Szlak transportowy

Prowincja znajduje się na południu Prastarego Lasu i tak jak sąsiadujące z nią obszary regionu, porośnięta jest gęstym lasem. Kaigan zamieszkiwany jest przez Ród Aburame, który to odnalazł tutaj wspaniałe warunki do rozwoju. Prowincja graniczy z morzem jak i też z krajem kupieckim co pozwala rozwijać handel oraz żeglugę. Znacznym problem w prowincji jest sąsiedztwo na zachodniej granicy z Tajemniczym Lasem co zaowocować może tworzeniem się szajek przemytniczych. Zwłaszcza, że porośnięte tereny nadają się na idealną kryjówkę.
Awatar użytkownika
Hakai
Posty: 103
Rejestracja: 20 gru 2020, o 23:19
Multikonta: Han Gug

Re: Szlak transportowy

Post autor: Hakai »

Spokój który znowu nastał po tym jak Kutaro zwalczył ból był bardzo odprężający. Gdyby nie leżące ciała na środku pomieszczenia, które nieustannie przypominały o dramatycznej sytuacji to łatwo można byłoby się zapomnieć. Nawet odór nie był zbyt drażliwy dla nozdrzy. To dobrze. Gdyby ciała zaczęły się rozkładać, praca przy nich byłaby nie do wytrzymania i trzeba byłoby coś z tym zrobić, a to kolejne stracone cenne minuty i godziny. Bez wahania mogliśmy zostawić je jeszcze na kilka dni i zająć się zadaniem. Po wszystkim zabierze je ktoś ze stolicy i zamiast zostać pochowanym gdzieś w lesie to spoczną jak bohaterowie, którzy zginęli broniąc kraju. Nie wiem ile było w tym prawdy, bo raczej wyglądało to jak rzeź, a nie równa walka, ale kogo to obchodziło. Liczył się gest, który miał być pocieszeniem w żałobie najbliższych.
-Jeśli zostały wypuszczone to istnieje szansa, że wrócą. Są tresowane tak by lecieć do jedzenia. Jak im wrzucimy coś do klatek, to może któryś się skusi. Gorzej jeśli zostały wybite. Wtedy nie mamy na co liczyć. - podzieliłem się swoimi spostrzeżeniami z Nishiyamą. Wymagało to trochę czasu i cierpliwości, ale nie zgadzałem się, że nie należy brać takiego scenariusza pod uwagę.
-Uważaj na siebie. Powoli się ściemnia. Jakby coś się działo to krzycz. Z Kutaro rozejrzymy się jeszcze tutaj i daj ten klucz to może sprawdzimy piwnice. - dodałem do wychodzącego kompana i zerknąłem na ranne ramię Benisuke. Po lisią maską pojawił się grymas na mojej twarzy. Nie podobały mi się jego rany, ale jakoś dawał sobie radę. Ostrożnie położyłem dłoń na zdrowym barku chłopaka. -Trzymasz się? - spytałem, żeby raz jeszcze się upewnić. Nie żeby to cokolwiek zmieniało.
-Mam nadzieję, że to nie będzie jakiś głupi pamiętnik, tylko jakiś dziennik dowódcy. - zaśmiałem się cicho. W innej sytuacji czytanie niezręcznych historyjek mogło być zabawne, ale teraz w ogóle nie miałem na to ochoty. Miałem nadzieję, że chociaż trochę nakieruje nas na napastników. Powoli otworzyłem notes, bardzo wyczulony na nawet najmniejsze syknięcie. Nie spodziewałem się pułapki w takim miejscu, ale właśnie dlatego ktoś mógł spróbować umieścić notkę na jednej ze stron. Lepiej, żeby Kutaro nie musiał znowu oberwać z bliskiego dystansu. Tym razem mógłby nie mieć tyle szczęścia.
Przekręciłem notesik w kierunku resztek słońca wpadających przez okno do środka i zacząłem przeglądać zakrwawione strony. Dobrze, że miałem na sobie kamienną zbroje. Przez grubą ochronną warstwę kartki nie były takie nieprzyjemne w dotyku.
  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Kutaro
Posty: 885
Rejestracja: 25 lip 2020, o 21:35
Wiek postaci: 23
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Wysoki, młody mężczyzna. Czarne ścięte przy czaszce włosy, ciemne okrągłe okulary, kwadratowa szczęka. Popielaty płaszcz do kolan, bez rękawów, ciemne spodnie.
Widoczny ekwipunek: Duży kunai przy pasie, czerwony karwasz na lewej ręce
GG/Discord: Templar#5431
Multikonta: Templar

Re: Szlak transportowy

Post autor: Kutaro »

  Ukryty tekst
Nazwa
Hijutsu: Mushiyose
Ranga
D
Pieczęci
Baran i przyłożenie dłoni do dowolnej powierzchni
Zasięg Max.
10 metrów
Koszt
E: 7% | D: 5% | C: 4% | B: 3% | A: 2% | S: 1% | S+: Niezauważalny
Dodatkowe
Brak dodatkowych wymagań
Opis Jest to jedna z podstawowych technik klanu żyjącego w symbiozie z robakami. Użytkownik tejże techniki przykłada dłoń do dowolnej powierzchni i wypuszcza zeń siatkę chakry, która jest swego rodzaju wabikiem dla wszystkich owadów znajdujących się w pobliżu. W ten sposób członek klanu Aburame nawiązuje porozumienie ze stworzeniami, wydobywając z nich na przykład interesujące go informacje. Zwykłe owady potraktowane tą techniką można wykorzystać także do walki. Nie będą one zbyt efektywne, ale mogą być irytujące dla przeciwnika. Technika ta jest także niezwykle przydatna przy oswajaniu owadów, które będziemy chcieli w przyszłości wykorzystać. Ilość uzyskanych owadów, które można użyć do walki od Reberu Ei określa sędzia.
0 x
"ale odkąd doszedł Templar, stał się wyrocznią na wszystko,
samemu wkładając w cokolwiek minimum pracy i effortu"

Obrazek
Awatar użytkownika
Akiba
Postać porzucona
Posty: 356
Rejestracja: 19 lis 2020, o 13:11
Wiek postaci: 16
Ranga: Doko
Krótki wygląd: Białe włosy, około 170cm wzrostu, zawsze towarzyszy mu Fuyu - wilczyca o białym umaszczeniu.
Widoczny ekwipunek: Włócznia w dłoni, 2x kunai w kaburach
GG/Discord: Aka#1339

Re: Szlak transportowy

Post autor: Akiba »

0 x
Obrazek
Jeżeli nie sprawdziłem twojej rzeczy w kuźni w ciągu 48h, proszę napisz do mnie na discordzie :)
Awatar użytkownika
Kutaro
Posty: 885
Rejestracja: 25 lip 2020, o 21:35
Wiek postaci: 23
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Wysoki, młody mężczyzna. Czarne ścięte przy czaszce włosy, ciemne okrągłe okulary, kwadratowa szczęka. Popielaty płaszcz do kolan, bez rękawów, ciemne spodnie.
Widoczny ekwipunek: Duży kunai przy pasie, czerwony karwasz na lewej ręce
GG/Discord: Templar#5431
Multikonta: Templar

Re: Szlak transportowy

Post autor: Kutaro »

0 x
"ale odkąd doszedł Templar, stał się wyrocznią na wszystko,
samemu wkładając w cokolwiek minimum pracy i effortu"

Obrazek
Awatar użytkownika
Toshiro
Posty: 1357
Rejestracja: 25 lis 2018, o 23:42
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito | San
Krótki wygląd: Ubiór: https://i.imgur.com/4b7w2iP.png
Maska: https://i.imgur.com/NQByJxc.png
Widoczny ekwipunek: 2 wakizashi przy lewym boku, duża torba na dole pleców
GG/Discord: Harikken#4936

Re: Szlak transportowy

Post autor: Toshiro »

Skoro już prawie wszystko zbadali wewnątrz, to nie pozostało im nic innego jak sprawdzenie okolic. Niestety Toshiro przeszukując okolicę nie znalazł niczego interesującego. Żadnych tropów, które mogłyby poprowadzić ich w kierunku sprawców. Z tego co mu się wydawało to znalazł jedynie miejsce, w którym wszystko najprawdopodobniej się wydarzyło. Nie był do końca pewien czy była to walka, czy też atak z zaskoczenia. Być może powiódł się częściowo, a potem doszło do przysłowiowej szamotaniny, w której użyto kamieni. Dość nietypowe jak na ninja. Czarnowłosy chwilę poprzyglądał się im, aby upewnić się, że jest to krew. Nie mógł się jednak pomylić. Podszedł jeszcze do wgniecenia w ścianie i przejechał po nim ręką, aby wyczuć jak duże ono było i czy zostało zrobione przez człowieka, czy raczej przez mniejszy obiekt. To chyba wszystko co mógł wyciągnąć z tej strony, bo zapewne po walce udali się z nimi do środka. Gdy się transportował do towarzysza szukał jeszcze ewentualnych śladów, które odchodziłyby od posterunku.
Nie pozostało mu na ten moment nic więcej niż wrócić do pozostałych i zapytać jak ich postępy. Najbliżej miał do Kutaro, ponieważ był zaledwie po drugiej stronie. Dlatego też najpierw tam skierowały się jego kroki. Po chwili zdawał się dołączyć do nich też i Hakai. Nishiyama w lekkim zdziwieniu słuchał słów Aburame, który nie dość, że był pewny swoich informacji, to jeszcze uzyskał ich tak wiele. Oprócz tego dezaktywował też swoje dojutsu, które w tym momencie już raczej mu się nie przyda. Okolica wydawała się bezpieczna, więc nie widział powodu, aby marnować więcej chakry, która może być kluczowa dużo później.
-Hmmm... Całkiem sporo informacji. Skoro twierdzisz, że są pewne to dobra robota. Ja jedyne co wypatrzyłem to miejsce, w którym doszło do zasadzki. Jakieś wgniecenie w ścianie i kamienie, które były całe we krwi. Wydaje mi się, że posłużyły do ogłuszenia strażników, tylko po co ktoś miałby używać kamieni? Jest tyle innych metod. Trochę mało to wyrachowane i według mnie nie trzyma się zbytnio kupy, ale patrząc na to wszystko to i tak nic nie jest tutaj normalne, więc nie ma się co dziwić.- powiedział na spokojnie wszystko czego się dowiedział, a także dodał swoje spostrzeżenia. Nie było w tym niczego odkrywczego w porównaniu do Kutaro, aczkolwiek zawsze coś. Będą mogli w razie czego opowiedzieć jak do tego wszystkiego doszło.
0 x
Awatar użytkownika
Hakai
Posty: 103
Rejestracja: 20 gru 2020, o 23:19
Multikonta: Han Gug

Re: Szlak transportowy

Post autor: Hakai »

Stwierdzenie, że wszystko w środku zostało zbadane było dosyć odważne i błędne. Wciąż pozostawała piwnica, do której kluczyk znalazł Toshiro, ale nikt nie zdecydował się jej otworzyć i dobrze. Po przeczytaniu notki z dziennika nie chciałem tego robić. Jedyne czego spodziewałem się tam zastać to rozkładające się ciało posła. Jeszcze jak strażnicy żyli było już z nim bardzo źle, więc łatwo było sobie wyobrazić jakie piekielne obrazy mogły zachodzić pod pokrywą. Mężczyzna w swoich zapiskach dosyć jasno opisał stan trupa. Jedyne co mnie niepokoiło to brak wyraźnego odoru zgnilizny. Nawet schowany w piwnicy poseł powinien cuchnąć niemiłosiernie, no chyba, że napastnicy nie tylko wybili cały posterunek, ale i również zabrali ze sobą rozkładające się ciało. Po co? Nie miałem pojęcia, ale szczerze mówiąc nic tutaj nie miało sensu. Głupotą było doszukiwać się logiki w działaniach psychopatów.
-Znalazłem coś w tym notesiku. - rzuciłem do chłopaków, wychodząc z budynku na świeże powietrze. Miło było zaczerpnąć głęboki oddech, czysty od smrodu martwych ludzi. -Wygląda na to, że zaczęli swoje śledztwo w sprawie tego posła. Miał niby na ciele symbole jakiegoś Jashina. Jeśli chcecie je obejrzeć to schowali trupa w piwnicy bo zaczął się rozkładać i śmierdzieć. Ogólnie nieciekawa sytuacja. - dodałem ze sporym grymasem na twarzy. Może i zadaniem shinobi była praca w najgorszych warunkach, ale jeśli nie musiałem czegoś robić to wolałem odpuścić. Żaden z nas nie był wykwalifikowanym medykiem, więc mijało się to z celem.
Uważnie spojrzałem na chłopaków, szczególnie klęczącego Kutaro. Czemu tak się przyglądał na ziemi. Nie widziałem tam żadnego śladu ani nic ciekawego więc po prostu wzruszyłem lekko ramionami. Może Benisuke był lepszym tropicielem niż wyglądał.
-Kutaro kojarzysz tego całego Jashina? To jakiś wasz lokalny bandzior? - zwróciłem się do kompana, chociaż wątpiłem czy znał odpowiedź. Nie był w Kaigan prawie tak długo jak ja. Jeśli nawet strażnicy nie byli obeznani z jego symbolami, to był raczej nowym łotrem na miejscowych szlakach. Trzeba jednak przyznać, że koleś sporo przesadzał, żeby znaczyć swoje ofiary. Prędzej czy później w końcu ktoś musiał zwrócić na niego uwagę. Troszkę szkoda, że padło akurat na nas, ale trzeba będzie dać z siebie wszystko, żeby ukrócić te psychopatyczne zapędy.
  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Akiba
Postać porzucona
Posty: 356
Rejestracja: 19 lis 2020, o 13:11
Wiek postaci: 16
Ranga: Doko
Krótki wygląd: Białe włosy, około 170cm wzrostu, zawsze towarzyszy mu Fuyu - wilczyca o białym umaszczeniu.
Widoczny ekwipunek: Włócznia w dłoni, 2x kunai w kaburach
GG/Discord: Aka#1339

Re: Szlak transportowy

Post autor: Akiba »

0 x
Obrazek
Jeżeli nie sprawdziłem twojej rzeczy w kuźni w ciągu 48h, proszę napisz do mnie na discordzie :)
Awatar użytkownika
Kutaro
Posty: 885
Rejestracja: 25 lip 2020, o 21:35
Wiek postaci: 23
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Wysoki, młody mężczyzna. Czarne ścięte przy czaszce włosy, ciemne okrągłe okulary, kwadratowa szczęka. Popielaty płaszcz do kolan, bez rękawów, ciemne spodnie.
Widoczny ekwipunek: Duży kunai przy pasie, czerwony karwasz na lewej ręce
GG/Discord: Templar#5431
Multikonta: Templar

Re: Szlak transportowy

Post autor: Kutaro »

0 x
"ale odkąd doszedł Templar, stał się wyrocznią na wszystko,
samemu wkładając w cokolwiek minimum pracy i effortu"

Obrazek
Awatar użytkownika
Hakai
Posty: 103
Rejestracja: 20 gru 2020, o 23:19
Multikonta: Han Gug

Re: Szlak transportowy

Post autor: Hakai »

Trzeba przyznać, że Kutaro bardzo szybko uzyskał wiele przydatnych informacji. Byłem pod sporym wrażeniem umiejętności Aburame. Jak widać nie tylko Toshiro potrafił miło zaskoczyć. Czułem się przez to troszkę zobowiązany, że kolejną osobą, która powinna się pokazać od dobrej strony byłem ja.
-Kiedyś widziałem podobny symbol w jakiejś książce. Tylko tam jeszcze chyba w trójkącie była prosta kreska. - nie wiem czy miało to jakiś związek z Jashinami. Tak mi się jakoś po prostu skojarzyło. W ogóle była to jakaś dziwna historia, kompletnie oderwana od rzeczywistości. Główny antagonista wiele razy wracał z zaświatów do życia, żeby za każdym razem przegrać w walce na śmierć i życie z głównym bohaterem. Pomimo tego, że był dużo silniejszy to i tak przegrywał, bo nasz protagonista był jak większość shinobi - głupi jak but, ale miał ogromnego farta.
-Skoro jesteś w stanie nas tam zaprowadzić, to czy nie lepiej wykorzystać naszą przewagę. W tej sytuacji ciemność działa tylko na naszą korzyść. O ile nie usłyszeli wybuchowej notki to mogą być nieprzygotowani na atak z zaskoczenia. - Dało się słyszeć nieco większy entuzjazm w moim głosie. Radość szybko znikła, kiedy spojrzałem na ramię Kutaro. Zastąpiło ją długie westchnienie. Nie ukrywam, chciałem szybko zająć się zagrożeniem i pozbyć psychopatów zdolnych do wybicia całego posterunku. W tym wszystkim kompletnie zapomniałem o niesprawności Benisuke. Z drugiej strony czy noc odpoczynku cokolwiek zmieni w jego kwestii? Przecież nie dysponował magicznymi siłami, zdolnymi uleczyć wszystkie rany w zaledwie kilka godzin.
-A Ty Toshiro jak sądzisz? - zwróciłem się do ciemnowłosego. Chyba każda książka o sztuce wojny mówiła o tym, że noc sprzyjała zasadzkom i niespodziewanemu ataku. Byłem jednak ciekawe co o tym sądził Nishiyama. Akoraito z Daishi pewnie nie raz znalazł się w podobnej sytuacji. Jeśli dysponował jakimiś radami popartymi doświadczeniem to warto byłoby z nich skorzystać.
  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Toshiro
Posty: 1357
Rejestracja: 25 lis 2018, o 23:42
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito | San
Krótki wygląd: Ubiór: https://i.imgur.com/4b7w2iP.png
Maska: https://i.imgur.com/NQByJxc.png
Widoczny ekwipunek: 2 wakizashi przy lewym boku, duża torba na dole pleców
GG/Discord: Harikken#4936

Re: Szlak transportowy

Post autor: Toshiro »

Toshiro jeszcze chwilę przyjrzał się całej scenerii, aby upewnić się, że nie pominął niczego ważnego. Jednak mimo wszystko nie zauważył niczego więcej. Stos kamieni, wgniecenie w ścianie. Nie było tutaj śladów walki. Atak z zaskoczenia został przeprowadzony z dużą skutecznością. A te kamienie... Być może któryś z nich posługiwał się dotonem? Skały nie wyglądały jakby były stąd. Była to jedyna wskazówka co do umiejętności napastników.
-Wydaje mi się, że co najmniej jeden z nich może posługiwać się dotonem, nic więcej nie udało mi się ustalić. Ich atak z zaskoczenia musiał przebiec całkowicie po ich myśli, bo nie było innych śladów walki.- powiedział i lekko wzruszył ramionami. Nie widział w swoich informacjach niczego pomocnego, aczkolwiek wolał się nimi podzielić, aby nie było, że tak na prawdę nic nie robił.
-Wydaje mi się, że kiedyś o nich słyszałem, albo o kimś kto posiada podobne zdolności.- odparł z przekonaniem zaczynając się zastanawiać. Zapewne Shikarui albo Asaka coś kiedyś mu wspomnieli. Może to było na weselu albo jakoś po? Kto wie?
-Las mi nie przeszkadza. Na pewno będzie bezpieczniej niż na tym posterunku. Na pewno musimy trzymać warty jeśli chcielibyśmy nocować. Jest nas trójka, jakoś damy radę wypocząć i jednocześnie wypatrywać ewentualnych zagrożeń. Ale mimo wszystko jeśli pójdziemy od razu to może ich dogonimy i trafimy na moment gdy będą odpoczywać albo szykować obóz. Wydaje mi się, że ta druga opcja jest lepsza. Kiedyś przecież muszą odpoczywać, prawda?- już raz przeprowadzał nocną wyprawę i zwiad przebiegł bez większego problemu. Potrafił się skradać i atakować z zaskoczenia, miał już w tym nieco doświadczenia, dlatego miał nadzieję, że będzie mógł w razie czego poprowadzić dwójkę towarzyszy.
-Robiliście kiedyś coś podobnego? Atak z zaskoczenia w nocy? Jeśli popełnimy jakiś błąd to sytuacja może się bardzo szybko obrócić, muszę Was od razu o tym ostrzec.- jak na razie miał sto procent skuteczności, więc nie wiedział dokładnie jak bardzo byliby w dupie, gdyby zostali wykryci, aczkolwiek mógł się przecież domyślać. -Wydaje mi się, że jak Kutaro podprowadzi nas dostatecznie blisko to będę w stanie nas poprowadzić, ale wtedy nie będzie miejsca na nieprzemyślane ataki i wahania.- tutaj zwrócił się bardziej w stronę Kutaro i uśmiechnął się do niego z lekkim przekąsem. Doskonale wiedział przecież, że oboje są mocnymi shinobi i będą w stanie stanąć na wysokości zadania.
0 x
Awatar użytkownika
Akiba
Postać porzucona
Posty: 356
Rejestracja: 19 lis 2020, o 13:11
Wiek postaci: 16
Ranga: Doko
Krótki wygląd: Białe włosy, około 170cm wzrostu, zawsze towarzyszy mu Fuyu - wilczyca o białym umaszczeniu.
Widoczny ekwipunek: Włócznia w dłoni, 2x kunai w kaburach
GG/Discord: Aka#1339

Re: Szlak transportowy

Post autor: Akiba »

0 x
Obrazek
Jeżeli nie sprawdziłem twojej rzeczy w kuźni w ciągu 48h, proszę napisz do mnie na discordzie :)
Awatar użytkownika
Kutaro
Posty: 885
Rejestracja: 25 lip 2020, o 21:35
Wiek postaci: 23
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Wysoki, młody mężczyzna. Czarne ścięte przy czaszce włosy, ciemne okrągłe okulary, kwadratowa szczęka. Popielaty płaszcz do kolan, bez rękawów, ciemne spodnie.
Widoczny ekwipunek: Duży kunai przy pasie, czerwony karwasz na lewej ręce
GG/Discord: Templar#5431
Multikonta: Templar

Re: Szlak transportowy

Post autor: Kutaro »

  Ukryty tekst
Nazwa
Hijutsu: Mushiyose
Ranga
D
Pieczęci
Baran i przyłożenie dłoni do dowolnej powierzchni
Zasięg Max.
10 metrów
Koszt
E: 7% | D: 5% | C: 4% | B: 3% | A: 2% | S: 1% | S+: Niezauważalny
Dodatkowe
Brak dodatkowych wymagań
Opis Jest to jedna z podstawowych technik klanu żyjącego w symbiozie z robakami. Użytkownik tejże techniki przykłada dłoń do dowolnej powierzchni i wypuszcza zeń siatkę chakry, która jest swego rodzaju wabikiem dla wszystkich owadów znajdujących się w pobliżu. W ten sposób członek klanu Aburame nawiązuje porozumienie ze stworzeniami, wydobywając z nich na przykład interesujące go informacje. Zwykłe owady potraktowane tą techniką można wykorzystać także do walki. Nie będą one zbyt efektywne, ale mogą być irytujące dla przeciwnika. Technika ta jest także niezwykle przydatna przy oswajaniu owadów, które będziemy chcieli w przyszłości wykorzystać. Ilość uzyskanych owadów, które można użyć do walki od Reberu Ei określa sędzia.
Nazwa
Hijutsu: Ningen no Jutsu
Ranga
D
Pieczęci
Brak
Zasięg
Na ciało
Koszt
E: 7% | D: 5% | C: 4% | B: 3% | A: 2% | S: 1% | S+: Niezauważalny
Dodatkowe
Wykonywane przy pomocy Kikaichū
Opis Pomocna technika, którą można posłużyć nam za miejsce ukrycia. Otóż przy pomocy tego jutsu jesteśmy w stanie „otulić” się dużych rozmiarów kokonem, który skutecznie chowa w sobie naszą osobę. Jutsu może też posłużyć za miejsce noclegowe w lesie w trakcie misji. Czas jego tworzenia i znikome właściwości defensywne sprawiają, że korzystanie z techniki podczas walki jest bezcelowe. Do wykonania tej techniki używamy minimum 50% owadów.
0 x
"ale odkąd doszedł Templar, stał się wyrocznią na wszystko,
samemu wkładając w cokolwiek minimum pracy i effortu"

Obrazek
Awatar użytkownika
Toshiro
Posty: 1357
Rejestracja: 25 lis 2018, o 23:42
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito | San
Krótki wygląd: Ubiór: https://i.imgur.com/4b7w2iP.png
Maska: https://i.imgur.com/NQByJxc.png
Widoczny ekwipunek: 2 wakizashi przy lewym boku, duża torba na dole pleców
GG/Discord: Harikken#4936

Re: Szlak transportowy

Post autor: Toshiro »

Dzięki robaczemu magikowi zaoszczędzili na pewno sporo czasu. Znali już mniej więcej kierunek, więc mogli niezwłocznie wyruszyć na co od razu się zdecydowali zostawiając za sobą zwłoki w sumie czwórki mężczyzn, bo jeden był tak na prawdę w schowku. Możliwe, że mogli ich schować chociaż do tego schowka, ale tak na prawdę po co? I tak byli martwi i tak będą gnić, nic to za bardzo nie zmieni, nie zdążą posłać odpowiedniej wieści żeby powiadomić Kaigan, bo po prostu nie mieli jak.
Martwa cisza. Tak przywitał ich las, którym się przemieszczali. W pewnym momencie nawet było słychać śpiew ptaków. Wszystko wracało do normy. Choć tamci nie żyli, świat i natura szły dalej. Była to po prostu naturalna kolej rzeczy. Każdy przecież kiedyś umierał. Nie przeczyło to w żaden sposób naturalnemu biegowi czasu, czasem wydarzył się wypadek, czy dwa no i... Niektórzy po prostu nie mogli doczekać starości.
Jak mówi stare porzekadło, im dalej w las, tym gorzej. Tutaj niestety było podobnie. Im dalej szli tym bardziej las stawał się gęstszy przez co coraz trudniej im się szło. Coraz częściej słyszał jak jego towarzysze się o coś potykają, aż w końcu i on sam najwyraźniej przestał być tak dyskretny jak mu się wydawało, że mógłby być i spotkał go podobny los.
-Masz rację. Chyba nie ma co szarżować w takich warunkach. Jeszcze się pozabijamy zanim tam dotrzemy. Niestety las jest gęstszy niż mi się wydawało i ciężko cokolwiek tutaj dostrzec. Wcześniej było jeszcze w miarę widno, ale tutaj to korony drzew już praktycznie w ogóle nie przepuszczają żadnego światła.- przyznał z lekką niechęcią rację swojemu towarzyszowi. - Przynajmniej będziemy mogli nieco więcej odpocząć i zająć się porządniej Twoją raną. Mam trochę wody, możemy Ci ją przemyć i porządnie opatrzyć. Nie robiłem tego zbyt wiele razy, bo zazwyczaj był jakiś medyk, ale wielokrotnie widziałem jak robił to ktoś zaawansowany, więc wiem co i jak. - teraz żałował, że ostatnim razem gdy był u Asaki nie poprosił jej, aby ta pokazała mu swoje lecznicze techniki, być może byłby w stanie ich też użyć? W tym momencie na pewno spisałyby się znakomicie. Będzie musiał na pewno nadrobić swoje braki w tej dziedzinie. Wszechstronność to coś co pozwalało bardzo łatwo dostosować się do każdej sytuacji, w której kiedykolwiek by się znalazł i co bardzo ceniło się w tym zawodzie.
Zakładał, ze Hakai też przystanie na ich propozycje, więc po tym jak znaleźli odpowiednie miejsce najpierw zajął się opatrywaniem Kutaro. Oczywiście do obmycia użył wody z manierki, którą zakupił zaraz po pamiętnych wydarzeniach w Midori, podczas których nie był aż tak dobrze przygotowany jak teraz. Zaraz po tym kierując się tym co wielokrotnie widział zabandażował ranną rękę Aburame. Powinno wyjść mu to co najmniej ponadprzeciętnie, w końcu nie podglądał byle kogo, a dzięki pewnym sztuczkom mógł to nawet robić z zamkniętymi ruchami, bo przecież wszystkie ruchy były w jego głowie.
-Oprócz tego trzeba ustalić warty. Mogę objąć pierwszą.- oznajmił mając nadzieję, że nie będzie musiał wybierać kolejnej osoby, tylko któryś z nich zgłosi się na ochotnika.
0 x
Awatar użytkownika
Hakai
Posty: 103
Rejestracja: 20 gru 2020, o 23:19
Multikonta: Han Gug

Re: Szlak transportowy

Post autor: Hakai »

Pomimo zbliżającej się nocy to wiele z ptaków wciąż prowadziło bardzo aktywny tryb życia. Jedne układały się do snu, a drapieżniki budziły do życia, żeby rozpocząć swoje żerowanie. Z początku podążaliśmy z podobnym założeniem, aż noc okazała się kompletnie mroczna i ciemna. Widoczność spadła do zaledwie kilku metrów i unikanie korzeni nawet dla shinobi stało się sporym wyzwaniem. Kompani szybko doszli do wniosku, że nie ma sensu pakować się w dalsze kłopoty. Przyznam, że troszkę mi się to nie podobał. Odeszliśmy kawałek i trochę głupotą było nocowanie w dziczy. Przecież gdybyśmy zostali na posterunku to śmiało moglibyśmy spędzić tam noc. Tak czy siak ktoś musiałby pełnić wartę, ale tak przynajmniej mielibyśmy dach nad głową. Nie miałem jednak zamiaru kłócić się z chłopakami, a jedynie westchnąłem przeciągle z nutką irytacji w głosie.
-No cóż, chyba nie ma sensu pakować się prosto w paszczę lwa, kiedy Kutaro jest ranny i niczego nie jesteśmy pewni. - Wzruszyłem delikatnie ramionami i usiadłem na moment na ziemi, żeby wsłuchać się w otoczenie. Rozmowa Benisuke z Nishiyamą nieznacznie to utrudniało, ale sporo z dźwięków było łatwych do rozpoznania. Las nocą był przepiękny. Chociaż nie było w nim wiele widać to tętnił pełnią życia. Wiele ze zwierząt grasowało dopiero po zajściu słońca za horyzont i w nielicznych szmerach można było je słyszeć, a ptaki - nawet nie wiedziałem, że potrafiły być tak aktywne.
-W takim razie ja mogę zająć drugą. - stwierdziłem, chociaż ani trochę nie podobał mi się ten pomysł. Nie chodzi tutaj, że warta była błędem. Wręcz przeciwnie, ktoś powinien ją pełnić. Po prostu nie chciałem być drugi. Kilka godzin snu, potem przerwa i znowu kilka godzin snu nigdy nie działały dobrze. Człowiek mógł się wydawać wypoczęty i w pełni sił, ale nic bardziej mylnego. Zmęczenie wychodziło w najmniej oczekiwanych momentach. Miałem jednak dobry powód, żeby zgłosić się jako drugi, a był nim Aburame. Chłopak był ranny i zapewne wykończony po ciężkim dniu. Byłbym w sporym szoku, gdyby powiedział, że ramię w ogóle go nie boli. Dlatego też chciałem, żeby z naszej trójki to chociaż on dobrze wypoczął. Sen powinien mu dobrze zrobić.
Skuliłem się lekko, otulając swoimi rzeczami. Lisią maskę odłożyłem gdzieś z boku i nie chcąc tracić więcej czasu, skupiłem się na śpiewie ptaków, który miał być moją skromną kołysanką, przy akompaniamencie bólu Kutaro z powodu obmywania ran.
  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Akiba
Postać porzucona
Posty: 356
Rejestracja: 19 lis 2020, o 13:11
Wiek postaci: 16
Ranga: Doko
Krótki wygląd: Białe włosy, około 170cm wzrostu, zawsze towarzyszy mu Fuyu - wilczyca o białym umaszczeniu.
Widoczny ekwipunek: Włócznia w dłoni, 2x kunai w kaburach
GG/Discord: Aka#1339

Re: Szlak transportowy

Post autor: Akiba »


EDIT: Poprawka kolejki
0 x
Obrazek
Jeżeli nie sprawdziłem twojej rzeczy w kuźni w ciągu 48h, proszę napisz do mnie na discordzie :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kaigan”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości