Restauracja "Kyodai Enkai"

Ippo

Re: Restauracja "Kyodai Enkai"

Post autor: Ippo »

Cóż, Ippo nie spodziewał się że tak miła mu będzie wolność po tak emocjonującym starciu z dzieciakami i karczmarką! Powietrze powiewało po jego długiej brodzie co sprawiło mu niezwykłą przyjemność. Zaraz jednak napadła go banda dzieciaków więc szybko wyjaśnił iż sam nie posiada żadnych cukierków i że to właśnie owa karczmarka rozda nagrody, oraz że ilość jaką dostaną zależna jest od kolejności w jakiej do niej dobiegną. Wszystkie odkleiły się od niego natychmiast, a Ippo odalił się być może i nawet zbyt szybkim krokiem by wyglądało to naturalnie, ale miał już serdecznie dość tego co miało tu miejsce. Wprawdzie dopiero wyszedł z karczmy, ale potrzebował się teraz napić! Szkodą że ta miejscówka była już raczej spalona....
z/t
0 x
Awatar użytkownika
Chōjiro
Postać porzucona
Posty: 66
Rejestracja: 8 mar 2020, o 10:28
Wiek postaci: 25
Ranga: Dōkō
Multikonta: Natsume

Re: Restauracja "Kyodai Enkai"

Post autor: Chōjiro »

Chōjiro powoli wkroczył do restauracji Kyodai Enkai, ponownie odziany w swoje standardowe odzienie - czyli białą yukatę i ciemne haori. Zdążył już ukończyć jeden ze swoich treningów, który na co dzień prowadził jeszcze przed śniadaniem, i teraz planował sobie porządnie pojeść przed kolejnymi szkoleniami - czy tam cokolwiek nowego przyniesie mu dzisiaj życie. Nie miał w zwyczaju planować wszystkiego na kilka lat do przodu - znacznie bardziej pasowała do niego maksyma, by cieszyć się każdym dniem. Były sumita cieszył się nawet z najmniejszych rzeczy, tak jak na przykład fakt że przed chwilą zdołał przekonać nowego młodzika do złapania bakcyla sumo, i rozpoczęcia prawdziwych treningów w celu kultywowania tej dyscypliny. No, i za to teraz była okazja by coś zjeść, i świętować!
Akimichi wkroczył na salę, podszedł do jednego ze stolików, i rozejrzał się po otoczeniu. No no, musiał przyznać że to miejsce było nadzwyczaj gustowne - wystrój, niby rustykalny, ale zarazem egzotyczny, bardzo do niego przemawiał. Miał w sobie taką... nietypową surowość, chłodek kojarzący się z piwniczkami na napitki - ale zarazem panowało tu ciepło i atmosfera porządnego zajazdu. Całkiem sprawnie sobie to wymyślili, skurkowańcy! Chōjiro aż nie mógł powstrzymać uśmiechu, zwłaszcza kiedy w końcu sięgnął ręką po kartę dań.
-No, to teraz zobaczmy, czy podają tu chanko-nabe, czy trzeba będzie nadrobić czym innym!
Oczywiście, nie spodziewał się że znajdzie tutaj chanko. Było to bardzo smaczne i zbalansowane dietetycznie danie, idealne na dobry początek dnia - tylko problem był taki, że ze względu na wymogi składników, zwykle gotowano je tylko w stajniach sumo. W zwykłych restauracjach znalezienie porządnego chanko graniczyło z cudem.
Smutne. No, ale nie ma co markotnieć - przecież jest mnóstwo innych opcji!
0 x
Awatar użytkownika
Kakita Asagi
Gracz nieobecny
Posty: 1834
Rejestracja: 15 gru 2017, o 17:45
Wiek postaci: 28
Ranga: Samuraj (Hatamoto)
Krótki wygląd: Mężczyzna o ciemnych włosach i niebieskich oczach, wzrostu około 170 cm. Ubrany w kremowe kosode, z brązową hakama oraz granatowym haori z rodowym symbolem. Na głowie wysłużony, ale nadal w dobrym stanie kapelusz.
Widoczny ekwipunek: - Zbroja
- Tachi + Wakizashi
- Długi łuk + Kołczan
GG/Discord: 9017321
Multikonta: Hayabusa Jin
Lokalizacja: Wrocław

Re: Restauracja "Kyodai Enkai"

Post autor: Kakita Asagi »

- Ogawa Hiromichi - kucharz
0 x
Obrazek

Poza tym, uważam, że należy skasować Henge i Kawarimi.


Heroic battle Theme|Asagi-sensei Theme|Bank|Punkty historii|Własne techniki| Przedmioty z Kuźni | Inne ujęcie | Pieczątka
Lista samurajek, które były na forum, ale nie zostały moimi uczennicami i na pewno przez to nie grają.
  • Mokoto (walczyła na Murze)
  • Mitsuyo (nigdy nie opuściła Yinzin)
  • Inari (była uczennicą Seinara)
  • Sakiko (byłą roninką, obierała ziemniaki na misji D)
Awatar użytkownika
Chōjiro
Postać porzucona
Posty: 66
Rejestracja: 8 mar 2020, o 10:28
Wiek postaci: 25
Ranga: Dōkō
Multikonta: Natsume

Re: Restauracja "Kyodai Enkai"

Post autor: Chōjiro »

Chōjiro uśmiechnął się lekko, powoli nasycając się nietypową atmosferą izakayi. Sam wystrój miejsca znacząco różnił się od tego tradycyjnego, w którym praktycznie zawsze przebywał - czy to w domu rodzinnym, czy to w stajni sumo, czy to też teraz we własnych czterech kątach. Kamienne ściany? Solidne, wysokie meble? Bardzo egzotycznie - i jakże ciekawie! Mężczyzna nie mógł się powstrzymać od wesołości. Zwłaszcza, że - hej, dopiero co wrócił z solidnego treningu, i w końcu będzie mógł spożyć jakiś porządny posiłek, żeby nadrobić straty w energii! To było zawsze święto, niezależnie ile razy dziennie było świętowane. W końcu trzeba się cieszyć z małych rzeczy!
Do Akimichiego po chwili podszedł jakiś mężczyzna, który swoje czasy młodości zapewne już dawno pożegnał - ale przy tym pożegnał je z godnością i zachował w sobie dużo z tego dumnego wyglądu. Czyli, mówiąc inaczej - trzymał się bardzo dobrze! Chōjiro aż nawet mu trochę pozazdrościł - miał nadzieję, że on sam w jego wieku też będzie wyglądał równie dobrze!
Mężczyzna spojrzał do karty dań, i - zgodnie z oczekiwaniami - nie znalazł tam chanko-nabe. Cóż, nie dziwne: był to posiłek raczej utożsamiany z zapaśnikami, więc raczej nie podawaliby go w zwykłej restauracji, gdzie ludzie preferowali raczej prostsze posiłki niż to tutaj. Dlatego też zbył to wzruszeniem ramionami. Przecież nie ma co się smucić, że czegoś tu nie ma: trzeba się bardziej ekscytować tym, że będzie miał nowe smaki do doświadczenia! Uśmiechnięty jowialnie, spojrzał na kartę jeszcze raz - i znalazł kilka posiłków, które go zainteresowały.
-Witaj, mości gospodarzu! Poproszę zupę miso-shiru z wakame i jedną sporą porcję sukiyaki, do tego zaś kilka szaszłyków yakitori i na deser - trochę mochi! Dziękuję z góry, i niech się szczęści!
Zaśmiał się wesoło. Przy okazji zauważył też kątem oka, że do restauracji wszedł jakiś mężczyzna, o bardzo bujnym zaroście pod nosem i elegancko związanych włosach - ale przy tym wyglądało na to, że miał jakąś kontuzję ręki. Nie mówiąc już o tym, że zdawał się też dzierżyć przy sobie jakiś przedmiot, który równie dobrze jak bronią mógł być też narzędziem. Ot, być może to był młot do mochi!
... dobrze, że je zamówił. Jak tylko pomyślał o sposobie produkcji, to od razu naszła go chętka na ten deser.
-... i poproszę dwie porcje, również dla tego pana! - dodał wesoło, pokazując wąsaczowi żeby się przysiadł. - Zapraszam, zapraszam!
0 x
Awatar użytkownika
Kakita Asagi
Gracz nieobecny
Posty: 1834
Rejestracja: 15 gru 2017, o 17:45
Wiek postaci: 28
Ranga: Samuraj (Hatamoto)
Krótki wygląd: Mężczyzna o ciemnych włosach i niebieskich oczach, wzrostu około 170 cm. Ubrany w kremowe kosode, z brązową hakama oraz granatowym haori z rodowym symbolem. Na głowie wysłużony, ale nadal w dobrym stanie kapelusz.
Widoczny ekwipunek: - Zbroja
- Tachi + Wakizashi
- Długi łuk + Kołczan
GG/Discord: 9017321
Multikonta: Hayabusa Jin
Lokalizacja: Wrocław

Re: Restauracja "Kyodai Enkai"

Post autor: Kakita Asagi »

- Ogawa Hiromichi - kucharz
- Masamune Okomo .
0 x
Obrazek

Poza tym, uważam, że należy skasować Henge i Kawarimi.


Heroic battle Theme|Asagi-sensei Theme|Bank|Punkty historii|Własne techniki| Przedmioty z Kuźni | Inne ujęcie | Pieczątka
Lista samurajek, które były na forum, ale nie zostały moimi uczennicami i na pewno przez to nie grają.
  • Mokoto (walczyła na Murze)
  • Mitsuyo (nigdy nie opuściła Yinzin)
  • Inari (była uczennicą Seinara)
  • Sakiko (byłą roninką, obierała ziemniaki na misji D)
Awatar użytkownika
Chōjiro
Postać porzucona
Posty: 66
Rejestracja: 8 mar 2020, o 10:28
Wiek postaci: 25
Ranga: Dōkō
Multikonta: Natsume

Re: Restauracja "Kyodai Enkai"

Post autor: Chōjiro »

Chōjiro uśmiechnął się wesoło, kiwając głową w kierunku właściciela izakayi. Nie miał nic przeciwko oczekiwaniu - w końcu doskonale wiedział, że im więcej czasu się przeznaczyło na jakąkolwiek czynność, czy to treningi, czy to gotowanie, tym lepsze wyniki ostatecznie się otrzymywało. Cierpliwość jest cnotą, jak to mawiali. Zresztą - dzisiejszy dzień był tak wyjątkowo urokliwy i ciekawy, że zupełnie mu nie przeszkadzał fakt że będzie musiał chwilę poczekać na nadejście posiłku. Zawsze można przez ten czas poznać nowych ludzi, i porozmawiać o ich odczuciach na temat ich teraźniejszości! Może nie wszyscy byli gadatliwi lub nie chcieli się tym dzielić, ale i tak - wyznawał zasadę, że żeby ktoś poczuł się lepiej, wystarczy mu przeznaczyć nawet odrobinkę czasu. Nawet proste pytanie "jak się masz" może sprawić że druga osoba poczuje się raźniej.
Dlatego też wyszczerzył zęby w uśmiechu, gdy kucharz poprosił o cierpliwość i zaproponował napitek.
-Nie ma sprawy, dobrodzieju, nigdzie mi nie śpieszno - powiedział wesoło. - Ach, genmaicha? Dawno nie miałem okazji spróbować tego rodzaju naparu. Poproszę, jak najbardziej.
Następnie poczekał, aż tajemniczy wąsacz podejdzie i się przysiądzie. Chōjiro cały czas uśmiechał się wesoło, przyglądając się na zmianę przybyszowi, i okolicom kuchni w oczekiwaniu na herbatę - bo, jak przypuszczał, to ona nadejdzie jako pierwsza. Mężczyzna przedstawił się jako Masamune Okomo - musiał przyznać, bardzo dumne miano. Sumita kiwnął głową, co miało być symbolicznym ukłonem powitalnym - na siedząco ciężko zrobić coś sensowniejszego.
-Akimichi Chōjiro. Nie ma sprawy, nie ma sprawy - powiedział, śmiejąc się przy tym jowialnie. Następnie też pokręcił lekko ręką przecząco, gdy Masamune spytał o powód zaproszenia go do swojego stołu. - Ależ niczemu, Masamune-san, po prostu mam dobry dzień, i chciałem spożyć posiłek w towarzystwie. Poza tym, widziałem żeś waś czymś zadumany, i uznałem że może rozmowa i posiłek trochę poprawią waści humor!
Ponownie zaśmiał się wesoło.
0 x
Awatar użytkownika
Kakita Asagi
Gracz nieobecny
Posty: 1834
Rejestracja: 15 gru 2017, o 17:45
Wiek postaci: 28
Ranga: Samuraj (Hatamoto)
Krótki wygląd: Mężczyzna o ciemnych włosach i niebieskich oczach, wzrostu około 170 cm. Ubrany w kremowe kosode, z brązową hakama oraz granatowym haori z rodowym symbolem. Na głowie wysłużony, ale nadal w dobrym stanie kapelusz.
Widoczny ekwipunek: - Zbroja
- Tachi + Wakizashi
- Długi łuk + Kołczan
GG/Discord: 9017321
Multikonta: Hayabusa Jin
Lokalizacja: Wrocław

Re: Restauracja "Kyodai Enkai"

Post autor: Kakita Asagi »

- Ogawa Hiromichi - kucharz
- Masamune Okomo .
0 x
Obrazek

Poza tym, uważam, że należy skasować Henge i Kawarimi.


Heroic battle Theme|Asagi-sensei Theme|Bank|Punkty historii|Własne techniki| Przedmioty z Kuźni | Inne ujęcie | Pieczątka
Lista samurajek, które były na forum, ale nie zostały moimi uczennicami i na pewno przez to nie grają.
  • Mokoto (walczyła na Murze)
  • Mitsuyo (nigdy nie opuściła Yinzin)
  • Inari (była uczennicą Seinara)
  • Sakiko (byłą roninką, obierała ziemniaki na misji D)
Awatar użytkownika
Chōjiro
Postać porzucona
Posty: 66
Rejestracja: 8 mar 2020, o 10:28
Wiek postaci: 25
Ranga: Dōkō
Multikonta: Natsume

Re: Restauracja "Kyodai Enkai"

Post autor: Chōjiro »

Ach, niepewność. Cecha, która sprawiała że ludzie od razu we wszystkim wyszukiwali drugiego dna, i utrudniała uwierzenie że ktoś po prostu chciałby spędzić odrobinę wolnego czasu w ich towarzystwie. Niestety, jak Chōjiro zdążył już zauważyć, ta cecha zaczęła się robić coraz bardziej powszechna: przez to że wszędzie wokół panowały wojny i batalie wywoływane przez shinobi, uwierzenie w dobre intencje kogoś innego bywało dla innych bardzo trudne. Jeśli tak na to spojrzeć, to było to naprawdę cholernie smutne - tak tylko żyć z dnia na dzień, spodziewając się że następna napotkana osoba od razu spróbuje ci wpakować nóż między żebra. Przecież to jest wegetacja, a nie życie! Jak tu się cieszyć z tego, że słońce świeci, piękne błękitne niebo napełnia ludzkie serca nadzieją, a pogoda rozpieszcza?
Ech. Jak tak się patrzy, to czasem aż chciałoby się coś zrobić żeby ludzie odzyskali tę zapomnianą już umiejętność.
Wiarę w innych.
Mężczyzna sięgnął po czarkę z herbatą, napełnioną mu przez jego nowego kompana do posiłku, i powoli podniósł ją swoimi wielkimi palcami do ust. Napitek był bardzo ciepły, i niezwykle aromatyczny - chociaż często zdarzało mu się pić zieloną herbatę, naprawdę nie spodziewałby się, że odrobina brązowego ryżu tak bardzo pogłębi smak naparu. Chociaż, w sumie pewnie ten napój nie smakowałby każdemu. Za to jedno było pewne - działał on idealnie, żeby naostrzyć apetyt Akimichiego, który zaczął coraz chętniej wyczekiwać nadchodzącego posiłku. Zwłaszcza że zapach zupy miso z wodorostami wakame, roznoszący się po jadłodajni, był iście niebiański. Szacunek dla kucharza!
Sumita oparł się o blat jednym łokciem, drugą rękę zaś utrzymywał tak, żeby móc co jakiś czas popijać odrobinę napoju z kubka. I przez cały czas słuchał opowieści Masamunego. No proszę - a więc mężczyzna jednak był kowalem, i to sądząc ze swojego poczucia obowiązku - cholernie dobrym. Niestety, przydarzył mu się paskudny wypadek, który mógłby zniszczyć jego plany na dokończenie kolejnego ze zleceń, których się podjął - tym razem wykonanie solidnego ostrza, które miało służyć myśliwemu do pomocy w skórowaniu zwierząt. Do takiej pracy nie nadawałby się dowolny scyzoryk - nóż myśliwych musiał być nieludzko wytrzymały, a dodatkowo ostry tak żeby dałoby się nim golić. Niełatwe zadanie. A do tego jeszcze trafiła mu się ta tragedia, że w ataku wilków stracił konia... na twarzy Akimichiego aż pojawiły się oznaki autentycznego smutku. Goliat uwielbiał kochał zwierzęta, i choć szanował fakt że polowanie to coś normalnego, a niektóre stworzenia są agresywne, to śmierć wieloletniego kompana człowieka musiał być naprawdę bolesny. Szczerze współczuł kowalowi.
-Na bogów, to musiało być potworne przeżycie... Nie dość że zlecenie, to jeszcze utrata konia! Aż ciężko mi sobie wyobrazić, co musiałeś wtedy czuć...
Otarł oko, po czym łupnął ręką w blat.
-Nie możemy pozwolić, żeby jego poświęcenie poszło na marne! Jeśli zechcesz - pomogę Ci! Będziesz kuć, a ja będę trzymać stal! - Splótł ręce na piersi, zadowolony. - Za dzieciaka terminowałem u wielu rzemieślników, więc co nieco o pracy manualnej wiem, nawet mimo tego że więcej znam się na sporcie. A siły też mam sporo - mogę poratować!
0 x
Awatar użytkownika
Kakita Asagi
Gracz nieobecny
Posty: 1834
Rejestracja: 15 gru 2017, o 17:45
Wiek postaci: 28
Ranga: Samuraj (Hatamoto)
Krótki wygląd: Mężczyzna o ciemnych włosach i niebieskich oczach, wzrostu około 170 cm. Ubrany w kremowe kosode, z brązową hakama oraz granatowym haori z rodowym symbolem. Na głowie wysłużony, ale nadal w dobrym stanie kapelusz.
Widoczny ekwipunek: - Zbroja
- Tachi + Wakizashi
- Długi łuk + Kołczan
GG/Discord: 9017321
Multikonta: Hayabusa Jin
Lokalizacja: Wrocław

Re: Restauracja "Kyodai Enkai"

Post autor: Kakita Asagi »

- Ogawa Hiromichi - kucharz
- Masamune Okomo - płatnerz
0 x
Obrazek

Poza tym, uważam, że należy skasować Henge i Kawarimi.


Heroic battle Theme|Asagi-sensei Theme|Bank|Punkty historii|Własne techniki| Przedmioty z Kuźni | Inne ujęcie | Pieczątka
Lista samurajek, które były na forum, ale nie zostały moimi uczennicami i na pewno przez to nie grają.
  • Mokoto (walczyła na Murze)
  • Mitsuyo (nigdy nie opuściła Yinzin)
  • Inari (była uczennicą Seinara)
  • Sakiko (byłą roninką, obierała ziemniaki na misji D)
Awatar użytkownika
Chōjiro
Postać porzucona
Posty: 66
Rejestracja: 8 mar 2020, o 10:28
Wiek postaci: 25
Ranga: Dōkō
Multikonta: Natsume

Re: Restauracja "Kyodai Enkai"

Post autor: Chōjiro »

Chōjiro uśmiechnął się szerzej, gdy zobaczył wesołą reakcję ze strony siedzącego naprzeciw niego kowala. No, i czy to takie trudne, przynieść trochę pozytywnych emocji do tego świata? Wystarczy wyobrazić sobie, co osoba siedząca naprzeciwko może myśleć i odczuwać. Wyrazić szczere współczucie, kiedy ta tego potrzebuje. No i najważniejsze - wystarczy pomóc innym w potrzebie, by ci znowu mogli poczuć chociaż odrobinę nadziei nawet w ciemniejszych momentach życia. Dokładnie o to chodziło - chciał, żeby Masamune również się rozchmurzył, i mógł się trochę nacieszyć tym jakże sympatycznym dniem. A perspektywa możliwego ukończenia zlecenia na wykucie noża zdecydowanie mu poprawiła humor - w końcu Akimichi mógł usłyszeć w jego głosie jakąkolwiek ekscytację.
Dla takich momentów warto być uczynnym.
Chōjiro skinął głową z szerokim uśmiechem, dziękując tym samym za pozdrowienie i życzenie pomyślności. Nie potrzebował aż takiej wdzięczności ze strony wąsacza - dla niego wystarczającą satysfakcją była możliwość pomocy mężczyźnie, który takowej potrzebował. Tak samo też nie oczekiwał, że Masamune zdecyduje zapłacić za posiłek - na co Chōjiro początkowo zareagował zupełnym, szczerym zaskoczeniem, któremu towarzyszyło zakłopotane podrapanie się po potylicy i przeczące pomachanie dłonią. Dodatkowo uśmiechnął się w równie zażenowany sposób.
-Ależ, Masamune-san, to nie będzie konieczne, mogę zapłacić...
Nie zamierzał jednak się upierać - wiedział że odmawianie dobrowolnemu gestowi byłoby wobec kowala bezczelne. Dlatego też, jeśli ten się upierał że zapłaci, to z wahaniem Akimichi ostatecznie pogodzi się z sytuacją, i zajmie się jedzeniem - do czego też zaprosił Masamunego.
Trzeba było przyznać, było to mnóstwo jadła - ha, idealnie dla niego! Chōjiro, jak to sumita, uwielbiał sobie dobrze podjeść, więc taka porcja jak ta tutaj była dla niego minimum, lekko przesuwającym się w kierunku optimum. Zwłaszcza teraz, gdy się dowiedział że sekretna sztuka klanu Akimichi polega na przekształcaniu kalorii w chakrę - to się nazywała przydatna umiejętność! Zadowolony sam z siebie, mężczyzna od razu sięgnął po łyżkę i pałeczki, które zgodnie z etykietą najpierw rozdzielił, i podziękował tradycyjnym pozdrowieniem za posiłek. Następnie zaczął spożywać, wyjadając z miso-shiru wakame i popijając je porcją gęstej, sojowej zupy. Musiał przyznać, że napar był iście fantastyczny - kucharz nie żałował składników i ich jakości, co było czuć od razu. Co kilka takich łyków brał głęboki wdech i wypuszczał powietrze z pełnym satysfakcji sapnięciem, pokazującym że posiłek był znakomity.
-Częstuj się, Masamune-san! Strawa jest iście wyborna! - zachęcił kowala, przy okazji zagryzając kawałkiem mięsa z szaszłyka yakitori. - Co do kowalstwa... hm. Zwykle pracowałem na już gotowym metalu, albo na zasadach zginania kawałków stali. Nie znam się na słownictwie cechowym, bo i nigdy nie pracowałem przy wykuwaniu na poważnie - ale do pomocy i podtrzymywania wydaje mi się, że wystarczę w zupełności.
0 x
Awatar użytkownika
Kakita Asagi
Gracz nieobecny
Posty: 1834
Rejestracja: 15 gru 2017, o 17:45
Wiek postaci: 28
Ranga: Samuraj (Hatamoto)
Krótki wygląd: Mężczyzna o ciemnych włosach i niebieskich oczach, wzrostu około 170 cm. Ubrany w kremowe kosode, z brązową hakama oraz granatowym haori z rodowym symbolem. Na głowie wysłużony, ale nadal w dobrym stanie kapelusz.
Widoczny ekwipunek: - Zbroja
- Tachi + Wakizashi
- Długi łuk + Kołczan
GG/Discord: 9017321
Multikonta: Hayabusa Jin
Lokalizacja: Wrocław

Re: Restauracja "Kyodai Enkai"

Post autor: Kakita Asagi »

Odpowiedź prosze w TYM temacie

- Ogawa Hiromichi - kucharz
- Masamune Okomo - płatnerz
0 x
Obrazek

Poza tym, uważam, że należy skasować Henge i Kawarimi.


Heroic battle Theme|Asagi-sensei Theme|Bank|Punkty historii|Własne techniki| Przedmioty z Kuźni | Inne ujęcie | Pieczątka
Lista samurajek, które były na forum, ale nie zostały moimi uczennicami i na pewno przez to nie grają.
  • Mokoto (walczyła na Murze)
  • Mitsuyo (nigdy nie opuściła Yinzin)
  • Inari (była uczennicą Seinara)
  • Sakiko (byłą roninką, obierała ziemniaki na misji D)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Yakiniku (Osada Rodu Akimichi)”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość