Jezioro Shikotsu
- Renkuro
- Posty: 564
- Rejestracja: 4 kwie 2021, o 16:06
- Wiek postaci: 22
- Ranga: Dōkō / Łuska
- Krótki wygląd: Średniej długości białe włosy sięgające do połowy karku, bardzo dziecięca i dziewczyńska uroda.
- Widoczny ekwipunek: Duża torba
Duży zwój - Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33 ... 26#p169126
- Multikonta: -
- Satsu
- Martwa postać
- Posty: 78
- Rejestracja: 1 kwie 2021, o 01:34
- Wiek postaci: 25
- Ranga: Doko
- Krótki wygląd: Długie czarne włosy, 165cm, 59kg, atrakcyjny, szaro-bure ubrania.
- Widoczny ekwipunek: Koszula bez rękawów, szara. Spodnie szare i czarne sandały. Plecak podróżny.
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32 ... 51#p169451
- Lokalizacja: Sakai
- Renkuro
- Posty: 564
- Rejestracja: 4 kwie 2021, o 16:06
- Wiek postaci: 22
- Ranga: Dōkō / Łuska
- Krótki wygląd: Średniej długości białe włosy sięgające do połowy karku, bardzo dziecięca i dziewczyńska uroda.
- Widoczny ekwipunek: Duża torba
Duży zwój - Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33 ... 26#p169126
- Multikonta: -
Re: Małe jeziorko
[/center]
Mapka:
Mapka:
Jeśli chcesz użyć jakiejś techniki to zwyczajnie ją skopiuj z listy technik i wrzuć tutaj w spojlerze i jeśli nie chcesz innym graczom pokazywać, to również w komendzie thide, wtedy tylko ja zobaczę ją i admini. Przykładowo technika którą używa teraz ten chłopak:
- Nazwa
- Suimen Hoko no Waza
- Ranga
- E
- Pieczęci
- Brak
- Zasięg
- Na ciało
- Koszt
- Minimalny, nieodczuwalny
- Dodatkowe
- Brak dodatkowych wymagań
- Opis <span style="display: block; margin: 0; padding: 0; text-align: justify;">Rozwinięcie Kinobori no Waza, rozszerzająca nasze możliwości kontroli chakry i poruszania się po powierzchniach wszelakich. Tym razem do naszego wachlarza podłoży możliwych do użytkowania dołącza tafla wody - użytkownik tego jutsu po prostu kumuluje chakrę w stopach, a następnie cały czas zmienia powłokę energii na podeszwie - pozwala to utrzymać się na falującej wodzie.
Uwaga: Odpowiednio skumulowana chakra w stopach nie wyklucza korzystania z innych technik w trakcie jej używania.</span>
0 x
- Satsu
- Martwa postać
- Posty: 78
- Rejestracja: 1 kwie 2021, o 01:34
- Wiek postaci: 25
- Ranga: Doko
- Krótki wygląd: Długie czarne włosy, 165cm, 59kg, atrakcyjny, szaro-bure ubrania.
- Widoczny ekwipunek: Koszula bez rękawów, szara. Spodnie szare i czarne sandały. Plecak podróżny.
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32 ... 51#p169451
- Lokalizacja: Sakai
Re: Małe jeziorko
[/center]
[ghide]Techniki użyte[/ghide]
- Nazwa
- Jiongu: Reberu Shi
- Ranga
- C
- Drugi poziom Jiongu. Dochodzi do kolejnych przemian w organizmie. Nici zyskują na grubości i lekkości, są one coraz większe i szersze, co umożliwia wykorzystywanie ich w walce na coraz lepsze sposoby. Ich ilość gwałtownie rośnie, przez co Kakuzu móże wykorzystywać większą ich ilość. Ciało, przywykłe już do nietypowych właściwości ciała, łatwiej poddaje się woli właściciela. Szwy poluźniają się szybciej, a lepsze zrozumienie podstaw daje dodatkowe możliwości w zakresie kontroli nici na większych zasięgów.
- Siła
- Słaby (60)
- Wytrzymałość
- Słaby (60)
- Szybkość
- Mierny (100)
- Zasięg
- 10 metrów
- Koszt Chakry
- E: 16% | D: 12% | C: 10% | B: 8% | A: 6% | S: 4% | S+: 2% (na turę)
0 x
Myślę (#004080) | Mówię (#00ab80)
- Renkuro
- Posty: 564
- Rejestracja: 4 kwie 2021, o 16:06
- Wiek postaci: 22
- Ranga: Dōkō / Łuska
- Krótki wygląd: Średniej długości białe włosy sięgające do połowy karku, bardzo dziecięca i dziewczyńska uroda.
- Widoczny ekwipunek: Duża torba
Duży zwój - Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33 ... 26#p169126
- Multikonta: -
Re: Małe jeziorko
[/center]
[Zwyczajnie napisz co planujesz zrobić z mieczem, oraz ewentualnie jaki masz plan co chcesz zrobić po tej obronie]
[Zwyczajnie napisz co planujesz zrobić z mieczem, oraz ewentualnie jaki masz plan co chcesz zrobić po tej obronie]
Jako że to walka ,,ćwiczebna" na misji D z NPC to mogę powiedzieć że technika defensywna której użył to Suiton: Mizu no Tatsumaki, a ta którą rozpłynął się w wodzie to Suiton: Mizutetsu no Jutsu
0 x
- Satsu
- Martwa postać
- Posty: 78
- Rejestracja: 1 kwie 2021, o 01:34
- Wiek postaci: 25
- Ranga: Doko
- Krótki wygląd: Długie czarne włosy, 165cm, 59kg, atrakcyjny, szaro-bure ubrania.
- Widoczny ekwipunek: Koszula bez rękawów, szara. Spodnie szare i czarne sandały. Plecak podróżny.
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32 ... 51#p169451
- Lokalizacja: Sakai
Re: Małe jeziorko
[ghide][/ghide]
- Nazwa
- Suimen Hoko no Waza
- Ranga
- E
- Pieczęci
- Brak
- Zasięg
- Na ciało
- Koszt
- Minimalny, nieodczuwalny
- Dodatkowe
- Brak dodatkowych wymagań
- Opis <span style="display: block; margin: 0; padding: 0; text-align: justify;">Rozwinięcie Kinobori no Waza, rozszerzająca nasze możliwości kontroli chakry i poruszania się po powierzchniach wszelakich. Tym razem do naszego wachlarza podłoży możliwych do użytkowania dołącza tafla wody - użytkownik tego jutsu po prostu kumuluje chakrę w stopach, a następnie cały czas zmienia powłokę energii na podeszwie - pozwala to utrzymać się na falującej wodzie.
Uwaga: Odpowiednio skumulowana chakra w stopach nie wyklucza korzystania z innych technik w trakcie jej używania.</span>
0 x
Myślę (#004080) | Mówię (#00ab80)
- Renkuro
- Posty: 564
- Rejestracja: 4 kwie 2021, o 16:06
- Wiek postaci: 22
- Ranga: Dōkō / Łuska
- Krótki wygląd: Średniej długości białe włosy sięgające do połowy karku, bardzo dziecięca i dziewczyńska uroda.
- Widoczny ekwipunek: Duża torba
Duży zwój - Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33 ... 26#p169126
- Multikonta: -
Re: Małe jeziorko
[/center]Satsu Misja rangi D
9/15
Satsu radził sobie całkiem zgrabnie to trzeba przyznać. Całkiem niezłe zagrania wyciągał z repertuaru. Mimo że jego przeciwnik użył już 2 technik nadal nie mógł nawet dotknąć bohater, a co więcej został zepchnięty do defensywy. Jego plan odbicia lecącego miecza za pomocą skorzystania z właściwości czarnych nici które miał w organizmie był w pełni skuteczny. Miecz odbił się i wpadł do wody obok. W tym czasie młodu kakuzu wdrapał się na wodę i przygotował do dalszej walki.
Jego oponent postanowił iść na całość widząc twoje natarcie. Złożył jedną pieczęć i w tym momencie pojawiły się koło niego dwa klony stworzone z wody. Żeby tego było mało samemu jeszcze odskoczył do tyłu zatrzymując się dopiero 5 metrów dalej. Wychodzi na to że żeby przejść powinieneś pokonać jego wytwory. Jeden z nich, nazwijmy go A, będący po twojej lewej złożył 3 pieczęcie i stworzył w swojej ręce 10 metrowy bicz, a następnie zamachnął się nim w twoim kierunku próbując cię zwyczajnie nią boleśnie uderzyć. Drugi klon znajdujący się bardziej po twojej prawej nazwijmy go B, podjął inne działania. Zaczął biec prosto na ciebie, a do tego wytworzył sobie w ręce lodowy miecz.
Reasumując, po waszych zmianach pozycji byłeś około 15 metrów od przeciwnika, klon A z biczem stoi około 10 metrów od ciebie zamachując się w twoim kierunku trzymaną bronią, a z lewej naciera na ciebie również w odległości 10 metrów, klon B z mieczem. Obydwa klony są dla ciebie na kolejno godzinie 10 i 14.
Nie da się ukryć że na razie było jeden zero dla ciebie.
0 x
- Satsu
- Martwa postać
- Posty: 78
- Rejestracja: 1 kwie 2021, o 01:34
- Wiek postaci: 25
- Ranga: Doko
- Krótki wygląd: Długie czarne włosy, 165cm, 59kg, atrakcyjny, szaro-bure ubrania.
- Widoczny ekwipunek: Koszula bez rękawów, szara. Spodnie szare i czarne sandały. Plecak podróżny.
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32 ... 51#p169451
- Lokalizacja: Sakai
Re: Małe jeziorko
[/center]Satsu Misja rangi D
10/15
Chłopakowi udało się zbić miecz z jego trajektorii, a nie poprzestając na laurach zaczął biec w stronę przeciwnika. Nie spodziewał się jednak, że przeciwnik jest w stanie używać technik klonowania, a po widoku broni, które miały klony można było śmiało wywnioskować, że są to realne klony, a nawet jeśli nie, to nie warto było ryzykować ran. Chłopak jednak miał plan!
Satsu odskoczył do tyłu, krzycząc "przygotuj się lepiej", po czym jego włosy najeżyły. Chłopak wystrzelił senbony zrobione z włosów w stronę przeciwnika i klonów. Miał nadzieję, że senbony zniszczą przynajmniej jednego klona - jeśli tak się nie stanie, chłopak będzie chciał zmniejszyć dystans idąc tak, by przynajmniej dwóch przeciwników znajdowało się w linii, a następnie za pomocą umiejętności klanowej wyprowadzić prosty cios, przedłużając swoimi nićmi cios tak, by uderzyć ich obydwu.
Jeśli uda mu się zniszczyć jednego klona, robi analogicznie - starając się uniknąć ataków pozostałych, przemieszcza się tak, by stać z nimi w jednej linii i wykonuje przedłużyli cios.
Jeśli uda mu się zniszczyć oba klony, chłopak stara się po prostu rzucić się na przeciwnika, uderzając go drewnianym mieczem z góry, celując w ramie.
[ghide]
- Nazwa
- Hari Jigoku
- Ranga
- C
- Pieczęci
- Brak
- Zasięg Max.
- 20 metrów
- Koszt E: 24% | D: 18% | C: 15% | B: 12% | A: 9% | S: 6% | S+: 3% (za 20 senbonów)
- Dodatkowe
- Wymaga znajomości Hari Jizo
- Opis Odmiana techniki Hari Jizo, w tym wypadku stricte ofensywna. Po utwardzeniu swoich włosów, użytkownik stroszy je i nastawia w kierunku, który sam wybierze. Następnie za pomocą chakry wystrzeliwuje je z ogromną prędkością. Dzięki tym czynnikom, ostre jak brzytwa i twarde jak stal igły z zastraszającą szybkością przeszywają ludzkie ciało, przechodząc przez nie jak ciepły nóż przez masło. Pomimo swojej ostrości, nie przebiją mocniejszych pancerzy, choćby zbroi.
- Nazwa
- Suimen Hoko no Waza
- Ranga
- E
- Pieczęci
- Brak
- Zasięg
- Na ciało
- Koszt
- Minimalny, nieodczuwalny
- Dodatkowe
- Brak dodatkowych wymagań
- Opis <span style="display: block; margin: 0; padding: 0; text-align: justify;">Rozwinięcie Kinobori no Waza, rozszerzająca nasze możliwości kontroli chakry i poruszania się po powierzchniach wszelakich. Tym razem do naszego wachlarza podłoży możliwych do użytkowania dołącza tafla wody - użytkownik tego jutsu po prostu kumuluje chakrę w stopach, a następnie cały czas zmienia powłokę energii na podeszwie - pozwala to utrzymać się na falującej wodzie.
Uwaga: Odpowiednio skumulowana chakra w stopach nie wyklucza korzystania z innych technik w trakcie jej używania.</span>
- Nazwa
- Jiongu: Reberu Shi
- Ranga
- C
- Drugi poziom Jiongu. Dochodzi do kolejnych przemian w organizmie. Nici zyskują na grubości i lekkości, są one coraz większe i szersze, co umożliwia wykorzystywanie ich w walce na coraz lepsze sposoby. Ich ilość gwałtownie rośnie, przez co Kakuzu móże wykorzystywać większą ich ilość. Ciało, przywykłe już do nietypowych właściwości ciała, łatwiej poddaje się woli właściciela. Szwy poluźniają się szybciej, a lepsze zrozumienie podstaw daje dodatkowe możliwości w zakresie kontroli nici na większych zasięgów.
- Siła
- Słaby (60)
- Wytrzymałość
- Słaby (60)
- Szybkość
- Mierny (100)
- Zasięg
- 10 metrów
- Koszt Chakry
- E: 16% | D: 12% | C: 10% | B: 8% | A: 6% | S: 4% | S+: 2% (na turę)
0 x
Myślę (#004080) | Mówię (#00ab80)
- Renkuro
- Posty: 564
- Rejestracja: 4 kwie 2021, o 16:06
- Wiek postaci: 22
- Ranga: Dōkō / Łuska
- Krótki wygląd: Średniej długości białe włosy sięgające do połowy karku, bardzo dziecięca i dziewczyńska uroda.
- Widoczny ekwipunek: Duża torba
Duży zwój - Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33 ... 26#p169126
- Multikonta: -
Re: Małe jeziorko
[/center]Satsu Misja rangi D
11/15
Satsu walczył dzielnie, i szło mu to nad wyraz sprawnie. Mimo różnicy poziomów między nimi, która ma znaczenie nawet gdy jego przeciwnik walczył tylko na pół gwizdka używając jedynie słabszych technik skupiając się na bardziej pasywniejszym sposobie walki, nie można powiedzieć że chłopak dał ciała. Co by nie mówić na razie było jeden do zera, w końcu go powalił jeden raz. Gdy jego przeciwnik postanowił wyrównać wynik nasyłając na niego dwa klony, gdzie każdy z nich użył po technice, młody kakuzu też nie pozostał bierny. Gdy odskoczył i utwardził włosy strzelając ostrymi jak senbon włoskami we wrogów, można było bez problemu zobaczyć być może nawet lekki szok na twarz akority. Bądź co bądź używałeś całkiem niezłego repertuaru technik, tutaj klanowe zdolności, tutaj średniego poziomu technika ninjutsu, wyglądało jakbyś mimo swoich ledwie początków na drodze shinobi, miał bardzo duży wachlarz odpowiedzi.
Klon dysponujący mieczem faktycznie poległ. Biegł na ciebie z bronią, co prawda zaczął nim machać i zbił z 2 może 3 igły, ale reszta wbiła się w niego sprawiając że rozpadł się przemieniając w wodę, a lodowy miecz prysnął rozpadając się na mnóstwo kawałeczków wpadając do wody.
Z drugim który posiadał bicz był troszkę ciężej. Bowiem szarpnął on nim, złapał w połowie jego długości i zaczął kręcić młynka. Przez co wszystkie igły które tam poleciały zostały zbite przez wodny bicz. Klon natychmiast przeszedł do kontrnatarcia. Ale o tym za chwilkę. Co do właściwego oponenta, ten zwyczajnie powtórzył technikę której użył na samym początku, czyli oplótł się wodą która stworzyła wokół niego wir broniąc go przed deszczem włosów.
Nadeszła pora na twój cios za pomocą zdolności klanowej. Zrepozycjonowałeś się i wystrzeliłeś pieść na niciach w celu przebicia się przez klona i walnięcia rywala. Klon jednak nie pozostał bierny, zamachnął się swoim biczem i chwilę przed tym nim dosłownie przebiłeś go na wylot swoją pięścią dał radę cię smagnąć bardzo boleśnie w nogę, tak że się zachwiałeś. Oczywiście nic ci nie zmiażdżył, klon nie używał jakiejś specjalnej siły, ale pręga na całym udzie będzie widoczna na pewno parę dni. I nie da się ukryć że normalnego człowieka to by zabolało. Nie jakoś szczególnie, tak jak było mówione to walka na pół gwizdka, a ból by istniał. Ale tutaj mieliśmy do czynienia z członkiem szczepu kakuzu, właściwie tego nie poczułeś. Ale faktem było że zostałeś trafiony.
Twój atak mimo że zneutralizował klona, samego twórcę nie sięgnął. Cios batem wytrącił cię lekko z równowagi, a do tego uderzenie w wspominaną wyżej wodną kopię jeszcze bardziej zaburzył oczekiwany tor lotu. W efekcie twoja pięść uderzyła w taflę wody około 5 metrów od rywala. Ten zaś dezaktywował swoją technikę obronną i krzyknął składając pieczęcie:
Nieźle młody, ale spróbuj poradzić sobie z tym!
Gdy tylko wypowiedział ostatnie słowo wystrzelił z wody obok niego wodny wąż! A następnie bez ceregieli poleciał prosto w ciebie. Dzieliło was te 10 metrów, twoja ręka była 5 metrów od sparingpartnera, jednak już teraz mogłeś ocenić że uderzenie nią przeciwnika nie nastąpi szybciej niż jego twór uderzy w ciebie. Obronę trzeba tak czy siak jakąś wykonać. Co gorsza, nie mogłeś za bardzo złożyć pieczęci ponieważ no jedna twoja dłoń była wystrzelona, co teraz?
Techniki użyte przez przeciwnika:
Wodny wąż to oczywiście raga C Suiton: Ja no Kuchi
Klony które zniszczyłeś to Suiton: Mizu Bunshin no Jutsu
A ich bronie to Suiton: Suiben i Suiton: Mizukiri no Yaiba.
Klony które zniszczyłeś to Suiton: Mizu Bunshin no Jutsu
A ich bronie to Suiton: Suiben i Suiton: Mizukiri no Yaiba.
0 x
- Satsu
- Martwa postać
- Posty: 78
- Rejestracja: 1 kwie 2021, o 01:34
- Wiek postaci: 25
- Ranga: Doko
- Krótki wygląd: Długie czarne włosy, 165cm, 59kg, atrakcyjny, szaro-bure ubrania.
- Widoczny ekwipunek: Koszula bez rękawów, szara. Spodnie szare i czarne sandały. Plecak podróżny.
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32 ... 51#p169451
- Lokalizacja: Sakai
Re: Małe jeziorko
[/center]Satsu Misja rangi D
12/15
[ghide]No i masz babo placek!, pomyślał chłopak, gdy jego plan wypalił jedynie w części. Uderzenie bicza na pewno zostawi ślad na jego ciele, ale w sumie walka nie szła jeszcze tak źle, jak by się mogło wydawać. Na razie chłopakowi nie udało się utrzymać przewagi, a do tego czuł już zmęczenie, ale ekscytacja też dawała o sobie znać. Dawno się tak dobrze nie bawił.
Jego humor popsuł przeciwnik, który zaczął składać pieczęcie, a tuż przed nim wodny smok, który zaczął pędzić prosto na Satsu. Chłopak wiedział, że nie da rady się osłonić, więc musiał wymyślić sposób, w jaki ucieknie przed atakiem, albo przynajmniej główną jego częścią.
Natychmiast zmienił trajektorię lotu nici ręki, by szybko wbiła się w ziemię z boku. W tym czasie sam robi kilka kroków w bok i skraca dystans do ręki. Kluczowym momentem jest to, że gdy smok jest już bardzo blisko, chłopak lekko podskakuje, "wciąga" nici z ręki, a drugą dłonią chwyta wydłużoną rękę i ciągnie ją z całej siły, starając się jak najdalej skoczyć, by nie dosięgła go technika.
- Nazwa
- Jiongu: Reberu Shi
- Ranga
- C
- Drugi poziom Jiongu. Dochodzi do kolejnych przemian w organizmie. Nici zyskują na grubości i lekkości, są one coraz większe i szersze, co umożliwia wykorzystywanie ich w walce na coraz lepsze sposoby. Ich ilość gwałtownie rośnie, przez co Kakuzu móże wykorzystywać większą ich ilość. Ciało, przywykłe już do nietypowych właściwości ciała, łatwiej poddaje się woli właściciela. Szwy poluźniają się szybciej, a lepsze zrozumienie podstaw daje dodatkowe możliwości w zakresie kontroli nici na większych zasięgów.
- Siła
- Słaby (60)
- Wytrzymałość
- Słaby (60)
- Szybkość
- Mierny (100)
- Zasięg
- 10 metrów
- Koszt Chakry
- E: 16% | D: 12% | C: 10% | B: 8% | A: 6% | S: 4% | S+: 2% (na turę)
0 x
Myślę (#004080) | Mówię (#00ab80)
- Renkuro
- Posty: 564
- Rejestracja: 4 kwie 2021, o 16:06
- Wiek postaci: 22
- Ranga: Dōkō / Łuska
- Krótki wygląd: Średniej długości białe włosy sięgające do połowy karku, bardzo dziecięca i dziewczyńska uroda.
- Widoczny ekwipunek: Duża torba
Duży zwój - Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33 ... 26#p169126
- Multikonta: -
Re: Małe jeziorko
[/center]Satsu Misja rangi D
13/15
Satsu znalazł się w słabej sytuacji, chyba to była największa wada jego sposobu walki, gdy używa pasywnej zdolności klanowej odbiera sobie zdolność używania technik shinobi. Chłopak postawił się bronić do końca i podjął decyzję o przemieszczeniu kończyny wraz z niciami w kierunku pobliskiego kamienia tudzież ziemi. Niestety, nie dosyć że dystans sam w sobie był za duży żeby dać radę na czas dobiec na tyle blisko by nici złapały ląd, to jeszcze nawet gdyby dał radę to piasek był piaskiem, czyli niezbyt nadającym się do złapania materiał, a kamień stojący nad jeziorem był zwyczajnie śliski i gładki. Do gleby było hen daleko, sam dystans między wodą a lądem, to przecież aż 4 metry plaży czyli prawie połowa zasięgu naszego Kakuzu. Efekt musiał być jeden, wodny wąż musiał trafić protagonistę.
Na szczęście twój przeciwnik widząc to i widząc w jakim kierunku się poruszasz zmienił lekko trajektorię lotu tworu. Inna sprawa że nawet centralne uderzenie tym by cię poważnie nie skrzywdziło, a nawet prawie na pewno niczego nie złamało. Przeciwnik wolał chyba jednak dmuchać na zimne. Oberwałeś krańcem techniki co dosłownie sprawiło że poleciałeś lekko do tyłu i pod naporem wpadłeś w wodę. Na szczęście była to mielizna więc o zatonięciu mowy nie było, ale i tak zakrztusiłeś się wodą. Oczywiście technika chodzenia po wodzie została dezaktywowana, tak więc skończyłeś na czworaka w wodzie po około 3/4 nogi dławiąc się wodą z piaskiem i mułem który to podniósł się po uderzeniu. Wodny wąż oczywiście rozpadł się w wodę.
Nie mogłeś za bardzo zareagować gdy przeciwnik z bardzo dużą szybkość dobiegł do ciebie i po złożeniu pieczęci wyciągnął rękę w twoim kierunku. Nie złapał cię jednak. Za to woda w której klęczałeś zaczęła naglę się wokół ciebie podnosić i zamykać cię w bańce! Mimo że jutsu tworzyło się dookoła oponenta aż do kilku sekund, to pierwsze z nich dochodziłeś do siebie. Gdy byłeś sprawny do działania wodna kula wokół ciebie była już właściwie w połowie ukończona, a dwoje nogi były uwięzione, tak samo jak jedna ręka. Czy to koniec pojedynku? Nie. Bowiem twoja ręka wydłużona nićmi nadal była wolna. Była rozciągnięta na długości około 10 cm dryfując na wodzie, daleko poza obszarem kuli, ponadto jak już pokazałeś znasz techniki które można użyć bez pieczęci. Co by nie mówić twój sparing partner też bawił tak dobrze jak ty czego okazem był szeroki uśmiech i dopingowanie:
No dawaj dawaj, wyciśnij jeszcze coś z siebie!
Tylko pytanie czy takie ostre włosy zadziałają drugi raz? Czy wolną ręką można coś zdziałać? Chociaż na pewno trzeba zauważyć że przeciwnik troszkę zluzował swoje ograniczenia, bo technika której na tobie używał mogła ci się wydawać, i tak też słusznie była dużo wyższej rangi niż poprzednie. Tak samo jego szybkość uległa zwiększeniu. Chyba naprawdę chciał na sam koniec wycisnąć z ciebie ile się da, i to nawet ciutkę brutalną metodą.
Technika użyta przez przeciwnika:
Suiton: Suirō no Jutsu
0 x
- Satsu
- Martwa postać
- Posty: 78
- Rejestracja: 1 kwie 2021, o 01:34
- Wiek postaci: 25
- Ranga: Doko
- Krótki wygląd: Długie czarne włosy, 165cm, 59kg, atrakcyjny, szaro-bure ubrania.
- Widoczny ekwipunek: Koszula bez rękawów, szara. Spodnie szare i czarne sandały. Plecak podróżny.
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32 ... 51#p169451
- Lokalizacja: Sakai
Re: Małe jeziorko
Satsu Misja rangi D
14/15
Satsu zaklął pod nosem. Próba uniknięcia techniki okazała się być do niczego... mógł wybić się nad smoka i zaatakować przeciwnika z powietrza senbonami, albo zrobić coś innego, ale to nie była pora na myślenie o tym. Trening jeszcze się nie skończył. Chłopak był zmęczony, ale musiał przygotować się jeszcze do ostatniego z ataków.
Nie miał zbyt wielu możliwości. Z jednej strony nie mógł trwać w tej bańce bez powietrza zbyt długo, z drugiej uniemożliwiała ona poruszanie się - jak sama nazwa wskazywała, było to "wodne więzienie". Będzie musiał wymyślić, jak w przyszłości uniknąć ataków w lepszy sposób, a na razie w jaki sposób może wybrnąć ze swojej niezbyt przyjemnej sytuacji.
Satsu powtarzał sobie nauki: każda technika ma swoje warunki działania, swoje ograniczenia. Dlaczego przeciwnik nie zamknął go będąc w bezpiecznej odległości? Może musi być blisko, by podtrzymywać technikę? A może po prostu był lekkomyślny? Chłopak nie wiedział, ale nie było mowy o rozmyślaniu o tym w nieskończoność.
Ręką, która znajdowała się poza techniką Suitonu planował zaatakować przeciwnika od tyłu, ale dla niepoznaki wykonać parę pieczęci jedną ręką, którą miał przy sobie (jakkolwiek by to nie zabrzmiało). Satsu chce przede wszystkim złapać jego nogę pod powierzchnią wody i podnieść, wyprowadzając z równowagi i przewracając, by rzucić się na przeciwnika i... zaśmiać mu się w twarz z nieokiełznaną radością.
Nawet, jeśli jego plan nie wypali, to na pewno z uśmiechem na ustach podziękuje swojemu nowo poznanemu przeciwnikowi za miło spędzone południe. I upomni się o wynagrodzenie, ale nie będzie zbyt natarczywy, jeśli chłopak zaproponuje mu mniejszą kwotę lub jakąś inną formę zapłaty. Takiego doświadczenia nie zdobywa się codziennie!
[ghide]
- Nazwa
- Jiongu: Reberu Shi
- Ranga
- C
- Drugi poziom Jiongu. Dochodzi do kolejnych przemian w organizmie. Nici zyskują na grubości i lekkości, są one coraz większe i szersze, co umożliwia wykorzystywanie ich w walce na coraz lepsze sposoby. Ich ilość gwałtownie rośnie, przez co Kakuzu móże wykorzystywać większą ich ilość. Ciało, przywykłe już do nietypowych właściwości ciała, łatwiej poddaje się woli właściciela. Szwy poluźniają się szybciej, a lepsze zrozumienie podstaw daje dodatkowe możliwości w zakresie kontroli nici na większych zasięgów.
- Siła
- Słaby (60)
- Wytrzymałość
- Słaby (60)
- Szybkość
- Mierny (100)
- Zasięg
- 10 metrów
- Koszt Chakry
- E: 16% | D: 12% | C: 10% | B: 8% | A: 6% | S: 4% | S+: 2% (na turę)
Ukryty tekst
0 x
Myślę (#004080) | Mówię (#00ab80)
- Renkuro
- Posty: 564
- Rejestracja: 4 kwie 2021, o 16:06
- Wiek postaci: 22
- Ranga: Dōkō / Łuska
- Krótki wygląd: Średniej długości białe włosy sięgające do połowy karku, bardzo dziecięca i dziewczyńska uroda.
- Widoczny ekwipunek: Duża torba
Duży zwój - Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33 ... 26#p169126
- Multikonta: -
Re: Małe jeziorko
[/center]Satsu Misja rangi D
15/15
Młody kakuzu postanowił jeszcze zawalczyć i przewrócić oponenta równocześnie stresując go udając że składa pieczęcie. Był pewien że technika przeciwnika ma ograniczenia więc jest w stanie zmusić go do jej przerwania. Ten jednak nie dał się zwieść, od razu spostrzegł co szykujesz. Pojawiło się tylko pytanie, co zrobi? Widać było na jego twarzy chwilę wahania a potem z niechęcią opuścił dłoń i odskoczył do tyłu wycofując się na bezpieczną odległość, a ty zostałeś uwolniony gdy podnosząca się wcześniej woda wróciła z chlupotem z powrotem do jeziora. Przeciwnik podniósł obydwie ręce i powiedział z uśmiechem:
Dobra pass. Mimo że to słabe techniki to jednak nie mam nieskocznej czakry i już odczuwam znaczne zmęczenie. Zużyłem jej dosyć sporo. To była bardzo dobra walka, mam nadzieję że spotkamy się w przyszłości jako sojusznicy.
I tak zakończyła się ten pojedynek. Wymienili jeszcze uprzejmości, a młodzieniec zanurkował do jeziora w celu odzyskania swoich treningowych mieczy. Ciekawe jakby się to potoczyło gdybyś nie zmusił go do jego wyrzucenia na początku starcia. Oczywiście dostałeś jak najbardziej właściwe wynagrodzenie. Wypchana sakiewka z 250 Ryo była dobrą zapłatą. I tak nasz bohater przed rozpoczęciem podróży, mógł zmierzyć się z silniejszym shinobim, i co ważne nabyć troszkę obycia w walka. Po tym przyjemnym sparingu obydwojgu pozostało jedynie rozejść się w swoje strony. Jemu pewnie do domu, a tobie w wielki świat!
Misja wykonana
0 x
- Satsu
- Martwa postać
- Posty: 78
- Rejestracja: 1 kwie 2021, o 01:34
- Wiek postaci: 25
- Ranga: Doko
- Krótki wygląd: Długie czarne włosy, 165cm, 59kg, atrakcyjny, szaro-bure ubrania.
- Widoczny ekwipunek: Koszula bez rękawów, szara. Spodnie szare i czarne sandały. Plecak podróżny.
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32 ... 51#p169451
- Lokalizacja: Sakai
Re: Małe jeziorko
Nie minęły dwa tygodnie, a chłopak po raz kolejny znalazł się przy małym jeziorku. Ostatnio dość często tu zaglądał, a na pewno zawsze gdy tylko starcy zapowiadali ładną pogodę. Ciekawiło go, czy chłopak z misji wygrał swoje zawody rodzinne... chociaż w sumie bawił się z Satsu jak z dzieckiem, więc nie powinien mieć problemów z wygraniem pojedynku.
To nie był jedyny powód, dla którego Satsu znalazł się przy małym jeziorku. Chłopak lubił przychodzić tu i ćwiczyć mimo, że było to nieco drogi od domu jego... rodziny? Chyba tak powinienem ją nazwać, skarcił siebie w duchu. W końcu jego towarzysze byli mu tak bliscy, jak rodzina.
Czas nad lekko wzburzoną jesiennym wiatrem taflą jeziora zwalniał, a umysł wyciszał się pozwalając zachować dziwną harmonię duszy i ciała. To właśnie to kojące uczucie przyzywało chłopca do wracania do tego miejsca raz po raz, nie dając o sobie zapomnieć. Jednak nie można było popadać w bezczynność, a Satsu nie zamierzał rezygnować z zaplanowanych przez siebie obowiązków.
To nie był jedyny powód, dla którego Satsu znalazł się przy małym jeziorku. Chłopak lubił przychodzić tu i ćwiczyć mimo, że było to nieco drogi od domu jego... rodziny? Chyba tak powinienem ją nazwać, skarcił siebie w duchu. W końcu jego towarzysze byli mu tak bliscy, jak rodzina.
Czas nad lekko wzburzoną jesiennym wiatrem taflą jeziora zwalniał, a umysł wyciszał się pozwalając zachować dziwną harmonię duszy i ciała. To właśnie to kojące uczucie przyzywało chłopca do wracania do tego miejsca raz po raz, nie dając o sobie zapomnieć. Jednak nie można było popadać w bezczynność, a Satsu nie zamierzał rezygnować z zaplanowanych przez siebie obowiązków.
Ukryty tekst
0 x
Myślę (#004080) | Mówię (#00ab80)
- Atasuke
- Gracz nieobecny
- Posty: 126
- Rejestracja: 24 kwie 2021, o 15:18
- Wiek postaci: 16
- Ranga: Dōkō
- Link do KP: viewtopic.php?p=171228#p171228
- GG/Discord: Hiroto#8938
Re: Małe jeziorko
Satsu - Misja rangi D
1/15
Minęło kilka godzin, odkąd Satsu skończył swój trening. Jego ciało odpoczywało po trudach, którym się poddał, by w przyszłości mogło to zaprocentować. Nawet ułamek sekundy mógł zaważyć o życiu i śmierci. Ułamek sekundy, który zyskał, bo postanowił spędzić popołudnie rozwijając się, zamiast oddać się chwilowym rozrywkom. Lekki wiatr, który niósł chłodne, przyjemne powietrze od strony jeziora, obmywał jego ciało, ułatwiając oddanie nagromadzonego w środku ciepła. Cisza, przerywana szumem drzew i odgłosami ptaków, również niosła ukojenie.
Błogą atmosferę przerwało jednak głośne dyszenie, które Satsu mógł usłyszeć już z oddali. Dochodziło z niewielkiego zagajnika, znajdującego się za jego plecami. Minęło kilka sekund, zanim źródło dźwięku stało się również dostępne do oceny innymi zmysłami. Spomiędzy drzew wybiegła młoda kobieta. Na pierwszy rzut oka miała najwyżej dwadzieścia lat. Jej długie, kruczoczarne włosy były w całkowitym nieładzie. Pośród splątanych loków można było dostrzec pojedyncze liście i połamane gałązki. Jej ubranie było potargane w kilku miejscach, ale wciąż jakimś cudem trzymało się na ciele kobiety. Dziury w odzieniu ukazywały niewielkie zadrapania. Nie stanowiły zagrożenia życia, ale na pewno były bolesne. Kobieta biegła mniej więcej w stronę Satsu, jednak kiedy zauważyła, że nie znajduje się sama na polance, postanowiła nagle się zatrzymać. Manewr całkowicie się jej nie udał i straciła równowagę, lądując na ziemi. W ostatniej chwili zdołała osłonić się rękoma, unikając uderzenia nosem prosto w podłoże. Próbowała się podnieść, jednak kończyny odmówiły jej posłuszeństwa. W końcu zerknęła na Kakuzu, oceniając go od stóp do głów.
-Czy mógłbyś mi pomóc? Muszę za wszelką cenę dostać się do Świątyni Onikirimaru. Nie mam za wiele, ale wszystko będzie twoje, jeśli bezpiecznie mnie tam doprowadzisz. - Kobieta mówiła szybkim głosem, nabierając głęboko powietrza po każdym zdaniu. Jednocześnie, co chwilę oglądała się za siebie przerażona, jakby grupa demonów miała zaraz wyskoczyć z zagajnika i ją dopaść. - Proszę?
Błagalnym wzrokiem patrzyła Satsu prosto w oczy.
0 x
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość