Szpital

Awatar użytkownika
Mūnraito
Posty: 181
Rejestracja: 8 lip 2021, o 09:39
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Wysoki, młody, ciemnowłosy mężczyzna o złotych (lub czerwonych) ślepiach i tatuażu na plecach: czarny księżyc i dwie szkarłatne gwiazdy. Zabójczo zwinne palce pogrywające bojowe pieśni na strunie łuku dopełniają dzieła zniszczenia.
GG/Discord: corpus#3610
Lokalizacja: Piltover.

Re: Szpital

Post autor: Mūnraito »

0 x
Obrazek
„Mūn must go on!"
Awatar użytkownika
Haru
Posty: 38
Rejestracja: 6 wrz 2021, o 10:09
Wiek postaci: 19
Ranga: Dōkō
GG/Discord: kos198#3978

Re: Szpital

Post autor: Haru »

Chłopak podziękował recepcjonistce za wskazanie kierunku i żwawym krokiem skierował się na schody prowadzące na piętro. Zapach tutaj panujący powoli przestawał mu przeszkadzać, jednak nadal sprawiał, że zarówno shinobi, jak i jego ninken, czuli się troszkę nieswojo. Haru mijał pracowników, którzy zapewne mieli pełne ręce roboty przy panujących warunkach. Gdy dotarł do drzwi, o których mówiła recepcjonistka, spojrzał na Katsu, wziął głęboki wdech i zapukał. Kiedy wszedł do środka, poszukał wzrokiem mężczyzny, który zapewne był poszukiwanym przez niego panem Sekiro i skłonił się. - Dobry wieczór, nazywam się Haru Inuzuka, a to mój ninken - Katsu. Pańska wnuczka przysłała mnie tutaj z kolacją - powiedział wskazując na pakunek. - Była bardzo zajęta i nie mogła sama go dostarczyć. - dodał, czekając na reakcję mężczyzny.
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Mūnraito
Posty: 181
Rejestracja: 8 lip 2021, o 09:39
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Wysoki, młody, ciemnowłosy mężczyzna o złotych (lub czerwonych) ślepiach i tatuażu na plecach: czarny księżyc i dwie szkarłatne gwiazdy. Zabójczo zwinne palce pogrywające bojowe pieśni na strunie łuku dopełniają dzieła zniszczenia.
GG/Discord: corpus#3610
Lokalizacja: Piltover.

Re: Szpital

Post autor: Mūnraito »

0 x
Obrazek
„Mūn must go on!"
Awatar użytkownika
Haru
Posty: 38
Rejestracja: 6 wrz 2021, o 10:09
Wiek postaci: 19
Ranga: Dōkō
GG/Discord: kos198#3978

Re: Szpital

Post autor: Haru »

Haru podszedł bliżej i podał mężczyźnie opakowanie z kolacją. - Osiemnaście, panie Sekiro. A Katsu jest ze mną od maleńkości. - odpowiedział na pytanie mężczyzny młody shinobi, drapiąc swojego towarzysza za uszami. - Bardzo mi miło poznać. I współczuję straty. - dodał. Następnie, słysząc propozycję którą pan Sekiro skierował do jego ninkena, skinął Katsu zachęcająco głową i powiedział - Już mieliśmy okazję spróbować kuchni pana wnuczki, jest naprawdę świetna. A Katsu jest głodomorem, na pewno chętnie skorzysta, jeśli to nie problem. Po tych słowach ninken podbiegł do posiłku i zaczął je zajadać. Haru tymczasem przymknął drzwi i wrócił do staruszka, odpowiadając mu - Bardzo chętnie posłucham. Tak właściwie to po to się znalazłem w Antai, chciałem dowiedzieć się nieco o wojnie, a gdzie lepiej, niż w samym źródle. A z herbaty chętnie skorzystam, na zewnątrz już się chłodno się robi. Haru wziął stojące nieopodal krzesło i usiadł niedaleko rozmówcy. Czekał na to, co mógł mu powiedzieć dziadek Miyu. W końcu nie chodziło tylko o wydarzenia w Antai, ale też historię Hanto Inuzuki. Może Haru przy okazji dowie się czegoś o swoim własnym klanie. Siedział więc na krześle i czekał, co też powie mu nowo poznany mężczyzna.
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Mūnraito
Posty: 181
Rejestracja: 8 lip 2021, o 09:39
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Wysoki, młody, ciemnowłosy mężczyzna o złotych (lub czerwonych) ślepiach i tatuażu na plecach: czarny księżyc i dwie szkarłatne gwiazdy. Zabójczo zwinne palce pogrywające bojowe pieśni na strunie łuku dopełniają dzieła zniszczenia.
GG/Discord: corpus#3610
Lokalizacja: Piltover.

Re: Szpital

Post autor: Mūnraito »

0 x
Obrazek
„Mūn must go on!"
Awatar użytkownika
Haru
Posty: 38
Rejestracja: 6 wrz 2021, o 10:09
Wiek postaci: 19
Ranga: Dōkō
GG/Discord: kos198#3978

Re: Szpital

Post autor: Haru »

Młody shinobi słuchał pana Sekiro, poświęcając mu całą swoją uwagę. Nie chciał, żeby uciekło mu chociaż jedno słowo. Nawet Katsu przerwał jedzenie reszty posiłku, który Miyu przygotowała dla swojego dziadka, i uważnie się przysłuchiwał, przechylając lekko głowę w jedna stronę. Oboje z zaciekawieniem, ale też smutkiem słuchali opowieści starszego mężczyzny oraz jego dwójki przyjaciół. Haru nie potrafił stwierdzić, co by się z nim stało, gdyby stracił Katsu. Po takiej tragedii, nikt nie mógłby już być dawnym sobą.
Prośba pana Sekiro wybiła młodego Haru z zamyślenia. Wziął kubki i pospiesznie poszedł napełnić je wodą, żeby czym prędzej wrócić i posłuchać dalej słów dziadka Miyu. Na pytanie, shinobi odpowiedział - Nie, na szczęście nie uczestniczę w walkach, ale chciałem trochę się dowiedzieć o niej. Mam nadzieję, że zmierza ku końcowi. Gdy mężczyzna położył rękę na ramieniu chłopaka, ten kiwnął głową, i obiecał, że postara się trzymać z daleka od kłopotów. Kiedy otworzyły się za nimi drzwi, trochę zaskakując Haru, ten wiedział, że to czas zbierać się do wyjścia. Uścisnął dłoń panu Sekiro, pożegnał się z nim i pod ciężkim wzrokiem sekretarki udał się do wyjścia. Czekał go teraz krótki spacer z powrotem do karczmy. Ciekawe, czy w środku nadal był taki sam tłok jak wcześniej, czy może większość gości już się rozeszła, żeby zakończyć ten dzień. Po wyjściu ze szpitala, Haru od razu bardziej opatulił się płaszczem, noce o tej porze roku były już naprawdę zimne, a potem żwawym krokiem ruszył do swego celu.
Kiedy dotarł na miejsce, nie czekając, wszedł do wnętrza i zaczął wzrokiem szukać swojej aktualnej "pracodawczyni". Kiedy tylko ją spostrzegł, udał się w jej stronę, żeby przekazać pozdrowienia od dziadka i być może, jeszcze spędzić z dziewczyną trochę czasu, jeśli nie tego dnia, to następnego.

z/t
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Mūnraito
Posty: 181
Rejestracja: 8 lip 2021, o 09:39
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Wysoki, młody, ciemnowłosy mężczyzna o złotych (lub czerwonych) ślepiach i tatuażu na plecach: czarny księżyc i dwie szkarłatne gwiazdy. Zabójczo zwinne palce pogrywające bojowe pieśni na strunie łuku dopełniają dzieła zniszczenia.
GG/Discord: corpus#3610
Lokalizacja: Piltover.

Re: Szpital

Post autor: Mūnraito »

0 x
Obrazek
„Mūn must go on!"
Awatar użytkownika
Hana
Posty: 288
Rejestracja: 6 paź 2021, o 05:51
Wiek postaci: 18
Ranga: Uczeń (Dōkō)
Krótki wygląd: Nałożyła na nogi ciepłe, czarne pończochy, a na to spudniczkę. Założyła zwykłą koszulę, a na ramiona zarzuciła błękitną kurtkę. Włożyła na nogi lekkie obuwie, żeby zawsze być gotową do akcji. Włosy upięła jak zwykle z delikatnym akcentem.
Widoczny ekwipunek: Odznaka shinobi (naszyjnik); Kabura na broń (na prawym udzie), kabura (na lewym udzie), dwie torby z ekwipunkiem (z tyłu na biodrze), ciemne rękawiczki (zwykłe), Ochraniacz na czoło z wygrawerowanym symbolem "Zjednoczonych Sił Sogen" (na lewym ramieniu)
GG/Discord: Hana-chan/sushimaru9208
Multikonta: Tetsu Maji

Re: Szpital

Post autor: Hana »

Jako kunoichi klanu Kaminari, Hana chciała się rozwijać. Widząc kluczowe postępy dużo myślała o dalszej ścieżce i sposobie na zostanie mniej lub bardziej wybitną pośród najlepszych. Posługiwanie się różnymi stylami, wiedzą czy technikami miało zapewnić jej przetrwanie w każdej sytuacji. Dużo rozmyślała czego jej brakuje, więc postanowiła zaczerpnąć wiedzy. Szczera rozmowa z ojcem doprowadziła do wielu konkluzji, jak zresztą bywało podczas jej dotychczasowego szkolenia. Mogła wybrać prostą metodę rozwoju siły, jednak była to dla niej drugorzędną sprawa. Zdobędzie moc tak czy inaczej, ale wątpiła, że będzie znana z czystej destrukcji. Popisywanie się finezja wyglądało o wiele lepiej i bardziej pasowało do jej charakteru. Skoro trening fizyczny miała praktycznie za sobą, to postanowiła dowiedzieć się czegoś w podobnym zakresie. Uzyskała zgodę od babki na wizytę w szpitalu. Nic jej nie dolegało, ale podczas swojej ostatniej wyprawy miała styczność z ranami i widokiem krwii. Każdy bez odpowiedniej wiedzy, czy ostrożności mógł doznać nieuleczalnych obrażeń. W tym celu Hana chciała z bliska poznać rolę, jaką odgrywali medycy. Być może przyda jej się w przyszłości odpowiednia opieka. Podczas dłuższych misji lub na kolejnym polu walki.
Zebrała się któregoś popołudnia, żeby udać z wizytą do mniej obleganego skrzydła szpitalnego. Była pewna swego do czasu konfrontacji z pierwszą osobą z personelu. Biały strój w jaki była obleczona postać przypominał w pełni dedykację do roli medyka. Z przejęcia zapomniała się przedstawić, ale ukłoniła się nad wyraz głęboko i często. W końcu przy pomocy cierpliwej lekarki zdołała przemoc swój lęk. Na razie chciała tylko obserwować. Nie przeszkadzała, lecz słuchała wszystkich informacji przekazywanych przez innych i podczas całego obchodu. Można było nazwać to zwiedzaniem, co jak nic odbiega od właściwej intencji, z jaką przybyła tu nastolatka. Jak na pierwszy dzień dziewczynie musiało to wystarczyć.
Nazajutrz stawiła się punktualnie na wezwanie i z tą samą kobieta rozpatrywała kolejne sytuację, jakie miały miejsce w zakresie jej obowiązków. Potem dostała kilka zwojów i została oddelegowana do pustego gabinetu. Wreszcie mogła skupić się na czymś pożytecznym. Studiowała teorie na temat ludzkiego ciała, co odkryło przed dziewczyną całą masę nowej wiedzy. Poszerzało to bardzo horyzont dla ninja. Jak dotąd była nastawiona na proste uderzenia, które miały zmusić wroga do poddania. Teraz wiedziała, że ciało posiada wrażliwe punkty i narządy, których uszkodzenie mogło doprowadzić do śmierci. Brutalne, ale skuteczne trafienia są potrzebne do eliminacji przeciwnika. Mimo wszystko wolała podejść do tego z dystansem. Stosować taką wiedzę w ostateczności. To ledwie mały skrawek informacji, które powinien przyswoić sobie Iryonin. Każdy kolejny stopień wtajemniczenia wymagał jeszcze więcej wysiłku, czasu i poświęcenia. Na razie Hana była wdzięczna, że mogła poznać podstawy. Z takim przeświadczeniem podziękowała medycznej kunoichi i umówiła się z nią na następny dzień. Jutro chciała spędzić na opanowanie jeszcze jednego zagadnienia. I miała nadzieję, że pójdzie jej z tym równie łatwo,jak dotychczas przy nauce wszelkich jutsu.
0 x
Awatar użytkownika
Hana
Posty: 288
Rejestracja: 6 paź 2021, o 05:51
Wiek postaci: 18
Ranga: Uczeń (Dōkō)
Krótki wygląd: Nałożyła na nogi ciepłe, czarne pończochy, a na to spudniczkę. Założyła zwykłą koszulę, a na ramiona zarzuciła błękitną kurtkę. Włożyła na nogi lekkie obuwie, żeby zawsze być gotową do akcji. Włosy upięła jak zwykle z delikatnym akcentem.
Widoczny ekwipunek: Odznaka shinobi (naszyjnik); Kabura na broń (na prawym udzie), kabura (na lewym udzie), dwie torby z ekwipunkiem (z tyłu na biodrze), ciemne rękawiczki (zwykłe), Ochraniacz na czoło z wygrawerowanym symbolem "Zjednoczonych Sił Sogen" (na lewym ramieniu)
GG/Discord: Hana-chan/sushimaru9208
Multikonta: Tetsu Maji

Re: Szpital

Post autor: Hana »

Placówka medyczna kojarzyła się dla wszystkich z chorobami. Nic dziwnego, kiedy zazwyczaj odwiedzało się to miejsce podczas przewlekłych chorób czy innych poważnych obrażeń. Rzadko kiedy ktokolwiek dostawał szansę zobaczenia, jak wygląda praca w szpitalu. Dlatego Hana była wdzięczna, że mogła przez chwilę asystować lekarce. Dowiedziała się wiele potrzebnych informacji. Możliwość tą zapewnił jej w połowie status, jaki pełniła. Gdyby nie urodziła się jako ninja, a tym bardziej w rodzinie Kaminarich, to zapewne nikt nie przyjąłby jej kandydatury. Podstawowe umiejętności medyczne miały posłużyć dziewczynie na polu walki, jak i przy mniejszych starciach, do których niewątpliwie dojdzie na różnorakich misjach. Wolała być przygotowana na sprostanie każdej okoliczności. Nie tylko siłowe rozwiązania wchodziły w grę. Podczas, gdy w pobliżu nie będzie nikogo zdolnego uleczyć postronnych, wtedy ona będzie mogła tego dokonać. Miała świadomość, że nabyta wiedza ze zwojów nie zapewni panaceum na wszystkie dolegliwości. Powinno wystarczyć na skaleczenia i bardziej oczywiste rany, które były wynikiem przemocy. Bardziej złożone dolegliwości muszą pozostać domeną bardziej oddanych postaci - dedykowanych do tej roli iryoninów. Nie wydawało jej się także, żeby miała ku temu większe powołanie. Liźnięcie odrobiny wiedzy z tej dziedziny pozwoli nabrać pewności, co do obranej ścieżki w karierze.
Nieśmiała kunoichi zabrała się wpierw do standardowej pomocy, która nie wymagała żadnych zabiegów. kilku pacjentów zdołało już ją poznać, ale dziewczyna raczej nie mogła odwdzięczyć się czymś więcej, jak uprzejmością. Wykorzystywała swój czas, jak najlepiej potrafiła. Potem znowu przysiadła w pustym gabinecie i studiowała podsunięte dla niej zwoje i książki. Tym razem zdawały się być czymś innym niż tylko samą wiedzą. Opiekująca się nią medyczka zaakceptowała jej prośbę dotyczącą odpowiednich środków, które chciała opanować. Toteż szybko zabrała się za ich zgłębianie.

  Ukryty tekst
zt.
0 x
ODPOWIEDZ

Wróć do „Raigeki (Osada Rodu Kaminari)”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość