Największa prowincja Wietrznych Równin zamieszkana przez Ród Inuzuka . Pomimo swoich rozmiarów, prowincja jest zręcznie zarządzana przez Ród, a to dzięki niezwykle efektywnemu przemieszczaniu się członków rodu na swoich psach. Yusetsu od północy sąsiaduje z morzem, od północnego zachodu z prowincjami Karmazynowych Szczytów, od południowego zachodu z prowincjami Samotnych Wydm a z kolei od zachodu z Shigashi no Kibu. Takie umiejscowienie pozwala na rozwój w prowincji zarówno handlu morskiego jak i lądowego. Niektóre osady zamieszkują członkowie podzielonego wewnętrznie Szczepu Terumi .
Sasame
Posty: 880 Rejestracja: 21 cze 2021, o 23:40
Wiek postaci: 23
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: ~ - Średniego wzrostu - Szczupła lecz dobrze zbudowana - Burza czerwonych włosów - Błękitne oczy Ubiór: ~ - Czarna sukienka-kimono w czerwone chmurki - Wysokie czarne sandały shinobi
Widoczny ekwipunek: ~ - Kabura na lewym udzie - Kabura na prawym udzie - Czarna torba przy pasie z tyłu na środku - Tanto zamocowane poniżej torby - Czarny płaszcz w czerwony chmurki - Duży zwój
Link do KP: viewtopic.php?p=177516#p177516
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Ruushi Fea
Lokalizacja: Nawabari (Daishi)
Post
autor: Sasame » 27 kwie 2022, o 00:52
~ 35/34 ~ ~ Yami ~
~ Misja rangi B ~
~ Pejzaż z szubienicą ~
Cała interakcja pomiędzy dwoma zgoła innymi wojownikami dobiegła końca. Ekwipunek Yamiego był lżejszy o jeden średni zwój, jednakże ta strata została dość szybko zrekompensowana przez samego samuraja, któremu podarował on owy zwój w którym zostało umieszczone ciało brata. Samuraj pokornie podziękował i oddalił się w kierunku swojej ojczyzny, gotowy aby odbyć podróż do swojego, chociażby częściowego rozgrzeszenia.
Kiedy do Yamiego dotarły odgłosy zbliżających się kopyt, zdecydował się on w pierwszej kolejności udać do punktu zbornego gdzie znajdowali się zebrani mieszkańcy wioski, aby mógł zawczasu poinformować ich o tym jak zakończyła się cała sprawa z samurajem. Po dotarciu do wioski przekazał on im wszystkie informacje włącznie z wszelakimi newralgicznymi szczegółami co mieszkańcy przyjęli z niejaką ulgą, zadowoleni z faktu że mężczyzna odpowiedzialny za okaleczenie ich wszystkich, został zwrócony z owej ścieżki i prawdopodobnie już nigdy tam nie wróci. Po krótkiej rozmowie z mieszkańcami, Yami z czystym sumieniem i cięższy o jedną brzęczącą sakiewkę ruszył przed siebie, chcąc mieć za sobą tą niecodzienną przygodę.
Misja zakończona sukcesem!
0 x
Yami
Posty: 2835 Rejestracja: 25 paź 2017, o 20:14
Wiek postaci: 25
Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=4268
Multikonta: Reigen
Post
autor: Yami » 1 maja 2022, o 23:27
Wszystko zakończyło się sukcesem takie przynajmniej miałem nadzieje w momencie ponownego postawienia stopy na głównym szlaku. Nie widziałem już mieszkańców wioski, nie widziałem patrolu ani samuraja. Wszystko było już poza zakresem moich wpływów. Jeszcze chwilę temu mogłem uznać, że jestem Panem tych ziem. Bardzo szybko stałem się na powrót podróżnikiem. Zostawiłem wszystko za sobą. Byłem zadowolony z rezultatów. To co było w tym wszystkim najbardziej bolesne to wykorzystanie klejnotu, który potrafił leczyć rany. Przez cały ten czas uznawałem go za zwykłą błyskotkę i dopiero po tym jak z niej skorzystałem zrozumiałem jej prawdziwą wartość. W podróżach byłby mi bardzo potrzebnych jako "pomoc ostateczna". Alternatywą była nauka sztuk medycznych ale nauka anatomii, zielarstwa, warzenia naparów, korzystania chakry do przyspieszenia regeneracji wymagała mnóstwa czasu. Doskonale wiem ile czasu trzeba poświęcić aby nauczyć się czytać, pisać, rachować, poznać ekonomię różnych regionów i sztukę targowania. Nie mam tyle czasu aby poznać jeszcze sztuki medyczne, co jeszcze? Kowalstwo aby robić swoje katany czy może rzemiosło aby budować swój własny dom?
Westchnąłem, opuściłem głowę i ruszyłem przed siebie.
z/t - Szlak Transportowy
0 x
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości