Brama wioski
- Kisuke
- Martwa postać
- Posty: 2188
- Rejestracja: 26 wrz 2020, o 15:40
- Wiek postaci: 22
- Ranga: Sentoki
- Widoczny ekwipunek: ~ Zbroja
~ Gurda przy lewym boku
~ Kabura na prawej i lewej nodze
~ Torba z tyłu na pasie
~ Duży zwój na plecach - Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=153580#p153580
- Multikonta: Daisuke
-
- Martwa postać
- Posty: 597
- Rejestracja: 10 lis 2020, o 00:32
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=157118#p157118
- GG/Discord: Harry #6706
- Multikonta: Harikido
Re: Brama wioski
Misja zakończona sukcesem. Bardzo się z tego powodu cieszę. Tym bardziej, że ostatecznie okazało się, że Uwasie nic nie jest, poza co najwyżej siniakiem. Tak czy siak jednak ten łysol zasługiwał na śmierć. Na całe szczęście okazało się, że jednak nie potrafi zastępować sobie tymi zwyrodnieniami całego ciała, lub głowy, więc dekapitacja wystarczyła. Muszę jednak przyznać, że jak na shinobiego prezentował bardzo ciekawe umiejętności. Cóż mu jednak z nich przyszło, skoro nie potrafił obronić się przed moim gniewem? Po prostu żadne sztuczki nie pomogą, gdy Inuzuka zaczyna bronić swojego ninkena. Tak było, jest i będzie i nic nie jest w stanie tego zmienić.
Ukryty tekst
0 x
Pięć linijek i do przodu, to moje nindo. Dobre nie?
-
- Martwa postać
- Posty: 597
- Rejestracja: 10 lis 2020, o 00:32
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=157118#p157118
- GG/Discord: Harry #6706
- Multikonta: Harikido
- Kisuke
- Martwa postać
- Posty: 2188
- Rejestracja: 26 wrz 2020, o 15:40
- Wiek postaci: 22
- Ranga: Sentoki
- Widoczny ekwipunek: ~ Zbroja
~ Gurda przy lewym boku
~ Kabura na prawej i lewej nodze
~ Torba z tyłu na pasie
~ Duży zwój na plecach - Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=153580#p153580
- Multikonta: Daisuke
Re: Brama wioski
Poprzednie z zadań zostało zakończone. Niewielkie rany po ostatnim starciu nie był specjalną przeszkodą, tym bardziej, że Harikotto już miał ciekawsze plany. Dni mijały, a po tamtym wydarzeniu nie został już pewnie nawet ślad. Choć, swoją drogą, ciekawe jak kupiec poradził sobie z drogą powrotną i późniejszą sprzedażą. Jego klient mógł nie być zadowolony z opóźnień, a przestępcy dalej czyhać na taki łup. Rokkaku pewnie jednak wiedział o tym i ponownie zgłosił się do klanu, gdzie jeden z mnóstwa ambitnych Doko podjęli się tego zadania. Podobnie jak Harikotto wcześniej.Harikotto
Misja rangi C
1/30
Tymczasem jednak tutaj także działo się sporo. Okazało się, że przed bramą zrobił się mały zator. Kilka wozów czekało jeden za drugim, z siedzący na nich woźniczy nie byli z tego faktu zbyt zadowoleni. Najwidoczniej coś musiało się stać. Chyba lepiej będzie to sprawdzić. Nikt jednak z podróżujących nie postanowił pozostawić swojego dobytku aby pójść pomóc rozwiązać ewentualny problem. Każdy czekał aż ktoś inny zrobi to za nich.
0 x
-
- Martwa postać
- Posty: 597
- Rejestracja: 10 lis 2020, o 00:32
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=157118#p157118
- GG/Discord: Harry #6706
- Multikonta: Harikido
Re: Brama wioski
Praktycznie za każdym razem, gdy skończę trening i opanuję jakąś nową technikę, czuję się nieco spełniony. Wtedy doskonale wiem, ze nie zmarnotrawiłem swojego czasu na zwykłe wygłupy, a rzeczywiście rozwinąłem siebie i swoje umiejętności. Kilka godzin i czuje, że staję się bardziej użyteczny dla klanu Inuzuka i tym samym spełniam życzenie matki oraz spłacam dług za wszystko, co od Inuzuka otrzymałem. No, ale ileż można trenować? Ludzki organizm w pewnym momencie wymaga odpoczynku i relaksu. Trzeba więc wstać i zastanowić się, cóż by tu można uczynić z resztą dnia. Na przykład można sprawdzić co też dzieje się przy wjeździe do miasta. Skąd taki zator?
Wraz z Uwasą idę w stronę bramy, aby sprawdzić, co jest powodem zatoru.
0 x
Pięć linijek i do przodu, to moje nindo. Dobre nie?
- Kisuke
- Martwa postać
- Posty: 2188
- Rejestracja: 26 wrz 2020, o 15:40
- Wiek postaci: 22
- Ranga: Sentoki
- Widoczny ekwipunek: ~ Zbroja
~ Gurda przy lewym boku
~ Kabura na prawej i lewej nodze
~ Torba z tyłu na pasie
~ Duży zwój na plecach - Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=153580#p153580
- Multikonta: Daisuke
Re: Brama wioski
Trening nie tylko sprawiał, że Harikotto miał co robić i czym się zająć, ale także był to sposób na poprawienie swojego humoru. Rozwijanie się i opanowywanie coraz to nowszych zdolności sprawiało, że był on bardziej przydatny dla klanu. Zaś bycie użytecznym było mu potrzebne aby spełnić życzenie matki oraz spłacić swój dług wdzięczności. Koniec treningu miał być też świetnym momentem na przerwę, jednak jak się okazało, kolejna sprawa już czekała na młodego Inuzukę.Harikotto
Misja rangi C
3/30
-Mówiłem Ci już zabieraj się stąd... Mamy tutaj spory tłum ludzi, wstrzymujesz nam ruch- Strażnik, zrezygnowany rozmawiał z jakimś młodzieńcem. Na oko miał on ze dwadzieścia lat i był czymś bardzo pobudzony.
-Czy Ty mnie słuchasz? Mówiłem Ci, że potrzebna jest straż! Daj mi kilku ludzi- Chłopak bardzo żywiołowo gestykulował przed twarzą stróża prawa, próbując mu w ten sposób wyperswadować swoją rację. Rozbijał się jednak o ścianę, bo żadnego komunikatu zwrotnego nie otrzymał. Tak jakby obaj rozmówcy w ogóle nie słuchali co mówią do siebie wzajemnie.
0 x
-
- Martwa postać
- Posty: 597
- Rejestracja: 10 lis 2020, o 00:32
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=157118#p157118
- GG/Discord: Harry #6706
- Multikonta: Harikido
Re: Brama wioski
No tak, mogłem się tego spodziewać. Jakże to typowe dla ludzi i ich cywilizacji. Sam fakt takiego zatoru w naturze jest wręcz nie do pomyślenia, bo wszyscy wiedzą, że takie grupowanie się tylu jednostek na tak małym obszarze jest bez sensu. Sama kłótnia natomiast... No cóż, to tylko jeszcze bardziej ludzkie. Z pewnością nie jest to spór o pożywienie, samicę, czy terytorium. Jest to z pewnością jakaś zwykła kłótnia, bo ktoś kogoś źle zrozumiał, nie słuchał, lub jest zbyt dumny, aby ustąpić. W ten sposób ludzie zaczynają na siebie wrzeszczeć i ze sobą walczyć tak naprawdę po nic. To wszystko, co robią nie ma żadnego znaczenia, jednak oni będą się zachowywać tak, jakby miały od tego zależeć losy świata.
Starając się ominąć zator próbuje przedostać się do miasta.
0 x
Pięć linijek i do przodu, to moje nindo. Dobre nie?
- Kisuke
- Martwa postać
- Posty: 2188
- Rejestracja: 26 wrz 2020, o 15:40
- Wiek postaci: 22
- Ranga: Sentoki
- Widoczny ekwipunek: ~ Zbroja
~ Gurda przy lewym boku
~ Kabura na prawej i lewej nodze
~ Torba z tyłu na pasie
~ Duży zwój na plecach - Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=153580#p153580
- Multikonta: Daisuke
Re: Brama wioski
Coś tak nieefektywnego jak ten przejazd w naturze nie miałby szans na przetrwanie. Tutaj wystarczył lekki zator aby całkowicie rozwalić pracę wielu ludzi i zatrzymać kolejnych bez szansy na wjazd do miasta. Gdy w naturze, na przykład na rzece występują takie zatory, woda natychmiast znajduje ujście w innym miejscu, płynąc dalej. Ludzie jednak wiele rzeczy robili po swojemu, jakby na każdym kroku chcieli udowodnić jak bardzo odróżniają się od innych zwierząt.Harikotto
Misja rangi C
5/30
-Shinobi? Słuchaj, nie chcesz trochę zarobić? Pracujesz przecież dla klanu. Pomóż nam z tym czubkiem- Drugi ze strażników, który oddelegowany był do obsługi pojedynczych podróżnych zainteresował się pojawieniem Inuzuki. Ich ninkeny były bardzo charakterystyczne, a do tego sami ninja zazwyczaj mocno rzucali się w oczy, a sporo z nich było nawet lepiej niż znany w lokalnej społeczności. Do bycia małą sławą jeszcze Harikotto nieco brakowało, ale każdy przecież jakoś zaczynał. W tle słyszał, że chłopak coraz głośniej próbuje przekonać strażnika, który z tą samą niewzruszoną miną odpowiadał mu aby się uspokoił. Wyglądał jakby się w tej pracy wypalił. No ale co mu się dziwić. Pewnie takich agentów ma na pęczki.
0 x
-
- Martwa postać
- Posty: 597
- Rejestracja: 10 lis 2020, o 00:32
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=157118#p157118
- GG/Discord: Harry #6706
- Multikonta: Harikido
Re: Brama wioski
No tak... Będąc shinobim z ninkenem u boku, w Yusetsu nie ma szans, aby ktoś nie poprosił cię o rozwiązanie jakiegoś problemu. Nieważne, jakie masz plany. Nieważne, że ów głupi konflikt zupełnie cię nie obchodzi. Nieważne, że być może się spieszysz. Jesteś shinobim z psem u boku, a więc musisz interweniować. Jeśli nie, to mogą cię spotkać nieprzyjemności. Nikt nie pomyśli, że nieprzyjemności mogą mnie spotkać, jeśli nie dokupię niezbędnego ekwipunku, który jest mi potrzebny, a po który teraz się wybierałem. Nikt mnie nie zapyta, czy chce się angażować w tę sprawę. Jestem shinobim, więc muszę to zrobić i koniec dyskusji.
- Na pewno nie dojdziecie do zgody, jak będziecie się wyzywać. To podstawowa rzecz. Jeśli więc tylko dlatego się kłócicie, to przeproście się wzajemnie, uściśnijcie ręce i rozejdźcie w zgodzie.
0 x
Pięć linijek i do przodu, to moje nindo. Dobre nie?
- Kisuke
- Martwa postać
- Posty: 2188
- Rejestracja: 26 wrz 2020, o 15:40
- Wiek postaci: 22
- Ranga: Sentoki
- Widoczny ekwipunek: ~ Zbroja
~ Gurda przy lewym boku
~ Kabura na prawej i lewej nodze
~ Torba z tyłu na pasie
~ Duży zwój na plecach - Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=153580#p153580
- Multikonta: Daisuke
Re: Brama wioski
Taki już był żywot ninja, że ludzie jak tylko mogli starali się uzyskać ich pomoc. Faktycznie w wielu przypadkach dochodziło jednak do niesamowitych skrajności, gdzie o tym czy dany shinobi ma w ogóle czas zazwyczaj nikt nie pytał. Nikt też nie pytał czy ma ochotę. Był ninja, należał do klanu więc powinien wykonywać swoją pracę. W pewnym stopniu było to sensowne podejście, ninja mieli mnóstwo przywilejów ale także obowiązków, które musieli wypełniać, nawet jeśli to było rozwiązywanie głupich konfliktów.Harikotto
Misja rangi C
7/30
-Koleś jest uparty. Mówi, że nie odpuści dopóki kogoś z nim nie wyślemy. Nie potrafił jednak powiedzieć o co mu chodzi, a nie mamy zbyt wielu ludzi dzisiaj na zmianie. Nie możemy tak po prostu opuścić posterunku- Strażnik przyjął uwagę od Harikotto z niezbyt optymistycznym podejściem. Jakby to było tak proste, to pewnie sprawa byłaby rozwiązana. Jak się jednak okazało, ani jedna ani druga strona nie potrafili ze sobą rozmawiać i nie mieli żadnego pomysłu na przekonanie współrozmówcy. Tutaj trzeba porządnego mediatora albo kogoś kto może wziąć się do roboty.
0 x
-
- Martwa postać
- Posty: 597
- Rejestracja: 10 lis 2020, o 00:32
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=157118#p157118
- GG/Discord: Harry #6706
- Multikonta: Harikido
Re: Brama wioski
Ależ to wszystko kompletnie nie ma sensu... Nawet najgłupsze zwierzęta, mając koszmarnie ograniczone pole komunikacji, ze względu na swoją głupotę i brak umiejętności mówienia, potrafiłyby lepiej się komunikować, niż ci tutaj. Wrzeszczą na siebie, zamiast rozmawiać i kompletnie się nie słuchają, ani nie dają sobie wzajemnie dojść do głosu. Naprawdę kompletnie nie rozumiem, jak społeczeństwo złożone z takich ludzi jest w stanie rządzić tym światem i wypierać naturę niemal z każdego zakątka kontynentu.
- Z pewnością trudno powiedzieć o co chodzi, gdy tak wrzeszczycie na siebie... Zamknijcie się więc w końcu, bo tylko nas wszystkich głowy rozbolą od tego jazgotu. A ty powiedz o co chodzi. Ech, żebym to ja musiał was uczyć, jak rozmawiać...
0 x
Pięć linijek i do przodu, to moje nindo. Dobre nie?
- Kisuke
- Martwa postać
- Posty: 2188
- Rejestracja: 26 wrz 2020, o 15:40
- Wiek postaci: 22
- Ranga: Sentoki
- Widoczny ekwipunek: ~ Zbroja
~ Gurda przy lewym boku
~ Kabura na prawej i lewej nodze
~ Torba z tyłu na pasie
~ Duży zwój na plecach - Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=153580#p153580
- Multikonta: Daisuke
Re: Brama wioski
Gdy czegoś nie możesz zrobić, to praktycznie zawsze natura szuka natychmiastowego obejścia. Aparat mowy rozwinął się właściwie tylko u jednego z gatunków, ale to wcale nie sprawiło, że potrafią się oni przez to lepiej porozumieć. Duża ilość słów, których używają rozmywa pojęcia, zaciemnia cały obraz sytuacji oraz doprowadza do wielu nieporozumień. Bywa też tak, że po prostu dwie osoby nie chcą się dogadać, a wtedy żadna ilość zamienionych słów nie ma sensu. Po prostu stoją na swoich stanowiskach, odrzucając podejście drugiej osoby. W naturze takie coś jest rzadko spotykane. Mrówki wspólnie przedzierają się przez najtrudniejsze szlaki aby dotrzeć do pożywienia i potem bez problemu wrócić do gniazda. Inne zwierzęta pojedynczymi rykami lub nawet ruchami ciała potrafią przekazać cały sens komunikatu, podczas gdy ludzie im bardziej brną w próby rozmów, tym mniej się dogadują. A mogliby się tak wiele nauczyć od zwierząt.Harikotto
Misja rangi C
9/30
-No nareszcie ktoś, kto chce rozmawiać...- Podróżnik wyraźnie odczuł ulgę, gdy zobaczył, że nadchodzi kolejny strażnik z jeszcze jednym człowiekiem. Nie obchodziło go kim jest Harikotto, jaką ma rangę, czy ma kilkanaście lat czy kilkaset. Czy jest wielką sławą, czy tylko małym wypierdkiem, który przeszkadza każdemu. Potrzebował się wygadać ze swoją sprawą, a skoro Inuzuka chciał słuchać, to on kontynuował.
-Kilka kilometrów od wioski... Napadli... Dwa trupy, całe okradzione, nawet buty czy płaszcze zabrali. Nie przyglądałem się kim byli ci nieszczęśnicy, ale to był świeże trupy. Krew jeszcze nie ściemniała... Tatko mi kiedyś mówił, że to oznacza świeżą krew... Czy jakoś tak. Proszę was, pomóżcie. Ten bandyta dalej tam może grasować. Pozabija kolejnych podróżnych- Nareszcie wydusił z siebie coś więcej. Problem w tym, że jego wersja wydarzeń nie była niczym potwierdzona. Kilka kilometrów to daleki dystans. Zanim tam dotrą to już może nie być żadnego śladu po zabójcy.
0 x
-
- Martwa postać
- Posty: 597
- Rejestracja: 10 lis 2020, o 00:32
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=157118#p157118
- GG/Discord: Harry #6706
- Multikonta: Harikido
Re: Brama wioski
Słowa... Tak dużo słów. Tak bardzo niepotrzebnych. Zupełnie jakby te słowa... Zupełnie jakby to nie były słowa. To nie są komunikaty. To kompletnie nic nie znaczące dźwięki. Wypluwane są jednak z szybkością graniczącą wręcz z niesamowitością. Wiją się i plączą, tylko po to, aby ładnie brzmiały, ale jak najmniej znaczyły. Nie brzmią jednak ładnie. Niestety też nie przekazują żadnej informacji i to wszystko istnieje tylko i wyłącznie po to, aby sens i informację zamaskować i zamazać. Aby utrudnić innym odkodowanie jej i zrozumienie. Wszystko zajmuje tak wiele czasu, a nie niesie za sobą nic. Kompletnie nic. Nawet agonalne stworzenia, jedynie jęcząc i zwijając się z bólu więcej mówią. Tam przekaz jest prosty. "Boli! Strasznie Boli! Boję się!" Wszyscy niemal podświadomie to rozumieją. Tego bełkotu zrozumieć nie sposób. jeszcze trudniej natomiast zrozumieć sens jego istnienia. Czyżby ktoś kogoś zmuszał do celowego ukrywania pod milionami dźwięków i liter tego, co chce powiedzieć?
- Ktoś napadł na podróżnych? Rozumiem więc, czemu ci strażnicy tutaj nie chcieli się tym zająć. To nie ich zadanie. Musisz to zgłosić w siedzibie klanu. Inuzuka z pewnością zajmą się tą sprawą.
0 x
Pięć linijek i do przodu, to moje nindo. Dobre nie?
- Kisuke
- Martwa postać
- Posty: 2188
- Rejestracja: 26 wrz 2020, o 15:40
- Wiek postaci: 22
- Ranga: Sentoki
- Widoczny ekwipunek: ~ Zbroja
~ Gurda przy lewym boku
~ Kabura na prawej i lewej nodze
~ Torba z tyłu na pasie
~ Duży zwój na plecach - Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=153580#p153580
- Multikonta: Daisuke
Re: Brama wioski
Mądrej głowie dość dwie słowie. Tutaj jednak to przysłowie, gdyby ktoś je wyartykułował, stałoby się obrazą dla wszystkich zebranych. Harikotto powstrzymał się od takiego komentarza, czuł jednak, że wyraźnie nie grzeszono tutaj inteligencją. Strażnicy powinni chcieć pomagać, a tymczasem tych kilku obecnych na służbie osobników robiło wszystko, żeby tylko się nie przepracować. Co swoją drogą może też wyjaśniać ostatni ich brak reakcji przy incydencie z kupcem. Ot, ninja poradził sobie sam, to po co mu przeszkadzać. Inuzuka miał też jeszcze jedną opinię o tej sytuacji. Słowa ulatują, pismo pozostaje. Tak powiedział kiedyś pewien mędrzec, przepisując kolejne tony ksiąg. Teraz jak widać, skoro nie potrafią się dogadać tutaj, dobrze by było, aby wszystko zostało spisane.Harikotto
Misja rangi C
11/30
-No właśnie nie wiem! Od kwadransa próbuję im przemówić do tych zakutych...- Mężczyzna w dalszym ciągu był zaskoczony jak absurdalna była sytuacja, która go spotkała. W normalnym świecie to przyszedłby na posterunek albo strażnicę. Zgłosił popełnienie przestępstwa, a uczynni strażnicy natychmiast powinni udać się aby to zbadać. Tymczasem tutaj nikt się tym nie przejmował. Pewnie nie mieli zbyt dobrze płacone, dlatego robili tylko tyle ile dostali bezpośrednich rozkazów i niczego więcej. W okolicy nie było żadnego kapitana, który wytłumaczyłby swoim podwładnym dlaczego takie zachowanie jest nieodpowiednie.
-Hej! Uważaj na język!- Strażnik wyraził swoją złość na rzucony właśnie komentarz. Może niewiele tutaj robili, ale wyzywania od zakutych łbów to już za wiele. Nie wolno przecież obrażać strażnika na służbie. To znieważenie najwyższej rangi. Bo gdy obrażasz jednego z nich, to tak jakbyś obrażał wszystkich, jakbyś uwziął się na ten urząd oraz wszystkich ludzi. Zupełnie bez powodu. Oni przecież wykonują swoje obowiązki.
-Dobrze, już dobrze. Młody, zaprowadzisz mnie do tej siedziby klanu? Nie jestem tutejszy- Podróżnik nie zamierzał wchodzić w słowne przepychanki. Był na przegranej pozycji, bo wiedział, że nawet gdyby próbował teraz kulturalnie porozmawiać, to rzucenie jakiegokolwiek, nawet najbardziej sensownego argumentu, skończyłoby się wizytą w lochach, a tam posiedziałby sobie z miesiąc albo trzy zanim ktoś by sobie o nim przypomniał. Lepiej odpuścić, posłuchać najmądrzejszego i najmniej aroganckiego z tego towarzystwa, a potem po prostu zrobić swoje.
0 x
-
- Martwa postać
- Posty: 597
- Rejestracja: 10 lis 2020, o 00:32
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=157118#p157118
- GG/Discord: Harry #6706
- Multikonta: Harikido
Re: Brama wioski
Że co? Żadnego pytania, żadnego proszenia, tylko z miejsca rozkaz i tyle? Powoli przestaję się dziwić, dlaczego strażnicy nie polubili tego typa. Nawet pouczony ich wyzywa, a teraz traktuje mnie, jakbym był jego sługą i musiał wykonywać jego polecenia. Otóż wcale nie muszę! Sęk w tym, że powinienem. Bardzo trafnie zidentyfikowano mnie jako shinobiego klanu Inuzuka i teraz, gdybym wprost zignorował sprawę zabójstwa ludzi, stosunkowo niedaleko Okami-den, to najprawdopodobniej miałbym z tego powodu nieprzyjemności. Poza tym... Lepiej żeby rzeczywiście ktoś zajął się tą sprawą, a mam powody, aby wątpić, czy ten tutaj da radę samodzielnie odnaleźć siedzibę władz.
- Co? Ach... no dobrze. - mówię, gryząc się w język, aby nie odpowiedzieć jakąś inwektywą, po czym posłusznie prowadzę mężczyznę do siedziby klanu.
0 x
Pięć linijek i do przodu, to moje nindo. Dobre nie?
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości