Szlak transportowy

Najmniejsza, a zarazem najbardziej wysunięta na północ prowincja Wietrznych Równin. Antai zamieszkiwany jest przez Ród Kaminari i ze względu na swoje położenie, ma idealne warunki do rozwoju wszelakich przedsięwzięć bazujących na żegludze morskiej. Ukształtowanie terenu w przeważającej części jest równinne, i dopiero przy linii brzegowej zauważyć może wszelkie niewysokie, porośnięte trawą wydmy. W południowych sektorach prowincji można zaś znaleźć niewielkie osady Szczepu Kami.
Awatar użytkownika
Shoku
Posty: 48
Rejestracja: 22 mar 2022, o 15:08
Wiek postaci: 19
Ranga: Łuska
Widoczny ekwipunek: - Kabura na broń - lewa noga na wysokości uda
- Kabura na broń - prawa noga na wysokości uda
- Torba - przy pasie z prawej strony
- Ochraniacz na czoło - zawieszony na szyi
- Opaska - na każdym nadgarstku
- Kamizelka shinobi

Re: Szlak transportowy

Post autor: Shoku »

0 x
Awatar użytkownika
Anzou
Posty: 949
Rejestracja: 14 sty 2019, o 19:58
Wiek postaci: 16
Ranga: Akoraito
Widoczny ekwipunek: - odznaka Ninja, zawieszona na szyi
- Kabura na lewym i prawym udzie
- plecak
- blaszane rękawiczki
- opaski na dwóch przedramionach
- kamizelka Shinobi pod płaszczem

Re: Szlak transportowy

Post autor: Anzou »

Anzou nie dbał o relację z właścicielką dobytku. Niezależnie od jej podejścia, jej charakteru - pełniła swoją rolę należycie. Ulokowała Władcę Piorunów w jednym miejscu, poinformowała o wszystkich możliwościach, które oferuje owy budynek. Czy można wymagać więcej? Białowłosy nie miał oczekiwań. Chciał zaznać komfortu, odpocząć, zrelaksować nieco mięśnie.
- Dziękuję Pani za wszelkie informacje. Zapewne skorzystam z łaźni, po podróży przyda mi się odświeżenie.
Zapewnił spokojnym, delikatnie pogodnym głosem nastolatek. Młodzieniec postanowił zajść do swojej izby, zostawił w niej plecak. Pierwszym krokiem była strawa i posiłek. Nie zamierzał najpierw się myć, a następnie spożywać. Kaminari zszedł do baru zamykając szczelnie swój pokój. Tam zamówił lokalny specjał oraz tradycyjnie dla swojego postępowania - zieloną herbatę. Ten napar sprawiał, że jego umysł całkowicie się relaksował. Był namiastką czegoś dobrego i przypominał mu o dobrych, beztroskich czasach. Po najedzeniu się i napitku przyszła pora na obmycie ciała. Zgodnie z instrukcją właścicielki Anzou pokierował się do łaźni. Na miejscu nie nawiązywał z nikim żadnej interakcji o ile nie wymagała tego etykieta. Nie czuł takiej potrzeby. Chłopak uprzednio okrył się ręcznikiem i postanowił zanurzyć swoje ciało. To było coś nowego, coś, czego jeszcze w swoim życiu jako Shinobi nie zaznał. Słyszał co prawda o takich miejscach, jednak nigdy, pomimo dbania o swój wygląd, o swój ubiór w nich nie był. Anzou spędził w łaźni około trzydzieści minut relaksując się i rozmyślając o zadaniu. Miał z tyłu głowy, że pomimo obecnego stanu - niedługo może się to zmienić. Niedługo być może będzie zmuszony bronić życia innych. Po łaźni kierunek pokój, oczywiście uprzednio ubierając się w swoje standardowe ubrania. Czas się zdrzemnąć by o świcie ruszyć dalej w kierunku Sogen.
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Souei
Posty: 1085
Rejestracja: 29 gru 2020, o 12:45

Re: Szlak transportowy

Post autor: Souei »

// My tu tylko przejazdem, sorry...

Nie czuł dumy, ani nawet satysfakcji z przytłaczającego zwycięstwa nad jakimś młodzikiem. Na przestrzeni lat Souei nauczył się swoje ofiary traktować przedmiotowo, nie wspominając już o o tym, że jego udział w walce był znikomy. Być może przydał się grupie bardziej przed i po, ale uważał, że bez niego też świetnie by sobie poradzili. Sporą zaletą było jednak to, że mogli zobaczyć się nawzajem w akcji, co dawało im jakieś tam pojęcie o poziome każdego z tego zacnego towarzystwa. To z kolei mogło rzutować na dalszy rozwój ich relacji i współpracy. Na żartobliwe pytanie Ichirou odpowiedział jedynie niewzruszonym spojrzeniem w jego stronę. Nie przyszła mu do głowy żadna błyskotliwa riposta, więc w ogóle powstrzymał się od komentowania tego, co przed chwilą zrobił z ciałem zabitego.
Po pożegnaniu Misae i Kyoushiego milczącym spojrzeniem, Souei i Ichirou wyruszyli w drogę powrotną do Shigashi. Co prawda cała grupa nie była im potrzebna podczas rozmowy z Głową, ale wyglądało na to, że Klepsydra trochę odłożyła w czasie realizację swoich planów w kupieckiej metropolii. Matsudzie nic do tego, jeśli tylko liderzy obu stron dogadają się i ustalą jakiś wspólny plan działania oraz warunki. Zanim jednak to nastąpiło, trzeba było doprowadzić Asahiego przed oblicze Szefowej. Pazur zaczął dzielić się szczegółami zaraz po tym, gdy wyruszyli w drogę powrotną jako duet.
- Rozmawiałem ze swoim szefem, który podlega bezpośrednio Głowie. Wymyślili jakieś warunki, ale chyba najlepiej będzie jak sami się rozmówicie, w cztery oczy. - Streścił mu, biegnąc przez las w kierunku granicy z Yusetsu. Nie wspominał o żadnym zabijaniu posła ani posłańca z Atsui, bo nie wiedział kto był autorem tego poronionego pomysłu. Być może Keiji dodał go od siebie tak dla zasady, a podczas ostatecznej rozmowy pomiędzy Ichirou a Sagakurą nic z tego nie musiało wypłynąć na wierzch.
- Gdy tylko dotrzemy do Shigashi i będziesz gotowy, zaprowadzę cię na spotkanie. - Oznajmił mu, nie przerywając podróży. Od Fugu dzieliło ich jeszcze kilka dni drogi, które będą mogli przebyć spokojnie i bez konsekwencji za ostatnie czyny.

Dokąd: Shigashi no Kibu
Przez: Yusetsu
Środek transportu: pieszo / podróż odbywana razem z Ichirou
Czas podróży: 60 minut
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Kyoushi
Posty: 2620
Rejestracja: 13 maja 2015, o 12:48
Wiek postaci: 28
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Białe, rozczochrane włosy. Różnokolorowe oczy - prawe czarne jak smoła, lewe czerwone, czarny garnitur, zbroja z białym futrem przy szyi oraz czarny płaszcz z wyhaftowanym szarym logo Klepsydry na plecach
Widoczny ekwipunek: Wakizashi przy lewej nodze. Katana z białą rękojeścią w czerwonej pochwie przy pasie od lewej strony, katana przy lędźwi w czarnej pochwie.
GG/Discord: Kjoszi#3136
Lokalizacja: Wrocław

Re: Szlak transportowy

Post autor: Kyoushi »

Było lepiej niż dobrze, jednak to co widział, gdy tylko Sołek pokazał co potrafi to niemal się przeraził. Wessał go niczym lemoniadę podczas gorącego dnia. Było to na tyle dziwne co i ciekawe, jednak wolał nie zadawać więcej pytań. Pewnie i tak nie dostałby więcej odpowiedzi. Przy okazji miał także informacji skąd ten Akoraito miał tak ważna rzecz jak ten naszyjnik. Nic specjalnego… Druga sprawa to jednak skąd posiadał umiejętności, które pochodzą od klanu Juugo. A raczej nie klanu, a szczepu wykorzystywanego swego czasu przez klan Uchiha, ale kto by o tym pamiętał.
Na żart Ichira znów się szeroko uśmiechnął. W sumie miało to sens, ze względu na to, że rzeczywiście, przykład oka w głowie był niezbyt trafny. Ale żart jakże dobry!
- Póki mi głowa nie spadnie to nikt nawet się o nich nie dowie. - powiedział pełen pychy i przekonania. Nie było wielu, którzy mogliby w ogóle dosięgnąć jego głowy, wiec nie obawiał się wielu przeciwności. Szczególnie, że ruszyła z nim także Misae, która jednak zdecydowała się na wspólną podróż. I słusznie!
na pouczenie o kłopotach znów się uśmiechnął głupkowato, jednocześnie przyjął wszystko do wiadomości. Spokojnie robić swoje i się nie wychylać. To wcale nie było takie proste zadanie dla szermierza, którego energia wręcz wyskakiwała z niego w postaci ADHD, którego stwierdzić się nie dało - bo jeszcze nie istniało.
- Dobra, więc się odnajdziemy. Zostawcie mi coś z tej mafii. Żeby mnie cześć zabawy nie ominęła! - krzyknął jeszcze na pożegnanie machając łapą.
- To co, gotowa na nową przygodę? W końcu karawana nazywana Sunadokei się nie zatrzymuje! - powiedział niezwykle zadowolony z całej grupy, by delikatnie szturchnąć w bark młodą białowłosą. Byli na tyle zgrani i oczekiwali tylko więcej od życia, szczególnie gdy było jeszcze dużo do zobaczenia i zdobycia. W końcu niczego nie wiedzieli tak naprawdę…
Z/T wraz z Misae
0 x
Posta dajże Kjuszowi, klawiaturą potrząśnij... Obrazek
Awatar użytkownika
Shoku
Posty: 48
Rejestracja: 22 mar 2022, o 15:08
Wiek postaci: 19
Ranga: Łuska
Widoczny ekwipunek: - Kabura na broń - lewa noga na wysokości uda
- Kabura na broń - prawa noga na wysokości uda
- Torba - przy pasie z prawej strony
- Ochraniacz na czoło - zawieszony na szyi
- Opaska - na każdym nadgarstku
- Kamizelka shinobi

Re: Szlak transportowy

Post autor: Shoku »

0 x
Awatar użytkownika
Anzou
Posty: 949
Rejestracja: 14 sty 2019, o 19:58
Wiek postaci: 16
Ranga: Akoraito
Widoczny ekwipunek: - odznaka Ninja, zawieszona na szyi
- Kabura na lewym i prawym udzie
- plecak
- blaszane rękawiczki
- opaski na dwóch przedramionach
- kamizelka Shinobi pod płaszczem

Re: Szlak transportowy

Post autor: Anzou »

Podróżowanie i zwiedzanie było kiedyś czymś, co nakręcało Anzou do działania. Jako dzieciak robił to bardzo często, czerpał z tego garściami. Los chciał, że najczęściej obierał azymut na Sogen. Zanim wojna się zaczęła odwiedzał swojego przyjaciela Azumę. Był nawet za Murem, gdzie walczył z przeróżnymi kreaturami. Poznał świat, który jest tylko wyobrażeniem dla wielu. Teraz ta podróż nie wywoływała w nim wielu emocji. Kolejne zadanie, kolejna misja do odbębnienia. W przeciwieństwie do poprzedniej tym razem miał poprawić byt i humor bogatym ludziom. Białowłosy maszerował znaną mu trasą, noce spędzał w Karczmach. Nie chciał kłopotów, przy okazji sprawdził miejsca, w których mógł zatrzymać się z artystami na powrocie. To nie są Shinobi, więc za pewne ich wytrzymałość stoi na mniejszym poziomie, co wiąże się nie tylko ze zmęczeniem, ale częstszymi postojami. Na pewno nie ma możliwości aby podróżować w nocy. Białowłosy z każdym kolejnym krokiem zbliżał się do granicy. Miejsce styku prowincji było zniszczone, walki zmieniły krajobraz. Połamane i popalone drzewa. To symbol wojny. Anzou był ostrożny na samej granicy, nie generował jednak problemów. Gdy dotarł na miejsce postanowił podejść do jednego ze Strażników, którzy byli po jego stronie barykady, tych z Kaminari.
- Kaminari Anzou. Miałem tutaj odebrać ludzi z Ryuzaku. Wiecie może coś o tym? Jakiś zespół muzyczny.
To była najprostsza droga aby uzyskać jakiekolwiek informacje. Młodzieniec miał się stale na baczności i wypatrywał grupy osób składających się przynajmniej z 8 osób. Tyle miał liczyć zespół, ale zapewne on sam był eskortowany przez kogoś, więc nastąpi swoiste przekazanie pałeczki. Jak w sztafecie.
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Shoku
Posty: 48
Rejestracja: 22 mar 2022, o 15:08
Wiek postaci: 19
Ranga: Łuska
Widoczny ekwipunek: - Kabura na broń - lewa noga na wysokości uda
- Kabura na broń - prawa noga na wysokości uda
- Torba - przy pasie z prawej strony
- Ochraniacz na czoło - zawieszony na szyi
- Opaska - na każdym nadgarstku
- Kamizelka shinobi

Re: Szlak transportowy

Post autor: Shoku »

0 x
Awatar użytkownika
Anzou
Posty: 949
Rejestracja: 14 sty 2019, o 19:58
Wiek postaci: 16
Ranga: Akoraito
Widoczny ekwipunek: - odznaka Ninja, zawieszona na szyi
- Kabura na lewym i prawym udzie
- plecak
- blaszane rękawiczki
- opaski na dwóch przedramionach
- kamizelka Shinobi pod płaszczem

Re: Szlak transportowy

Post autor: Anzou »

Napięcie na granicy było wyczuwalne. Pomimo pokoju, który obecnie panował. O ile można to nazwać pokojem. Relacje Kaminari-Uchiha były cholernie napięte. Anzou był tego świadomy. Teraz jednak nie interesowała go geopolityka. Miał swoje zadanie i zamierzał je zrealizować. Na tym skupił swoje działania. Młodzieniec starał się ustalić gdzie są ludzie, których powinien eskortować do Raigeki. Plus całej wycieczki był taki, że znał trasę doskonale, wiedział gdzie może się zatrzymać. Wadą natomiast był fakt, że grupa muzyków była rozpoznawalna i wielu ludzi może im życzyć źle. Jakich czasów Władca Piorunów dożył. Po co ktoś chce wykorzystywać czy krzywdzić Anzou został skierowany w jedno miejsce. Młodzieniec odpowiedział twierdząco i przedstawił wszelkie dokumenty które posiada na temat zlecenia. Musiał się w jakiś sposób uwiarygodnić. Nie był niemiły, jego głos brzmiał pewnie. Stał ciągle wyprostowany z brodą uniesioną do góry. Był cholernie dumnym Kaminari.
- Dziękuję za przekazane informacje. Dobrze, że nikt mocniej nie ucierpiał. Wiecie kto Was zaatakował?
Anzou chciał ustalić jak najwięcej zanim poprzedni ochroniarz uda się w swoją stronę. Nie znał tych muzyków, nie interesował się nimi, nie wyglądali jednak na złych ludzi, przynajmniej na pierwszy rzut oka. Młodzieniec postarał się swoim wzrokiem ocenić silniejsze punkty grupy. Zauważył dziecko, które musi być strzeżone za wszelką cenę. Młodzieniec spojrzał na swoich towarzyszy.
- Nazywam się Kaminari Anzou, mam przyjemność zaprowadzić Państwa bezpiecznie do Raigeki. Nie zamierzam narzucać tempa. Jeżeli ktokolwiek z Was będzie zmęczony, będzie potrzebował odpoczynku - powiedzcie mi to. Nie chcę was zamęczać. Znam miejsce, gdzie będziemy mogli przenocować, są to głównie przydrożne karczmy, więc nie zwracajmy na siebie w nich uwagi. Jak zbliżymy się do pierwszego przystanku, to określimy wszystkie szczegóły. Macie może jakieś pytania? Mogę w czymś pomóc?
Anzou był otwarty. Zasypał swoich towarzyszy kilkoma zdaniami i czekał na ewentualne pytania. Był gotowy aby ruszyć w kierunku docelowego miejsca, czyli pierwszego przystanku. Karczma, bez łaźni wydaje się być dobrym miejscem na nocleg. Przynajmniej sprawdzonym przez Białowłosego. Dobrze by było w jakiś sposób zakryć tożsamość całej ekipy. Wtedy nie zwracaliby na siebie takiej uwagi. Anzou był czujny na samym szlaku i zwracał uwagę na to, czy ktoś ich nie obserwuje i nie śledzi. Uważnie obserwował również osoby, które go mijały. Każdy może być napastnikiem.
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Shoku
Posty: 48
Rejestracja: 22 mar 2022, o 15:08
Wiek postaci: 19
Ranga: Łuska
Widoczny ekwipunek: - Kabura na broń - lewa noga na wysokości uda
- Kabura na broń - prawa noga na wysokości uda
- Torba - przy pasie z prawej strony
- Ochraniacz na czoło - zawieszony na szyi
- Opaska - na każdym nadgarstku
- Kamizelka shinobi

Re: Szlak transportowy

Post autor: Shoku »

0 x
Awatar użytkownika
Anzou
Posty: 949
Rejestracja: 14 sty 2019, o 19:58
Wiek postaci: 16
Ranga: Akoraito
Widoczny ekwipunek: - odznaka Ninja, zawieszona na szyi
- Kabura na lewym i prawym udzie
- plecak
- blaszane rękawiczki
- opaski na dwóch przedramionach
- kamizelka Shinobi pod płaszczem

Re: Szlak transportowy

Post autor: Anzou »

Młodzieniec postanowił przedstawić się całej grupie oraz opowiedzieć nieco o zasadach i planie podróży. Odpowiednie poinformowanie towarzyszy może zaowocować finalnie sukcesem. Młodzieniec zanotował informacje, które przekazał mu jeden z członków zespołu. Faktycznie, wyglądali tak jak się zachowywali. Chłopak wraz z całą ekipą ruszył więc w drogę. Był uważny, skupiony, obserwował otoczenie. Nie chciał dać się zaskoczyć. Mimo wszystko, przynajmniej do tego momentu udało mu się opanować sytuację, a momenty zagrożenia nie pojawiały się. Anzou wiedział, że jest blisko miejsca noclegu, jednak problem był następujący; grupa powoli odczuwała trudy marszu. To normalne. Anzou przystanął i spojrzał na całą grupę.
- Około pół godziny dzieli nas od miejsca noclegu. Ściemnia się, więc warto znaleźć schronienie na noc. Mają tam jedzenie i łóżka, więc zregenerujemy energię. Ktoś wymaga pomocy? Może mogę ponieść za kogoś część ekwipunku albo wziąć dziecko na barana?
Władca Piorunów chciał zmotywować grupę. Sam nie odczuwał zmęczenia, jednak był świadomy, że on sam był na zdecydowanie innym poziomie. Był gotowy aby wziąć w dłoń część sprzętu czy też na barana dziecko, które zapewne jest najbardziej zmęczone z całej grupy. Nastolatek chciał choć trochę odciążyć, jakkolwiek pomóc. Młodzieniec czekał na odpowiedź i zamierzał się do niej dostosować. Był gotowy by ruszyć do pierwszego przystanku. Sam miał ochotę zjeść coś ciepłego. Oczywiście - stale skupiony.
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Shoku
Posty: 48
Rejestracja: 22 mar 2022, o 15:08
Wiek postaci: 19
Ranga: Łuska
Widoczny ekwipunek: - Kabura na broń - lewa noga na wysokości uda
- Kabura na broń - prawa noga na wysokości uda
- Torba - przy pasie z prawej strony
- Ochraniacz na czoło - zawieszony na szyi
- Opaska - na każdym nadgarstku
- Kamizelka shinobi

Re: Szlak transportowy

Post autor: Shoku »

  Ukryty tekst
0 x