Karczma "Inusan"

Największa prowincja Wietrznych Równin zamieszkana przez Ród Inuzuka. Pomimo swoich rozmiarów, prowincja jest zręcznie zarządzana przez Ród, a to dzięki niezwykle efektywnemu przemieszczaniu się członków rodu na swoich psach. Yusetsu od północy sąsiaduje z morzem, od północnego zachodu z prowincjami Karmazynowych Szczytów, od południowego zachodu z prowincjami Samotnych Wydm a z kolei od zachodu z Shigashi no Kibu. Takie umiejscowienie pozwala na rozwój w prowincji zarówno handlu morskiego jak i lądowego. Niektóre osady zamieszkują członkowie podzielonego wewnętrznie Szczepu Terumi.
Yoichi

Karczma "Inusan"

Post autor: Yoichi »

~***~

Nie dało się siedzieć w domu. Yoichi nie potrafił tam spędzać czasu z kilku powodów. Matka od razu wyszła mu na spotkanie, jak tylko poczuła go w osadzie Ōkami-den. Nie trzeba wyjaśniać, że znała go lepiej niż ktokolwiek na tym świecie. Od razu zauważyła, że coś jest nie tak, chociaż rudowłosy starał się to zamaskować. Nie chciał martwić jej niepotrzebnie. Przez pierwszy dzień udawało mu się jakoś udawać, że wszystko to przez wydarzenia, które jej ze szczegółami opowiedział - bo czemu nie. Nie zaznaczył jednak obecności Reiki, której zapach na sobie wciąż posiadał. Znikomy, ale jednak. Matka wypytywała, lecz ją zbywał, aż po trzech dniach nie dawała mu zbytnio spokoju, zaś Ninkeny nalegały, by wyjawił problem. Reakcja była spodziewana. Kobieta natychmiast zaczęła znów nalegać, zresztą jak zawsze, by porzucił fach shinobiego, a przynajmniej swoje cele, które były w jej mniemaniu durne. I tak cały czas. Całymi dniami to samo, gdyż wyczuła, że jest aktualnie największa okazja, by jej syn wreszcie zrezygnował z zemsty i bycia bohaterem dla całego świata. On również zdawał sobie sprawę, że jak dłużej będzie tego słuchał, to wreszcie się złamie i wróci do Reiki. Podjął już decyzję, więc musiał się jej trzymać. W domu zatem nie siedział praktycznie wcale - jedynie wieczorami i nocami. Zapowiedział, że robi sobie przerwę "od życia" - jak to nazwał - co było dla matki nadzieją, że może porzuci cele.
Co robił poza domem? Spacerował. Chodził po całym Yusetsu z dala od ludzi. Sam z Ninkenami, które początkowo nie miały nic przeciwko - rozumiały, że Yoichi potrzebuje czasu. Czasami się gdzieś zatrzymał, aby zająć się bezsensowną czynnością pokroju rzucania kamieni do wody lub wycinania czegoś z kawałka drewna za pomocą kunaia. Do niczego to nie prowadziło. Podobnie jak coś, co stało się jego rytuałem. Co drugi dzień znajdował się w Karczmie "Inusan", aby zapić swoje smutki. Pił tak długo, aż nie był w stanie samemu chodzić. Akira i Ayu nigdy nie pozwalali mu spać w karczmie czy na zewnątrz, więc na grzbiecie wędrował do domu. Czasami przypominając bardziej zwłoki niż dawnego, żywego siebie. Co ważne - nie nosił przy sobie też żadnego ekwipunku, oprócz wcześniej wspomnianego kunaia. Wszystko inne zostawił w domu. Dużo pił, mało jadł i krótko spał. Taki tryb życia szybko odbił się na jego zdrowiu. Schudł i nieco osłabł, gdyż zupełnie porzucił treningi. Rzadko też się golił, więc zazwyczaj miał zarost. Zupełnie inny człowiek. Niegdyś wygląd był dla niego ważny, gdyż to niezbędny element do uwodzenia, a teraz? Teraz było mu wszystko jedno. I w taki sposób żył przez cały pierwszy miesiąc po powrocie do Yusetsu.
Wypadał tego dnia ten, w którym spędzał wieczór w karczmie. Akira i Ayu już od tygodnia przestali towarzyszyć mu w upodlaniu siebie. Nie mogli patrzeć na to, co się stało z nim. Wyjątkowo źle radził sobie ze złamanym sercem. Ich próby przemówienia mu do rozumu ignorował. Tak samo własną matkę, która już wolała, gdy syn był zamieszany w ogromne rzeczy, ale był sobą - tym radosnym chłopakiem, a nie mrukliwym kandydatem na ochlejmordę.
Wszedł do środka i od razu został przywitany przez pijaczków, którzy już go kojarzyli. Praktycznie nic o nim nie wiedzieli oprócz tego, jak się nazywa. Uważali go za niesamowitego dziwaka, gdyż zawsze Yoichi zasiadał sam w kącie pomieszczenia i nie odzywał się. Czasami mruczał coś, ale dopiero pijany, do swoich Ninkenów, a jak otwierał usta do człowieka, to tylko po to, aby zamówić trunek. Tym razem podszedł pod szynkwas, żeby w milczeniu obserwować barmana, który stał plecami do niego i układał jakieś alkohole na półkach. Nie odezwał się, a czekał, aż ten go zauważy. I w końcu odwrócił się, by z tym niemiłym uśmieszkiem obejrzeć sobie zmarniałego ninja.
- Niech zgadnę, rudzielcu, to co zawsze? - zapytał z przyjemnością. Zwracał się w ten sposób do Yoichiego odkąd ten zaczął wyglądać tragicznie. Tak, jakby cieszył go słaby stan chłopaka. Inuzuka nic sobie z tego nie robił. Nawet o tym nie myślał. Wyciągnął natychmiast pieniądze i położył na blacie. Więcej niż powinien, gdyż było to zapłatą za kolejne zamówienia. Później może nie być w stanie wyciągnąć cokolwiek z kieszeni.
- Taa. - wycharczał swoim zmęczonym głosem. Dostał butelki oraz szklankę, więc zabrał się do stołu, przy którym zawsze siedział. Podszedł i dostrzegł, że ktoś go zajmuje. Urocza blondynka w wieku maksymalnie dwudziestu jeden lat żywo rozmawiała z równie urodziwą koleżanką o czarnych włosach. Przez chwilę w głowie Yoichiego pojawiła się myśl skąd takie śliczności w tak zaplutej karczmie, jednak odpuścił ją sobie. Zawrócił i skierował się w inny kąt pomieszczenia. Tam zasiadł spokojnie, aby nie czekając na nic, nalać sobie alkoholu. Naturalnie od razu by się przysiadł do nich i zaczął zabawiać rozmową, by zdobyć względy, ale to nie były naturalne i normalne czasy. Czas na pierwszy łyk. A później drugi, trzeci, czwarty i tak dalej. Minęły ze trzy godziny - na zewnątrz było już ciemno, a Inuzuka był w stanie ciężkim. Nie był zupełnie pijany, gdyż tempo miał ślimacze w upijaniu się, jednak wiadomo było, że jest mocno wcięty. Siedział oparty ręką o czoło, a drugą gładził się po zaroście. Powoli, melancholijnie, z przymrużonymi oczyma jakby w pijackiej wizji przeżywał na nową jakąś historię, która już miała miejsce. Odgrywał w głowie scenariusze, rozmyślał nad nimi, jednak nigdy nie dochodził do wniosków. Obawiał się ich. Wiedział co wyjdzie i nie chciał tego już rozumieć. I tak trwał, aż nagle do karczmy biegiem wpadła Ayu. Psisko pognało między stołami prosto do Yoichiego, aby bez większych ceregieli złapać swoimi zębiskami za jego kurtkę na boku, tuż obok szyi. Na pierwsze szarpnięcie nie zareagował, jednak drugie było już naprawdę potężne. Zerwała go z krzesła i wytargała na zewnątrz. Wszyscy obserwowali jak Ninken wydziera swojego właściciela, lecz nikt nie miał zamiaru przeszkadzać psisku w swoim zadaniu. Inuzuka nawet nie stawiał oporów - dał się zawlec jak martwego. Wyciągnęła go na ścieżkę przed karczmą gdzie czekał Akira. Niebo było bezchmurne, więc wszystko oświetlał księżyc i gwiazdy.
- Zamień Akirę w człowieka. - wyszczekała rozkazująco Ayu, gdy rudowłosy podnosił się mozolnie z ziemi. Lekko nim chwiało, ale dał radę całkiem zgrabnie wstać. Spojrzał na Ninkeny nieco nieobecnym wzrokiem i podszedł do Akiry, by zrobić co musi i ruszyć dalej się upijać. Chwilę mu zajęło skupienie chakry w tym stanie, jednak ostatecznie podołał zadaniu. Psisko zmieniło się w jego replikę, a Yoichi odwrócił się na pięcie, żeby skierować się do karczmy. Nagle coś szarpnęło nim za ramię. Zarzuciło nim znów do tyłu i nim zdążył zrozumieć o co chodzi, to oberwał prawym prostym w twarz od Akiry. Hamował siłę jedynie na tyle, by nie zabić Inuzuki, ale też korzystał z niej na tyle, by cholernie go obić. Rudzielec upadł na tyłek i prawie się wyłożył na ziemi. Było blisko. Lekko go zamroczyło.
- Podjąłeś decyzję dwa miesiące temu, a miesiąc temu ją wykonałeś! Ile jeszcze masz zamiar się tak zachowywać?! Gówno, a nie wydoroślałeś. Dalej jesteś dzieckiem, gówniarzem, który jest niezdecydowany. Odrzuciłeś miłość, aby zająć się sensem życia, celami, a co robisz?! Siedzisz i, kurwa, zapijasz się w co drugi dzień albo wędrujesz bez celu po prowincji! Wybierałeś między Reiką, a resztą. I teraz ani nie jesteś z Reiką, ani nie zajmujesz się resztą! Jesteś żałosny! Weź się wreszcie do kupy, człowieku! Ile to ma jeszcze trwać?! - nerwowe szczekanie nasilało się. Doskonale rozumiał jej słowa, ale... łatwiej było się napić, odciąć od świata oraz problemów, a nie zmierzyć z nimi, przyjąć do wiadomości sytuację, pogodzić się z wyrzeczeniami i stanąć naprzeciw wyzwaniom. Znów się podnosił, jednak tym razem w kierunku karczmy. Na ziemię posłało go kopnięcie Akiry - prosto w żebra.
- O nieee, nigdzie nie idziesz. Akira musi Ci coś wyjaśnić w sposób, w który może wreszcie zrozumiesz skoro słowa nie docierają. Wstawaj! - Yoichi pluł śliną, ale w końcu zdołał się podnieść, chociaż pokasływał od uderzenia, które odbiło się na płucach.
- Pokaż na ile Cię stać teraz. - warknął w ludzkiej postaci, ale mimo to Inuzuka zrozumiał o co chodziło psisku. Niejednokrotnie razem walczyli i zawsze dochodzili do jednego wniosku - rudowłosy potrafił zadać więcej ciosów, gdyż był szybszy i nieco celniejszy, zaś Akira je wytrzymywał i kiedy Yoichi się męczył, to obezwładniał go kilkoma udanymi ciosami. Rudzielec uniósł ręce i zacisnął pięści, jakby był gotowy do starcia, lecz nim się zorientował, to oberwał w brzuch. Zgięło go w pół, a łokieć w tył głowy dobił do ziemi. Znowu się podnosił i ustawiał w pozycji. Tym razem nawet spróbował bloku, lecz cios Akiry przebił się bez problemu - lewy prosty w twarz. Inuzuka cofnął się zamroczony na kilka kroków do tyłu i gdy tylko odzyskał swoją pijacką sprawność, to ruszył z zamysłem odwetu. Kopnięcie w wewnętrzną część kolana praktycznie go przewróciło, a z pewnością odsłoniło na kolanko z wyskoku, które wylądowało na jego nosie. Znów upadł na tyłek, chwile siedząc w ten sposób. Tym razem prawie stracił przytomność przez uderzenie. Czuł jak krew leci mu z nosa i wreszcie się zdenerwował. Zdarł z oka opaskę, gdyż tylko mu przeszkadzała w tym momencie. Zacisnął mocno i zęby, i pięści, a następnie z rykiem zerwał się, by spróbować zmylić Akirę krokiem w prawo, a zadać cios z lewej prosto w wątrobę. Psisko górowało nad osłabionym, zmęczonym, obitym i mocno wciętym Yoichim. Uniknął bez problemu ataku, odsuwając się o krok, a później następnego - schylając się. Podczas skulenia przeszedł obok rudzielca i popchnął go za plecy. Inuzuka zachwiał się, lecz nie upadł. Z obrotu chciał odwinąć Akirze, jednak Ninken spodziewał się tego. Najpierw odchylił się troszkę do tyłu, by pięść chłopaka minęła o kilka centymetrów jego twarz, a później wyprowadził naprawdę potężny prawy sierpowy, który od razu pozbawił przytomności Yoichiego i rzucił nim jak szmacianą lalką. Ayu nawet zmartwiła się, że Akira mógł przesadzić. Psisko wróciło do swojej normalnej formy, by natychmiast zaszczekać.
- Nic mu nie będzie. Nic poważnego, bo jutro będzie czuł jakby łeb mu pękł na pół. I alkohol, i uderzenie na raz. Może mu nawet żebro złamałem tym kopnięciem, ale nosa chyba nie. Pozbiera się. - po wypowiedzi złapał zębami za ubrania Inuzuki, by wraz z pomocą Ayu zarzucić go sobie przez grzbiet.
- Przesadziłeś. Miałeś go wymęczyć, a nie uśpić pewnie na kilka dni. Był pijany, nie musiałeś go nokautować. - Akira ruszył, lecz szybko się zatrzymał i spojrzał na towarzyszkę, kiwając głową w zgodzie.
- Racja, nie musiałem, ale wkurwił mnie. Był żałośnie słaby. Taki ktoś nie powinien współpracować z nami. Jako Urufu mam większe wymagania. - i ruszyli do osady Ōkami-den, aby wrócić do domu ułożyć Yoichiego do łóżka. Ninkeny wzięły się za niego na serio tym razem i nie miały zamiaru odpuszczać. Nawet jeśli siłą, to sprawią, że rudzielec się ogarnie. Nie mogły wiecznie się przyglądać i liczyć na to, że sam do czegoś dojdzie. Nie wychodziło mu to. Ktoś musiał to zrobić w pewnej części za niego. A przynajmniej mu pomóc w brutalny sposób.

Z/T
0 x
Akainu Inuzuka

Re: Karczma "Inusan"

Post autor: Akainu Inuzuka »

-O kurwa...- Powiedziałem mocno zszokowany, i potrzepałem głową na boki. Mocno się przeciągnąłem i usłyszałem, że kości w kręgosłupie bardzo głośno strzeliły. Obróciłem głowę w prawo i zobaczyłem jak mój mały piesek stał sie wielkim wilczurem. Szybko podskoczyłem do góry i zaraz opadłem na tyłek. -Ooo, chyba bardzo długo spałem... Inu budź się!- Krzyknąłem na psiaka, i lekko go szturchnąłem nogą i patrzyłem na jego reakcję, nagle w głowie rozległ się basowy głos. Co jest?! Czerwony zamknij się, taka fajna drzemka, a ty budzisz i po co? -Trzeba się w końcu ruszyć stary.- Pies zaczął gramolić swoje dupsko do góry, a moje oczy robiły się coraz większe. -Cholera, troszkę urosłeś... Dobra dawaj ruszamy się, tam chyba jest Karczma.
0 x
Tensa

Re: Karczma "Inusan"

Post autor: Tensa »

0 x
Akainu Inuzuka

Re: Karczma "Inusan"

Post autor: Akainu Inuzuka »

Stanąłem przed drzwiami karczmy i zacząłem szukać tabliczki "Zakaz wprowadzania psów." Nigdzie takiej owej nie znalazłem więc poklepałem psiaka po głowie i byłem dobrzej myśli. To co wchodzimy nie? Oby mieli jakaś wielką miskę dla mnie bo strasznie chce mi się pić. Wiesz co Inu teraz to ty chyba powinieneś dostawać wiadro, a nie miskę. Zaśmiałem się w myślach i puściłem oko do pasa. Nie pukając otworzyłem wrota do budynku i zacząłem pewnie maszerować w stronę baru. Z daleka już zauważyłem łysiejącego karczmarza, uniosłem dłoń w geście powitania i przycupnąłem przy ladzie. -Poproszę Cię o jeden kufel taniego browaru...- Nie skończyłem mówić jak poczułem szarpanie za nogawkę -I miskę wody dla mojego przyjaciela.- Wyszczerzyłem zęby w serdecznym uśmiechu i czekałem na reakcje karczmarza.
0 x
Tensa

Re: Karczma "Inusan"

Post autor: Tensa »

0 x
Akainu Inuzuka

Re: Karczma "Inusan"

Post autor: Akainu Inuzuka »

Kiedy karczmarz zaczął nalewać złocisty trunek do kufla począłem rozglądać się po wnętrzu budynku. W sumie nic ciekawego, parę stolików i krzeseł, ciemne deski tworzyły ściany, co jakiś czas spoglądałem na tutejszych bywalców. Paru z nich wyglądało jak by w ogóle nie opuszczało budynku. Zawieszali się przy swoich trunkach i rozmyślali pewnie nad swym marnym życiem. Inu przycupnął sobie za mną i zaczął powoli się rozkładać na ziemi, pyskiem skierowany w przeciwną stronę niż moja twarz. Wyglądał na odprężonego, ale jednak cały czas lustrował otoczenie i był czujny. Poderwałem kufel do góry i zaczerpnąłem porządnego łyka, miskę postawiłem na ziemie i spojrzałem z lekkim uśmiechem na karczmarza. -Trudno się nie zgodzić, zdradził mnie ten wielki pies, czy jednak tatuaże na policzkach?- Zaśmiałem się cicho do siebie. -Czemu pytasz?
0 x
Tensa

Re: Karczma "Inusan"

Post autor: Tensa »

0 x
Akainu Inuzuka

Re: Karczma "Inusan"

Post autor: Akainu Inuzuka »

Przełknąłem łyk piwa i dopiero wtedy poczułem co zrobiłem... Przypomnij mi następnym razem, żeby wziąć coś lepszego okej? Powiedziałem w myślach do psa, ten obrócił łeb w moją stronę i ziewnął. Zawsze bierzesz jakieś tanie ścierwo czerwony, nigdy mnie nie posłuchasz, więc po co mam Ci to przypominać? W sumie racja... Przełknąłem cierpkie dziadostwo i spojrzałem zaskoczony na karczmarza. -No dobra, ale ostrzegam mocno się zastałem, bo długo spałem i nie wiem co dokładnie się dzieje, więc musisz uważać kogo prosisz o pomoc.- Spojrzałem na kufel i znowu wziąłem łyk. -Co trzeba zrobić?- Spytałem i wyszczerzyłem wilcze kły w morderczym uśmiechu, Inu nagle się podniósł i zaczął powoli patrzeć po ludziach znajdujących się w budynku.
0 x
Tensa

Re: Karczma "Inusan"

Post autor: Tensa »

0 x
Akainu Inuzuka

Re: Karczma "Inusan"

Post autor: Akainu Inuzuka »

I co widzisz coś ciekawego Inu? Pies przekręcił łeb w drugą stronę. Jak na razie wszyscy chleją i się bawią, o jeden wpadł pod stół, ale śmiech! Szybko się odwróciłem i spojrzałem na biedaka, który mimowolnie osunął sie pod mebel. Cichy śmiech wydobył się z mych ust i wróciłem wzrokiem do karczmarza. Ten zaczął coś gadać o nastraszeniu jakiegoś gnojka. Wzruszyłem ramionami z przyzwyczajania. -W sumie mogę się tym zająć, co mam z nim zrobić? Zabić go nie zabiję, bo po co marnować parę rąk, które mogą pracować?- Ściągnąłem kolejny łyk taniego trunku i przetarłem twarz rękawem bluzy. -A no i co ja z tego będę miał? Bo w sumie strasznie nieźle nam wychodzi nie Inu?- Pies poderwał się na tylne łapy i przednimi oparł się o stołek i zaczął głośno warczeć. Szybko go poklepałem po głowie, żeby się uspokoił. Czekałem teraz na ruch karczmarza.
0 x
Tensa

Re: Karczma "Inusan"

Post autor: Tensa »

0 x
Jin Sengoku

Re: Karczma "Inusan"

Post autor: Jin Sengoku »

Wparowawszy do karczmy, Jin w końcu poczuł ulgę. Po tak długiej podróży, miał już dość chodzenia przez przynajmniej kilka godzin. Wkraczając do nieznanej mu jeszcze miejscowości, postanowił coś przekąsić i odpocząć. Zanim nogi odmówią mu posłuszeństwa, no ale na razie zapomnijmy o nich.
Powoli podchodząc do lady, mężczyzna mógł zobaczyć osobę odpowiedzialną za to miejsce. Był to jakiś nawet wysoki i grubawy jegomość, ale miał jeden atut, który dawał mu plusa. Ten mocarny wąs, no ale koniec z żartami. Stając na przeciw jego, przy okazji opierając się o ladę. Jin prześwietlił wzrokiem alkohol i menu, następnie po krótkim czasie zdecydował.
- Poproszę jakieś sporę danie z mięsem, dużo mięsa. Do tego sake, może być jakieś moce.
Miłym tonem, wraz z uśmiechem i pozytywnym nastawieniem, Jin rozglądał się po karczmie. Co prawda nie było szału, ale raczej go to nie obchodziło. Jedyne co jeszcze przykuło jego uwagę, to kucharz, który właśnie zajrzał na chwilę i uciekł. Był nawet całkiem przystojny, trzeba było przyznać. Brakowało mu ręki, widocznie był shinobi.. Ostatecznie jakiś wypadek przy pracy, no cóż. Gdyby tylko mógł dostrzec jedną rzecz, która jest najwięcej warta uwagi. Niestety za szybko czmychną. Na pewno jeszcze nadarzy się okazja na komentarz i może lekki podryw, który pewnie i tak zakończy się kilkoma miłymi słówkami.
0 x
Awatar użytkownika
Hitsukejin Shiga
Martwa postać
Posty: 2746
Rejestracja: 26 wrz 2017, o 20:12
Wiek postaci: 20
Ranga: Doko
Krótki wygląd: Forteca-san. Po lepszy pogląd kierować się do podpisu.
Widoczny ekwipunek: Na plecach wypełniony kołczan i torba, z namiotem na torbie. Do tego na jednej ręce kusza, na drugiej pazurzasta rękawica. No i oczywiście zbroja, maska, bandaże i pełen fortecowy ekwipunek.

Re: Karczma "Inusan"

Post autor: Hitsukejin Shiga »

0 x
Obrazek Aktualny wygląd fortecy-sana.
Uśmiech normalny, nie od ucha do ucha, ale jednak kły zwierzęce, kły bestii ze stali - ostatnie zęby jaśniejsze. Całe ciało owinięte bandażami. Mocne buty, rękawice z płytami na dłoniach. Na lewym ręku widoczna kusza z systemem szpulowym. Na prawym ręku pazurzasta, przerażająca rękawica. Na plecach u boku wypełniony kołczan, na biodrze duża torba, a na niej zwinięty namiot. Ogólnie całe ciało opancerzone pancerzem Shinobi, a na głowie, prócz bandaży wszystko ukrywających (Chyba, że jasno zaznaczone, że jest inaczej), znajduje się maska jeżdzca głodu.

Ekwipunek
PRZEDMIOTY PRZY SOBIE (WIDOCZNE): Ozdobne tachi przy pasie, zbroja (+rękawice), kołczan i bełty na plecach, duża torba ze zwojami i namiot, maska, rękawica z pazurami, Kusza z systemem szpulowym na ręku, w formie rękawicy z bronią, oprócz torby ze zwojami - moneta Akuryo na szyi.
PRZEDMIOTY SCHOWANE (NIEWIDOCZNE):Duża torba, a w niej:

Cztery puste manierki (od Hirokiego dwie, jedna po robieniu kompresu, jedna po wypiciu samemu.) Pozostałe manierki: Piąta u Chise, szósta u Harumi, siódma u Akaruiego, ósma u Hirokiego, dźwięwiąta u Juranu, dziesiąta w zwoju.

Mały zwój 2 - 5 spreparowanych notek (2,5 objętości), 5 notek świetlnych (2,5 objętości), 5 bombek chilli (10 objętości), 10 metrów łańcucha (100 objętości) - 115/150

Mały zwój 3. - 3 wybuchowych notek (1,5 objętości), pojemnik z formaliną duży i mały (40 objętości), szpony (20 objętości), mały zwój (10 objętości), 2 zabawne bombki dymne z konfetti i jedna z efektem czaszki (6 objętości), jadeitowy ozdobny zestaw medyczny (20 objętości) - 97,5/150

Mały zwój 4. - Dolne pól ciała Harumi.

Mały zwój 5. - Górne pół ciała Harumi.

Średni zwój 1 - Ciało Shikariego Nary.

Średni zwój 2. - 1 manierka z wodą (10 objętości), ogniskowy zestaw do gotowania (100 objętości), krzesiwo i hubka (15 objętości), 7 wakizashi (140 objętości) - 265/400.

Średni zwój 3. - Pełen wody z techniki Fuin no Mizu.

Średni zwój 4. - Pełen książek i dokumentów.

Średni zwój 5. - Pełen książek i dokumentów.
Statystyki
KEKKEI GENKAI: Fumetsu - Dar wyznawców Kultu krwawego Boga Jashina.
NATURA CHAKRY: Katon.
STYLE WALKI: Dwa style walki: Bukijutsu Chanbara oraz Taijutsu Rankanken
UMIEJĘTNOŚCI:
  • Wrodzona -
  • Brak.
  • Nabyta -
  • Brak.

PAKT:
ATRYBUTY PODSTAWOWE:
  • SIŁA 70
    WYTRZYMAŁOŚĆ 77
    SZYBKOŚĆ 121
    PERCEPCJA 70
    PSYCHIKA 1
    KONSEKWENCJA 1 | 16
SUMA ATRYBUTÓW FIZYCZNYCH: 328
KONTROLA CHAKRY: A
MAKSYMALNE POKŁADY CHAKRY: 107%
MNOŻNIKI: Brak.
POZIOM ROZWOJU DZIEDZIN NINPŌ:
  • NINJUTSU E
    GENJUTSU E
    STYLE WALKI
    • Chanbara S
    • Rankanken B
    • ---
    IRYōJUTSU A
    FūINJUTSU D
    ELEMENTARNE:
    • KATON A
      SUITON E
      FUUTON E
      DOTON E
      RAITON E
    KLANOWE B
Znane techniki
Fuinjutsu:
[ E] Fūin no Jutsu
[ D] Fūin no Mizu
[ D] Bakuryūgeki

Iryojutsu:
[ D] Chiyute no Jutsu
[ D] Katto no jutsu
[ C] Naosute no jutsu
[ C] Chakra Kogeki
[ C] Okasho
[ C] Tsutenkyaku
[ C-WT] Saikenchiku
[ B] Chakra no Mesu
[ B] Shikon no Jutsu
[ B] Saikan Chūshutsu no Jutsu
[ B-WT] Kasseika
[ B-WT] Bakushin
[ A] Ishoku
[ A] Shosen no jutsu
[ A] Ranshinsho
[ A] In’yu Shōmetsu
[ A] Kyori Chiyu no Jutsu

Ninjutsu:
[ E] Bunshin no Jutsu
[ E] Henge no Jutsu
[ E] Kai
[ E] Kawarimi no Jutsu
[ E] Kinobori no Waza
[ E] Suimen Hoko no Waza
[E] Nawanuke no Jutsu

Katon:
[ D] Katon: Hōsenka no Jutsu
[ D-WT] Katon: Yomi Seppun
[ C] Katon: Gōkakyū no Jutsu
[ C] Katon: Kasumi Enbu no Jutsu
[ C] Katon: Kaen Senpū
[ C] Katon: Ryūka no Jutsu
[ C] Katon: Endan
[ C] Katon: Kaengiri
[ B] Katon: Dai Endan
[ B] Katon: Karyu Endan
[ B] Katon: Karyudan
[ B] Katon: Benjigumo
[ B] Katon: Haiseikisho
[ B] Katon: Hibashiri
[ B] Katon: Hosenka Tsumabeni
[ B-WT] Katon: Hitsukejin
[ B-WT] Katon: Arashi Hinote
[ B-WT] Katon: Yomi Hando
[ A] Katon: Onidoro
[ A] Katon: Goryuka no jutsu
[ A] Katon: Suyaki no jutsu
[ A] Katon: Ryūen Hōka no Jutsu
[ A-WT] Katon: Yakitsuku Daichi
[ A-WT] Katon: Kutabare!

Bukijutsu Chanbara
[ D] Fūma Ninken
[ C] Mikazukigiri
[ C] Omotegiri

Taijutsu:
[ D] Dainamikku Akushyon
[ D] Dainamikku Entorī
[ D] Aian Kurōī
[ C] Hayabusa Otoshi
[ C] Kage Buyō
[ C] Shishi Rendan
[ C] Ushiro Hi-Ru
[ B] Doroppu Kikku
[ B] Hando Oda
[ B] Kosa Ho
[ B] Seishun Furu Pawa

Taijutsu - Rakanken
[ C] Assho
[ C] Gangeki
[ C] Hosho
[ C] Shogekisho
[ C] Shoshitsu
[ C] Tokken
[ B] Girochin Doroppu
Podręczna ściągawka zawartości zwojów:
Mały zwój 2 - 5 spreparowanych notek (2,5 objętości), 5 notek świetlnych (2,5 objętości), 5 bombek chilli (10 objętości), 10 metrów łańcucha (100 objętości) - 115/150

Mały zwój 3. - 5 wybuchowych notek (2,5 objętości), pojemnik z formaliną duży i mały (40 objętości) , 2 pigułki ze skrzepniętą krwią (2 objętości), szpony (20 objętości), mały zwój (10 objętości), 2 zabawne bombki dymne z konfetti i jedna z efektem czaszki (6 objętości), jadeitowy ozdobny zestaw medyczny (20 objętości) - 100,5/150

Mały zwój 4. - Dolne pól ciała Harumi.

Mały zwój 5. - Górne pół ciała Harumi.

Średni zwój 1 - Ciało Shikariego Nary.

Średni zwój 2. - 1 manierka z wodą (10 objętości), ogniskowy zestaw do gotowania (100 objętości), krzesiwo i hubka (15 objętości), 7 wakizashi (140 objętości) - 265/400.

Średni zwój 3. - Pełen wody z techniki Fuin no Mizu.

Średni zwój 4. - Pełen książek i dokumentów.

Średni zwój 5. - Pełen książek i dokumentów.
Mnisia maska jeżdzca.
Nazwa
Maska "Głód".
Typ
Ubranie, Maska
Objętość
Do noszenia na twarzy lub w torbie, 20
Waga Fūin
25
Opis Maska Głodu to prosty stosunkowo przedmiot. Zasłania całą twarz i jest dość gruba, przez co żeby ciężar jej był nieodczuwalny, a sama maska przyległa odpowiednio do ciała konieczne jest zawiązanie jej z tyłu głowy paskiem. Wykonana z wytrzymałej stali, oprze się większości broni miotanych, a także technik do rangi B włącznie, za wyjątkiem technik penetracyjnych, których efekt zostaje pod ocenę MG. Maska ma stosunkowo prostą budowę, ważna jest łuskowata pancerna struktura, cienkie otwory na oczy i rogi sponad oczu przypominające wydłużone oczy lub brwi. Maska głodu prezentuje się jak zdarta przednia część hełmu samuraja i tym w rzeczywistości jest - została oderwana z marionetki która była ciałem jeźdźca głodu - Kabuto.
Cena
600 ryou
Link do tematu postaci
KLIK!
Piękne ząbki Shigi.
Nazwa
Sumairu + Kiba
Typ
Unikat/Broń
Opis Sumairu oraz Kiba to dwa oddzielne przedmioty, a raczej zestawy przedmiotów łączące się w jedną upiorną całość. Po rozcięciu swoich policzków i ust, poszerzając uśmiech niczym przy "uśmiechu kota Cheshire", użytkownik Sumaire zakłada sobie dwie trójkątne nakładki z nierdzewiejącego metalu w które wchodzi rozdarta skóra - taki separator w postaci ruchomych metalowych łuków nie pozwala skórze się zregenerować i policzkom zrosnąć, zostawiając użytkownikowi niesamowicie wielki i szeroki uśmiech (który jednak nie odsłania zębów, jeśli mamy zamknięte usta - uśmiech jest po prostu znacznie dłuższy wtedy niż u normalnych śmiertelników), co przy okazji pozwala znacznie szerzej otwierać usta. Kiba to para szczęk, dolna i górna, składające się z takich samych pod względem ilości zębów co normalne ludzkie, jednak te zęby są wykonane z nierdzewiejącego metalu i mają bardzo ostre, spiczaste kształty niczym kły zwierzęcia lub potwora, co pozwala z łatwością szarpać oraz rwać mięso i cieńsze materiały. Zęby niestety muszą być wyrywane jeden po jednym, a potem kły wkręcane na śrubach w mięso jedno po drugim. Na dziąsłach na stałe zostają zamontowane metalowe okowy w formie gwintowanego otworu na wkręcenie kła, ale także pełniące role stopera powstrzymującego odrost zwykłego zęba.
Właściwości Sumairu zwiększa możliwości rozwarcia ust, co pozwala na większe i głębsze ugryzienia, Kiba pozwala wyrywać i rwać gryziony materiał ze względu na ostrość kłów i ich twardość.
Dodatkowe Aby poprawnie wykorzystać Sumairu oraz Kibę użytkownik musi posiadać iryojutsu lub regenerację pozwalającą na bardzo sprawne zregenerowanie tkanek do wsadzonych łuków Sumairu oraz do zregenerowania dziąseł by Kiba były w stu-procentach użyteczne.
Wytrzymałość
100 punktów
Zdobycie
500 ryou + misja C na "zamontowanie".
Link do tematu postaci
KLIK!
Nazwa
Suiseki - Krzesiwo
Typ
Dodatek
Opis Suiseki to nic innego jak specjalny kieł/ząbek który montuje się zamiast zwykłego stalowego kła do istniejącej już, zamontowanej w szczęce szyny z otworami - do gotowego produktu Kiba. Suiseki jest stworzony z magnezu który uderzając o zwykły metal - pocierając, uderzając i tak dalej, wystarczy kłapnięcie zębami - krzesi dużą ilość iskier co pozwala podpalać łatwopalne płyny/gazy jeśli te są w zasięgu do 25 cm od ust użytkownika krzeszącego iskry.
Zdobycie
300 za sztukę.
Link do tematu postaci
KLIK!
Jin Sengoku

Re: Karczma "Inusan"

Post autor: Jin Sengoku »

Czekając ze spokojem na zamówienie, po chwili nastała przyjemna niespodzianka? Jakaś nieznajoma chce zapłacić za niego, toż tak powinno być za każdym razem. Może do tego jeszcze później skoczą do wyrka i się rozejdą bez żadnego ale? Cóż świat idealny nie istnieje, ale zawszę można trochę pomarzyć. Sfera marzeń nigdy cie nie zdradzi, ani nie wbije noża w plecy. Wracając jednak do danej sytuacji, gdzie też ów kobita proponuje pracę? Chyba to tak brzmi, ale wpierw! Trzeba zobaczyć co jej ciałko oferuje.
Wpierw, brak piersi... [Chyba] Kierując wzrok na tyłek, a przynajmniej starając się określić jego gabaryty. Jin starał się jak najbardziej nie dawać po sobie poznać, iż chce ocenić tyłeczek. Jest to jego hobby, więc po prostu musi. Ogólnie kobita prezentuje się całkiem nieźle, nie ma co narzekać. Pytanie na teraz, czegoż chce?
- Jestem ci zobowiązany za ten akt dobroci, młoda damo.
Kiedy żarełko dotarło, mężczyzna wpierw zaczął od alkoholu. W końcu na trzeźwo nie będzie gadał, bo tak teraz nie wypada skoro ma tyle jadła. No więc spoglądając na kobitę, przy okazji coś tam podjadał.
- Tak więc, w czym mogę ci pomóc?
Dalej starając się dokładnie obejrzeć tyłek, Jin trochę się wiercił. Choć posiadał duży wzrost, to podglądanie czyjegoś tyłu było dla niego ciężkie. W sumie mógłby przykucnąć, ale to byłoby zbyt wiele i jakby to wyglądało? - No poczekaj, tylko sprawdzę twoją pupcię? No komedia, nie ma co.
0 x
Awatar użytkownika
Hitsukejin Shiga
Martwa postać
Posty: 2746
Rejestracja: 26 wrz 2017, o 20:12
Wiek postaci: 20
Ranga: Doko
Krótki wygląd: Forteca-san. Po lepszy pogląd kierować się do podpisu.
Widoczny ekwipunek: Na plecach wypełniony kołczan i torba, z namiotem na torbie. Do tego na jednej ręce kusza, na drugiej pazurzasta rękawica. No i oczywiście zbroja, maska, bandaże i pełen fortecowy ekwipunek.

Re: Karczma "Inusan"

Post autor: Hitsukejin Shiga »

0 x
Obrazek Aktualny wygląd fortecy-sana.
Uśmiech normalny, nie od ucha do ucha, ale jednak kły zwierzęce, kły bestii ze stali - ostatnie zęby jaśniejsze. Całe ciało owinięte bandażami. Mocne buty, rękawice z płytami na dłoniach. Na lewym ręku widoczna kusza z systemem szpulowym. Na prawym ręku pazurzasta, przerażająca rękawica. Na plecach u boku wypełniony kołczan, na biodrze duża torba, a na niej zwinięty namiot. Ogólnie całe ciało opancerzone pancerzem Shinobi, a na głowie, prócz bandaży wszystko ukrywających (Chyba, że jasno zaznaczone, że jest inaczej), znajduje się maska jeżdzca głodu.

Ekwipunek
PRZEDMIOTY PRZY SOBIE (WIDOCZNE): Ozdobne tachi przy pasie, zbroja (+rękawice), kołczan i bełty na plecach, duża torba ze zwojami i namiot, maska, rękawica z pazurami, Kusza z systemem szpulowym na ręku, w formie rękawicy z bronią, oprócz torby ze zwojami - moneta Akuryo na szyi.
PRZEDMIOTY SCHOWANE (NIEWIDOCZNE):Duża torba, a w niej:

Cztery puste manierki (od Hirokiego dwie, jedna po robieniu kompresu, jedna po wypiciu samemu.) Pozostałe manierki: Piąta u Chise, szósta u Harumi, siódma u Akaruiego, ósma u Hirokiego, dźwięwiąta u Juranu, dziesiąta w zwoju.

Mały zwój 2 - 5 spreparowanych notek (2,5 objętości), 5 notek świetlnych (2,5 objętości), 5 bombek chilli (10 objętości), 10 metrów łańcucha (100 objętości) - 115/150

Mały zwój 3. - 3 wybuchowych notek (1,5 objętości), pojemnik z formaliną duży i mały (40 objętości), szpony (20 objętości), mały zwój (10 objętości), 2 zabawne bombki dymne z konfetti i jedna z efektem czaszki (6 objętości), jadeitowy ozdobny zestaw medyczny (20 objętości) - 97,5/150

Mały zwój 4. - Dolne pól ciała Harumi.

Mały zwój 5. - Górne pół ciała Harumi.

Średni zwój 1 - Ciało Shikariego Nary.

Średni zwój 2. - 1 manierka z wodą (10 objętości), ogniskowy zestaw do gotowania (100 objętości), krzesiwo i hubka (15 objętości), 7 wakizashi (140 objętości) - 265/400.

Średni zwój 3. - Pełen wody z techniki Fuin no Mizu.

Średni zwój 4. - Pełen książek i dokumentów.

Średni zwój 5. - Pełen książek i dokumentów.
Statystyki
KEKKEI GENKAI: Fumetsu - Dar wyznawców Kultu krwawego Boga Jashina.
NATURA CHAKRY: Katon.
STYLE WALKI: Dwa style walki: Bukijutsu Chanbara oraz Taijutsu Rankanken
UMIEJĘTNOŚCI:
  • Wrodzona -
  • Brak.
  • Nabyta -
  • Brak.

PAKT:
ATRYBUTY PODSTAWOWE:
  • SIŁA 70
    WYTRZYMAŁOŚĆ 77
    SZYBKOŚĆ 121
    PERCEPCJA 70
    PSYCHIKA 1
    KONSEKWENCJA 1 | 16
SUMA ATRYBUTÓW FIZYCZNYCH: 328
KONTROLA CHAKRY: A
MAKSYMALNE POKŁADY CHAKRY: 107%
MNOŻNIKI: Brak.
POZIOM ROZWOJU DZIEDZIN NINPŌ:
  • NINJUTSU E
    GENJUTSU E
    STYLE WALKI
    • Chanbara S
    • Rankanken B
    • ---
    IRYōJUTSU A
    FūINJUTSU D
    ELEMENTARNE:
    • KATON A
      SUITON E
      FUUTON E
      DOTON E
      RAITON E
    KLANOWE B
Znane techniki
Fuinjutsu:
[ E] Fūin no Jutsu
[ D] Fūin no Mizu
[ D] Bakuryūgeki

Iryojutsu:
[ D] Chiyute no Jutsu
[ D] Katto no jutsu
[ C] Naosute no jutsu
[ C] Chakra Kogeki
[ C] Okasho
[ C] Tsutenkyaku
[ C-WT] Saikenchiku
[ B] Chakra no Mesu
[ B] Shikon no Jutsu
[ B] Saikan Chūshutsu no Jutsu
[ B-WT] Kasseika
[ B-WT] Bakushin
[ A] Ishoku
[ A] Shosen no jutsu
[ A] Ranshinsho
[ A] In’yu Shōmetsu
[ A] Kyori Chiyu no Jutsu

Ninjutsu:
[ E] Bunshin no Jutsu
[ E] Henge no Jutsu
[ E] Kai
[ E] Kawarimi no Jutsu
[ E] Kinobori no Waza
[ E] Suimen Hoko no Waza
[E] Nawanuke no Jutsu

Katon:
[ D] Katon: Hōsenka no Jutsu
[ D-WT] Katon: Yomi Seppun
[ C] Katon: Gōkakyū no Jutsu
[ C] Katon: Kasumi Enbu no Jutsu
[ C] Katon: Kaen Senpū
[ C] Katon: Ryūka no Jutsu
[ C] Katon: Endan
[ C] Katon: Kaengiri
[ B] Katon: Dai Endan
[ B] Katon: Karyu Endan
[ B] Katon: Karyudan
[ B] Katon: Benjigumo
[ B] Katon: Haiseikisho
[ B] Katon: Hibashiri
[ B] Katon: Hosenka Tsumabeni
[ B-WT] Katon: Hitsukejin
[ B-WT] Katon: Arashi Hinote
[ B-WT] Katon: Yomi Hando
[ A] Katon: Onidoro
[ A] Katon: Goryuka no jutsu
[ A] Katon: Suyaki no jutsu
[ A] Katon: Ryūen Hōka no Jutsu
[ A-WT] Katon: Yakitsuku Daichi
[ A-WT] Katon: Kutabare!

Bukijutsu Chanbara
[ D] Fūma Ninken
[ C] Mikazukigiri
[ C] Omotegiri

Taijutsu:
[ D] Dainamikku Akushyon
[ D] Dainamikku Entorī
[ D] Aian Kurōī
[ C] Hayabusa Otoshi
[ C] Kage Buyō
[ C] Shishi Rendan
[ C] Ushiro Hi-Ru
[ B] Doroppu Kikku
[ B] Hando Oda
[ B] Kosa Ho
[ B] Seishun Furu Pawa

Taijutsu - Rakanken
[ C] Assho
[ C] Gangeki
[ C] Hosho
[ C] Shogekisho
[ C] Shoshitsu
[ C] Tokken
[ B] Girochin Doroppu
Podręczna ściągawka zawartości zwojów:
Mały zwój 2 - 5 spreparowanych notek (2,5 objętości), 5 notek świetlnych (2,5 objętości), 5 bombek chilli (10 objętości), 10 metrów łańcucha (100 objętości) - 115/150

Mały zwój 3. - 5 wybuchowych notek (2,5 objętości), pojemnik z formaliną duży i mały (40 objętości) , 2 pigułki ze skrzepniętą krwią (2 objętości), szpony (20 objętości), mały zwój (10 objętości), 2 zabawne bombki dymne z konfetti i jedna z efektem czaszki (6 objętości), jadeitowy ozdobny zestaw medyczny (20 objętości) - 100,5/150

Mały zwój 4. - Dolne pól ciała Harumi.

Mały zwój 5. - Górne pół ciała Harumi.

Średni zwój 1 - Ciało Shikariego Nary.

Średni zwój 2. - 1 manierka z wodą (10 objętości), ogniskowy zestaw do gotowania (100 objętości), krzesiwo i hubka (15 objętości), 7 wakizashi (140 objętości) - 265/400.

Średni zwój 3. - Pełen wody z techniki Fuin no Mizu.

Średni zwój 4. - Pełen książek i dokumentów.

Średni zwój 5. - Pełen książek i dokumentów.
Mnisia maska jeżdzca.
Nazwa
Maska "Głód".
Typ
Ubranie, Maska
Objętość
Do noszenia na twarzy lub w torbie, 20
Waga Fūin
25
Opis Maska Głodu to prosty stosunkowo przedmiot. Zasłania całą twarz i jest dość gruba, przez co żeby ciężar jej był nieodczuwalny, a sama maska przyległa odpowiednio do ciała konieczne jest zawiązanie jej z tyłu głowy paskiem. Wykonana z wytrzymałej stali, oprze się większości broni miotanych, a także technik do rangi B włącznie, za wyjątkiem technik penetracyjnych, których efekt zostaje pod ocenę MG. Maska ma stosunkowo prostą budowę, ważna jest łuskowata pancerna struktura, cienkie otwory na oczy i rogi sponad oczu przypominające wydłużone oczy lub brwi. Maska głodu prezentuje się jak zdarta przednia część hełmu samuraja i tym w rzeczywistości jest - została oderwana z marionetki która była ciałem jeźdźca głodu - Kabuto.
Cena
600 ryou
Link do tematu postaci
KLIK!
Piękne ząbki Shigi.
Nazwa
Sumairu + Kiba
Typ
Unikat/Broń
Opis Sumairu oraz Kiba to dwa oddzielne przedmioty, a raczej zestawy przedmiotów łączące się w jedną upiorną całość. Po rozcięciu swoich policzków i ust, poszerzając uśmiech niczym przy "uśmiechu kota Cheshire", użytkownik Sumaire zakłada sobie dwie trójkątne nakładki z nierdzewiejącego metalu w które wchodzi rozdarta skóra - taki separator w postaci ruchomych metalowych łuków nie pozwala skórze się zregenerować i policzkom zrosnąć, zostawiając użytkownikowi niesamowicie wielki i szeroki uśmiech (który jednak nie odsłania zębów, jeśli mamy zamknięte usta - uśmiech jest po prostu znacznie dłuższy wtedy niż u normalnych śmiertelników), co przy okazji pozwala znacznie szerzej otwierać usta. Kiba to para szczęk, dolna i górna, składające się z takich samych pod względem ilości zębów co normalne ludzkie, jednak te zęby są wykonane z nierdzewiejącego metalu i mają bardzo ostre, spiczaste kształty niczym kły zwierzęcia lub potwora, co pozwala z łatwością szarpać oraz rwać mięso i cieńsze materiały. Zęby niestety muszą być wyrywane jeden po jednym, a potem kły wkręcane na śrubach w mięso jedno po drugim. Na dziąsłach na stałe zostają zamontowane metalowe okowy w formie gwintowanego otworu na wkręcenie kła, ale także pełniące role stopera powstrzymującego odrost zwykłego zęba.
Właściwości Sumairu zwiększa możliwości rozwarcia ust, co pozwala na większe i głębsze ugryzienia, Kiba pozwala wyrywać i rwać gryziony materiał ze względu na ostrość kłów i ich twardość.
Dodatkowe Aby poprawnie wykorzystać Sumairu oraz Kibę użytkownik musi posiadać iryojutsu lub regenerację pozwalającą na bardzo sprawne zregenerowanie tkanek do wsadzonych łuków Sumairu oraz do zregenerowania dziąseł by Kiba były w stu-procentach użyteczne.
Wytrzymałość
100 punktów
Zdobycie
500 ryou + misja C na "zamontowanie".
Link do tematu postaci
KLIK!
Nazwa
Suiseki - Krzesiwo
Typ
Dodatek
Opis Suiseki to nic innego jak specjalny kieł/ząbek który montuje się zamiast zwykłego stalowego kła do istniejącej już, zamontowanej w szczęce szyny z otworami - do gotowego produktu Kiba. Suiseki jest stworzony z magnezu który uderzając o zwykły metal - pocierając, uderzając i tak dalej, wystarczy kłapnięcie zębami - krzesi dużą ilość iskier co pozwala podpalać łatwopalne płyny/gazy jeśli te są w zasięgu do 25 cm od ust użytkownika krzeszącego iskry.
Zdobycie
300 za sztukę.
Link do tematu postaci
KLIK!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Yusetsu”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość