Największa prowincja Wietrznych Równin zamieszkana przez Ród Inuzuka . Pomimo swoich rozmiarów, prowincja jest zręcznie zarządzana przez Ród, a to dzięki niezwykle efektywnemu przemieszczaniu się członków rodu na swoich psach. Yusetsu od północy sąsiaduje z morzem, od północnego zachodu z prowincjami Karmazynowych Szczytów, od południowego zachodu z prowincjami Samotnych Wydm a z kolei od zachodu z Shigashi no Kibu. Takie umiejscowienie pozwala na rozwój w prowincji zarówno handlu morskiego jak i lądowego. Niektóre osady zamieszkują członkowie podzielonego wewnętrznie Szczepu Terumi .
Minoru
Posty: 826 Rejestracja: 3 kwie 2019, o 17:58
Wiek postaci: 30
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Dorosły już mężczyzna o krótko przystrzyżonej brodzie i włosach dość niechlujnie związanych w kucyk.
Widoczny ekwipunek: - 2 x Torby umieszczone na plecach, przy pasie - 2 x Katana wisząca u lewego boku - Kamizelka shinobi
Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=4573&p=68391#p68391
Post
autor: Minoru » 18 kwie 2020, o 12:32
~~Farmy~~
Miejscowe farmy jakich można spotkać wiele w tym rejonie świata. Mniejsze lub większe domy, należące do miejscowych rolników, umiejscowione między przepastnymi polami ryżu przeplatającymi się z polami zbóż i ogrodami warzywnymi. Życie kwitnie tu w każdej porze roku, a miejscowi farmerzy i ich pracownicy spędzają niemalże całe dnie w terenie. W wiosnę krzątają się przy oraniu ziemi na sadzonki i oczyszczaniu rowów doprowadzających wodę do pól ryżu, by następnie rozpocząć sadzenie i doglądanie pierwszych wzrostów. W Lato doglądali upraw i gotowali się do pierwszych zbiorów. W Jesień było najwięcej roboty. Wpierw trzeba było dokończyć zbieranie plonów. Następnie uporządkowywano je w spichlerzach, lub odsprzedawano do innych wiosek lub miast. Ostatecznie rozpoczynały się przygotowania do zimy. Najmniej do roboty było podczas zimy gdy głównym celem było przetrwanie gdy nic nie rosło. Tutaj odbywało się prawdziwe życie, bez wojen, bez shinobi.
0 x
Prowadzone misje:
Tetsu Maji - D Przekleństwo pustyni (Wolna)
Tsukune - Wyprawa B Zdradzicecki Korikami (Przejęta)
Arii - Zadanie specjalne C Kress
Minoru
Posty: 826 Rejestracja: 3 kwie 2019, o 17:58
Wiek postaci: 30
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Dorosły już mężczyzna o krótko przystrzyżonej brodzie i włosach dość niechlujnie związanych w kucyk.
Widoczny ekwipunek: - 2 x Torby umieszczone na plecach, przy pasie - 2 x Katana wisząca u lewego boku - Kamizelka shinobi
Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=4573&p=68391#p68391
Post
autor: Minoru » 18 kwie 2020, o 12:35
Nadchodzi zima
misja D dla Gabimaru
3 /15
D otarli przed obiadem. Słońce stało wysoko na niebie, zwiastując że dopiero niedawno minęło południe. Droga okazała się dłuższa, tym bardziej, że rolnik nie zabrał ze sobą żadnego wozu i całą drogę musieli przejść na piechotę. Byli zmęczeni i głodni. Lecz i na to znalazła się rada. Farma Muraia nie była mała. Jego domostwo było ogromne, wielkie na kilkanaście pomieszczeń, choć parterowe. Za budynkiem rozpościerały się wielohektarowe pola, teraz pustej ziemi. Otoczone z trzech stron lasami. Przed budynkiem, na placu, krzątało się kilka osób, w większości kobiet. Krążyły one wokół sporego paleniska, nad którym rozwieszono kilka żelaznych kratownic, na których opiekano warzywa i kilka kociołków, na których przyrządzano zupy i potrawki.
- Dotarliśmy. Odpocznijcie i najedzcie się, za pół godziny wyruszymy do lasu i zaczniemy ścinanie. - Murai rozpostarł swoje ramiona na boki, okazując w ten sposób gościnę, nim pozostawił wszystkich zebranych samym sobie i ruszył w kierunku pracujących ludzi. Tam ucałował dwie młode kobiety i udał się do budynku. A więc pół godziny nim rozpocznie się zadanie
0 x
Prowadzone misje:
Tetsu Maji - D Przekleństwo pustyni (Wolna)
Tsukune - Wyprawa B Zdradzicecki Korikami (Przejęta)
Arii - Zadanie specjalne C Kress
Gabimaru
Post
autor: Gabimaru » 19 kwie 2020, o 01:17
Nadchodzi zima
4/15 Misja D
Gabimaru początkowo zdziwiony nadmierną gościnnością Muraia po chwili wahania podszedł do jednego kociołka, aby poczęstować się zupą, która się w nim znajdowała, choć nigdy za nimi nie przepadał. Gdy był już nieopodal kociołka, zobaczył czyste miski przygotowane dla pracowników, więc wziął jedną, aby móc się posilić w czasie oczekiwania na swojego pracodawcę. Nakładając sobie zupę, dostrzegł w niej warzywa takie jak ziemniaki oraz marchew. Gdy już miał swój posiłek, siadł na ziemi i podczas posiłku obserwował krajobraz, po którym można było zobaczyć, że powoli i nieubłaganie zbliża się zima, która przez wielu uważana jest za symbol śmierci i końca dobrobytu. Farmerzy mieszkający w okolicach muszą liczyć, że będzie to lekka zima. Podczas tych rozmyśleń nawet nie zwrócił uwagi, kiedy skończył jeść. Wstał, otrzepał się z ziemi, ale mężczyzny dalej nie było wtedy przez myśl przeszło mu, że pory roku giną z dnia na dzień i nie pamięta się o nich tak jak na początku, kiedy ludzie zastanawiając się co przyniesie kolejna, chłopak stał, tak i rozmyślał, kiedy jego pracodawca jeszcze się nie zjawił.
0 x
Minoru
Posty: 826 Rejestracja: 3 kwie 2019, o 17:58
Wiek postaci: 30
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Dorosły już mężczyzna o krótko przystrzyżonej brodzie i włosach dość niechlujnie związanych w kucyk.
Widoczny ekwipunek: - 2 x Torby umieszczone na plecach, przy pasie - 2 x Katana wisząca u lewego boku - Kamizelka shinobi
Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=4573&p=68391#p68391
Post
autor: Minoru » 19 kwie 2020, o 22:50
Nadchodzi zima
misja D dla Gabimaru
5 /15
G abimaru rozsiadł się wygodnie z miską pełną parującej zupy. Czy była smaczna, kwestia sporna, ale było ciepłe, było darmowe i można było jeść do woli. Inni członkowie drużyny również skorzystali z zaproszenia i rozsiedli się z miskami pełnymi pożywienia. Niektórzy zagajali innych, głównie pytając o imiona, pochodzenie i powód wzięcia tej roboty. Jedną z ciekawostek było to, że oprócz Gabimaru był w całej ekipie jeszcze jeden shinobi. Małomówny i bardzo skryty jegomość, który ze swoją miską usiadł tak daleko od reszty, jak to tylko możliwe.
P ół godziny później powrócił Murai, tak jak obiecał. Niósł na plecach duży wór, z którego wystawało kilka trzonków, a dochodzący z wnętrza dźwięk uderzania metalu o metal mógł świadczyć, że były tam siekiery.
- Chodźta, w końcu nie płacę wam za wyjadanie moich zapasów. - W ten nietypowy sposób zaprosił wszystkich. Nie czekał na odpowiedzi, najzwyczajniej w świecie obrócił się na pięcie i ruszył w kierunku odległego lasu.
Z atrzymali się na skraju zagajnika. Nie był to ogromny las, jak się dobrze przyjrzeć widać było drugi koniec. Lecz drzewa rosnące tutaj miały szerokie konary i wyglądały na zdrowe. Murai zrzucił worek na ziemię i obrócił się do pozostałych.
- Każdy z was dostanie siekierę lub piłę - Wyciągnął z worka jedną z siekier i jedną z pił o brzeszczocie wyposażonym w szerokie i rzadko rozmieszczone zęby. Podał je najbliższym z jego pracowników.
– Musimy ściąć kilka drzew, następnie pociąć je na mniejsze kawałki i zaciągnąć je z powrotem do mego domu - wyciągnął z worka jeszcze jeden przedmiot. Żeliwny hak o ostrej końcówce, który można było wbić w drewno i ciągnąć je. Murai klasnął w dłonie i wyciągnął dla siebie jedną z siekier, po czym zabrał się sam do roboty.
Ukryty tekst
0 x
Prowadzone misje:
Tetsu Maji - D Przekleństwo pustyni (Wolna)
Tsukune - Wyprawa B Zdradzicecki Korikami (Przejęta)
Arii - Zadanie specjalne C Kress
Gabimaru
Post
autor: Gabimaru » 21 kwie 2020, o 20:16
Nadchodzi zima
6/15 Misja D
SIŁA 15
WYTRZYMAŁOŚĆ 21
Gabimaru nie czekając, podszedł do worka i wyciągnął siekierę,po czym ruszył do najbliższego drzewa.
Wziął głęboki wdech po czym wszeptał tak by praktycznie nikt poza nim nie słyszał co powiedział :
- To, co zaczynam? - Sama praca przy wycince drzew nie wydawała mu się trudna co męcząca i trochę monotonna miejscami nawet nudna, ale nie mógł narzekać na zarobek, który został mu zaoferowany za zlecenie. Nim sam skończył wycinać swoje drzewo, usłyszał, że ktoś już zdarzył zrobić to przed nim, przez co przęsło mu przeszło przez myśl, że nie będą długo pracować przy wycince drzewa.
0 x
Minoru
Posty: 826 Rejestracja: 3 kwie 2019, o 17:58
Wiek postaci: 30
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Dorosły już mężczyzna o krótko przystrzyżonej brodzie i włosach dość niechlujnie związanych w kucyk.
Widoczny ekwipunek: - 2 x Torby umieszczone na plecach, przy pasie - 2 x Katana wisząca u lewego boku - Kamizelka shinobi
Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=4573&p=68391#p68391
Post
autor: Minoru » 23 kwie 2020, o 13:32
Nadchodzi zima
misja D dla Gabimaru
7 /15
Z aczęło się. Murai wskazał drzewa które będą do wycinki. Zauważyć można było, że były to głównie drzewa które nosiły na sobie już ślady chorób i takie które wcześniej były już złamane. W ruch poszły siekiery i piły. Po całej okolicy niosły się echem głuche uderzenia zagłębiających się ostrz w drewno. Trwało to chwilę, nim pierwsze drzewo runęło. W między czasie do dźwięków uderzeń siekier dołączyły głośne sapnięcia osób obsługujących ów siekiery. Wyjątkiem nie był również sam Gabimaru, który wyróżniał się spośród ludzi swą krzepą jak i wytrzymałością, choć była to różnica raczej między zwykłym mieszkańcem kontynentu, a wyszkolonym sportowcem. W końcu jednak drzewa zaczęły upadać. Murai wyglądał na zadowolonego.
- Dobra robota, teraz pozbądźcie się gałęzi i potnijcie kłody na mniejsze kawałki. - wydał kolejne rozkazy, samemu kierując się w kierunku domostw. Część ludzi natychmiast zabrała się do roboty odrąbując kolejne mniejsze i większe gałęzie. Inni by choć chwilę odsapnąć wymieniali siekiery na piły i zabierali się za cięcie kłód na mniejsze kawałki.
0 x
Prowadzone misje:
Tetsu Maji - D Przekleństwo pustyni (Wolna)
Tsukune - Wyprawa B Zdradzicecki Korikami (Przejęta)
Arii - Zadanie specjalne C Kress
Gabimaru
Post
autor: Gabimaru » 24 kwie 2020, o 22:09
Nadchodzi zima
8/15 Misja D
Gdy praca, która i tak już dość progresywnie poszła do przodu w kierunku z wycinki drzew do ociosania ich z gałęzi i tak samo, jak wycinka, także ta część pracy nie ominęła młodzieńca. Gabimaru zabrał się do roboty zgodnie z poleceniami na początku zaczął pozbywać się gałęzi ułatwiając sobie prace siekierą. Podczas wykonywania tej czynność po tak długiej pracy poczuł lekkie zmęczenie pracą, ale wiedział że nie może zrobić przerwy, bo to wydłuży to jego prace, ale także chciał przekroczyć granice wytrzymałość swojego młodego ciała. Gdy kłody zostało już pozbawione gałęzi, zaczął ciąć je na mniejsze kawałki, zgodnie z poleceniem Muraia inny zespół ludzi miał zabrać już przygotowane do wywózki mniejsze kłody.
0 x
Minoru
Posty: 826 Rejestracja: 3 kwie 2019, o 17:58
Wiek postaci: 30
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Dorosły już mężczyzna o krótko przystrzyżonej brodzie i włosach dość niechlujnie związanych w kucyk.
Widoczny ekwipunek: - 2 x Torby umieszczone na plecach, przy pasie - 2 x Katana wisząca u lewego boku - Kamizelka shinobi
Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=4573&p=68391#p68391
Post
autor: Minoru » 26 kwie 2020, o 21:39
Nadchodzi zima
misja D dla Gabimaru
9 /15
P raca szła do przodu. Wszędzie dało się słyszeć odgłosy pracujących, domorosłych, drwali. Upadłe drzewa zostały oczyszczone z gałęzi, które złożono na jedną kupkę, a następnie zostały pocięte na mniejsze części i zebrane w jedno miejsce. W międzyczasie wrócił Murai, który przyprowadził trzy zestawy sań, zaprzęgniętych w woły.
– Dobra, chodźta i ładujta te kłody i gałęzie na sanie, mamy jeszcze trochę do zrobienia. - machnął ręką zachęcająco i sam ruszył do pierwszej lepszej z pociętych kłód. Facet miał krzepę, a może chodziło tylko o to, że wcześniej nie pracował za wiele i był najbardziej wypoczęty. Trwało to wystarczająco długo, by słońce przeszło w późny wieczór i wszyscy byli już wyczerpani, a to jeszcze nie był koniec.
– Świetnie, no, to wracamy, czas na wielkie ognisko - Widać było, że Murai jest bardzo zadowolony z wykonanej roboty. Transport rozpoczął się. Wszystko szło gładko. Sanie wyjechały z lasu, tempo było powolne, ale stabilne, do czasu. Jednymi z sań zachwiało na wyboju. Ładunek był marnie wywarzony w efekcie czego całe sanie wywróciły się rozrzucając cały ładunek.
– Cholera… - Murai aż zeskoczył ze swych sań i podbiegł do tych, które upadły. Długo drapał się po głowie nie potrafiąc zdecydować co robić dalej. – Ok, potrzebuje troje ludzi którzy zemną ruszą z pozostałym załadunkiem dalej. Pozostali postarają się naprawić sytuację tutaj, no już wybierajcie kto gdzie idzie - Ponaglił wszystkich ruchem ręki i chwilę później ruszył sprawdzić pozostałe sanie.
0 x
Prowadzone misje:
Tetsu Maji - D Przekleństwo pustyni (Wolna)
Tsukune - Wyprawa B Zdradzicecki Korikami (Przejęta)
Arii - Zadanie specjalne C Kress
Gabimaru
Post
autor: Gabimaru » 3 maja 2020, o 20:22
Nadchodzi zima
10/15 Misja D
Gabimaru wiedząc, że nie musi brać dodatkowej pracy w tak wyczerpującym już dniu więc postanowił postać na uboczu aż do momentu gdy trójka pracujących ludzi o większym zapale i mamiona płonną nadzieją o większym wynagrodzeniu marzeniem się zgłosi. Gdy osoby zostały już wybrane wszyscy pozostali wraz z Muraiem ruszyli dalej. Chłopak po całym dniu pracy postanowił otworzyć się na rolnika, więc po krótkim namyśle rozpoczął z nim konwersacje. Na początku rozmowy młodzieniec stwierdził, że nie był przyzwyczajony do tego typu wysiłku fizycznego. Im bliżej celu byli ich rozmowa schodziła bardziej na takie boczne tematy niezwiązane z wcześniej wykonaną pracą ,aż w pewnym momencie chłopak zapytał go jak to jest być farmerem.
ps. przepraszam ze długo nie pisałem posta.
0 x
Minoru
Posty: 826 Rejestracja: 3 kwie 2019, o 17:58
Wiek postaci: 30
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Dorosły już mężczyzna o krótko przystrzyżonej brodzie i włosach dość niechlujnie związanych w kucyk.
Widoczny ekwipunek: - 2 x Torby umieszczone na plecach, przy pasie - 2 x Katana wisząca u lewego boku - Kamizelka shinobi
Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=4573&p=68391#p68391
Post
autor: Minoru » 5 maja 2020, o 23:34
Nadchodzi zima
misja D dla Gabimaru
11 /15
A więc wybór padł na łatwiejszą robotę, która pozwoli choć odrobinę odpocząć jego zmaltretowanemu ciału. Część osób patrzyło na chłopaka z nieskrywaną wrogością, zwłaszcza gdy ten zgłosił się jako pierwszy. To jednak nie miało znaczenia, przynajmniej nie teraz. Oni zostawali tam i poprawiali sanie, a Gabimaru szedł dalej, mając za zadanie przypilnowanie, żeby tragedia nie wydarzyła się ponownie. Tylko, że on miał inny plan.
- Yhm - mruknął Murai słysząc jak Gabimaru przyznaje się do swojego zmęczenia. – Myślałem, że jesteś shinobi, czy wy nie jesteście silniejsi od zwykłych ludzi? - zapytał. Na jego twarzy malował się wyraz zamyślenia, jak gdyby próbował sobie przypomnieć wszystko co wie na temat shinobi. Dalsze rozmowy toczyły się tak jak Gabimaru sobie życzył, były właściwie o niczym konkretnym. Trochę o życiu, trochę o poglądach, trochę o pogodzie. Murai jednak nie był za bardzo wylewny, odpowiadał na pytania, lecz samemu nie dodawał za wiele od siebie, ani nie rozpoczynał samemu żadnych wywodów.
- Życie farmera, to ciężka harówa. Wstajesz o brzasku, kładziesz się dawno po zachodzie słońca. Rano doglądasz sprzętu, sprawdzasz czy w ziarnie nie zalęgły się myszy, szykujesz się do wysiewów. Popracowałbyś pół roku u mnie i wtedy wyglądałbyś jak prawdziwy shinobi - klepnął swym wielkim łapskiem Gabimaru. Jakimś cudem wycieczka skończyła się dobrze. Słońca już nie było widać. Noc zabrała całą okolicę w swoje objęcia. Murai zatrzymał sanie jakieś 300 metrów od swojego domostwa, na jednym ze swoich pól.
- Moi mili, dotarliśmy na miejsce. Trzeba rozładować teraz drewno i wykopać płytkie doły. Podzielcie się, ja pójdę po łopaty - Nie czekał na odpowiedź, ani na żadną reakcję. Zakasał rękawy i ruszył w kierunku domostw.
0 x
Prowadzone misje:
Tetsu Maji - D Przekleństwo pustyni (Wolna)
Tsukune - Wyprawa B Zdradzicecki Korikami (Przejęta)
Arii - Zadanie specjalne C Kress
Gabimaru
Post
autor: Gabimaru » 7 maja 2020, o 11:30
Nadchodzi zima
12/15 Misja D
Będąc już praktycznie przy końcu pracy, Gabmiaru postanowił dołączyć do grupy, która będzie rozładowywać drzewo, gdyż młodzieńcowi nie widziało się czekać, aż Murai wróci z łopatami by mogli zaczynać prace w wykopanie dołów, które życzył sobie farmer. Chłopak przeciągnął się tak aż osoby, które stały dość blisko niego mogły słyszeć delikatny chrzęście kości. Chłopak kończąc te zbędne ceregiele wziął się do pracy wyładunkowej ,która nie wymagała od młodzieńca dużo, po prostu polegała, aby wsiąść kawał drewna i położyć go w wyznaczonym miejscu tak też chłopak robił on i osoby, które wraz z nim zgłosiły się do tej część roboty Reszta osób, które zgłosiły się do kopania dalej oczekiwała powrotu Muraia z łopatami gdzie osoby rozładowujące drewno kawałek pracy mieli już za sobą.
0 x
Minoru
Posty: 826 Rejestracja: 3 kwie 2019, o 17:58
Wiek postaci: 30
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Dorosły już mężczyzna o krótko przystrzyżonej brodzie i włosach dość niechlujnie związanych w kucyk.
Widoczny ekwipunek: - 2 x Torby umieszczone na plecach, przy pasie - 2 x Katana wisząca u lewego boku - Kamizelka shinobi
Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=4573&p=68391#p68391
Post
autor: Minoru » 9 maja 2020, o 20:15
Nadchodzi zima
misja D dla Gabimaru
13 /15
O dpoczynek? O czymś takim nie mogło być nawet mowy. Murai płacił dużo, więc wymagał też na pewno dużo. Gabimaru raczej nie mógł mieć większych nadziei, że nie narobi się przy tej robocie.
W szyscy zebrani ruszyli w kierunku wozu. Na ich twarzach malowało się zmęczenie i chęć rzucenia tego wszystkiego w pieruny, ale gdzie indziej zarobią w jeden dzień takie pieniądze? Rozładunek rozpoczął się. Dzięki bogom, że kłody zostały pocięte wcześniej na mniejsze kawałki, dzięki czemu dało się je ściągać w pojedynkę, lub w dwie osoby, szkoda tylko, że przez to ilość odłamków zwiększyła się kilkukrotnie więc trzeba było się więcej namachać rękoma. Szkoda tylko, że nie był to koniec. Mniej więcej w połowie rozładunku wrócił Murai z czterema łopatami.
-Gdy skończycie tutaj, łapcie za łopaty i chodźcie mi pomóc - Odstawił trzy łopaty obok wozu i sam ruszył w pole z ostatnią. Chwilę później zaczął kopać. Widać, że z łopatą radził sobie jak zawodowiec. Najlepszym dowodem tego było to, że gdy grupa Gabimaru skończyła, Murai zdążył wykopać dość szeroki, choć płytki dołek w kształcie koła. Wciąż jednak nie skończył więc wszyscy chcąc nie chcąc musieli złapać za łopatę.
Skończyli gdy na horyzoncie pojawili się pozostali. Murai odstawił swoją łopatę na bok i stwierdził, że pójdzie po więcej szpadli dla pozostałych, a w między czasie grupa Gabimaru ma ułożyć wyładowane drewno w duży stos. W tym momencie wszyscy byli już zmęczeni do tego stopnia, że byli gotowi zrezygnować z wynagrodzenia i po prostu odejść. A jednak, żądza pieniądza jest silna i potrafi zmusić człowieka do pracy.
[akapit][/akapit] Murai wrócił kilkanaście minut temu, z kilkoma kolejnymi łopatami, które położył obok pozostałych przybyłych i przekazał im rozkazy, samemu dołączając do grupy Gabimaru i pomagając im w układaniu. Gdy stos był ułożony, zasypali wszystko ziemią, tworząc swego rodzaju kopiec. Druga grupa zdążyła w między czasie wyładować pozostałe sanie i zajmowały się właśnie kopaniem swojego dołu.
-Dobrze, teraz pozostało jeszcze jedno. Czy któryś z was potrafi korzystać ze sztuczek shinobi i ziać ogniem? - jego wzrok skierował się w kierunku jedynych dwóch shinobi znajdujących się w tej nietypowej ekipie.
0 x
Prowadzone misje:
Tetsu Maji - D Przekleństwo pustyni (Wolna)
Tsukune - Wyprawa B Zdradzicecki Korikami (Przejęta)
Arii - Zadanie specjalne C Kress
Gabimaru
Post
autor: Gabimaru » 11 maja 2020, o 02:15
Nadchodzi zima
14/15 Misja D
Chcąc nie chcąc chłopak znał technikę, która była potrzebną, aby ziać ogniem chłopak wyszedł na przód, po czym zaczął składać pieczęci w następującej kolejność szczur, tygrys, pies, wół, królik, tygrys, aby wykonać katon: hōsenka no jutsu technika może nie była jakościowo silna w walce, ale idealnie nadawała się do tego typu pracy, Gabimaru postawił tu na ilość wypluwanych kul niż na ich wielkość, przez co po krótkiej chwili przez to był wstanie zakończyć powierzoną przed chwilą prace. Gdy było już po wszystkim chłopak, usiadł na ziemi i postanowił obserwować ogień w oczekiwaniu nie na jakichś gratulacji po wykonaniu w sumie dość prostego polecenia, a raczej na kolejne polecenia co mógłby wykonać zanim jego zlecenie dobiegnie końca.
0 x
Minoru
Posty: 826 Rejestracja: 3 kwie 2019, o 17:58
Wiek postaci: 30
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Dorosły już mężczyzna o krótko przystrzyżonej brodzie i włosach dość niechlujnie związanych w kucyk.
Widoczny ekwipunek: - 2 x Torby umieszczone na plecach, przy pasie - 2 x Katana wisząca u lewego boku - Kamizelka shinobi
Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=4573&p=68391#p68391
Post
autor: Minoru » 13 maja 2020, o 19:27
Nadchodzi zima
misja D dla Gabimaru
15 /15
I oto nastał magiczny moment Gabimaru. Moment, w którym mógł się wykazać, moment w którym to on grał pierwsze skrzypce. Był co prawda jeszcze jeden shinobi w ich grupie, lecz ten nie kwapił się do potwierdzenia, że posługuje się katonem. Być może dysponował jakimś innym żywiołem, a może był jednym z tych, którzy nie opierali się na sztukach chakry żywiołów?! Jaki by nie był prawdziwy powód, to na Gabimaru spadł cały ciężar tego zadania.
Z łożył kilka prostych pieczęci, nabierając następnie powietrza w płuca. Wszyscy odsunęli się na bezpieczniejszą odległość. Gabimaru wycelował jeszcze tylko i wypluł ze swych ust kilka niedużych kul ognia, które pomknęły, w kierunku odsłoniętego drewna. Ten zajął się niemalże natychmiast ogniem, który zostawał zduszony przez okrywającą od góry, drewno, ziemię. Po kilku chwilach dało się dostrzec przez jedyny otwór, jak wewnątrz czerwony żar.
- Dobra robota - Murai klepnął Gabimaru w ramię, śmiejąc się przy tym. Nie był to jednak koniec, ponieważ wskazał po chwili na jeszcze dwa kopce przygotowane przez pozostałych. Kilka chwil później płonęły już trzy kopce. Gabimaru sięgnął do swej kieszeni przepastnej kieszeni, z której wyciągnął kilka mieszków.
- Dobrze, zasłużyliście. - zaczął wszystkim rozdawać po mieszku z którego dobywał się przyjemny dźwięk pobrzękujących pieniędzy. – Możecie odpocząć u mnie w stodole przed powrotem, jeśli jesteście głodni możecie również zjeść. Resztą zajmę się jutro sam - podziękował każdemu z osobna jeszcze raz za pomoc i zwolnił ich z obowiązku. Gabimaru zakończył swe zadanie i zarobił niezłą sumkę. Dzięki niej spokojnie przeżyje najbliższy miesiąc, a nawet i dłużej.
0 x
Prowadzone misje:
Tetsu Maji - D Przekleństwo pustyni (Wolna)
Tsukune - Wyprawa B Zdradzicecki Korikami (Przejęta)
Arii - Zadanie specjalne C Kress
Mahiro
Gracz nieobecny
Posty: 135 Rejestracja: 14 mar 2020, o 10:31
Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=135033#p135033
Post
autor: Mahiro » 9 sie 2020, o 00:39
Zadowolony z siebie Mahiro w ciszy spędził całą wędrówkę z psem i białowłosą dziewczyną. Starał się przy tym zbytnio nie okazywać swojej radości z odniesionego tryumfu. Doskonale wiedział, że w tym pojedynku zwyciężył i nie ma najmniejszego zaznaczać swojego zwycięstwa. Po dotarciu na miejsce, blondyn poznał przy okazji powód dlaczego ktoś szukał nie swojego psa. Złamana noga starszej pani wszystko mówiła. Haretsu stał i zwyczajnie obserwował. Słowem się nie odezwał. Nie wiedział co powiedzieć dlatego postawił na milczenie. przynajmniej w ten sposób nikogo nie urazi. Po otrzymaniu należnej mu zapłaty chciał się odwdzięczyć prowokacyjnym uśmiechem w stronę młodej dziewczyny. Jednak ona tak samo jak on również otrzymała zapłatę więc nie było większego sensu podkreślać swojej dominacji, której w tej sytuacji tak naprawdę nie było. Mimo lekkiego zdenerwowania z tego powodu Mahiro nie miał zamiaru robić z tego powodu awantury. Zrobił swoje, otrzymał nagrodę, to on znalazł psa więc to dzięki niemu a nie białowłosej starsza pani może się cieszyć z powrotu swojego czworonoga. Po otrzymaniu zapłaty młody Haretsu poczekał jeszcze jak staruszka bezpiecznie trafi do domu. Dopiero wtedy zdecydował się odejść.
<z/t>
0 x
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości