Siedziba władzy
- Jun'ichi
- Martwa postać
- Posty: 1910
- Rejestracja: 31 maja 2018, o 12:41
- Wiek postaci: 21
- Ranga: Dōkō
- Krótki wygląd: Przeciętnego wzrostu i wagi chłopiec, którego pokryte bliznami ciało skryte jest pod prostą, dwukolorową szatą. Twarz jako szczególnie szpetna jest całkowicie zakryta maską.
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32 ... 429#p86350
- Multikonta: -
- Lokalizacja: Warszawa
- Jun'ichi
- Martwa postać
- Posty: 1910
- Rejestracja: 31 maja 2018, o 12:41
- Wiek postaci: 21
- Ranga: Dōkō
- Krótki wygląd: Przeciętnego wzrostu i wagi chłopiec, którego pokryte bliznami ciało skryte jest pod prostą, dwukolorową szatą. Twarz jako szczególnie szpetna jest całkowicie zakryta maską.
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32 ... 429#p86350
- Multikonta: -
- Lokalizacja: Warszawa
- Takashi
- Posty: 1015
- Rejestracja: 2 mar 2019, o 14:02
- Wiek postaci: 24
- Ranga: Akoraito
- Krótki wygląd: Wysoki na około 178cm | czarne włosy spięte w kucyk | srebrne kolczyki w uszach | często widziany z grymasem na twarzy | ubrany w ciemny kombinezon oraz kamizelkę shinobi
- Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie | kabura na lewym udzie | torba nad prawym pośladkiem | torba nad lewym pośladkiem | kamizelka shinobi | ochraniarz "Zjednoczonych Sił Sogen" na lewym ramieniu
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=112398#p112398
- GG/Discord: Takaś#4124
- Lokalizacja: Warszawa
- Jun'ichi
- Martwa postać
- Posty: 1910
- Rejestracja: 31 maja 2018, o 12:41
- Wiek postaci: 21
- Ranga: Dōkō
- Krótki wygląd: Przeciętnego wzrostu i wagi chłopiec, którego pokryte bliznami ciało skryte jest pod prostą, dwukolorową szatą. Twarz jako szczególnie szpetna jest całkowicie zakryta maską.
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32 ... 429#p86350
- Multikonta: -
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Siedziba władzy
Misja rangi C
Takashi
"W zgodzie z naturą"
29/30 Przełożony wziął od Ciebie mapę i dokładnie się jej przyjrzał, wsłuchując się jednocześnie w Twoje słowa. Wyglądał na żywo zainteresowanego każdym słowem, zaś kiedy doszedłeś do momentu opowieści gdzie pojawił się tajemniczy mężczyzna, wziął krzesło i usiadł naprzeciw Ciebie, kładąc dłoń na swojej brodzie gładząc ją powoli. Kiedy zaś skończyłeś opowieść, mężczyzna chwilę wpatrywał się w Ciebie jakby czekał na dalszą część, aż wreszcie gestem ręki pokazał swoje zdziwienie, że to tyle z informacji.
I co dalej? Co z jeleniami? Czemu ginęły? To jest dla mnie bardzo ważne, wiele osób już dowiedziało się o tej sytuacji i chcą wiedzieć co dalej, czy jelenie są bezpieczne i kto poniesie za to karę. Rozumiem, że ten mężczyzna już niczego nam nie powie... to trochę niewygodne, ale nic już na to nie poradzimy. Myślę jednak, że powinieneś wyciągnąć z tego lekcję i poznać metody chwytania wrogów żywcem. Kto wie co ten mężczyzna mógł nam powiedzieć o swoich znakach, bo brzmi to bardzo podejrzanie i groźnie. Niemniej myślę że Taeko będzie w stanie powiedzieć coś więcej na ten temat. - po tych słowach mężczyzna wstał, podszedł do szafki i nalał dwie szklanki wody, z których jedną podał Tobie.
Widzę, że kosztowało Cię to wiele wysiłku. Ważne, że zwierzęta nie będą już ginąć, ale... dlaczego akurat one? Oby Taeko wiedziała więcej. - ostatnie słowa wypowiedział bardziej do siebie, bardziej z nadzieją w głosie niż z pytaniem skierowanym do Ciebie.
Kiedy opowiedziałeś resztę tego co wiedziałeś na temat jeleni oraz tego czemu były zabijane, przełożony pokiwał głową dalej czując potrzebę sprowadzenia do siebie kobiety, która najwyraźniej wiedziała jak pomóc agresywnemu mężczyźnie z użyciem poroża. Zawołał też do siebie dwójkę strażników, którym wręczył mapę i poprosił o sprowadzenie kobiety oraz ciała agresora.
Wyślę tam też kogoś, by zajął się szczątkami zwierząt. Nie powinny pozostać tam w takim stanie... nie zasłużyły na to. A Ty Takashi, spisałeś się. Nie będę kłamał, nie wyszło perfekcyjnie ale cieszę się że wróciłeś cały. Odpocznij, należy Ci się to. - po tych słowach otrzymałeś zapłatę, zaś w zwoju leżącym na biurku, mężczyzna zapisał "wykonano przez: Nara Takashi". Od teraz byłeś już wolny.
0 x
- Takashi
- Posty: 1015
- Rejestracja: 2 mar 2019, o 14:02
- Wiek postaci: 24
- Ranga: Akoraito
- Krótki wygląd: Wysoki na około 178cm | czarne włosy spięte w kucyk | srebrne kolczyki w uszach | często widziany z grymasem na twarzy | ubrany w ciemny kombinezon oraz kamizelkę shinobi
- Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie | kabura na lewym udzie | torba nad prawym pośladkiem | torba nad lewym pośladkiem | kamizelka shinobi | ochraniarz "Zjednoczonych Sił Sogen" na lewym ramieniu
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=112398#p112398
- GG/Discord: Takaś#4124
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Siedziba władzy
Historia opowiedziana przez Takashi'ego rzeczywiście była stosunkowo krótka, lecz chłopak starał się zawrzeć w niej większość informacji. Jak się okazało, było to stanowczo za mało. No tak, to był przecież raport z misji, która była konkretna, a z jego słów jako takich konkretów na temat problemu nie dało się wyciągnąć. Rzeczywiście sprawa w główniej mierze dotyczyła zwierząt, jeleni konkretnie, a ponieważ troszkę je pominął, postanowić nadrobić i dopowiedzieć brakujące tematy. Poruszył więc te kwestie, o które zapytał go jego rozmówca.
-Po drodze do jaskini nie udało mi się znaleźć tak naprawdę ani jednego ciała jakiegokolwiek jelenia, na pierwsze natomiast natknąłem się przy wodospadzie. To krew jednego z nich płynąca ze strumieniem wody wskazała mi właściwą lokalizację, a do niej z kolei doprowadziły mnie między innymi te przedmioty. - tutaj wskazał wysypane wcześniej na blat elementy, które były dość małych rozmiarów. -W samej jaskini ciał było znacznie więcej, żeby nie oszukać - tam się od nich roiło. Było dużo krwi, wnętrzności, mroku, a na końcu ten agresywny mężczyzna i związana Taeko. Nie dowiedziałem się wprost, dlaczego ginęły, ale łatwo się domyślić. Każdy zna właściwości medyczne poroży jeleni, z którymi obcujemy. Tamten posunął się do mało humanitarnych metod, zapewne Taeko poinformowała go o tym wyjątkowym środku leczniczym. Jest w koncu z naszego rodu i jest medyczką. Chcieli znaleźć lekarstwo na dziwny stan agresora, chcieli zaradzić tym dziwnym znakom pojawiającym się na jego ciele. Myślę, że zwierzętom już nic nie grozi. Jeśli chcecie uzyskać jak najwięcej konkretnych informacji i to z pierwszej ręki, powinniście przesłuchać tę dziewczynę. Na pewno jeszcze tam jest, nie dałaby rady wynieść tak wielkiego cielska sama, a pewnie by go tak nie chciała zostawić. Wiedziała zresztą, że ktoś tam przyjdzie, bo zapowiedziałem jej, że zamierzam zabrać tamto ciało od razu do szpitala. Poza tym wiedziała, że ucieczka będzie uznana na dezercję.
Wtedy właśnie mężczyzna podał młodzieńcowi szklankę wody i poruszył jeszcze na chwilę ten sam wątek. Chłopak wypił całą zawartość naczynia, gasząc ogromne pragnienie i nieco się odświeżając, choć nie polepszyło to wcale jego stanu.
-Cała ta akcja to jedno wielkie nieporozumienie. Coś zaszło za daleko, a ta Taeko jest w pewnym stopniu winna. Przepraszam, że to mówię, widziałem ją pierwszy raz na oczy, aczkolwiek wydawało mi się, że ona i tamten agresor znali się od dłuższego czasu. Ona wiedziała o jego schorzeniu. Powinna zgłosić sytuację przełożonym i w szpitalu. Bała się, że medycy by z niego zrobili królika doświadczalnego, jednak sama była narażona na niebezpieczeństwo, o którym dobrze wiedziała. Dziwna ta cała sytuacja. - podsumował, dając swoją obiektywną opinię. -Wiem, że zadanie mogło być wykonane lepiej, ale siła tamtego mężczyzny mnie przytłoczyła i działałem w oparciu o własną intuicję, dobro moje i tej kobiety. Może arsenał moich technik nie jest tak imponujący, ale codziennie się rozwijam i uczę. Najważniejsze, że się udało. Dziękuję.
Tym ostatnim pożegnał się i udał do domu, by odpocząć. Tego właśnie potrzebował.
0 x
- Jun'ichi
- Martwa postać
- Posty: 1910
- Rejestracja: 31 maja 2018, o 12:41
- Wiek postaci: 21
- Ranga: Dōkō
- Krótki wygląd: Przeciętnego wzrostu i wagi chłopiec, którego pokryte bliznami ciało skryte jest pod prostą, dwukolorową szatą. Twarz jako szczególnie szpetna jest całkowicie zakryta maską.
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32 ... 429#p86350
- Multikonta: -
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Siedziba władzy
Misja rangi C
Takashi
"W zgodzie z naturą"
31/30 Przełożony z uwagą wysłuchał szczegółów tego jak wykonałeś przydzieloną Ci misję. Widząc znalezione przez Ciebie przedmioty, wykonał grymas twarzy który wyraźnie wskazywał że to godne uwagi i istotne dla sprawy. Omawiając sprawę, widziałeś że uważnie przygląda się fragmentowi ostrza oraz fiolce na krew jak gdyby zaczął domyślać się o co mogło chodzić - tutaj wystarczyło że słuchał dalej, a jego podejrzenia okazały się uzasadnione. Mężczyzna w jakimś celu chciał zdobyć poroże w celach medycznych, a na to klan Nara z pewnością nie mógł się od tak zgodzić. Kiedy jednak padło imię Taeko, mężczyzna odłożył przedmioty i westchnął odwracając się do okna które znajdowało się za nim.
Taeko... że też trafił akurat na nią. Rozumiem Twoje podejrzenia, oczywiście dokładnie to zbadamy chociaż domyślam się tego, że jej chęć pomocy byłaby taka sama względem każdego. Jej przeszłość była dość trudna, zwłaszcza jako medyka. Jest to jedna z niewielu osób, która zapewne bez wahania oddałaby życie w obronie potrzebującego, nawet jeśli miałby to być wróg. - te słowa częściowo pokrywały się z zachowaniem kobiety, która wyraźnie pragnęła nieść pomoc za wszelką cenę.
Wreszcie przełożony odwrócił się do Ciebie i uśmiechnął, jednak widziałeś że było to wymuszone.
Tak... co do tego nie mam wątpliwości. Rozwijasz się i robisz co w Twojej mocy. Dziękuję Ci za to, Takashi. Możesz odejść, zajmiemy się resztą. - powiedział z wyczuwalnym w głosie smutkiem, jakby ciągle przejęty był wspomnianą kobietą. Mimo to Twój udział w misji się zakończył, byłeś wolny i mogłeś doprowadzić się do stanu używalności. Zadanie wykonałeś, uratowałeś kolejne zwierzęta przed okrutną śmiercią, na tym należało się skupić.
0 x
- Takashi
- Posty: 1015
- Rejestracja: 2 mar 2019, o 14:02
- Wiek postaci: 24
- Ranga: Akoraito
- Krótki wygląd: Wysoki na około 178cm | czarne włosy spięte w kucyk | srebrne kolczyki w uszach | często widziany z grymasem na twarzy | ubrany w ciemny kombinezon oraz kamizelkę shinobi
- Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie | kabura na lewym udzie | torba nad prawym pośladkiem | torba nad lewym pośladkiem | kamizelka shinobi | ochraniarz "Zjednoczonych Sił Sogen" na lewym ramieniu
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=112398#p112398
- GG/Discord: Takaś#4124
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Siedziba władzy
Następnego dnia Takashi przyszedł do Siedziby włady z zupełnie nowym nastawieniem i z zupełnie nowymi siłami. Ostatnie wydarzenia mocno zawróciły w jego życiu, a to, co działo się wczorajszego dnia, pozbawiło go nie tylko energii, ale również wiary w niektórych członków własnego rodu. Na to jednak nie miał wpływu, był zwykłym doko, jednostką najniższą w drabinie hierarchii rozwoju, nie miał zbyt wiele do powiedzenia, dlatego nie zamierzał wtrącać się w sprawy, które go nie dotyczyły. Na swoim aktualnym stanowisku miał jedynie wykonywać misje małej rangi i piąć się w górę, szczycąc się przy tym przynależnością do klanu Nara.
Wszedł do budynku i od razu udał się do odpowiedniego stoiska, zastanawiając się przy tym, czy spotka tę samą osobę, co zazwyczaj, a może kogoś innego. Nie znał zasad pracy ludzi na tym stanowisku, a tym bardziej ich grafiku, na nic się więc nie nastawiał. Zresztą, dla niego żadnego znaczenia nie miało to, kto przydzieli mu misję, liczył się sam fakt jej wykonania, zdobycia doświadczenia, uzyskania kolejnego punkcika w statusie reputacji.
-Dzień dobry! Chciałbym wykonać swoją kolejną misję rangi C. Jakie są możliwości i wytyczne? – spytał, kłaniając się najpierw grzecznie.
Wiedział, że może nie być wyboru i zdawał sobie z tego sprawę, w końcu zgłoszeń było wiecznie dużo i tak samo dużo chętnych, jednak zdarzały się też zlecenia, których niektórzy nie chcieli się podejmować. Czasami można było zaobserwować misję, która swoją rangą znacznie przewyższała tę, która była jej nadana i chociaż były to jednostkowe przypadki, to jednak on sam prawdopodobnie poszedłby na coś takiego. To był ten czynnik, którego mu brakowało – doświadczenie. A ponieważ właśnie doświadczenie chciał ze wszystkich sił zdobyć, łapał się wszystkiego, co było pod ręką.
0 x
- Akiba
- Postać porzucona
- Posty: 356
- Rejestracja: 19 lis 2020, o 13:11
- Wiek postaci: 16
- Ranga: Doko
- Krótki wygląd: Białe włosy, około 170cm wzrostu, zawsze towarzyszy mu Fuyu - wilczyca o białym umaszczeniu.
- Widoczny ekwipunek: Włócznia w dłoni, 2x kunai w kaburach
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=158022#p158022
- GG/Discord: Aka#1339
Re: Siedziba władzy
To był piękny, słoneczny poranek, którego raczej nic nie mogło już zepsuć. Ptaki ćwierkały radośnie, a wiosenne życie kwitło, jak gdyby nie widziało skazy, która plugawiła ten świat. O Antykreatorze, którego przecież Takashi widział na własne oczy. O jego poplecznikach, których nie kontrolował, a którzy przecież byli chyba jeszcze niebezpieczniejsi, niż on sam. O pierwotnym złu, które niczym nieskrępowane rozrastało się, zapuszczając swoje korzenie coraz dalej i dalej, i dalej. Czy młody Nara nie bał się, że dosięgną one i drzew prastarego lasu? A może już tu dotarły. I właśnie stały przed drzwiami siedziby władz.Takashi
Misja rangi C 2/30
Klan Nara słynął z doskonałych zdolności planowania, ponadprzeciętnej inteligencji i perspektywicznego patrzenia w przyszłość. I póki co Takashi był na dobrej drodze, by utrzymać tradycję rodzinną. Chciał pnąć się po szczeblach kariery Shinobi i szło mu to całkiem nieźle. Czy było to podyktowane miłością do kraju, chęcią zysku, czy może presją wywoływaną przez wyścig szczurów, by stać się jak najsilniejszym - to już wiedział tylko on sam. Natomiast jedno było pewne - w tym świecie Ninja zawsze znajdzie robotę. Byli jak maszyny - ktoś im zlecał zadanie, a oni mieli je wykonać. Bez zbędnych pytań. Bez zawahania. To właśnie wyróżniało dobrego Akoraito - doświadczenie. O wiele bezpieczniej było robić swoje - tak, jak jest napisane w papierku. Mniejsza szansa na popełnienie błędu. Mniejsza szansa na porażkę. Mniejsza szansa na śmierć.
Przy biurku siedział niewysoki mężczyzna w wieku około czterdziestu lat. Wertował stos kartek, przekładał jedną pod drugą. Potem wyciągał, coś przekreślał. I znów chował. Widać było, że jest bardzo zapracowany. Albo przynajmniej sprawiał wrażenie takiego.
- Jakby był dobry, to bym na grzybach siedział. - odpowiedział facet. Choć mogło się wydawać, że nie było to zbyt miłe, to po chwili jednak zaśmiał się, dając znać, że to tylko żart. - Żartuję tylko. Dobry, dobry. Proszę o wybaczenie, ale mamy tutaj naprawdę sporo roboty. Zima się skończyła, to i problemy się zaczęły. Jak co roku. Niestety nie tylko niedźwiedzie wyłażą z nory, ale i bandyci. W sumie jakby ich powąchać, to dużej różnicy by nie było, ale jednak ci drudzy są o wiele bardziej niebezpieczni. - mężczyzna sięgnął do biurka i wyciągnął z niego dwa zwoje. - Ranga C, powiadasz? Hmm, hmm… Tak. Znajdzie się coś. Mam tutaj dwie rzeczy, którymi trzeba się zająć. - odchrząknął i położył papiery na stole. - Jak Ci właściwie na imię, młodzieńcze? Bo się nie przedstawiłeś, a muszę w papierach wpisać. O ile rzecz jasna podejmiesz się misji. Pierwsza to standardowa ochrona karawany. Jeden z naszych kupców potrzebuje ochrony. Do Shinrin. Podróż na wozie, a więc jakieś trzy dni. Prowiant zapewnia handlarz, także otrzymasz pełne wynagrodzenie. Druga misja podobna, tylko… No cóż. Masz odszukać karawanę. Zbadać co się z nią stało. Miała do nas przyjechać aparatura medyczna z Ryuzaku no Kuni już tydzień temu, ale do tej pory się nie zgłosili. Niestety, ale podejrzewamy najgorsze, biorąc pod uwagę ostatni wysyp napadów rabunkowych. Mamy dokładną trasę przejazdu, łącznie z postojami, bo to ważna rzecz była. Natomiast w którym miejscu coś się stało - i czy w ogóle się stało - tego nie wiemy. - skończył mężczyzna. - To jak? Czym chcesz się zająć?
0 x
Jeżeli nie sprawdziłem twojej rzeczy w kuźni w ciągu 48h, proszę napisz do mnie na discordzie
- Takashi
- Posty: 1015
- Rejestracja: 2 mar 2019, o 14:02
- Wiek postaci: 24
- Ranga: Akoraito
- Krótki wygląd: Wysoki na około 178cm | czarne włosy spięte w kucyk | srebrne kolczyki w uszach | często widziany z grymasem na twarzy | ubrany w ciemny kombinezon oraz kamizelkę shinobi
- Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie | kabura na lewym udzie | torba nad prawym pośladkiem | torba nad lewym pośladkiem | kamizelka shinobi | ochraniarz "Zjednoczonych Sił Sogen" na lewym ramieniu
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=112398#p112398
- GG/Discord: Takaś#4124
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Siedziba władzy
Tym razem za biurkiem w Siedzibie władzy znajdowała się zupełnie inna osoba. Takashi w ogóle nie kojarzył tego mężczyzny, a pierwsze wrażenie, jakie wywarł, było w pewnym stopniu odpychające. Gdyby nie odstęp kilku sekund i rozluźnienie atmosfery kilkoma dodatkowymi słowami, ich relacja nie miałaby zbyt dobrego początku. Ciężko nazwać stanowisko, którego pracownik zajmuje się obsługą misji, przydzielaniem tych nowych i kończeniem starych i już wykonanych, w każdym razie ten pan doskonale wiedział, na czym polega jego praca. Nie tylko szybko się ze wszystkim uwijał, co młody Nara wywnioskował po jego ruchach i schludnym stanowisku, ale również przeszedł od razu do tematu po usłyszeniu pytania od Dōkō. Po uwadze mężczyzny na temat grzybów nastała niezręczna cisza, która po chwili została przerwana. Całe szczęście.
-Ahh, no tak. Hehe. - zaśmiał się głupio i gdyby się nie znali, to raczej byłoby widać, że udaje. -No tak, ostatnimi czasy rzeczywiście bywa różnie. Sam już rozprawiłem się z dużą liczbą bandytów, a tu ciągle słychać o kolejnych.
No tak, bandyci. Wątek, który najprawdopodobniej nigdy w życiu nie zniknie z listy problemów shinobi'ch i mieszkańców wszystkich regionów świata. Gdziekolwiek nie spojrzeć, wszędzie napotkać można było zwyrodnialców czyhających albo na ludzie życie, albo na czyiś dobytek, niektórzy nastawiali się na jedno i drugie. W każdym razie misje były dwie i każda na swój sposób mogła dotyczyć bandytów. Na pewno obydwie miały powiązanie z karawaną.
-Wybieram pierwsze zadanie, czyli ochronę karawany. Nie posiadam jakichkolwiek zdolności sensorycznych i wykrywających. Jestem cienki w poszukiwaniach, natomiast ochroną mogę się zająć. W przypadku ewentualnej napaści moje zdolności sprawdzą się wręcz idealnie. - odpowiedział z przekonaniem, zdecydowanie wolał pierwszą opcję.
0 x
- Akiba
- Postać porzucona
- Posty: 356
- Rejestracja: 19 lis 2020, o 13:11
- Wiek postaci: 16
- Ranga: Doko
- Krótki wygląd: Białe włosy, około 170cm wzrostu, zawsze towarzyszy mu Fuyu - wilczyca o białym umaszczeniu.
- Widoczny ekwipunek: Włócznia w dłoni, 2x kunai w kaburach
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=158022#p158022
- GG/Discord: Aka#1339
Re: Siedziba władzy
Przydzielacz misji to chyba odpowiednie określenie osoby, która zajmuje się przypisywaniem Shinobi zadań. Nie było w tym nic nadzwyczajnego, ot, urzędnik jak każdy inny. A może i nawet piastujący nieco bardziej prestiżowe stanowisko. A już na pewno bardziej odpowiedzialne - to od niego w końcu zależał priorytet zadania i ranga, ale przedewszystkim to, kto i czy w ogóle otrzyma pomoc ze strony rodu. I prawda była taka, że nawet najznamienitszy i najszlachetniejszy ród, gdy przychodziło co do czego, zaczynał mieć problemy z biurokracją. Nara przynajmniej mieli łeb do papierów, ale prawda była taka, że jak ktoś chciał, to i tak mógł tutaj namącić.Takashi
Misja rangi C 4/30
W końcu Takashi zdecydował się wybrać jedną misję. Padło na eskortę karawany. Standardowe wręcz zadanie, klasyk. Nie było w tym absolutnie nic złego - wręcz przeciwnie. Handel był przecież podstawową rzeczą, o którą wioski musiały dbać ze szczególnością. Kraj odcięty od dostaw barzo szybko popadłby w ruinę. I nawet taka mała cegiełka jak ta - bezpieczne doprowadzenie karawany do jakiegoś miasteczka - sprawiała, że w końcu można było budować coś większego.
Mężczyzna spojrzał jeszcze na chłopaka, jakby oczekując czegoś jeszcze. W końcu jednak odezwał się.
- To jak masz w końcu na imię? - spytał ponownie mężczyzna za biurkiem, bowiem odpowiedzi nie usłyszał. Widać było, że lekko mu się spieszy i chciałby załatwić to jak najszybciej. Najwyraźniej nie żartował z tą robotą. - Kupcem jest pan Yuji. Z tego co nam przekazał, transportuje jakąś drogą ceramikę. Wazony, porcelanowe zastawy i tego typu rzeczy. W każdym razie - bardzo kruchy towar. Nie muszę chyba mówić, że lepiej byłoby, żeby w razie ataku nie próbować przebić się wozem przez zastawioną drogę. - pokiwał głową mężczyzna, spoglądając jeszcze na Narę.
- Jakieś pytania jeszcze, czy chcesz od razu wyruszać?
0 x
Jeżeli nie sprawdziłem twojej rzeczy w kuźni w ciągu 48h, proszę napisz do mnie na discordzie
- Takashi
- Posty: 1015
- Rejestracja: 2 mar 2019, o 14:02
- Wiek postaci: 24
- Ranga: Akoraito
- Krótki wygląd: Wysoki na około 178cm | czarne włosy spięte w kucyk | srebrne kolczyki w uszach | często widziany z grymasem na twarzy | ubrany w ciemny kombinezon oraz kamizelkę shinobi
- Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie | kabura na lewym udzie | torba nad prawym pośladkiem | torba nad lewym pośladkiem | kamizelka shinobi | ochraniarz "Zjednoczonych Sił Sogen" na lewym ramieniu
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=112398#p112398
- GG/Discord: Takaś#4124
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Siedziba władzy
Jakby się nad tym zastanowić, tego typu zadanie rzeczywiście należało do tych standardowych, wręcz schematycznych, a nawet pomimo tego Takashi nigdy nie podejmował się czegoś takiego. Słyszał o tym często, nawet jego ojciec dużo mu na ten temat opowiadał, rówieśnicy zresztą też, tymczasem on sam pierwszy raz będzie eskortował karawanę. Może to i dobrze, zyskał doświadczenie na innych płaszczyznach i teraz mógł tak naprawdę wykonać misję, która znacząco będzie różnić się od wcześniejszych, może nawet będzie prostsza. To nie tak, że tylko te proste chciał wykonywać, nie nie nie, jemu cały czas zależało na samodoskonaleniu, nauce i stawianiu sobie coraz większych wymagań. Ostatnimi czasy najzwyczajniej w świecie nadwerężał się i pragnął jedynie chwili na złapanie oddechu. Wiadomo, że profesja shinobi'ego tego nie gwarantuje, jednak w pewnym stopniu los mógłby się niekiedy zlitować.
-Ahh, przepraszam najmocniej, zupełnie zapomniałem! Jestem Takashi. - no tak, pan od przydziału misji spytał go o imię, a bohater go zignorował.
Przywykł do poprzedniego mężczyzny, który pełnił tutaj zmianę, przez to był przekonany, że osoba przed nim zna doskonale jego imię. No nic, można się przecież pomylić, to zdarza się każdemu, a przecież nie tylko tamten był przepracowany, młody Nara też ostatnimi czasy nie próżnował. Wykonywał misję za misją, walczył ramię w ramię z potężnymi wojownikami w Oniniwie, uczestniczył w starciu z Han'em, a także z Rokubi'm, który ostatecznie znalazł się w jego ciele. Jakby nie spojrzeć, pracował ciężko i ze wszystkich sił starał się nie tylko jak najszybciej rozwinąć, ale również działać na korzyść klanu tak mocno, jak to było możliwe.
-Nie, nie mam żadnych. W sumie, może jedno - gdzie mam zacząć, gdzie znajdę pana Yuji'ego?
0 x
- Akiba
- Postać porzucona
- Posty: 356
- Rejestracja: 19 lis 2020, o 13:11
- Wiek postaci: 16
- Ranga: Doko
- Krótki wygląd: Białe włosy, około 170cm wzrostu, zawsze towarzyszy mu Fuyu - wilczyca o białym umaszczeniu.
- Widoczny ekwipunek: Włócznia w dłoni, 2x kunai w kaburach
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=158022#p158022
- GG/Discord: Aka#1339
Re: Siedziba władzy
Kiedyś w końcu trzeba przeżyć ten pierwszy raz. Wbrew pozorom rzadko kiedy był on najlepszy. Dopiero potem, z czasem, z każdym kolejnym razem, już jakoś to szło. Czasami nawet Shinobi potrafili odetchnąć z ulgą na myśl, że przydzielono im eskortę karawany. W większości przypadków można było po prostu nażreć i napić się na koszt handlarza i zwiedzić trochę świata. Czasami zdarzali się bandyci, którzy nieświadomi obecności Shinobi atakowali karawanę. Co nimi kierowało? Zapewne głupota i chęć szybkiego zysku. Duże ryzyko, duża wygrana. Niestety, tego typu hazard źle się kończył w momencie, gdy trzeba było stanąć twarzą w twarz z członkiem jakiegoś klanu. Ci nieco inteligentniejsi bandyci zazwyczaj brali wtedy nogi za pas, ci głupsi... cóż. Powiedzmy, że historia zapominała o ich istnieniu.Takashi
Misja rangi C 6/30
Misja jak misja, można rzec. Każda w jakiś sposób rozwija, wzmacnia. A nawet jeżeli nie, to ciężko powiedzieć, by był to zmarnowany czas. Zawsze się kogoś poznało, obejrzało jakiś zakątek ziemi. Chociaż czy takie pilnowanie wozu mogło zaimponować Takashiemu? Przecież widział Bijuu, rozmawiał z Antykreatorem i ostatecznie przeżył Oniniwę. To już zasługiwało na pochylenie przed nim głowy. A mimo to nadal był Doko. I ta misja miała w końcu to zmienić.
- Udaj się do gospody "Pod Kasztanami". Tak jak wspominałem - spytaj o Yujiego. To rodzinny biznes, będą wiedzieli o kogo chodzi. Z tego co się orientuję, to planują dostawy do jakiejś restauracji w Shinrin, ale to już sobie na miejscu ustalisz ewentualnie. - wytłumaczył mężczyzna, wpisując jeszcze imię Takashiego w papiery i chowjąc zwój do szuflady. Na sam koniec uśmiechnął się do niego. - Powodzenia życzę. - skinął głową, dając znać, że pora się już zbierać. - Następny proszę! - powiedział głośno, a Takashi mógł już opuścić siedzibe władz. Przy okazji widząc, że w urzędzie zebrała się calkiem liczna grupka osób. Tego dnia z pewnością nie było obijania się.
Następny Twój post proszę tutaj, chyba, że chcesz jeszcze wcześniej np. coś kupić.
0 x
Jeżeli nie sprawdziłem twojej rzeczy w kuźni w ciągu 48h, proszę napisz do mnie na discordzie
- Takashi
- Posty: 1015
- Rejestracja: 2 mar 2019, o 14:02
- Wiek postaci: 24
- Ranga: Akoraito
- Krótki wygląd: Wysoki na około 178cm | czarne włosy spięte w kucyk | srebrne kolczyki w uszach | często widziany z grymasem na twarzy | ubrany w ciemny kombinezon oraz kamizelkę shinobi
- Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie | kabura na lewym udzie | torba nad prawym pośladkiem | torba nad lewym pośladkiem | kamizelka shinobi | ochraniarz "Zjednoczonych Sił Sogen" na lewym ramieniu
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=112398#p112398
- GG/Discord: Takaś#4124
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Siedziba władzy
Od razu po powrocie do Midori Takashi skierował swe kroki do Yokukage. Jak już był na miejscu, udał się do siedziby władzy, w wiadomym celu. Zamierzał złożyć raport z wykonanego zadania, które trwało wyjątkowo długo. Raczej nikt nie będzie miał mu za złe, że nie było go tyle czasu, w końcu specyfika misji wskazywała jednoznacznie na to, że będzie się ona trochę rozwlekać. W każdym razie niezwłocznie zbliżył się do tego samego stanowiska, przy którym podjął się jej wykonania, ukłonił się nisko i zaczął opowiadać.[Z: Prastary Las, Shinrin, Szlak transportowy]
-Dzień dobry. Jestem Takashi Nara i chciałem złożyć raport z wykonanej misji. - kontynuował dopiero po tym, jak został dopuszczony do głosu. -Moim zadaniem była pomoc w przetransportowaniu wozu zawierającego cenny i delikatny towar. Zleceniodawcą był pan Asashi Yuji, który chciał przetransportować bagaż do Shinrin, konkretnie do Hayashimury. Podróż trwała niecałe trzy dni i wszystko w zasadzie przebiegłoby bez problemów, gdyby pierwszej nocy nie zaczaili się na nas bandyci. Na szczęście udało mi się ich oszukać, schwytać i związać, nic nikomu się nie stało. Można powiedzieć, że zadanie zostało wykonane wzorcowo, pan Asashi był bardzo zadowolony i cieszył się ze współpracy ze mną. Po odstawieniu go na miejsce i upewnieniu się, że nic mu nie zagraża, od razu wróciłem tutaj.
Nie musiał opowiadać niczego więcej, bo tak naprawdę nic innego się nie wydarzyło. Można powiedzieć, że całe zlecenie przebiegło bez większych przeszkód i, gdyby nie czas, to byłoby jedno z przyjemniejszych zadań, jakie dane mu było wykonać w ostatnim okresie. Nie pozostało mu nic innego, jak czekać na potwierdzenie wykonania misji.
0 x
- Akiba
- Postać porzucona
- Posty: 356
- Rejestracja: 19 lis 2020, o 13:11
- Wiek postaci: 16
- Ranga: Doko
- Krótki wygląd: Białe włosy, około 170cm wzrostu, zawsze towarzyszy mu Fuyu - wilczyca o białym umaszczeniu.
- Widoczny ekwipunek: Włócznia w dłoni, 2x kunai w kaburach
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=158022#p158022
- GG/Discord: Aka#1339
Re: Siedziba władzy
Misja zakończona pomyślnie. Asashi pożegnał się z Takashim, informując go, że z pewnością odezwie się następnym razem, kiedy będzie w Yokukage, z pewnością wynajmnie go do eskorty. Choć nie zapowiadała się, że odbędzie to zbyt szybko, to jednak z pewnością wolał mieć zaufanych ludzi. Tymczasem młody Nara postanowił nie siedzieć zbyt długo poza domem, i czym prędzej udał się w drogę powrotną. Jako, że była to misja zlecona przez klan, to brunet miał zamiar zdać raport w swojej siedzibie.Takashi
Misja rangi C 30/30
Chłopak przywitał się z urzędnikiem i streścił całą sytuację. Był to ten sam mężczyzna, który wcześniej wydawał mu zlecenie. Pokiwał on głową z uznaniem i oczywiście zaczął się zajmowac wypełnianiem papierologii. Po kilku minutach Nara mógł otrzymać swoje wynagrodzenie i wrócić do domu, bogatszy o kilka Ryo. No i przede wszystkim mógł być z siebie dumny - przydał się do czegoś. Tak trzymać!
Kelner
Asashi Yuji - kupiec
Bandytka
Bandyta z łukiem
0 x
Jeżeli nie sprawdziłem twojej rzeczy w kuźni w ciągu 48h, proszę napisz do mnie na discordzie
- Takashi
- Posty: 1015
- Rejestracja: 2 mar 2019, o 14:02
- Wiek postaci: 24
- Ranga: Akoraito
- Krótki wygląd: Wysoki na około 178cm | czarne włosy spięte w kucyk | srebrne kolczyki w uszach | często widziany z grymasem na twarzy | ubrany w ciemny kombinezon oraz kamizelkę shinobi
- Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie | kabura na lewym udzie | torba nad prawym pośladkiem | torba nad lewym pośladkiem | kamizelka shinobi | ochraniarz "Zjednoczonych Sił Sogen" na lewym ramieniu
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=112398#p112398
- GG/Discord: Takaś#4124
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Siedziba władzy
Ostatnie dni były wyjątkowe nie tylko dla Takashi'ego, ale również dla wszystkich mieszkańców Yokukage, szczególnie tych świadczących pracę jako shinobi. Tak przynajmniej bohater podejrzewał. On sam wykonywał misję za misją, pnąc się ciągle w górę w drabinie hierarchii i doskonaląc nieprzerwanie swoje umiejętności. Z kolei napięty harmonogram zleceń i poczucie bycia zaabsorbowanym u pozostałych łatwo mógł wywnioskować po chaosie, jaki panował w siedzibie tego jednego, konkretnego dnia, kiedy to przyszedł do budynku zdać raport z wykonanej misji. Każdy był zalatany, mało rozmowny, zlecenie zostało po prostu zatwierdzone, zwój z nim został przypieczętowany i odłożony na odpowiednie miejsce, wynagrodzenie przekazane i koniec kropka. Można powiedzieć, że pracownicy placówki ograniczali się do minimum, przepychali się tylko między sobą, wymieniali jakimiś dokumentami, wprowadzali atmosferę zamieszania, za którą sam młodzieniec nie przepadał. Właśnie z tego powodu postanowił udać się do domu, zarówno po to, by odpocząć, jak i uciec od tego zgiełku, którego za wszelką cenę pragnął uniknąć.
-Jak ja się cieszę, że już po wszystkim. Mogę się w końcu wykąpać i wziąć porządny prysznic. - na twarzy chłopca pojawił się uśmiech.
Przez kilka ostatnich dni jego higiena stała na poziomie, można powiedzieć, prowizorycznym. Mył się rzadko i to w dodatku nie w całości, a to za sprawą ograniczonego dostępu do łazienek w trakcie podróży karawaną. Czas był zresztą czynnikiem, który ograniczał zarówno jego, jak I Yuji'ego, obydwojgu zależało na jak najszybszym wykonaniu misji, dlatego właśnie rezygnowali z przyjemności na rzecz przyspieszenia procesu. Teraz, gdy wrócił na rodzinne ziemię, mógł oddać się wszystkim swoim zachciankom.
[Z/t -> Prastary Las, Midori, Yokukage, Domy mieszkalne Dom Takashi'ego]
0 x
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość