Strona 1 z 5

Brama wioski

: 22 maja 2019, o 02:14
autor: Yoshimitsu

Re: Brama wioski

: 22 maja 2019, o 02:20
autor: Yoshimitsu

Re: Brama wioski

: 22 maja 2019, o 02:28
autor: Shins
  Ukryty tekst

Re: Brama wioski

: 22 maja 2019, o 04:43
autor: Kana Yuki

Re: Brama wioski

: 7 cze 2019, o 11:35
autor: Heiwa
Młodzieńcowi w końcu udało się przybyć do Ōkami-den, miejsca w którym jego klan zamieszkiwał. Stojąc u bramy Wioski, w Hewię pojawiła się pewna nostalgia. Nie pamiętał swojego dzieciństwa dość dobrze, lecz miejsca które mijał nie były mu obce, choć osada przez wiele lat nieobecności Inuzuki zmieniła się dość znacząco. Rodzina Akiyama wysłała go na z misją. Treść misji była mu nie znana, lecz ze względu na pochodzenie, wyższe rangi uznały że to właśnie Heiwa będzie idealną osobą do wykonania zadania. Pierwszym zadaniem które musiał wykonać to odnalezienie komórki rodziny Akiyama w Okami-den. Jedyne co dostał to kawałek szmaty, hustę czy też przepaskę. Młodzieniec domyślił się że zapewne chodzi o zapach danej osoby, spróbować wytropić tą osobę za pomocą umiejętności klanu Inuzuka. Młodzieniec stanął w bramie wraz z swoim zwierzęcym towarzyszem Luną, a następnie zaczął obserwować osadę. Luna patrzyła na każdego Inuzuka tak samo, z pogardą i dystansem. Również na znajome i obce Nikkeny.

Re: Brama wioski

: 7 cze 2019, o 12:43
autor: Naoki

Re: Brama wioski

: 7 cze 2019, o 13:03
autor: Heiwa

Re: Brama wioski

: 7 cze 2019, o 20:21
autor: Naoki
Heiwa z/t do Gospodarstwo

Re: Brama wioski

: 28 maja 2020, o 14:33
autor: Tsuyoshi

Re: Brama wioski

: 28 maja 2020, o 18:44
autor: Inuzuka Mari
Co prawda zima nie stanowiła powodu do radości u młodej Inuzuki. Od śnieżnych zamieci zdecydowanie wolała ciepłe, letnie dni przepełnione wieloma rozrywkami. Nie żeby teraz nie miała co robić. W końcu było tyle opcji! A roboty również znajdywało się wiele, niezależnie od pory roku. Plus był jeden - mając przy sobie Ninkena, bez problemu mogła wtulić się w jego puchatą, mięciutką sierść, przy okazji ogrzewając się w chłodniejsze dni. Chcąc czy nie chcąc psi towarzysz nie zapewni dobrej ochrony przed mrozem, a z niego futerka się nie zrobi, prawda? Niektórzy uznaliby ten pomysł za doskonały. Pies, mierzący sobie 70 cm, był w końcu dobrym materiałem z grubą warstwą zimowej sierści na tego rodzaju ubranko. Szczególnie Isao wyglądający jak puchaty niedźwiadek. Jednak żaden Inuzuka nie dopuściłby się do takiej krzywdy swojego pobratymca. Mari przez głowę nawet nie przeszło, by któryś z nich był do tego zdolny.

Z tej racji, za poleceniem matki, udała się w poszukiwaniu czegoś w sam raz na zimowe dni. Schowawszy pieniądze do torby, ruszyła wraz z Isao ku bramie. Do stopniowo ucichającego szumu tłumu dało się przyzwyczaić tak jak w każdym większym skupisku, osadzie, targu. Tak, jak do drobnych wypadków dnia codziennego. Tak jak do charakterystycznego psiego zapachu. I choć wiedziała, że goście z zewnątrz niejednokrotnie kręcą na to wszystko nosem, nie miała zamiaru zwracać na to większej uwagi. Warczenie nic by tu nie wniosło, miała zadanie do wykonania, które nie mogło długo czekać.
Uważnie rozglądała się w poszukiwaniu handlarza mogącego mieć w swym asortymencie oczekiwaną przez rodzicielkę rzecz. Była zima. Ktoś z pewnością musiał mieć na stanie opończę, płaszcz, futerko, cokolwiek. Po czasie dostrzegła starszego mężczyznę. W pierwszej chwili nie była przekonana do podejścia, przyglądając się i zastanawiając co takiego mógł przewozić. Odruchowo zaciągnęła się rześkim powietrzem, jakby chcąc zdać się na swój wyczulony węch. Ostatecznie delikatnie uśmiechnęła się pod nosem i ruszyła z pupilem ku staruszkowi. Jeśli nie podejdzie, nie przekona się czy ma to, czego potrzebuje. A nawet jeśli nie ma, zawsze może doradzić coś do zakupienia i pomóc w odnalezieniu odpowiedniego straganiku czy handlarza.

- Ohayō gozaimasu. Potrzebuję...Ciężko to określić. Płaszcza. Ciepłego, z kapturem, taki w sam raz na zimę. Dla mamy. Byłby pan w stanie pomóc? - Zagadała do mężczyzny, głaszcząc jednocześnie ciekawskiego ninkena po łbie. Próbowała dostrzec czy w rzeczach tego człowieka znalazłaby coś, co odpowiadałoby krótkiemu opisowi matuli. Przy okazji przyglądała się samemu mężczyźnie, stwierdzając, że widzi go pierwszy raz i warto mieć się na baczności na wszelki wypadek. Nigdy nie wiadomo co kryje się w przewożonych rzeczach.

Re: Brama wioski

: 28 maja 2020, o 21:38
autor: Tsuyoshi

Re: Brama wioski

: 17 cze 2020, o 14:57
autor: Megumi
Poprzedni temat

Re: Brama wioski

: 19 cze 2020, o 21:08
autor: Sho

Re: Brama wioski

: 20 cze 2020, o 15:21
autor: Harisham

Re: Brama wioski

: 23 cze 2020, o 15:08
autor: Megumi