Park

Minoru

Re: Park

Post autor: Minoru »

0 x
Ren

Re: Park

Post autor: Ren »

Po dość wyczerpującej misji Ren postanowił udać się w dalszą podróż w nieodwiedzane wcześniej przez niego zakątki kontynentu. Wcześniej wywiało go na wyspy, jednak teraz miał nadzieję, że zostanie trochę na lądzie. Odkrycie jednego z dość sławnych mieczy w takim miejscu jak tamto... Kto by mógł się spodziewać, że to właśnie ktoś taki jak on znajdzie Kubikiribōchō? Pytanie brzmiało co dalej z tym mieczem? Mirai wspominała coś o byciu kolekcjonerką, więc pewnie będzie się gdzieś kurzyć na stojaku dopóki ktoś inny się o nim nie dowie i będzie próbował go od niej odzyskać. Kiedy Namikaze szukał legendarnych artefaktów wybuchła wojna. Znał oba rody dość powierzchownie, jednak coś musiało być na rzeczy skoro doszło do otwartego konfliktu. Kolejna bezsensowna rzeź...
W każdym razie udało się w końcu dotrzeć do portu w prowincji Yusetsu, która należała do klanu Inuzuka. W wojnie pozostawała neutralna, a przynajmniej taką miał nadzieję, ponieważ graniczyła z Soso należącą do Yamanaka. Skoro już tutaj się znalazł i jak na razie nie działo się nic złego, to nie widział przeszkód, aby przejść się po okolicy w poszukiwaniu jakiegoś zajęcia. Tak najlepiej poznawało się nowe miejsce, przynajmniej w jego przekonaniu.
Białowłosy skierował swoje kroki w kierunku głównej osady mieszczącej się w Yusetsu, czyli Ōkami-den. Nietrudno było do niej dotrzeć, więc bardzo szybko się odnalazł. Nie było jednak tutaj nic ciekawego, więc postanowił, że skorzysta z miejscowego parku. Ren szedł sobie wolnym krokiem podziwiając okolicę co jakiś czas zatrzymując się, aby popatrzyć na jakiś obiekt, który go zainteresował. Oprócz tego, nie działo się nic ciekawego, być może była to pora na odpoczynek?
0 x
Awatar użytkownika
Shikarui
Postać porzucona
Posty: 2078
Rejestracja: 6 lut 2018, o 17:25
Wiek postaci: 24
Ranga: Sentoki | Lotka
Krótki wygląd: - Czarne, długie włosy; w jednym paśmie opadającym na prawą pierś ma wplecione kolorowe, drewniane koraliki
- Lewe oko w kolorze lawendy
- Na prawym oku nosi opaskę
- Średniego wzrostu
Widoczny ekwipunek: Łuk, kołczan ze strzałami, zbroja, płaszcz, torba na tyłku, kabura na prawym udzie, wakizashi przy lewym boku i za plecami na poziomie pasa, średni zwój, mały zwój przy kaburze,
GG/Discord: Angel Sanada#9776
Multikonta: Koala

Re: Park

Post autor: Shikarui »

0 x
Obrazek

Fine.
Let me be Your villain.
Ren

Re: Park

Post autor: Ren »

Dobrze było znów powygrzewać się w słoneczku. Co prawda tak szybka zmiana temperatur nie była zbyt dobra dla zdrowia, jednak Ren był zadowolony, że znów jest ciepło. Na ostatniej wyprawie spędził na prawdę dużo czasu. Przegapił przez to calutką wiosnę! Kiedy powrócił na kontynent powitało go już lato w całej swej okazałości. W miasteczku nie działo się nic co mogłoby wskazywać, że działania militarne objęły również ten obszar. W zasadzie po to też się udał, dokładnie do tej prowincji, ponieważ był to przystanek do jego dalszej podróży, która w tej chwili nie była możliwa właśnie przez tę wojnę. Tutaj panował spokój, a codzienność aż kipiała z każdej strony dając mu swego rodzaju ukojenie i odpoczynek od wymagających wypraw. Rana na jego ręce, którą "zdobył" na tej misji już się zagoiła i jego ręka odzyskała całkowitą sprawność.
Z rozmyślań wytrąciła go jednak postać, na którą uwagę zwrócił dopiero po chwili. Okazało się, że była to dziewczyna, która wydała z siebie dość cichy jęk. Na pierwszy rzut oka było widać, że coś jest nie tak. Wydawała się strasznie roztargniona, a do tego wyglądała jakby przytrafiło jej się jakieś nieszczęście. Białowłosy rozejrzał się dookoła, a także w dal w poszukiwaniu kogoś kto może podążał za tą białogłową. Nie zwalniał przy tym i szedł dalej w jej kierunku. Oprócz potarganej sukienki, jej włosy i stopy również nie był w zbyt dobrym stanie. Kiedy podszedł bliżej zauważył krople potu na czole. Musiała być do tego bardzo zmęczona co tylko potwierdzały wcześniejsze obserwacje. Zdawało mu się nawet, że nie zdawała sobie z tego, że ktoś w tej chwili bacznie ją obserwuje. Ren postanowił, że nie będzie się ukrywać tylko podejdzie bezpośrednio. Tym bardziej, że dziewczyna miała zamknięte oczy. Nie chciał jej przestraszyć.
- Przepraszam, czy wszystko w porządku? Potrzebujesz pomocy? - zagadnął kiedy podszedł już dość blisko. Jednak zatrzymał się w pewnej, swobodnej odległości, aby dać jej w razie czego trochę swobody. Cały czas przyglądał się jej zastanawiając się co doprowadziła ją do takiego stanu.
0 x
Awatar użytkownika
Shikarui
Postać porzucona
Posty: 2078
Rejestracja: 6 lut 2018, o 17:25
Wiek postaci: 24
Ranga: Sentoki | Lotka
Krótki wygląd: - Czarne, długie włosy; w jednym paśmie opadającym na prawą pierś ma wplecione kolorowe, drewniane koraliki
- Lewe oko w kolorze lawendy
- Na prawym oku nosi opaskę
- Średniego wzrostu
Widoczny ekwipunek: Łuk, kołczan ze strzałami, zbroja, płaszcz, torba na tyłku, kabura na prawym udzie, wakizashi przy lewym boku i za plecami na poziomie pasa, średni zwój, mały zwój przy kaburze,
GG/Discord: Angel Sanada#9776
Multikonta: Koala

Re: Park

Post autor: Shikarui »

0 x
Obrazek

Fine.
Let me be Your villain.
Ren

Re: Park

Post autor: Ren »

Ren podszedł dość niepewnie do dziewczyny, która nie była w najlepszym stanie. Było po niej widać, że nie żyje w ubóstwie, tylko zdarzyło jej się coś przykrego. Nie wydawała się być jakoś nienaturalnie wychudzona, ot po prostu była drobna, jak to dziewczyna. W każdym bądź razie wyglądała jakby traciła siły i to bardzo szybko, więc w razie czego chłopak był gotów ją złapać i spróbować ją jakoś podtrzymać, gdyby miała nagle upaść.
Kiedy przemówił, strudzona kobieta zdawała się być bardzo zaskoczona. Spojrzała na niego swoimi piwnymi oczami, którymi później uciekła patrząc gdzieś w przestrzeń. W międzyczasie białowłosy zdołał się jeszcze rozejrzeć dookoła, aby upewnić się, że nie ma nikogo w pobliżu. Jak park był długi i szeroki, tak nikogo na jego ścieżkach nie było, więc raczej nikt nie rozglądał się za niewiastą w potrzebie. W końcu przemówiła z dość widocznym zawstydzeniem. Jej policzki zarumieniły się, a dłoń zacisnęła na spódniczce.
- Huh, rozumiem. Jednak nie chciałbym Cię tutaj zostawiać w takim stanie. Dodatkowo nie wiem gdzie tutaj są sklepy. Możesz iść? Jeśli nie, to chodź, pomogę Ci. - powiedział wyciągając ku niej rękę i jeśli się zgodzi, to wziął ją pod ramię. Jeśli to dalej nie była wystarczająca pomoc to zachęcił, aby wziąć ją "na barana". Nie za bardzo podobał mu się jej głos, ponieważ wydawał mu się bardzo zmęczony. W razie czego oczywiście łapał brunetkę, jednak wolał, aby mu tutaj nie odpływała. Nie znał za bardzo tych stron, nawet nie wiedział gdzie są jakieś ważniejsze budynki, takie jak szpital, do którego najprawdopodobniej będzie musiała się udać jeśli nie są to zwykłe objawy przemęczenia. W międzyczasie starał sobie przypomnieć czy nie widział jakiegoś sklepu po drodze. Coś tam na pewno było, tylko pytanie jak daleko? Dodatkowo musiał w razie czego zlokalizować jakąś lecznicę albo szpital, przecież w tak dużej osadzie musieli mieć takie miejsce, prawda?
0 x
Awatar użytkownika
Shikarui
Postać porzucona
Posty: 2078
Rejestracja: 6 lut 2018, o 17:25
Wiek postaci: 24
Ranga: Sentoki | Lotka
Krótki wygląd: - Czarne, długie włosy; w jednym paśmie opadającym na prawą pierś ma wplecione kolorowe, drewniane koraliki
- Lewe oko w kolorze lawendy
- Na prawym oku nosi opaskę
- Średniego wzrostu
Widoczny ekwipunek: Łuk, kołczan ze strzałami, zbroja, płaszcz, torba na tyłku, kabura na prawym udzie, wakizashi przy lewym boku i za plecami na poziomie pasa, średni zwój, mały zwój przy kaburze,
GG/Discord: Angel Sanada#9776
Multikonta: Koala

Re: Park

Post autor: Shikarui »

0 x
Obrazek

Fine.
Let me be Your villain.
Ren

Re: Park

Post autor: Ren »

Widać było, że dziewczyna wewnętrznie biła się z myślami czy przyjąć od niego pomoc. Najwidoczniej miała już jakiś uraz co do obcych, albo po postu była bardzo nieśmiała. Z drugiej strony także Ren mógł obawiać się tego, że jest to zwyczajny wabik zostawiony przez jakichś złodziei, czy kogokolwiek innego. Mimo wszystko chciał pomóc, jednak jak zawsze bacznie wszystko obserwował i był ostrożny, nawet w takiej sytuacji. Jego historia wiele razy pokazywała mu, że należy w życiu uważać. W każdym razie pomoc niósł jak tylko mógł, w tej sytuacji dosłownie kogoś praktycznie niósł. Bowiem dziewczyna koniec końców przystała na jego propozycję pomocy. Wyglądała jakby miała zaraz zemdleć, więc udanie się w pierwszej kolejności po wodę nie było złym pomysłem. Na szczęście Namikaze kojarzył kilka sklepów, których było całkiem sporo. Z resztą nie było się czemu dziwić, ponieważ była to jedna z większych osad na kontynencie. Po tym jak nieco się zbliżyli chłopak mógł jej spojrzeć głębiej w oczy. Dostrzegł tam coś, co nie pozwoliło mu myśleć, że dziewczyna kłamie. Wskazała mu studnię, która była zdecydowanie bliżej niż sklepy, więc rozsądnym było się udać tam w pierwszej kolejności.
-Mhmm.- mruknął na przytaknięcie, nie mówił zbyt wiele, jak zawsze. Jednak postanowił, że będzie trzeba wyciągnąć od niej nieco informacji zaczynając od tych najprostszych, aby zbudować jakieś zaufanie.
- Skoro już idziemy tam razem, to może zdradzisz mi swoje imię? Ja nazywam się Ren. - zagadnął przedstawiając się tym samym dziewczynie. W końcu dotarli jednak do uliczki, o której wcześniej mówiła niewiasta w potrzebie. Dostrzegł na niej jakiegoś mężczyznę, z wiadrem wody, co wskazywało na to, że mówiła prawdę. Szedł w tym samym kierunku, ale pytanie czy zwrot był ten sam, czy inny? Jeśli był ten sam, to dobrze, ponieważ szedł plecami do nich. W każdym razie białowłosy bacznie obserwował mężczyznę zerkając czasem na brunetkę, aby zobaczyć jej stan. Miał tylko nadzieję, że nie straci przytomności, bo różnie to się mogło skończyć.
0 x
Awatar użytkownika
Shikarui
Postać porzucona
Posty: 2078
Rejestracja: 6 lut 2018, o 17:25
Wiek postaci: 24
Ranga: Sentoki | Lotka
Krótki wygląd: - Czarne, długie włosy; w jednym paśmie opadającym na prawą pierś ma wplecione kolorowe, drewniane koraliki
- Lewe oko w kolorze lawendy
- Na prawym oku nosi opaskę
- Średniego wzrostu
Widoczny ekwipunek: Łuk, kołczan ze strzałami, zbroja, płaszcz, torba na tyłku, kabura na prawym udzie, wakizashi przy lewym boku i za plecami na poziomie pasa, średni zwój, mały zwój przy kaburze,
GG/Discord: Angel Sanada#9776
Multikonta: Koala

Re: Park

Post autor: Shikarui »

0 x
Obrazek

Fine.
Let me be Your villain.
Ren

Re: Park

Post autor: Ren »

Jak się okazało mężczyzna nie zrobił nic podejrzanego. To już chyba tylko jego wyobraźnia i niepewność płatała mu figle. Ostatnio chyba po prostu działo się za dużo i nie wierzył już nawet w to, że w samym środku miasta może być spokojnie. Po krótkiej chwili nie było już nawet po nim żadnego śladu. Wtedy chłopak dał sobie trochę na wstrzymanie i zajął się głównie dziewczyną, którą wręcz niósł do miejsca gdzie mieli znaleźć studnię. Mimo tego, że był ninją, przede wszystkim był też człowiekiem, więc gdy widział takie rzeczy nie mógł pozostać na nie obojętny.
Na szczęście udało się dotrzeć na miejsce. Brunetka od razu przycupnęła na ziemi opierając się o studnię. Odetchnęła wyraźnie po dość męczącej podróży i przedstawiła mu się na co białowłosy tylko lekko się uśmiechnął. Następnie podszedł do konstrukcji z zamiarem skorzystania z niej. Bez problemu udało mu się wyciągnąć wodę we wiadrze, które szybko zostało okupowane przez Misakę. W tym czasie Namikaze rozejrzał się dookoła. Dookoła wiało pustką. Gdzieniegdzie było słychać jakieś krzyki dzieci, głośniejsze rozmowy jakichś ludzi. W tym samym czasie piwnooka zaczęła pić garstkami z wiadra. Niestety chłopak nie miał za bardzo jak jej pomóc, ponieważ nie miał też niczego w czym można by pić wodę. Jednak liczyło się to, aby trochę odżyła i nabrała nieco więcej "kolorów". Co chyba się udało, ponieważ już po krótkim czasie widać było jak jej stan się polepsza. Dodatkowo po podziękowaniach wydawała się być na nieco bardziej zadowoloną na co białowłosy odpowiedział uśmiechem. Dodatkowo było widać, że nieco się rozluźniła, na co ciało Rena odpowiedziało tym samym. Dopiero po chwili spostrzegł, że dziewczyna bacznie przygląda się jego twarzy, a konkretniej bliźnie przechodzącej przez jego. Nic dziwnego, że zwróciła na nią uwagę, bo kto by tego nie zrobił? Nie miał z tym żadnych problemów.
- Na prawdę, to nic takiego. - odparł przyglądając się już nieco żywszej wersji tej samej kobiety. Zdziwiła go jednak forma odpłaty, którą zaproponowała. Co prawda właśnie co zatrzymał się po podróży właśnie aby zjeść i trochę odpocząć, jednak nie spodziewał się, że zrobi to u kogoś.
- W sumie to... - zaczął zastanawiając się tak na prawdę co odpowiedzieć. Z drugiej strony chciał też dowiedzieć się co doprowadziło ją do takiego stanu, a dłuższe spędzanie z nią czasu mógłby dać mu te odpowiedzi.
- Na razie mogę iść z Tobą, a po drodze zobaczymy, co Ty na to? - zaproponował, a następnie pokazał gestem ręki, aby ruszali.
- Może po drodze opowiesz mi jak to się stało, że było Ci tak słabo? - zagadnął do Misaki kiedy szli już przed siebie jeśli oczywiście się na to zgodziła, a zakładał, że tak skoro sama zaproponowała, aby udał się z nią na obiad. Głównie to go interesowało, bo przecież jak ktoś taki jak ona mogła się doprowadzić do takiego stanu?
0 x
Awatar użytkownika
Shikarui
Postać porzucona
Posty: 2078
Rejestracja: 6 lut 2018, o 17:25
Wiek postaci: 24
Ranga: Sentoki | Lotka
Krótki wygląd: - Czarne, długie włosy; w jednym paśmie opadającym na prawą pierś ma wplecione kolorowe, drewniane koraliki
- Lewe oko w kolorze lawendy
- Na prawym oku nosi opaskę
- Średniego wzrostu
Widoczny ekwipunek: Łuk, kołczan ze strzałami, zbroja, płaszcz, torba na tyłku, kabura na prawym udzie, wakizashi przy lewym boku i za plecami na poziomie pasa, średni zwój, mały zwój przy kaburze,
GG/Discord: Angel Sanada#9776
Multikonta: Koala

Re: Park

Post autor: Shikarui »

-> Zapraszam tutaj, jeśli idziesz z dziewczyną.
0 x
Obrazek

Fine.
Let me be Your villain.
Ren

Re: Park

Post autor: Ren »

Chłopak patrzył na poczynania dziewczyny, która w sumie za nic się nie poddawała. Dziwił się też jak trochę wody mogło dać jej taki zastrzyk energii. Dodatkowo nie mógł jej przecież samej zostawić skoro jej dom był tak daleko skoro przed chwilą ledwo co doszła do tej studni. Udało jej się podnieść, aczkolwiek zrobiła to dość powoli, co oznaczało, że taka podróż może być jeszcze zbyt wymagająca. Po drodze oczywiście musieli jeszcze wstąpić do sklepu, bo przecież samą wodę człowiek nie żyje, nie?
Białowłosy westchnął cicho kiedy dziewczyna znalazła się już na nogach i odparła, że powodem jej obecnego stanu była praca. Zaczęli powoli przesuwać się do przodu, kiedy ta dalej kontynuowała swoją wypowiedź. Dopiero teraz Ren dostrzegł, że sukienka Misaki jest już dość stara. Gdzieniegdzie znajdowały się jakieś stare niedoprane plamy, a wśród nich pojawiały się jakieś nowe, świeższe. Dodatkowo materiał nie był w zbyt dobrym stanie, a oprócz tego lekko zalatywało od niej potem. Nie było się jednak co dziwić skoro ciężko pracowała i przez to ledwo co mogła się ruszać.
- Pewnie, każdy ma jakąś pracę. Ja na przykład jestem shinobi. Też dość męcząca praca, dodatkowo często wiążąca się z utratą życia, a Ty gdzie pracujesz i co robisz? - powiedział i lekko się zaśmiał kiedy stał sobie sprawę z tego, że miał w zupełności rację, bo gdyby nie taki, a nie inny obrót spraw na Yinzin, to mogłoby go równie dobrze tutaj nie być. -[color=ffe791] Mimo tego uważam, że nie powinnaś tak mocno harować... Gdyby nie przypadek, to mogłoby się to źle dla Ciebie skończyć. [/color]- powiedział już nieco poważniejszym tonem. W końcu zatrzymali się przy jednym ze stoisk, a białowłosy domyślił się o co chodzi.
-Jasne, przecież musisz umierać z głodu... Z resztą, ja też coś kupić. - odparł zostawiając dziewczynie wolną rękę, zaś sam udał się do jakiegoś stoiska. Rozejrzał się za jakimiś kulkami ryżowymi, a potem jakimś dango. Zakupił cztery kulki i dwie porcje jakiejś słodszej odmiany. Po czym wrócił z jedzeniem do dziewczyny. Uśmiechnął się kiedy zaproponowała mu bułkę.
- Dziękuję, ja też mam coś dla Ciebie. - oznajmił wręczając jej połowę swoich zakupów. Nie przyjmował żadnego sprzeciwu. Przed nimi kawał drogi, a ona nie mogła przecież paść po drodze!

z.t.
0 x
Ayatsuri Juranu

Re: Park

Post autor: Ayatsuri Juranu »

0 x
Aira

Re: Park

Post autor: Aira »

0 x
Ayatsuri Juranu

Re: Park

Post autor: Ayatsuri Juranu »

0 x
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ōkami-den (Osada Rodu Inuzuka)”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości