Szlak transportowy

Kolejna prowincja przynależąca do Prastarego Lasu o znacznej powierzchni. Midori zamieszkiwane jest przez Ród Nara i tak jak Shinrin oraz Kaigan, w głównej mierze pokryty jest gęstą puszczą, która słabo przepuszcza promienie słoneczne. Prowincja od wschodu graniczy z Ryuzaku no Taki, od południa z Kaigan, od zachodu z Shinrin oraz od północy z regionem Wietrznych Równin, co pozwala na rozwój handlu oraz żeglugi morskiej.
Awatar użytkownika
Akiba
Postać porzucona
Posty: 356
Rejestracja: 19 lis 2020, o 13:11
Wiek postaci: 16
Ranga: Doko
Krótki wygląd: Białe włosy, około 170cm wzrostu, zawsze towarzyszy mu Fuyu - wilczyca o białym umaszczeniu.
Widoczny ekwipunek: Włócznia w dłoni, 2x kunai w kaburach
GG/Discord: Aka#1339

Re: Szlak transportowy

Post autor: Akiba »

Tutaj następny Twój post :)
Kelner
Asashi Yuji - kupiec
Bandytka
Bandyta z łukiem
0 x
Obrazek
Jeżeli nie sprawdziłem twojej rzeczy w kuźni w ciągu 48h, proszę napisz do mnie na discordzie :)
Awatar użytkownika
Takashi
Posty: 1015
Rejestracja: 2 mar 2019, o 14:02
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Wysoki na około 178cm | czarne włosy spięte w kucyk | srebrne kolczyki w uszach | często widziany z grymasem na twarzy | ubrany w ciemny kombinezon oraz kamizelkę shinobi
Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie | kabura na lewym udzie | torba nad prawym pośladkiem | torba nad lewym pośladkiem | kamizelka shinobi | ochraniarz "Zjednoczonych Sił Sogen" na lewym ramieniu
GG/Discord: Takaś#4124
Lokalizacja: Warszawa

Re: Szlak transportowy

Post autor: Takashi »

0 x
TakashiMinamotoRokubi
themekpgłosphbank

Obrazek
Awatar użytkownika
Jinpachi
Postać porzucona
Posty: 94
Rejestracja: 29 paź 2021, o 10:06
Wiek postaci: 21
Multikonta: Mujin

Re: Szlak transportowy

Post autor: Jinpachi »

Ostatnie dni upłynęły pod znakiem lekkiego i przyjemnego życia. Od czasu do czasu podejmował się mniej lub bardziej wymagających prac fizycznych, ale głównie spędzał czas w karczmach i przybytkach lokalnej kultury. Czyli pubach, jadłodajniach. Czasami zdarzyło mu się komuś przyłożyć, na jego własne życzenie rzecz jasna, ale poza tym - całkowicie normalnie. Jednak to stanie w miejscu skończyło się na tym, że szybko przejadło mu się życie w Midori. Ładnie było, ale zapragnął wrócić na stare śmierci. Chociaż na chwilę. Odwiedzić matkę, ojca. Posiłować się z jakimś grubasem. Mógł sobie jeździć na koniu i robić patatataj przez wszystkie prowincje, ale ostatecznie czasami warto było. Więzi rodzinne i inne pierdoły, prawda?
Z takim postanowieniem zebrał wszystkie swoje rzeczy i ruszył w drogę. Wiele tego nie miał, praktycznie to, co na grzbiecie i w torbie. Decyzja i akcja zostały podjęte bardzo szybko. Ot poczuł, że chce, wziął swoje manatki i poszedł. Leśna prowincja zawsze była dla niego doświadczeniem niezwykłym. Atmosfera, powietrze, odgłosy, zapachy... Wszystko było inne. Jego płuca wypełniały się mieszanką liści, pyłków, innych unikalnych leśnych dziwactw. Nawet tak małe rzeczy, jak dźwięki opadających liści. Jak krople deszczu uderzające o korony drzew. Gryzonie przeczesujące ściółkę. Czy runo. Czy jakkolwiek się to gówno nazywało. Po drodze specjalnie schodził ze szlaku, z utartej drogi odkrywanej za pomocą drewnianego kijka, własnoręcznie wyciosanego pomocnika ślepego ninja. Specjalnie po to, by móc pobyć w tej dziczy nieco dłużej. By móc się nią napawać jeszcze przez kilka sekund dłużej. Czy było to niebezpieczne? Jak jasny chuj. Czy było warto? Jak najbardziej było. Przecież mógł tutaj wrócić za rok, dwa, trzy. Albo i za miesiąc. Ale tak czy siak trzeba było dobrze zapamiętać te okoliczności. By jak najdłużej zostały w jego wspomnieniach. Wraz z jedzeniem, alkoholem, ludźmi i całą resztą. Całe Midori, które widział - chciał je mieć tak długo, jak tylko się dało.

z/t
0 x
Awatar użytkownika
Rika Kari Matsubari
Postać porzucona
Posty: 1091
Rejestracja: 6 mar 2018, o 12:34
Wiek postaci: 19
Ranga: Sentoki

Re: Szlak transportowy

Post autor: Rika Kari Matsubari »

Lot był marzeniem wielu ludzi. A gdzie tam, każdego człowieka! Isou, wielka, brunatna sówka wzniosła się w powietrze kilkoma potężnymi ruchami skrzydeł, a Rika robiła co w jej mocy, byle tylko trzymać się grzbietu z całych sił. Ile były metrów nad ziemią? Pięćdziesiąt, sto, dwieście? A kto by to wiedział. Prywatne taxi od cioci sowy było czymś przekraczającym najśmielsze oczekiwania. Pomijając rany, jakie odniosła podczas walki w jaskini, podróż z Kagedokutsu do Ryuzaku no Taki zajęłaby pewnie kilka dni. A z Isou? Podobno będzie przed północą! Sowa mknęła w przestworzach z dużą prędkością i nie obowiązywały ją żadne ścieżki, zakręty. Mogła w linii prostej lecieć do celu.
-JUHUUUUU - Rika nie miała tego problemu, co inne człowieki i po chwili konsternacji szybko polubiła nowopoznany środek transportu. Nie bała się, nie zbierało jej się na wymioty.
-Isou, to najwspanialsza podróż w moim życiu. - Rika nie podróżowała wiele, a lot sową nie miał żadnej konkurencji. Euforyczny stan utrzymywał się przez pierwszą godzinę lotu, dopiero po niej dziewczyna nieco ochłonęła i miała okazję przyjrzeć się światu z lotu ptaka. Wszystkie te domy, ludzie znajdujący się na dole, wszystko, wszystko było takie drobniutkie. Świat był taki mały, gdy potrafiło się latać.
-Isou, Isou, Isou. Mogłybyśmy jeszcze trochę wyżej? Chciałabym dotknąć chmur. Zobaczyć czy smakują jak wata cukrowa.
Sowa roześmiała się śmiechem starszej pani, będącej na kawie u koleżanki.
-Nie, Riko Kari Matsubari. Nie dziś. Musisz oswoić się z wysokością. Musisz trzeźwo myśleć. Nigdy nie wiadomo, czy kiedyś nie wzbijemy się w powietrze atakowane przez nieprzyjaciół. Dotknąć chmur? Zrobimy to, obiecuję. Ale zapewniam, że nie smakują jak wata cukrowa. - Isou pozbawiła Rikę złudzeń
-Kiedyś, dawno temu, inżynier Dedalo stworzył drewniane skrzydła i wraz z synem Ikaru postanowili uciec z wyspy. Niestety, Ikaru nie posłuchał ojca, który kazał mu nie lecieć za wysoko i zapragnął dotknąć słońca. Wzbił się zbyt wysoko i klej w jego skrzydłach puścił, a on utonął w morzu.
-To znaczy, że siodło się poluzuje, jak polecisz za wysoko?!
-Nie. To znaczy, że wszystko w swoim czasie.
Piękne sa Prastare Lasy z wysokości, ale nic nie może się równać Ryuzaku no Taki, ojczyźnie Riki. Szkoda, że było już ciemno. Isou dotarła na miejsce o czasie. Wylądowała przed ogródkiem Matsubarich może godzinę przed północą.
-Dziękuję, dziękuję, dziękuję! - Rice brakowało słów, by wyrazić swoją wdzięczność. Może i nie czuła strachu, ale była cała oszołomiona i po zejściu z sówki kręciło jej się w głowie.
-Nie chcesz wejść na kawę? Przecież lubisz kawę.
-Nie dziś, maleństwo. To ja tobie dziękuję za pomoc Strażnikowi Bagnistego Zakątka i całej społeczności sów. To dopiero pierwsza z naszych podróży. Przygotuj się na kolejne.
Isou odleciała. W drzwiach stali rodzice Riki.

Dokąd: Ryuzaku no Taki
Przez: -
Środek transportu: Sowa
Czas podróży: 30 minut, 15?
0 x
Awatar użytkownika
Takashi
Posty: 1015
Rejestracja: 2 mar 2019, o 14:02
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Wysoki na około 178cm | czarne włosy spięte w kucyk | srebrne kolczyki w uszach | często widziany z grymasem na twarzy | ubrany w ciemny kombinezon oraz kamizelkę shinobi
Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie | kabura na lewym udzie | torba nad prawym pośladkiem | torba nad lewym pośladkiem | kamizelka shinobi | ochraniarz "Zjednoczonych Sił Sogen" na lewym ramieniu
GG/Discord: Takaś#4124
Lokalizacja: Warszawa

Re: Szlak transportowy

Post autor: Takashi »

0 x
TakashiMinamotoRokubi
themekpgłosphbank

Obrazek
Awatar użytkownika
Rei Uta
Posty: 527
Rejestracja: 5 maja 2021, o 14:27
Wiek postaci: 16
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: - Różowe włosy.
- Czarne Haori przewiązane jedwabnym obi, tego samego koloru luźne spodnie oraz wysokie buty za kostkę.
- Patrz avatar.
- Po resztę zapraszam do kp.
Widoczny ekwipunek: - Torba biodrowa.
- Duży zwój na plecach.
Aktualna postać: Rei
Lokalizacja: Cały świat.

Re: Szlak transportowy

Post autor: Rei Uta »

Takashi Nara Wyprawa rangi C 7/? Izu uwielbiała wszelkie rozrywki związane z tropieniem przypadkowych ludzi. Często z własnej próżności śledziła wybrany cel, by na sam koniec wykręcić mu jakiś numer. Ostatnie dwa razy związane były z grupką dzieciaków starających się spędzić miło czas w zakątkach mrocznej puszczy. Izu przez trzy dni doprowadzała ich do granic szaleństwa, płatając coraz to zabawniejsze numery. Pierwszej nocy zwinęła im wszystkie ubrania, drugiej stracili jedzenie i picie… A na koniec prowadziła grupę na złą ścieżkę, by wreszcie wypuścić ich ze swych objęć. W sumie był to najszybciej uciekające golasy, jakich w życiu widziała. Chociaż, gdyby się tak nad tym teraz zastanowić, to może legenda o wiedźmie z lasu nie wzięła się z przypadku. Dziewczyna spojrzała przed siebie, w chwili gdy Takashi zadał pytanie starszemu mężczyźnie. Najwidoczniej w świecie nie było sensu dociekać, skąd wzięła się niechęć Oro do jego skromnej osoby. Przez krótką chwilę podróżowali w całkowitej ciszy, po czym Nara wreszcie mógł uzyskać częściową odpowiedź na swoje pytanie.

Hageyawa znajduje się dzień drogi od naszej obecnej pozycji, nie za wiele o niej wiem… Jednak słyszałem plotki, że tamtejsza ludność wyznaje dość radykalne zasady życia, co może wydać się wręcz skandaliczne dla ludzi z zewnątrz… Zanim zerwali większość dawnych przyjaźni, znani byli ze swych zdolności łowieckich co przez wiele lat dawało im szacunek w całej puszczy.
Minamoto wyciągnął z kieszeni kolejnego papierosa, skracając swoje życie o kilka następnych minut. Właściwie to nie udzielił żadnej konkretnej odpowiedzi, a sama mieszkanka osady nie zamierzała komentować jego słów. Przez krótką chwilę na powrót zapanowała ogólna cisza, po czym tym razem odezwała się czarnowłosa.

Będziemy w wiosce chwilę przed wschodem słońca, jednak według mnie powinniśmy rozbić obóz, zanim zrobi się ciemno… Coś mi nie pasuje w tym lesie.
Wskazała palcem na czarne pnie wysokich drzew, które w żaden sposób nie mogły wyglądać podjerzanie. No cóż, przyszło im się bujać z dziwnym indywiduum… A rozkazy z wioski jasno mówiły, że należało się nią zająć.

Jak wygląda wasze życie… Możecie opowiedzieć mi, na czym właściwie polega rola, takich jak wy? .
Kobieta wydawała się czymś mocno zdenerwowana, jednak odwróciła głowę od wcześniejszego obserwowanego punktu, zaskakując wszystkich trudnym pytaniem. Właściwie to, o co jej chodziło, o sens życia… Rolę, jaką odgrywał każdy shinobi… A może chciała podtrzymać rozmowę z kimś tak odmiennym od jej własnych krewniaków. Minuty mijały mozolnie podczas drogi, a słońce przechylało się coraz niżej…

Zanim wyruszyłam do waszej osady prosić o pomoc… Ojciec powiedział, że będę wiedzieć, gdzie właściwie jej szukać, bo wiece… Nie każdy będzie gotowy zrozumieć, z czym przyjdzie mu się tam zmierzyć. Jeśli myślicie, że wystarczy zwykła siła i doświadczenie, to jesteście w wielkim błędzie.
Ku zaskoczeniu wszystkich, a z pewnością naszego młodego bohatera dziewczyna spojrzała wreszcie na niego, kierując swoje następne pytanie wprost w jego stronę.

Na co jesteś gotów, by poznać prawdę… Myślisz, że to, co masz w środku wystarczy, by przestać widzieć wszystko w dwóch barwach?
Jej pytanie było irracjonalne, nawet jak na kogoś, kto właściwie od początku tej podróży nie powiedział nic normalnegi. Dlaczego więc jej wzrok w tej chwili wyrażał jedynie strach i zwątpienie. W chwili gdy ich spojrzenia się spotkały, Takashi mógł jasno zrozumieć, że jak do tej pory po prostu starała się go ocenić… Jak wojownika, którego ma zamiar wystawić do bitwy o losy całego narodu… Świat był dziwny, a nie wszystko dało się tak łatwo wytłumaczyć. Wojownicy z klanu Nara mogli sami zdecydować co właściwie dalej zamierzali zrobić, droga prowadziła głównym traktem jednak w pewnej chwili należało zmienić trasę na ścieżkę, która dla potencjalnego podróżnika była niemal niewidoczna. Podróż przez ciemny las mogła wydawać się niebezpieczna, jednak przecież nie byli zwykłymi śmiertelnikami. Byli zabójcami wyszkolonymi, by radzić sobie z wszelkimi przeskodami rzucanymi przez los… Prawda?
0 x
Awatar użytkownika
Takashi
Posty: 1015
Rejestracja: 2 mar 2019, o 14:02
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Wysoki na około 178cm | czarne włosy spięte w kucyk | srebrne kolczyki w uszach | często widziany z grymasem na twarzy | ubrany w ciemny kombinezon oraz kamizelkę shinobi
Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie | kabura na lewym udzie | torba nad prawym pośladkiem | torba nad lewym pośladkiem | kamizelka shinobi | ochraniarz "Zjednoczonych Sił Sogen" na lewym ramieniu
GG/Discord: Takaś#4124
Lokalizacja: Warszawa

Re: Szlak transportowy

Post autor: Takashi »

0 x
TakashiMinamotoRokubi
themekpgłosphbank

Obrazek
Awatar użytkownika
Rei Uta
Posty: 527
Rejestracja: 5 maja 2021, o 14:27
Wiek postaci: 16
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: - Różowe włosy.
- Czarne Haori przewiązane jedwabnym obi, tego samego koloru luźne spodnie oraz wysokie buty za kostkę.
- Patrz avatar.
- Po resztę zapraszam do kp.
Widoczny ekwipunek: - Torba biodrowa.
- Duży zwój na plecach.
Aktualna postać: Rei
Lokalizacja: Cały świat.

Re: Szlak transportowy

Post autor: Rei Uta »

Takashi Nara Wyprawa rangi C 9/?
Rozmowa nie miała sensu, a właściwie pytanie, na które młody Takashi nie był w stanie nawet odpowiedzieć. Izu wydawała się całkowicie oderwana od rzeczywistości, zaskakując wszystkich własnym sposobem życia. Jak widzisz świat, co ukrywasz w środku… Córka przywódcy osady pokręciła głową z dezaprobatą, pozostawiając wyjaśnienie bez odpowiedzi. Najwidoczniej spodziewała się takiej reakcji ze strony młodego Nary, nie kontynuując rozpoczętego tematu. Rozbicie obozu wydawało się pomysłem dobrym dla wszystkich, dlatego nie było sensu dłużej nad tym debatować. Dziewczyna prowadziła ich chwilę leśną ścieżkę prowadzącą między wysokimi dębami, zatrzymując się w miejscu które z pozoru wydawało się wręcz idealne. Niewielka polanka między gęstymi drzewami, z płytkim lejem osłaniającym od wiatru. Było to najlepsze wyjście z sytuacji, a i miejsce nie przedstawiało się wcale nie najgorzej. Dziewczyna wydawała się zadowolona z pomysłu, który przyszedł jej do głowy, przedstawiając go natychmiast reszcie zgromadzonych.

Tutaj rozbiłam swój pierwszy obóz podczas trójdnia łowieckiego… To bardzo dobre miejsce, jeśli nie macie nic przeciwko.
Odezwała się ponownie, już nieco bardziej przyziemnie bez zagadkowych pytań i treści bez sensu. Miała nadzieję, że mężczyźni zgodzą się z jej decyzją, mając na uwadze nie tylko walory bezpieczeństwa, ale i element wygody. Zafascynowana przez krótką chwilę wpatrywała się w niebo nad swą głową, po czym wyjaśniła nieco więcej z życia w wiosce ukrytej na samotnej górze.

Każdy dzieciaków w osadzie, po osiągnięciu odpowiedniego wieku zostaje poddany próbie nazywanej „trójdniem łowieckim”. Zostajemy wtedy zesłani do mrocznej puszczy, aby upolować zwierzę, które przypisane jest do naszego znaku zodiaku… Jeśli w ciągu trzech dni nie uda nam się tego zrobić, musimy zrezygnować z tej drogi życia. Nikt nigdy nie próbował nawet negować tej tradycji, zazwyczaj, wychodząc na tym znacznie lepiej. Jeśli jednak wystarczy ci umiejętności i sprostasz wyzwaniu, to od obecnego dnia stajesz na równej pozycji ze starszymi łowcami naszej wioski.
Koniec końców wszystko wydawało się dość jasne, jednak z jej pokręconą logiką nic nie mogło być tak pewne. Minamoto oceniając miejsce pod kątem bezpieczeństwa usiadł na ziemi, rzucając kilka pobliskich gałęzi w jedno miejsce. Najwidoczniej nie miał nic przeciwko przenocowaniu w miejscu które wskazała dziewczyna. Już po krótkiej chwili w niebo wystrzeliły wesołe płomienie ogniska, a starszy z wojowników klanu Nara rozłożył się wygodnie, pociągając dymka z zapalonego papierosa. Mimo że nie był zbytnio rozgadany, a samo zachowanie mogło wskazywać, że nie do końca zdaje sobie sprawę z możliwego zagrożenia, w jego oczach widać było stałą czujność. Kolejne minuty mijały powoli, w czasie, gdy nikt nie zamierzał kontynuować przerwanej rozmowy. Izu usiadła w niewielkiej odległości od reszty, nie przerywając swej obserwacji ciemnego lasu… Gdy wreszcie płoniemie zgasły, a wszyscy prócz Takashiego smacznie spali, ten, pełniąc pierwszą straż w nocy, mógł zauważyć wreszcie niewyraźny cień w lesie oddzielający się swą czernią od pozostałego krajobrazu. W pierwszej chwili nocna zmora jedynie poruszała się między drzewami, jak gdyby, obserwując podróżnych. Zanim chłopak zdążył podjąć jakieś działania, przed jego obliczem pojawiła się czarna sylwetka, bez znaków szczególnych, czy jakiejkolwiek innej barwy. Wyglądem przypominał człowieka, jednak nie można było pomylić go z żadną znaną ludzką istotą… Nie z istotą żyjącą w naszym świecie. Przez krótki moment istota nie poruszała się wcale, nie wydając z siebie najmniejszego odgłosu, po czym przemówiła głosem przypominającym tarcie piły o metalowe pręty.

Nie ufaj im Takashi Nara… Nie ufaj im chłopcze… Chroń siebie i tego, co mogą Ci odebrać… Nie ufaj im Takashi Nara….
Bez żadnego uprzedzenia, bez słowa wyjaśnienia… Czarny twór ruszył pędem w stronę wojownika z leśnej puszczy, przenikając przez jego ciało, by po chwili rozpłynąć się w mroku nocy. Chłopak na powrót pozostał sam, a jedynym świadkiem całego zdarzenia była dziewczyna… Która teraz uśmiechała się w mroku nocy bez szans, by ktokolwiek inny mógł to zauważyć...
0 x
Awatar użytkownika
Takashi
Posty: 1015
Rejestracja: 2 mar 2019, o 14:02
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Wysoki na około 178cm | czarne włosy spięte w kucyk | srebrne kolczyki w uszach | często widziany z grymasem na twarzy | ubrany w ciemny kombinezon oraz kamizelkę shinobi
Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie | kabura na lewym udzie | torba nad prawym pośladkiem | torba nad lewym pośladkiem | kamizelka shinobi | ochraniarz "Zjednoczonych Sił Sogen" na lewym ramieniu
GG/Discord: Takaś#4124
Lokalizacja: Warszawa

Re: Szlak transportowy

Post autor: Takashi »

0 x
TakashiMinamotoRokubi
themekpgłosphbank

Obrazek
Awatar użytkownika
Rei Uta
Posty: 527
Rejestracja: 5 maja 2021, o 14:27
Wiek postaci: 16
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: - Różowe włosy.
- Czarne Haori przewiązane jedwabnym obi, tego samego koloru luźne spodnie oraz wysokie buty za kostkę.
- Patrz avatar.
- Po resztę zapraszam do kp.
Widoczny ekwipunek: - Torba biodrowa.
- Duży zwój na plecach.
Aktualna postać: Rei
Lokalizacja: Cały świat.

Re: Szlak transportowy

Post autor: Rei Uta »

Takashi Nara Wyprawa rangi C 11?
Takashi spotkał na swej drodze wiele przedziwnych rzeczy, wiele sytuacji, w których zwykłe wyjaśnienie nie byłoby możliwe, gdyby nie to, że przecież wszystko działo się w świecie, gdzie ludzie pluli ogniem i strzelali z tyłka piorunami. Czarna postać wydawała się zwykłym koszmarem, stworem który zazwyczaj chowa się pod dziecięcym łóżkiem, czekając w napięciu, aż biedna istota zgasi światło. Chłopak z leśnego klanu nie był przecież nastolatkiem, nie powinien już obawiać się podobnych strachów. Koniec końców wylądował jednak na tyłku, za chiny ludowe, nie dając rady ogarnąć tego własnym umysłem. Niestety albo i stety nie miał, z kim porozmawiać o wydarzeniach, które właśnie miały miejsce, więc jedyne, co mu pozostało to czekać w samotności, aż starszy z klanu wstanie, by przejąć jego obowiązek obserwacji terenu. Dziewczyna wciąż wpatrywała się młodego użytkownika Kage mane, będąc jednak całkowicie poza zasięgiem możliwości wzroku. Minamoto wstał niemal automatycznie, mając już praktycznie wpisane w dna podobne sytuacje. Wojownicy bez słowa zamienili się miejscami, a reszta nocy przebiegła już niemal bezproblemowo. Niemal, gdyż nasz młody bohater nie spał już tak dobrze jak mogło się to wydarzyć przed spotkaniem z mrocznym bytem. Z samego rana prawie wszyscy byli w znakomitych nastrojach, a z pewnością ci, którym duchy nie postanowiły grozić bez wyjaśnienia o co właściwie chodziło. Isu przeciągnęła się mocno, wstając z przygotowanego posłania usłanego pod szerokim pniem przewalonego drzewa, po czym z uśmiechem na ustach odezwała do dwójki członków cienistego klanu.

Dzień dobry chłopaki… Mam nadzieję, że noc minęła wszystkim pozytywnie.
Zbierając własne rzeczy rozrzucone wszędzie wokół, wygwizdywała przyjemną melodię, którą z pewnością niejeden mógł uznać za całkiem zaraźliwą. Minamoto bez słowa zasypał wczorajsze ognisko, starając się ukryć wszelkie ślady ich obcowania tutaj. Co prawda nie było powodów, żeby ktoś miał ich tutaj szukać, jednak z jakiegoś powodu starszy Nara wolał dmuchać na zimne… Być może to była jedna z rzeczy dzielących amatorów od prawdziwych zawodowców. Po kolejnych dwudziestu minutach wszyscy byli gotowi do dalszej drogi. Dzień przywitał wszystkich przyjemną pogodą z umiarkowanym zachmurzeniem, które przywodziło możliwość udanego dnia. Isu, prowadząc wszystkich leśną ścieżką, ponownie odezwała się do reszty. Nic w jej głosie nie zmieniło się nawet pomimo tego, co widziała wczoraj, była niemym świadkiem całego zdarzenia, o którym młody bohater nawet nie wspomniał.

Za kilka godzin będziemy w osadzie… Proszę was, tylko żebyście nie odzywali się do nikogo póki nie poznacie mojego ojca… Niektóre osobliwości mogą wydać wam się całkowicie oderwane od świata, który znacie, jednak postaramy się wszystko wyją….
Zanim kobieta zakończyła swoją wypowiedź, powietrze przeszył przeraźliwy dźwięk skowytu dzikiego zwierzęcia. Zanim ktokolwiek zdążył zorientować się w sytuacji, na ich ścieżce pojawiło się sześć szarych wilków. To samo stało się tuż za ich plecami, gdzie wybiegły trzy osobniki stada… Bestie wydawały się inne niż zwykle, gdy zazwyczaj nie atakowały przypadkowych podróżnych. Biała piana ściekała z ich pysków, a nastroszona sierść przywodziła na myśl tylko jedno. Dziewczyna mówiła o dziwnym zachowaniu zwierząt z lasu, jednak od Hageyawy dzieliło ich wciąż kawałek drogi… Czy oznaczało to, że zaraza się rozrastała, a może to wszystko było spowodowane z innego powodu. Teraz nie było jednak czasu na zastanawianie się nad możliwościami podobnych zachować. Zwierzęta w jednej chwili zaatakowały grupę, nacierając z obu stron. Minamoto znajdując się na końcu, szybko zatrzymując cztery z sześciu bestii swoim cieniem. Dwa ostatnie padły od nagłego ataku sztyletami, które wyleciał z ręki Isu, trafiając bestię prosto w czaszkę. Krew trysnęła na szarą sierść, a wilki padły martwe, zatrzymując się w połowie skoku. Ostatnie trzy bestie ruszyły od przodu, gdzie znajdował się nasz młody bohater.
0 x
Awatar użytkownika
Takashi
Posty: 1015
Rejestracja: 2 mar 2019, o 14:02
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Wysoki na około 178cm | czarne włosy spięte w kucyk | srebrne kolczyki w uszach | często widziany z grymasem na twarzy | ubrany w ciemny kombinezon oraz kamizelkę shinobi
Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie | kabura na lewym udzie | torba nad prawym pośladkiem | torba nad lewym pośladkiem | kamizelka shinobi | ochraniarz "Zjednoczonych Sił Sogen" na lewym ramieniu
GG/Discord: Takaś#4124
Lokalizacja: Warszawa

Re: Szlak transportowy

Post autor: Takashi »

0 x
TakashiMinamotoRokubi
themekpgłosphbank

Obrazek
Awatar użytkownika
Rei Uta
Posty: 527
Rejestracja: 5 maja 2021, o 14:27
Wiek postaci: 16
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: - Różowe włosy.
- Czarne Haori przewiązane jedwabnym obi, tego samego koloru luźne spodnie oraz wysokie buty za kostkę.
- Patrz avatar.
- Po resztę zapraszam do kp.
Widoczny ekwipunek: - Torba biodrowa.
- Duży zwój na plecach.
Aktualna postać: Rei
Lokalizacja: Cały świat.

Re: Szlak transportowy

Post autor: Rei Uta »

Takashi Nara Wyprawa rangi C 13? Sytuacja podczas tej podróży robiła się dziwniejsza z godziny na godzinę. Nocne strzygi, dziwna kobieta, przeraźliwe opowieści o znikających ludziach. Takashi nie należał do ludzi bojaźliwych, nie powiązywał sprawy swego przewidzenia z siłami, których nie można było wytłumaczyć. Czy w świecie, gdzie Shinobi rządzili na każdym kroku, było jeszcze miejsce na gusła i zabobony. Chłopak z rodu Nara nie mógł zaliczyć tej nocy do przyjemnych, ciężko było zaliczyć ją nawet do znośnych. Pozostawiony sam sobie zastanawiał się nad sensem tego, co widział, wiążąc w pewnej chwili słowa demona z sytuacją, w którą zostali wpakowani. Dzień przywitał wszystkich jasnymi promieniami, które dawały nadzieję na jego przyjemniejszą część. Nara wciąż trzymał w sobie nocne przewidzenie, czekając na odpowiednią chwilę, by podzielić się wszystkim ze swoim mentorem. Z oczywistych powodów nie ufał szalonej dziewczynie, która na każdym kroku dawała im kolejne powody do podobnego zachowania. Mając wreszcie okazję do działania, przedstawił swemu towarzyszowi całą sytuację, skupiając się na słowach, które usłyszał. Minamoto z początku jedynie spojrzał na swego protegowanego z namysłem, po czym sięgnął po papierosa, zastanawiając się co właściwie mogło to znaczyć. Przez dłuższą chwilę jedynym dźwiękiem było ciche zaciąganie się szarym dymem oraz szum drzew poruszanych przez leniwy wiatr.

Jeśli to coś, co widziałeś kazało ci uważać, to tym bardziej nie możemy się rozpraszać… Jeśli coś pójdzie nie tak, masz zostawić wszystko i uciekać… Wioska nie może Cię stracić.
Minamoto dał jasno do zrozumienia, że dla niego życie chłopca było dużo ważniejsze niż jego własne. W wiosce nie liczyły się jednostki, jednak Takashi był wyjątkiem od tej reguły. Może i była to smutna prawda, jednak z pewnością prawdziwa. Nawet jeśli nikt nie mówił tego głośno, przywódcy osady poświęciliby wielu, takich jak Minamoto, by zyskać siłę drzemiącą w naszym młodym bohaterze. Zanim, jednak zdołali kontynuować swoją prywatną rozmowę, poranek przeciął dźwięk wilczego skowytu, a na ścieżce pojawiły się wspomniane stworzenia. Nie były to jednak klasyczne wilki, które spotkać można było w większych stadach pośród leśnych szlaków. Te wydawały się, jakby pogrążone w głębokiej chorobie, z przekrwionymi ślepiami łapczywie wpatrzonymi w podróżnych. Cała grupa działała szybko, więc już po kilku chwilach gromada bestii została przyszpilona do ziemi. Isu podeszła do pokonanego stworzenia, które powaliła przy pomocy własnego ataku. Wyszarpując broń z jego czaszki, przyłożyła głowę do jego czoła, przemawiając cicho.

Wielki duchu, zabierz ze sobą to stworzenie, przenosząc je do świata, gdzie nie będzie już musiało znosić trudów życia cielesnego… Niech jego obraz pozostanie na wieki w naszych wspomnieniach.
Po wszystkim wstała na równe nogi, otrzepując brud z kolan.

Możemy ruszać dalej… Jeśli już tutaj spotkaliśmy zarażone zwierzęta, musimy się śpieszyć, zanim będzie za późno.
Kobieta ruszyła przed siebie, nie zwracając więcej uwagi na powalone bestie. Miała zaskakujące podejście do śmierci, jednak to w co wierzyła zostało zachowane jedynie dla ludzi z jej osady. Następne minuty mijały mozolnie, a zewsząd dochodziły do nich dźwięki kolejnych wilczych stad. Jedno trzeba było przyznać Isu, miała sto procent racji, jeśli chodziło o ruszenie tyłka, zanim nie zostaną pokarmem dla watahy wściekłych bestii. Dziewczyna przyśpieszyła kroku, rozglądając się nerwowo, jednak wilki wciąż były zbyt daleko, gdy drzewa zaczęły się przerzedzać. Wreszcie ich oczom ukazała się samotna góra, porośnięta mniejszymi krzakami i karłowatą roślinnością. Na jej szczycie można było dostrzec kilkanaście zabudowań oraz szary dym unoszący się z glinianych kominów. Wszystko wyglądało niemal sielankowo, gdyby nie przejmujące wrażenie, że coś tu, jednak jest nie tak. Dziewczyna odetchnęła głośno, po czym przemówiła do reszty drużyny.

Jesteśmy na miejscu… Dziękuję wam.
Po czym, nie odwracając się w ich stronę, zaczęła wspinać się po nierównym terenie. Nie było tam ścieżki ani innej drogi mogącej ułatwić ich wędrówkę. Kobieta prowadziła ich coraz wyżej, a budynki wydawały się coraz bardziej szczegółowe. Wszystko zbudowano z drewna i kamienia, przerwy uszczelnione zielonym mchem oraz lepikiem z błota i kamieni. Tu i ówdzie słychać było szczekanie psów, jednak wciąż nie spotkali żadnego człowieka. Ulice były puste, a domy szczelnie pozamykane. Dziewczyna wydawała się nie zwracać na to uwagi, nawet gdy weszli już na sam szczyt wzgórza. Prosiła ich wcześniej, by nie zadawali pytań i czekali na wyjaśnienia, których miał udzielić jej ojciec, jednak, nawet jeśli chcieli jakieś zadać to komu?… Przecież ta przeklęta wioska duchów była całkowicie pusta… Wojownicy z rodu Nara pozostali pozostawiani przed trudnym dylematem, jednak tylko idąc za Isu dalej mogli liczyć na jakieś odpowiedzi.
Następny post w Hageyamie z/t
0 x
Awatar użytkownika
Takashi
Posty: 1015
Rejestracja: 2 mar 2019, o 14:02
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Wysoki na około 178cm | czarne włosy spięte w kucyk | srebrne kolczyki w uszach | często widziany z grymasem na twarzy | ubrany w ciemny kombinezon oraz kamizelkę shinobi
Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie | kabura na lewym udzie | torba nad prawym pośladkiem | torba nad lewym pośladkiem | kamizelka shinobi | ochraniarz "Zjednoczonych Sił Sogen" na lewym ramieniu
GG/Discord: Takaś#4124
Lokalizacja: Warszawa

Re: Szlak transportowy

Post autor: Takashi »

0 x
TakashiMinamotoRokubi
themekpgłosphbank

Obrazek
Awatar użytkownika
Rei Uta
Posty: 527
Rejestracja: 5 maja 2021, o 14:27
Wiek postaci: 16
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: - Różowe włosy.
- Czarne Haori przewiązane jedwabnym obi, tego samego koloru luźne spodnie oraz wysokie buty za kostkę.
- Patrz avatar.
- Po resztę zapraszam do kp.
Widoczny ekwipunek: - Torba biodrowa.
- Duży zwój na plecach.
Aktualna postać: Rei
Lokalizacja: Cały świat.

Re: Szlak transportowy

Post autor: Rei Uta »

Misja B
Takashi Nara
7/?

Takashi ponownie musiał zmierzyć się z zadaniem w którym pojawiły się pewne niewiadome, jednak czego właściwie można było się spodziewać gdy w grę wchodziło zlecenie o podobnej randze. Jego towarzysz, a obecnie główny bohater całej opowieści, udzielał wszelkich informacji jakie sam posiadał... Oczywiście do czasu aż Takashi postanowił zapytać o to co łączyło Yanga z jego nauczycielem. Miamoto jakby spochmurniał na krótką chwilę, po czym przemówił głosem w którym trudno było szukać jakiegoś pozytywnego akcentu... Najwidoczniej to co miał zamiar zaraz przedstawić w świetle dziennym, ciążyło mu na sercu w dalszym ciągu niczym kotwica na zniszczonym okręcie. Dopiero gdy zaciągnął się swoim papierosem i rozluźnił trochę by móc odpowiedzieć na pytanie, udzielił jakieś konkretne odpowiedzi.

- Yong był... Moim uczniem. Starałem się mu przekazać to samo co sam wiedziałem o naszej rodzinie, on jednak miał inny pogląd na swoje życie.
Minamoto prowadził ich głównym traktem jedynie przez krótką chwilę, do czasu aż po prawej stronie nie zauważyli niewielkiego potoku przecinającego leśną gęstwinę. Dopiero wtedy nauczyciel skręcił na inną ścieżkę, zagłębiając się w gęstwiny ciemnego lasu. Zdecydowanie droga którą obecnie zmierzali nie była tak często uczęszczana, jednak z powodzeniem można było stwierdzić że poruszały się tędy wozy, i większe skupiska pielgrzymów po koleinach pozostawionych w trawie.

-Yong powiedział kiedyś że społeczeństwo w której musimy wiecznie prosić o pozwolenie nie jest dla niego wystarczająco wolne... Uważał że klan Nara przewyższa inne inteligencją, dlatego to my powinniśmy rozdawać karty
Minamoto przerwał na moment, pokonując trudniejszy teren gdzie należało przeskoczyć nad kilkoma powalonymi drzewami.

-Okazało się że prowadził swojego rodzaju eksperymenty, prowokując wroga do walki. Potrafił godzinami wodzić go za nos, by na sam koniec dobić w geście dobroduszności... Zauważyłem jego zmiany, jednak wciąż nie chciałem w nie uwierzyć. Dopiero gdy poświęcił na misji swoich partnerów oraz kobietę którą miał eskortować, wioska stwierdziła że ten człowiek nie posiada już żadnych skrupułów... Jak twój kontakt z Rokubim?
Zmienił nagle temat, czując że dalsze wyjaśnienia mogą otworzyć dawno zasklepione rany. Przez resztę części drogi raczej odzywał się sporadycznie, zamykając się we własnym umyśle. Po godzinie wreszcie mogli ujrzeć swój cel podróży, w akompaniamencie cichej melodii ptaków przelatujących nad ich głowami. Tuż nad biegnącym potokiem znajdowała się niewielka osada, naznaczona dymem ulatniającym się z wielu kominów. Tu i tam krzątali się mężczyźni, zajmujący się standardowymi zajęciami w takim miejscu. Nigdzie nie było jednak widać potencjalnych bandytów, a sam Minamoto wcale się nie zatrzymywał zmierzając do środka wsi. W innym przypadku z pewnością było to bardzo zjawiskowe miejsce. Zwłaszcza dzięki krajobrazowi, który zdecydowanie przywodził na myśl sielankowy obrazek, gdzie powinien zatrzymać się każdy szukający odrobiny ukojenia... Bądź próbuje się ukryć. kolejny post poproszę tutaj z/t
Minamoto
0 x
Awatar użytkownika
Boukyaku Shinichi
Posty: 158
Rejestracja: 3 kwie 2023, o 00:36
Wiek postaci: 26
Ranga: Doko
Krótki wygląd: - Krótkie blond włosy zaczesane do tyłu i wygolone po bokach
- Jasne niebieskie oczy o szerokich źrenicach
- Duża blizna na prawej skroni
- Otwory gębowe na dłoniach i klatce piersiowej
Widoczny ekwipunek: - Ciemno-szary płaszcz
- Dwie białe maski
- Medalion przynależności do klanu Nara
- Torba na glinę na lewym biodrze
- Torba na glinę na prawym biodrze
- Kabura na broń na lewym udzie
GG/Discord: knowo#2998
Lokalizacja: Warszawa

Re: Szlak transportowy

Post autor: Boukyaku Shinichi »

  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Midori”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość