Szlak transportowy

Największa prowincja Wietrznych Równin zamieszkana przez Ród Inuzuka. Pomimo swoich rozmiarów, prowincja jest zręcznie zarządzana przez Ród, a to dzięki niezwykle efektywnemu przemieszczaniu się członków rodu na swoich psach. Yusetsu od północy sąsiaduje z morzem, od północnego zachodu z prowincjami Karmazynowych Szczytów, od południowego zachodu z prowincjami Samotnych Wydm a z kolei od zachodu z Shigashi no Kibu. Takie umiejscowienie pozwala na rozwój w prowincji zarówno handlu morskiego jak i lądowego. Niektóre osady zamieszkują członkowie podzielonego wewnętrznie Szczepu Terumi.
Awatar użytkownika
Shins
Martwa postać
Posty: 1682
Rejestracja: 7 kwie 2018, o 16:44
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō, Pazur
Krótki wygląd: Nijaki. Zazwyczaj skryty w czarnym stroju ninja - do misji się przebiera. Brak cech szczególnych poza ustami na rękach i piersi.
Widoczny ekwipunek: Torba na glinę u pasa, dwie torby z tyłu. Maska na twarzy, rękawiczki na dłoniach. Miecz zawieszony na plecach. Płaszcz.

Re: Szlak transportowy

Post autor: Shins »

Daj znać ile czasu minęło i czy mogę sobie chakrę zregenerować xd
  Ukryty tekst
0 x
Karta Postaci <> Mechanika technik rodu Dōhito <> WT <> Kuźnia <> Dziennik młodego zabójcy Twarda spacja:
Awatar użytkownika
Kamiyo Ori
Posty: 1054
Rejestracja: 27 sty 2020, o 22:25
Wiek postaci: 18
Ranga: Wyrzutek B
Krótki wygląd: Drobnej budowy , nawet jak na jego wiek. Na głowie ma czupryne czarnych włosów, dość matowych i nie świecących się zbytnio, spiętych w kucyk rzemieniem.
Widoczny ekwipunek: Duża torba na pośladkach przyczepiona paskiem.
GG/Discord: deviler_
Multikonta: Rokudo Gaika

Re: Szlak transportowy

Post autor: Kamiyo Ori »

0 x
PH | Ryō | KP | Notes
Awatar użytkownika
Kakita Asagi
Gracz nieobecny
Posty: 1834
Rejestracja: 15 gru 2017, o 17:45
Wiek postaci: 28
Ranga: Samuraj (Hatamoto)
Krótki wygląd: Mężczyzna o ciemnych włosach i niebieskich oczach, wzrostu około 170 cm. Ubrany w kremowe kosode, z brązową hakama oraz granatowym haori z rodowym symbolem. Na głowie wysłużony, ale nadal w dobrym stanie kapelusz.
Widoczny ekwipunek: - Zbroja
- Tachi + Wakizashi
- Długi łuk + Kołczan
GG/Discord: 9017321
Multikonta: Hayabusa Jin
Lokalizacja: Wrocław

Re: Szlak transportowy

Post autor: Kakita Asagi »

Zabijając zabójcę, Kakita wypełnił zadanie, jakiego podjął się w czasie podróży od Ichirou - ochronił młodego Keite i jego wujostwo. Pytaniem pozostawało, czy chłopiec poradzi sobie z wielkim brzemieniem, jakim jest strata rodziców i życie z ze stałym zagrożeniem od strony wrogiego kupca, jednakże... samuraj nie mógł rozwiązać problemów całego świata. Teraz jego zadaniem było dostarczyć niezwykle ważną wiadomość, jaką Asahi Ichirou wysłał od Yuki Natsume'ego - tak, ta wiadomość, dla której zaryzykował życie, spełniając ostatnią wolę swojego senpai. Wszystko potoczyło się nie tak, jakby tego chciał. W zasadzie, do dzisiaj nie rozumiał, jak to się stało, że los stawił go w roli osoby, która ścięła głowę sławnego, nieco błędnego, samuraja. Życie rzadko bywa takie, jakie chcieliśmy, dlatego należało wiele rzeczy raz jeszcze przemyśleć, przypisać nową wartość i zastanowić się co dalej?
Na razie należało znaleźć Natsume i jego nowego ucznia, Kaiko? Chyba tak nazywał się ów młodzian, który to chciał wkroczyć na ścieżkę szermierza, gdzie go szukać? Asagi pamiętał, że wspominał coś o świątyni Susanoo w Antai, ile jednak takich świątyń było? Coś tam odpowiadało naszemu bohaterowi, że mowa była o świątyni opuszczonej, to trochę zawężało poszukiwania, ale tylko odrobinę. Kakita zupełnie nie znał tej prowincji, a więc nieco mu zejdzie, zanim wywie się o jaki to przybytek chodzi, a jakby tego było mało, wcale nie było pewnym, że Natsume tam będzie. Drugim "portem" było Ryuzaku no Taki i tam pewnie uda się Kakita, jeśli Yuki'ego nie znajdzie... Bardzo nie chciał tego robić. Już zdecydowanie za długo pozostawał poza swoją szkołą Taka, ileż to już miesięcy nie widział swej żony? To wszystko przedłużało się niemiłosiernie, jednakże... samuraj przyjmował to pokorą. To była cena tego, że żył. Tak sobie w każdym razie tłumaczył, bo trzeba otwarcie powiedzieć, że gdyby rozmawa z Ichirou potoczyła się inaczej, to nie spotkałby już nikogo ze swych bliskich, a skoro o tym mowa... czy w wiadomości, jaką potężnemu Sabaku nie było słów Natsume, które przekonały "Kochanka" do oszczędzenia samuraja? To było możliwe i chociaż Asagi tego nie wiedział, czuł, że ma względem białowłosego dług. Dług, który musiał spłacić...

  Ukryty tekst
  Ukryty tekst
<ZT>
0 x
Obrazek

Poza tym, uważam, że należy skasować Henge i Kawarimi.


Heroic battle Theme|Asagi-sensei Theme|Bank|Punkty historii|Własne techniki| Przedmioty z Kuźni | Inne ujęcie | Pieczątka
Lista samurajek, które były na forum, ale nie zostały moimi uczennicami i na pewno przez to nie grają.
  • Mokoto (walczyła na Murze)
  • Mitsuyo (nigdy nie opuściła Yinzin)
  • Inari (była uczennicą Seinara)
  • Sakiko (byłą roninką, obierała ziemniaki na misji D)
Awatar użytkownika
Kamiyo Ori
Posty: 1054
Rejestracja: 27 sty 2020, o 22:25
Wiek postaci: 18
Ranga: Wyrzutek B
Krótki wygląd: Drobnej budowy , nawet jak na jego wiek. Na głowie ma czupryne czarnych włosów, dość matowych i nie świecących się zbytnio, spiętych w kucyk rzemieniem.
Widoczny ekwipunek: Duża torba na pośladkach przyczepiona paskiem.
GG/Discord: deviler_
Multikonta: Rokudo Gaika

Re: Szlak transportowy

Post autor: Kamiyo Ori »

0 x
PH | Ryō | KP | Notes
Awatar użytkownika
Shins
Martwa postać
Posty: 1682
Rejestracja: 7 kwie 2018, o 16:44
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō, Pazur
Krótki wygląd: Nijaki. Zazwyczaj skryty w czarnym stroju ninja - do misji się przebiera. Brak cech szczególnych poza ustami na rękach i piersi.
Widoczny ekwipunek: Torba na glinę u pasa, dwie torby z tyłu. Maska na twarzy, rękawiczki na dłoniach. Miecz zawieszony na plecach. Płaszcz.

Re: Szlak transportowy

Post autor: Shins »

  Ukryty tekst
0 x
Karta Postaci <> Mechanika technik rodu Dōhito <> WT <> Kuźnia <> Dziennik młodego zabójcy Twarda spacja:
Awatar użytkownika
Kamiyo Ori
Posty: 1054
Rejestracja: 27 sty 2020, o 22:25
Wiek postaci: 18
Ranga: Wyrzutek B
Krótki wygląd: Drobnej budowy , nawet jak na jego wiek. Na głowie ma czupryne czarnych włosów, dość matowych i nie świecących się zbytnio, spiętych w kucyk rzemieniem.
Widoczny ekwipunek: Duża torba na pośladkach przyczepiona paskiem.
GG/Discord: deviler_
Multikonta: Rokudo Gaika

Re: Szlak transportowy

Post autor: Kamiyo Ori »

Uczta dla zdrajców
Misja Rangi B dla Shinsa
[/center]
0 x
PH | Ryō | KP | Notes
Awatar użytkownika
Shins
Martwa postać
Posty: 1682
Rejestracja: 7 kwie 2018, o 16:44
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō, Pazur
Krótki wygląd: Nijaki. Zazwyczaj skryty w czarnym stroju ninja - do misji się przebiera. Brak cech szczególnych poza ustami na rękach i piersi.
Widoczny ekwipunek: Torba na glinę u pasa, dwie torby z tyłu. Maska na twarzy, rękawiczki na dłoniach. Miecz zawieszony na plecach. Płaszcz.

Re: Szlak transportowy

Post autor: Shins »

  Ukryty tekst
0 x
Karta Postaci <> Mechanika technik rodu Dōhito <> WT <> Kuźnia <> Dziennik młodego zabójcy Twarda spacja:
Awatar użytkownika
Tatsuo
Postać porzucona
Posty: 547
Rejestracja: 2 lut 2020, o 23:16
Wiek postaci: 29
Ranga: Doko
Krótki wygląd: Długie rude włosy opadające swobodnie na ramiona, blizny od oparzeń na prawej stronie twarzy.
Widoczny ekwipunek: Płaszczyk i przyczepiona do niego biwa.
GG/Discord: Kraze#5092
Multikonta: Don Patch | Fujiko

Re: Szlak transportowy

Post autor: Tatsuo »

Nobody knows... [ D ]
1 / 15
Dōhito Shins
Szlak transportowy jak to szlak transportowy. Shins nie był jedyną osobą nim się poruszającą i raz na jakiś czas przejeżdzał obok niego wóz kupiecki czy też zwykła grupka handlarzy chcących zrobić interesy w innych odległych częściach tego świata. W sumie nic dziwnego i nawet obecność włóczni szczególnie nikogo nie zachwycała, choć nie napawała optymizmem niektórych. W końcu wśród nas wielu shinobi żyło na tym świecie i ludzie nieobdarzeni umiejętnościami walki musieli do nich przywyknąć, choć dla niektórych było to szczególnie trudne. Jedni nienawidzili ninja, inni się nich bali, a jeszcze inni starali się cieszyć z tego, że jest ktoś, kto obroni ich przed złem tego świata. Każdy z nas może wybrać po której stronie chce stanąć i chociaż wybór (z własnej lub nie do końca własnej woli) organizacji mafijnych mógłby przekreślić kogoś na ścieżce ku czynieniu dobra, tak przecież być nie musi. Jak to mawiają wróżbici - każdy jest kowalem swojego losu, nawet jeżeli nie do końca potrafi kuć miecze i zbroje.

Cała nadzwyczajna sytuacja, jaka mogła wytracić Shinsa z rozmyślań o czarnej owcy mafii, wydarzyła się późnym popołudniem, gdy niebo powoli stawało się coraz ciemniejsze. Nic dziwnego w końcu mamy już jesień. W promieniu kilkunastu metrów za Shinsem przemieszczał się traktem starszy mężczyzna, trzymający na swoich plecach wiklinowy kosz, sięgający mu pod pośladki, a obok pasa umieszczone miał dwa niewielkie drewniane pudełka przywiązane do tułowia. Nasz mafioza, jak to na doświadczonego pazura przystało, zdążył już kilka sekund wcześniej zauważyć, że po jego prawej stronie krzaki, jak i liście przy koronie drzew zwiększyły nagle swoją ruchliwość. Ptaki, zwierzęta, a może wiatr?

Pewnie gdyby przypatrzeć się uważniej, to dałoby się zauważyć dziewczynkę, która po chwili wyskoczyła zza krzaków z napiętą cięciwą łuku, na której znajdowała się wymierzona w starca strzała. Zaskoczona tym, że kawałek dalej znajduje się Shins, którego wcześniej nie zauważyła, wystraszyła się w głębi duszy, ale przecież spektakl musi trwać dalej. Poprawiwszy swoją pozycję, kierowała się powoli w kierunku mężczyzny. – Strażniczka lasów i pól, oddawaj mi wszystko co masz, a daruję ci życie! – Wykrzyknęła w o dziwo radosnym tonie. Ciężko byłoby kogoś wystraszyć używając tak wysokich tonów, ale najwyraźniej się jej to udało, bo facet, chcąc się wycofać, przewrócił się na bok. Mężczyzna próbował wstać jak najszybciej mógł, ale widać było, że sprawa mu to wiele trudności. – Ja... ja nic nie mam, zostaw mnie! – Wiedząc, że i tak nic więcej nie zrobi w tej sytuacji, spojrzał w kierunku Shinsa, licząc na to, że może chociaż on mu pomoże. Nie umknęło to uwadze dziewczynki, która również pokierowała swój wzrok w tę samą stronę. Widziała, że shinobi jest od niej większy, najpewniej też silniejszy, a włócznia wcale nie wskazywała na to, że mógłby słabo walczyć. – Nawet się nie ruszaj! – Przełknęła ślinę, a jej głos stawał się lekko chwiejny. Musiała coś wykombinować. – Dostaniesz część jak mi pomożesz. – No tak. Najlepiej kogoś po prostu przekupić. Tylko czy taka dziewczynka mogłaby zaoferować więcej niż kupiec? Z drugiej strony kupiec jeszcze niczego chłopakowi nie zaoferował. Yare, yare.
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Shins
Martwa postać
Posty: 1682
Rejestracja: 7 kwie 2018, o 16:44
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō, Pazur
Krótki wygląd: Nijaki. Zazwyczaj skryty w czarnym stroju ninja - do misji się przebiera. Brak cech szczególnych poza ustami na rękach i piersi.
Widoczny ekwipunek: Torba na glinę u pasa, dwie torby z tyłu. Maska na twarzy, rękawiczki na dłoniach. Miecz zawieszony na plecach. Płaszcz.

Re: Szlak transportowy

Post autor: Shins »

  Ukryty tekst
0 x
Karta Postaci <> Mechanika technik rodu Dōhito <> WT <> Kuźnia <> Dziennik młodego zabójcy Twarda spacja:
Awatar użytkownika
Tatsuo
Postać porzucona
Posty: 547
Rejestracja: 2 lut 2020, o 23:16
Wiek postaci: 29
Ranga: Doko
Krótki wygląd: Długie rude włosy opadające swobodnie na ramiona, blizny od oparzeń na prawej stronie twarzy.
Widoczny ekwipunek: Płaszczyk i przyczepiona do niego biwa.
GG/Discord: Kraze#5092
Multikonta: Don Patch | Fujiko

Re: Szlak transportowy

Post autor: Tatsuo »

Pani traktów kupieckich [ D ]
3 / 15
Dōhito Shins
Zarówno dziewczyna, jak i starzec, zamarli wpatrując się w Shinsa i wyczekując na jego jakikolwiek najmniejszy gest. Na całe szczęście łuczniczki, Shins postanowił dołączyć do jej łupieżczej drużyny. Uśmiechnąwszy się lekko na twarzy, szybko przybrała poważną minę, o ile taka młoda osóbka może wyglądać poważnie, szczególnie gdy wyleciała właśnie zza krzaków w materiałowej sukieneczce. Nakierowując łuk na głowę starca, raz jeszcze wykrzyczała: – No, on jest ze mną, więc lepiej uważaj i zjeżdżaj! – Mężczyzna nawet nie tyle, co się bał młodej kłusowniczki, na którą już nie zwracał uwagi, to z każdą sekundą coraz bardziej analizował ekwipunek Shinsa. Czy miałby szansę uciec ze swoimi pachołami? Najwyraźniej w jego głowie pojawiło się jedno wielkie "nie", bo zrzucił plecak, jak i pas, do którego przywiązane były dwa pudełka, lecz w ostatniej chwili pochwycił coś drobnego z ziemi i zaczął uciekać w drugą stronę, licząc na to, że złapie jakikolwiek wóz kupiecki. Dziewczynka, widząc to, chciała już wystrzelić w jego stronę strzałę, ale chyba zrozumiała, że to nie byłby dobry pomysł na zaprezentowanie swoich wątpliwych umiejętności łowieckich, dlatego po wykonaniu dwóch kroków w stronę mężczyzny, opuściła łuk z napiętą cięciwą do dołu.

No, zawsze gnają. Jak sarenki. – Zgrabnym ruchem włożyła strzałę do kołczanu, w którym na oko znajdowało się jeszcze siedem innych podobnych przedmiotów, a łuk przerzuciła przez ramię, zawieszając go na materiałowym pasku zwisającym z kołczanu. Wyciągnąwszy z niego niewielki worek, podbiegła do porzuconego dorobku starca i zaczęła przy nim grzebać, wrzucając co ciekawsze rzeczy do swojej płóciennej torby. – Co za badziewia on zbiera. Jakieś talizmany, amulety, drewniane kije i inne bibeloty. Nic dziwnego, że to zostawił. Ja też bym zostawiła takie śmieci na ziemi, aby jakieś ptaki to zeżarły. Nienawidzę ptaków, niech pozdychają. – Mówiła sama do siebie pod nosem, aż w końcu porzuciła wiklinowy plecak i kopnęła go w krzaki, nie za bardzo patrząc na to, że właśnie pozostawiła po sobie całkiem sporo dowodów.

Jakie... ile kasy? Siedemdziesiąt pięć monet chcesz? Nie zedrzesz ze mnie tyle skóry! Sam sobie bierz tamte śmieci, a nie wszystko! – W procenty chyba nie za bardzo potrafiła. – Miał też jakieś kartki, ale ja się nie znam po co komu jakiś papier. W lesie wystarczą liście, jeżeli wiesz o czym mówię. – Zaśmiała się, wycierając palcem wskazującym wodę wylatującą jej z nosa, której resztę postanowiła wciągnąć szybkim skurczem mięśni oddechowych. – Argh, okropieństwo. A, no potrafię, a jakże. Nie jestem mała! Nie jest to pierwsza osoba, którą obrabiłam. No ale pomogłeś mi. – Więc należało się też wynagrodzenie. Otworzyła związaną przed chwilą torbę i wyjęła z niej kilka złotych monet, jakiś łapacz snów i inne mniejsze naszyjniki bądź bransoletki z kamykami naplecionymi na rzemyki. Kamienie wydawały się być zwykłymi skalniakami, a nie jakimiś kamieniami szlachetnymi. – Masz. Równo. Ja znalazłam cel, ty postraszyłeś. – Uśmiechnęła się pokazując swój wybrakowany zębostan. – Gdzie leziesz? Dawaj, czwartego dnia księżyca najwięcej ludzi tędy chodzi! Chociaż znam lepszą miejscówę. Większa droga, to i większe łupy. Chyba że tchórzysz i ten twój badyl to tylko dla pokazania się. – Udawała silną, ale czy taka była?
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Shins
Martwa postać
Posty: 1682
Rejestracja: 7 kwie 2018, o 16:44
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō, Pazur
Krótki wygląd: Nijaki. Zazwyczaj skryty w czarnym stroju ninja - do misji się przebiera. Brak cech szczególnych poza ustami na rękach i piersi.
Widoczny ekwipunek: Torba na glinę u pasa, dwie torby z tyłu. Maska na twarzy, rękawiczki na dłoniach. Miecz zawieszony na plecach. Płaszcz.

Re: Szlak transportowy

Post autor: Shins »

  Ukryty tekst
0 x
Karta Postaci <> Mechanika technik rodu Dōhito <> WT <> Kuźnia <> Dziennik młodego zabójcy Twarda spacja:
Awatar użytkownika
Tatsuo
Postać porzucona
Posty: 547
Rejestracja: 2 lut 2020, o 23:16
Wiek postaci: 29
Ranga: Doko
Krótki wygląd: Długie rude włosy opadające swobodnie na ramiona, blizny od oparzeń na prawej stronie twarzy.
Widoczny ekwipunek: Płaszczyk i przyczepiona do niego biwa.
GG/Discord: Kraze#5092
Multikonta: Don Patch | Fujiko

Re: Szlak transportowy

Post autor: Tatsuo »

Pani traktów kupieckich [ D ]
5 / 15
Dōhito Shins
Wpakowała ponownie torbę do swojego kołczanu, mieszcząc ją gdzieś pomiędzy strzały tak, aby żadna z nich się nie połamała jeszcze bardziej i uradowana tym, że znalazła właśnie partnera do rabowania ludzi, żwawym krokiem ruszyła między krzaki. Wchodząc w zarośla, pochwyciła w rękę opartą o jedno z drzew drewnianą maczetę owiniętą jakimś materiałem przypominającym swoim stanem i wyglądem ścierki do podłogi. Jak się po chwili okazało, używała jej do odgarniania nisko położonych gałęzi i innych krzewów, aby móc bezpiecznie przechodzić przez las i najwyraźniej stąd to całe poruszenie wśród zarośli, które jeszcze niedawno mógł obserwować Shins. – Nie wiem co to płotek, ale nie, nie będziemy. Już wcześniej planowałam większy napad na cały wóz kupiecki, ale tutaj sami biedacy przechodzą. Czekałam aż dwa księżyce! Dwa! Nie jadłam nic poza zającem. Był okropny i żylasty. Jak każdy, ale te wasze są i tak paskudne. – Torując sobie drogę swym narzędziem, nie zwracała zbytniej uwagi na to, czy Shinsa nie uderzy jakaś gałąź lub nie wpadnie on pomiędzy krzaki. Kto jednak w tak rzadkim lesie używałby w ogóle pomocy do poruszania się? No, bądźmy szczerzy, ale dla dorosłego mężczyzny to raczej była żadna przeszkoda. 

Tutaj jest! – W końcu dotarliście na niewielką polanę, a raczej zwykłe miejsce 5x5m będące jedynie ubitą ziemią, gdzie w jednej z nieco głębszych dziur znajdowała się płócienna torba swoimi rozmiarami dorównująca niemalże połowie wysokości dziewczynki. Mała łuczniczka złapała za jej uszy i spróbowała podnieść, lecz po pierwszej próbie jedynie wypuściła ją z rąk, a do uszu Shinsa dotarł brzdęk metalowych przedmiotów obijających się o siebie podczas upadku. – Kuso. Pierdoleni kłusownicy. – Przeklnęła cicho pod nosem, upadając na tyłek na ziemię, ciężko oddychając. 

Zostawię to tutaj. Słyszałam, że na trakcie na zachód mają jechać kupcy. Rozumiesz to? Cały wóz kupiecki! Przecież tam może być żarcia na tydzień. Ty, ale ja nigdy nie atakowałam takich, to ja nie wiem jak się to robi, ale patrz co znalazłam. Hah, to dopiero będzie. – Obróciła się szybko i zaczęła coś grzebać w swojej torbie, przerzucając garnki czy inne przedmioty, aż w końcu wyjęła z niego kilka centymetrów metalowej liny, której reszta ciągnęła się do torby. Podniosła ją wysoko do góry, aby i Shins mógł zobaczyć ten cud zbrojennictwa. – Myślałam se, hej, to jakiś odpad pewnie komuś uciekł, a gość taaaki długi fragment tego przy sobie nosił. Nie wiem co to, przypomina mi jakieś sznury, ale one się łatwo drą i lipa. Nawet dzika nie uwiążą, a ta... ta się wydaje taka silna. Już mam nawet plan. – Powstała szybko na nogi, wyciągając całą linę ze swojego ekwipunku, aż w końcu wyszło jej przynajmniej kilka metrów znajdujących się teraz w jej objęciach. – Ty będziesz z jednej strony trzymał, ja z drugiej i jak koń będzie jechał to my BACH do siebie linę i one się przewracają. Super, co? – Widać było na twarzy dziewczyny nieskrywaną radość, ale kto wie czy to z powodu pomysłu, na który wpadła, czy też z powodu tego, że w końcu może się do kogoś odezwać. Z drugiej strony czy ta metalowa lina wystarczy, aby pokonać konie? W końcu nie wszystko musi być zgodnie z planem łuczniczki.
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Shins
Martwa postać
Posty: 1682
Rejestracja: 7 kwie 2018, o 16:44
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō, Pazur
Krótki wygląd: Nijaki. Zazwyczaj skryty w czarnym stroju ninja - do misji się przebiera. Brak cech szczególnych poza ustami na rękach i piersi.
Widoczny ekwipunek: Torba na glinę u pasa, dwie torby z tyłu. Maska na twarzy, rękawiczki na dłoniach. Miecz zawieszony na plecach. Płaszcz.

Re: Szlak transportowy

Post autor: Shins »

  Ukryty tekst
0 x
Karta Postaci <> Mechanika technik rodu Dōhito <> WT <> Kuźnia <> Dziennik młodego zabójcy Twarda spacja:
Awatar użytkownika
Tatsuo
Postać porzucona
Posty: 547
Rejestracja: 2 lut 2020, o 23:16
Wiek postaci: 29
Ranga: Doko
Krótki wygląd: Długie rude włosy opadające swobodnie na ramiona, blizny od oparzeń na prawej stronie twarzy.
Widoczny ekwipunek: Płaszczyk i przyczepiona do niego biwa.
GG/Discord: Kraze#5092
Multikonta: Don Patch | Fujiko

Re: Szlak transportowy

Post autor: Tatsuo »

Pani traktów kupieckich [ D ]
6.5 / 15
Dōhito Shins
0 x
Obrazek
Harikotto
Martwa postać
Posty: 597
Rejestracja: 10 lis 2020, o 00:32
GG/Discord: Harry #6706
Multikonta: Harikido

Re: Szlak transportowy

Post autor: Harikotto »



Dokąd: Sogen
Przez: Antai
Czas podróży: 60 minut
0 x
Pięć linijek i do przodu, to moje nindo. Dobre nie?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Yusetsu”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość