Park

Awatar użytkownika
Hideaki
Postać porzucona
Posty: 148
Rejestracja: 2 wrz 2021, o 18:24
Wiek postaci: 20
Ranga: Doko
GG/Discord: Yoshimitsu

Re: Park

Post autor: Hideaki »

Hideaki bacznie przyglądał się swojej rozmówczyni, która robiła coraz to większe wrażenie. Klasnął kilka razy z wyjątkowym entuzjazmem. -Naprawdę niesamowite! Musisz być naprawdę silna skoro dałaś radę jednym ciosem rozłupać czaszkę niedźwiedzia. Rzucił jakby jednocześnie chcąc schować się za Nikuye. Teraz miał świadomość, że Mikoto nie dość, że jest bardziej doświadczona to jeszcze dużo sprawniejsza fizycznie od Niego. Chłopak Wziął kilka oddechów żeby nieco się uspokoić. Dziewięciu bandytów i niedźwiedzie czaszki pękające od jej ciosów. Mogła mówić co chcę, jednak to było niesamowite.
Temat rozmowy wrócił do wojny, która była wywołana przez zdradzieckich Uchiha. Inuzuka i Kaminari zareagowali kiedy świat obiegła wieść o wydarzeniach z Muru. -Nie wiem czy mają swoje powody czy po prostu próbują zdobyć jeszcze większą potęge ale sama rozumiesz... Ktoś musi ich powstrzymać bo inaczej cały Nasz świat będzie miał problem. Kolejne chwilę przebiegały w ciszy, która wcale nie przeszkadzała Hideakiemu. Był do Niej przyzwyczajony i miał teraz nadzieje, że Mikoto nie czuje się przez to skrępowana.
Czarnowłosy wstał i przeciągnął się nieco, na jego ruch błyskawicznie zareagowała Nikuya, która to podniosła swoje ogromne ciało i już wiedziała gdzie ma skierować swoje kroki, rozpoczęła marsz w kierunku ich rezydencji.
-Nie narzucasz się. W tym wypadku jesteś moim gościem.
Odpowiedział spokojnym i radosnym tonem. Na słowa o wynajmowaniu pokoju tylko się uśmiechnął. Mikoto chyba nie wiedziała, że nie ma tutaj czystych i spokojnych miejsc w karczmach.

Chłopak uchylił swoje ciało w kierunku Białowłosej i wystawił dłoń tak żeby dziewczyna mogła się nieco podciągnąć żeby wstać. -Gorąco zapraszam. Może jeszcze zdążymy na główną część kolacji. Jeśli jego rozmówczyni wyrazi aprobatę do jego działań to Inuzuka pomoże jej się podnieść po czym skieruje się do swojego domu.

z/t?
0 x
Nikuya
Hojo
Awatar użytkownika
Mikoto
Postać porzucona
Posty: 341
Rejestracja: 10 paź 2020, o 15:37
Wiek postaci: 24
Ranga: Wyrzutek A
Krótki wygląd: - Niska i drobna
- Białe włosy
- Niebieskie oczy
Widoczny ekwipunek: - Wielki wachlarz na plecach
- Duża torba przy pasie
Multikonta: Rida

Re: Park

Post autor: Mikoto »

Czy była silna? Raczej była przeciętna i sporo jej brakowało do niektórych wybitnych jednostek, no ale skoro zaimponowała młodzieńcowi takimi wyczynami, to znaczy że albo miała do czynienia ze słabszym od siebie, albo z mało doświadczonym. Bardziej obstawiała to drugie, bo o ile sam Hideaki był normalnej postury i niczym szczególnym się nie wyróżniał na pierwszy rzut oka, to jednak Nikuya robiła spore wrażenie i Mikoto spodziewała się, że takie wielkie psisko byłoby jej trudno pokonać. Zwłaszcza że bestia wykazywała spore cechy inteligencji. Z doświadczenia nauczyła się, że pozory zawsze mogą mylić, więc ostatecznie nie zakładała z góry nic pewnego. Tak więc ostatecznie uśmiechnęła się z sympatią, bo jakby nie patrzeć, dostała komplement w postaci uznania dla jej siły i umiejętności.
- Tylko trochę. - Odpowiedziała. - Chcąc używać okutego metalem, wielkiego wachlarza, trzeba mieć siłę dobrze się nim zamachnąć. Po prostu.
Tyle i w sumie aż tyle. Tego typu bronie wymagały nieco bardziej rozwiniętej sprawności fizycznej, nad którą Mikoto pracowała regularnie. Nadal jednak miała braki, bo mogła być silna, ale była nadal zbyt wolna, co będzie trzeba zmienić. No ale na wszystko przyjdzie czas, a obecnie temat trzymał się wojny i Uchiha, którzy rzekomo chcieli obalić Mur, z nie wiadomo jakich powodów, na co pozostali ruszyli z odsieczą, aby niezbadana Dzicz nadal była odgrodzona od Kontynentu. Miko westchnęła na to z rezygnacją. Nie chciała zrozumieć, czym mogliby się kierować Uchiha. Dla niej to było szaleństwo, żeby chcieć otwierać się na tamte obszary, o których krążyły nieciekawe historie i legendy.
- Po prostu nie lubię, jak niepotrzebnie giną ludzie. - Wyznała z rezygnacją. - A wszystko w imię ambicji rządzących...
Gdy Hideaki wstał z trawy i zapewnił, że w żadnym razie się nie narzuca i jest jego gościem. Miko postanowiła dać za wygraną. Miała znaleźć sobie jakiś pokój, ale skoro została zaproszona w gościnę, to nieuprzejmie byłoby odmówić. Miała tylko nadzieję, że młodzieniec nie mieszkał sam, bo zrobiłoby się dość niezręcznie, ale skoro wspomniał o przygotowanej wieczerzy, to znaczyło przede wszystkim, że nie był jedynym domownikiem. Owszem, był miły i sympatyczny, jednak kwestie zaufania, to była inna sprawa, co zresztą można było zobaczyć po samej Nikuyi, która nadal patrzyła w stronę kunoichi dość podejrzliwie, a podejście i bliże zapoznanie się, nawet nie wchodziło w grę. Trzeba było sobie na to zapracować.
- W porządku. - Ostatecznie zgodziła się i przyjęła jego pomocną dłoń, aby podnieść się z trawy. - W takim razie prowadź.
Zarzuciła swój wachlarz na plecy i ruszyła za Hideakim, od czasu do czasu podpatrując na Nikuyę, która kroczyła z gracją na samym przodzie. Tak, zdecydowanie robiła ogromne wrażenie swoją posturą.

[zt]
0 x
Awatar użytkownika
Haru
Posty: 38
Rejestracja: 6 wrz 2021, o 10:09
Wiek postaci: 19
Ranga: Dōkō
GG/Discord: kos198#3978

Re: Park

Post autor: Haru »

Haru prawdopodobnie po raz ostatni w najbliższym czasie przechadzał się po parku w Ookami-den. Wracał tu przez ostatnie lata wiele razy, w przerwach pomiędzy treningami u wuja. Było to idealne miejsce do spędzenia czasu z jego ninkenem - Katsu, który teraz wesoło biegał wśród drzew. Haru natomiast, po kilkunastu minutach spacerowania, skierował się w swoje ulubione miejsce w całym parku - jedną z ławek niedaleko wodospadu. Przysiadł tam na chwilę i zastanowił się gdzie wpierw się zwrócić, gdy już opuści osadę. Czy może odwiedzić jedną z wiosek, które również znajdują się w prowincji Yusetsu? A może całkiem opuścić te okolice i wybrać się na znacznie dłuższa wyprawę - do Sakai, Antai, albo nawet Sogen. Istniała też opcja pójścia w drugą stronę, przez granicę z Karmazynowymi Szczytami. Tak chłopakowi minęło kilka godzin, na przemyśleniach, i okazjonalnych zabawach z Katsu.
1 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Nana
Posty: 798
Rejestracja: 13 paź 2020, o 18:05
Wiek postaci: 22
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Ciemne włosy, ciemne oczy, blada cera, Sharingan - typowa Uchiha. Szczupła, średniowysoka.
Widoczny ekwipunek: Ładne, czarne kimono. Torba przy pasie i zawieszona maska Kitsune. Katana na plecach.
GG/Discord: nanusia_

Re: Park

Post autor: Nana »

Haru przechadzał się po parku wraz ze swoim przyjacielem. Tyle różnych pomysłów na podróże, które wymagały przemyślenia. Park okazał się idealnym miejscem na spędzenie późnego poranka. Pogoda dopisywała, świeże powietrze i przyjemny dla ucha szum drzew. O tej porze było tu raczej pustawo. Haru bez większych problemów dotarł do swojego ulubionego miejsca w całym parku - w pobliże wodospadu. Nie było mu jednak dane usiąść na ławeczce i nacieszyć się spokojem. Ten dzień dopiero się zaczynał. Co za nowe przygody ze sobą przyniesie?
- Haru! - Usłyszał dosłownie dwa kroki zanim dotarł do ławeczki. Głos dobiegał z tyłu. Całkiem wyraźnie. Ktoś szedł w jego stronę szybkim krokiem. Chyba nici z odpoczynku. Kiedy się odwrócił mógł zobaczyć kobietę w średnim wieku idącą prosto na niego. Patrzyła na niego ciemnobrązowymi oczami i nie zamierzała się zatrzymywać. Widocznie miała do niego jakąś sprawę. Nie znali się, jednak pochodzili z tego samego klanu.
- Inuzuka Sauri - przedstawiła się, kiedy podeszła już raczej blisko. Poprawiła swoje brązowe włosy i zlustrowała chłopaka wzrokiem. - To rzeczywiście ty. Prawie Cię nie poznałam - dodała z podziwem, jak gdyby rozmawiali o pogodzie. Jej ton był neutralny, przyjazny. Widocznie skądś go kojarzyła. Po chwili skierowała wzrok na Katsu. Ładny uśmiech ozdobił jej buzię, a koło oczu pojawiły jej się pierwsze, pojedyncze zmarszczki. Matka natura była niestety okrutna. W końcu ponownie spojrzała na Haru jak gdyby przypominając sobie o jego istnieniu. - Znamy się z Twoim wujem. Masz może trochę czasu? - Zapytała z dobrodusznym uśmiechem przylepionym do twarzy. Chyba nie sposób było jej odmówić. W końcu Haru dowiedział się skąd go kojarzyła. Klan był przecież jak jedna wielka rodzina, czy się tego chciało czy nie.

kolor - Sauri Inuzuka (wygląd)
0 x
Awatar użytkownika
Haru
Posty: 38
Rejestracja: 6 wrz 2021, o 10:09
Wiek postaci: 19
Ranga: Dōkō
GG/Discord: kos198#3978

Re: Park

Post autor: Haru »

Haru widząc nieznajomą podchodzącą do niego porzucił pomysł oddania się kontemplacji na ławce i odwrócił się w jej stronę. Przez chwilę jej się przyglądał i zastanawiał, czy nie widział jej kiedyś w domu swojego wuja, ale jego pamięć nie była aż tak dobra, by zapisywać każdą osobę, którą ujrzał choćby przelotem. - Miło mi poznać - odpowiedział, delikatnie się skłaniając. - Tak właściwie to planowałem dzisiaj opuścić osadę, ale nic mnie nie goni, więc z radością mogę poświęcić trochę czasu znajomej wuja - dodał. Jeśli było coś, czym nie musiał się przejmować, to z pewnością był to czas. W końcu było przed nim całe życie. A do pomocy zawsze był chętny. Chłopak obejrzał się na Katsu, który tylko przez kilka sekund zwracał uwagę na rozmówczynię Haru, a potem wrócił do łapania błękitnego motyla, który akurat miał tego pecha, żeby znaleźć się w jego okolicy. - Chodź Katsu, będziemy musieli odłożyć na moment naszą wyprawę - Haru zwrócił się do ninkena. Następnie obrócił się do kobiety - Jestem do Twojej dyspozycji - chłopak uśmiechnął się szeroko do Sauri i czekał na jej odpowiedź, zastanawiając się jaką to sprawę może do niego mieć.
1 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Nana
Posty: 798
Rejestracja: 13 paź 2020, o 18:05
Wiek postaci: 22
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Ciemne włosy, ciemne oczy, blada cera, Sharingan - typowa Uchiha. Szczupła, średniowysoka.
Widoczny ekwipunek: Ładne, czarne kimono. Torba przy pasie i zawieszona maska Kitsune. Katana na plecach.
GG/Discord: nanusia_

Re: Park

Post autor: Nana »

Plany Haru niestety uległy zmianie. Czy tego chciał czy nie. Nie miał do końca wpływu na dalszy ciąg dzisiejszego dnia. Oczywiście z jednej strony mógł odmówić, był wolnym człowiekiem. Z drugiej jednak chyba nie wypadało, skoro zwróciła się do niego starsza osoba z klanu, prawda? Tak czy tak czekała go nowa przygoda i kto wie, może mu się spodoba?
- Na pewno znajdziesz chwilę? - Zapytała spoglądając na niego z niepewnym uśmiechem. Widocznie nie chciała mu się narzucać. Widząc jednak brak większych sprzeciwów z jego strony od razu się uspokoiła. Gestem ręki zachęciła go do podążania za sobą, kiedy ruszyła drogą w głąb parku. - Tworzycie zgrany zespół z Katsu - stwierdziła z uznaniem spoglądając na właściciela i pupila. Więzy Inuzuka były czymś wyjątkowym, jednak każda z nich bywała inna, różna. Nie wszystkie potrafiłby być tak zżyte i ciasne.
W końcu po krótkim spacerze dotarli do małej polanki w parku. Trawa, kwiatki i prawdziwy chaos na samym środku. Kilkoro dzieci - bawiących się, krzyczących - i taka sama ilość szczeniaków, ninkenów. Haru mógł kojarzyć niektóre z nich, ale wcale nie musiał. Na polance działo się istne szaleństwo. Niektóre dzieci się goniły, inne szarpały, to samo ich towarzysze. Sauri uśmiechnęła się przepraszająco w stronę Haru. Mogła coś powiedzieć, postarać się uspokoić gromadkę, jednak tego nie zrobiła. W zamian za to zwróciła się do chłopaka.
- Muszę wyskoczyć na moment do siedziby władzy. Zapomniałam zabrać ze sobą dokumenty. Mógłbyś ich przypilnować na ten czas? - Zapytała w końcu ze słyszalnym błaganiem w głosie. - Wrócę bardzo szybko. Może im coś ciekawego pokażesz?
Wyprawa odeszła na dalszy plan, na rzecz zostaną przedszkolanką. Czy Haru lubił dzieci? Cóż, miejmy taką nadzieję. Byłoby mu wtedy zdecydowanie łatwiej.

kolor - Sauri Inuzuka
0 x
Awatar użytkownika
Haru
Posty: 38
Rejestracja: 6 wrz 2021, o 10:09
Wiek postaci: 19
Ranga: Dōkō
GG/Discord: kos198#3978

Re: Park

Post autor: Haru »

Haru dalej się uśmiechając, pokiwał głową - I tak jeszcze nie zdecydowałem, w którą stronę się udać. Godzinę czy dwie mogę poświęcić. Chłopak ruszył za Sauri. W reakcji na jej kolejne stwierdzenie pogłaskał Katsu za uchem i z czułością w głosie odpowiedział - Jest ze mną od dziecka. Ninken wystawił język, zadowolony, i polizał Haru po dłoni. - Nie wiem co bym bez niego zrobił - dodał chłopak.
Przez całą drogę Haru tylko myślał co go czeka na miejscu. Gdy już dotarli na polankę, był trochę zaskoczony, ale nie dał po sobie tego poznać. Rozglądnął się po okolicy, chyba nawet rozpoznał kilka z twarzy dzieci, które tam szalały. Przypomniał sobie jak sam, za dzieciaka, podobnie biegał i się bawił, chociaż znacznie częściej wyłącznie z własnym ninkenem, niż w większej grupie rówieśników. Odwrócił się następnie do Sauri - Nie ma problemu - powiedział, uśmiechając się - myślę, że poradzę sobie z przypilnowaniem takiej gromadki, możesz być spokojna. Nie było żadnego powodu, dla którego chłopak miałby odmówić. Poza tym, jak trudne mogło być zaopiekowanie się na krótki czas tą grupką dzieci?
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Nana
Posty: 798
Rejestracja: 13 paź 2020, o 18:05
Wiek postaci: 22
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Ciemne włosy, ciemne oczy, blada cera, Sharingan - typowa Uchiha. Szczupła, średniowysoka.
Widoczny ekwipunek: Ładne, czarne kimono. Torba przy pasie i zawieszona maska Kitsune. Katana na plecach.
GG/Discord: nanusia_

Re: Park

Post autor: Nana »

- Spadłeś mi z nieba! - Odetchnęła z ulgą Sauri i uśmiechnęła się zadowolona. Widocznie rzeczywiście musiała załatwić coś ważnego, skoro tak bardzo jej na tym zależało. A może zwyczajnie nie lubiła dzieci? Tak czy tak poklepała Haru po ramieniu. - Powodzenia! - Rzuciła jeszcze na odchodne. "Przyda Ci się" - cisnęło się jej na język, jednak tym razem sobie podarowała. Nie chciała przecież zniechęcać chłopaka do swojego nowego zadania. Odwróciła się jeszcze i przeliczyła dzieciaki. Cała szóstka i cztery szczeniaki. Cały komplet. Potem zniknęła między drzewami idąc w kierunku siedziby władzy. Ciekawe ile czasu jej zajmie?
Dzieciaki bawiły się doskonale, chociaż nie wszystkie. Z zabawy do bójki była bardzo krótka droga. Kilka chwil później zabawa w berka zamieniła się w przepychankę. Dwójka chłopców zaczęła się szamotać, niektóre szczeniaki ujadały, inne piszczały. Jedna z dziewczynek zaczęła płakać.
- Mój San jest lepszy! - Zawołał jeden z chłopczyków wskazując na swojego brązowego pupila. - Ja przynajmniej mam jednego, nie to co ty!
- Mama mi powiedziała, że dostanę własnego za niedługo! Mój na pewno będzie jeszcze lepszy niż Twój! - Rzucił drugi chłopak bardzo wściekły. Chyba szykował się do ataku, bo stanął luźniej na nogach.
Inne dzieciaki zgromadziły się dookoła walczących, oprócz małej blondynki, która usiadła z boku wciąż zanosząc się płaczem. Chyba coś jej nie siadło? Może nie lubiła przemocy? W tym wszystkim nikt nie zwrócił uwagi na biednego Haru. Widocznie dzieciaki były zbyt pochłonięte sobą, żeby w ogóle zauważyć zmianę opiekunki. Inuzuka Haru, przedszkolanka nr 2.

kolor - Sauri Inuzuka
kolor - Chłopczyk nr 1
kolor - Chłopczyk nr 2
0 x
Awatar użytkownika
Haru
Posty: 38
Rejestracja: 6 wrz 2021, o 10:09
Wiek postaci: 19
Ranga: Dōkō
GG/Discord: kos198#3978

Re: Park

Post autor: Haru »

Chłopak pożegnał się z Sauri i podszedł bliżej do grupki dzieci. Widząc, że zaraz dojdzie bójki, szybko wszedł pomiędzy chłopców i rozłożył ręce, chcąc ich rozdzielić. Już spokojnie, nie ma potrzeby, żebyście się bili. Wasza opiekunka zostawiła Was na chwilę w moich rękach i nie chcę, żeby zaczęła się tu jakaś szamotanina - odezwał się Haru, próbując uspokoić dzieci - Każdy dostaje swojego ninkena w odpowiednim momencie, to żaden powód, żeby się wywyższać czy kłócić. A skoro o ninkenach mowa - to jest Katsu - Haru wskazał na swojego przyjaciela, próbując odwrócić uwagę chłopców od ich niesnasek. Ninken właśnie pocieszał dziewczynkę siedzącą na ziemi, liżąc ją po twarzy i kładąc pysk na jej kolanach. Gdy usłyszał swoje imię, podniósł tylko na chwilę głowę, i spojrzał na resztę gromadki. Haru podchodząc do niego, kontynuował - Każdy ninken jest wyjątkowy, a na pewno najbardziej wyjątkowy dla swojego pana. I jeśli któreś z Was nie ma jeszcze swojego towarzysza, to jestem prawie pewien, że już wkrótce go otrzymacie. - dodał, drapiąc Katsu za uchem i zwrócił się do dziewczynki - A Ty jak masz na imię? I dlaczego płaczesz?
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Nana
Posty: 798
Rejestracja: 13 paź 2020, o 18:05
Wiek postaci: 22
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Ciemne włosy, ciemne oczy, blada cera, Sharingan - typowa Uchiha. Szczupła, średniowysoka.
Widoczny ekwipunek: Ładne, czarne kimono. Torba przy pasie i zawieszona maska Kitsune. Katana na plecach.
GG/Discord: nanusia_

Re: Park

Post autor: Nana »

Haru odważnie wszedł między szukające się do walki dzieci. Zrobił tym nie małe zamieszanie, w końcu uprzednio nikt nie zwracał na niego uwagi. Chłopcy zrezygnowali z otwartego ataku, wciąż jednak patrzyli po sobie nienawistnym wzrokiem. Ich uwaga w końcu skupiła się na Haru, potem na Katsu.
- Jaki wielki! - Wykrzyknął jeden i wszystkie dzieci od razu pobiegły w jego stronę. Mała dziewczynka już dawno przestała płakać, głaskała Katsu po mordce i śmiała się wesoło lizana po poliku. Pupile to pupile. Często potrafiły dużo bardziej pomóc niż ludzie.
- Mogę go pogłaskać? - Zawołał drugi podchodząc do ninkena. Nie było cu ukrywać, Katsu stał się główną atrakcją. Nawet małe szczeniaki podchodziły do niego, żeby go powąchać, ewentualnie podgryźć w nogę. Takie niegroźne zaczepki dzieciaczków.
- Pokażesz nam coś fajnego? - Zapytała nieśmiałe dziewczynka podchodząc do Haru. Ona jedna zdawała się zwracać na niego uwagę, kiedy inni zajęci byli jego przyjacielem. Teraz jednak, słysząc jej słowa, wszystkie pary oczu zwróciły się na Haru. Błagalne spojrzenia, byli ciekawi co potrafił prawdziwy Shinobi.

kolor - chłopiec 1
kolor - chłopiec 2
kolor - dziewczynka
0 x
Awatar użytkownika
Haru
Posty: 38
Rejestracja: 6 wrz 2021, o 10:09
Wiek postaci: 19
Ranga: Dōkō
GG/Discord: kos198#3978

Re: Park

Post autor: Haru »

Haru uśmiechnął się szerzej, widząc jaką sensację wzbudził jego ninken. - Nie krępuj się, bardzo to lubi - zwrócił się do chłopca, który poprosił o zgodę na pogłaskanie Katsu. Następnie, słysząc pytanie, odwrócił się do dziewczynki i przykucnął przy niej. Potarł się po podbródku i powiedział - Chcecie zobaczyć coś ciekawego? No dobrze, dajcie mi się tylko chwilkę zastanowić... Po chwili nagle wstał, wyprostował się i klasnął w dłonie - Wiem! Katsu, chodź tutaj do mnie. Gdy pupil już do niego dołączył, Haru poprawił włosy, które spadły mu na oczy, a następnie szybko złożył pieczęć Tygrysa. Nagle, w obłoku dymu, obok niego pojawił się... drugi Haru. I to w miejscu, gdzie wcześniej grzecznie czekał ninken. Zapewne ciężko by było odróżnić tych dwóch "bliźniaków" od siebie, gdyby nie to, że jeden nadal miał wystawiony język i lekko dyszał. Obaj jednak po kilku sekundach uśmiechnęli się szeroko i zsynchronizowanie ukłonili dzieciom, oczekując na ich reakcję.
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Nana
Posty: 798
Rejestracja: 13 paź 2020, o 18:05
Wiek postaci: 22
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Ciemne włosy, ciemne oczy, blada cera, Sharingan - typowa Uchiha. Szczupła, średniowysoka.
Widoczny ekwipunek: Ładne, czarne kimono. Torba przy pasie i zawieszona maska Kitsune. Katana na plecach.
GG/Discord: nanusia_

Re: Park

Post autor: Nana »

Kiedy Haru zdecydował się coś pokazać ferajnie dzieciaków, te grzecznie usiadły w szeregu. Odpowiednia odległość, w końcu nikt nie chciał, żeby komuś stała się krzywda, prawda? Oczywiście niesforne szczeniaki nie potrafiły usiedzieć w miejscu. Biegały tu i tam ganiając się wzajemnie. Dzieciaki czekały z niecierpliwością wpatrując się w Haru. Widać było, że ciężko było im usiedzieć w jednym miejscu. Wszystkie bardzo podekscytowane. Nagle Katsu zamienił się w Haru. Jak to?
- Woooow! - Cieszył się chłopiec i wstał z miejsca. - Jak to zrobiłeś?! - Dopytywał podchodząc bliżej Haru. Inne dzieciaki za nim podążyły pchane ciekawością do przodu.
- Nauczysz nas? - Zapytała mała dziewczynka, której buzia nie wyrażała już smutku. Wręcz przeciwnie. Wzięła na rączki swojego szczeniaka pokazując go Haru. Mały wiercił się niemiłosiernie, chyba nie lubił być wysoko. - Prooooszę!
Haru doskonale radził sobie z dziećmi, kto by pomyślał? Teraz jednak wszystkie chciały być takie jak on. Prawdziwe małe Inuzuki wpatrzone w swojego nowego bohatera.

kolor - chłopiec 1
kolor - chłopiec 2
kolor - dziewczynka
0 x
Awatar użytkownika
Haru
Posty: 38
Rejestracja: 6 wrz 2021, o 10:09
Wiek postaci: 19
Ranga: Dōkō
GG/Discord: kos198#3978

Re: Park

Post autor: Haru »

Chłopak uśmiechnął się do siebie w duchu, bo po tym pokazie, dzieci już chyba całkiem zapomniały o swoich sprzeczkach, które miały miejsce dosłownie kilka minut wcześniej. - Spokojnie, wszystko w swoim czasie. - odpowiedział gromadce - Żeby zacząć uczyć się takich technik, na pewno musicie jeszcze trochę podrosnąć i przede wszystkim, duuuuużo potrenować z ninkenami. Muszą stać się waszymi najlepszymi przyjaciółmi - dodał Haru, mierzwiąc włosy dziewczynki, a Katsu, stojący obok, pokiwał stanowczo głową, potwierdzając te słowa. - Jeśli potem będziecie uważnie trenować, to nauczycie się właśnie takich sztuczek, a także o wiele więcej. Nagle chłopak zaciął się na chwilę, najwyraźniej zastanawiając się nad czymś. - Byłbym zapomniał! - Haru odezwał się po krótkiej chwili, podniesionym głosem - Przecież przedstawiłem Wam jedynie Katsu. Jestem Haru - powiedział, wykonując lekki ukłon i uśmiechając się szczerze. - Jakie są wasze imiona?
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Nana
Posty: 798
Rejestracja: 13 paź 2020, o 18:05
Wiek postaci: 22
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Ciemne włosy, ciemne oczy, blada cera, Sharingan - typowa Uchiha. Szczupła, średniowysoka.
Widoczny ekwipunek: Ładne, czarne kimono. Torba przy pasie i zawieszona maska Kitsune. Katana na plecach.
GG/Discord: nanusia_

Re: Park

Post autor: Nana »

Dzieci wysłuchały słów Haru trochę zawiedzione. Bez większego problemu mógł odczytać to z ich niezadowolonych minek. Oczywiście takie szkraby nie należały do najcierpliwszych i zwyczajnie chciały od razu nauczyć się nowej techniki. Mimo wszystko zawód szybko zamienił się w determinację.
- Będę najlepszym ninja na świecie - odparł dumnie chłopiec do swojego kolegi. Tamten pokiwał z entuzjazmem głową, widocznie wpadł na ten sam pomysł. Dziewczynka zaśmiała się wesoło, kiedy Haru zmierzwił jej włosy.
- Haru - powtórzył chłopczyk. - Ja nazywam się Tori, a to jest Omi - przedstawił siebie i małą dziewczynkę. Potem reszta dzieciaków zaczęła się przestawiać. Same małe Inuzuki, kto by się spodziewał? W końcu ich rodzice brali pewnie udział w wojnie, a ktoś musiał się nimi zająć. Byli za młodzi, żeby na cokolwiek się przydać, jednak zostawienie ich samopas byłoby błędem. Sauri widocznie została wyznaczona na ich opiekunkę. Jak długo jeszcze jej zejdzie?
- Pokażesz nam jak ćwiczyć ze swoim pupilem? PROOOSZĘ - usłyszał następnie Haru, a wielkie oczy Omi wpatrywały się w niego nieubłaganie. Oczywiście kilka chwil później dołączyły do niej kolejne pary oczu pełnych nadziei. Dzieci szybko doszły do wniosku, że siłą i marudzeniem nic tutaj nie wskórają. Pozostało im jedno wielkie, ładne proszę.
- A dlaczego zostałeś shinobi? - Zapytał na dodatek Tori, jak gdyby samo "proszę" było już mało.

kolor - chłopiec 1, Tori
kolor - chłopiec 2
kolor - dziewczynka, Omi
0 x
Awatar użytkownika
Haru
Posty: 38
Rejestracja: 6 wrz 2021, o 10:09
Wiek postaci: 19
Ranga: Dōkō
GG/Discord: kos198#3978

Re: Park

Post autor: Haru »

Haru postarał się zapamiętać imię każdego dzieciaka, który mu się przedstawił, a potem zwrócił się do Toriego - Zostałem shinobi, żeby móc pomagać innym, którzy tej pomocy potrzebują. A poza tym, nie wolno marnotrawić talentów, które każdy z nas ma, prawda? Szczególnie, jeśli można nauczyć się przy okazji tyle ciekawych rzeczy. Takich, jak na przykład ta - powiedział, idąc kilka kroków w stronę najbliższego drzewa. Następnie, płynnym ruchem wyciągnął z prawej torby kunai i rzucił nim w swój cel. Gdy tylko ostrze wbiło się w pień, odwrócił się do swojego ninkena i skinął do niego głową. Katsu nie czekając, ruszył na niego biegiem, tak, jakby planował go zaatakować. Wydawało się, że ćwiczyli to wcześniej już miliony razy. W tym momencie Haru złożył dłońmi kilka pieczęci, i już obserwatorzy mogli pomyśleć, że ninken zaraz go przewróci, lecz wtedy, shinobi wraz ze swoim pupilem ponownie zniknęli w chmurze dymu. Z tej, po sekundzie wyłonił się Katsu, trzymając w zębach kunai, a tymczasem kawałek dalej, niespiesznym krokiem, wracał do grupki Haru, zostawiając za sobą drzewo, w które wcześniej było wbite ostrze.
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ōkami-den (Osada Rodu Inuzuka)”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości