Puszcza Mokumokuren

Największa prowincja Wietrznych Równin zamieszkana przez Ród Inuzuka. Pomimo swoich rozmiarów, prowincja jest zręcznie zarządzana przez Ród, a to dzięki niezwykle efektywnemu przemieszczaniu się członków rodu na swoich psach. Yusetsu od północy sąsiaduje z morzem, od północnego zachodu z prowincjami Karmazynowych Szczytów, od południowego zachodu z prowincjami Samotnych Wydm a z kolei od zachodu z Shigashi no Kibu. Takie umiejscowienie pozwala na rozwój w prowincji zarówno handlu morskiego jak i lądowego. Niektóre osady zamieszkują członkowie podzielonego wewnętrznie Szczepu Terumi.
Awatar użytkownika
Mikoto
Postać porzucona
Posty: 341
Rejestracja: 10 paź 2020, o 15:37
Wiek postaci: 24
Ranga: Wyrzutek A
Krótki wygląd: - Niska i drobna
- Białe włosy
- Niebieskie oczy
Widoczny ekwipunek: - Wielki wachlarz na plecach
- Duża torba przy pasie
Multikonta: Rida

Re: Puszcza Mokumokuren

Post autor: Mikoto »

Na pierwszy rzut oka dziewczynka była lekko sponiewierana, ale poza lekkimi zadrapaniami i umorusaniem zarówno ciała, jak i ubrania, nic widocznego chyba jej nie dolegało, co Miko przyjęła z lekką ulgą, bo nie będzie musiała interweniować ze swoją medyczną chakra. Na wszelki wypadek jednak warto było się upewnić co do jej stanu zdrowia, dlatego też Białowłosa po prostu zapytała, czy wszystko z nią dobrze. Gdy Rudowłosa otrząsnęła się po tym, jak uniknęła bliskiego i bolesnego kontaktu z ziemią, oznajmiła dosyć niepewnie, że nic jej nie jest, więc ostatecznie temat jej zdrowia został wyjaśniony, a Miko trochę się rozluźniła. Już miała ją nieco skarcić, aby była bardziej ostrożna w chodzeniu po drzewach, gdy dziewczynka wypaliła z pytaniem o to, czy Kunoichi nie widziała może białego kundelka. Nie to jednak było zdumiewające, a zachowanie Rudowłosej, która teraz na czworaka zaczęła węszyć po ścieżce. Tak, węszyć! Z nosem przy ziemi, niczym pies tropiący, na co Mikoto nieco opadła szczęka w wyrazie szczerego zdumienia.
Eeeeee....okeeej?
Jakkolwiek było to dziwne i niespotykane, Białowłosa otrząsnęła się i rozejrzała, jakby miała nadzieję zobaczyć gdzieś między krzakami białe futro. Nic jednak takiego nie dostrzegła i nie przypominała sobie, żeby po drodze usłyszała jakieś podejrzane dźwięki związane z obecnością psa. Widać jednak było, że dziewczynka jest mocno zdesperowana poszukiwaniami swojego pupila i powoli traciła nadzieję, więc w Miko mimo wszystko obudził się instynkt pomocy. Co prawda znalezienie psa w takiej puszczy mogło zająć sporo czasu, po poza szukaniem i nawoływaniem nic więcej nie mogła zrobić, no ale warto było spróbować.
- Nie, nie widziałam. - Odpowiedziała wreszcie szczerze. - Ale jak chcesz, to mogę pomóc Ci szukać. We dwie możemy przeczesać większy obszar.
Mimo że dziewczynka była w oczach Białowłosej nieco dziwna i na swój sposób...dzika, to przecież nie zostawi się dziecka w potrzebie w środku lasu, żeby błąkała się nie wiadomo ile w poszukiwaniu psa. Jeszcze coś poważniejszego by się jej stało i dopiero miałaby ją na sumieniu, wszak rabusiów nie brakowało w takich miejscach.
- Opowiedz mi co się stało i gdzie dokładnie straciłaś z oczu swojego pieska. - Poprosiła spokojnym tonem. - Może nie odszedł zbyt daleko...jak ma na imię?
A przynajmniej taką miała nadzieję, bo jeśli do tej pory się nie zjawił, a dziewczynka na pewno nawoływała, to czekała ich trochę trudniejsza akcja. O to węszenie Rudowłosej nawet nie miała śmiałości zapytać, bo nie sądziła, że człowiek byłby w stanie w ten sposób coś wyczuć. No ale jakby dłużej pobyła wśród Inuzuka, to zapewne i takich cudów by się dowiedziała.
0 x
Awatar użytkownika
Ryuujin
Martwa postać
Posty: 361
Rejestracja: 29 kwie 2021, o 14:42
Wiek postaci: 18
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Długie czarne włosy częściowo spięte w kucyk, reszta puszczona luzem
przez co jeden kosmyk zasłania lekko lewą część twarzy. Spore płatki uszu w
których znajdują się duże, okrągłe czarne kolczyki. Ubiera się w stylu buddyjskich mnichów.
GG/Discord: Aogiri#3463
Multikonta: Zenin Toji

Re: Puszcza Mokumokuren

Post autor: Ryuujin »

0 x
Obrazek
Słowa|BattleTheme | +18 | Theme|Myśli
Jeśli to czytasz to chciałbym Ci życzyć cudownego dnia! ❤️
Lepiej tu nie zaglądać.
BabyRyuujin
Awatar użytkownika
Mikoto
Postać porzucona
Posty: 341
Rejestracja: 10 paź 2020, o 15:37
Wiek postaci: 24
Ranga: Wyrzutek A
Krótki wygląd: - Niska i drobna
- Białe włosy
- Niebieskie oczy
Widoczny ekwipunek: - Wielki wachlarz na plecach
- Duża torba przy pasie
Multikonta: Rida

Re: Puszcza Mokumokuren

Post autor: Mikoto »

Gdy Mikoto zaproponowała pomoc w poszukiwaniach pupila, Rudowłosa dziewczynka zareagowała radosnym entuzjazmem i mocno przytuliła się do Kunoichi, w mgnieniu oka podrywają się z ziemi. Białowłosa uśmiechnęła się ciepło i pogładziła ją pocieszająco po plecach, jednocześnie ponownie się rozglądając za białą sierścią, jednak nic nie dostrzegła.
- Mam na imię Mikoto. - Przedstawiła się. - A Ty?
Gdy wysłuchała całej historii, kiwnęła głową na znak zrozumienia, jednak nadal brakowało jej jednego elementu, a mianowicie tego, w którą stronę pobiegł piesek, chociaż możliwe, że dziewczynka zajęta rysowaniem, nie była w stanie tego określić. Warto jednak będzie dopytać o to za chwilę. Zawsze to jakieś ułatwienie na początek. Oby tylko nic złego się nie stało.
- Nie martw się, znajdziemy Kibę. - Zapewniła dziewczynkę. - Widziałaś może w którą stronę pobiegł?
Gdy Rudowłosa pokazała jej rysunek, Miko była szczerze zdumiona, bo szkic był naprawdę bardzo dobry techniczne, jednak ani trochę nie przypominał ''kundelka'', a wilczura. Przyjrzała się ponownie dziewczynce i jej dzikim cechom wyglądu, a potem jeszcze raz spojrzała na narysowanego Kibę, tak podobnego do części psów w mieście. Czyżby miała do czynienia z przyszłą Kunoichi tej prowincji? Kto wie, jednak to nie był teraz ani temat do rozmów, ani do rozmyślania. Trzeba było skupić się na poszukiwaniach. Tak więc jeśli będzie wiedzieć, w którą stronę mniej więcej pobiegł psiak, będzie mogła ruszyć w tamtą stronę wraz z dziewczyną. Natomiast jeśli Rudowłosa nie będzie pewna, w którą stronę uciekł pupil, będą musiały się rozdzielić i każda pójdzie w inną stronę, żeby szybciej przeczesać większy obszar.
- Myślę, że białe futro będzie dość łatwo zobaczyć w tym otoczeniu. - Stwierdziła, ponownie się rozglądając. - To co? Ruszamy?
To czy się rozdzielą, czy nie, będzie zależeć od samej dziewczynki i tego, czy zarejestrowała kierunek ucieczki psa. Jeśli tak, mogą pobiec razem w tamtą stronę i nawoływać. Jeśli nie, Miko zaproponuje, żeby się rozdzieliły, ale pozostały w zasięgu szlaku, żeby samej się nie zgubić w puszczy. Co z tego będzie? Zapewne okaże się już niedługo.
0 x
Awatar użytkownika
Ryuujin
Martwa postać
Posty: 361
Rejestracja: 29 kwie 2021, o 14:42
Wiek postaci: 18
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Długie czarne włosy częściowo spięte w kucyk, reszta puszczona luzem
przez co jeden kosmyk zasłania lekko lewą część twarzy. Spore płatki uszu w
których znajdują się duże, okrągłe czarne kolczyki. Ubiera się w stylu buddyjskich mnichów.
GG/Discord: Aogiri#3463
Multikonta: Zenin Toji

Re: Puszcza Mokumokuren

Post autor: Ryuujin »

0 x
Obrazek
Słowa|BattleTheme | +18 | Theme|Myśli
Jeśli to czytasz to chciałbym Ci życzyć cudownego dnia! ❤️
Lepiej tu nie zaglądać.
BabyRyuujin
Awatar użytkownika
Mikoto
Postać porzucona
Posty: 341
Rejestracja: 10 paź 2020, o 15:37
Wiek postaci: 24
Ranga: Wyrzutek A
Krótki wygląd: - Niska i drobna
- Białe włosy
- Niebieskie oczy
Widoczny ekwipunek: - Wielki wachlarz na plecach
- Duża torba przy pasie
Multikonta: Rida

Re: Puszcza Mokumokuren

Post autor: Mikoto »

- Miło Cię poznać. - Odpowiedziała z uśmiechem Mikoto, gdy dziewczynka się przedstawiła.
Zawsze było lepiej zwracać się do kogoś po imieniu, jak już nawiązało się tą wstępną znajomość, zwłaszcza że miały iść teraz w las na poszukiwanie utraconego pupila, który wyglądał na wilczura. Przez chwilę Rudowłosa dziewczynka zastanawiała się, spoglądając na drzewo z którego spadła, aby dobrze określić kierunek. Ostatecznie wskazała palcem konkretną stronę, w którą powinny się udać, a skoro tak, to pójdą razem, bo nie było sensu się rozdzielać, gdy było wiadomo, w którą stronę udał się biały pies.
Tylko czy to był na pewno pies? Mikoto zaczęła mieć poważne wątpliwości po tym, jak znaleźli pierwsze ślady obecności zwierzęcia. Owszem, kawałki białego futra się zgadzały, ale wielkość odciśniętych na ziemi łap nie pasowała do wielkości, jaką podała jej wcześniej Kaguya. Coś tu się wyraźnie nie zgadzało, bo ten duży ślad bardziej pasował do większego wilka, niż do psa...
- Czy Kiba to Twój własny piesek? - Zapytała niepewnie. - Czy poznałaś go może w lesie?
Czy to było możliwe, żeby dziewczynka zaprzyjaźniła się z wilkiem?! Cóż, pewnie tak, ale brzmiało to niezwykle nieprawdopodobnie, a Białowłosa w tej chwili nie miała kompletnie pojęcia, co myśleć o tej sprawie. Chyba lepiej będzie być szczerą z dziewczynką, bo może ona sama rozwieje jej wątpliwości. Albo sprawi, że będzie miała ich jeszcze więcej...
- Przepraszam, że tak wypytuję, ale zobacz na ten ślad. - Wskazała odcisk dużej łapy. - To nie jest rozmiar psa, który mi wcześniej pokazywałaś. Wygląda jak odcisk łapy wilka...
Chyba że tropem psa poszedł wilk, a to mogłoby oznaczać, że Kiba może mieć kłopoty. Mimowolnie Mikoto przyspieszyła kroku i poprowadziła dalej Kaguyę w stronę kolejnych śladów. W sumie to chciała zacząć nawoływać pupila po imieniu, ale patrząc na ten ślad, trochę straciła pewność siebie, natomiast zdecydowanie zdwoiła czujność.
- Trzymaj się blisko mnie. - Poleciła dziewczynce. - Las jest pełen dzikich zwierząt...
Tak więc rozglądając się uważnie za kolejnymi śladami i przy tym nasłuchując, Kunoichi poprowadziła dalej dziewczynkę w stronę miejsca, gdzie mógł się znajdować jej pupil. Ta sprawa była dość dziwna i Mikoto miała nadzieję, że w miarę szybko się rozwiąże.
0 x
Awatar użytkownika
Ryuujin
Martwa postać
Posty: 361
Rejestracja: 29 kwie 2021, o 14:42
Wiek postaci: 18
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Długie czarne włosy częściowo spięte w kucyk, reszta puszczona luzem
przez co jeden kosmyk zasłania lekko lewą część twarzy. Spore płatki uszu w
których znajdują się duże, okrągłe czarne kolczyki. Ubiera się w stylu buddyjskich mnichów.
GG/Discord: Aogiri#3463
Multikonta: Zenin Toji

Re: Puszcza Mokumokuren

Post autor: Ryuujin »

0 x
Obrazek
Słowa|BattleTheme | +18 | Theme|Myśli
Jeśli to czytasz to chciałbym Ci życzyć cudownego dnia! ❤️
Lepiej tu nie zaglądać.
BabyRyuujin
Awatar użytkownika
Mikoto
Postać porzucona
Posty: 341
Rejestracja: 10 paź 2020, o 15:37
Wiek postaci: 24
Ranga: Wyrzutek A
Krótki wygląd: - Niska i drobna
- Białe włosy
- Niebieskie oczy
Widoczny ekwipunek: - Wielki wachlarz na plecach
- Duża torba przy pasie
Multikonta: Rida

Re: Puszcza Mokumokuren

Post autor: Mikoto »

No i po chwili wszystko stało się jasne, co wcale nie spodobało się Mikoto. Kontakt i próba zaprzyjaźnienia się z dzikim wilkiem były bardzo ryzykowne i mogły pociągnąć za sobą spore konsekwencje, jednak Kaguya była święcie przekonana o tym, że biały wilk chciał się z nią zaprzyjaźnić i mimo tego, że teraz Białowłosa odmówiłaby dalszej współpracy, to zapewne nie zmusiłaby Rudowłosej do powrotu i zaprzestania szukania Kiby. Westchnęła więc z rezygnacją i zgodziła się iść dalej, ale tylko dlatego, żeby samej ocenić relacje tej dwójki i uznać, czy jest to w miarę bezpieczne, czy też nie.
- Mimo wszystko powinnaś posłuchać taty. - Odpowiedziała Mikoto. - Miejsce wilka jest w lesie. Te zwierzęta nie żyją samotnie, tylko w stadzie. Nawet gdyby udało Ci się z nim zaprzyjaźnić, instynkt będzie go ciągnął do swoich. Zrobisz mu krzywdę, próbując zatrzymać dla siebie...
Nie miała pojęcia, czy te słowa coś podziałają, ale warto było spróbować. Dzikie zwierzęta to nie pupile, zwłaszcza takie duże. Co innego, gdyby Kaguya i Kiba wychowywali się razem od małego, a co innego teraz, gdy Kiba był dużym i nieobliczalnym osobnikiem. Z czystym sumieniem nie mogłaby tego zaakceptować i dziwiła się w tym momencie, gdzie są rodzice Rudowłosej. Kaprys kaprysem, ale tutaj chodziło o życie i bezpieczeństwo dziewczynki.
- Odnajdziemy go i sprawdzimy, czy wszystko z nim w porządku. - Obiecała Kaguyi. - A potem odprowadzę Cię do domu.
Szły dalej za wilczymi śladami jednak w ciszy, bo Mikoto w tym czasie skupiała się na otaczających ją dźwiękach, aby nie dać się zaskoczyć dzikim bestiom, które zapewne zamieszkiwały las. Już raz miała do czynienia z wielkim niedźwiedziem i stanowczo jej wystarczyło, dlatego też gdy w pewnym momencie usłyszała w oddali wycie wilka, przystanęła gwałtownie i osłoniła dziewczynę ręką. Na wyciu jednak się nie skończyło, bo niedaleko coś ruszyło szybko w ich kierunku, szeleszcząc krzakami. Nie dało się dojrzeć co to było, dlatego też Mikoto zareagowała szybko i instynktownie. Chwyciła Kaguyę pod pachy i podsadziła na pobliskie drzewo, żeby ta mogła już sama wspiąć się wyżej.
- Wejdź wyżej i nie schodź, dopóki Ci nie pozwolę. - Zakomunikowała z powagą. - Może być ich więcej...
Sama zaś została na dole i chwyciła swój wielki wachlarz, który okuty żelazem, posłuży jej za ewentualną broń obuchową. Jeśli któreś ze zwierząt za bardzo się do niej zbliży, machnie mu przed nosem ciężką bronią. Jeśli będzie trzeba, uderzy po grzbiecie, ale nie na tyle, żeby zrobić krzywdę, a zniechęcić do dalszego atakowania. Nie miała pojęcia czy to sam Kiba, czy może cała wataha, ale na wszelki wypadek trzeba być przygotowanym. Okaże się zapewne za chwilę, co nastąpi.
0 x
Awatar użytkownika
Ryuujin
Martwa postać
Posty: 361
Rejestracja: 29 kwie 2021, o 14:42
Wiek postaci: 18
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Długie czarne włosy częściowo spięte w kucyk, reszta puszczona luzem
przez co jeden kosmyk zasłania lekko lewą część twarzy. Spore płatki uszu w
których znajdują się duże, okrągłe czarne kolczyki. Ubiera się w stylu buddyjskich mnichów.
GG/Discord: Aogiri#3463
Multikonta: Zenin Toji

Re: Puszcza Mokumokuren

Post autor: Ryuujin »

0 x
Obrazek
Słowa|BattleTheme | +18 | Theme|Myśli
Jeśli to czytasz to chciałbym Ci życzyć cudownego dnia! ❤️
Lepiej tu nie zaglądać.
BabyRyuujin
Awatar użytkownika
Mikoto
Postać porzucona
Posty: 341
Rejestracja: 10 paź 2020, o 15:37
Wiek postaci: 24
Ranga: Wyrzutek A
Krótki wygląd: - Niska i drobna
- Białe włosy
- Niebieskie oczy
Widoczny ekwipunek: - Wielki wachlarz na plecach
- Duża torba przy pasie
Multikonta: Rida

Re: Puszcza Mokumokuren

Post autor: Mikoto »

Sytuacja stała się dość napięta, bo przez wysokie krzaki i młode drzewa nie było kompletnie widać, co w tym momencie szarżowało w ich kierunku. Kaguya była teraz bezpieczna na drzewie, zaś Mikoto została na dole, trzymając mocno w dłoniach swój okuty wachlarz. Była gotowa na spotkanie z wilkiem, jednak to nie psowaty po chwili wypadł z krzaków, a jeleń, który miął Białowłosą i uciekał dalej wyraźnie spłoszony i...ranny! Daleko jednak nie dane było mu uciec, bo po chwili dopadły go pierwsze wilki, a potem kolejne. Cała wataha współgrała ze sobą idealnie, żeby zapędzić ofiarę w kozi ruch i tym samym ostatecznie dopaść. Widok był dość nieprzyjemny, jednak na Mikoto nie robił szczególnego wrażenia. Niepokoiło ją za to, że obie znalazły się tak blisko wilczej watahy, która właśnie upolowała sobie obiad i zapewne będzie go agresywnie bronić. Kunoichi nie zamierzała jednak podchodzić, a wręcz przeciwnie, chciała jak najszybciej się wycofać, lecz w tym momencie Kaguya dostrzegła swojego ''towarzysza'' i zawołała go, na co reszta wilków momentalnie zareagowała i zwróciła łby w ich stronę, szczerząc przy tym kły.
- Kaguya, zostań na górze! - Zawołała Mikoto.
Tym samym Miko również wskoczyła na to samo drzewo, pomagając sobie podstawową techniką ninjutsu, która pozwalała na skumulowanie chakry w stopach i zwiększenie tym samym przyczepności do podłożona. Nie zamierzała zostawać na dole razem z wściekłą watahą, która w każdej chwili mogłaby się a nie rzucić.
- Wejdź wyżej. - Nakazała Rudowłosej, docierając na jej poziom. - Kiba jest wśród swoich.
Sama również wspięła się trochę wyżej, mając jednak cały czas na oku dziewczynkę, żeby ta się jej nie wyrwała do białego wilczyska. Chciała, żeby obie zostały poza zasięgiem możliwości wilczej watahy. Co prawda wilki nie wspinają się po drzewach, ale mogły w miarę wysoko skoczyć, także z rozbiegu, więc należało zachować szczególną ostrożność i dystans.
- Zobacz Kaguya. - Wskazała na wilki. - To dzikie zwierzęta, a Kiba należy do nich. Nawet jeśli on może okazać się łagodniejszy, tamte mogą Ci zrobić ogromną krzywdę. Nie możesz tak się narażać. Dom Kiby jest tutaj i nie zmienisz tego. To jego rodzina....
Miała nadzieję, że do dziewczynki w końcu zacznie docierać, zwłaszcza na widok szczerzonych kłów tamtych wilków. Jakoś nie miała ochoty używać siły i drastycznych metod, na zasadzie uśpienia jej i oddania w ręce najbliższego posterunku. Rodzice przede wszystkim powinni jej lepiej pilnować, albo po prostu sprawić jej prawdziwego psa, którym będzie mogła się opiekować, zamiast szukać przyjaciela w dzikim lesie.
0 x
Awatar użytkownika
Ryuujin
Martwa postać
Posty: 361
Rejestracja: 29 kwie 2021, o 14:42
Wiek postaci: 18
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Długie czarne włosy częściowo spięte w kucyk, reszta puszczona luzem
przez co jeden kosmyk zasłania lekko lewą część twarzy. Spore płatki uszu w
których znajdują się duże, okrągłe czarne kolczyki. Ubiera się w stylu buddyjskich mnichów.
GG/Discord: Aogiri#3463
Multikonta: Zenin Toji

Re: Puszcza Mokumokuren

Post autor: Ryuujin »

0 x
Obrazek
Słowa|BattleTheme | +18 | Theme|Myśli
Jeśli to czytasz to chciałbym Ci życzyć cudownego dnia! ❤️
Lepiej tu nie zaglądać.
BabyRyuujin
Awatar użytkownika
Mikoto
Postać porzucona
Posty: 341
Rejestracja: 10 paź 2020, o 15:37
Wiek postaci: 24
Ranga: Wyrzutek A
Krótki wygląd: - Niska i drobna
- Białe włosy
- Niebieskie oczy
Widoczny ekwipunek: - Wielki wachlarz na plecach
- Duża torba przy pasie
Multikonta: Rida

Re: Puszcza Mokumokuren

Post autor: Mikoto »

Mikoto zdecydowanie nie miała zamiaru stawać do walki z watahą wilków, która przecież broniła swojego terytorium i zdobyczy, którą właśnie upolowała. Byłoby to nie w porządku, bo musiałaby zapewne wymordować wszystkie, a tego zdecydowanie nie chciała, zwłaszcza na oczach dziewczynki. Postanowiła więc sama wycofać się na drzewo i przeczekać sprawę, mając totalnie gdzieś, czy się pojawił Kiba, czy nie. Na dole w tej chwili było zbyt niebezpiecznie i za żadne skarby nie zamierzała pozwolić zejść Rudowłosej. Z góry więc obserwowała, jak Kiba tłamsi dominacją pozostałe wilki, które postanowiły ostatecznie wycofać się, zabierając ze sobą upolowanego jelenia w głąb lasu. Kaguya zaś zaczęła skakać z radości po gałęzi i nim się Miko zorientowała, pośliznęła się i spadła.
- Kaguya! - Krzyknęła z przerażeniem i wyciągniętą ręką, która nie zdołała jej w porę chwycić.
Nie byłoby szans złapać ją w porę, nawet jakby sama teraz zeskoczyła z drzewa, więc nim zdołała się otrząsnąć z tego szoku, wpadła w kolejny, jeszcze większy, bo oto Kiba ruszył do przodu i złapał zębami za kamizelkę Kaguyi, zanim ta uderzyła w ziemię, tym samym ratując jej życie. Czy to było najdziwniejsze? Okazało się, że nie, bo oto po chwili wilk przemówił ludzkim głosem i zaczął ganić Rudowłosą za głupotę i nieostrożność. Miko zaś w pierwszej chwili została sparaliżowana w zdumieniu, a potem powoli zaczęła schodzić z drzewa, cały czas przyglądając się tej dziwnej scenie. Tak, to było naprawdę niesamowite i gdyby wcześniej nie miała okazji zobaczyć gadających tygrysów, to pewnie padłaby tutaj bez przytomności, a tymczasem przyglądała się, jak wielkie wilczysko opieprzało małą, do której to chyba średnio dochodziło, bo ta była teraz iście wniebowzięta odnalezieniem swojego towarzysza. Tak, jej skrucha była bardzo nieszczera i Miko domyślała się, że jeszcze nie raz zrobi sobie wypad do lasu, ignorując swoje bezpieczeństw.
Wtem wilk zwrócił się bezpośrednio do Mikoto i zapewnił o tym, że nie musi się go obawiać, dlatego też Kunoichi pokonała resztę najniższych gałęzi i stanęła na ziemi, przyglądając się białemu stworzeniu. Był naprawdę spory i trochę przypominał jej Nikuyę. Ona też była wielka, jak na psa i bardziej przypominała wyrośniętego wilka. Czyżby Kiba był jednym z takich psów? Chłopak w karczmie napomknął jej, że te psy umieją mówić, ale nie miała okazji tego sprawdzić aż do teraz.
- Miło mi Cię poznać, Kiba. - Odpowiedziała i skłoniła lekko głowę. - Przepraszam, że przyprowadziłam ją aż tutaj, ale wiedziałam, że jeśli jej nie przypilnuję i zostawię na trakcie, pójdzie sama i narazi się na niebezpieczeństwo. Nie mam pojęcia jak wbić jej do głowy więcej rozsądku. Może Tobie się to uda.
Zdecydowanie Kiba lepiej posłuży małej za strażnika, pod warunkiem że ta, nie będzie sama chodzić po lesie, żeby go szukać, bo coś naprawdę złego mogłoby się stać. Tak czy inaczej sprawa się wyjaśniła, a Kiba został odnaleziony, więc Mikoto założyła swój wachlarz na plecy i rozejrzała się za drogą powrotną na szlak. Kawał drogi przeszyły i niestety nie w linii prostej, więc odnalezienie drogi powrotnej może jej trochę zająć. Czy zostawi Kaguyę z Kibą? Czemu nie, skoro widać między nimi przyjaźń, a Biały Wilczur będzie potem w stanie wyprowadzić ją na skraj lasu, żeby ta mogła wrócić do domu. Tak czy inaczej, jej zadanie zostało zakończone.
0 x
Awatar użytkownika
Ryuujin
Martwa postać
Posty: 361
Rejestracja: 29 kwie 2021, o 14:42
Wiek postaci: 18
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Długie czarne włosy częściowo spięte w kucyk, reszta puszczona luzem
przez co jeden kosmyk zasłania lekko lewą część twarzy. Spore płatki uszu w
których znajdują się duże, okrągłe czarne kolczyki. Ubiera się w stylu buddyjskich mnichów.
GG/Discord: Aogiri#3463
Multikonta: Zenin Toji

Re: Puszcza Mokumokuren

Post autor: Ryuujin »

0 x
Obrazek
Słowa|BattleTheme | +18 | Theme|Myśli
Jeśli to czytasz to chciałbym Ci życzyć cudownego dnia! ❤️
Lepiej tu nie zaglądać.
BabyRyuujin
ODPOWIEDZ

Wróć do „Yusetsu”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość