Restauracja na kurzej nóżce

Kolejna z prowincji Wietrznych Równin o dość pokaźnych rozmiarach. Sakai zamieszkiwane i zarządzane jest przez Ród Akimichi. Prowincja sąsiaduje od południowego zachodu z regionem Samotnych Wydm, a od południowego wschodu z regionem Prastarego Lasu. Od południa Sakai z kolei sąsiaduje z terenami niezbadanymi, co niejednokrotnie powoduje zbrojne utarczki. W prowincji tak jak w regionie, od czasu do czasu dopatrzeć się można niewielkich zagajników leśnych, ale w przeważającej części dominuje ukształtowanie równinne, z wysoką trawą, które idealnie nadaje się do hodowli bądź uprawy roli. Nieopodal granic znajdują się również wioski pod zarządem Szczepu Kakuzu.
Awatar użytkownika
Jinpachi
Postać porzucona
Posty: 94
Rejestracja: 29 paź 2021, o 10:06
Wiek postaci: 21
Multikonta: Mujin

Re: Restauracja na kurzej nóżce

Post autor: Jinpachi »

Dzikie zwierzęta jak najbardziej groźne mogą być, ale żeby jakieś legendy? Gusla, magiczne duchy wołające o swoich bliskich i o zemstę. . No tak odklejony Jinpachi nie był. Nawet u niego na wsi mawiało się to i owo, że jak będzie niegrzeczny to przyjdzie Pan z workiem i go porwie... No ale wyrósł z tego, bo takie potworzyska nie istnieją. Akurat ktoś w worku go porwał, ale no takie dziwactwa nadnaturalne? Nie wierzył. I tylko wyjątkowo dobry alkohol i jedzenie sprawiło, że nie powiedział tego na głos. Wyzywanie swoich dobrodziejów od dziwaków i naiwniaków raczej nie służyło kolejnym smakołykom. Jinpachi kierował się jedzeniem i nawet nie wstydził się tego przyznać.
- Nie pomyślałbym nawet, by brać od ciebie zapłatę, babciu. Jedzenie starczy. - powiedział gdy padł temat zapłaty. Pieniądze nawet nie przyszły mu do głowy, na pewno nie po tej obfitej uczcie. Po prostu. Dostał jedzenia od chuja i trochę, pysznego jakby zrobiła je z czystej rozkoszności, i jeszcze chciała im płacić? No nie, zdecydowanie nie. Nie było mowy. Kiedy weszła galaretka, był już pewny ma 2000%, że nie będzie brał od niej pieniędzy. Cholerna owocowa galaretka, kolejna pyszność o którą nie prosił, ale która dosłownie zrobiła mu dzień. Następny po tym, bo długo nie zapomni tej uczty.
- Dziękuję za posiłek. - powiedział, podziękował i przeciągnął się jak kot po kilkugodzinnej drzemce. Był tak pełny, że prawdopodobnie jego balans był zachwiany przez całe jedzenie obijające się w jego żołądku - Dawno nie jadłem czegoś tak pysznego. Pokaż nam teraz gdzie to wioski. Trzeba rozchodzić ucztę
0 x
Awatar użytkownika
Tetsurō
Posty: 1148
Rejestracja: 8 maja 2022, o 18:25
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Wysoki, szczupły, zielone włosy, szmaragdowe oczy. Ubrany w białą, jedwabną kuszulę i piaskowe spodnie. Na szyi nosi jasnozieloną chustę.
Widoczny ekwipunek: Kabury na obu nogach na udzie
Złoty medalion Ayatsuri na szyi pod chustą
GG/Discord: Kubalus#9713
Multikonta: Zankoku

Re: Restauracja na kurzej nóżce

Post autor: Tetsurō »

0 x
Prowadzone Misje:
  1. Ichirou -"Pan na Włościach" - Wyprawa S
  2. Shiori - "W11 - Wydział Śledczy" - Misja C
Awatar użytkownika
Jinpachi
Postać porzucona
Posty: 94
Rejestracja: 29 paź 2021, o 10:06
Wiek postaci: 21
Multikonta: Mujin

Re: Restauracja na kurzej nóżce

Post autor: Jinpachi »

Ktoś bardzo pojętny pewnie miałby jakieś zastrzeżenia do starej kobiety częstującej obcych ludzi jedzeniem, ale nie Jinpachi. Jego kodeks życiowo-moralny był bardzo prosty, a jakże. Przecież kobieta, która robiła takie pyszności i miała taki osobliwy domek... No nawet jak była nieco zła, to nie była aż tak zła. Znał zło i słyszał zło, czuł je na własnej skórze. Bolało jak jasny chuj i brzmiało jak tysiąc żylet. Rozpoznałby je z palcem w dupie i drugim palcem w jednym uchu. Dlatego też mógł wyżreć się bez sumienia i bez czegokolwiek negatywnego krążącego w jego głowie. Poza faktem, że nie dowiedział się w końcu, czy rybie baby faktycznie tną sobie cycki by lepiej strzelać.
- O, na pewno się przyda. Dziękuje babciu! - powiedział w podzięce i przydział na swoją twarz najbardziej szczery i pogodny uśmiech, jaki był w stanie stworzyć. No jeszcze dała mu pićko na drogę, co za złota kobita. W sumie szkoda było, ze nie pójdzie na wielką wyprawę z rekinią wielką babą, to mogłoby być doświadczenie warte zapamiętania, ale nie narzekał. Ostatecznie skoro babuszce jest potrzebna dalsza pomoc, to lepiej żeby zrobił to ktoś jej pokroju. Który, na przykład, WIDZI.
Dostał wyjaśnienia i jedyne, co mu zostało, to wyruszenie do wioski. Po drodze miał oczywiście problem ze znalezieniem drabiny, ale na pewno mniejszy, niż w drugą stronę. Miał swój niezawodny drewniany kijek, mógł sobie postukać i wymacać. A że drabiny są nudne i przewidywalne, to szczebelki były tak samo daleko od siebie. Gdzie iść, skoro kobita nie pokazała? Prosto. Będzie kluczył wokoło domu aż znajdzie ścieżkę. Bez ściółki i liści, bez okolicznych drzew. Smyranie kijkiem po ziemi powinno w końcu ją ujawnić. No i też ważne, że raczej mu się nie śpieszyło. Wioska miała być dość blisko, więc pewnie usłyszy jej dźwięki. Poczuje wiatr i odpowiadające wiosce zapachy. Ba, wychował się na wsi! Kto jak nie on będzie wiedział, jak na nią trafić?
0 x
Awatar użytkownika
Tetsurō
Posty: 1148
Rejestracja: 8 maja 2022, o 18:25
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Wysoki, szczupły, zielone włosy, szmaragdowe oczy. Ubrany w białą, jedwabną kuszulę i piaskowe spodnie. Na szyi nosi jasnozieloną chustę.
Widoczny ekwipunek: Kabury na obu nogach na udzie
Złoty medalion Ayatsuri na szyi pod chustą
GG/Discord: Kubalus#9713
Multikonta: Zankoku

Re: Restauracja na kurzej nóżce

Post autor: Tetsurō »

0 x
Prowadzone Misje:
  1. Ichirou -"Pan na Włościach" - Wyprawa S
  2. Shiori - "W11 - Wydział Śledczy" - Misja C
ODPOWIEDZ

Wróć do „Sakai”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość