Polana przed osadą

Awatar użytkownika
Shikatsu
Postać porzucona
Posty: 459
Rejestracja: 11 maja 2018, o 17:47
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Shikatsu to tam takie tam, jakaś tam laska. Taka se o, ciemne włosy, niebieskie oczy, kurtka na grzbiecie, znudzona mina.
Widoczny ekwipunek: Torba nad zadkiem. Dwie kabury na udach. Czarny płaszcz. Złożony Fūma Shuriken przytwierdzony nad torbą. Duży Shuriken przytroczony do pleców.
GG/Discord: urb#6156
Multikonta: -

Re: Polana przed osadą

Post autor: Shikatsu »

  Ukryty tekst
0 x
猪 · 鹿 · 蝶 Obrazek ph · bank · kp · głos
Awatar użytkownika
Shikatsu
Postać porzucona
Posty: 459
Rejestracja: 11 maja 2018, o 17:47
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Shikatsu to tam takie tam, jakaś tam laska. Taka se o, ciemne włosy, niebieskie oczy, kurtka na grzbiecie, znudzona mina.
Widoczny ekwipunek: Torba nad zadkiem. Dwie kabury na udach. Czarny płaszcz. Złożony Fūma Shuriken przytwierdzony nad torbą. Duży Shuriken przytroczony do pleców.
GG/Discord: urb#6156
Multikonta: -

Re: Polana przed osadą

Post autor: Shikatsu »

  Ukryty tekst
0 x
猪 · 鹿 · 蝶 Obrazek ph · bank · kp · głos
Harruchi

Re: Polana przed osadą

Post autor: Harruchi »

Krótki pobyt w szpitalu, a człowiek czuje się jak nowo narodzony. Medycyna cudownie się rozwinęła, skoro potrafią tak mocno wzmocnić człowieka. Przy okazji miałem czas przemyśleć trochę wszystko co wydarzyło się na poprzedniej misji. Widziałem tam wielu potężnych wojowników. Przez ich pryzmat widziałem również swoje słabości i wady. Zdecydowanie jest jeszcze wiele rzeczy, które muszę się nauczyć. Muszę więc chyba na razie wstrzymać się ze swoimi planami podróży po całym świecie. Muszę się mocno wziąć za trening, aby nie odstawać od innych aż tak mocno. Muszę bardzo dużo ćwiczyć, ponieważ w przeciwnym wypadku na następnej misji mogę zginąć.
Pierwszym czego chyba muszę się nauczyć, jest walka bez wykorzystywania wachlarza. Często nie ma czasu aby, go wyciągnąć, a zawsze warto powalić przeciwnika podmuchem. Takie silne podmuchy zazwyczaj opierają się na potężnym, wzmocnionym czakrą wypuszczeniu powietrza z ust, jednak każdy, kto wie cokolwiek o technikach elementu wiatru, wie, że samo wypuszczenie powietrza jest finalnym krokiem, a wcześniej należy zadbać jeszcze o kilka rzeczy. Pierwszą z tych rzeczy jest postawa. Nogi szeroko rozstawione dla zachowania równowagi oraz lekko ugięte dla zachowania większej mobilności i lepszego ustawienia środka ciężkości. Następnie pieczęci. Tutaj wielkiej filozofii nie ma. Każdy shinobi zna i potrafi wykonywać wszystkie pieczęci, a jedynym usprawnieniem może być jedynie szybkość ich wykonywania. Na końcu nareszcie głęboki wdech. Warto pamiętać, aby oddychać przeponowo, wypełniając powietrzem również dolne warstwy płuc. Gdy płuca natomiast są pełne powietrza nie pozostaje nic innego, jak zmieszać w nich nieco czakry i wypuścić je najmocniej jak to możliwe, kształtując je na kulę. Wiele starań i... zero efektu. Nikt nie mówił, że nauka nowych technik będzie łatwa. Chyba tylko największym i najbardziej wybitnym geniuszom udaje się to za pierwszym razem. Nie spocznę jednak, dopóki tego nie opanuję. Nie zważając więc na słońce powoli wznoszące się ku zenitowi, aż w końcu opadające ku horyzontowi, próbuję różnych kombinacji mieszania czakry, czy kształtowania wydychanego powietrza. Próbuję różnych postaw i pieczęci. Próbuję aż w końcu, gdy zapadł już niemal kompletny zmrok, udaje mi się z sukcesem wypuścić kulę powietrza, która mocno wygina i niemal łamie najbliższe drzewko. Zadowolony tym widokiem padam na ziemię z wycieńczenia i zasypiam, ciesząc się, że jest dosyć ciepła noc.

Nauka techniki Fūton: Daitoppa
0 x
Harruchi

Re: Polana przed osadą

Post autor: Harruchi »

Smuci mnie fakt, iż wczoraj tak mocno wyczerpałem się treningiem, że padłem bez życia na ziemię, nie mając sił znaleźć sobie jakiegokolwiek wygodniejszego miejsca do spania. To wskazuje, że tym bardziej czeka mnie dużo pracy i treningu, aby się tym bardziej wzmocnić. Wiem, że wielu zapewne uznałoby, że całodzienny trening, to i tak dużo, jednak dla mnie jest to zdecydowanie za mało. Bywają różne misje, które trwają dłużej niż parę godzin i w ich trakcie shinobi musi być pod stałą gotowością. Ba, bywają i takie przeciągające się długo walki. Muszę więc być w stanie być gotowym, czy walczyć dłużej niż te parę godzin. Misje natomiast zwykle są bardziej wymagające od treningu, więc to zdecydowana porażka, że nie jestem w stanie trenować dłużej niż cały dzień
Postanowiłem, że w dniu dzisiejszym potrenuję moje ataki bronią długodystansową. Walka shurikenami to coś, czego shinobi uczą się od najmłodszych lat, jednak wiem, że odpowiednio doświadczeni użytkownicy żywiołu wiatru potrafią sterować swoimi pociskami wedle własnej woli. Najpierw jednak warto będzie poćwiczyć zwykłe rzuty. Wciąż czuje lekki ubytek czakry po wczorajszym treningu, a przy okazji swoją celność warto zawsze ćwiczyć. Tako oto minęła mi pierwsza godzina na mozolnym trafianiu kryształowymi gwiazdkami w środek pnia drzewa. W każdym razie zazwyczaj w środek, bo okazjonalnie zdarzały się niecelne rzuty. Z czasem na szczęście coraz mniej. W końcu jednak postanowiłem wziąć się za coś trudniejszego. Odwróciłem się plecami do drzewa i spróbowałem rzucić shurikenem przed siebie, a później czakrą nakierować go w drzewo za mną. Pierwsze kilka prób było oczywistą porażką. Najpierw wcale nie przelewałem czakry do broni, przez co ta, tylko leciała swobodnie przez całą polanę. Później, skupiony na drzewie za mną, często zapominałem dodawać element uwolnienia wiatru do broni, przez co ta tylko lekko odskakiwała mi od dłoni, zwykle z niej kompletnie wypadając. W końcu jednak, po paru godzinach prób udało mi się już za każdym razem, wedle własnego uznania poruszać gwiazdkami za pomocą czakry. Po następnych paru godzinach shurikeny natomiast nie tylko poruszały się dzięki mojej woli, ale również poruszały się dokładnie tam, gdzie zaplanowałem. W wyniku tego całego treningu ogołociłem jednak z kory sporo okolicznych drzew.

Trening techniki C Fūton: Kaiten Shuriken
0 x
Harruchi

Re: Polana przed osadą

Post autor: Harruchi »

Jest jeszcze jedna ciekawa technika, o której sporo czytałem. Fūton: Reppūshō charakteryzuje się szybkością wykonania. Tylko jedno klaśnięcie i już, przeciwnik oraz wszystkie jego pociski zdmuchnięte niczym ogień ze świeczki. Pytanie jednak jak taką sztukę osiągnąć? Zazwyczaj podczas treningu technik elementu wiatru zaczyna się od nabrania w płuca powietrza, lub zmieszania czakry, w czym pomagają pieczęcie. Tutaj jednak żaden z tych elementów nie występuje. Może więc chodzi o klaśnięcie? Skupiam się więc na własnych dłoniach. Staram się w pojedynczych tenektsu w swoich dłoniach skumulować czakrę fuutonu. Nie jest to łatwe. Dobre kilkanaście minut stoję jak głupi patrząc się na własne dłonie z wyrazem twarzy, który pewnie dla osób postronnych byłby absolutnie przezabawny. Na szczęście nikogo nie ma w pobliżu. Gdy jednak w końcu uznaję, że osiągnąłem odpowiednie ilości czakry w dłoniach i próbuję ją uwolnić, jedyne co mi wychodzi to chwilowy brak tchu. Żadnego podmuchu, ani nic. Najwidoczniej w tej technice klaśnięcie jedynie wyzwala podmuch, a samo go nie generuje. Bardzo długo następnie próbuję różnych form mieszania czakry w swoim ciele. Nie jest to łatwe, ale w końcu wpadam na to, aby skupić się na powietrzu za mną. W końcu to powietrze muszę poruszyć, a więc na nim powinienem się skupiać. Gdy więc po kilku godzinach udało mi się odpowiednio skumulować i zmieszać czakrę, skupiwszy się następnie na powietrzu za mną i klaśnięciem stworzyłem piękny podmuch powietrza, ujrzałem na horyzoncie piękno zachodzącego słońca.

Nauka techniki Fūton: Reppūshō
Dwa dni treningu to jednak dużo. Tym bardziej, że niedawno ukończyłem bardzo wymagającą misję i najwidoczniej w trakcie pobytu w szpitalu nie udało mi się wystarczająco po owej misji zregenerować. No, chyba, że jednak ów trening jest na tyle ciężki, że zbyt mocno obciążyłem swoje ciało. Bardzo możliwe, w końcu nie ma co ukrywać, nie oszczędzałem się nawet w najmniejszym stopniu. Widzę jednak znaczący progres, a to najważniejsze. Czuję, że z każdą chwilą staję się coraz to bardziej potężnym shinobi, a to jest najważniejsze. W końcu im będę potężniejszy, tym większy będę miał wpływ na ten świat i będę mógł wprowadzić do niego więcej porządku.
Zmęczony po treningu siadam na ziemi opierając się plecami o drzewo i nie zauważając kiedy zapadam w drzemkę.
0 x
Awatar użytkownika
Tamaki Hyūga
Martwa postać
Posty: 1830
Rejestracja: 18 maja 2019, o 03:00
Wiek postaci: 19
Ranga: Wyrzutek C
Krótki wygląd: Niska, szczupła, długie, ciemnoniebieskie włosy, białe oczy klanu Hyuuga
Widoczny ekwipunek: Czarny płaszcz z kapturem, czarne rękawiczki
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Toshiki Oden
Lokalizacja: To tu, to tam

Re: Polana przed osadą

Post autor: Tamaki Hyūga »

0 x
Obrazek Kuźnia | Ryo | KP | PH | WT
Harruchi

Re: Polana przed osadą

Post autor: Harruchi »

Sen bywa zbawieniem dla zmęczonych ludzi. Zarówno umysł, jak i ciało w wyśmienity sposób wtedy odpoczywają. Zasypianie jednak w nieprzewidzianych wcześniej lokacjach, w dodatku pod gołym niebem w żadnym stopniu wypoczynkowi nie służy. W dodatku przerwany nagle i zbyt szybko sen potrafi sprawić wrażenie, że człowiek czuje się jedynie dużo bardziej zmęczony, niż był, gdy zasypiał. Tak niestety było i teraz. Plecy mnie bolą od wbijających się w nie sęków drzewa, a na tyłku odczuwam okropny dyskomfort, spowodowany twardą i zimną ziemią. Nie ma co, jest jesień i chyba już jest nieco za zimno na zasypianie pod gołym niebem.
Szybko staram dobudzić się do końca i wrócić do rzeczywistości, po czym mówię do dzieciaka:
- Hej, mały. Nie bój się. Nie zamierzam cię w jakikolwiek sposób krzywdzić. Gdzie są twoi rodzice? Nie powinieneś chodzić tutaj samotnie.
0 x
Awatar użytkownika
Tamaki Hyūga
Martwa postać
Posty: 1830
Rejestracja: 18 maja 2019, o 03:00
Wiek postaci: 19
Ranga: Wyrzutek C
Krótki wygląd: Niska, szczupła, długie, ciemnoniebieskie włosy, białe oczy klanu Hyuuga
Widoczny ekwipunek: Czarny płaszcz z kapturem, czarne rękawiczki
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Toshiki Oden
Lokalizacja: To tu, to tam

Re: Polana przed osadą

Post autor: Tamaki Hyūga »

0 x
Obrazek Kuźnia | Ryo | KP | PH | WT
Harruchi

Re: Polana przed osadą

Post autor: Harruchi »

Tego mi tylko brakowało. Midori i klan Nara pogrążają się w wojnie, cała prowincja staje się coraz bardziej nerwowa, a tutaj, aby tylko zwiększyć miejscową paranoję jakiś dzieciak się urywa po to, aby pościnać trochę chwastów patykiem. Sam dzieciak jednak w gruncie rzeczy nie jest niczemu winny. Taka cecha dzieci, że są niesforne i dlatego też nie odpowiadają same za siebie. Problemem są rodzice, którzy nie dopilnowali bachora. Cóż wychodzi więc na to, że przez ich niedbalstwo będę musiał przerwać swój trening i odprowadzić to dziecko do domu.
- Nie ty decydujesz o tym, kiedy jesteś wystarczająco duży. Prawo to robi. Póki więc prawo się nie zmieni, jeśli chcesz przychodzić tutaj pomachać sobie kijem, to rób to z ojcem, czy matką. Na Tenjina! Rób to nawet z sąsiadem, czy kimkolwiek, kto jest dorosły i będzie mógł za ciebie odpowiadać. Póki więc nikogo takiego tutaj nie ma, muszę odprowadzić cię do domu. - mówię do chłopczyka, próbując złapać go jednocześnie za rękę i zaprowadzić w stronę osady.
0 x
Awatar użytkownika
Tamaki Hyūga
Martwa postać
Posty: 1830
Rejestracja: 18 maja 2019, o 03:00
Wiek postaci: 19
Ranga: Wyrzutek C
Krótki wygląd: Niska, szczupła, długie, ciemnoniebieskie włosy, białe oczy klanu Hyuuga
Widoczny ekwipunek: Czarny płaszcz z kapturem, czarne rękawiczki
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Toshiki Oden
Lokalizacja: To tu, to tam

Re: Polana przed osadą

Post autor: Tamaki Hyūga »

0 x
Obrazek Kuźnia | Ryo | KP | PH | WT
Harruchi

Re: Polana przed osadą

Post autor: Harruchi »

No tak, wszystko jasne. Chyba już wiem, dlaczego dzieciak wałęsa się sam, bez żadnej opieki. Najzwyczajniej w świecie nikt nie ma na to ochoty. Przy tak rozwydrzonym dziecku, opieka nad nim musi być ekstremalnie wymagająca i męcząca i przypuszczalnie w pewnym momencie jego opiekunowie byli już nim najzwyczajniej w świecie zmęczeni. O ile rozumiem taką postawę, to niestety wciąż jestem zmuszony ją potępić. Dziećmi należy się zajmować i opiekować, niezależnie od tego jak bardzo są wymagające. Ba, tymi wymagającymi należy się opiekować tym staranniej. Tym bardziej więc muszę odprowadzić tego chłopca do jego rodziców, czy opiekunów i wytłumaczyć im ich błąd.
Próbuje złapać kij chłopca i jeśli mi się to uda, rzucam go za siebie, poza zasięg dzieciaka. Następnie chwytam chłopca i zarzucam sobie na plecy, trzymając go z przodu za nogi idę w stronę osady nie wdając się już w żadne niepotrzebne dyskusje.
0 x
Awatar użytkownika
Tamaki Hyūga
Martwa postać
Posty: 1830
Rejestracja: 18 maja 2019, o 03:00
Wiek postaci: 19
Ranga: Wyrzutek C
Krótki wygląd: Niska, szczupła, długie, ciemnoniebieskie włosy, białe oczy klanu Hyuuga
Widoczny ekwipunek: Czarny płaszcz z kapturem, czarne rękawiczki
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Toshiki Oden
Lokalizacja: To tu, to tam

Re: Polana przed osadą

Post autor: Tamaki Hyūga »

0 x
Obrazek Kuźnia | Ryo | KP | PH | WT
Harruchi

Re: Polana przed osadą

Post autor: Harruchi »

Cóż za niesamowicie męczący dzieciak. Musi się jeszcze bardzo dużo nauczyć o tym świecie. Inaczej nie wróżę mu długiej przyszłości. Nie, jeśli nie znajdzie się nikt, kto by mógł mu w nauce pomóc i się nim zaopiekować. Jeśli bowiem w dalszym ciągu będzie tak biegał samopas, to prawdopodobnie nie uda mu się nawet dorosnąć. Ech, niech no tylko znajdę jego opiekuna... Bachor może i jest irytujący, ale pewnie przy odrobinie dobrej woli i pomocy kogoś dorosłego, uda mu się wyrosnąć na przyzwoitego człowieka. Wszyscy natomiast wiedzą, że ten świat potrzebuje przyzwoitych ludzi. Zbyt wielu już ignoruje wszelkie zasady tylko i wyłącznie dla własnego kaprysu.
Ignorując chłopca, niosę go do osady rozglądając się za kimś, kto może być jego rodzicem, czy opiekunem.
0 x
Awatar użytkownika
Tamaki Hyūga
Martwa postać
Posty: 1830
Rejestracja: 18 maja 2019, o 03:00
Wiek postaci: 19
Ranga: Wyrzutek C
Krótki wygląd: Niska, szczupła, długie, ciemnoniebieskie włosy, białe oczy klanu Hyuuga
Widoczny ekwipunek: Czarny płaszcz z kapturem, czarne rękawiczki
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Toshiki Oden
Lokalizacja: To tu, to tam

Re: Polana przed osadą

Post autor: Tamaki Hyūga »

0 x
Obrazek Kuźnia | Ryo | KP | PH | WT
Harruchi

Re: Polana przed osadą

Post autor: Harruchi »

Co za rozwydrzony dzieciak. Naprawdę zaczynam mieć już go powyżej uszu. Jeśli chce rozmawiać z dorosłymi jak dorosły i być traktowany jak dorosły, to powinien się w ów dorosły sposób również zachowywać. Tymczasem każde jego słowo to kolejna kanonada dziecinności. No cóż, być może wcześniej wszyscy mu pobłażali i się nad nim litowali. To by wyjaśniało jego zachowanie. Ja jednak nie zamierzam tak robić. Chce być dorosły, tu musi się przyzwyczaić, że będzie tak traktowany, a dorosłym się nie pobłaża. Nie wiem więc nawet co próbuje teraz wykombinować, ale nie uniknie dzięki temu swojego losu.
Stawiam chłopaka na ziemię wciąż trzymając mu ręce na ramionach, aby nie uciekł i zimnym głosem, mówię do niego cicho:
- Rzygaj więc. Szybko, bo jak nie to zaraz ci pomogę.
0 x
ODPOWIEDZ

Wróć do „Yokukage (Osada Rodu Nara)”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość