Opuszczona wioska w głębi lasu

Prowincja znajduje się na południu Prastarego Lasu i tak jak sąsiadujące z nią obszary regionu, porośnięta jest gęstym lasem. Kaigan zamieszkiwany jest przez Ród Aburame, który to odnalazł tutaj wspaniałe warunki do rozwoju. Prowincja graniczy z morzem jak i też z krajem kupieckim co pozwala rozwijać handel oraz żeglugę. Znacznym problem w prowincji jest sąsiedztwo na zachodniej granicy z Tajemniczym Lasem co zaowocować może tworzeniem się szajek przemytniczych. Zwłaszcza, że porośnięte tereny nadają się na idealną kryjówkę.
Ayatsuri Juranu

Opuszczona wioska w głębi lasu

Post autor: Ayatsuri Juranu »

0 x
Ayatsuri Juranu

Re: Opuszczona wioska w głębi lasu

Post autor: Ayatsuri Juranu »

Jeśli chcesz mogę pozostać na opisach, jeśli sobie życzysz mogę narysować paintową mapkę.
0 x
Yato

Re: Opuszczona wioska w głębi lasu

Post autor: Yato »

POPRZEDNIA CZĘŚĆ

Nie no, kurwa ktoś sobie całkiem nieźle poszalał. Mała rozpierducha. To było całkiem dobre. Ciekawe kto tutaj się zabawiał - pomyślał sobie. Wiele rzeczy nie pasowało w tym całym układzie, chociażby fakt ich pierwsze domy były niezamieszkałe, a pozostałe się dopalały. Tak czy inaczej ja to nie zamierzał ruszać się ze swojej kryjówki w końcu od zwiadu miał swoją roboczą pięść w postaci klona. Klon posłusznie wkroczył między zabudowania przypatrując bardzo dokładnie każdy budynek. By jednak chłopak miał dokładny wgląd w to co się dzieje w budynkach co jakiś czas kilka owadów przylatywało i odlatywało od niego jako kurierzy najnowszych nowin.
0 x
Ayatsuri Juranu

Re: Opuszczona wioska w głębi lasu

Post autor: Ayatsuri Juranu »

0 x
Yato

Re: Opuszczona wioska w głębi lasu

Post autor: Yato »

A więc ja to nie mylił się ten teren był naszpikowany pułapkami. He, he. Co za kretyn ustawiał te pułapki. Przecież trzeba było być pozbawionym wyobraźni żeby sądzić że ktoś tak po prostu wejdzie do tej osady jakby był na pierdolonym spacerze. Przecież wnyki i wyrzutnie nie powstrzymają wyszkolonego shinobi przed dalszą penetracją osady - pomyśl o sobie i niczym generał prowadzący swoje wojska do boju rozkazał klanowi iść dalej. Co jak co ale klon o wiele lepiej niż żywy chłopak zniesie wszelkie obrażenia i przy okazji utoruje drogę gdyby Yato miał ochotę tam wejść. Ja to nie sądził żeby na razie jego pomoc połowy była bardzo potrzebna owszem wysłał pewne uzupełnienia aby klon wyglądał tak jak należy i nic poza tym. Penetrację wnętrza budynku pozostawił sobie na nieco późniejszą porę wolał aby najpierw wszelkie niespodzianki zostały rozbrojone. W końcu bezpieczeństwo ponad wszystko. Trochę go zastanawiało co też mogło czekać w budynkach. Czy też będą naszpikowane niespodziankami czy też obejdzie się bez przykrych incydentów.
0 x
Ayatsuri Juranu

Re: Opuszczona wioska w głębi lasu

Post autor: Ayatsuri Juranu »

0 x
Yato

Re: Opuszczona wioska w głębi lasu

Post autor: Yato »

- Kurwa, kurwa, kurwa - przeklinał cicho pod nosem Kiedy jego klon wdepnął w te pieprzoną dziurę. Sprawy nie toczyły się tak jak to sobie założył. Pułapka za pułapką i każda bardziej upierdliwa od poprzedniej, prawdziwy wrzód na dupie. No ale cóż, skoro się wlazło trzeba to dokończyć, zwłaszcza że zżerała go ciekawość, chodź przed nikim by się do tego nie przyznał. Czuł coraz większe zmęczenie. Upływ czakry był zauważalny. Muszę to dokończyć jak najszybciej pod nią z braku czakry a wtedy będę bezbronny jak niemowlę. - pomyślał sobie odwołując klona i sprowadzając swoje robaki z powrotem do siebie, Trzeba było działać oszczędnie bardzo oszczędnie niczym chytry karczmarz albo lichwiarz. Myślał planując kolejny ruch, którym było odwołanie kokonu w którym się ukrywał. Więcej robaków do dyspozycji dawało większe pole do manewru. Manewrem tym było nic innego jak stworzenie kolejnego klona który miał kontynuować dzieło poprzednika. Yato prezentował się że cały ten teren naszpikowany jest pułapkami jak dobra kasza skwarkami niebezpiecznie wiem z było wchodzić tam osobiście zrobiłby to tylko jakiś idiota uczniak.
Nazwa
Mushi Bunshin no Jutsu
Pieczęci
Brak
Zasięg
Obszar danej prowincji, w której znajduje się gracz
Koszt
E: 18% | D: 13% | C: 9% | B: 5% | A: 3% | S: 2% | S+: 1% za klona
Dodatkowe Szybkość równa użytkownika; Siła -> 1/2 twórcy; Wytrzymałość równa robakom na tym reberu; 10% robaków za 1 klona.
Opis Technika pozwala na stworzenie klona złożonego z insektów. Klon potrafi przybrać postać znanych nam osób, a ponadto potrafi naśladować ich głos. Stworzona podobizna potrafi jednak korzystać tylko z technik nie wymagających chakry (taijutsu/bukijutsu), nie będą one jednak równie skuteczne co ataki oryginału. Jest to więc technika nieofensywna, którą można zmylić przeciwnika bądź go zmęczyć. Klon nie ma dostępu do ekwipunku twórcy. By zniszczyć bunshina trzeba pozbyć się tworzących go owadów, inaczej po rozbiciu go w chmarę może ukształtować się ponownie.
Kontrola chakry: D
Pokłady chakry: 58% - 13% = 45%
Nowy klon jak się pojawić dokładnie na brzegu tej dziury w którą wpadł poprzedni ominąć się i ruszyć dalej na przeszpiegi.
0 x
Ayatsuri Juranu

Re: Opuszczona wioska w głębi lasu

Post autor: Ayatsuri Juranu »

Wybuch zniszczył jakieś 7% robaków, 3% przeżyło, ale klon nie jest możliwy do odtworzenia bez wysłania dodatkowych sił.
0 x
Yato

Re: Opuszczona wioska w głębi lasu

Post autor: Yato »

- Hmm Ciekawe, bardzo ciekawe. Nagle zrobiło się interesująco - mruknął cicho pod nosem widząc zaistniałą sytuację. Ktoś ewidentnie bawił się z nim w kotka i myszkę nie zdając sobie najwyraźniej sprawy że nie on jest kotem tylko właśnie myszą, a kot czyli Yato obserwuje całą tę zabawę z ukrycia wydając odpowiednie rozkazy by w końcu we własnej osobie zainterweniować. Lecz jeszcze nie teraz, jeszcze nie nadszedł czas. Jeżeli ktoś odpalił tę notkę ręcznie, znaczy że nie jestem z sam. To bardzo miło, że owy osobnik zdradził swoją pozycję. Tym łatwiej będzie mi go złapać i się z nim zabawić pomyśl sobie i zaśmiał się cicho, acz ponuro. Już dobrze wiedział że ta rozgrywka jest wygrana, choć nie obejdzie się bez wyrzeczeń trudów. Wszak upływ czakry był odczuwalny i mocno dawał mu we znaki. Nie znaczyło to bynajmniej że zamierza odpuścić. On w końcu nie był z tych co łatwo dawali za wygraną. Szybko zanim kurz i pył opadł a klon jeszcze znajdował się w chmurze dymu wysłał odpowiednie uzupełnienia aby jego twór mógł dalej funkcjonować. Chodziło tu o nic innego, jak o zwykły element zaskoczenia. Wkońcu notka wybuchła I atakujące spodziewał się znaleźć trupa. Zamiast tego znajdzie klona gotowego do ataku i takie właśnie klon uzyskał polecenie. Jeżeli tylko znajdzie przeciwnika ma go zaatakować bez cienia litości. Sami Yato zamierzał przemieszczając się po drzewach tak, by nie zwracając na siebie uwagi zbliżyć się do miejsca skąd prawdopodobnie wystrzelona notkę. Im bliżej będzie placu boju tym lepszy będzie miał rozeznanie i będzie mógł szybciej zareagować. Proste, szybkie i bez specjalnej finezji. No w końcu nie o finezję tu chodziło tylko o złapanie tego skurwiela danie mu porządnej nauczki.

Nazwa
Mushi Bunshin no Jutsu
Pieczęci
Brak
Zasięg
Obszar danej prowincji, w której znajduje się gracz
Koszt
E: 18% | D: 13% | C: 9% | B: 5% | A: 3% | S: 2% | S+: 1% za klona
Dodatkowe Szybkość równa użytkownika; Siła -> 1/2 twórcy; Wytrzymałość równa robakom na tym reberu; 10% robaków za 1 klona.
Opis Technika pozwala na stworzenie klona złożonego z insektów. Klon potrafi przybrać postać znanych nam osób, a ponadto potrafi naśladować ich głos. Stworzona podobizna potrafi jednak korzystać tylko z technik nie wymagających chakry (taijutsu/bukijutsu), nie będą one jednak równie skuteczne co ataki oryginału. Jest to więc technika nieofensywna, którą można zmylić przeciwnika bądź go zmęczyć. Klon nie ma dostępu do ekwipunku twórcy. By zniszczyć bunshina trzeba pozbyć się tworzących go owadów, inaczej po rozbiciu go w chmarę może ukształtować się ponownie.
Kontrola chakry: D
Pokłady chakry: 45% - 13% = 32%
0 x
Ayatsuri Juranu

Re: Opuszczona wioska w głębi lasu

Post autor: Ayatsuri Juranu »

Obrazek
Legenda:
Czarne prostokąty to stojące budynki.
Czerwone to zgliszcza (przekreślone to te świeże, dopalające się, dym już prawie z niego nie leci, delikatne strużki, właściwie nie zasłaniają widoczności).
Na zgliszczach z prawej strony zaznaczone są osłonki, mają różne wysokość, za niektórymi jest w stanie się ukryć przed Tobą człowiek leżący, czasem skulony. Czasem jest to niedopalony bal, czasem resztki mebli, czasem kawałek ściany. Nie dodawałem po lewej, gdyż ta strona jakby nie obchodzi nas.
Całość dookoła to las.

Dodane w paincie:
Czerwone to Twój wysłannik, to coś na środku to ta przestrzeń, z której śnieg został wciągnięty w dziurę na środku. Żółte to mniej więcej kąt, z którego mógł przylecieć pocisk.
Zielone to Ty, strzałka jest orientacyjna, bo przemieszczasz się z tego co zrozumiałem po drzewach, więc powinna być bardziej zaokrąglona. No ale chodzi o kierunek.
Fioletowe to to coś co dostrzegłeś i rozmiarami przypomina człowieka, ale wygląda jakby miało leśny strój maskujący. Widocznie jest skupiony na oglądanie przez dziury w swojej osłonie owadziego klona.
Błękitny, to mniej więcej kąt, z którego zaczynasz widzieć fioletowe. Od niego do klona jest niecałe 10 metrów, ale mimo "telepatii" z owadami, rozkazy chwile zajmą.


Oczywiście najlepszym by było, jakbyś pobrał i edytował mapkę w swoim ruchu, ale myślę, że jak w spoilerze opiszesz dokładnie, np. na podstawie orientacyjnych budynków (łatwo można opisać zgliszcza, są przecięcia kąta widoku z lasem, są kratki, więc dasz radę bez edycji w razie czego, tylko jeśli czegoś się nie da opisać fabularnie właśnie to w spoilera proszę sprawozdanie taktyczne, jak ja tu teraz).

Przepraszam za tak bardzo "techniczny" opis udrzewienia, ale po prostu jest to w stylu Naruto, gdzie gałęzie okazywały się być na jednym poziomie.
Nasz prawdziwy łowczy nie pozostał bezczynny. Domyślając się, że jego "ofiara" używa klona do zbadania terenu, sam chce wykorzystać podobną zagrywkę. Nie wie, z czego korzysta przeciwnik, że jego klon jest tak wytrzymały i się regeneruje (nie widział przejścia przez wszystkie pułapki, ale coś mu się rzuciło w oczy) + zakopanie żywcem i notka wybuchowa, która rozsadziła cel, a potem po chwili on znowu powstał. Wykonał więc technikę absurdalnie prostą: Bunshin no Jutsu i stworzył podobizny w dwóch miejscach, które nie będą widoczne przez klona a także ze ściany lasu od miejsca nadejścia Mushi Bunshina. Łowczy, jak go roboczo będę nazywał jest na tym "piętrze" 3m, osłonięty krzakami i w stroju maskującym, tak w drugim rzędzie drzew, że nie jest do ujawnienia się z polany za bardzo. Przeglądając Yato go raczej nie znajdzie (będącego w bezruchu), bo gość doskonalił punkt obserwacyjny bo to jego miejsce, ale robaki nie będą miały absolutnie żadnego problemu.

Gość na chwilę odłożył łuk do złożenia pieczęci do bunshina. Kontrola Chakry C
Chakra wroga: 102% - 4% = 98%
Nazwa
Bunshin no Jutsu
Pieczęci
Baran › Wąż › Tygrys
Zasięg
Obszar danej prowincji, w której znajduje się gracz
Koszt
E: 7% | D: 5% | C: 4% | B: 3% | A: 2% | S: 1% | S+: Niezauważalny (za 2 iluzje)
Dodatkowe
Brak własnej woli; niematerialne
Opis Prosta technika Ninjutsu, która polega na stworzeniu iluzji nas samych. Przy jej pomocy – w zależności od Kontroli Chakry – jesteśmy w stanie stworzyć od jednej do kilkunastu iluzji, które wyglądają jak my i wykonują nasze polecenia wydawane drogą mentalną. Oczywiście iluzje nie są materialne, więc każde uderzenie w nie kończy się ich rozwianiem w małym, błyskawicznie znikającym obłoku dymu. Warto również zauważyć, że iluzje nie wydają żadnych dźwięków, dodatkowo nie rzuca swym "niematerialnym" ciałem cienia, a także nie potrafią poruszać żadnych przedmiotów.
http://shinobiwar.pl/viewtopic.p ... 63#p104963 <- "KP" przeciwnika. Przed uzyskaniem danych od Yato (ale było gotowe właściwie zanim w ogóle poprosił o misję).

Mapka:
Obrazek
Bordowe to prawdziwy przeciwnik: ma dobry punkt obserwacyjny, jest na tym niskim piętrze. Ma płaszcz z gałęziami w barwach maskujących dla lasu, mój ukłon w stronę Yato, żeby pomyślał, a nie był tak pewny siebie ze swoją genialną taktyką.

Fioletowe kropki to te Bunshiny - bliżej środka kuca, ten dalej od środka leży, przez co ciągle jest niewidoczny.

Powinienem zaznaczyć jego kąt wzroku, ale załóżmy, że widzi wszystko mniej więcej do tych skrajnych zgliszczy od góry i dołu mapki po tej stronie ścieżki. Dalej można się schować za budynkami.

Każdy budynek w czarnym konturze jest jednak pułapką, gdyż są zabezpieczone specyfikami przed wodą. Tak, było to w ich opisie, że aż dziwne, że nie są mokre i przegniłe. No mają tylko dużo dziur i szpar. Więc są pokryte czymś w rodzaju lakieru, są łatwopalne.
Dobra tygryski sprawdzające, bo nie chcę unieważnienia, że działam wybitnie przeciwko graczowi.

Ostrzeżenia dla gracza się skończyły: Yato ruszył na misję, gdzie przeciwnik może być od niego silniejszy. Zmarnował swoją szansę na poznanie jego zdolności, zabijając jedyną osobę, która uszła z wioski, bo po prostu poderżnął mu gardło bez żadnych pytań.
Klony mu niszczę, wręcz specjalnie, żeby dać poczucie zagrożenia oraz żeby się ruszył do przodu, bo klon sam z siebie nic tu nie zdziała, bo idzie wprost w pułapki, a logicznym przecież jest, że "Łowczy" jak nazywa się misja, nie będzie siedział w pułapkach, a będzie poza nimi.

Dostał już info, że przeciwnik korzysta z łuku, albo jakiegoś rodzaju pocisków przynajmniej, ma dobrą znajomość terenu i jest inteligentny. Wioska jest spalona, więc powinien wyciągnąć to, że bawi się ogniem, ale nie wiem czy to aż tak jasne. Wiem, że wygląda to jak specjalna kontra na Yato, ale przeciwnik ma swoją historię, charakter i wszystko, które wymyśliłem na misję "Duch lasu" dla Youmu i Yuri'ego, którzy nawet nie zaczęli dowiadywać się o szczegóły, więc od razu przeniosłem to tutaj, bo nic tam nie zostało sprzedane.

Ba! Wciąż nie rozumiem, czemu jako Aburame nie użyje reberu do znalezienia gościa, który kampi i jest to wiadome. Jakkolwiek przeciwnik katonem kontruje robaki, to robaki kontrują styl walki łukiem i kampienia gościa. Nawet kontrują znajomość terenu. Nie jestem człowiekiem, który na siłę przepuszcza gracza, żeby żył. W sumie nawet trochę na PW sugerowałem Yato, że ten przeciwnik może być ponad to. A teraz jak wyjdzie z lasu i spróbuje się zakradnąć do Bunshina, to złapie się we własną taktykę i dostanie strzałę w plecy.
0 x
Yato

Re: Opuszczona wioska w głębi lasu

Post autor: Yato »

Czas biegł nieubłaganie i nic nie było w stanie go zatrzymać. Cholera jeśli nie załatwiłem tego w miarę dopadną wpływu czakry Jakby nie patrzył dupa zawsze z tyłu. Ech, biednemu zawsze wiatr w oczy bogatemu to i byk się ocieli - pomyśl o sobie zmieniając nieco swoje plany. Zamierzał cichutko i ostrożnie i zbliżyć się do owego zbiorowiska gałęzi, jednocześnie klon miał to samo zadanie tylko że z drugiej strony. Wzięcie przeciwnika w dwa ognie było w końcu oczywistą taktyką. Kiedy będzie dwóch na jednego przeciwnik nie będzie miał najmniejszych szans ani uciekać ani się bronić ani atakować. Problem tylko polegał na tym że Yato nie miał zielonego pojęcia czy tam rzeczywiście ktoś jest, lub czy ten krzak aby nie jest poruszony przez na przykład mało widoczną żyłkę. Gdyby tak było on i klon wystawili by się na atak, byliby jak kaczki na strzelnicy. Nie było to zbyt pociągające, jednak chłopak postanowił spróbować. W końcu trzeba było coś zrobić. czekanie nie wchodziło w grę. Czas nie sprzyjał Yato.

Niestety nie posiadam komputera a co za tym idzie painta. Cały czas gram z telefonu a na telefonie robienie obrazków jest mało poręczne O ile w ogóle możliwe muszę się więc posługiwać tylko opisami
0 x
Ayatsuri Juranu

Re: Opuszczona wioska w głębi lasu

Post autor: Ayatsuri Juranu »

To jest mapka, która była w Uhide w poprzednim poście. Poza wiadomymi, fioletowe to dwie sztuki Bunshin no Jutsu, które wykonał przeciwnik po domyśleniu się, że to co idzie przez środek wioski może być klonem samo z siebie.

Bordowe to przeciwnik - w stroju maskującym, na niskim piętrze gałęzi (3 m z opisu z poprzedniego postu), schowany w w drugim rzędzie. Zna jednak bardzo dobrze okolicę i wybrał bardzo dobry punkt obserwacyjny.
Obrazek


Sytuacja aktualna:
[img]blob:https://imgur.com/28be264c-d3fc-4bff-9a1c-3c224185071f[/img]

Fioletowe to najzwyklejsze w świecie bunshiny. Te z rangi E. Szaroczerwona linia to żyłka, po której idzie ogień.

Techniki strzelca:
Nazwa
Mojiretsu no Saki
Pieczęci
Brak
Zasięg
Zależy od rodzaju łuku i ilości żyłki
Koszt
E: 24% | D: 18% | C: 15% | B: 12% | A: 9% | S: 6% | S+: 3%
Dodatkowe
Żyłka
Opis Za pomocą tej techniki użytkownik otrzymuje możliwość zdalnego kierowania lotem pocisku. Najpierw przywiązuje on żyłkę do strzały, a następnie wypuszcza pocisk w kierunku oponenta. I tutaj otrzymujemy twist - poprzez odpowiednie manipulowanie żyłką, która jest owinięta wokół nadgarstka łucznika, jest on w stanie zmienić tor lotu strzały. Na żyłkę należy przelać nieco chakry, by korekta była możliwa. Technika przydatna w przypadku wykonania uniku przez przeciwnika bądź naprawy własnej pomyłki podczas celowania. Zmiana nie pozwala zawracać strzały bądź kierować ją po ostrych łukach, umożliwia jedynie niewielkie modyfikacje toru lotu.
Nazwa
Katon: Ryūka no Jutsu
Pieczęci
Wąż → Smok → Królik → Tygrys
Zasięg
Zależny wyłącznie od długości przedłużenia
Koszt
E: 24% | D: 18% | C: 15% | B: 12% | A: 9% | S: 6% | S+: 3%
Dodatkowe
Należy posłać ją po przedłużeniu, np. lince
Opis Bardzo silne Jutsu, nawet jak na rangę C w Katonie. Polega ono na stworzeniu ogromnego płomienia, który początkowo znajduje się przed nami, a potem leci w stronę przeciwnika. Może on spalić w zasadzie mnóstwo rzeczy, drewno, ludzi, zwierzęta. Ma jednak jedną wadę, która osłabia znacznie tą technikę. Aby płomień poleciał do przodu, musi znaleźć przedłużenie, czyli coś po czym będzie mógł się przemieścić. Mogą być to, np. linki z chakry, stalowe linki, albo coś podobnego. Jeśli użyjemy tego Jutsu bez przedłużenia to wyjdzie nam tylko płomień ognia lecący niezbyt precyzyjnie.

Co do sytuacji: przebite płuco, obfite krwawienie, problemy z oddychaniem, kaszel krwią. Bez użycia technik medycznych nadejdzie szybki zgon.

Wiesz gdzie jest przeciwnik, ale jednak jest trochę dystansu do niego, te kilkanaście metrów.
Popełniłeś bardzo dużo błędów.

1. Nadużyłeś klona, pozwoliłeś na dokładną analizę jego zdolności. Powtarzałem wielokrotnie, że ten NPC myśli.
2. Zabiłeś jedyną osobę, która mogła opowiedzieć o zdolnościach przeciwnika. Mogłeś chociaż zapytać, a potem poderżnąć gardło.
3. Twój klon dostał ze strzały - wiesz, że to łucznik, więc czemu miałby strzelać z kilku metrów? A mimo to poszedłeś do klona, który tam powstał później.
4. Przez ani chwilę nie użyłeś reberu w celu zwiadu okolicy. Nie przeczesałeś lasu, nawet po tym, jak wręcz przedstawiłem, że gość ma kontrolę nad całą wioską skądś. Wtedy byś go na luzie znalazł, a on nie znałby Twojego położenia.

Jednak gratuluję: nie wszedłeś do żadnego domku. Każdy domek był łatwopalną pułapką. W sumie ciągle jest.
Co do samej sytuacji - jesteś w lesie z poważną raną płuc, masz teraz jak odpisać, ale nawet jeśli Twoja postać jakoś zabije przeciwnika, to nie przeżyje dojścia do szpitala. A zbliża się dość potężna technika katonu jak na rangę C, która ma wymaganie transportu po żyłce, która jest. A której nośnik wbity jest w Twoje płuco.[/ghide]
Chakra przeciwnika 68%. Przepuszczając żyłkę w rękach oddala się, skacząc na wyższe piętro gałęzi, żeby nie zostać spalonym w bezpośrednio w krzaku. Przemieszcza się trochę w lesie, przedłużając ogień, ale ucieka z dawnego miejsca. Łuk ma ze sobą.
0 x
Yato

Re: Opuszczona wioska w głębi lasu

Post autor: Yato »

Chwila ostrego bólu już dobrze wiedział że wdepnął w największym gówno jaki się dało wdepnąć. Teraz tylko pozostawało pytaniem czy uda mu się z niego wykaraskać, czy jednak nie. Bynajmniej nie zamierzał pozostawać bierny. Co to, to nie. Jego umysł pracował na przyspieszonych obrotach i już po chwili miał nawet pewien zamysł na to, co należy zrobić by uniknąć rychłej śmierci. Było to cholernie ryzykowne, jednakże gdyby się powiodło przeżyłby i być może nawet doszedłby do szpitala o własnych siłach. Nie było jednak czasu, trzeba było działać. Yato widząc zbliżającą się technikę natychmiast złamał strzałę aby przymocowany do niej drucik opadł na śnieg a następnym jego posunięciem było utworzenie zasłony z robaków. Tak na wszelki wypadek gdyby strzelec znowu miał ochotę postrzelać sobie do żywego celu. Jednocześnie robakom które były w jego wnętrzu nakazał złapać swoimi żuwaczkami uszkodzone naczynia krwionośne i trzymać z całych sił by zatamować krwotok. Klon tymczasem miał rozpaść się na ROBAKI, a one zgodnie z kierunkiem skąd wyleciała strzała miały znaleźć strzelca, obsiąść go i wyssać z niego tyle chakry ile się tylko da.

Nazwa
Mushi Kame no Jutsu
Pieczęci
Brak
Zasięg
Promień 5 metrów
Koszt
Równy Reberu
Dodatkowe
Wykonywane przy pomocy Kikaichū
Opis Technika polega na stworzeniu bariery z owadów, które otaczają użytkownika chroniąc go przed atakami jak i bronią miotaną. Ponadto robaki zasłaniają użytkownika, który może wykorzystać ten moment do ucieczki bądź przygotowanie planu ataku. Kopuła ochronna z owadów nie jest zbyt wytrzymała, jednak wystarczy do zatrzymania technik rangi C oraz wybuchu kilku notek. Do wytworzenia tej zapory wykorzystujemy 50% robaków zamieszkujących nasze ciało, zazwyczaj umiera 10% owadów jednak wartość ta może być większa lub mniejsza. W przypadku użycia 75% robaków technika ta może być w stanie zatrzymać nawet niektóre techniki rangi B. Trzeba się jednak liczyć z tym, że taka defensywa może okazać się zgubna dla naszych owadów w ilościach oscylujących koło 30-40% (w zależności od rodzaju ataku).
Nazwa
Kikaichū no Jutsu: Reberu Bi
Poprzednio użytkownik był w stanie kontrolować wszystkie owady. Tym razem zwiększa się ich skuteczność. Siła uderzeń, wyrywania broni, a także szybkość owadów ulega poprawie. Dodatkowo wszelkie zapory wykonane przy ich użyciu stają się trwalsze. Zwiększa się także zasięg.
Zasięg
Wytrzymałość
Słaba
Szybkość
Przeciętna
Dodatkowe
Wykonywane przy pomocy Kikaichū
Koszt Chakry
E: 8% | D: 6% | C: 4% | B: 3% | A: 2% | S: 1% | S+: niezauważalne
Kontrola chakry: D
Pokłady chakry: 32% - 6% - 6%= 20%
0 x
Ayatsuri Juranu

Re: Opuszczona wioska w głębi lasu

Post autor: Ayatsuri Juranu »

0 x
Ayatsuri Juranu

Re: Opuszczona wioska w głębi lasu

Post autor: Ayatsuri Juranu »

0 x
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kaigan”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości