Strona 1 z 1
Pasieka niedaleko Gokiburi
: 13 gru 2020, o 09:21
autor: Tamaki Hyūga
Jedna z pasiek znajdujących się w okolicach Gokiburi. Cały teren jest obrośnięty różnymi kwiatami, które mają nadawać miodowi specjalny smak. Już zbliżając się do głównego budynku można zauważyć ustawione w szeregu spore ule a wszędzie naokoło słychać wesoły szum latających w tę i z powrotem pracowitych pszczółek. Ta pasieka szczyciła się swoim miodem, który miał bardzo ciekawy posmak ze względu na sekretną mieszaninę rosnących w okolicy roślin. Główny budynek w którym także najprawdopodobniej mieszkał pszczelarz zajmujący się całą pasieką, był dość spory i pomalowany na brązowo, przy drzwiach frontowych znajdował się również wieszak na którym często wisiał specjalny kombinezon chroniący przed pszczołami, błyszczący w słońcu, metalowy podkurzacz oraz parę innych przyrządów przydatnych podczas obsługi pasieki.
Re: Pasieka niedaleko Gokiburi
: 13 gru 2020, o 12:16
autor: Kutaro
Słysząc przyczynę braku zainteresowania pracą z pszczołami shinobi wzruszył tylko ramionami. Szczerze wątpił czy rzeczywiście nagle objawiła się plaga uczulenia na jad tych owadów. Dosyć powszechna, nawet wśród ninja niskiej rangi była chorobliwa wręcz duma, a często to właśnie proste, fizyczne misje przynosiły rodowi największy zysk. No i należy pamiętać, że wynagrodzenie było zależne od rangi misji, a nie od liczby sińców na niej zdobytej.
Kutaro odebrał więc zwój z informacjami wraz z mapą, skłonił się i odszedł parę kroków na bok by zapoznać się z dokumentami. Informacje były dosyć skromne, w skrócie to pasieka poszukiwała kogoś do rozwiązania problemu. Niestety nie było sprecyzowane jaki to kłopot, lecz sam fakt że potrzebny był do tego ninja, a nie parobek, trochę mówił. Pocieszająca natomiast była mapa. Przynajmniej podróż nie będzie długa i męcząca.
Po krótkiej wędrówce traktem Benisuke zboczył z niego z zagłębił się nieco w las. Nie znał zbyt dobrze tych okolic, ale po prostu kierował się za mapą. Ile skrawek papieru potrafi czasem przynieść szczęścia. Rzeczywiście wkrótce jego oczom ukazał się średniej wielkości budynek, otoczony wręcz ulami na których wciąż utrzymywały się czapeczki ze śniegu. Rozglądnął się po okolicy szukając jakiejś żywej duszy. Jeśli takich nie było to skierował się w stronę drzwi z zamiarem zapukania do nich.
Re: Pasieka niedaleko Gokiburi
: 14 gru 2020, o 15:11
autor: Tamaki Hyūga
~ 5/15 ~ ~ Kūtaro ~
~ Misja Rangi D ~
~ Słodkie chwile ~
Po dość krótkiej a także nieowocującej w niespodzianki czy chociażby nawet cokolwiek ciekawego wędrówce, Kūtaro dotarł w końcu do swojej destynacji. Shinobi rozejrzał się po okolicy po czym nie widząc nikogo, ruszył w kierunku budynku. Z racji że zima praktycznie już się kończyła a ostatki śniegu już zaczynały topnieć, dało się słyszeć że w ulach pszczoły powoli wracały do swojego pracowitego życia, a stare pszczoły wymęczone zimą odstępowały miejsca dla młodych, silnych osobników. Kūtaro zbliżył się do budynku i już miał zapukać do drzwi, kiedy te się otworzyły. W drzwiach stał rosły, rudy mężczyzna o łagodnych rysach i drobnym acz krzaczastym wąsiku.
- O! Witaj wędrowcze, co cię sprowadza w moje skromne progi? - zapytał się uprzejmie pszczelarz patrząc z góry na Kūtaro z pogodnym uśmiechem na ustach.
Re: Pasieka niedaleko Gokiburi
: 14 gru 2020, o 19:37
autor: Kutaro
Widocznie wokół pasieki nie ma zbyt wielu podróżników więc obecność Kutaro, została zauważona z wyprzedzeniem. Ten co prawda chciał uprzejmie zapukać do drzwi, lecz te uprzedzając jego gest otworzyły się na oścież. W drzwiach pokazał się potężny rudowłosy mężczyzna, który od razu uprzejmie powitał shinobiego. Widocznie dieta przyprawiana miodem czyniła cuda.
- Kutaro Benisuke. - Tradycyjnie się przedstawił. - Ninja na usługach klanu Aburame. Dostałem zlecenie rozwiązania problemu pasieki, czy dobrze trafiłem? - Kontynuował. Zbyt wielkich szans na pomyłkę nie było, ale zawsze warto było zapytać. Och, jakie by się cuda zaczęły dziać, gdyby nasz bohater pomógł w nie tym przybytku i jeszcze za to odebrał nagrodę. Nikt nie przepada za wykonywaniem dwóch misji w cenie jednej, na czym zapewne by się skończyło. Nawiasem mówiąc, jakież to problemy spotkały gospodarstwo, że taki chłop na schwał sobie z tym nie mógł poradzić? Możliwe, że po prostu zależało mu na czasie, ale na te pytania przyjdzie jeszcze czas, na początku należało wymienić uprzejmości.
Re: Pasieka niedaleko Gokiburi
: 15 gru 2020, o 09:11
autor: Tamaki Hyūga
~ 7/15 ~ ~ Kūtaro ~
~ Misja Rangi D ~
~ Słodkie chwile ~
Mężczyzna wysłuchał słów Benisuke po czym uśmiechnął się serdecznie.
- O! Świetne wyczucie czasu! Zgadza się to właśnie ja zgłosiłem się z prośbą o pomoc. Mam nadzieję że jesteś jednym z tych co potrafią się porozumiewać z owadami i inne takie cuda na kiju? - odpowiedział mężczyzna Kūtaro po czym wziął się za zakładanie kombinezonu ochronnego - Pewnie nie wyglądam na takiego co potrzebuje pomocy ale kilka z uli wydaje się być zbyt cichych jak na tą porę i zdecydowanie mi się to nie podoba, więc jeżeli będziesz w stanie zrobić jakiś szacher-macher i dowiedzieć się o co chodzi to byłoby świetnie. - powiedział mężczyzna po tym jak już się ubrał po czym wziął podkurzacz i włożył do środka parę kawałków spruchniałego drewna, które następnie lekko rozpalił aby z urządzenia sączył się dym po czym machnął ręką na Kūtaro aby ten ruszył za nim.
Re: Pasieka niedaleko Gokiburi
: 15 gru 2020, o 14:22
autor: Kutaro
Na określenie “cuda na kiju” Kutaro uniósł delikatnie brew. Po czym w duchu westchnął, tłumaczenie delikatnych zawiłości symbiotycznej relacji pomiędzy Aburame, a Kikaichū, zajęło by o wiele zbyt dużo czasu. Więc dla świętego spokoju zadowolił się tym umniejszającym określeniem.
- Taaa, potrafię robić takie “cuda na kiju”. Niczego nie gwarantuje, mogę zerknąć. - Zastrzegł sobie, bo przecież nie był jakimś robaczym znachorem. Jednakże zaczął się zastanawiać nad problemem. Możliwe że stworzonka zostały zaatakowane przez jakąś chorobę czy pasożyta. Zapewne złe przygotowanie uli na zimę też mogłoby przynieść takie efekty, ale tutaj ufał w profesjonalizm rudowłosego. Tak czy siak na pytania przyjdzie czas przy gniazdach. Widząc, że pracodawca ubrał się w kombinezon i zamierzał ruszać do uli, shinobi zapytał w przelocie. - Dostanę chociaż taki śmieszny kapelusz z siatką? - Ugryzienia w resztę ciała jeszcze by przeżył, lecz dla komfortu wolałby uniknąć chodzenia z opuchniętą głową. Jeśli otrzymał kapelusz to ruszył dalej za gospodarzem w stronę uli.
Re: Pasieka niedaleko Gokiburi
: 15 gru 2020, o 23:21
autor: Tamaki Hyūga
~ 9/15 ~ ~ Kūtaro ~
~ Misja Rangi D ~
~ Słodkie chwile ~
Mężczyzna już miał ruszać w kierunku niepokojących go uli kiedy usłyszał prośbę Kūtaro.
- Och, tak, oczywiście, wybacz, hahah. - zaśmiał się serdecznie pszczelarz i zniknął na chwilę w swoim domu aby zaraz wrócić z kapeluszem z siatką, otrzepał go z kurzu po czym wręczył Aburame. - Przepraszam że taki zakurzony ale chyba lepsze to niż nic. - powiedział z uśmiechem i ruszył w kierunku uli.
Po dotarciu do interesujących pszczelarza i shinobiego pszczelich domków, mężczyzna odymił on je podkurzaczem aby uspokoić pszczoły po czym zdjął daszki aby umożliwić Kūtaro dostęp do owadów.
- Dobra, proszę działać, jakbym mógł jakkolwiek pomóc to proszę powiedzieć. - rzekł mężczyzna odsuwając się parę kroków do tyłu aby shinobi mógł w spokoju i bez zakłóceń działać.
Re: Pasieka niedaleko Gokiburi
: 16 gru 2020, o 14:15
autor: Kutaro
- Dziękuje, nie ma problemu. - Czarnowłosy podziękował za ochronę z uśmiechem. Nawet nie był taki zakurzony jak mówił gospodarz. Ewidentnie zależało mu na pszczołach i chciał rozwiązać problem tak szybko jak się da. Kutaro zaczął czuć sympatię do rudowłosego za tą troskę wobec pracowitych owadów.
Podążając za pracodawcą upewnił się gdzie jest przód, a gdzie tył kapelusza i założył go na głowę. Proch nieco zakręcił go w nosie, lecz udało mu się powstrzymać kichnięcie. Z zainteresowaniem obserwował jak wąsaty odymia ul uspokajając, czy raczej odurzając robaczki. Zapewne robił to już z przyzwyczajenia bo rzeczywiście domek, porównując z innymi mijanymi, był dziwnie cichy. Benisuke podziękował za te zabiegi przygotowawcze krótkim kiwnięciem głowy.
- Może Pan tu zostać, sam mogę coś przeoczyć, a tak to dodatkowa para oczu. - Powiedział do pszczelarza i zgodnie z założeniem zabrał się do działania. Złożył pieczęć barana po czym przyłożył dłoń do ula. Z ręki wystrzeliła siateczka niebieskich nici oplatając chatkę i wabiąc robaczki ze środka. Jednocześnie ninja poczuł dziwną więź z mieszkańcami, nie tak silną jak z Kikaichū, lecz wystarczającą by wyciągnąć z nich informacje na temat ogólnego stanu zdrowia.Techniki:
Ukryty tekst
KP:
Ukryty tekst
Re: Pasieka niedaleko Gokiburi
: 17 gru 2020, o 09:01
autor: Tamaki Hyūga
~ 11/15 ~ ~ Kūtaro ~
~ Misja Rangi D ~
~ Słodkie chwile ~
Pszczelarz skinął głowa i usunął się na bok dając Kūtaro pełne pole do manewrowania. Aburame skupił się chwilę po czym wykonał jedną technikę i dotknął ula. Wokół ręki mężczyzny zmaterializowała się niebieskawa siateczka z chakry i oplotła ona ul i już chwilę później pszczoły poczęły wychodzić poza ul, tak jakby wywabione techniką Kūtaro.
Niedobrze! Niedobrze! Intruzi w ulu! Chrząszcze ulowe wyjadają nam miód a ich larwy zjadają naszych. Nowe trutnie sobie nie radzą z obroną ula! Co robić?! Co robić?!
Usłyszał Kūtaro delikatne głosiki, które krzyczały zrozpaczone.
- I jak? Wiesz coś może co się dzieje? - zapytał zaciekawiony mężczyzna patrząc na poczynania Aburame.
Re: Pasieka niedaleko Gokiburi
: 17 gru 2020, o 18:00
autor: Kutaro
Kutaro zmarszczył brwi otrzymując mentalną informację. Sytuacja nie wyglądała dobrze, ale przynajmniej problem był stosunkowo prosty do rozwiązania. Shinobi oderwał rękę od ula i zwrócił się do pszczelarza.
- Jakieś chrząszcze zaatakowały ule. Jeśli masz jakiś środek do walki z nimi to teraz jest dobry moment. Ja póki co zajmę się nimi ręcznie. - Otrzymana od owadów informacja sugerowała, że był to typowy pasożyt pszczół i gospodarz mógł znać na nie jakieś rozwiązanie. W oczekiwaniu czarnowłosy zajął się problemem w prymitywny wręcz sposób. Ale jaki skuteczny. Sięgnął do kabury na udzie i z fikuśnie kręcąc na palcu wyciągnął kunaia. Po czym ponownie przyłożył dłoń do domku i tym razem zaczął wabić wszystkie robaki. Obserwował żyjątka wyłaniające się z ula i wszystko co nie było żółto-czarne i puchate, kończyło na czubku noża. Sympatia do owadów kończyła się w momencie gdzie naukowiec nadałby im zaszczytny tytuł szkodnika. Zadanie było niezbyt trudne, ale przynosiło dziwną satysfakcję, gdy kolejne truchła leciały z noża w śnieg.Techniki:
Ukryty tekst
KP:
Ukryty tekst
Re: Pasieka niedaleko Gokiburi
: 19 gru 2020, o 12:25
autor: Tamaki Hyūga
~ 13/15 ~ ~ Kūtaro ~
~ Misja Rangi D ~
~ Słodkie chwile ~
Rudowłosy mężczyzna czekał cierpliwie aby usłyszeć werdykt shinobiego, więc kiedy ten nareszcie zaczął mówić co się dzieje to pszczelarz momentalnie zamienił się w słuch. Kiedy usłyszał o chrząszczach można było zobaczyć jak jego mina zmienia się diametralnie. Pogodny i przyjazny wyraz twarzy zniknął i został zastąpiony przez cichą furię i ogień płonący w jego oczach.
- Chrząszcze... Jak ja ich kurwa nienawidzę... Zaraz wracam. - powiedział cicho mężczyzna
po czym ruszył szybkim krokiem w kierunku swojej chatki. W tym samym czasie Kūtaro aby nie tracić czasu zabrał się do roboty i wykorzystując swoją technikę, jeszcze raz skomunikował się z owadami, tym razem jednak poprosił wszystkie owady o wyjście z ula. Tak też zaczęły one wychodzić, cała wielka masa żółto-czarnego puchu, jednak gdzieniegdzie przeplatały się również mniejsze, całe opancerzone, ciemnoszare chrząszcze. Nóż Aburame błysnął w promieniach słońca i rozpoczęło się polowanie na szkodniki. Kunai raz po raz wbijał się pomiędzy owady, tylko po to aby ponownie wyłonić się z kolejnym chrząszczem na swoim czubku. Praca trwała w najlepsze kiedy wrócił pszczelarz z kilkoma skrzynkami z ziemią, które rozstawił przy wlotce ula.
- Te zasrane szkodniki wykorzystują do rozwoju glebę tuż przy wlotce, więc jak się rozstawi tutaj takie skrzynie i będzie na bierząco je wymieniać i utylizować to bardzo skutecznie zmniejszy to ich populację do tego stopnia że później trutnie sobie już bez problemu z tym poradzą. - wytłumaczył Aburame rudowłosy po czym spostrzegł kupkę martwych chrząszczy, które zdążył już upolować Kūtaro. - Hahahah, cóż za piękny widok! Bardzo dziękuję ci za pomoc. Gdyby nie ty to minęłoby trochę czasu zanim bym się dowiedział w czym leży problem i możliwe że ul poszedłby już na straty. Te zasrane szkodniki są okropne... Chodź, zapłacę ci za wykonanie zadania, trzeba zostawić to na jakiś czas żeby chrząszcze zaczęły korzystać z tej ziemi. - powiedział pszczelarz odkładając daszek z powrotem na szczyt ula, uważając przy tym aby nie rozgnieść niechcący żadnej pszczółki. Kiedy wszystko było już na swoim miejscu to ruszył on w kierunku chatki.
Re: Pasieka niedaleko Gokiburi
: 19 gru 2020, o 13:58
autor: Kutaro
Shinobi uśmiechnął się widząc furie gospodarza skierowaną wobec chrząszczy, miło było spotkać kogoś kto podobnym uczuciem darzył szkodniki. Podczas gdy Kutaro w najlepsze dźgał ciemne pancerzyki, gospodarz udał się do szopy. Widocznie miał znał już sposób walki z tym przeciwnikiem.
Rozwiązanie było bardzo ciekawe, świeża ziemia miała wywabiać żuki i przy odpowiednio częstej wymianie nie dopuszczać do wzrostu populacji. Widząc zabiegi pszczelarza czarnowłosy obserwował zapamiętując gdzie kładzione są skrzynki z ziemią.
- Mówiłeś, że kilka uli jest dziwnie cichych. Pewnie to też te chrząszcze. Pomóc Ci tam rozłożyć ziemię? - Zapytał rudego, w końcu jego zadaniem było poradzić sobie całym problemem pasieki, a nie tylko z jednym ulem. Troska o pracowite pszczoły była ujmująca, więc bohater naszej historii uznał, że dodatkowa pomoc jak najbardziej wliczała się w honorarium.
- Nagroda poczeka, powiedz tylko które ule są jeszcze ciche. - Powiedział z uśmiechem Benisuke. Jeśli pracodawca nie nalegał na przekazanie nagrody i pożegnanie ninjy z gospodarstwa, to ten udziela pomocy z pozostałymi skrzynkami. Dopiero wtedy kieruję się w stronę domu po nagrodę i może nawet łyk wody.
Re: Pasieka niedaleko Gokiburi
: 20 gru 2020, o 11:57
autor: Tamaki Hyūga
~ 15/15 ~ ~ Kūtaro ~
~ Misja Rangi D ~
~ Słodkie chwile ~
Mężczyzna słysząc słowa Kūtaro zatrzymał się i odwrócił w jego stronę a po chwili jego twarz rozświetlił promienny uśmiech.
- Oczywiście, bardzo miło z twojej strony. Chodź, weźmiemy skrzynki z ziemią i pokażę o które ule chodzi. - powiedział głosem pełnym energii pszczelarz i zaprowadził Aburame do swojego domu gdzie stały już przygotowane skrzynki. - Weź ile zdołasz i roznosimy. - powiedział rudy podnosząc kilka skrzynek po czym kiedy Kūtaro wyszedł za nim wskazał mu kilka uli - Ten, ten, ten i tamten. Skrzynek starczy na wszystkie. - rzekł pszczelarz wskazując kilka uli po czym zabrał się za roznoszenie skrzynek.
Kiedy już wszystkie zagrożone ule zostały obstawione skrzynkami z ziemią, mężczyzna zawołał shinobiego do domu i sam również w nim zniknął na chwilę aby wyłonić się z woreczkiem z brzęczącą zawartością oraz małym słoiczkiem miodu.
- Proszę, to dla ciebie, mam nadzieję że lubisz miód. To jedna z najlepszych partii jakie kiedykowleik udało mi się zebrać od moich pszczółek, jeden z ostatnich słoiczków jakie mi zostały, ale mam nadzieję że ci posmakuje. - powiedział ciepłym głosem pszczelarz wręczając nagrodę za wykonanie zadania Kūtaro.
Misja zakończona sukcesem!
Re: Pasieka niedaleko Gokiburi
: 20 gru 2020, o 15:26
autor: Kutaro
Rozgrzany porządną pracą Kutaro rozsiadł się pod gospodarstwem, na czas gdy pszczelarz zniknął w środku. Otarł zroszone czoło i uśmiechnął się w stronę słońca. To było dobra i przyjemna misja i przede wszystkim naprawdę pożyteczna. Do takiego grzejącego się w promieniach wiosennego słońca Benisuke, po krótkiej chwili wyszedł rudowłosy ze słoikiem miodu i sakiewką pieniędzy. Smakołyk był naprawdę przyjemnym dodatkiem, za który bohater historii serdecznie podziękował. Zapewne przez najbliższe dni będzie mu przypominał o wykonanym zadaniu. Po tym jak czarnowłosy odebrał nagrodę, skłonił się uprzejmie pracodawcy i z powrotem ruszył znaną mu już drogą w stronę Gokiburi.
[z/t]