Siedziba władzy

Awatar użytkownika
Kisuke
Martwa postać
Posty: 2186
Rejestracja: 26 wrz 2020, o 15:40
Wiek postaci: 22
Ranga: Sentoki
Widoczny ekwipunek: ~ Zbroja
~ Gurda przy lewym boku
~ Kabura na prawej i lewej nodze
~ Torba z tyłu na pasie
~ Duży zwój na plecach
Multikonta: Daisuke

Re: Siedziba władzy

Post autor: Kisuke »

Krzyki, zwłaszcza w nocy nie były potrzebne, ale zanim Kisuke zdążył ją uspokoić, zwabieni zostali odpowiedzialni za całą misję urzędnicy z pokoju 24C. Przynajmniej nie było potrzeby znowu ganiania się po całej siedzibie, tylko tym razem wyszli do niego. Najwidoczniej musiał pozwracać nieco na siebie uwagi. Wcześniej wytworzeniem burzy, sporym piorunem, który spadł niedaleko pomnika pamięci a na koniec tym prawie pogrzebowym przemarszem prosto do siedziby.

-Dziękuję, liczę, że w przyszłości uda nam się jeszcze kilka razy współpracować- Praca z nimi, choć nie pozwoliła im jakoś specjalnie dobrze się poznać, to była jednak pełna profesjonalizmu. Ta grupka urzędników pokazała, że zna się na swojej robocie, potrafi zbierać dane oraz robić z nich spory użytek. To właśnie dzięki nim, Kisuke mógł podjąć odpowiednią decyzję. Na pożegnanie wspomniana została Arame. Hiroe podrapał się po podbródku zastanawiając co u niej. Może powinien ją odwiedzić w szpitalu? Pewnie już jest w zupełnie innym miejscu. Jedno było pewne, siedzibę można było opuścić i udać się na spoczynek po tym pełnym emocji wieczorze.

[z/t]
0 x
Awatar użytkownika
Kisuke
Martwa postać
Posty: 2186
Rejestracja: 26 wrz 2020, o 15:40
Wiek postaci: 22
Ranga: Sentoki
Widoczny ekwipunek: ~ Zbroja
~ Gurda przy lewym boku
~ Kabura na prawej i lewej nodze
~ Torba z tyłu na pasie
~ Duży zwój na plecach
Multikonta: Daisuke

Re: Siedziba władzy

Post autor: Kisuke »

Dzień jak każdy inny i podobnie jak w te inne dni, Kisuke ponownie przybył do Siedziby. Miejsce to było centrum życia dla ninja z okolicy, którzy chcieli rozwijać się jako ninja oraz chcieli zrobić wszystko by jako ninja przysłużyć się Gokiburi. Z tego samego założenia wychodził Kisuke, tak często pojawiając się w tej okolicy.

Ostatnio współpracował z wieloma różnymi ninja. Przed wyjazdem sporo robił dla Akiko, ich wspólne misje i rozwiązanie sprawy Remnahyou było bardzo ciekawym doświadczeniem. Potem, gdy już wrócił ze swojej małej wycieczki współpracował przy większej sprawie z kilkoma urzędnikami z pokoju 24C. Konieczność powstrzymania podpalacza była sprawą priorytetową i na tamten moment, niezwykle głośną. Teraz jednak powoli wszystko zaczynało przycichać i wracać do swojego normalnego trybu. Kisuke przystanął na chwilę, aby pomyśleć gdzie powinien się udać po misje. Czas rozwiązać kolejną trudną sprawę. Czuł się na tyle pewnie, że postanowił znaleźć jakąś misję B.
0 x
Awatar użytkownika
Ario
Posty: 2138
Rejestracja: 18 maja 2020, o 10:21
Wiek postaci: 19
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Pomarańczowo-włosy chłopak, noszący na plecach płaszcz z znakiem Kropli.
Widoczny ekwipunek: Na plecach ma duży, dziwny plecak, a na jego barku spoczywa czarna salamandra w zółte kropki.
GG/Discord: Boyos#3562

Re: Siedziba władzy

Post autor: Ario »

0 x
Awatar użytkownika
Kutaro
Posty: 885
Rejestracja: 25 lip 2020, o 21:35
Wiek postaci: 23
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Wysoki, młody mężczyzna. Czarne ścięte przy czaszce włosy, ciemne okrągłe okulary, kwadratowa szczęka. Popielaty płaszcz do kolan, bez rękawów, ciemne spodnie.
Widoczny ekwipunek: Duży kunai przy pasie, czerwony karwasz na lewej ręce
GG/Discord: Templar#5431
Multikonta: Templar

Re: Siedziba władzy

Post autor: Kutaro »

0 x
"ale odkąd doszedł Templar, stał się wyrocznią na wszystko,
samemu wkładając w cokolwiek minimum pracy i effortu"

Obrazek
Awatar użytkownika
Hakai
Posty: 103
Rejestracja: 20 gru 2020, o 23:19
Multikonta: Han Gug

Re: Siedziba władzy

Post autor: Hakai »

Powrót do Kaigan był jedną z tych rzeczy, których nie można przewidzieć. Dobrze mi było w Daishi i nie planowałem wracać do prowincji Aburame. Górskie powietrze, nowi ludzie. Poznawanie kultury Seiyamy sprawiało mi ogromną radość, a regularne towarzystwo Kutaro i Toshiro zabijało nudę. Nie mogłem na nic narzekać. Nawet treningi były przyjemnością. Wielu Kosekich władało żywiołem ziemi, dzięki czemu łatwo było znaleźć wspólny język, a czasem zaczerpnąć rady.
Gokiburi nie zmieniło się ani trochę od mojego wyjazdu. Tak jak zapamiętałem stolicę, taką też zastałem. Nie licząc gęstych lasów to Kaigan właściwie niewiele różniło się do Daishi. Było nieznacznie cieplej, ale na pewno nie gorąco. Wielki budynek siedziby władzy jak zawsze imponował. Uśmiech odruchowo malował się na mojej twarzy, kiedy miłe wspomnienia dawały o sobie znać.
-Myślę, że nie powinno być z tym problemu, a przynajmniej nigdy nie było. To nie pierwszy raz kiedy tutaj jestem. - rzuciłem, klepiąc lekko Benisuke po ramieniu dla otuchy. Ciekawe tylko czy jeszcze mnie pamiętali. W przeciwieństwie do Kutaro nie miałem obowiązku meldowania się. Byłem najemnikiem. Przychodziłem, brałem zadanie i robiłem swoje. Zazwyczaj były to jakieś proste zadanka. Nigdy nie prezentowałem zbyt wysokiego poziomu. Jeśli miałbym się sklasyfikować według rang shinobi, to myślę, że byłbym na poziomie silniejszego Akoraito, może słabszego Sentokiego, chociaż tutaj chyba jeszcze troszkę mi brakowało.
-Hakai, najemnik z Kami no Hikage oraz kompan Kutaro. - przedstawiłem się, tak jak kiedy pierwszy raz trafiłem do Gokiburi. Pomimo tego, że Serce Świata już dawno przestało istnieć, to wciąż czułem jakąś więź ze swoimi rodzinnymi stronami. Czułem się zobowiązany, żeby chociaż pamiętać o tych, którzy polegli w masakrze na wyspie. W końcu kto inny, jeśli nie Ci, którym udało się przeżyć. Obywatel świata tylko ładnie brzmiało, ale nie mówiło niczego wartościowego.
-Chętnie pomożemy Kutaro, jak już załatwicie swoje sprawy. - dodałem, zakładając ręce za sobą i zerkając na Toshiro. Nishiyama zapewne myślał podobnie. Życie shinobi było dosyć proste. Od zadania do zadania, od roboty do roboty, bo co innego można robić. Od siedzenia tylko na dupie można zapuścić korzenie, a w sztywnym ciele trudno później wrócić do formy. Człowiek się jedynie rozleniwia.
0 x
Awatar użytkownika
Toshiro
Posty: 1357
Rejestracja: 25 lis 2018, o 23:42
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito | San
Krótki wygląd: Ubiór: https://i.imgur.com/4b7w2iP.png
Maska: https://i.imgur.com/NQByJxc.png
Widoczny ekwipunek: 2 wakizashi przy lewym boku, duża torba na dole pleców
GG/Discord: Harikken#4936

Re: Siedziba władzy

Post autor: Toshiro »

Ciekawskie spojrzenia zza ciemnych okularów to tylko jedna z wielu rzeczy, które dostrzegł Toshiro przemierzając Kaigan. Sama niechęć handlarzy mówiła mu już wiele gdy postawił po raz pierwszy tutaj swoją stopę. Hakai wydawał się jednak zupełni inaczej to wszystko widzieć i nie przejmował się tym, że sporo osób się za nimi obracało. Zdecydowanie czuł się lepiej w Daishi, tam ludzie byli zupełnie inni. Na szczęście Nishiyama przywykł do takich scen, więc po prostu ignorował to wszystko skupiając się na tym, aby się pilnować. Choć w towarzystwie Kutaro raczej nic im nie groziło.
Po zakupach udali się do siedziby władz. Standardowy manewr po tym jak wróci się z dalekiej podróży. Sam przecież ostatnio tak zrobił i powinien robić tak na prawdę zawsze, ale... No różnie bywało. Teraz jednak był to dla niego standard.
-Jest aż tak źle?- zagadnął parskając lekko śmiechem. Miał nadzieję, że nie zostaną wyproszeni tylko dlatego, że nie są stąd. Poza tym nie było przecież pewności, że nie są shinobi na usługach tutejszego rodu, prawda? Na pewno mieszkali tutaj ludzie, którzy nie odziedziczyli genów Aburame wraz z potrzebą noszenia czarnych okularów. -Wiesz, Hakai... Nie zrozum mnie źle, ale na pewno minęło sporo czasu i oprócz tego przewijało się tutaj sporo różnych osób, więc mimo wszystko nie byłbym tak optymistycznie nastawiony.- no chyba, że nie wiadomo co zrobił dla tutejszych włodarzy, ale szczerze czarnowłosy w to wątpił. W każdym razie po krótkiej wymianie zdań ruszyli wraz z Kutaro do środka.
-Nishiyama Toshiro.- przedstawił się krótko jeśli ktokolwiek o to zapytał, oprócz tego wolał nie mówić za dużo, nie był przecież na swoim terenie. Na wspomnienie o pomocy Kutaro jedynie skinął głową na znak, że jak najbardziej się zgadza. Poza tym starał się raczej nie wychylać. Ot, stał sobie z boku, obserwował i słuchał otoczenie. Wiadomo, że z chęcią pomoże osobie, która wcześniej też bez większego wahania postanowiła pomóc jemu. No i wiadomo, pieniądz nie śmierdział, a nawet mógł przy może nawet mógł zrobić coś dobrego.
0 x
Awatar użytkownika
Akiba
Postać porzucona
Posty: 356
Rejestracja: 19 lis 2020, o 13:11
Wiek postaci: 16
Ranga: Doko
Krótki wygląd: Białe włosy, około 170cm wzrostu, zawsze towarzyszy mu Fuyu - wilczyca o białym umaszczeniu.
Widoczny ekwipunek: Włócznia w dłoni, 2x kunai w kaburach
GG/Discord: Aka#1339

Re: Siedziba władzy

Post autor: Akiba »

0 x
Obrazek
Jeżeli nie sprawdziłem twojej rzeczy w kuźni w ciągu 48h, proszę napisz do mnie na discordzie :)
Awatar użytkownika
Kutaro
Posty: 885
Rejestracja: 25 lip 2020, o 21:35
Wiek postaci: 23
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Wysoki, młody mężczyzna. Czarne ścięte przy czaszce włosy, ciemne okrągłe okulary, kwadratowa szczęka. Popielaty płaszcz do kolan, bez rękawów, ciemne spodnie.
Widoczny ekwipunek: Duży kunai przy pasie, czerwony karwasz na lewej ręce
GG/Discord: Templar#5431
Multikonta: Templar

Re: Siedziba władzy

Post autor: Kutaro »

0 x
"ale odkąd doszedł Templar, stał się wyrocznią na wszystko,
samemu wkładając w cokolwiek minimum pracy i effortu"

Obrazek
Awatar użytkownika
Hakai
Posty: 103
Rejestracja: 20 gru 2020, o 23:19
Multikonta: Han Gug

Re: Siedziba władzy

Post autor: Hakai »

To straszne jak złą reputację można było zyskać tylko przez jednego człowieka. Minęło zaledwie kilka lat, a wielu ludzi zwyczajnie zapomniało o Sercu Świata jako wspaniałym mieście. Może nawet najpiękniejszym jakie kiedykolwiek powstało. Teraz dla wszystkich była to jedynie ruina kojarzona z jednym - Antykreatorem. Takie myślenie utwierdzało mnie w przekonaniu, że liczyła się tylko potęga. No bo co innego? Siły kraju nie wyznaczała liczba Doko w armii, a raczej Ci najsilniejsi.
Zacisnąłem mocno palce na przedramieniu lewej ręki. Czułem ogromną frustrację. Paznokcie lekko wbijały się w moją skórę, ale nieznaczny ból był bardzo odległy od moich myśli, żebym w ogóle to zauważył. Ciekawe czy w oczach takiego urzędnika byliśmy jedynie pionkami. Pewnie tak. Nawet raport Kutaro po długiej nieobecności nie oznaczał dla niego zbyt wiele. Benisuke ciężko pracował w Daishi. Czyżby jego dokonania dla Kosekich nikogo nie obchodziły? Wziąłem kilka głębokich oddechów i poczułem jak całe napięcie szybko uchodzi z moich napiętych barków.
-Nie brzmi to jako nic skomplikowanego. Właściwie to zwykłe morderstwo. Jesteście pewni, że nie grasują w tamtej okolicy zwykli bandyci? Chyba, że powinniśmy wiedzieć coś więcej o pośle? Miał jakąś obstawę, a może zginęło coś ważnego? - dopytałem, uważnie obserwując urzędnika. Szczerze mówiąc to nie spodziewałem się szczerej odpowiedzi, więc wolałem się skupić na reakcji mężczyzny. Zarówno ja jak i Toshiro byliśmy zwykłymi obcymi. Jeśli poseł niósł ważne informacje, to dlaczego miałby zostać nam zdradzone? Na zaufanie trzeba było sobie zapracować.
Kątem oka zerknąłem na Nishiyamę. Nie miałem żadnych wątpliwości, że z naszej trójki to on jest najbardziej doświadczony. Pokazał to już nie raz, dzieląc się z nami swoją wiedzą. Pomimo wiary w chłopaka, troszkę wątpiłem, że dopatrzy się czegoś więcej w obrażeniach posła. Liczne rany cięte i kłute niczego nie mówił o napastniku. Ciężko było nawet określić czy sprawca był jeden czy może kilku.
-Chyba najprościej będzie po prostu pójść i sprawdzić. Który to posterunek? - spytałem, starając sobie przypomnieć wszystko z okresu wojny z klanem Nara. Od tamtego czasu sporo już zdążyłem zapomnieć. Byłem jednak prawie pewny, że w tamtym okresie nie było żadnego posterunku na północy, a jedynie spory garnizon. Najwyraźniej po wojnie został mocno okrojony. Nic dziwnego, że bandyci zdecydowali się wykorzystać tą okazję. Nie było łatwiejszego miejsca na obłowienie się, niż szlaki prowadzące do wielkich miast kupieckich.
0 x
Awatar użytkownika
Toshiro
Posty: 1357
Rejestracja: 25 lis 2018, o 23:42
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito | San
Krótki wygląd: Ubiór: https://i.imgur.com/4b7w2iP.png
Maska: https://i.imgur.com/NQByJxc.png
Widoczny ekwipunek: 2 wakizashi przy lewym boku, duża torba na dole pleców
GG/Discord: Harikken#4936

Re: Siedziba władzy

Post autor: Toshiro »

Rzeczywiście pomimo ostrzeżeń Kutaro nie było tak źle. Zostali normalnie potraktowani tak jak w każdej innej prowincji, w której nic się nie znaczyło - obojętnie. Nawet bardzo obojętnie, ponieważ najpierw musieli dość długo czekać, aby w ogóle gdziekolwiek się dostać. Huh, w Daishi nie było aż takich problemów. Co prawda na swoją wizytę też każdy musiał poczekać, ale przynajmniej dokładnie wiedział kiedy wejdzie, a tutaj... Wszystko wyglądało jak za starszych czasów, gdy wszędzie były kolejki i jedzenie było wydawane na kartki. Być może ci mieszkający w lesie byli po prostu pod tym względem nieco zacofani? Tym bardziej Aburame, którzy zamykali się na inne rody. Choć Toshiro nie komentował, bo nie był u siebie, to oceniać mógł, bo dlaczego by nie?
Jedno trzeba było jednak przyznać. Jesień to na pewno najlepsza pora roku dla tych terenów. Większość drzew stawała się wielokolorowa. Odcienie żółci, brązów i czerwieni malowały na prawdę ładne widoki. Niestety gdy było się zamkniętym w czterech ścianach nie można było ich podziwiać i jedyne co mu pozostało to stąpanie z nogi na nogę, bo przecież nie można było nawet normalnie porozmawiać, nie w takim miejscu.
Nieco zdziwił się, gdy usłyszał jak traktowani są tutejsi shinobi. W jego prowincji każdy się liczył, nawet Doko. Każdy był rodziną i robił wszystko dla rodziny. Na pewno było to ciekawe doświadczenie, poznać zupełnie inne podejście do poddanych, którzy tak na prawdę trzymają cały ten burdel na kółkach. Teraz ze swojej perspektywy cieszył się, że trafił właśnie na ziemie Kosekich i powoli zaczął to doceniać coraz bardziej.
Wsłuchując się w sprawę, która została im przedstawiona Nishiyama nie widział w niej nic specjalnego, więc gdy Aburame zwrócił ku niemu swoje spojrzenie, ten wzruszył tylko bezwiednie ramionami na znak, że bez problemu mogą się tym zająć. Ot, zwykłe śledztwo z morderstwem.
-W porządku.- przytaknął jedynie na znak, że jak najbardziej się zgadza. Poza tym lepiej nie mogli trafić jeśli chcieli wyciągnąć z kogoś informacje, bo Toshiro znał się na tym doskonale i tym razem jeśli będzie okazja, aby je uzyskać, to nie pozostawi tego innym tak jak raz już to zrobił i do czego to doprowadziło? Do śmierci niewinnych ludzi. Teraz nie miał zamiaru dopuścić do takiej pomyłki.
-Też mnie to zastanawiało. Poseł miał przy sobie coś ważnego albo cennego? Nie mówię tutaj tylko o przedmiotach, ale też i informacjach. W ogóle w jakim celu został wysłany? Być może to pozwoli nam nakreślić motyw i ewentualnych podejrzanych, bo jak na razie nie ma zbyt wielu informacji.- od razu podłapał temat, a po tych słowach założył ręce na piersi czekając na odpowiedź. -Poza tym po co potrzebujecie ich żywych? Jeśli potrzeba jakichś informacji to możemy zająć się tym na miejscu.- dodał wiedząc jak kłopotliwe może być utrzymywanie więźnia przez nie wiadomo jak długą drogę. Pozostawiało to bardzo dużo niewiadomych, a także sytuacji, w których po prostu więźniowie mogliby uciec, a nawet ich zabić.
0 x
Awatar użytkownika
Akiba
Postać porzucona
Posty: 356
Rejestracja: 19 lis 2020, o 13:11
Wiek postaci: 16
Ranga: Doko
Krótki wygląd: Białe włosy, około 170cm wzrostu, zawsze towarzyszy mu Fuyu - wilczyca o białym umaszczeniu.
Widoczny ekwipunek: Włócznia w dłoni, 2x kunai w kaburach
GG/Discord: Aka#1339

Re: Siedziba władzy

Post autor: Akiba »

0 x
Obrazek
Jeżeli nie sprawdziłem twojej rzeczy w kuźni w ciągu 48h, proszę napisz do mnie na discordzie :)
Awatar użytkownika
Toshiro
Posty: 1357
Rejestracja: 25 lis 2018, o 23:42
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito | San
Krótki wygląd: Ubiór: https://i.imgur.com/4b7w2iP.png
Maska: https://i.imgur.com/NQByJxc.png
Widoczny ekwipunek: 2 wakizashi przy lewym boku, duża torba na dole pleców
GG/Discord: Harikken#4936

Re: Siedziba władzy

Post autor: Toshiro »

Nie bardzo rozumiał postawy urzędnika względem Kutaro, ale z jego perspektywy wyglądało to trochę jakby nim pomiatano. Nie spodziewał się takie obrotu spraw. Wydawało mu się, że jeśli już ktoś miałby być tak traktowany to byłby to Hakai i Toshiro. Jednak jak przysłowie mówi, co kraj to obyczaj. To, że jemu się nie podobało jak został potraktowany ktoś inny tak na prawdę nikogo nie obchodziło dlatego nie zamierzał zupełnie nic z tym robić. Gdyby on się znów dłużej nie meldował to dostałby zapewne kolejny ochrzan.
W końcu przeszli jednak do konkretów. Z jednym się zgadzał. Atak na posła raczej nie był przypadkiem. Co prawda nie mogli wykluczyć takiej możliwości, ale było to raczej mało prawdopodobne. Urzędnik niestety nie posiadał zbyt wielu informacji, a to, że nie zajęli się tym od razu sprawiało, że na pewno wiele śladów zostało zatartych. Równie dobrze ci bandycie czy kimkolwiek byli mogli być już daleko stąd i tyle by ich widziano. Nie umknęło mu oczywiście to, że mężczyzna dziwnie się uśmiechnął gdy wspomniał o specjalistach od przesłuchań, którym z resztą był też sam Toshiro. Dziwny typ.
-Można by powiedzieć, że ja też jestem specjalistą od przesłuchań i informacje dostaję praktycznie od razu. Tylko muszę wiedzieć o co dokładnie zapytać. Wtedy zaoszczędzimy i wam i nam sporo czasu, a przy okazji ryzyko ucieczki więźnia spadnie do minimum, bo jak sam wspomniałeś, różne rzeczy mogą się zdarzyć po drodze.- powiedział bez większego wahania. Nie miał pojęcia jak dokładnie działali Aburame, ale miał swoje podejrzenia i na pewno proces przesłuchania nie byłby tak szybki jak jego. Poza tym pozostała kwestia pozostałych informacji, których od niego nie mogli uzyskać.
-Jeśli chodzi o mnie to wszystko co chciałem wiedzieć. I tak będziemy musieli dostać się do tamtego posterunku i wypytać o parę rzeczy. Tym bardziej, że ślady już w większości pewnie zostały zatarte i jeśli to był jakiś przypadkowy rabunek to jest duża szansa, że sprawców już dawno nie ma i równie dobrze mogą być po drugiej stronie świata.- oznajmił wzruszając ramionami po tym jak uzyskał odpowiedź o tym o co powinien pytać, czy też nie. To była tak na prawdę ich sprawa, czy chcą mieć pewność, że uzyskają wiarygodne informacje, czy na przykład będą ich lub jego torturować. Wtedy tak na prawdę ofiara może powiedzieć cokolwiek aby się uratować, on miał gwarancję, że to co wyciągał z ludzi jest prawdziwe. Nie wątpił też, że w ich szeregach znajduje się ktoś kto posiada podobne umiejętności, ale po co go fatygować jeśli mogą zrobić to na miejscu i nie kusić losu? No cóż, decyzja i tak pozostawała po ich stronie.
0 x
Awatar użytkownika
Hakai
Posty: 103
Rejestracja: 20 gru 2020, o 23:19
Multikonta: Han Gug

Re: Siedziba władzy

Post autor: Hakai »

W słowach Toshiro było sporo racji. Jeśli napastnicy mieli chociaż odrobinę oleju w głowie, to już dawno uciekli na jakiś inny szlak, albo przepijali zdobycz w jednej z karczm Ryuzaku. Odnalezienie ich bez wprawnego tropiciela mogło graniczyć z cudem. Nie byłem zbytnio zadowolony z takiej sytuacji. Mimo wszystko nie chciałem, żeby napastnikom uszła taka zbrodnia na sucho. Morderstwo było poważnym wykroczeniem i śmiało można było założyć, że skoro zrobili to raz, to mogą spróbować swoich sił na kolejnej ofierze.
-Czy posłaniec był shinobi? - zapytałem uważnie zerkając na urzędnika. Mężczyzna nosił nazwisko Aburame, ale nie chciałem z góry zakładać, że odziedziczył zdolności klanowe. Czasem zdarzali się ludzie, którzy pomimo bliskiego związku z rodem, nie dysponowali więzami krwi. Tak też mogło być w tym przypadku. Z drugiej strony jeśli nie był zwykłym doko, to jego ranga mogła nam sporo powiedzieć o potencjalnych napastnikach. Zwykły Akoraito powinien sobie raczej poradzić ze zwykłymi bandytami.
Lekko pochyliłem się do przodu, kiedy urzędnik rozłożył mapę na stole. W czasie wojny były to ściśle tajne informacje zarezerwowane głównie dla Sentokich. Osoby z niższą rangą wiedziały raczej tylko o tych, w których stacjonowali, albo usłyszeli z historii innych. Czasy się zmieniły i wystarczyło tylko dobrze zapytać, a wszystkie informacje można było uzyskać jak na wyciągnięcie ręki.
-Chyba mniej więcej wiem gdzie to jest, a Ty? - spytałem Kutaro i wzrokiem zmierzyłem kompana. Lekki uśmiech zagościł na mojej twarzy. Nie licząc rodzimej wyspy, to Kaigan było najbliższa mi prowincją. Czułem się tutaj dosyć swobodnie, a już na pewno nie potrzebowałem przewodnika tak jak było to na pierwszej misji w Daishi. Teraz role się odwrócił i to my mieliśmy być przewodnikiem dla Toshiro. Może przy spotkaniu z napastnikami będzie podobnie i Nishiyama będzie mógł się tylko przyglądać.
Lekki grymas pojawił się na mojej twarzy, kiedy przypominałem sobie sytuację sprzed świątyni. Tam też mieliśmy nie zabijać. Niestety Benisuke troszkę przesadził i jeden z Jugo nie dożył popołudnia. Trochę obawiałem się, że tym razem mogło być podobnie, ale wierzyłem, że Aburame wyciągnął wnioski i tym razem zdoła się w porę pohamować.
-Nigdy się tym nie chwaliłeś. - rzuciłem, krótko do Nishiyamy. Ten to dopiero był wszechstronnie utalentowany. Katon, genjutsu, walka mieczem, a teraz nawet wyciąganie informacji. Ciekawe co jeszcze takiego potrafił Toshiro, a jeszcze nie zdążył powiedzieć. No tak, przechwalał się że będzie w stanie odtworzyć moje techniki, ale jeszcze nie mieliśmy okazji, żeby to przetestować. Po misji będziemy musieli w końcu to sprawdzić.
0 x
Awatar użytkownika
Kutaro
Posty: 885
Rejestracja: 25 lip 2020, o 21:35
Wiek postaci: 23
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Wysoki, młody mężczyzna. Czarne ścięte przy czaszce włosy, ciemne okrągłe okulary, kwadratowa szczęka. Popielaty płaszcz do kolan, bez rękawów, ciemne spodnie.
Widoczny ekwipunek: Duży kunai przy pasie, czerwony karwasz na lewej ręce
GG/Discord: Templar#5431
Multikonta: Templar

Re: Siedziba władzy

Post autor: Kutaro »

0 x
"ale odkąd doszedł Templar, stał się wyrocznią na wszystko,
samemu wkładając w cokolwiek minimum pracy i effortu"

Obrazek
Awatar użytkownika
Akiba
Postać porzucona
Posty: 356
Rejestracja: 19 lis 2020, o 13:11
Wiek postaci: 16
Ranga: Doko
Krótki wygląd: Białe włosy, około 170cm wzrostu, zawsze towarzyszy mu Fuyu - wilczyca o białym umaszczeniu.
Widoczny ekwipunek: Włócznia w dłoni, 2x kunai w kaburach
GG/Discord: Aka#1339

Re: Siedziba władzy

Post autor: Akiba »


//nastepny post możecie dać na szlaku.
0 x
Obrazek
Jeżeli nie sprawdziłem twojej rzeczy w kuźni w ciągu 48h, proszę napisz do mnie na discordzie :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Gokiburi (Osada Rodu Aburame)”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości