Kolejna prowincja przynależąca do Prastarego Lasu o znacznej powierzchni. Midori zamieszkiwane jest przez Ród Nara i tak jak Shinrin oraz Kaigan, w głównej mierze pokryty jest gęstą puszczą, która słabo przepuszcza promienie słoneczne. Prowincja od wschodu graniczy z Ryuzaku no Taki, od południa z Kaigan, od zachodu z Shinrin oraz od północy z regionem Wietrznych Równin, co pozwala na rozwój handlu oraz żeglugi morskiej.
Ookami
Posty: 71 Rejestracja: 28 cze 2023, o 10:45
Wiek postaci: 14
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: przeciętny wzrost, oczy w wiśniowym kolorze, białe włosy związane w kucyk z czarnymi pasemkami.
Widoczny ekwipunek: Odznaka Ninja, Manierka, Torba na lewym pośladku, Kabura na broń na prawym udzie.
Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=11188&p=209636#p209636
GG/Discord: Ookami#2188
Post
autor: Ookami » 1 lip 2023, o 01:43
Zdecydowanie wybrał dobre miejsce na odpoczynek. Sama kunoichi niezbyt mu przeszkadzała pluskami wody, które mimo wszystko były na swój sposób kojące, a słoneczko grzało delikatnie nie pozwalając mu zmarznąć. Wybrana przez niego gałąź również stanowiła perfekcyjne legowisko. Patrzył się więc w chmury, liczył je aż w końcu uciął komara. Nawet mu się przyśniło, że przemierza pustynię w bardzo niecodziennym pojeździe, jakim był wielki garnek. Szkoda że po przebudzeniu szybko odszedł w zapomnienie, ale w końcu tak to jest ze snami. Niektóre w głowie zostają, a inne się ulatniają.
Po rudowłosej, która ćwiczyła przy strumieniu nie było już śladu więc drzemka musiała wejść mu mocniej niż się spodziewał. Dlatego jego oczy ponownie skierowały się na nieboskłon, słońce, a na samym końcu cienie pobliskich drzew i pali by określić ile mniej więcej czasu przespał. Oczywiście o ile była taka ilość czasu, że mógł ją na ich podstawie spokojnie zauważyć. Miał już się podnosić, żeby zejść i zabrać się w końcu za trening Suitona, kiedy do jego uszu dobiegły krzyki. Początkowo jego dłoń odruchowo powędrowała do kabury z kunai, ale szybko rozpoznał, że to nie krzyki mordowanej osoby bądź katowanej w dość nieludzki sposób. Krzyczała dziewczyna, którą gonił sprzedawca ze sklepu. Ponadto trzymała w dłoniach jakąś torbę, więc wnioski nasuwały się same. Ukradła coś albo przynajmniej jest o to podejrzana. Jego pierwszą myślą było skorzystanie ze swojego dojutsu, żeby dokładnie spenetrować wzrokiem wyposażenie dziewczyny, ale ostatecznie tego nie zrobił uznając, że nie bęzie męczył oczu od razu po pobudce. Mógł też po prostu pozostawić ich samym sobie ale mogło to się skończyć niemożliwością dalszej drzemki, a nawet przypadkowym wpadnięciem dziewczyny do strumienia, co przełożyłoby się na jeszcze więcej pracy. Wybór pozostał więc jeden. Zeskoczyć do nich i spytać się o co to zamieszanie. Tak więc też zrobił. -Co tu się dzieje? - Szybko prosto i na temat. Naprawdę obstawiał, że chodzi o kradzież. Nawet miał nadzieję, że tak będzie, bo wtedy szybko będzie można ten konflikt rozwiązać.
0 x
Shiori
Posty: 247 Rejestracja: 15 maja 2023, o 10:53
Wiek postaci: 16
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Średniego wzrostu dziewczyna o niebieskich włosach i błękitnych oczach. Wyjątkowo blada i drobna. Na dłoniach ma blizny od poparzeń. Ubrana w elegancką sukienkę albo - na misjach - w wygodną spódniczkę i bluzkę. Nosi długi płaszcz i szal.
Widoczny ekwipunek: odznaka ninja przypięta do ubrania, torba na prawym i lewym pośladku, karambit przy pasku
Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=11090&p=207424#p207424
GG/Discord: jaqu_elle
Multikonta: Ayaka, Mayumi
Post
autor: Shiori » 1 lip 2023, o 13:48
Misja rangi D dla Ookamiego
3/14
Oceniając po słońcu, nie zdrzemnął się wcale na aż tak długo, jak mu się wydawało, bo te prawie w ogóle się nie przesunęło. Mogło upłynąć co najwyżej z kilkanaście-kilkadziesiąt minut, raczej nie więcej. Najwyraźniej jednak wystarczająco, by Kunoichi udało się skończyć swoje ćwiczenia i by mogła opuścić pole treningowe. Przez moment był sam, w zupełnej ciszy… ale i to nie trwało długo, bo po chwili na plac wbiegli kolejni, hałaśliwi i niepożądani goście.
Ookami zdecydował się, że powinien zainterweniować. Pomyślał, by sprawdzić zawartość torby uciekinierki, ale szybko zrezygnował z tego pomysłu. Zamiast tego, zeskoczył z drzewa, zgrabnie lądując na nogach. Niestety zaskoczona dziewczyna nie miała szansy zareagować w porę i gwałtownie wpadła na niego, przewracając ich oboje, przez co chłopak mógł poczuć nieprzyjemny ból w okolicy pleców. Nie było to nic groźnego, ale będzie czuł się przez jakiś czas obolały.
W wyniku starcia, z tajemniczego pakunku wyleciały kunaie, shurikeny i inne przedmioty używane przez przeciętnych Shinobi jak np. bandaże czy rękawiczki. Można było z tego wysnuć jeden wniosek: faktycznie miał do czynienia z jakąś złodziejką, tak jak wcześniej podejrzewał. Nie było potrzeby uaktywniania doujutsu, więc zaoszczędził trochę chakry.
- To już drugi raz, Rika! Ostatnim razem Ci darowałem, ale musisz ponieść jakąś karę! – mężczyzna dogonił ich, machając groźnie palcem. Wydawał się być naprawdę poddenerwowany.
- Ja tylko… chciałam być jak moja mama, wielka Kunoichi! – rozbeczała się. Z bliska mógł jej się bardziej przyjrzeć, była to drobna, czarnowłosa dziewczynka, która mogła mieć około ośmiu-dziewięciu lat. Co za dziwna sytuacja w którą się wpakował.
0 x
Ookami
Posty: 71 Rejestracja: 28 cze 2023, o 10:45
Wiek postaci: 14
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: przeciętny wzrost, oczy w wiśniowym kolorze, białe włosy związane w kucyk z czarnymi pasemkami.
Widoczny ekwipunek: Odznaka Ninja, Manierka, Torba na lewym pośladku, Kabura na broń na prawym udzie.
Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=11188&p=209636#p209636
GG/Discord: Ookami#2188
Post
autor: Ookami » 1 lip 2023, o 14:50
Popełnił jeden, nieznaczy błąd i wyskoczył bezpośrednio przed dziewczynę sprawiając, że ta wleciała w niego z impetem. A to z kolei zaowocowało spotkaniem bliskiego stopnia jego tyłka z ziemią. Troszkę go pewnie poboli, ale to raczej nic wielkiego. Dopiero kiedy wstał otrzepując się dostrzegł wysypane z niesionego wcześniej pakunku akcesoria i narzędzia ninja. A więc jednak złodziejka, co też potwierdzały krzyki znajomego sprzedawcy.
Szczerze skoro udało mu się zatrzymać małą rozrabiakę to w teorii mógł już zostawić tę dwójkę samym sobie, ale skoro już mimo wszystko się zaangażował, to powinien spróbować załagodzić sytuację. Sprzedawca był raczej zirytowany, ale raczej powinien być w stanie go uspokoić. Z dzieckiem raczej będzie dużo ciężej, bo ta dosłownie wybuchła płaczem. Jakie to upierdliwe. Pomyślał wzdychając natychmiast przechodząc do działania. - No już, uspokój się. - Niezbyt przepadał za dziecięcym płaczem. Nie dość że budził w nim specyficzny typ emocji, który wolał tłumić to jeszcze był wyjątkowo nieprzyjemny dla ucha. - Nawet jeśli to nie powinnaś kraść ze sklepu. Jeśli chciałaś potrenować to narzędzia na polu treningowym są do użytku dla każdego. - Chwilę później skierował swoje spojrzenie na sprzedawcę. Okradła go drugi raz i nic dziwnego że chciał ją ukarać. - Jeśli pan pozwoli mogę się zająć karą dla niej. - Zaraz po tych słowach wsadził wysypane rzeczy do torby i podał ją mężczyźnie. Miał nawet pomysł jak zająć się małą. Pytanie tylko czy sprzedawca na to pójdzie
0 x
Shiori
Posty: 247 Rejestracja: 15 maja 2023, o 10:53
Wiek postaci: 16
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Średniego wzrostu dziewczyna o niebieskich włosach i błękitnych oczach. Wyjątkowo blada i drobna. Na dłoniach ma blizny od poparzeń. Ubrana w elegancką sukienkę albo - na misjach - w wygodną spódniczkę i bluzkę. Nosi długi płaszcz i szal.
Widoczny ekwipunek: odznaka ninja przypięta do ubrania, torba na prawym i lewym pośladku, karambit przy pasku
Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=11090&p=207424#p207424
GG/Discord: jaqu_elle
Multikonta: Ayaka, Mayumi
Post
autor: Shiori » 1 lip 2023, o 21:29
Misja rangi D dla Ookamiego
5/14
- Te narzędzia są stare i zardzewiałe! Nie chcę ich! – krzyknęła z oburzeniem, gdy chłopak wspomniał o tym, że nie musiała kraść, bo wszystkie bronie były dostępne na placu treningowym. Faktycznie były, choć lekko stare, to nadal zdolne do użytku. Dziewczynka wydawała się jednak zdeterminowana, by zdobyć właśnie te nowe, z pierwszej ręki. Może była rozwydrzona? Trudno było ocenić. Na pewno mogła być denerwująca, bo cały czas płakała i nieznośnie pociągała nosem. Ta sytuacja była dla Ookamiego o tyle kłopotliwa, że ten nie przepadał za dziecięcym płaczem, a usłyszał go o przynajmniej kilkadziesiąt decybeli głośniej niż powinien.
- Mógłbyś się nią zająć? Byłbym wdzięczny. Muszę wracać do pracy, nie mam czasu na takie zabawy. Klienci czekają aż ktoś im doradzi, od tego w końcu jestem. A ty, Rika, lepiej, byś była posłuszna! Za trzecim razem nie będę już taki miły! Słuchaj się uprzejmego pana! – jeszcze raz pogroził jej palcem, by wzbudzić w niej jakieś poczucie strachu. Gdy dziewczyna poczuła się bezpiecznie, jak na zawołanie przestała płakać i podniosła się z posadzki, otrzepując się z kurzu.
- Chyba za piątym! – wystawiła język. Od razu wrócił jej dobry humor.
- Co? – zapytał z niedowierzaniem.
- Nic, nic. Spływaj już, dziadku! – krzyknęła ponownie. Mężczyzna aż się zrobił czerwony ze złości, nie dowierzając, że można okazać aż tak wielki brak szacunku. W końcu jednak zostawił ich samych sobie, uprzednio dziękując za pozbierane narzędzia. Mamrotał pod nosem obelgi w stronę małej złodziejki, ale ta już nic sobie z tego nie robiła.
- To część mojego treningu, stary nawet nie zauważył, że kilka razy zwinęłam już jego rzeczy. Jestem niezłą aktorką, co? To ten płacz go tak skruszył – uśmiechnęła się przebiegle – Dobra, fajnie, że mnie kryłeś, mogę już sobie iść? - zapytała, próbując się od niego oddalić. Co za przebiegła manipulatorka. Czy chłopak powinien dać jej nauczkę czy może puścić ją wolno?
0 x
Ookami
Posty: 71 Rejestracja: 28 cze 2023, o 10:45
Wiek postaci: 14
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: przeciętny wzrost, oczy w wiśniowym kolorze, białe włosy związane w kucyk z czarnymi pasemkami.
Widoczny ekwipunek: Odznaka Ninja, Manierka, Torba na lewym pośladku, Kabura na broń na prawym udzie.
Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=11188&p=209636#p209636
GG/Discord: Ookami#2188
Post
autor: Ookami » 1 lip 2023, o 23:34
Nie mógł sie z nią nie zgodzić. Narzędzia dostępne na polu treningowym zdecydowanie były stare i korzystała z nich chyba większa połowa Shinobi jaka trenowała w Yokukage. Ale też zdecydowanie nie był powód do tego, żeby kraść. Mu osobiście zardzewiałe nieco narzędzia nie przeszkadzały. Wystarczyło tylko uważać żeby się nie pokaleczyć za mocno. Chociaż od kiedy został doko, to zdecydowanie częściej używa po prostu swoich kunai i shurikenów. Ostatecznie więc był w stanie się podzielić z tą rozwydrzoną dziewuchą. Wkrótce sprzedawca oddał dziewczynę pod jego przysłowiowe skrzydła i ruszył w drogę powrotną do sklepu. Jakże duża irytacja się w nim wzbudziła, kiedy Rika zwróciła się w tak bezczelny sposób do starszego człowieka którego okradła. Pięciokrotnie! Chociaż jej manipulacyjne sztuczki były nieco bardziej drażniące niż samo podejście do starszych ludzi. Nie dał jednak tego po sobie poznać zachowując spokój. Skinął mężczyźnie głową na pożegnanie.
Na wieść o jej "treningu" nieco uniósł brew. Prawda, podkradanie rzeczy ukradkiem i gra aktorska mogły być przydatne podczas niektórych misji, ale nie znaczyło to, że pochwalał to co robiła. W końcu takie rzeczy dało się ćwiczyć w inny sposób.
Tak... Całkiem niezłą, ale nie mam zamiaru ot tak cię puścić. Chciałaś trenować, to będziesz. - Akurat świetnie się składało, że byli na polu treningowym. Lepszego miejsca dosłownie nie mogli sobie znaleźć. I nawet nie myśl o wykręceniu się. - Nawet jeśli by się przed nim schowała, to dosłownie mógł widzieć przez ściany. Znalezienie jej więc raczej nie byłoby wyzwaniem. Ale mimo wszystko postanowił być na tyle miły żeby dać jej przynajmniej minimalny wybór. - To od czego wolisz zacząć? Shuriken czy Ninjutsu? Sam był mniej więcej w jej wieku kiedy zaczynał i nie było to też szczerze mówiąc jakoś dawno, więc powinien być chyba w stanie nauczyć jej absolutnego minimum. Niech trening będzie jej karą. Albo nagrodą... Od niej zależy jak na to spojrzy.
0 x
Shiori
Posty: 247 Rejestracja: 15 maja 2023, o 10:53
Wiek postaci: 16
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Średniego wzrostu dziewczyna o niebieskich włosach i błękitnych oczach. Wyjątkowo blada i drobna. Na dłoniach ma blizny od poparzeń. Ubrana w elegancką sukienkę albo - na misjach - w wygodną spódniczkę i bluzkę. Nosi długi płaszcz i szal.
Widoczny ekwipunek: odznaka ninja przypięta do ubrania, torba na prawym i lewym pośladku, karambit przy pasku
Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=11090&p=207424#p207424
GG/Discord: jaqu_elle
Multikonta: Ayaka, Mayumi
Post
autor: Shiori » 3 lip 2023, o 14:38
Misja rangi D dla Ookamiego
7/14
Dziewczynka była już na drodze do opuszczenia pola ćwiczeniowego i uniknięcia kary, gdy usłyszała o potencjalnym treningu. Stanęła i spojrzała na niego z widocznym zaskoczeniem, ewidentnie nie spodziewając się, że usłyszy takie słowa. Po tym co zrobiła i po reakcji sprzedawcy na pewno nie przypuszczałaby, że jej karą… będzie dokładnie to, co chciała robić? Bardziej prawdopodobnym dla niej było to, że czeka ją coś nieprzyjemnego, jak pomaganie starszym ludziom czy robienie porządków w ramach prac społecznych. Mało które dziecko, by się cieszyło na takie wieści.
- Wykręceniu się? Wykręceniu się? Nigdy w życiu! Jesteś Shinobi, prawda? Widzę tę odznakę, moja mama posiada taką samą! – uśmiechnęła się szeroko. W tamten chwili wyglądała jak zwykła, niewinna dziewczynka, która nie zrobiła niczego złego. Czy była to kolejna część jej gry, czy tym razem na jej twarzy zobaczył prawdziwe emocje? Jeśli i tym razem również udawała, to zamiast Kunoichi zdecydowanie powinna pomyśleć o karierze aktorki, miała do tego prawdziwy talent. Z łatwością mogłaby odegrać każdą rolę, czy to dobrej osoby czy złej.
- Ninjutsu, mistrzu! Pokażę ci czego się nauczyłam! – złożyła pieczęcie pies-baran-świnia, ale ku jej zdziwieniu, nic się nie stało. Tupnęła ze złością nogą. – Głupie, głupie Musiałam pomylić jakąś! – spróbowała ponownie, tym razem zmieniając kolejność. Najwidoczniej to właśnie w tym był problem, bo tym razem zadziałało. A przynajmniej połowicznie.
Efekt, który chciała uzyskać, to było Henge, prawdopodobnie. Nie wyglądała już jak ona, a jak połączenie sklepikarza... z kimś innym, nie do końca wiadomo z kim. Stała się otyła jak słoń, na jej twarzy pojawiła się długa, ruda broda, a jej oczy z ciemnych zmieniły się na jaskrawo różowe. Obiektywnie rzecz ujmując, wyglądała naprawdę koszmarnie. Nic do siebie nie pasowało. W jej oczach pojawiły się łzy. – Co za porażka… rano jeszcze mi wychodziło, przysięgam! Jestem zdolna jak mało kto! - zapewniła. Spróbowała wykonać tę technikę, ale tym razem efekt był jeszcze gorszy. Jakie są granice okropnego wyglądu? Jeśli tak dalej pójdzie, to ten widok będzie się śnił czternastolatkowi w najgorszych koszmarach.
0 x
Ookami
Posty: 71 Rejestracja: 28 cze 2023, o 10:45
Wiek postaci: 14
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: przeciętny wzrost, oczy w wiśniowym kolorze, białe włosy związane w kucyk z czarnymi pasemkami.
Widoczny ekwipunek: Odznaka Ninja, Manierka, Torba na lewym pośladku, Kabura na broń na prawym udzie.
Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=11188&p=209636#p209636
GG/Discord: Ookami#2188
Post
autor: Ookami » 3 lip 2023, o 16:39
Dzięki jej reakcji upewnił się, że naprawdę chciała trenować i nie wciskała im po prostu jakiejś wyssanej szybko z palca bajeczki. Niby na to szanse już były mniejsze, ale cholera ją wie. Dopiero co pokazała jaka świetna z niej aktorka. Poza tym jeszcze w życiu nagania się kotów, napomaga w sklepie czy ogródku. Tyle że za pieniądze oraz cenniejsze od nich doświadczenie. No i o tyle dobrze że dziewczyna się nie wykręcała. Nie zmieniało to faktu, że jak skończy z nią trenować to powie jej matce o złodziejskich wyprawach dziewczyny do sklepu. -Tak, jestem. Gdybym nie był to raczej byś mnie tu nie spotkała. - W końcu w tym miejscu przebywali głównie Shinobi oraz dzieciaki które trenowały by nimi zostać. Już miał jej się wtrącić w słowa żeby nie nazywała go mistrzem, bo nie jest aż tak zdolny by go tak nazywać, ale póki co miał przyjemność obserwować jak dziewczyna formuje nieodpowiednie pieczęcie. Znaczy odpowiednie, ale... w złej kolejności, co wywołało u niego nic innego jak wzdechnięcie. No nic. Każdemu się zdarza. I tak się cieszył że nie musiał z nią przerabiać absolutnych podstaw zaczynając od tego jakie są pieczęcie, czym jest chakra i tak dalej. Na szczęście sama się połapała że pomyliła kolejność. Myślał że ujrzy jakąś udaną transformację, ale to, co ujrzał nieco go wybiło z rytmu. I pomimo tego że wyraz twarzy nie uległ zmianie, to w jego głowie rozległo się zaskoczone. -Coooo? - Po chwili podjęła się kolejnej próby, a zażenowanie które odczuwał zaczęło rosnąć. Prawdopodobnie gdyby użyła tej przemiany w jakiejś ciemnej uliczce, to ktoś mógłby zejść na zawał. - Wystarczy. Uspokój się, bo tylko marnujesz cenną czakrę. - Chyba wiedział gdzie leżał w jej przypadku problem. Do poprawnego wykonania techniki niezbędne była umiejętność kontrolowania czakry. W przeciwnym wypadku efekt będzie taki jak przed jego oczami. Karykatura i monstrum, które nawet Bijuu doprowadziłoby do palpitacji serca. Wykonując Henge no jutsu musisz zebrać czakrę i wykorzystać ją do przemienienia się. Co ważne, żeby to wyszło musisz dobrze nią operować. Kontrola jest ważna... - Mówiąc to złożył pieczęci i zmienił się w goniącego ją wcześniej sprzedawcę.-Dzięki niej efekt będzie stabilny i zbliżony do osoby w którą chcesz się zmienić. Co więcej, im lepiej znasz osobą w którą chcesz się przemienić tym dokładniejsza będzie przemiana. Dla przykładu przemiana w osobę którą znasz całe życie będzie dokładniejsza niż w losowego przechodnia. - Tu już sama powinna wyciągnąć wnioski, ale dla pewności postanowił jeszcze jej je podsunąć żeby doszła do tego dużo szybciej. - No i przedewszystkim skupienie. Jeśli nie skupisz się na obrazie osoby w którą zechcesz się przemienić, to efekt też nie będzie zachwycający. - I to chyba wszystko co mógł jej powiedzieć o przemianie. Oby zastosowała się do jego wskazówek, bo niezbyt miał ochotę oglądać kolejnego potwora. Choociaż w jej przypadku myślał że kontrola może być największym problemem. - No to spróbujmy jeszcze raz. Tym razem spróbuj się zmienić w osobę z którą spędzasz najwięcej czasu, dobra? - Do czego to doszło że właśnie uczył jakąś dziewczynę? Westchnął. W tym momencie powinien ćwiczyć swoje zdolności manipulacji wodą oraz kontroli chakry, która mimo wszystko potrzebowała jeszcze szlifów.
Ukryty tekst
0 x
Shiori
Posty: 247 Rejestracja: 15 maja 2023, o 10:53
Wiek postaci: 16
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Średniego wzrostu dziewczyna o niebieskich włosach i błękitnych oczach. Wyjątkowo blada i drobna. Na dłoniach ma blizny od poparzeń. Ubrana w elegancką sukienkę albo - na misjach - w wygodną spódniczkę i bluzkę. Nosi długi płaszcz i szal.
Widoczny ekwipunek: odznaka ninja przypięta do ubrania, torba na prawym i lewym pośladku, karambit przy pasku
Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=11090&p=207424#p207424
GG/Discord: jaqu_elle
Multikonta: Ayaka, Mayumi
Post
autor: Shiori » 4 lip 2023, o 19:03
Misja rangi D dla Ookamiego
9/14
Ookami miał inne plany na ten dzień, ponieważ chciał pracować nad swoim suitonem i kontrolą chakry, która w jego mniemaniu była słaba. Życie tworzyło jednak różne scenariusze, raz się robiło co się chciało, a raz się trenowało jakąś nieznajomą, rozwydrzoną dziewczynkę. Bawienie się w nauczyciela mogło mu jednak wyjść na dobre, zawsze warto powtórzyć sobie te elementalne podstawy, które same w sobie nie były co prawda silnymi technikami, ale w niektórych sytuacjach, mogły okazać się nieocenione i mogły uratować życie.
- Kontrola chakry? Nie mam pojęcia co to jest, czy po prostu nie składa się pieczęci? Powinno wyjść, czyż nie? Czemu to wszystko musi być takie skomplikowane? Moja mama nigdy się nie kłopotała z czymś takim, od razu jej wszystko zawsze wychodziło! Chyba coś ściemniasz! – ponownie tupnęła nogą ze złością. Wyglądało na to, że coś tam wiedziała, ale jednak jej wiedza była niepełna, bo pieczęcie były jedynie połową sukcesu, a może i nawet jego mniejszą częścią. Każdy człowiek, nawet zwykły cywil, mógł je zapamiętać i złożyć, natomiast sztuka polegała na wykorzystaniu przy tym chakry i to w taki sposób, by nie stracić całej cennej energii. To już było dużo trudniejsze zadanie i dopóki tego nie zrozumie, jej trening nie będzie skuteczny. Istniały różne metody nauki, tylko która by była najbardziej skuteczna?
- Nie mam pamięci do zapamiętywania twarzy, przemienię się w Ciebie, mistrzu! – zaoferowała, gdy ten powiedział, by spróbowała pomyśleć o osobie jej najbliższej. Miało to dużo sensu, na pewno łatwiej było jej wyobrazić sobie kogoś kto stoi tuż przed nią i którego wygląd łatwo odwzorować. Niemniej jednak, bez pamięci do twarzy wątpliwa była przydatność tej techniki dla niej, w końcu była to podstawa do poprawnego Henge no Jutsu. Może po prostu nie była to umiejętność stworzona dla niej i warto było spróbować jakieś innej? Istniało multum innych jutsu, które mogły być dla niej łatwiejsze do przyswojenia.
Nie można było jej jednak odmówić postawy bojowej, bo nie poddawała się nawet wtedy, gdy nic jej nie wychodziło. Tym razem jej ofiarą został Ookami i po powolnym, ale dokładnym złożeniu pieczęci, pojawiła się chmura dymu. A z niej… wyszła kolejna kreatura. Tym razem Ranmaru był rozmiaru czterolatka. Ubiór nawet się zgadzał, fryzura również. Z jakiegoś powodu jednak jjego „klon” miał doczepiony do siebie duży, puszysty, różowy ogon. Gdyby ktoś z jego znajomych to zobaczył, chłopak pewnie nie miałby życia na dzielni. Ale hej, nie można było powiedzieć, że nie zrobiła progressu, prawda? W pewien sposób ta dziwna postać go nawet przypominała, na pewno bardziej niż sklepikarza.
0 x
Ookami
Posty: 71 Rejestracja: 28 cze 2023, o 10:45
Wiek postaci: 14
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: przeciętny wzrost, oczy w wiśniowym kolorze, białe włosy związane w kucyk z czarnymi pasemkami.
Widoczny ekwipunek: Odznaka Ninja, Manierka, Torba na lewym pośladku, Kabura na broń na prawym udzie.
Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=11188&p=209636#p209636
GG/Discord: Ookami#2188
Post
autor: Ookami » 4 lip 2023, o 21:54
Dziewczyna zdecydowanie należała do jednych z najbardziej upierdliwych osób, jakie ostatnimi czasy spotkał. Głównie dlatego że była dzieckiem, a im niekiedy wyjątkowo ciężko przemówić do rozsądku. Westchnął nie robiąc sobie wiele z jej złości i tupania nogą. Jak bardzo rozwydrzone mogło być dziecko? - Skoro mi nie wierzysz, twoja sprawa. Mówię jak jest. Pieczęcie to nie wszystko przy technikach. Wyzwalają i nadają chakrze kierunek, ale jej ilość też jest ważna. Jeśli dasz za mało albo za dużo, to Ci nie wyjdzie. - To czy zapamięta jego słowa czy będzie miała na nie absolutnie wywalone to tylko i wyłącznie jej sprawa. Słów dziewczynki o jej mamie nie skomentował. Powiedzenie jej prosto w twarz że pewnie na samych początkach pewnie też miała problemy zapewne spotkałoby się z głośnym sprzeciwem i brutalną terapią decybelami. A tego chciałby naprawdę sobie odpuścić. -Skoro nie masz pamięci do twarzy to spróbujesz może jutsu, które tego nie wymaga? - Naprawdę... Próbowanie techniki przemiany nie mogąc zapamiętać wyglądu celu było porażką. Mimo wszystko obserwował jednak jej marne starania, a to w co się zmieniła nieco dalekie było od oryginału. Ale jedno musiał przyznać. W ogonie mu do twarzy! - Jest lepiej niż było, ale nadal musisz nad tym popracować. Dobra. Spójrz teraz na pieczęcie, które składam. - Dosłownie chwilę później, nie śpiesząć się wykonał podstawową technikę klonowania. - Tworząc klony nie możesz dać za mało chakry, inaczej wyjdą nierealistyczne i sflaczałe. Przede wszystkim musisz też w miarę równo ją rozłożyć. - Może klonowanie wyjdzie jej lepiej? Nie żeby jakoś specjalnie w to wierzył, bo z jej podejściem pewnie niedługo wywali się z chakry. A wtedy będzie mieć święty spokój i będzie mógł się zająć swoimi sprawami. - Powoli i ze skupieniem.
Ukryty tekst
0 x
Shiori
Posty: 247 Rejestracja: 15 maja 2023, o 10:53
Wiek postaci: 16
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Średniego wzrostu dziewczyna o niebieskich włosach i błękitnych oczach. Wyjątkowo blada i drobna. Na dłoniach ma blizny od poparzeń. Ubrana w elegancką sukienkę albo - na misjach - w wygodną spódniczkę i bluzkę. Nosi długi płaszcz i szal.
Widoczny ekwipunek: odznaka ninja przypięta do ubrania, torba na prawym i lewym pośladku, karambit przy pasku
Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=11090&p=207424#p207424
GG/Discord: jaqu_elle
Multikonta: Ayaka, Mayumi
Post
autor: Shiori » 4 lip 2023, o 23:35
Misja rangi D dla Ookamiego
11/14
- No bo! No bo! Nie mam pojęcia jak to zrobić! Kontrolować tę całą chakrę sraktę! To jest jak jakaś czarna magia! – była ewidentnie sfrustrowana brakiem wskazówek ze strony chłopaka. Ten się starał, ale nie do końca wszystko do niej docierało. Problem polegał na tym, że mówił same ogólniki, unikając konkretów co do tego, jak dokładnie kontrolować tę energię. Gdyby miał do czynienia z rozumnym Shinobi, pewnie sytuacja byłaby dużo łatwiejsza do zniesienia, ale niestety, umysł dzieci rządził się swoimi prawami i twarde fakty nie zawsze zdawały swój egzamin. Rice przydałby się jakiś przykład, by mogła lepiej zrozumieć, o czym mowa, w końcu nie były to najłatwiejsze tematy.
Na szczęście wydawała się udobruchana faktem, że tym razem wyszło jej to nieco bardziej zgrabnie. Faktycznie, ogon… wyglądał dosyć interesująco. Być może można nawet było się pokusić o stwierdzenie, że było mu w nim do twarzy. Gdyby tylko nie zmienił się w jakiegoś wyrośniętego czterolatka, to efekt byłby nienajgorszy. Było, minęło, bo Rice nie udało się jednak utrzymać techniki na zbyt długo i już po chwili była sobą, zwykłą, małą dziewczynką, którą poznał jeszcze kilka minut wcześniej.
Wieść o zajęciu się inną techniką przyjęła z widoczną ulgą. Po zobaczeniu pieczęci, spróbowała wykonać je tak samo. Udało jej dopiero za trzecim razem, bo baran wychodził jej dosyć niezgrabnie. Od razu można było zauważyć progress, ponieważ zamierzony efekt wyszedł niemalże błyskawicznie. Pojawiły się przy niej jej dwie, prawie że idealne kopie. Może nawet zdołałaby oszukać jakiegoś mniej wyszkolonego ninję. Niestety i tej umiejętności nie utrzymała za długo, klony rozmyły się, jej oddech znacznie przyspieszył, a i ona straciła równowagę w nogach. Przez nią było jeszcze sporo pracy jako kunoichi.
- Ja… chyba wykorzystałam całą chakrę – wydusiła z siebie. W praktyce, nie było to możliwe, bo od razu straciłaby przytomność i wymagałaby pilnej hospitalizacji. Wydawała się jednak niewiarygodnie zmęczona, na co na pewno miała wpływ jej słaba kontrola niebieskiej energii. – Och nie… moja mama idzie. Ukryj mnie, nie może mnie tu zobaczyć, nie w tym stanie! – spojrzała na niego błagalnie, ponownie zmieniając się w niewinną wersję samej siebie.
I faktycznie, miała dobre oko. Gdy się odwrócił, ujrzał otyłą kobietę wołającą imię dziewczynki. Była od nich w odległości jakichś trzydziestu metrów, a samej Riki nie widziała, bo zasłaniały ją plecy Ookamiego. Czy to była jego okazja do zemsty za to, że musiał się z nią tak użerać? Mógł po prostu oddać ją matce i poskarżyć się na jej zachowanie. Alternatywną możliwością była pomoc w ukryciu, krzaki wydawały się do tego idealne.
0 x
Ookami
Posty: 71 Rejestracja: 28 cze 2023, o 10:45
Wiek postaci: 14
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: przeciętny wzrost, oczy w wiśniowym kolorze, białe włosy związane w kucyk z czarnymi pasemkami.
Widoczny ekwipunek: Odznaka Ninja, Manierka, Torba na lewym pośladku, Kabura na broń na prawym udzie.
Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=11188&p=209636#p209636
GG/Discord: Ookami#2188
Post
autor: Ookami » 5 lip 2023, o 00:20
Fakt był taki że nie potrafił uczyć od zera. Gdyby ogarniała przynajmniej samo pojęcie kontroli i jako tako potrafiła to wykorzystać, to sprawa byłaby o wiele, wiele prostsza. On z resztą też z ulgą przyjął że odchodzą od nauki przemiany i zajmą się klonami. Naprawdę jej Henge no jutsu było wystarczające by wywołać u jakiś dzieci koszmary nocne. Było to całkiem dobre zastosowanie, ale zdecydowanie były na to lepsze sposoby. Chociażby Genjutsu. Obserwował więc jak składała pieczęcie, aż w końcu jego oczom ukazały się wierne kopie dziewczyny. Szkoda, że te zniknęły po krótkim czasie, a sama dziewczyna bęcnęła na tyłek. Głęboko w duchu wywołało to u niego mentalny uśmiech. - No i wszystko jasne. Problemem jest to, że wsadzasz za dużo energii w techniki. - Czyli w największym skrócie, starała się dziewczyna za bardzo i wyciskała z siebie tyle ile mogła. -Ale mimo wszystko dobra robota. Klony wyszły w porządku. - Przynajmniej jeśli chodzi o formę. To, że wywaliła się z niebieskiej energii już nie. I tak już jej nie uświadamiał że nie mogła zużyć jej całej, bo to wiązałoby się z problemami. Efekt swój osiągnął. Zmęczyła się. I już chciał jej zaproponować naukę rzucania żeby wymęczyć ją jeszcze bardziej, ale dzięki niebiosom matka dziewczyny znalazła się w pobliżu, na co też mała zwróciła uwagę. - Proszę Pani, tutaj! - Powiedział głośno unosząc rękę delikatnie machając, żeby zwrócić na siebie jej uwagę. Pani córka okradła sklep z wyposażeniem i w ramach kary sprzedawca zostawił ją tu ze mną. Mówiła, że to część jej treningu... - Powiedział delikatnie zażenowany sytuacją. Nie miał jednak zamiaru się cackać i powiedzieć kobiecie całą prawdę. -Pokazała mi swoją technikę przemiany. Ma z nią trudności i ewidentnie zużywa za dużo energii. Klony jej wychodzą, ale problem z energią pozostaje... - Rika raczej dostanie opierdol stulecia albo chociaż lekki ochrzan od mamuśki, ale miał nadzieję że kobieta nauczy dziewczynkę. Młoda jakiś potencjał miała, a zapału jej nie brakowało. A czy było coś ważniejszego? - Na jej obronę mogę powiedzieć że bardzo się panią zainspirowała i też aspiruje do zostania Kunoichi. - Jakieś okoliczności łagodzące były, ale czy pomogą małej? To pozostawało w rękach losu.
0 x
Shiori
Posty: 247 Rejestracja: 15 maja 2023, o 10:53
Wiek postaci: 16
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Średniego wzrostu dziewczyna o niebieskich włosach i błękitnych oczach. Wyjątkowo blada i drobna. Na dłoniach ma blizny od poparzeń. Ubrana w elegancką sukienkę albo - na misjach - w wygodną spódniczkę i bluzkę. Nosi długi płaszcz i szal.
Widoczny ekwipunek: odznaka ninja przypięta do ubrania, torba na prawym i lewym pośladku, karambit przy pasku
Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=11090&p=207424#p207424
GG/Discord: jaqu_elle
Multikonta: Ayaka, Mayumi
Post
autor: Shiori » 5 lip 2023, o 01:32
Misja rangi D dla Ookamiego
13/14
- Hej! Co ty robisz, kretynie?! – krzyknęła szeptem, gdy Ookami zaczął nawoływać jej matkę. Poniekąd ją zdradził, liczyła na to, że ten pomoże jej ukryć się w pobliskich krzakach. Skończyło się już nazywanie go mistrzem, teraz został kretynem – w jej oczach oczywiście. Tak już działał jej umysł, gdy jej pomagał, mówiła pochlebne rzeczy, a gdy działał na jej niekorzyść, już niekoniecznie. Wyraźnie spanikowana próbowała wstać z posadzki i uciec na własną rękę, ale ciało odmawiało jej posłuszeństwa. Technika okazała się dla niej za trudna i niemal całkowicie wyczerpała jej siły.
Gdy kobieta usłyszała nawoływania, zjawiła się przy nich niemal od razu. Miała surowe rysy twarzy i wydawała się być poddenerwowana. W milczeniu wysłuchania historii Ookamiego, wzdychając wymownie przy fragmencie o kradzieży sklepu. Trudno było się temu dziwić, końcu mało która matka ucieszyłaby się z faktu, że jej córka jest złodziejką.
- Wiem, sprzedawca mi wszystko powiedział. Rika, jesteś uziemiona na dwa tygodnie! A jutro pójdziesz go przeprosić, już ja tego dopilnuję! Co sąsiedzi powiedzą?! Co ja Ci mówiłam o takich akcjach?! Mam już dosyć twojego zachowania, ojciec z tobą poważnie porozmawia, bo ja nie mam już siły! – na wspomnienie głowy rodziny, mała zrobiła się cała czerwona i rozbeczała się, tak jak wcześniej, gdy rozmawiała ze sklepikarzem. Na kobiecie nie robiło to jednak już wrażenia, najwidoczniej znała ją na tyle dobrze, by ocenić, że to tylko gra aktorska.
- Słyszałam o jej treningach, ale nie wiedziałam, że to aż tak poważna sprawa. Doprawdy, przecież bym jej pomogła, gdyby poprosiła, ale jest na to zbyt dumna i wszystko chce robić sama, a przynajmniej beze mnie, bo jak widzę, nie miała problemu, by ćwiczyć z panem. Rany, w jakim ona jest stanie? Tylko sobie zrobi krzywdę. To trzeba zacząć od nauki kontroli, na liściach chociażby. Co ja z nią mam… - tym razem mówiła do Ookamiego, choć ostatnie zdanie było już wypowiedziane ciszej, jakby tylko do niej samej. Sprawy wychowawcze nie były w końcu jego problemem, był tylko przypadkowym Shinobi, który miał nieszczęście – lub szczęście – wdać się w ten cały konflikt.
- Klony jej wychodzą? Cóż, to dobra wiadomość. Chyba jedyna, jaką otrzymałam dzisiaj – mruknęła ponuro – Rika, zbieraj się. Nie będziemy robić scen przy panu, ale masz problemy, kochana, oj uwierz, że masz – wzięła ją na barana, gdy zauważyła, że ta doprowadziła się do takiego stanu, że nie była w stanie samodzielnie chodzić.
Pokiwała głową w stronę Ookamiego, dziękując mu za pomoc w przypilnowaniu córki i wręczyła mu drobną zapłatę w wysokości 250 ryo. Jego zadanie było zakończone, złapał uciekinierkę, zajął się jej treningiem i karą, którą w tej sytuacji było podkablowanie jej własnej matce. Dwójka odchodziła, a Rika patrzyła na niego z błyskawicami w oczach, obiecując, że jeszcze się zemści. Kto wie, może jeszcze się kiedyś spotkają? Świat był mały.
Sprzedawca
Rika
Matka Riki
0 x
Ookami
Posty: 71 Rejestracja: 28 cze 2023, o 10:45
Wiek postaci: 14
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: przeciętny wzrost, oczy w wiśniowym kolorze, białe włosy związane w kucyk z czarnymi pasemkami.
Widoczny ekwipunek: Odznaka Ninja, Manierka, Torba na lewym pośladku, Kabura na broń na prawym udzie.
Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=11188&p=209636#p209636
GG/Discord: Ookami#2188
Post
autor: Ookami » 5 lip 2023, o 01:57
Czy można było to nazwać zdradą? Może niektórzy mogliby to tak odebrać, ale jakby na to nie spojrzeć to wcześniej też ją zatrzymał i obiecał że ją ukarze. W tym wypadku - tak jak to wcześniej planował - było wymęczene jej treningiem oraz podkablowanie jej matce o wszystkim czego mała kryminalistka się dopuściła. Może normalnie miałby conajmniej małe wachania odnośnie tego czy nie kryć dziewczyny, ale naprawdę nienawidził być manipulowanym, a dziewczyna była wyjątkowo dwulicowa. Co też wyszło na jaw patrząc na to że w jednej chwili był chwalonym mistrzuniem, a w drugiej pieprzonym kretynem. Fakt że wcześniej zachowała się w kierunku okradzionego starca wyjątkowo bezczelnie tym bardziej wyzbył się u niego oporów w powiedzeniu wszystkiego.
Nie był pewien czy chce przyjąć zapłatę za pilnowanie smarkuli, ale ostatecznie przyjął pieniądze. 250 ryo bogactwem nie było, ale lepsze to niż nic. Raczej na pewno pójdzie na wyposażenie. Albo jakiś ramen. Kiedy mamuśka zabrała Rikę obiecującą mu zemstę poza pole treningowe, ruszył ponownie w kierunku drzewa. Tak, miał trenować, ale miał na to cały dzień. A Rika wyjątkowo zmęczyła go psychicznie, więc zdecydowanie należał mu się dalszy odpoczynek na drzewie. Pocieszał go fakt że ta na pewno zostanie ukarana i może już nikogo więcej z osady nie okradnie. U obcych niech bierze, ale ekonomii Yokukage niech nie rusza. Czy przejmował się obiecaną zemstą? Niezbyt. Z jej talentem do jutsu pewnie padnie nieprzytomna po kilku mnutach, więc jedyne czego musiał się wystrzegać to dziecięce pranki.
/zt
0 x
Shiori
Posty: 247 Rejestracja: 15 maja 2023, o 10:53
Wiek postaci: 16
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Średniego wzrostu dziewczyna o niebieskich włosach i błękitnych oczach. Wyjątkowo blada i drobna. Na dłoniach ma blizny od poparzeń. Ubrana w elegancką sukienkę albo - na misjach - w wygodną spódniczkę i bluzkę. Nosi długi płaszcz i szal.
Widoczny ekwipunek: odznaka ninja przypięta do ubrania, torba na prawym i lewym pośladku, karambit przy pasku
Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=11090&p=207424#p207424
GG/Discord: jaqu_elle
Multikonta: Ayaka, Mayumi
Post
autor: Shiori » 5 lip 2023, o 01:59
Misja zakończona sukcesem
0 x
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości