Największa prowincja Wietrznych Równin zamieszkana przez Ród Inuzuka . Pomimo swoich rozmiarów, prowincja jest zręcznie zarządzana przez Ród, a to dzięki niezwykle efektywnemu przemieszczaniu się członków rodu na swoich psach. Yusetsu od północy sąsiaduje z morzem, od północnego zachodu z prowincjami Karmazynowych Szczytów, od południowego zachodu z prowincjami Samotnych Wydm a z kolei od zachodu z Shigashi no Kibu. Takie umiejscowienie pozwala na rozwój w prowincji zarówno handlu morskiego jak i lądowego. Niektóre osady zamieszkują członkowie podzielonego wewnętrznie Szczepu Terumi .
Ichirou
Posty: 3929 Rejestracja: 18 kwie 2015, o 18:25
Wiek postaci: 35
Ranga: Seinin
Krótki wygląd: Chodzące piękno.
Widoczny ekwipunek: Hiramekarei, gurda, fūma shuriken, torba, dwie kabury
Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=320
Lokalizacja: Atsui
Post
autor: Ichirou » 30 paź 2020, o 18:57
Misja rangi C
Isei, Sae
22/45
Peteru uśmiechnął się lekko, kiedy padła wzmianka o tym, że przetoczył duet najemników przez niemały kawałek prowincji, a potem gestem dłoni wskazał jeden z pobliskich stolików, na co gospodarz skinął głową. Niedługo później wszyscy zasiedli na swoich miejscach i mogli pociągnąć dalszą w rozmowę w nieco bardziej komfortowych warunkach. Zakłóceń z zewnątrz raczej nie było co się spodziewać. Jak już się dało wcześniej zauważyć, ruch w lokalu był mizerny. Może była to norma, a może w związku z ostatnimi napiętymi wydarzeniami ludzie omijali przybytek prowadzony przez tego, który był mocno skłócony z samym wójtem i był głównym podejrzanym w sprawie zaginięcia jego córki.
– Pewnie głodni jesteście, ale wnet na to zaradzimy. Wpierw do rzeczy – oznajmił właściciel gospody, a potem przekazał inicjatywę bohaterom, a szczególnie Iseiowi, który narzucił rytm rozmowy dotyczącej zlecenia, które rozważali się podjąć.
– Długowłosa brunetka, drobna i bardzo zgrabna. Jedna z najładniejszych dziewoj w okolicy. Dobrze z oczu jej patrzy, nie to co jej przebrzydłemu ojcowi – mężczyzna opisał Yurisę, na co Peteru pokiwał głową z wyraźnym uznaniem, co oznaczało, że pochwały odnośnie jej wdzięku nie były bezpodstawne.
Na prośbę dziadka przy stole pojawił się młody blondyn, który zdradził nieco sytuację wspomnianej dziewczyny. Podana przez niego informacja chyba była nowością, ponieważ pozostała dwójka mężczyzn przy stole zrobiła nieco zaskoczone miny.
– A to ci nowina – skomentował Peteru, przebierając zwisającymi nóżkami.
Blondyn przeniósł potem spojrzenie na duet ninja, energicznie, w drobnej nerwowości, wycierając szmatą kufel, z którym wyszedł z zaplecza.
– Ekhm, no cóż, tak tylko mi wspomniała... Wiele nie wiem, ale chodziło o jakiegoś panicza z sąsiedniej osady. Jej ojciec chyba nalegał... – oznajmił nieco zmieszany blondyn, chyba nie do końca rozumiejąc cel wizyty i sens pytań nieznajomych przybyszów.
Maglowanie ze strony Iseia i w znacznie mniejszym stopniu przez Sae nie skończyło się. Krewniacy młodzieńca też zresztą przenieśli na niego spojrzenie, jakby oczekując odpowiedzi na kwestie podjęte przez bohaterów.
– No znajomą bardziej… Zwykle to ja ją tutaj obsługiwałem. Wpadała tutaj na chwilę, ale głównie po to, żeby odebrać obiady – wyjaśnił młodzieniec pod gradobiciem pytań.
– Ano, ciotunia gotuje najlepiej w okolicy – wtrącił się stary karczmarz. Keiki, ona była w sumie twoją rówieśnicą, dobrze kojarzę?
– T-tak, tak. I nie sądzę, żeby miała jakichś wrogów, ale adoratorów? Może... No jest inna od reszty jej parszywej rodzinki, bardziej miła, ludzka, ciepła...
– Usiądź, chłopcze – odezwał się znowu staruszek, ustępując wnukowi miejsca przy stole. – Ja przynoszę państwu jakieś jadło i rzeczy, o które proszą – oznajmił, pozostawiając na chwilę czwórkę samą sobie.
Kiedy gospodarz odszedł, Peteru westchnął ciężko.
– Ech, wuj zachowuje się, jakby wszystko było normalnie, ale nie jest. Ludzie przestali do niego przychodzić, a jak wójt posunie się jeszcze dalej, to nie wiem, co się wydarzy. Mówiłem wujowi, że powinniśmy się wszyscy przenieść gdzieś indziej, ale w ogóle nie słuchał. Zapuścił już tutaj korzenie i za bardzo przywiązał się do rodzinnego biznesu, no ale… ten upadnie, jeśli zostaniemy oczyszczeni z podejrzeń. A obawiam się, że i tak mogą nas spotkać znacznie gorsze rzeczy...
W momencie tej dość niewesołej przepowiedni, nieco spięty, młody chłopak wypuścił z rąk czyszczony wcześniej, ceramiczny kufel, który roztrzaskał się o posadzkę.
– Ech, Keiki... – skomentował stary gospodarz, który wrócił do stolika i z ciężkim westchnięciem podał bohaterom jedzenie oraz coś do pisania. Duet najemników miał możliwość posilenia się regionalnym specjałem – shōgayaki, smażoną wieprzowiną z imbirem.
0 x
Kan Senju
Posty: 450 Rejestracja: 6 gru 2020, o 22:30
Wiek postaci: 20
Ranga: Akoraito
Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9151
GG/Discord: Hikari#5885
Post
autor: Kan Senju » 15 gru 2020, o 06:29
~ Wybuchowe sprawy Akiyamy ~
Misja C
Post 23/30+
Shins
U tworzenie wielkiej ważki przykuło uwagę Goro. Podszedł do niej, a następnie spróbował pociągnąć biały materiał, wbić w nią palec, czy też przyjrzał się dokładniej skrzydłom. Wyglądało jakoby analizował twór bez wyrządzania mu żadnej krzywdy. Przezorności nigdy nie zbyt wiele prawda? Szczególnie wśród fachu który obaj reprezentowali, potrzebowali każdej możliwej wiedzy aby w przyszłości zapewnić sobie bezpieczeństwo podczas ewentualnej walki. Nie koniecznie chciał się mierzyć z Shinsem, ale kto wie kiedy spotka kolejnego członka posługującego się gliną.
- Ciekawymi sztuczkami się posługujesz. Ten również może wybuchnąć?
Zapytał się spokojnie, a słysząc zachętę aby dołączyć na grzbiet tworu bez zawahania się posłuchał. Umiejscowił się za plecami Douhito z spokojem. Nie marnując ani chwili dłużej obaj wznieśli się w powietrze ponad wysokość drzew.
- Leć prosto, w ten sposób powinniśmy dotrzeć do poszukiwanej przez nas wioski.
Podążałeś zgodnie z wskazówką członka Akiyamy, a ten w międzyczasie spróbował się przyglądać drzewom od góry. Wydawało się jakby czegoś szukał. Pułap jaki osiągnęliście miał sporo plusów, ale też jeden minus. Wasze ubrania były wystawione na silny, chłodny wiatr. Szczęśliwie od strony pleców więc akurat byłeś zasłonięty drugim ciałem odczuwając go w mniejszym stopniu.
- Cholera, z pewnością po tej wyprawie złapię jakieś przeziębienie.
Wymamrotał, gdy był wystawiony na niego kilkadziesiąt minut. Po tym czasie obaj dostrzegliście w drzewach sporawą pustą przestrzeń.
- To musi być nasz cel, kieruj się bliżej lewej strony. Naszym celem jest ostatnie domostwo znajdujące się na uboczu.
Wydał wskazówkę zgodnie z którą odnalezienie celu byłoby banalne z waszej wysokości gdyby nie ciemności. Dopiero gdy znaleźliście się niemal bezpośrednio nad domostwem wskazał je palcem. W porównaniu do pozostałych wewnątrz nie paliło się żadne światło, a gdy wylądowaliście budowla wydawała się nieco przestarzała. Deski były w dobrym stanie, nawet zadbane poza zewnętrznym niemal rozwalającym się kibelkiem. Goro zeskoczył z glinianej ważki, a następnie sięgnął pod płaszcz starając się coś wygrzebać. Udało mu się wydobyć spod niej zwój, który rozwinął. Gdybyśmy na niego zerknęli była w nim mapa, a wraz z nią wskazówki jak rozpoznać domostwo. Spojrzał na tabliczkę, która znajdowała się przy niewielkim płocie z nazwiskiem właściciela po kiwając głową.
- Może właściciele poszli spać? W takim wypadku trzeba im zgotować pobudkę.
Nie czekając powolnym krokiem ruszył do drzwi obserwując okolicę.
Goro
0 x
Shins
Martwa postać
Posty: 1682 Rejestracja: 7 kwie 2018, o 16:44
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō, Pazur
Krótki wygląd: Nijaki. Zazwyczaj skryty w czarnym stroju ninja - do misji się przebiera. Brak cech szczególnych poza ustami na rękach i piersi.
Widoczny ekwipunek: Torba na glinę u pasa, dwie torby z tyłu. Maska na twarzy, rękawiczki na dłoniach. Miecz zawieszony na plecach. Płaszcz.
Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=80043#p80043
Post
autor: Shins » 15 gru 2020, o 10:31
Lot nad lasem okazał się spokojny, choć do przyjemnych nie należał. O tej porze roku i o tej godzinie mróz mocno deskwierał, szczególnie tak wysoko nad ziemią. Chłopak obiecał sobie, że zaopatrzy się w lepszy płaszcz, czy coś w tym stylu, by w przyszłości nie być tak wystawionym na działanie zimna w czasie lotu. Szczególnie w czasie zimy, bo wtedy chłód doskwierał najmocniej. Cel ich podróży szczęśliwie, czy też nieszczęśliwie - okaże się za parę chwil - znajdował się na uboczu. Z jednej strony to dobrze, bo dłużnicy będą mieli mniejszą szansę na uzyskanie pomocy, z drugiej zaś, gdyby postanowili się bronić i dysponowali możliwościami zaatakowania z większą siłą to nie będą się powstrzymywali. Gdyby za ścianą mieli sąsiadów, to mogliby się dwa razy zastanowić, czy zaatakować z pełną siłą. Ale to tylko takie gdybanie, bo Shins nie wiedział z kim mieli się zmierzyć, więc gdy zsiedli z ważki, którą zostawili kilkanaście metrów od budynku, i udali w stronę domostwa zapytał - "Z kim będziemy mieli do czynienia? Chciałbym się przygotować w razie jakiś komplikacji, a do tego lepiej wiedzieć kim są nasze cele" . Chłopak miał złe przeczucie, bo poprzednia robota poszła im bez żadnych komplikacji. Teraz musiało się coś wydarzyć. Jeśli się nic nie wydarzy, to albo zaatakuje go Goro, albo jego znajomi. Albo postarają się go wyruchać na kasę i zwinąć się nie dzieląc się z nim żadnymi pieniędzmi. Cokolwiek się miało wydarzyć, chłopak miał przeczucie, że się mocno zdenerwuje. I by lepiej zapanować nad nerwami włożył rękę do torby, wziął porcję gliny i zaczął ją przeżuwać tworząc co i rusz jakieś kształty. Nie wykonując żadnej techniki, po prostu dla relaksu.
SPRZĘT WIDOCZNY - bo nie każdy czyta KP
Rękawiczki na dłoniach
Torba na glinę (Przy prawym boku na pasie)
2 torby zaczepiona z tyłu u pasa
Przypasany do pleców miecz z kości "Yoshimitsu"
Maska filtrująca zakrywająca twarz
Czarny płaszcz
Ukryty tekst
0 x
Kan Senju
Posty: 450 Rejestracja: 6 gru 2020, o 22:30
Wiek postaci: 20
Ranga: Akoraito
Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9151
GG/Discord: Hikari#5885
Post
autor: Kan Senju » 15 gru 2020, o 15:21
~ Wybuchowe sprawy Akiyamy ~
Misja C
Post 25/30+
Shins
Z łe przeczucia towarzyszyły Shinsowi od opuszczenia gospodarstwa Onizuka, niemniej dotychczas się nie sprawdziły. Nikt ich nie śledził, a nawet jeśli to pościg zgubili korzystając z glinianego transportu, Goro wydawał się relatywnie porządnym człowiekiem, nie wydawało się aby oszukiwał swoich. Skąd bierze się to negatywne uczucie w głowie? Swoją drogą to dziwne, mimo strachu przed kolejnymi problemami bez żadnego zawahania prze do przodu. Ostatecznie zawsze wychodził z problemów korzystną ręką, ale kiedyś to zapewne się kończy. Każdy posiada jakiś limit szczęścia, który prędzej czy później wyczerpie do cna.
- Zwykli cywile, nie słyszałem aby potrafili w jakikolwiek sposób walczyć.
Po tych słowach podszedł do drzwi, a następnie nacisnął na klamkę próbując je otworzyć. Okazały się oczywiście zamknięte, bo kto normalny idąc spać zapomniałby się zabezpieczyć prawda? Niemniej musieliście się dostać do środka, a pukanie w niczym nie pomogło. Koledze chyba powoli kończyła się cierpliwość pod względem stania na zimnym, aby nie powiedzieć lodowatym powietrzu.
- Możesz je wysadzić? W tych miejscach.
Wskazał na zawiasy, które w przypadku wykonania zadania bez problemu puściły. Wchodząc do środka na przedpokoju zobaczyliście kilka rodzinnych zdjęć, gdzie była dwie osoby co oznaczało iż ktoś musiał tutaj mieszkać.
- Wygląd pary się zgadza z opisem, jesteśmy na miejscu.
Rzucił odwracając się do tyłu, a następnie krzyknął.
- Jest tutaj ktoś!? Nadszedł dzień spłaty skoro wam się nie śpieszyło z długami! Wiemy, że tutaj mieszkacie!
Odpowiedziała wam tylko cisza, więc trzeba było wejść głębiej. Tylko gdzie dokładniej? Tutaj inicjatywę ponownie przejął Goro.
- Wolisz lewą, czy prawą stronę? Jak nikogo nie znajdziesz zacznij przeszukiwania.
Jeżeli chodzi o ilość pomieszczeń to dwa znajdowały się po prawej, skąd przez okna można widzieć wioskę, a trzy po lewej od strony lasu.
Goro
0 x
Shins
Martwa postać
Posty: 1682 Rejestracja: 7 kwie 2018, o 16:44
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō, Pazur
Krótki wygląd: Nijaki. Zazwyczaj skryty w czarnym stroju ninja - do misji się przebiera. Brak cech szczególnych poza ustami na rękach i piersi.
Widoczny ekwipunek: Torba na glinę u pasa, dwie torby z tyłu. Maska na twarzy, rękawiczki na dłoniach. Miecz zawieszony na plecach. Płaszcz.
Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=80043#p80043
Post
autor: Shins » 15 gru 2020, o 16:18
Choć wszystko zdawało się układać po myśli członków mafii, coś musiało się zepsuć. Shins nie pamiętał, by jakaś misja poszła mu gładko. Jeśli takowa miała miejsce, to musiała wydarzyć się bardzo dawno temu - tak dawne, że o niej zapomniał. I choć chłopak spodziewał się najgorszego na każdym kroku, szczególnie gdy wykonywał misję, która nie musi się podobać wszystkim zainteresowanym, to jednak był zdania, że lepiej przeć naprzód, niż stać w miejscu. Wiele problemów szło rozwiązać odpowiednio silnym wybuchem. Choć nie wszystkie, ale do ochrony przed tymi miał kilka innych sztuczek.
Drzwi, jak można się było spodziewać, okazały się zamknięte, ale nie był to wielki problem i zgodnie z poleceniem Goro
zabrał się za ich otwieranie - "Chyba mam trochę lepszy pomysł. W tym lejku między drzewami takie wybuchy, nawet małe, mogą stworzyć niezłe echo. Wszystkich byśmy pobudzili. Zrobię malutkie ładunki i wysadzę zamek od środka. Też powinno się wtedy dać wejść, a nie będzie tak głośno" - wyraził swoją opinię, po czym stworzył trochę bardzo małych robaczków przypominających karaluchy (po czym uzupełnił ilość gliny trzymanej w ręce do 200g), które weszły sobie spokojnie do zamka, a gdy były wszystkie w środku, po odsunięciu się na odległość 2m (tak na wszelki wypadek, by jakieś drzazgi njie wleciały mu do oka) i złożeniu połowy pieczęci barana figurki wyleciały w powietrze w akompaniamencie cichego - "Katsu!" . Wypowiadanie czegokolwiek nie było konieczne, ale dawało Shinsowi pewną satysfakcję, więc kiedy w niczym to nie przeszkadzało przeważnie je wymawiał podczas detonacji.
Po wejściu do pierwszego pomieszczenia i zawołaniu gospodarzy nic się nie wydarzyło. I to Douhita niepokoiło najbardziej. Albo się dobrze ukryli, albo ich tutaj nie było. W tym pierwszym wypadku mogą spodziewać się jakiś nieprzyjemnych konfrontacji. W tym drugi jeszcze gorzej - perspektywa straty czasu i braku wyegzekwowania długów. Shins rozejrzał się po pomieszczeniu, gdy drugi z mężczyzn zaproponował, żeby rozejrzeć się po budynku - "Biorę prawą stronę" - odpowiedział, ale jeszcze tam nie poszedł, a wrócił do drzwi - "Przymknę je, tak na wszelki wypadek. W ciemności nie zobaczą zniszczonego zamka, ale otwarte drzwi można zauważyć z większej odległości" - powiedział przymykając drzwi i podkładając coś ciężkiego, co znalazł pod ręka, by te same się nie otwarły. Po tym ruszył sprawdzić, czy po wybranej przez niego stronie nie ma lokatorów, a jeśli nie, to rozejrzeć się po domu.
Ukryty tekst
SPRZĘT WIDOCZNY - bo nie każdy czyta KP
Rękawiczki na dłoniach
Torba na glinę (Przy prawym boku na pasie)
2 torby zaczepiona z tyłu u pasa
Przypasany do pleców miecz z kości "Yoshimitsu"
Maska filtrująca zakrywająca twarz
Czarny płaszcz
Ukryty tekst
0 x
Kan Senju
Posty: 450 Rejestracja: 6 gru 2020, o 22:30
Wiek postaci: 20
Ranga: Akoraito
Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9151
GG/Discord: Hikari#5885
Post
autor: Kan Senju » 16 gru 2020, o 21:32
~ Wybuchowe sprawy Akiyamy ~
Misja C
Post 27/30+
Shins
G oro słysząc nową propozycję poradzenia sobie z zamkniętymi drzwiami kiwnął głową przyglądając się całej operacji dokładnie. Począwszy od stworzenia malutkich robaczków, poprzez wpuszczenie ich do zamka, kończąc na wysadzeniu go. Echo było niewielkie, błysk również zmniejszony pod względem wysadzania zawiasów, ale wciąż dosyć dobrze widoczny w ciemnościach dla postronnych. Przy wejściu do środka ściągnął materiał założony na twarz w dół, zostawiając go na szyi. Mogliśmy zobaczyć na jego ustach uśmiech, co świadczyło o zadowoleniu z jego strony. Wołania gospodarzy mogły zawieść, ale posiadanie utalentowanego współtowarzysza zbrodni zawsze poprawiało humor prawda? Tak można uznać. Nadszedł więc moment podziału w przeszukaniu domostwa, gdzie Shins zdecydował się wziąć prawą stronę.
- Rób jak uważasz.
Skoro nikt nie wyrażał sprzeciwu można było przejść do zamknięcia drzwi ponownie, a następnie przesunięcia czegoś ciężkiego w celu utworzenia małej barykady. Pod ręką był tylko drewniany mebel z zdjęciami, który można powiedzieć się nadał. W międzyczasie drugi członek Akiyamy zniknął już po lewej stronie budynku, a Douhito po skończeniu swojego zabezpieczenia udał w prawym kierunku chcąc rozejrzeć po wnętrzu. Gdy tylko wszedł do środka jego oczom ukazało się sporawe puste łóżko nad oknem, a za nim... Niebezpieczeństwo, którego tak bardzo oczekiwał. Do przeszukiwanego mieszkania dotarł już ogień w postaci ognistej ściany, który na jego oczach zaczął otaczać całą budowlę. Wcześniejsze starania z barykadą w tym przypadku bardziej zaszkodziły niżeli pomogły. Przez stracenie na nie czas dostrzegł tak późno niebezpieczeństwo, w którym obaj się teraz znaleźli. Tymczasowo wroga nie dostrzegał, ale to kwestia czasu jak drewno również zajmie się ogniem, a obaj muszą się jakoś z wnętrza wydostać prawda? Zdawało się, że Goro jeszcze był nieświadomy zagrożenia, bo nie dawał żadnych odgłosów z swojego pomieszczenia w którym się zaszył. A może był zdrajcą, który przygotował tą pułapkę?
Goro
Ukryty tekst
0 x
Shins
Martwa postać
Posty: 1682 Rejestracja: 7 kwie 2018, o 16:44
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō, Pazur
Krótki wygląd: Nijaki. Zazwyczaj skryty w czarnym stroju ninja - do misji się przebiera. Brak cech szczególnych poza ustami na rękach i piersi.
Widoczny ekwipunek: Torba na glinę u pasa, dwie torby z tyłu. Maska na twarzy, rękawiczki na dłoniach. Miecz zawieszony na plecach. Płaszcz.
Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=80043#p80043
Post
autor: Shins » 17 gru 2020, o 13:47
Chłopak przymknął drzwi i ruszył przeczesywać drewniany domek w celu znalezienia właścicieli, których prawdopodobnie nie było w domu. Shins znalazł jedynie puste łóżko i brak żywego ducha. To, co jednak udało się znaleźć to kłopoty w postaci nadchodzącej ściany ognia. Douhito nie mógł powiedzieć, że się tego nie spodziewał, wręcz przeciwnie - od dłuższej chwili wyczekiwał, czy tym razem dach mu się zawali na głowę, czy może wpadnie do dziury najeżonej kolcami. Ściany ognia nie rozpatrywał, ale mieściła się ona w zakresie zagrożeń, które nie wywołają u niego zaskoczenia.
Zaskoczony czy nie, musiał jednak działać, by nie stać się ofiarą tego pożaru. Przez głowę szybko przeszło mu kilka myśli o tym, jak wydostać się z tej sytuacji. Najprościej byłoby wyjść przez okno, zrobić sobie przejście jakąś dotonową techniką i przejść nietkniętym przez ogień. Inną opcją było wejście na dach i skorzystanie z wielkiej ważki, która stała niedaleko. Oba te wyjścia miały jednak tę wadę, że człowiek wystawiał się na widok agresora, a póki co nie wiadomo było o nim za wiele. Nawet to, czy posługuje się Katonem nie mogło być pewne, bo mając odpowiednio dużo czasu i trochę wiedzy nawet cywil mógł "wyczarować" ścianę ognia, a co dopiero mówić o shinobim. Trzeba było więc wymyślić taki sposób na ewakuację, który równocześnie doprowadzi do ukrycia przed sprawcą pożaru.
Shins odwrócił się na pięcie i pobiegł do pokoju, w którym zniknął Goro. Miał nadzieję, że to nie on jest sprawcą pożaru, bo byłby w dupie walcząc samemu na troje oponentów, bo pewien był, że w takim wypadku jego towarzysze stoją na zewnątrz. Udając, że chce go poinformować o pożarze pobiegł sprawdzić co on robi równocześnie patrząc w okna w celu oszacowania, czy ogień zaczyna pochłaniać drewnianą chatę. Jeśli zacznie to robić, to będzie musiał bardzo szybko improwizować. "Goro! Gdzie jesteś?!" - zawołał mając nadzieję, że ten go usłyszy - "Musimy się stąd zwijać!" - zawołał. Jeśli znajdzie towarzysza da mu najpierw wolną ręką, by ten mógł zaproponować w jaki sposób się stąd wydostać. Jeśli go nie znajdzie, albo ten będzie wrogo nastawiony... wtedy zacznie się Wielka Improwizacja.
Shins upewnia się w czasie biegu na drugi koniec budynku, że posiada 200g gliny w prawej ręce oraz rusza ważkę tak, by latała nad budynkiem.
SPRZĘT WIDOCZNY - bo nie każdy czyta KP
Rękawiczki na dłoniach
Torba na glinę (Przy prawym boku na pasie)
2 torby zaczepiona z tyłu u pasa
Przypasany do pleców miecz z kości "Yoshimitsu"
Maska filtrująca zakrywająca twarz
Czarny płaszcz
Ukryty tekst
0 x
Kan Senju
Posty: 450 Rejestracja: 6 gru 2020, o 22:30
Wiek postaci: 20
Ranga: Akoraito
Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9151
GG/Discord: Hikari#5885
Post
autor: Kan Senju » 20 gru 2020, o 08:06
~ Wybuchowe sprawy Akiyamy ~
Misja C
Post 29/30+
Shins
S hins widząc problem w postaci ognistej ściany musiał podjąć szybką reakcję jaką było pobiegnięcie do pokoju po lewej stronie, gdzie zastał Goro przeszukującego pomieszczenie. Kiedy tylko zawołałeś, że musicie się zwijać zauważyłeś jak za oknem za jego plecami również pojawiły się płomienie, więc nie mógł być odpowiedzialnym za pułapkę. Przynajmniej jedna pozytywna wiadomość, którą można było przekazać dnia dzisiejszego. Nie został zdradzony przez swojego kolegę, tylko obaj wpadli w pułapkę musząc podjąć szybką decyzję.
- Co się dzieje?
Był jeszcze nieświadomy, ale gdy tylko pokazałeś obraz za oknem głośno westchnął.
- Szybko na dach, w międzyczasie przygotuj nam nowy transport. Wątpię aby wcześniej wytworzona ważka wciąż istniała. Wygląda na to, że rodzinka tutaj będąca nas wystawiła przeprowadzając się gdzieś.
Nie czekając złożył trzy pieczęci, wystawił ręce do góry ustawiając jedną nad drugą, a następnie zrobił nimi ruch kołowy. W ten sposób powstała spora energia, w postaci wiatrowego świdra przebijając się bezproblemowo przez drewno. Drzazgi latały w powietrzu prowadząc do kilku zadrapań na ciele przecinając wasze ubrania, ale nie było to najważniejsze. Pierwszą istotną sprawą było zniknięcie z budowli, która zaczynała się zajmować ogniem.
- Jak się wydostaniemy z tego kręgu jak myślisz? Będziemy w stanie uciec tymi glinianymi stworami przed ich technikami? Nie ma potrzeby z nimi walczyć, wątpię abyśmy cokolwiek z nich wyciągnęli.
Goro
Ukryty tekst
0 x
Shins
Martwa postać
Posty: 1682 Rejestracja: 7 kwie 2018, o 16:44
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō, Pazur
Krótki wygląd: Nijaki. Zazwyczaj skryty w czarnym stroju ninja - do misji się przebiera. Brak cech szczególnych poza ustami na rękach i piersi.
Widoczny ekwipunek: Torba na glinę u pasa, dwie torby z tyłu. Maska na twarzy, rękawiczki na dłoniach. Miecz zawieszony na plecach. Płaszcz.
Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=80043#p80043
Post
autor: Shins » 20 gru 2020, o 20:02
Partner Shinsa trochę nie ogarniał sytuacji i to do młodego adepta sztuki należało uświadomienie go, że właśnie są atakowani. Szczęście w nieszczęściu było takie, że okazał się jednak mieć głowę na karku i zareagował dosyć szybko. Nie tego oczekiwał Shins, by wychodzić przez ścianę, ale cóż było począć? Skoro nie zdążył zaproponować, by uciekać po cichu, a już mieli dziurę w suficie, to najrozsądniej byłoby z niej skorzystać. Do tego celu najlepiej nadawała się jedna z figur, które mógł stworzyć chłopak. Pluł sobie w brodę, że zostawił ją z tyłu, a nie ruszył jej od razu na dach, ale na to nie mógł już nic poradzić, mógł za to się zastanowić, czy w obecnej sytuacji zdąży nią wrócić, czy nie. Szanse były, ale w zasadzie lepiej było nie ryzykować i stworzyć nową. Stojąca na tyłach ważka może mieć inną użyteczność w przyszłości, gdyby doszło do walki, dlatego chłopak bez zastanowienia stworzył kolejną figurę, tym razem w postaci sowy, na którą bez chwili zwłoki wskoczył - "Wskakuj i lecimy. Postaram się unikać, ale jakby czymś w nas rzucali, staraj się blokować" - powiedział mężczyźnie, a gdy ten wsiadł na nową figurę ta wzbiła się w powietrze. "Teraz przydałyby mi się dodatkowe oczy. Albo takie, co mogą patrzeć w różnych kierunkach" - pomyślał chłopak. W czasie ucieczki takiej jak ta największym problemem była konieczność patrzenia w różnych kierunkach na raz, co było dosyć dokuczliwe. Teraz jednak właśnie to musiał robić, więc wylatując skierował ptaka jak najwyżej, by w miarę możliwości znaleźć się poza zasięgiem wrogich technik a sam rozglądał się za niebezpieczeństwami zerkając równiez na to, co robi Goro.
C1: Yusō
Nazwa C1: Yusō
Ranga C
Pieczęci Połowa Barana (detonacja)
Koszt E: 24% | D: 18% | C: 15% | B: 12% | A: 9% | S: 6% | S+: 3% (1/2 na turę)
Dodatkowe 200g gliny za twór
Opis Użytkownik przy pomocy tej techniki tworzy dużą figurę o mobilności zgodnej z kategoriami figur z techniki C1: Shi Wan. Jest ona przystosowana do przewozu nie więcej niż trzech osób. Twór sam w sobie jest niegroźny. Umożliwia przyspieszenie podróży oraz zapewnienia użytkownikowi bezpieczny dystans między nim, a przeciwnikiem. Twór może być wyposażony w kończyny przystosowane do pochwycenia nieświadomej ofiary, jeśli zwierzę, jakie przedstawia, takowe posiada (na przykład duży ptak posiada szpony). Tak jak inne twory Douhito może zostać zdetonowany przez twórcę, jednak siła eksplozji jest znacznie mniejsza, niż tworów w technice C1: Shi Wan. Prędkość tworu wynosi 80.
Uwaga Od rangi A możliwe jest stworzenie figury, której prędkość tworu wynosi 140. Twór można wykorzystać do darmowych podróży między prowincjami w zastępstwie za konia, podróż morska jest jednak niemożliwa.
SPRZĘT WIDOCZNY - bo nie każdy czyta KP
Rękawiczki na dłoniach
Torba na glinę (Przy prawym boku na pasie)
2 torby zaczepiona z tyłu u pasa
Przypasany do pleców miecz z kości "Yoshimitsu"
Maska filtrująca zakrywająca twarz
Czarny płaszcz
Ukryty tekst
0 x
Kan Senju
Posty: 450 Rejestracja: 6 gru 2020, o 22:30
Wiek postaci: 20
Ranga: Akoraito
Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9151
GG/Discord: Hikari#5885
Post
autor: Kan Senju » 22 gru 2020, o 17:29
~ Wybuchowe sprawy Akiyamy ~
Misja C
Post 31/30+
Shins
S hins był pierwszym, który mógł dostrzec otoczenie dwójki mafiozów poprzez płomienie, naturalnym było poinformowanie swojego kolegi. Sytuacja była nagląca, a w dłużej perspektywie mogła stać się piekląca więc potrzebowali przejść do działania natychmiast. Bez zbędnej dyskusji został wytworzony nowy transport, nie bacząc na otarcia w kilku miejscach skóry poprzez kawałki drewna. Jedno znajdowało się na policzku, drugie na prawym ramieniu, a ostatnie przy kolanie z tej samej strony. Goro posiadał ich kilka więcej, ale dopływ adrenaliny pomagał to zupełnie zignorować wam obu.
- Blokować? Nie wiem czy to najlepszy pomysł blokować ogień za pomocą powietrza...
Wypowiedział wskakując na białą sowę, która sekundy później zaczęła się wnosić do góry, a w międzyczasie... Pokój w którym zacząłeś poszukiwania został zniszczony przez toczącą się w waszym kierunku kulę ognia. Już zaczęliście czuć jej gorąco, gdy uniknęliście spotkania z nią o kilkadziesiąt centymetrów. Uniknęliście bycia grillowanymi ludźmi dosłownie o dłuższy włos. Na zewnątrz postanowiliście wzbijać się pionowo w górę, jak najwyżej aby znaleźć się poza zasięgiem. Stąd mogliście dojrzeć sytuację na ziemi, jakąś osobę schowaną pod płaszczem składającą jedną pieczęć po której z ust wystrzelił ognisty płomień zmierzający w waszym kierunku. Goro w międzyczasie patrzył w drugą stronę, skąd usłyszałeś jakiś podejrzany dźwięk. Patrząc w tamtym kierunku w waszą stronę leciała elektryczna wiązka, którą towarzysz postanowił zablokować za pomocą wcześniej użytej techniki rozwalającej dach. Tylko co zrobisz z szybko zbliżającym się płomieniem? Postawisz na unik, a może go jakoś zablokujesz? Spoglądając w kierunku wcześniej wytworzonej ważki wciąż była cała, ale nie miała odpowiedniej prędkości aby was przyblokować.
Goro
Ukryty tekst
0 x
Shins
Martwa postać
Posty: 1682 Rejestracja: 7 kwie 2018, o 16:44
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō, Pazur
Krótki wygląd: Nijaki. Zazwyczaj skryty w czarnym stroju ninja - do misji się przebiera. Brak cech szczególnych poza ustami na rękach i piersi.
Widoczny ekwipunek: Torba na glinę u pasa, dwie torby z tyłu. Maska na twarzy, rękawiczki na dłoniach. Miecz zawieszony na plecach. Płaszcz.
Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=80043#p80043
Post
autor: Shins » 22 gru 2020, o 19:18
Jak się można było spodziewać jednym z pocisków wymierzonych w kierunku glinianego ptaka był wspomagany Raitonem. Szczęście w nieszczęściu, że jego towarzysz znał techniki Fuutony, dzięki czemu miał szansę odbić go zanim ten narobił im ziazi i unieszkodliwił latający środek transportu, jakim próbowali ucieć. Z drugiej strony z kolei w ich stronę leciała potężna kula ognia, a z tą musiał poradzić sobie Shins - "Wzięło się gnojowi na plucie" - pomyślał Shins wykonując kilka szybkich pieczęci, po czym wypluł w kierunku zbliżającej się kuli dwa kamienne pociski. Jak chce się bawić w plucie na przeciwnika, to Douhito też posiada pewne doświadczenie w tym kierunku, a przy odrobinie szczęścia drugi pocisk skryty w wybuchu, jakiego spodziewał się po zderzeniu pierwszego z ognistym promieniem, może zaskoczyć przeciwnika i przynajmniej zmusi go do odskoku. Nie czekając jednak na to, czy jego technika da radę pokonać tę zbliżającą się postanowił jeszcze wykonać manewr unikowy - "Trzymaj się, szybki zwód i lecimy dalej w górę" - powiedział drugiemu mafiozie, po czym drastycznie zmienił kierunek lotu, by w razie niepowodzenia jego kontrataku promień nie mógł go dosięgnąć. Po tym manewrze znowu zaczął lecieć jak najszybciej w górę - "Pilnuj tego Raitonowca, ja zajmę się plujakiem" - zaproponował - "Walczymy, czy mam uciekać?" - zapytał. Sam najchętniej podjąłby walkę, ale nie był pewny umiejętności swojego towarzysza, więc postanowił nie podejmować decyzji za niego.
Doton: Iwadeppō
Nazwa Doton: Iwadeppō
Ranga B
Pieczęci Szczur → Wąż → Tygrys → Świnia → Małpa
Zasięg 30 m, kamień osiąga pełną wielkość po 5 metrach.
Koszt E: 36% | D: 28% | C: 20% | B: 16% | A: 12% | S: 8% | S+: 4% za 2 kamienie
Uwaga Brak dodatkowych wymagań
Opis Po złożeniu pieczęci użytkownik wypuszcza ze swoich ust kamienne pociski mknące przed siebie z dużą prędkością. Największym atutem jutsu jest zdolność pocisków do gwałtownego zwiększenia rozmiaru. Przy wystrzale wielkością przypominają kamyki do puszczania kaczek, ale po kilku metrach rosną do kształtu sporego arbuza. Oberwanie więc choćby jednym pociskiem dla przeciwnika o małej wytrzymałości może skończyć się mocnym pogruchotaniem, utratą przytomności, czy nawet śmiercią.
SPRZĘT WIDOCZNY - bo nie każdy czyta KP
Rękawiczki na dłoniach
Torba na glinę (Przy prawym boku na pasie)
2 torby zaczepiona z tyłu u pasa
Przypasany do pleców miecz z kości "Yoshimitsu"
Maska filtrująca zakrywająca twarz
Czarny płaszcz
Ukryty tekst
0 x
Kan Senju
Posty: 450 Rejestracja: 6 gru 2020, o 22:30
Wiek postaci: 20
Ranga: Akoraito
Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9151
GG/Discord: Hikari#5885
Post
autor: Kan Senju » 22 gru 2020, o 20:50
~ Wybuchowe sprawy Akiyamy ~
Misja C
Post 33/30+
Shins
T rzymając rękę na pulsie Shins złożył szybko kilka pieczęci, a następnie wypluł z siebie dwa głazy mające stawić czoło nadchodzącemu płomieniowi. Przy opuszczaniu ust były niewielkie, ale rosły w zastraszającym tempie. Pech chciał, że nie zdążyły osiągnąć pełnego rozmiaru przy zderzeniu z płomieniem. Pierwszy kamień wybuch rozwalając się na małe cząstki, chwilę później też drugi powodując chmurę pyłu. Czy zneutralizowały wrogą technikę? Lepiej się nie zastanawiać, tylko wykonać szybki manewr polegający na drastycznej zmianie kierunku w bok przygotowując kilkoma słowami partnera.
- Jasna sprawa.
Zdążył odpowiedzieć, a następnie przeszliście do ewentualnego uniku. Goro nawet się nie zachwiał, bez łapania czegokolwiek. Taka zabawa okazała się niepotrzebna. Ogień już się dalej nie wyłonił z chmury, a powietrzne jutsu spowodowało rozbłysk przy zderzeniu z raitonem po którym obie przestały istnieć. Kilka chwil później znowu szybowaliście do góry, uważnie obserwując przeciwników. Niemniej kolejne ataki nie nastąpiły, zapewne uciekliście z ich zasięgu zastawiając za sobą płonące się domostwo. Zapewniało wam sporo światła, pomagającego obserwować dwójkę przeciwników was obserwującą.
- Nie powinni nas dosięgnąć na tym pułapie. Jak chcesz możemy walczyć, jednak wolałbym ucieczkę. Jak uważasz, zgubisz ich po drodze przez las? Wątpię abyśmy coś z nich wyciągnęli, trzeba poinformować kwaterę główną o ucieczce dłużników aby zaczęli ich tropić.
Teraz decyzja należała do Douhito, co wybierze? Próbę zgubienia pościgu, czy powrót do rozprawienia się z łotrami?
Goro
0 x
Shins
Martwa postać
Posty: 1682 Rejestracja: 7 kwie 2018, o 16:44
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō, Pazur
Krótki wygląd: Nijaki. Zazwyczaj skryty w czarnym stroju ninja - do misji się przebiera. Brak cech szczególnych poza ustami na rękach i piersi.
Widoczny ekwipunek: Torba na glinę u pasa, dwie torby z tyłu. Maska na twarzy, rękawiczki na dłoniach. Miecz zawieszony na plecach. Płaszcz.
Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=80043#p80043
Post
autor: Shins » 24 gru 2020, o 13:10
Shins chwilę się zastanowił. Z jednej strony chciał walczyć - czuł się dosyć pewnie na tym pułapie mogąc dosięgnąć przeciwnika, gdy on nie ma dostępu do niego i nie znosił ludzi, którzy próbowali go zabić. Z drugiej jednak strony ważnym było dla niego wykonanie zadania, a to nie musiało wymagać pokonania przeciwników. Goro miał rację w tym względzie, że najważniejszym - przynajmniej pod kątem wykonania misji - było zawiadomienie "góry", ale przecież jak wygrają tę walkę, to
na spokojnie mogę ich zawiadomić o dłużnikach. Z resztą, czy ktoś będzie chciał przyjąć raport w środku nocy? Raczej nie, więc nie zwoła w zasadzie nic ich nie kosztowała... "Dobra, zabijmy ich i zobaczmy kto przygotował na nas tę pułapkę. Kwatera na pewno śpi, więc i tak nikt teraz raportu nie przyjmie" - odpowiedział, po czym rozglądnął się w ciemnościach, by chociaż jako-tako zorientować się w topografii - "Zajmij się raitonowcem, a ja wezmę się za tego plujaka. Za chwilę przelecimy nad drzewami, to skacz i leć zajmij swojego przeciwnika, a ja zajmę się swoim. Mamy tę przewagę, że ich techniki świecą w ciemnościach, a nasze nie, więc przynajmniej teoretycznie mamy lepszą pozycję" - zaproponował swój plan działania. Co prawda pozycja Goro była ciut lepsza niż przeciwnika, z którym miałby się mierzyć, bo raz, że miał przewagę żywiołu, a dwa, że rzeczywiście techniki Raitonowe mogły o sobie dawać znać w ciemnościach, ale wyjściowa sytuacja Shinsa była o wiele lepsza. Nie tylko mógł, przynajmniej w teorii, znajdować się poza zasięgiem wrogich technik i uciec gdy będzie taka potrzeba, ale jeszcze jego figury były trudniej widoczne, niż płomienie puszczane w jego kierunku. No i na ziemi płonął budynek, co powinno rozjaśnić okolicę na tyle, by wszyscy stojący na dole byli widoczni przynajmniej w zarysie, a chłopak mógł latać w obszarze, gdzie płomienie nie dawały już tyle światła. Mając taką - przynajmniej teoretyczną - przewagę Douhito nie darowałby sobie nie podjęcia rzuconej mu rękawicy.
Skierował swojego ptaka nad czubki drzew, by Goro mógł zsiąść i udać się do swojego przeciwnika, a sam zajął się swoim. W celu pokonania go stworzył dwa duże twory - ogromnego orła i wielką stonogę (2x duża figura C1: Shī Wan). Stonoga zeskoczyła na drzewo tak szybko jak to możliwe i, chowając się od strony przeciwnej niż użytkownik Raitonu, zbiegła na dół by zakopać się w ziemi. Tymczasem orzeł rozpoczął krążyć nad pozycją, w której znajdował się plujący Katonowymi technikami ninja. Chłopak starał się dojrzeć, z kim ma do czynienia. Postawa i zachowanie przeciwnika może sporo zdradzić o tym, jak swoje szanse ocenia wrogi shinobi, a przy okazji może uda się wypatrzeć najlepszy moment do ataku. Moment, gdy przeciwnik nie będzie się go spodziewał. W tedy taki atak staje się najskuteczniejszy. A asem w rękawie Shinsa była wielka stonoga poruszająca się pod ziemią w kierunku naziemnego cele. Orzeł, choć stanowił broń równie skuteczną, był w zasadzie głównie po to, by odwracać uwagę przeciwnika. Najskuteczniejszy atak zawsze nadchodzi z miejsca, w którym się go nie spodziewamy, trzeba więc pokazać rywalowi kierunek, z którego może takowy nadejść i zaatakować z innego.
C1: Shī Wan
Nazwa C1: Shī Wan
Ranga D
Pieczęci Połowa Barana (detonacja)
Zasięg Zależny od opanowania dziedziny klanowej (detonacja)
Koszt E: 14% | D: 12% | C: 10% | B: 8% | A: 6% | S: 4% | S+: 2% (za 5 małych / 2 średnie/ 1 duży)
Dodatkowe 20g gliny za małego, 100g za średniego, 200g za dużego.
Opis <span style="display: block; margin: 0; padding: 0; text-align: justify;">Najsłabsze wybuchowe twory, którym można nadać rangę C1. Twory charakteryzują się tym, że przypominają wyglądem zwierzęta. Wyróżnić możemy kilka kategorii:
Latające - bomby te mogą latać ze standardową prędkością zależną od dziedziny klanowej, a także poruszać się po ziemi lub pływać, jednak w takim wypadku ich prędkość zredukowana jest o połowę Nurkująco-pływające - bomby te mogą pływać oraz nurkować ze standardową prędkością zależną od dziedziny klanowej, ale nie mogą poruszać się po lądzie ani latać. Biegające - bomby te mogą biegać ze standardową prędkością zależną od dziedziny klanowej. Nie mogą latać, ani nurkować, jednak mogą pływać z prędkością zredukowaną o połowę Podziemne - bomby te mogą przemieszczać się pod ziemią oraz poruszać się po lądzie ze standardową prędkością zależną od dziedziny klanowej, nie mogą jednak ani pływać ani latać.
Kategoria, do której należeć będzie bomba związana jest z kształtem, jaki ona przyjmuje. Przykładowo wszelkie ptaki i owady latające będą bombami latającymi, ryby - nurkująco-pływającymi, a chomik - biegającą.
Twory C1 spełniają najczęściej rolę przeszkadzajki. Ich siłę można porównać bardziej do petard niż bomb. Bez trudu mogą urwać palce, gdy wybuchną komuś w dłoni, a także zostawić paskudne rany na ciele. Groźne dla życia są jednak w większej ilości.</span>
SPRZĘT WIDOCZNY - bo nie każdy czyta KP
Rękawiczki na dłoniach
Torba na glinę (Przy prawym boku na pasie)
2 torby zaczepiona z tyłu u pasa
Przypasany do pleców miecz z kości "Yoshimitsu"
Maska filtrująca zakrywająca twarz
Czarny płaszcz
Ukryty tekst
0 x
Kan Senju
Posty: 450 Rejestracja: 6 gru 2020, o 22:30
Wiek postaci: 20
Ranga: Akoraito
Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9151
GG/Discord: Hikari#5885
Post
autor: Kan Senju » 28 gru 2020, o 14:16
~ Wybuchowe sprawy Akiyamy ~
Misja C
Post 35/30+
Shins
U cieczka mogła być w zasięgu ręki, a raczej skrzydłach glinianego stwora. Mimo takiej szansy Shins postanowił bardziej zaryzykować mając zamiar pozbyć się przeciwników czyhających na ich życie. Co siedziało w jego głowie ciężko stwierdzić, bo nawet zakładał składanie raportu w środku nocy... Tylko zanim dotrą do kwatery też minie trochę czasu, nie będzie to natychmiastowe. Może zwyczajnie nie lubił podróżować z potencjalnym ogonem ciągnącym się za nimi. Nie mi to oceniać, ale w okolicy znajdowała się jedna osoba analizująca każde słowo.
- Myślisz, że znajdziemy za to odpowiedzialnych? Jeżeli mają choć trochę oleju w głowie to po wynajęciu rabusi dawno uciekli z tej okolicy. Teraz tylko próbowali zatrzeć za sobą ślady, a do kwatery nie dotrzemy przed porankiem.
Goro pokręcił lekko głową na boki głośniej wzdychając, bo co mógł zrobić poza wypowiedzeniem swojego zdania, a następnie dostosowaniem się? Pewnie mógł próbować się awanturować, ale to nie on sterował ich transportem aby poprowadzić ucieczkę.
- Skoro tak chcesz ich załatwić niech będzie, tylko mnie nie zostawiaj na lodzie. Ja posiadam cały dług po poprzedniej wizycie, a góra tego nie odpuści. Pamiętaj, że ktoś doniesie o naszym podziale w karczmie więc odpowiedzialność spadnie na ciebie razem z raportami gdybym umarł. A gdybym przeżył... Tego byś nie chciał.
Po osiągnięciu wysokości koron drzew zaczęliście się kierować nad las. Przeciwnicy na dole to dostrzegli, zaczęli podążać waszym śladem tylko po ziemi oddalając się od płonącego budynku wystawiającego ich na tacy. W trakcie biegu zbliżyli się do siebie podróżując ramię w ramię, a zaraz potem ciężko było ich dostrzec w ciemnościach na białym puchu tym bardziej jak posiadali białe płaszcze wpasowując się kolorystycznie. W międzyczasie dotarliście do miejsca gdzie kolega z mafii miał zeskoczyć na szczyt drzewa na którym rozglądał się po ziemi. Douhito natomiast korzystając z swojego kekkei genkai wytworzył glinianego orła, a także stonogę którą mógł kontrolować tylko z wysokości nie mógł dostrzec wrogów.
- Widzisz ich gdzieś?
Mapa
Goro
Ukryty tekst
0 x
Shins
Martwa postać
Posty: 1682 Rejestracja: 7 kwie 2018, o 16:44
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō, Pazur
Krótki wygląd: Nijaki. Zazwyczaj skryty w czarnym stroju ninja - do misji się przebiera. Brak cech szczególnych poza ustami na rękach i piersi.
Widoczny ekwipunek: Torba na glinę u pasa, dwie torby z tyłu. Maska na twarzy, rękawiczki na dłoniach. Miecz zawieszony na plecach. Płaszcz.
Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=80043#p80043
Post
autor: Shins » 30 gru 2020, o 23:37
Shins ich nie widział. Pocieszał się tym, że i oni nie powinni widzieć jego. "Nie widzę" - odpowiedział szeptem Gorowi - "Ale biegną po śniegu. Słuchaj, skąd skrzypi śnieg, to powinniśmy ich namierzyć" - poinstruował towarzysza, po czym włożył rękę do torby z gliną, po czym stworzył 3 bardzo małe gliniane figurki - "Weź te 3. Jak będziesz potrzebował pomocy odrzuć jedną. Wyczuwam, gdzie są to będę wiedział, że mam interweniować i gdzie to zrobić. Jakby ta gra w ciuciubabkę miała się przeciągać, to wtedy się zwiniemy cichaczem, ale podejrzewam, że się ujawnią" - wyjaśnił sojusznikowi przekazując 3 bardzo małe figurki w kształcie pajączków, po czym po cichu wzbił się w powietrze odlatując od linii drzew na około 20m w linii prostej (mniej więcej 22m nad ziemią). Zasadził się po cichu starając się usłyszeć, z której strony nadciąga niebezpieczeństwo. Musieli iść pod nim, ale w odróżnieniu do niego, ich przemieszczanie powinno być słychać, dzięki czemu powinien móc zidentyfikować ich szybciej, niż oni jego.
Ptak chłopaka zastygnął w jednym miejscu, a on zaczął dokładnie przyglądać się terenowi na dole. Ludzkie oko przystosowane jest do znajdowania ruchy, więc nawet w ciemności powinien być w stanie lepiej zaobserwować szybko przemieszczające się sylwetki, niż oni wiszącego w jednym miejscu ptaka. Taką miał przynajmniej nadzieję. Ważka, którą tutaj przylecieli miała za zadanie krążyć po niebie ściągając na siebie uwagę wypatrujących ruchu na niebie. Orzeł ukrywał się dalej miedzy drzewami, a wielka stonoga zakopała się pod ziemią ni przemieściła mniej więcej pod pozycję Shinsa.
C1: Shī Hāfu
Nazwa C1: Shī Hāfu
Dziedzina Klanowe
Ranga D
Pieczęci Połowa Barana (detonacja)
Zasięg Zależny od opanowania dziedziny klanowej (detonacja)
Koszt E: 14% | D: 12% | C: 10% | B: 8% | A: 6% | S: 4% | S+: 2% (za 20 bardzo małych)
Dodatkowe 5g gliny za bardzo małego
Opis Tworzone twory nie różnią się znacznie od tych w podstawowej wersji, jednak ze względu na swoją wielkość twory w tym rozwinięciu techniki klanu Dōhito mają tak małą moc, że nie są w stanie poważnie zaszkodzić przeciwnikowi. Nawet trzymane w ręku zostawiają co najwyżej drobne oparzenia. Aby uzyskać moc wybuchu podobną do C1: Shī Wan potrzeba zdetonować wszystkie 20 tworów blisko siebie. Bardzo małe twory mogą przyjmować kształt owadów i innych drobnych żyjątek.
Link do tematu postaci http://shinobiwar.pl/viewtopic.p ... 87#p113787
SPRZĘT WIDOCZNY - bo nie każdy czyta KP
Rękawiczki na dłoniach
Torba na glinę (Przy prawym boku na pasie)
2 torby zaczepiona z tyłu u pasa
Przypasany do pleców miecz z kości "Yoshimitsu"
Maska filtrująca zakrywająca twarz
Czarny płaszcz
Ukryty tekst
0 x
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości