Osada Portowa Funemi

Prowincja znajduje się na południu Prastarego Lasu i tak jak sąsiadujące z nią obszary regionu, porośnięta jest gęstym lasem. Kaigan zamieszkiwany jest przez Ród Aburame, który to odnalazł tutaj wspaniałe warunki do rozwoju. Prowincja graniczy z morzem jak i też z krajem kupieckim co pozwala rozwijać handel oraz żeglugę. Znacznym problem w prowincji jest sąsiedztwo na zachodniej granicy z Tajemniczym Lasem co zaowocować może tworzeniem się szajek przemytniczych. Zwłaszcza, że porośnięte tereny nadają się na idealną kryjówkę.
Awatar użytkownika
Hayami Akodo
Posty: 1279
Rejestracja: 20 sie 2017, o 15:45
Wiek postaci: 26
Ranga: Samuraj
Krótki wygląd: https://imgur.com/a/9wDbR
- po lewej stronie aktualne ubranie Hayamiego,
plus kremowy płaszcz i czarne rękawiczki bez palców
- długa blizna na piersi po pojedynku z Megumi Ishidą
- blizna na prawej nodze po walce pod Murem
Widoczny ekwipunek: - włócznia yari
- katana
- plecak
Multikonta: brak
Aktualna postać: Hayami Akodo

Re: Osada Portowa Funemi

Post autor: Hayami Akodo »

0 x
Obrazek though my body may decay on the isle of Ezo
my spirit guards my lord in the east


voice |PH| theme | bank | vibe 1|vibe 2
Awatar użytkownika
Uzumaki Hibana
Gracz nieobecny
Posty: 1070
Rejestracja: 8 lip 2018, o 18:36
Wiek postaci: 26
Ranga: Wyrzutek C
Krótki wygląd: Wysoka, czerwonowłosa, złotooka kobieta, z dużą blizną na twarzy.
Ubranie czarne z czerwonymi elementami.
Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie. Torba przy pasie. Dwa miecze przy biodrach.
GG/Discord: 66265515

Re: Osada Portowa Funemi

Post autor: Uzumaki Hibana »

0 x
Awatar użytkownika
Yasuo
Posty: 1481
Rejestracja: 20 lip 2017, o 20:57
Wiek postaci: 28
Ranga: Samuraj
Widoczny ekwipunek: ---
- Wakizashi ze Stali Kantańskiej (imię tego miecza to Nikushi ( ニキシー ) co oznacza "Rusałkę".) (znajdujące się w pochwie przy pasie po lewej stronie)
- Torba #1 (przypięta do pasa, w okolicach lewego pośladka).
- Worek Mikołaja (przewieszony przez ramię, znajdujący się na plecach).
- Zbroja (ubrana) - opis w KP. Wizualizacja Zbroi: https://i.pinimg.com/564x/5c/f8/84/5cf8 ... cb17a6.jpg
- Opaska na głowę z różkami jelonka, działa jak ochraniacz na czoło (na czole)
- Namiot (na plecach, pod Workiem Mikołaja)
- Płaszcz (ubrany)
- Rękawiczki z blaszkami (na dłoniach)
GG/Discord: .iwaru
Multikonta: Tenshi

Re: Osada Portowa Funemi

Post autor: Yasuo »

0 x
- Mowa
"Myśli"
Prowadzone Misje: -

Wzór Misji:
Wzór Nowej Lokacji:
[/list][/fieldset]
Plotki i Ciekawostki
  • Brak - brak
[/quote][/code]
Awatar użytkownika
Hayami Akodo
Posty: 1279
Rejestracja: 20 sie 2017, o 15:45
Wiek postaci: 26
Ranga: Samuraj
Krótki wygląd: https://imgur.com/a/9wDbR
- po lewej stronie aktualne ubranie Hayamiego,
plus kremowy płaszcz i czarne rękawiczki bez palców
- długa blizna na piersi po pojedynku z Megumi Ishidą
- blizna na prawej nodze po walce pod Murem
Widoczny ekwipunek: - włócznia yari
- katana
- plecak
Multikonta: brak
Aktualna postać: Hayami Akodo

Re: Osada Portowa Funemi

Post autor: Hayami Akodo »

0 x
Obrazek though my body may decay on the isle of Ezo
my spirit guards my lord in the east


voice |PH| theme | bank | vibe 1|vibe 2
Awatar użytkownika
Uzumaki Hibana
Gracz nieobecny
Posty: 1070
Rejestracja: 8 lip 2018, o 18:36
Wiek postaci: 26
Ranga: Wyrzutek C
Krótki wygląd: Wysoka, czerwonowłosa, złotooka kobieta, z dużą blizną na twarzy.
Ubranie czarne z czerwonymi elementami.
Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie. Torba przy pasie. Dwa miecze przy biodrach.
GG/Discord: 66265515

Re: Osada Portowa Funemi

Post autor: Uzumaki Hibana »

0 x
Awatar użytkownika
Yasuo
Posty: 1481
Rejestracja: 20 lip 2017, o 20:57
Wiek postaci: 28
Ranga: Samuraj
Widoczny ekwipunek: ---
- Wakizashi ze Stali Kantańskiej (imię tego miecza to Nikushi ( ニキシー ) co oznacza "Rusałkę".) (znajdujące się w pochwie przy pasie po lewej stronie)
- Torba #1 (przypięta do pasa, w okolicach lewego pośladka).
- Worek Mikołaja (przewieszony przez ramię, znajdujący się na plecach).
- Zbroja (ubrana) - opis w KP. Wizualizacja Zbroi: https://i.pinimg.com/564x/5c/f8/84/5cf8 ... cb17a6.jpg
- Opaska na głowę z różkami jelonka, działa jak ochraniacz na czoło (na czole)
- Namiot (na plecach, pod Workiem Mikołaja)
- Płaszcz (ubrany)
- Rękawiczki z blaszkami (na dłoniach)
GG/Discord: .iwaru
Multikonta: Tenshi

Re: Osada Portowa Funemi

Post autor: Yasuo »

0 x
- Mowa
"Myśli"
Prowadzone Misje: -

Wzór Misji:
Wzór Nowej Lokacji:
[/list][/fieldset]
Plotki i Ciekawostki
  • Brak - brak
[/quote][/code]
Awatar użytkownika
Hayami Akodo
Posty: 1279
Rejestracja: 20 sie 2017, o 15:45
Wiek postaci: 26
Ranga: Samuraj
Krótki wygląd: https://imgur.com/a/9wDbR
- po lewej stronie aktualne ubranie Hayamiego,
plus kremowy płaszcz i czarne rękawiczki bez palców
- długa blizna na piersi po pojedynku z Megumi Ishidą
- blizna na prawej nodze po walce pod Murem
Widoczny ekwipunek: - włócznia yari
- katana
- plecak
Multikonta: brak
Aktualna postać: Hayami Akodo

Re: Osada Portowa Funemi

Post autor: Hayami Akodo »

0 x
Obrazek though my body may decay on the isle of Ezo
my spirit guards my lord in the east


voice |PH| theme | bank | vibe 1|vibe 2
Awatar użytkownika
Kakita Asagi
Gracz nieobecny
Posty: 1834
Rejestracja: 15 gru 2017, o 17:45
Wiek postaci: 28
Ranga: Samuraj (Hatamoto)
Krótki wygląd: Mężczyzna o ciemnych włosach i niebieskich oczach, wzrostu około 170 cm. Ubrany w kremowe kosode, z brązową hakama oraz granatowym haori z rodowym symbolem. Na głowie wysłużony, ale nadal w dobrym stanie kapelusz.
Widoczny ekwipunek: - Zbroja
- Tachi + Wakizashi
- Długi łuk + Kołczan
GG/Discord: 9017321
Multikonta: Hayabusa Jin
Lokalizacja: Wrocław

Re: Osada Portowa Funemi

Post autor: Kakita Asagi »

Zaufanie, jakim mistrz darzył samuraja był zarówno wyróżnieniem, jak i ciężkim brzemieniem - porażka nie wchodziła w grę, podejmując się takiego zadania Kakita brał na swoje barki odpowiedzialność nie tylko za przyszłość terroryzowanej rodziny, ale również dobre imię swoje jak i samurajskiej szkoły. Samuraj zdawał sobie z tego sprawę i świadomość tak była dla niego niczym miecz Demoklesa - konsekwencje porażki spadłyby na niego nieuchronnie, a to, co trzymało je w ryzach było delikatne i wystarczyła jedna zła decyzja...
Nie popadając jednak w szaleństwo, Kakita nie podejmowałby się zadania, gdyby wątpił w to, że sobie z nim poradzi. Nie była to nadmierna pewność siebie, lecz pewność swoich możliwości. Niebieskooki zdawał sobie sprawę z tego, że będzie musiał się napracować, ale nikt nie obiecywał, że będzie miło i przyjemnie - gdyby chciał mieć proste życie, nigdy nie opuszczałby Yinzin. Nie, by życie myśliwych czy też chłopów było jakoś szczególnie łatwe - sam fakt, że młodzik przyszedł do niego po pomoc pokazywał, przed jakimi problemami stają ci, którzy nie umieją władać mieczem, tak więc tymbardziej ci, którzy tą wiedzę posiedli nie mogli przechodzić obok takiej niegodziwości bezczynnie...
- Bardzo ci dziękuje, Omi-san. Postaram się zwrócić wszystko w najmniej naruszonym stanie. - odpowiedział młodemu mnichowi niebieskooki, po czym słysząc jego dalsze słowa przeniósł dłoń na ramie młodzika, który po pomoc do niego przybył.
- Niestety, nie mogę się na to zgodzić. Musi jeszcze wypełnić swoje powinności, ale jestem pewien, że jeśli Amaterasu go wezwie, stawi się na jej wezwanie. - dodał dosyć zasadnie zaznaczając, że ani nie może sprawić, by chłopak pozostał w szkole, ani tym bardziej, nie zamierza go do tego przymuszać. Arata miał na głowie matkę i zaginioną siostrę, po ojcu dziedziczył też rodzinny interes i ostatecznie, nie był też własnością niebieskookiego, ani też sierotą która mogłaby szukać pomocy w świątyni z powodu braku domu. Z drugiej strony, nikt nie mówił, że młodzik nie poczuje kiedyś powołania i nie porzuci świata by zająć się służbie bogini, nawiasem mówiąc, jakąś będzie musiał tą przysługę spłacić - bogowie to straszliwi wierzyciele...

- Tak jak mówiłem, w czasie tego zadania mów do mnie Muso Gannosuke. - przypomniał chłopakowi przebrany za wędrownego mnicha samuraj. Asagi musiał przyznać, że ten Strój miał swoje zalety, które samuraj umiał docenić, szczególnie wizualne w postaci szerokiego kapelusza - niebieskooki miał słabość do szerokich kapeluszy, ale te niestety nie bardzo pasowały do jego oficjalnych szat... Tak czy inaczej, teraz był mnichem, ubrany w zwiewne kimono z plecakiem na plecach i "patyczkiem" jako podporą. Oczywiście, co bardziej rozgarnięci mogli się połapać i zrozumieć, że to nie patyk, lecz miecz w oprawie shirasaya, ale i na to miał przygotowaną samuraj opowieść, podobnie jak na fakt, że jego włosy nie były ścięte.
- Dla potrzeb tego zadania musimy być sprytni.. Zapamiętaj, poznałeś mnie na trakcie, kiedy obozowałem w czasie swojej pielgrzymki. Sam jestem dawnym samurajem, który przegrał pojedynek... z... tutaj Kakita się zastanowił, przebiegając szybko w głowie po nazwiskach szermierzy, których chociaż z widzenia kojarzył. Zwycięzca turnieju z Hanamury wydawał się tutaj najlepszym przykładem, więc przypomniawszy sobie jak się ów włócznik zował dodał - Kei Seinaru. To sławny wojownik, zwycięzca turnieju w Hanamurze przed laty. Tak więc pokonany przez niego, udałem się w podróż jako świecki mnich. Opowiedziałeś mi swoją historię, a ja uznałem, że chociaż częściowo spróbuję ci pomóc, wszak jako mnich muszę wspierać potrzebujących, bo czyż potrzebne mi jakiekolwiek bogactwo? - niebieskooki był delikatnie z siebie zadowolony, że w ten sposób tak to sobie rozplanował. Co prawda, mógłby się powołać na Uchiha-hime, ale jakoś nie chciał jej w to mieszać, z reszta, nie była chyba aż tak sławna, na Seinaru natomiast możnaby się było powołać, jego powinni kojarzyć wszyscy, sam fakt, że on go kojarzył, a widział tylko raz o czymś świadczył.
- A teraz prowadź do domu twej matki. Jej również przedstawimy tą wersję, rozumiesz? - poinstruował młodzika. Wszystko musiało dobrze zagrać, w tym celu im mniej osób wie o tym, z kim podróżuje Arata, tym lepiej, zwłaszcza, że w okolicy Asagi uchodził juz za całkiem sprawnego "łowcę bandytów" - jego nazwisko na pewno postawiłoby w stan większej gotowości rzezimieszków, a on musiał wiedzieć z kim ma do czynienia i działać z zaskoczenia...
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek

Poza tym, uważam, że należy skasować Henge i Kawarimi.


Heroic battle Theme|Asagi-sensei Theme|Bank|Punkty historii|Własne techniki| Przedmioty z Kuźni | Inne ujęcie | Pieczątka
Lista samurajek, które były na forum, ale nie zostały moimi uczennicami i na pewno przez to nie grają.
  • Mokoto (walczyła na Murze)
  • Mitsuyo (nigdy nie opuściła Yinzin)
  • Inari (była uczennicą Seinara)
  • Sakiko (byłą roninką, obierała ziemniaki na misji D)
Awatar użytkownika
Kuroi Kuma
Posty: 1518
Rejestracja: 23 lis 2017, o 20:52
Wiek postaci: 43
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Średniego wzrostu mężczyzna z kilkudniowym zarostem na twarzy. Widać że jest trochę starszy, jednak nie aż tak znacznie. Głos niski, lekko chrypiący od palenia. Trochę dłuższe, czarne włosy, przy szyi luźno obwiązany bandaż trochę jak szalik
Widoczny ekwipunek: Gurda
Plecak
Wielki wachlarz
GG/Discord: Michu#5925

Re: Osada Portowa Funemi

Post autor: Kuroi Kuma »

0 x
Obrazek
PH | BANK
Awatar użytkownika
Kakita Asagi
Gracz nieobecny
Posty: 1834
Rejestracja: 15 gru 2017, o 17:45
Wiek postaci: 28
Ranga: Samuraj (Hatamoto)
Krótki wygląd: Mężczyzna o ciemnych włosach i niebieskich oczach, wzrostu około 170 cm. Ubrany w kremowe kosode, z brązową hakama oraz granatowym haori z rodowym symbolem. Na głowie wysłużony, ale nadal w dobrym stanie kapelusz.
Widoczny ekwipunek: - Zbroja
- Tachi + Wakizashi
- Długi łuk + Kołczan
GG/Discord: 9017321
Multikonta: Hayabusa Jin
Lokalizacja: Wrocław

Re: Osada Portowa Funemi

Post autor: Kakita Asagi »

- Istotnie, słuszna uwaga. Na trakcie z twojej wioski, w stronę świątyni Amaterasu. - odpowiedział Kakita zgadzając się na uwagę Araty, że trzeba każdy szczegół doprecyzować, co by potem nie strzelić jakiejś głupiej gafy. Należało przy tym uwzględnić również kwestie toczącego się na granicach konfliktu, przez który wszelkie podróżowanie było zdecydowanie trudniejsze, ale to miało akurat swoje plusy - "Muso Gannosuke" musiał przerwać swą podróż po świecie właśnie z powodu wojny, a nie udał się na nią, albowiem nie zajmuje się zabijaniem już, kolejne elementy trafiały na swoje miejsca i w zasadzie, wizja takiego mnicha podróżnika miała w sobie coś kuszącego...
Przechadzka ulicami osady poruszała w sercu samuraja wspomnienia sprzed lat, ale schował je głęboko i pilnował, by nie wypłynęły na wierzch, musiał być skupiony. Fakt, że od jakiegoś czasu tutaj nie zaglądał i szeroki kapelusz ukrywający twarz powinien wystarczyć, by się nim nikt specjalnie nie zainteresował. Warto by jeszcze nieco wcześniej rozpleść swoje włosy i jeśli samuraj znajdzie ku temu okazję przychylną, to to uczyni, a jak nie, to po dotarciu na miejsce - podstawa to dbałość o szczegóły, szczególnie w takiej misji.
Dotarłszy do wspomnianego sklepu, niebieskooki uważnie mu się przyjrzał. Budynek istotnie wyróżniał się na tle pozostałych, był zadbany i wręcz zachęcał do środka, no właśnie... nie było nikogo, kto by przed takim wstępem bronił, ale wszystko po kolei, może "ochroniarze" są w środku? Miałoby to swój sens, wystawienie postawnego draba przed wejściem mogło zniechęcać potencjalnych klientów, co prawda Arata wspominał, że z tą ochroną to delikatnie mówiąc krucho, ale lepiej zachować delikatną nutkę czujności, niż potem żałować.
Zaproszony do środka "mnich" skłonił się na wejściu i przekroczywszy próg od razu rozejrzał się po sklepie. Z jednej strony interesowało go, jakież to towary można tutaj nabyć (nawet jeśli z nimi krucho), a z drugiej spróbował określić ilość osób w środku. Jak się okazało, na razie nikogo poza właścicielką nie widział, swoją droga, wyobrażał ją sobie jako nieco starszą, nie by mu to jakoś szczególnie przeszkadzało. Jej spojrzenie jakie padło na syna również wyłapał, a to oznaczało, że pora zacząć teatrzyk.
- Pytanie, w czym mogę pomóc ja. - zaczął pogodnie, "przywdziewając" markowy uśmiech numer 5, pełen pogodności i entuzjazmu, po czym kontynuował. - Nazywam się Muso Gannosuke, jestem wędrownym świeckim mnichem. W czasie swej pielgrzymki natrafiłem na pani syna, opowiedział mi o trudnościach, jakie was spotkały i sytuacja ta mnie poruszyła. Dowiedziawszy się o tej sprawie nie mogłem przejść obok, to by mogło sprowadzić jeszcze większa tragedię i gniew bogów. Wierzę, że uda mi się sprowadzić pani córkę do domu, mam trochę grosza z poprzedniego życia, dziś jako mnich go już nie potrzebuję, a ze wsparciem bogów na pewno wszystko się uda. Nie wiem, kim do końca są ci złoczyńcy, ale na pewno z mnichem się będą chcieli dogadać. - w zasadzie, to Kakita nawet nie bardzo kłamał... no dobrze, trochę rzeczywistość podkoloryzował, ale istotnie: historia Araty go poruszyła, mistrz powierzył mu zrobić porządek ze sprawą - więc chcąc nie chcąc, musiał się tego podjąć. Poza tym, skoro już przywdział mnisie szaty, to istotnie zrobienie tego bez poważnego powodu i głębokiego celu mogłoby bogów rozgniewać, a jako, że dotychczas się nas bohater cieszył ich przychylnością, to lepiej tego nie psuć. No nic, zobaczymy co raczy odpowiedzieć matka Araty, najpewniej zacznie od pytania: a co to Gannosuke w ogóle obchodzi i dlaczego się miesza, a dalej co on sobie za to zażyczy, jak wiadomo, wszystko ma swoją cenę, w zasadzie... można by już teraz do tego przejść.
- Jeśli interesuje Cię pani, dlaczego chce to zrobić, to wiedz, że idzie tu o równowagę, ale i moje własne przyszłe życie. Zło, kiedy dojrzewa musi zostać zabite, takie jest boskie prawo. Prawem jest również to, że w cyklu narodzin i śmierci obecne życie na kolejne wpływa, a odmawiając pomocy potrzebującemu, nie sposób dostąpić wyższej formy i oświecenia. - kolejne, wcale już nie kłamstwo, tylko zgodne z filozofią i wiarą samuraja słowa, to zdecydowanie łatwiej powiedzieć, ale czego sobie zażyczyć w zamian...
- Za moją pomoc, o ile oczywiście mi się powiedzie, zdam się na bogów. Dasz mi pani to co już masz, ale jeszcze o tym nie wiesz. - zakończył, w zasadzie nie wiedząc do końca, co go podkupiło na taką myśl. Kiedyś czytał jakąś opowiastkę, gdzie taki koncept padł, nie skończyło się to dobrze, znaczy, początek był trudny, a potem chyba już było dobrze, a może nie? No, tak czy inaczej, absurdalna myśl na pewno pasowała do roli wędrownego mnicha, a wdowie po kupcu dawała też spore pole manewru...
0 x
Obrazek

Poza tym, uważam, że należy skasować Henge i Kawarimi.


Heroic battle Theme|Asagi-sensei Theme|Bank|Punkty historii|Własne techniki| Przedmioty z Kuźni | Inne ujęcie | Pieczątka
Lista samurajek, które były na forum, ale nie zostały moimi uczennicami i na pewno przez to nie grają.
  • Mokoto (walczyła na Murze)
  • Mitsuyo (nigdy nie opuściła Yinzin)
  • Inari (była uczennicą Seinara)
  • Sakiko (byłą roninką, obierała ziemniaki na misji D)
Awatar użytkownika
Kuroi Kuma
Posty: 1518
Rejestracja: 23 lis 2017, o 20:52
Wiek postaci: 43
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Średniego wzrostu mężczyzna z kilkudniowym zarostem na twarzy. Widać że jest trochę starszy, jednak nie aż tak znacznie. Głos niski, lekko chrypiący od palenia. Trochę dłuższe, czarne włosy, przy szyi luźno obwiązany bandaż trochę jak szalik
Widoczny ekwipunek: Gurda
Plecak
Wielki wachlarz
GG/Discord: Michu#5925

Re: Osada Portowa Funemi

Post autor: Kuroi Kuma »

0 x
Obrazek
PH | BANK
Awatar użytkownika
Kakita Asagi
Gracz nieobecny
Posty: 1834
Rejestracja: 15 gru 2017, o 17:45
Wiek postaci: 28
Ranga: Samuraj (Hatamoto)
Krótki wygląd: Mężczyzna o ciemnych włosach i niebieskich oczach, wzrostu około 170 cm. Ubrany w kremowe kosode, z brązową hakama oraz granatowym haori z rodowym symbolem. Na głowie wysłużony, ale nadal w dobrym stanie kapelusz.
Widoczny ekwipunek: - Zbroja
- Tachi + Wakizashi
- Długi łuk + Kołczan
GG/Discord: 9017321
Multikonta: Hayabusa Jin
Lokalizacja: Wrocław

Re: Osada Portowa Funemi

Post autor: Kakita Asagi »

Słysząc pierwsze słowa kobiety, niebieskooki twierdząca skinął głową i rozłożył ręce w geście "tak było", po czym wsłuchał się w jej słowa. Nie, by nie spodziewał się takiej reakcji - doskonale wiedział, że gra toczy się o poważną stawkę i nie jest zabawą - kryminaliści mieli córkę kobiety i wcale nie było pewne, że oddadzą ją w stanie nie naruszonym. Oczywiście, chodziło im o pieniądze, to było pewne, ale jasnym było, że jeśli dostaną je, to albo zażądają więcej, albo świadomi, że ta metoda działa powtórzą ten manewr przy najbliższej okazji. W zasadzie, ciekawe, dlaczego się na to zdecydowali, spoglądając na wystrój sklepu i asortyment liczenie na to, że zyska się jakieś dodatkowe dobra było bardziej niż naiwne i zdecydowanie lepiej byłoby zadowalać się mniejszymi, aczkolwiek regularnymi wpłatami...
Umył samuraja pracował intensywnie, a jego spojrzenie padło na kobietę. Doskonale rozumiał jej położenie, ale w tej chwili nie było miejsca na proste rozwiązania i nadchodziła pora, by wyciągnąć kolejne argumenty, tym razem już nieco bardziej bezpośrednie.
- Istotnie, nie wychodzi to najlepiej. - powtórzył za nią, po czym przeniósł dłonie za siebie i zrobił kilka kroków, zastanawiając się. Widział jej narastająca frustrację i gniew, który tylko czekał by się uwolnić, trzymały go jednak w ryzach odpowiedzialność i matczyna miłość do porwanej córki i pozostałego syna.
- Nie miej do syna pretensji. Wiele trudu kosztowało go, by mnie odnaleźć. - małe szczegóły z rzeczywistości, jednakże pozostawiające pewne niedomówienie. "Mnich" zatrzymał się i spojrzał uważnie na kobietę, podpierając się na swoim "kijku", który w istocie był pozostającym w ukryciu ostrze, które w każdej chwili mogło zrzucić to przebranie. Kakita jednak nie zamierzał tutaj wymachiwać mieczem i robić jakiegoś cyrku - mimo wszystko ludzie mogli zajrzeć przez okno, ktoś mógł wejść, a dla dobra sprawy lepiej by nikt nie wiedział, że samuraj, wróć mnich, jaki się tutaj pojawił cokolwiek umie.
- Będę szczery. Rozwiązaniem problemu jest jedynie pozbycie się jego przyczyny, a są nią ci złoczyńcy. Mówiąc, że pomogę i sprowadzę twą córkę, deklaruję że ich zabiję. - Kakita pozwolił, by ostatnie słowa wybrzmiały wyraźnie, zachowywał przy tym niezwykły spokój na twarzy, ale oczy spojrzenie miał zdecydowane.
- Oczywiście, jeśli mi się nie uda, konsekwencje spadną również na ciebie, to prawda. Ryzyko więc istnieje i musisz wiedzieć, czy rozważnym jest je podejmować, a to wymaga, bym przedstawił swoje referencje. Zanim zostałem mnichem byłem samurajem, szkoliłem się w pobliskiej szkole... - tutaj Kakita na chwilę się zawahał, czy nie powinien się zdemaskować, ale uznał, że w tej chwili nie jest jeszcze najlepszy moment. Złoczyńcy mogli obserwować dom, mogli też tutaj wpaść w każdej chwili, albo nawet tuż po jego wyjściu. Kobieta nie mogła wiedzieć, że pomaga jej czynnie działający samuraj w randze hatamato, pozory trzeba było utrzymywać do samego końca jak długo się dało, jednakże nieco woal tajemnicy można było opuścić...
- Nie raz stawałem do walki z podobnymi im, więc jeśli chcesz, bym ci pomógł, musisz mi powiedzieć o nich coś więcej: ilu ich było, jak często się pojawiali, jak się nazywają. Możesz również nie zrobić nic, ale wiesz jak działają interesy, jutro zabiorą Arate, później przyjdą po ciebie, a na koniec stąd odejdą. Teraz korzystają z tego, że trwa wojna i patrole shinobi są rzadsze, ale jestem przekonany, że gdy nie zostanie tu już nic i granice zostaną otwarte uciekną dalej i nikt nie wymierzy sprawiedliwości. Co więc zrobimy? - zakończył z nadzieją, że na odpowiedniej nucie zagrał. Po prawdzie, w tej chwili nie potrzebował zgody kobiety by działać, bowiem takie polecenie od swojego mistrza dostał. Mógł dowiedzieć się od Araty jak znaleźć "Syfa" i dalej samemu się udać rozwiązać sprawę. Mógł jednak jeszcze poczekać z ostatecznymi decyzjami i zobaczyć, czy uda mu się wywiedzieć cokolwiek więcej...
0 x
Obrazek

Poza tym, uważam, że należy skasować Henge i Kawarimi.


Heroic battle Theme|Asagi-sensei Theme|Bank|Punkty historii|Własne techniki| Przedmioty z Kuźni | Inne ujęcie | Pieczątka
Lista samurajek, które były na forum, ale nie zostały moimi uczennicami i na pewno przez to nie grają.
  • Mokoto (walczyła na Murze)
  • Mitsuyo (nigdy nie opuściła Yinzin)
  • Inari (była uczennicą Seinara)
  • Sakiko (byłą roninką, obierała ziemniaki na misji D)
Awatar użytkownika
Kuroi Kuma
Posty: 1518
Rejestracja: 23 lis 2017, o 20:52
Wiek postaci: 43
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Średniego wzrostu mężczyzna z kilkudniowym zarostem na twarzy. Widać że jest trochę starszy, jednak nie aż tak znacznie. Głos niski, lekko chrypiący od palenia. Trochę dłuższe, czarne włosy, przy szyi luźno obwiązany bandaż trochę jak szalik
Widoczny ekwipunek: Gurda
Plecak
Wielki wachlarz
GG/Discord: Michu#5925

Re: Osada Portowa Funemi

Post autor: Kuroi Kuma »

0 x
Obrazek
PH | BANK
Awatar użytkownika
Kakita Asagi
Gracz nieobecny
Posty: 1834
Rejestracja: 15 gru 2017, o 17:45
Wiek postaci: 28
Ranga: Samuraj (Hatamoto)
Krótki wygląd: Mężczyzna o ciemnych włosach i niebieskich oczach, wzrostu około 170 cm. Ubrany w kremowe kosode, z brązową hakama oraz granatowym haori z rodowym symbolem. Na głowie wysłużony, ale nadal w dobrym stanie kapelusz.
Widoczny ekwipunek: - Zbroja
- Tachi + Wakizashi
- Długi łuk + Kołczan
GG/Discord: 9017321
Multikonta: Hayabusa Jin
Lokalizacja: Wrocław

Re: Osada Portowa Funemi

Post autor: Kakita Asagi »

Wiele prawda zależy tylko od punktu widzenia. Arata szukał pomocy, to nie tajemnica, a w końcu odnalazł samuraja - czy zrobił to w jego domu, czy też na szlaku, miało to znaczenie? Pewnym było, że szukał pomocy i odnalazł ją w postaci Kakity, który jednak nie zamierzał się w dawać w filozoficzne dysputy nad znaczeniem i sensem słów, chociaż pewnym było (a raczej, on był pewien), że spokojnie z tego wybrnąłby zwycięsko. Na razie należało jedynie spokojnie zachować umysł taki sam, jak w czasie walki na miecze - mając na swoim koncie już kilka prawdziwych starć Asagi czynił to bez większego problemu.
Dalsze słowa matki chłopaka dodawały całkiem sporo informacji - jak się okazywało, miejscowa straż również miała jakieś powiązania z szajką bandytów, ciekawa sprawa. Zdecydowanie mistrz Zenpachi powinien się o tym dowiedzieć, a sprawa winna się być rozwiązana - jakby nie patrzeć, osada Funemi leżała zdecydowanie zbyt blisko szkoły samurajów, by jakaś domorosła mafia sobie w niej zapuszczała korzenie i wpływała na spokój mieszkańców - to rzucało cień na samurajów, skoro bowiem nie umieli utrzymać porządku pod własnym nosem, to w istocie są słabi i nic nie warci. W tym momencie od razu zapaliła się w głowie niebieskookiego jeszcze jedna lampka: może to miało związek z Ondori ryu? Jeśli ktoś mieszał już na poziomie straży, to znaczy że miał środki. Co ciekawe, fakt, że jeszcze nie ukarali kobiety za próbę rozwiązania sprawy miejscową władzą również intrygował, może udało się jej działać odpowiednio dyskretnie?
- Nie uczynię niczego, co jest sprzeczne z drogą nieba. - odpowiedział enigmatycznie, w zasadzie potwierdzając, że idzie ich tam pozabijać. Oczywiście, nie wpadnie tam sam z uśmiechem na twarzy i wzrokiem szaleńca tnąc mieczem na lewo i prawo - każde przedstawienie musi być odpowiednio dobrze zagrane, a on zna swoją rolę w tym wszystkim. Odbierając od kobiety papier dokładnie wczytał się w jego treść, a dalej wsłuchał w dalsze słowa kobiety - zapowiadało się, że trupów będzie łącznie sześć. Sześć to dobra liczba, chociaż z niewiadomych względów Kakita osobiście wolał pięć lub siedem, szęść było takie niepełne.
- Jakiej dokładnie kwoty zażądali? Ja mam przy sobie 3 tysiące ryo, jak mówiłem, z poprzedniego życia nieco mi zostało, ale dobrze by było mieć całą kwotę okupu. - zapytał mnich, jednocześnie wskazując na swoją, dosyć bogatą sakiewkę (sakwę?), to była spora część jego dobytku, by nie powiedzieć że w zasadzie wszystko. Skąd taka odważna decyzja? Cóż, jeśli nie przeżyje tej wycieczki, to pieniądze nie będą mu już potrzebne na tamtym świecie. Jak jednak zdoła wykupić dziewczynę i wysłać do domu, to odpowiednią sumę już sobie odbierze, z odpowiednią nawiązką na ciałach tych zbirów, a potem z mistrzem Zenpachim już dopilnują, by w miejscowej milicji zapanował porządek.
- Ostatnie pytanie, czy inni mieszkańcy również mają z nimi jakieś problemy i co dokładnie miała obejmować ów ochrona. Podejrzewam, że jeśli przychodzili po kolejne wpłaty, musieli mieć przy sobie jakieś narzędzia pracy - zapytał, już niejako wywiadując się w ostatnich kwestiach...
0 x
Obrazek

Poza tym, uważam, że należy skasować Henge i Kawarimi.


Heroic battle Theme|Asagi-sensei Theme|Bank|Punkty historii|Własne techniki| Przedmioty z Kuźni | Inne ujęcie | Pieczątka
Lista samurajek, które były na forum, ale nie zostały moimi uczennicami i na pewno przez to nie grają.
  • Mokoto (walczyła na Murze)
  • Mitsuyo (nigdy nie opuściła Yinzin)
  • Inari (była uczennicą Seinara)
  • Sakiko (byłą roninką, obierała ziemniaki na misji D)
Awatar użytkownika
Kuroi Kuma
Posty: 1518
Rejestracja: 23 lis 2017, o 20:52
Wiek postaci: 43
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Średniego wzrostu mężczyzna z kilkudniowym zarostem na twarzy. Widać że jest trochę starszy, jednak nie aż tak znacznie. Głos niski, lekko chrypiący od palenia. Trochę dłuższe, czarne włosy, przy szyi luźno obwiązany bandaż trochę jak szalik
Widoczny ekwipunek: Gurda
Plecak
Wielki wachlarz
GG/Discord: Michu#5925

Re: Osada Portowa Funemi

Post autor: Kuroi Kuma »

0 x
Obrazek
PH | BANK
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kaigan”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość