			
			
			
			Lepiej polec w boju, prawda Bishamontenie? ATRYBUTY PODSTAWOWE: SIŁA  50|70 |90 |105 WYTRZYMAŁOŚĆ  75|90 SZYBKOŚĆ  50|80 |110 |120 PERCEPCJA  60PSYCHIKA  1KONSEKWENCJA  1SUMA ATRYBUTÓW FIZYCZNYCH:  250
KONTROLA CHAKRY [E] [D] 
MAKSYMALNE POKŁADY CHAKRY : 109%
MNOŻNIKI: 
Kaimon: Tura pierwsza 
Nazwa Hachimon Tonkou: Kaimon 
Tytuł Brama Otwarcia 
Numer Bramy Pierwsza 
Położenie Mózg 
Koszt 5% za aktywację 
Bonusy Na czas trwania +20 siła, +30 szybkość  
Wymagania  Całkowita suma PAF (punktów atrybutów fizycznych) 100, w tym 30 wytrzymałości, trening na 15 linijek, styl wallki DOpis  Pierwsza Brama chakry jest wstępem do osiągnięcia mistrzostwa w Taijutsu. Opanowanie sztuki otwierania Bram wymaga od użytkownika dużej wytrzymałości i samozaparcia - lecz gdy się to uda, staje się on nieludzko niebezpiecznym oponentem. Brama ta położona jest w mózgu, i manipuluje ona przesyłem energii do mięśni, utrzymując ją na bezpiecznym poziomie 20%. Zdjęcie tej blokady pozwala na używanie mięśni użytkownika w 100%, co znacząco zwiększa jego siłę i szybkość. Dodatkowo poprawia jego możliwości reakcji, dzięki czemu uniki stają się znacznie precyzyjniejsze. Niestety, jest to broń obosieczna - po dezaktywacji Kaimona użytkownik staje się dość wyczerpany i potrzebuje kilku godzin odpoczynku, by wrócić do pełni sił.
	0  x
	
 
		 
				
		
		 
	 
	
	
	
		
		
			
			
			
				
					Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość