Sklep z wyposażeniem

Awatar użytkownika
Akiba
Postać porzucona
Posty: 356
Rejestracja: 19 lis 2020, o 13:11
Wiek postaci: 16
Ranga: Doko
Krótki wygląd: Białe włosy, około 170cm wzrostu, zawsze towarzyszy mu Fuyu - wilczyca o białym umaszczeniu.
Widoczny ekwipunek: Włócznia w dłoni, 2x kunai w kaburach
GG/Discord: Aka#1339

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Akiba »

A więc nadszedł dzień, w którym miała ziścić się jego pierwsza, prawdziwa misja jako Shinobi. Czy się bał? Niezbyt. Wiedział co go czeka. Wiedział, że może polać się krew. Ale jako medyk widywał gorsze widoki, niż świeżo przebite serce. Tak to już było i w zawodzie zarówno Iryonina, jak i najemnika, że czasem trzeba było sobie pobrudzić ręce. Najlepiej jednak było zachowac do tego dystans - dosłownie i w przenośni. Inuzuka postanowił więc postawić na broń, która może być użyta zarówno w walce bezpośredniej, jak i na jego wierzchowcu. Włócznia wydawała się więc idealnym wyborem, do którego postanowił przystać. Zapłacił więc odpowiednią sumkę pieniędzy, przy okazji kupując jeszcze kilka kunai, notek i innych bombek. Dodatkowo ubrania i parę innych dupereli.
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
Jeżeli nie sprawdziłem twojej rzeczy w kuźni w ciągu 48h, proszę napisz do mnie na discordzie :)
Awatar użytkownika
Akiba
Postać porzucona
Posty: 356
Rejestracja: 19 lis 2020, o 13:11
Wiek postaci: 16
Ranga: Doko
Krótki wygląd: Białe włosy, około 170cm wzrostu, zawsze towarzyszy mu Fuyu - wilczyca o białym umaszczeniu.
Widoczny ekwipunek: Włócznia w dłoni, 2x kunai w kaburach
GG/Discord: Aka#1339

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Akiba »

Pewnie, że są najprzyjemniejsze miejsca, gdzie dotyk sprawia największą przyjemność. U Fuyu ten punkt znajdował się za prawym uszkiem. Bardzo lubiła być głaskan i drapana - jak w sumie kazdy pies. I człowiek. Skoro więc Ninkenowi się podobało, to Akiba nie miał zamiaru jej w tym przeszkadzać. Nie miał nic przeciwko głaskaniu swojego psiaka, o ile jej się to podobało. Samemu nie mógł sobie pozwolić na takie przyjemności, bo ktoś w tym duecie musiał przecież czytać.
- Rozumiem, dziękuję za informację. Nie będę już Pani zabierał więcej czasu. Spokojnego dnia życzę! - uśmiechnął się do kobiety. Choć miło się rozmawiało, to jednak nie zamierzał marnować więcej czasu na zbędną gadaninę. Robota czekała, a do niej białowłosy podchodził poważnie. - Chodź Fuyu. idziemy. - zawołał chłopak.

- Juuuuż? Ojej, a tak fajnie byłoooo... - mruknęła pod nosem wilczyca, jednak nie kwestionowała poleceń swojego właściciela i również zaczęła się zbierać do wyjścia. - Pa, samico człowieka! - szczeknęła do niej jeszcze na pożegnanie i oboje wyszli z siedziby władzy, kierując się do sklepu z wyposażeniem.

Zabawne. Był tutaj kilka godzin temu i nic nie wskazywało na to, żeby sprzedawca był w tarapatach. W sumie jakby tak dłużej się nad tym zastanowić, to było to całkiem normalne. W końcu pokazywanie emocji obcym ludziom, a zwłaszcza klientom, mogło zostać odebrane jako oznaka słabości, a kto jak kto, kupiec musi być twardy. Zwłaszcza, gdyby trafił się ktoś, kto lubi się targować.
Niebieskooki wraz ze swoją towarzyszką weszli do sklepu. Był jeszcze dzień, także spodziewali się zastać właściciela na miejscu - tak jak zresztą powiedziała kobieta z recepcji. Czas to pieniądz, a biznes musi być otwarty jak najdłużej.
- Dzień dobry ponownie! - białowłosy uśmiechnął się do właściciela lub do sprzedawcy, w zależności kogo zastał. Jeżeli trzeba było to poprosił o zawołanie właściciela tego przybytku. - Wcześniej chyba nie miałem okazji się przedstawić. Jestem Akiba Inuzuka, a to moja przyjaciółka, Fuyu.
- Cześć, samcu człowieka! - szczeknęła. Akiba zdał sobie sprawę, że w końcu będzie musiał jej wyjaśnić, że nikt z ludzi nie mówi w taki strasznie formalny, biologiczny wręcz sposób. Teraz jednak nie czas był na naukę ludzkiego, lecz na rozwiązanie sprawy tajemniczego znikania przedmiotów
- Ja w sprawie tego zlecenia. No, wie pan. - powiedział dość zdawkowo, zwłaszcza jeżeli w pobliżu był jeszcze ktoś obcy. Niestety (dla handlarza!) tym razem nie zamierzał zostawić tu kilku tysięcy Ryo, jak ostatnio. Był tu w sprawie misji. - Możemy porozmawiać o szczegółach na osobności? Jakieś przemyślenia, podejrzenia, no. - skinął głową w jego kierunku, dość jasno dając do zrozumienia, że ta rozmowa powinna być prywatna i nikt poza nimi nie powinien w niej uczestniczyć. Miał nadzieję, że uda im się wyjść na zaplecze, albo na chwilę zamknąć sklep.
- Fuyu, idź się pobaw na zewnątrz. - polecił swojemu Ninkenowi. Oczywiście nie chodziło o żadną zabawę, a o upewnienie się, że nikt nie podsłuchuje. W końcu już samo przybycie Shinobi do sklepu mogło być podejrzane dla ewentualnego złodzieja.
0 x
Obrazek
Jeżeli nie sprawdziłem twojej rzeczy w kuźni w ciągu 48h, proszę napisz do mnie na discordzie :)
Awatar użytkownika
Takashi
Posty: 1015
Rejestracja: 2 mar 2019, o 14:02
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Wysoki na około 178cm | czarne włosy spięte w kucyk | srebrne kolczyki w uszach | często widziany z grymasem na twarzy | ubrany w ciemny kombinezon oraz kamizelkę shinobi
Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie | kabura na lewym udzie | torba nad prawym pośladkiem | torba nad lewym pośladkiem | kamizelka shinobi | ochraniarz "Zjednoczonych Sił Sogen" na lewym ramieniu
GG/Discord: Takaś#4124
Lokalizacja: Warszawa

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Takashi »

0 x
TakashiMinamotoRokubi
themekpgłosphbank

Obrazek
Awatar użytkownika
Akiba
Postać porzucona
Posty: 356
Rejestracja: 19 lis 2020, o 13:11
Wiek postaci: 16
Ranga: Doko
Krótki wygląd: Białe włosy, około 170cm wzrostu, zawsze towarzyszy mu Fuyu - wilczyca o białym umaszczeniu.
Widoczny ekwipunek: Włócznia w dłoni, 2x kunai w kaburach
GG/Discord: Aka#1339

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Akiba »

Akiba uśmiechnął się, gdy usłyszał słowa o nadchodzącej pomocy.
- Klan dba o swoich. Nie pozostawiamy naszych samym sobie. - cieszył się z bycia Inuzuką, a pomaganie ludziom podległym klanowi było nie tylko dumą, ale i obowiązkiem każdego wojownika z Okami-den. - Rozumiem, jaki to problem, gdy coś zaczyna się psuć w biznesie. Moi rodzice prowadzą prowadzą klinikę dla zwierząt. - oni też czasami potrzebowali kogoś z zewnątrz, do spojrzenia trzeźwym okiem na swoje problemy. Tak to już było z tym światem, że każdy miał jakieś problemy. Mniejsze, lub większe, ale zawsze coś się musiało prędzej czy później zacząć sypać. - A no mój. Przepiękna, nie da się ukryć! - chłopak wyszczerzył zęby w radosnym uśmiechu. To prawda - psiak był jedyny w swoim rodzaju. Chociaż... przecież tak można było powiedzieć o każdym Ninkenie. A przynajmniej Inuzuka mogli tak mówić. Traktowali oni swoje psy jak innych ludzi - a każdy człowiek jest przecież wyjątkowy.
Chłopak skorzystał z zaproszenia i postanowił usiąść na siedzisku, podczas gdy właściciel zasiadł za biurkiem.
- Dobrze. Zacznę od ogólnych pytań. - spojrzał uważnie na mężczyznę, bacznie obserwując reakcję jego ciała. Patrzył na oczy, na usta i na dłonie - trzy miejsca, które najskuteczniej zdradzały stres u człowieka. Doskonale wiedział, czego ma szukać - pomimo młodego wieku był doświadczonym medykiem i reakcje ciała nie były mu obce. - Czy ma pan jakichś wrogów? - nie dało się ukryć - zaczął z grubej rury. Przekrzywił lekko głowę na bok, zupełnie jak pies, wpatrując się w swego rozmówcę. - Może w ostatnim czasie miał Pan jakiś zatarg z jakimś klientem? Może jakaś dostawa okazała się wadliwa? - próbował podpowiedzieć swojemu rozmówcy, w razie gdyby nie był w stanie samemu znaleźć jakiegoś tropu. - W ogłoszeniu była mowa o znikających przedmioach. Co dokładnie zostało ukradzione? I skąd. Chodzi o magazyn, czy może to, co jest na wystawie? - pytania, które zadawał były kluczowe. - I czy były jakieś ślady włamania? Czy ktoś poza panem ma klucz do sklepu?

W tym czasie Fuyu kręciła się dookoła sklepu. Nie szukała niczego konkretnego, ale działała trochę niezależnie od Akiby. Postanowiła rozejrzeć się za jakimiś miejscami, przez które mógłby się dostać ewentualny sprawca. Może gdzieś w budynku była jakaś dziura? Może jakiś... podkop? Psi węch powinien pozwolić zlokalizować takie rzeczy, choćby ze względu na zaburzenia w przepływie powietrza. Niezależnie od tego rozglądała się za miejscami, którymi można by było uciec po kradzieży. Jakieś ciasne uliczki, kanały i tym podobne miejscówki.
0 x
Obrazek
Jeżeli nie sprawdziłem twojej rzeczy w kuźni w ciągu 48h, proszę napisz do mnie na discordzie :)
Awatar użytkownika
Takashi
Posty: 1015
Rejestracja: 2 mar 2019, o 14:02
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Wysoki na około 178cm | czarne włosy spięte w kucyk | srebrne kolczyki w uszach | często widziany z grymasem na twarzy | ubrany w ciemny kombinezon oraz kamizelkę shinobi
Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie | kabura na lewym udzie | torba nad prawym pośladkiem | torba nad lewym pośladkiem | kamizelka shinobi | ochraniarz "Zjednoczonych Sił Sogen" na lewym ramieniu
GG/Discord: Takaś#4124
Lokalizacja: Warszawa

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Takashi »

0 x
TakashiMinamotoRokubi
themekpgłosphbank

Obrazek
Awatar użytkownika
Akiba
Postać porzucona
Posty: 356
Rejestracja: 19 lis 2020, o 13:11
Wiek postaci: 16
Ranga: Doko
Krótki wygląd: Białe włosy, około 170cm wzrostu, zawsze towarzyszy mu Fuyu - wilczyca o białym umaszczeniu.
Widoczny ekwipunek: Włócznia w dłoni, 2x kunai w kaburach
GG/Discord: Aka#1339

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Akiba »

Akiba słuchał. Bardzo uważnie. Każde słowo mogło mieć znaczenie przy tak delikatnej sprawie. W końcu nie codziennie okrada się sklep z ekwipunkiem dla Shinobi. Choć oczywiście Akiba brzydził się złodziejami i innymi przestępcami, tak musiał przyznać, że ten, który dopuścił się kradzieży musiał być odważny. Albo głupi. Myślał, że nikt się nie zorientuje? Zresztą pal licho - okradać sklep z bronią to trzeba było mieć naprawdę nie po kolei w głowie. Oczywistym było, że właściciel to zgłosi, a jeżeli sprawa dotyczy tak ważnego punktu zaopatrzeniowego m.in dla członków klanu, tak z całą pewnością sprawa nie zostanie zamieciona pod dywan. Tym bardziej, że przecież zajmował się nią Akiba Inuzuka - a on nie miał zamiaru odpuszczać, ha!
Kiwał głową, gdy słyszał o relacjach z rzemieślnikami. Akurat ich nie podejrzewał o sabotowanie działalności sklepu - naturalną koleją rzeczy było to, że kowal tworzy broń, a sklepikarz ją sprzedaje. Tak już działał świat, że największe pieniądze zarabiało się będąc pośrednikiem. I nikt nie próbował tego podawżąć, bo najzwyczajniej w świecie wszelkie towary trzeba było gdzieś prezentować, uzyskać jak najlepszą cenę, a na dodatek bawić się w podatki. Prosty chłop, kujący broń od zmierzchu do świtu nie miał czasu na zabawę w takie rzeczy. Akbia bardziej podejrzewał kogoś, kto być może próbował otworzyć tutaj interes, ale z jakiegoś powodu mu nie wyszło. Niestety - lub raczej stety - właściciel sklepu z wyposażeniem nie wypowiadał się na ten temat - wobec czego chłopak uznał, że wrogów nie ma. A przynajmniej takich, o których by wiedział.
Niebieskooki wstał z miejsca i poprawił ubranie, co by to lepiej leżało. Wraz z handlarzem przeszli się po chwilę, aż w końcu udało
- Niech mnie pan nie zrozumie przypadkiem źle, ale potrzebowałbym jakiejś rzeczy, która należy do pana żony. Ją raczej wykluczam z podejrzeń - szkodzenie własnemu biznesowi byłoby bezsensowne. I tego pana sprzedawcy Kaede też. Potrzebuję wiedzieć, kogo zapachy nie są podejrzane. - powiedział, spoglądając na mężczyznę. W przypadku Kaede troszeczkę skłamał - jak najbardziej chłopak mógł być podejrzany. Nie miał jednak zamiaru mówić tego wprost sprzedawcy - nic by to nie zmieniło, a mógłby sobie z nim popsuć relacje. - Wystarczy mi cokolwiek, co było dotykane przez któreś z nich. Umm... nie wiem. Jakaś szmatka do wycierania kurzów? Fartuch? - zasugerował. Najważniejsze, by było to coś, co miało kontakt z ludzkim ciałem - by mogło przesiąknąć zapachem. - Ah i jeszcze jedno pytanie. W sumie dwa. Pan mieszka w którymś z tych pokojów, czy w innym budynku? I czy jak po kradzieży przyszedł pan do sklepu, to czy coś by wskazywało na włamanie? Jakiś uszkodzony zamek? Otworzone, lub wybite okno? Jakaś dziura w ścianie? - zapytał chłopak.

Tymczasem Fuyu siedziała na zewnątrz, niuchając to i owo, licząc na łut szczęścia w znalezieniu jakiegoś tropu. I co ciekawe, udało się. że udało jej się wywąchać upuszczony w krzakach przedmiot. Jakież było jej zdziwienie, gdy okazało się, że znajdują się tam klucze. Na dodatek z niemal stuprecentową pewnością psina mogła określić, że są to klucze do tego budynku. Szybko uniosła głowę w górę, rozglądając się dookoła, czy nikt jej nie widzi. Wycofała się do tyłu, w jakieś zarośla, lub inną ciemną uliczkę i uważnie obserwowała teren, czy aby nikt nie zbliża się w tamto miejsce. Nie zamierzała działać na własną rękę i czekała, aż jej pan skończy rozmawiać.
0 x
Obrazek
Jeżeli nie sprawdziłem twojej rzeczy w kuźni w ciągu 48h, proszę napisz do mnie na discordzie :)
Awatar użytkownika
Takashi
Posty: 1015
Rejestracja: 2 mar 2019, o 14:02
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Wysoki na około 178cm | czarne włosy spięte w kucyk | srebrne kolczyki w uszach | często widziany z grymasem na twarzy | ubrany w ciemny kombinezon oraz kamizelkę shinobi
Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie | kabura na lewym udzie | torba nad prawym pośladkiem | torba nad lewym pośladkiem | kamizelka shinobi | ochraniarz "Zjednoczonych Sił Sogen" na lewym ramieniu
GG/Discord: Takaś#4124
Lokalizacja: Warszawa

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Takashi »

0 x
TakashiMinamotoRokubi
themekpgłosphbank

Obrazek
Awatar użytkownika
Akiba
Postać porzucona
Posty: 356
Rejestracja: 19 lis 2020, o 13:11
Wiek postaci: 16
Ranga: Doko
Krótki wygląd: Białe włosy, około 170cm wzrostu, zawsze towarzyszy mu Fuyu - wilczyca o białym umaszczeniu.
Widoczny ekwipunek: Włócznia w dłoni, 2x kunai w kaburach
GG/Discord: Aka#1339

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Akiba »

Czy wąchanie cudzych rzeczy, które przesiąkły zapachem obcych osób było obrzydliwe? Cóż. Dla Akiby była to jedna z "normalniejszych" rzeczy. Jako Iryonin miał już do czynienia z gorszym rzeczami, niżeli przepocone rękawiczki. To nawet nie mogło się równać z zapachem rozkładających się zwłok - zapachem, który przecież Akiba jako Inuzuka czuł (niestety) znacznie lepiej, niżeli zwykły człowiek. Życie w mieście miało do siebie to, że pełno tutaj było szczurów i innych zwierząt, które niejako żerowały na obecności ludzi. Problem pojawiał się, gdy takie zwierzę zdechło gdzieś w zapomnianym przez wszystkich miejscu (na przykład na starym strychu sklepu z wyposażeniem!). To dopiero były prawdziwe problemy, z którymi psiarze musieli radzić sobie na co dzień, a nie część garderoby. Dodatkowo jako Inuzuka potrafił wyczuć różne dziwne rzeczy, o którym normalnym ludziom się nie śniło - jak chociażby to, czy kobieta jest w ciąży, albo co ktoś jadł na obiad.
Odpędził od siebie złe myśli i powąchał przekazane mu przez właściciela przedmioty. Nie robił tego dłużej, niżeliby było konieczne - ot, żeby zapamiętać. Niczego nie zakładał, ale też niczego nie wykluczał - ta wskazówka mogła mu się przydać, albo być zupełnie bez znaczenia. Czas miał dopiero pokazać, na ile instynkty Akiby przydadzą się w tej sprawie.
- Hmm... - kiwał głowa, gdy mężczyzna opowiadał o swoim domu, jak i o miejscu pracy. Jeżeli chodzi o ten aspekt śledztwa - to nie dowiedział się niczego, co mogłoby być dla niego przydane. Spojrzał jednak na mężczyznę, gdy ten niemalże ugryzł się w język, próbując powstrzymać się od powiedzenia zbyt wielu słów. - Nie musi się pan powstrzymywać ze swoimi przemyśleniami. - uśmiechnął się do niego. - Wręcz przeciwnie. Dobrze, jeśli się pan nimi dzieli. - wszystko, co mówił właściciel, było w pewien sposób cenne - nawet, jeżeli on sam nie zdawał sobie z tego sprawy. - Nie sądzę jednak, aby zrobił to Shinobi. Z tego co wiem, to nie istnieje technika pozwalająca na przechodzenie przez ściany. Teoretycznie możnaby użyć pewnej techniki Dotonu, i przedostać się spodem, ale wtedy miałby pan pośrodku wielką dziurę z wybitą podłogą. No i jakby to był Shinobi, to zapewne wszystko by zapieczętował i wyniósł za jednym razem, a nie każdego dnia po truchu. - mruknął. Miał swoje podejrzenia, jednak póki co się z tym wstrzymywał i nie dzielił, aby przypadkiem nie nakierować właściciela na fałszywy trop. - Dziękuję Panu za informacje. Proszę kontynuować pracę tak, jak do tej pory. Proszę tylko przed wyjściem z pracy zerknąć na towar, czy aby w dzień nic nie zniknęło. Ja dalej będę kontynuował swoje śledztwo. Proszę tylko, żeby Pan nikomu nie mówił o naszej rozmowie. - kiwnął głową. - Nikomu. - powtórzył się, chcąc to wystarczająco jasno przekazać. - Do widzenia. - ukłonił się lekko w stronę starszego od siebie mężczyzny, a następnie wyszedł ze sklepu.
Szybko zlokalizował Fuyu - po zapachu, rzecz jasna. Był lekko zaskoczony pozycją, w jakiej psina się znajdowała, bowiem była ukryta. Spojrzał na nią, a ona na niego. Lekko przekrzywił głowę, próbując zrozzumieć, o co tu chodzi.
- Fuyu...? - zapytał, a potem klepnął się kilka razy po udach, dając znać Ninkenowi, że ma do niego przyjść. - Co się dzieje...? - zapytał lekko zmartwiony.
- Tam! Zobacz, zobacz do krzaków! - mruknęła, lekko zjeżona na grzbiecie - Ja obserwuję, czy nikt nie idzie! - szczeknęła cicho, a jednocześnie bardzo pewnie.
Akiba, choć zdziwiony tym wszystkim, to postanowił zrobić to samo. Nie zajęło mu długo odnalezienie kluczy, o których mówiła Fuyu. I było to bardzo dziwne. Czyżby ktoś ukrył tutaj klucze? Ale po co? Przecież można było je nosić w kieszeni. Chyba, że... złodziej, a osoba posiadająca klucze nie spotykali się bezpośrednio. Ciekawe... Chłopak spojrzał jeszcze w górę, czy przypadkiem nie znajduje się pod jakimś oknem, z którego ktoś mógłby wyskoczyć. Zbadał też oczywiście zapach, który był pozostawiony na kluczach - porównując je zwłaszcza z zapachem żony właściciela, i jego pracownikiem.
0 x
Obrazek
Jeżeli nie sprawdziłem twojej rzeczy w kuźni w ciągu 48h, proszę napisz do mnie na discordzie :)
Awatar użytkownika
Takashi
Posty: 1015
Rejestracja: 2 mar 2019, o 14:02
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Wysoki na około 178cm | czarne włosy spięte w kucyk | srebrne kolczyki w uszach | często widziany z grymasem na twarzy | ubrany w ciemny kombinezon oraz kamizelkę shinobi
Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie | kabura na lewym udzie | torba nad prawym pośladkiem | torba nad lewym pośladkiem | kamizelka shinobi | ochraniarz "Zjednoczonych Sił Sogen" na lewym ramieniu
GG/Discord: Takaś#4124
Lokalizacja: Warszawa

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Takashi »

0 x
TakashiMinamotoRokubi
themekpgłosphbank

Obrazek
Awatar użytkownika
Akiba
Postać porzucona
Posty: 356
Rejestracja: 19 lis 2020, o 13:11
Wiek postaci: 16
Ranga: Doko
Krótki wygląd: Białe włosy, około 170cm wzrostu, zawsze towarzyszy mu Fuyu - wilczyca o białym umaszczeniu.
Widoczny ekwipunek: Włócznia w dłoni, 2x kunai w kaburach
GG/Discord: Aka#1339

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Akiba »

Akiba uśmiechnął się do mężczyzny. Był w mieście rządzonym przez Inuzuka - wystarczyło spytac kogokolwiek, kto go znał, by go zlokalizować.
- Klinika dla zwierząt Ayame i Keijiego inuzuka. Moi rodzice ją prowadzą. Jeżeli nie będę się kręcił po mieście, to będę właśnie tam. A jeśli będę... matka ma sposoby, że mnie odnaleźć. - zaśmiał się, zdając sobie sprawę z tego, jak czuły węch ma jego rodzicielka. Odpowiedź zdawała się jasna, choć Akiba nie spodziewał się potrzeby kontaktu z mężczyzną. Dowiedział się tego, czego spodziewał się dowiedzieć i na ten moment do głowy nie przychodziło mu żadne istotne sprawy, które mógłby pominąć.
Akiba ukłonił się mężczyźnie na pożegnanie i wyszedł z siedziby. Tam, po zbadaniu kluczy okazało się to, czego się spodziewał.
- Myślisz, że młody jest w to zamieszany? - zapytała Fuyu, spoglądając na młodego Inuzukę.
- Tak. Właściciel mówił, że klucze posiada tylko on, jego żona i właśnie ten cały Kaede. - mruknął do swojej suczki. - Handlarkę możemy raczej wykluczyć. - bo jej zapachu nie było na kluczach, ha! - Zgaduję, że wieczorami była z mężem, a nie okradała jego biznes. Dodatkowo ten trzeci zapach... nie kojarzę go. Ale fakt jest taki, że klucze powinien mieć Kaede i tylko Kaede, nie powinien ich nikomu udostępniać. Zbyt cenny towar jest w tym miejscu, żeby komuś zezwolić na łażenie bez zgody właściciela. - opowiedział swoje przemyślenia. - Pytanie tylko, czy Kaede robił to świadomie, czy nie. A jeśli świadomie, to czy za zgodą, czy pod przymusem. Musimy to wyjaśnić, zanim podejmiemy się osądu. - zadecydował Akiba. Postanowił, że póki co będą kręcić się w pobliżu. Być może uda im się namierzyć ten nieznany zapach i odnaleźć osobę, która dotykała kluczy. Niezależnie czy tak się stało, czy też nie - Akiba postanowił nie podejmować (póki co) żadnych działań. Musiał mieć niezbite dowody, najlepiej przyłapać złodzieja na gorącym uczynku.
Nie nadwyrężał się aż nadto, ponieważ czekało go jeszcze sporo godzin pracy. Całe szczęście, że sklep był w centrum - mógł wtedy zjeść coś i zabrać wodę na potem. Dlaczego na potem? Ano dlatego, że niebieskooki postanowił spędzić noc na czuwaniu. Postanowił poczekać do zmroku, i usytuować się gdzieś wyżej, wraz ze swoją psiną. Mógł być to dach, lub jakieś wysokie drzewo. Najlepiej z dobrym widokiem na sklep - unikał jednak miejsc, w których byłby aż nadto widoczny. Nie chciał, żeby złodziej połapał się o co chodzi. Chłopak miał jednak sporą przewagę - wraz z Ninkenem byli pewnego rodzaju sensorami. Nieważne jak bardzo ktoś by się postarał - swojego zapachu nie był w stanie zmienić. Dlatego Akiba i Fuyu mogli go rozpoznać i już z daleka się przygotować. Położyć i czatować, obserwować, wąchać. Oczywistym punktem odniesienia były klucze, które pozostawili w krzakach. Chłopak chciał sprawdzić, czy ktoś w nocy je weźmie i wejdzie do środka. Wtedy mógłby przystąpić do próby aresztowania. Po dobroci, lub po złości.

  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
Jeżeli nie sprawdziłem twojej rzeczy w kuźni w ciągu 48h, proszę napisz do mnie na discordzie :)
Awatar użytkownika
Takashi
Posty: 1015
Rejestracja: 2 mar 2019, o 14:02
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Wysoki na około 178cm | czarne włosy spięte w kucyk | srebrne kolczyki w uszach | często widziany z grymasem na twarzy | ubrany w ciemny kombinezon oraz kamizelkę shinobi
Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie | kabura na lewym udzie | torba nad prawym pośladkiem | torba nad lewym pośladkiem | kamizelka shinobi | ochraniarz "Zjednoczonych Sił Sogen" na lewym ramieniu
GG/Discord: Takaś#4124
Lokalizacja: Warszawa

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Takashi »

0 x
TakashiMinamotoRokubi
themekpgłosphbank

Obrazek
Awatar użytkownika
Akiba
Postać porzucona
Posty: 356
Rejestracja: 19 lis 2020, o 13:11
Wiek postaci: 16
Ranga: Doko
Krótki wygląd: Białe włosy, około 170cm wzrostu, zawsze towarzyszy mu Fuyu - wilczyca o białym umaszczeniu.
Widoczny ekwipunek: Włócznia w dłoni, 2x kunai w kaburach
GG/Discord: Aka#1339

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Akiba »

Dzień powoli dobiegał końca. Słońce chyliło się ku zachodowi, a w okolicy było zaskakująco spokojnie. Nikt się nie zabijał, nie napadał, nie krzyczał. Ale przecież Inuzuka tego nie oczekiwał - sprzęt był wyprowadzany po cichu, pod osłoną nocy. Nie było rozboju w biały dzień, lecz podstępne działania jakiegoś szkodnika.
Siedzieli na drzewie i obserwowali. W końcu stary właściciel opuścił swój przybytek, zostawiając na wieczorną zmianę tylko młodego. Jak się okazało, nie było tutaj niczego podejrzanego. Prawdziwe cuda zaczęły się dziać, gdy nastał zmrok, a sklep trzeba było zamknąć. Wtedy pojawił się Kaede, który wcale nie przekręcił zamka i nie poszedł do domu. O nie. To co zrobił, było bardzo, bardzo podejrzane.
- Coś mi tu nie gra. Widziałaś, co zrobił z tymi kluczami? - zapytał retorycznie swoją psinę. Ta jedynie skinęła głową. Oczywistym było, że nie jest normalne trzymanie takiego klucza w krzakach. Dlaczego przez cały dzień tak ważna rzecz, leżała w tak specyficznym miejscu? Tego Akiba nie wiedział, ale coraz prawdopodobniejsza była opcja, że Kaede ten klucz po prostu komuś dawał, a ten ktoś mu go odkładał w "bezpiecznym miejscu". Nie było wątpliwości, żeby to był przypadek. Młody sprzedawca od razu skierował się do krzaków i bez żadnego szukania wyciągnął klucz. Doskonale wiedział, że tam leży.

Chłopak zaczął się oddalać, tym samym zostawiając sklep za sobą. Gdzie się udał? Zapewne do domu. Pytanie tylko, czy swojego.
- Zbieramy się, Fuyu. - zarządził Akiba, schodząc z drzewa, gdy chłopak oddalił się już z zasięgu ich wzroku. Nadal jednak spokojnie powinni dać radę wyczuć go węchem. - Będziemy go obserwować. Musimy wiedzieć gdzie mieszka, lub do kogo dostarcza towar. O ile rzeczywiście to robi. - była to według niego najrozsądniejsza opcja. W okolicy nie było już nic do sprawdzania - klucze miała tylko żona właściciela, on sam, no i Kaede. A jako, że nie było śladów włamania, to musiał to zrobić ktoś z nich. Zdecydował się nie interweniować bezpośrednio i nie zatrzymywać chłopaka - to nie miało sensu. Nie miał żadnych dowodów, a przeszukanie go mogłoby skończyć się skandalem. Trzeba to było zrobić na spokojnie i po cichu.
Ruszył więc za nim, by mieć go w zasięgu swojego węchu. Znał to miasto i uliczki - wychował się tutaj. Jeżeli pójście za nim w jakieś miejsce groziłoby wykryciem, wtedy zdecydował się skorzystać z bocznych dróg, a wtedy węch przejęłaby Fuyu, która miała jeszcze czulszy nos od niego. Gdziekolwiek by nie poszli plan był prosty - rozbić się w jakimś wysokim miejscu i obserwować dom chłopaka. W razie, gdyby to długo trwało, to mogli podzielić się na warty, a jedno mogło wtedy chwilę podrzemać. Ot, plusy bycia we dwójkę.


  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
Jeżeli nie sprawdziłem twojej rzeczy w kuźni w ciągu 48h, proszę napisz do mnie na discordzie :)
Awatar użytkownika
Takashi
Posty: 1015
Rejestracja: 2 mar 2019, o 14:02
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Wysoki na około 178cm | czarne włosy spięte w kucyk | srebrne kolczyki w uszach | często widziany z grymasem na twarzy | ubrany w ciemny kombinezon oraz kamizelkę shinobi
Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie | kabura na lewym udzie | torba nad prawym pośladkiem | torba nad lewym pośladkiem | kamizelka shinobi | ochraniarz "Zjednoczonych Sił Sogen" na lewym ramieniu
GG/Discord: Takaś#4124
Lokalizacja: Warszawa

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Takashi »

0 x
TakashiMinamotoRokubi
themekpgłosphbank

Obrazek
Awatar użytkownika
Akiba
Postać porzucona
Posty: 356
Rejestracja: 19 lis 2020, o 13:11
Wiek postaci: 16
Ranga: Doko
Krótki wygląd: Białe włosy, około 170cm wzrostu, zawsze towarzyszy mu Fuyu - wilczyca o białym umaszczeniu.
Widoczny ekwipunek: Włócznia w dłoni, 2x kunai w kaburach
GG/Discord: Aka#1339

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Akiba »

Plan Akiby nie do końca się powiódł. Sądził, że Kaede doprowadzi go do miejsca spotkania z kimś innym. Że najpierw pójdzie jakaś gadka o tym, że w środku jest bezpiecznie, właściciela nie ma i można działać. Inuzuka sądził, że to będzie najrozsądniejszy plan. Niestety, ale z dużą dozą prawdopodobieństwa pomylił się. Plan złodziei (o ile faktycznie Kaede był złodziejem...) prawdopodobnie był już ustalony znacznie wcześniej i był wykonywany codziennie tak samo, w ten sam sposób. Klucze też miały leżeć w tym samym miejscu. Troszkę chyba przecenił możliwości swoich "przeciwników" i wziął ich za profesjonalistów. W sumie mógł się tego domyślić już w momencie, gdy zaczęli wynosić całe kartony notek wybuchowych. Chyba nie oczekiwali, że właściciel tego nie zauważy? A może właśnie byli tak bezczelni i pewni siebie, że liczyli, że ujdzie im to na sucho.
Ale był jeden plus tej całej eskapady - dowiedzieli się, gdzie mieszka Kaede. To się mogło przydać później, bo być może go również będzie trzeba zatrzymać.
- Najwyraźniej ustalili wszystko już wcześniej. Cholera... - zasyczał pod nosem chłopak. Być może popełnił błąd, zostawiając klucz na miejscu i decydując się na śledzenie chłopaka. Miał jednak to szczęście, że pochodził z klanu obdarzonego znakomitym węchem. Była już praktycznie noc i po mieście właściwie nie włoczył się już nikt, poza strażnikami. Dawało to ogromną przewagę chłopakowi - bo ze świeżym zapachem, niemieszającym się z innymi, mógłby podjąć się próby wytropienia złodzieja.
Ale była też jeszcze jedna opcja.
- Wracamy do sklepu. Może złodzieje nie przybyli tam od razu i jeszcze ich dorwiemy. - mruknął do Fuyu, gdy ta wstała z miejsca. Chłopak usiadł na jej grzbiecie - A jeżeli nie, to użyjesz swojego nosa. - może to i nawet lepiej, że postąpili w ten sposób. Dzięki temu będą mieli świeży trop - który prawdopodobnie zaprowadzi ich do kryjówki. Dzięki temu będą mieli szansę odzyskać stare fanty, które zostały skradzione jeszcze przed podjęciem przez niego misji. Szybko popędzili w tamtą stronę. Szukać, szukać i jeszcze raz szukać. Gdy tylko zbliżyli się na odpowiednią odległość, Fuyu już zaczęła węszyć. Po chwili zapewne dołączył do niej Akiba, ale oboje koncentrowali się na tym samym - znając lokalizację sklepu próbowali odnaleźć przy nim najświeższy ślad zapachowy i ewentualnie podążać w jego kierunku.
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
Jeżeli nie sprawdziłem twojej rzeczy w kuźni w ciągu 48h, proszę napisz do mnie na discordzie :)
Awatar użytkownika
Takashi
Posty: 1015
Rejestracja: 2 mar 2019, o 14:02
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Wysoki na około 178cm | czarne włosy spięte w kucyk | srebrne kolczyki w uszach | często widziany z grymasem na twarzy | ubrany w ciemny kombinezon oraz kamizelkę shinobi
Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie | kabura na lewym udzie | torba nad prawym pośladkiem | torba nad lewym pośladkiem | kamizelka shinobi | ochraniarz "Zjednoczonych Sił Sogen" na lewym ramieniu
GG/Discord: Takaś#4124
Lokalizacja: Warszawa

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Takashi »

0 x
TakashiMinamotoRokubi
themekpgłosphbank

Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ōkami-den (Osada Rodu Inuzuka)”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość