No No, czapki z głów, gdy ten postanowił się jeszcze zrewanżować atakiem, który właśnie miał zabić Kjudiniego na miejscu, jednak ten nie miał czasu na takie bzdury. Widział przy okazji znaki pojawiające się na ciele, które znał niemal doskonale. Nie tylko Shikarui je miał jak widać po jakże cudownym dotyku samego Hana, nie tylko rod Juugo, ale i Yoake. Boskie dziecko, które miał stawić opór połączonym siłom Sunadokei.
Posterunek graniczy na drodze Antai-Sogen
- Kyoushi
- Posty: 2629
- Rejestracja: 13 maja 2015, o 12:48
- Wiek postaci: 28
- Ranga: Sentoki
- Krótki wygląd: Białe, rozczochrane włosy. Różnokolorowe oczy - prawe czarne jak smoła, lewe czerwone, czarny garnitur, zbroja z białym futrem przy szyi oraz czarny płaszcz z wyhaftowanym szarym logo Klepsydry na plecach
- Widoczny ekwipunek: Wakizashi przy lewej nodze. Katana z białą rękojeścią w czerwonej pochwie przy pasie od lewej strony, katana przy lędźwi w czarnej pochwie.
- Link do KP: viewtopic.php?p=3574#p3574
- GG/Discord: Kjoszi#3136
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Posterunek graniczy na drodze Antai-Sogen
To było na tyle dziwne, ze sam nie do końca potrafił pojąć jak to mogło się nie udać. Gość ewidentnie był ponad poziom Akoraito i wyglądało, ze w pojedynkę mógłby zmieść Kyu bez najmniejszego problemu, skoro potrafił nie dać się zabić w niespodziewanym ataku od tylu w doskonałej szermierce samego Białego Demona, nie wiedząc, a także nie widząc swojego napastnika, w dodatku będąc rozproszonym przez atak piaskowego potwora.
No No, czapki z głów, gdy ten postanowił się jeszcze zrewanżować atakiem, który właśnie miał zabić Kjudiniego na miejscu, jednak ten nie miał czasu na takie bzdury. Widział przy okazji znaki pojawiające się na ciele, które znał niemal doskonale. Nie tylko Shikarui je miał jak widać po jakże cudownym dotyku samego Hana, nie tylko rod Juugo, ale i Yoake. Boskie dziecko, które miał stawić opór połączonym siłom Sunadokei.
No No, czapki z głów, gdy ten postanowił się jeszcze zrewanżować atakiem, który właśnie miał zabić Kjudiniego na miejscu, jednak ten nie miał czasu na takie bzdury. Widział przy okazji znaki pojawiające się na ciele, które znał niemal doskonale. Nie tylko Shikarui je miał jak widać po jakże cudownym dotyku samego Hana, nie tylko rod Juugo, ale i Yoake. Boskie dziecko, które miał stawić opór połączonym siłom Sunadokei.
Ukryty tekst
Ukryty tekst
Ukryty tekst
Ukryty tekst
0 x
Posta dajże Kjuszowi, klawiaturą potrząśnij...