Uchiha Masako 							 
						Martwa postać 			
		Posty:  638 Rejestracja:  11 kwie 2019, o 20:07Wiek postaci:  20Ranga:  DōkōKrótki wygląd:  Niska, w miarę szczupła dziewczyna o bladej cerze i ciemnych, krótkich włosach do ramion. Ubrana w lekkie, bure kimono oraz narzuconą na nie kamizelkę. Na głowie nosi słomkowy kapelusz, a w ustach niemal zawsze ma fajkę.Link do KP:  http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=7198 Multikonta:  Hoshigaki Toshiko, Hanuman 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Uchiha Masako  12 sie 2020, o 20:10 
			
			
			
			
			Położony w południowej części miasta jeden z mniejszych posterunków straży miejskiej, jednocześnie mieszący w sobie areszt, koszary oraz kilka pomieszczeń administracyjnych. Stacjonuje tutaj zawsze co najmniej kilkanaście osób, w tym przynajmniej jeden shinobi. Xiaosheng Bai ] 
	0  x
	
Głos 
Prowadzone misje:  
 Ślad popiołu - Rozdział 3  
   
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Tsuyoshi 							 
						Gracz nieobecny 			
		Posty:  459 Rejestracja:  25 maja 2020, o 13:18Wiek postaci:  16Ranga:  DōkōKrótki wygląd:  Blond włosy, złote oczy; czarne bufiaste spodnie, czarna koszulina, wszystko związane czarnym pasem na wysokości bioder, czarne trzewiki z miękką podeszwą.Widoczny ekwipunek:  •Kabura na prawym udzie, Link do KP:  http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=8591 GG/Discord:  cichuteńko#0324Multikonta:  - 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Tsuyoshi  12 sie 2020, o 20:44 
			
			
			
			
			Zdziwił się nieco, gdy brat określił ich rodzinę… Leniwą. Uznał, że był to żart albo przesłyszał się, czy cokolwiek. Każdy z nich harował, od ojca - legendarnego generała wsławionego w wojnie z Uchihami, matka - tęga głowa i mistrz dziedzin leczniczych… I kwiatowych - choć to nie należy do shinobich. No i bracia, każdy genialny z osobna z Tsu na czele, który wybrał poniekąd najcięższą ze ścieżek, ale o to właśnie chodziło - chciał pokazać, że i bez ojca da sobie radę ze wszystkim, a jego pochodzenie nie zdefiniuje jego sukcesu. Być może był to pewnego rodzaju bunt, czy też pokazanie, że stać go na o wiele więcej, niż rówieśników w podobnym położeniu. No bo kto o normalnym rozumie i pomyślunku zamiast ciepłego wyrka ze śniadaniem do łóżka, traktowaniem, jak najjaśniejszego panicza wybiera… Brud, krew, pot i łzy? Miał tylko nadzieję, że nigdy nie spotka się ze specjalnym traktowaniem, gdy w końcu wyjdzie na jaw czyim synem tak naprawdę jest… Choć wydaje się być to oczywiste, wyróżniał się na tle innych, nikt inny chyba nie miał takiego potomka samemu będąc Senju… Do tego cholernym generałem.Tak jest  - skinął głową niemal natychmiastowo ruszając za mężczyzną. Był starszy od niego, jak większość żołnierzy, czy też żołdaków. Jak zwał, tak zwał - teraz nie było to ważne. Nadal nie dowiedział się o co chodzi, ale widać było, że gość się spieszy, a zatem sytuacja musi być naprawdę nieprzyjemna… Tylko dlaczego padło akurat na niego? Było o wiele więcej doświadczonych ludzi do takiej roboty, a zatem albo uciekinier nie jest jakoś specjalnie groźny, albo Kogane chce wystawić go na kolejną próbę, aby sprawdzić z czego jest ulepiony tak w rzeczywistości. Tsu może zasłaniać się za mądrą miną i słówkami, ale tak po prawdzie to nadal jest zwykłym żółtodziobem bez doświadczenia w walce, i sama myśl o tym, że dzisiaj mógłby zmierzyć się z kimkolwiek innym, niż wyobrażenie przeciwnika w jego własnej głowie przyprawiała go o… Zawroty głowy, strach, przerażenie. Musiał jednak pamiętać - strach paraliżuje ręce, a na to nie mógł pozwolić.Tak, mam… Tak mi się wydaje  - spieszył, ile tylko sił miał w nogach, goniąc za posłańcem. Byli chyba już blisko, bo oczom Tsu ukazała się jakaś strażnica, czy coś w ten deseń. Nie zadawał zbędnych pytań, bo nie było na to teraz czasu, ale skoro szli w jej stronę to to musiał być cel ich wyścigu z czasem, prawda? Oczywiście wszedł tam, czy to sam, czy za mężczyzną, nie miało to znaczenia. Wzrokiem poszukał Kogane i przywitał się ukłonem.Wzywał mnie Pan, Panie Kogane  - wyprostował się dumnie niczym paw. Musiał dać z siebie wszystko. Dla mamy, dla taty, dla braci i dziadków. Dzisiaj odbędzie się prawdziwy test jego umiejętności. 
	0  x
	
 
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Uchiha Masako 							 
						Martwa postać 			
		Posty:  638 Rejestracja:  11 kwie 2019, o 20:07Wiek postaci:  20Ranga:  DōkōKrótki wygląd:  Niska, w miarę szczupła dziewczyna o bladej cerze i ciemnych, krótkich włosach do ramion. Ubrana w lekkie, bure kimono oraz narzuconą na nie kamizelkę. Na głowie nosi słomkowy kapelusz, a w ustach niemal zawsze ma fajkę.Link do KP:  http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=7198 Multikonta:  Hoshigaki Toshiko, Hanuman 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Uchiha Masako  15 sie 2020, o 03:17 
			
			
			
			
			
Misja Rangi C [5/30] Tsuyoshi    Tak, wzywałem.  Zważywszy na twoje ostatnie postępy uznałem, że powinieneś sobie poradzić z tym, co mamy tutaj.  Ten tutaj to Hikamoto, strażnik który pilnował dzisiejszej nocy tej celi i więźniarki, którą pojmano wczoraj za kradzież w sklepie z wyposażeniem shinobi. Znaleziono go tutaj rankiem, drzwi do celi były otwarte a on właśnie w takim stanie. Od godziny nie odpowiada na żadne próby komunikacji. Zgaduję, że domyślasz się już, co będzie twoim zadaniem.  
	0  x
	
Głos 
Prowadzone misje:  
 Ślad popiołu - Rozdział 3  
   
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Tsuyoshi 							 
						Gracz nieobecny 			
		Posty:  459 Rejestracja:  25 maja 2020, o 13:18Wiek postaci:  16Ranga:  DōkōKrótki wygląd:  Blond włosy, złote oczy; czarne bufiaste spodnie, czarna koszulina, wszystko związane czarnym pasem na wysokości bioder, czarne trzewiki z miękką podeszwą.Widoczny ekwipunek:  •Kabura na prawym udzie, Link do KP:  http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=8591 GG/Discord:  cichuteńko#0324Multikonta:  - 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Tsuyoshi  16 sie 2020, o 16:22 
			
			
			
			
			Tsu idąc do Kogane rozglądał się po wszystkich ścianach szukając jakichkolwiek podejrzanych śladów, cały czas zadając sobie pytanie, jak ktokolwiek mógłby uciec z tak dobrze strzeżonego więzienia? Niby była to strażnica z małym aresztem, ale co z tego? Było tu troszkę ludzi, nie liczył dokładnie ilu, nie obchodziło go to aż tak, jak fakt, że ktoś faktycznie zdołał stąd wyjść. A może ludzi przybyło tutaj po fakcie? W końcu mogli poszukiwać jakichś… Śladów, czy czegokolwiek, prawda? Blondyn miał w głowie wiele pytań, które chciał zadać dowódcy, choć nie do końca liczył na rzeczowe odpowiedzi. Zapewne usłyszy jakieś ogólniki takie, jak wcześniej. Być może będzie to pewnego rodzaju próba jego umiejętności dedukcji, czy czegoś w tym rodzaju. Nieważne. Musiał dowiedzieć się, co się stało. Mhm, domyślam się. Są jakieś ślady, czy cokolwiek takiego? Kim była ta osoba, która uciekła?  - nie bawił się w żadne podchody. Musiał wiedzieć chociaż to z kim ma się mierzyć, jeśli podąży za ów osobą. Po stanie strażnika mógł wywnioskować, że osoba, którą tu trzymali nie nadawała się do tego typu więzień, skoro posiadała umiejętności przez które ktoś mógł oszaleć. Krwi nigdzie nie było toteż żadna makabra się tutaj nie wydarzyła… To wszystko musiało być dziełem kogoś, kto lubi bawić się podstępy, albo gorzej - jest ucieleśnieniem jakiegoś podstępu, nie musi się bawić, bo zna się na tym, jak nikt inny. Nikt przecież od tak nie wychodzi z aresztu, prawda?I najważniejsze  - dodał jeszcze, nie dając Kogane wyjaśnić nic, a nic - Czy ma wrócić żywa?  - Pytanie dość ważne, choć proste. Jeśli napastnik miał wrócić tutaj żywy to wszystko pokomplikuje się parokrotnie. Tsu nie miał umiejętności umożliwiających bezpieczny powrót kogoś takiego. 
	0  x
	
 
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Uchiha Masako 							 
						Martwa postać 			
		Posty:  638 Rejestracja:  11 kwie 2019, o 20:07Wiek postaci:  20Ranga:  DōkōKrótki wygląd:  Niska, w miarę szczupła dziewczyna o bladej cerze i ciemnych, krótkich włosach do ramion. Ubrana w lekkie, bure kimono oraz narzuconą na nie kamizelkę. Na głowie nosi słomkowy kapelusz, a w ustach niemal zawsze ma fajkę.Link do KP:  http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=7198 Multikonta:  Hoshigaki Toshiko, Hanuman 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Uchiha Masako  18 sie 2020, o 01:58 
			
			
			
			
			
Misja Rangi C [7/30] Tsuyoshi    Niezbędnych informacji udzieli ci oficer dyżurujący wczoraj w nocy. Mam niestety więcej obowiązków, które mnie wzywają. Osoba ta ma jednak powrócić żywa - nie zamordowała nikogo, jedynie... cóż, doprowadziła do takiego stanu. Chociaż po prawdzie rozważam, czy nie lepiej, żeby go już zabiła... bo ten widok jest po prostu żałosny.  Tsuyoshi-san, co do pańskich pytań... przetrzymywaliśmy tutaj złapaną dwa dni temu młodą kobietę oskarżoną o zakłócanie porządku w tawernie i kradzież. Mieliśmy ją po prawdzie niedługo wypuścić, najwyżej skazać na jakąś chłostę. Jak widać... uciekła. Musiała być kunoichi - choć nie znaleźliśmy przy niej żadnego dobytku poza garścią pieniędzy, to proszę zobaczyć na to.   
	0  x
	
Głos 
Prowadzone misje:  
 Ślad popiołu - Rozdział 3  
   
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Tsuyoshi 							 
						Gracz nieobecny 			
		Posty:  459 Rejestracja:  25 maja 2020, o 13:18Wiek postaci:  16Ranga:  DōkōKrótki wygląd:  Blond włosy, złote oczy; czarne bufiaste spodnie, czarna koszulina, wszystko związane czarnym pasem na wysokości bioder, czarne trzewiki z miękką podeszwą.Widoczny ekwipunek:  •Kabura na prawym udzie, Link do KP:  http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=8591 GG/Discord:  cichuteńko#0324Multikonta:  - 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Tsuyoshi  18 sie 2020, o 10:54 
			
			
			
			
			A zatem zadanie się komplikuje. Kogane wydał rozkaz o braku eksterminacji, a jedynie doprowadzeniu celu z powrotem do strażnicy, czy też innego rodzaju przybytku do przetrzymywania… Niewygodnych osób. Na twarzy chłopaka dało się spostrzec coś, co można nazwać zdziwieniem. Shinobi, którzy doprowadzają innych do takiego stanu, stanu z którego nie da się wyjść jest… Okropne. Bawią się czyjąś głową, ba, głową jakiegoś niedoświadczonego kolesia, który nie ma prawa wiedzieć, co może z tym zrobić. Nie mają pojęcia o tym, że istnieje coś takiego, jak iluzja i, że często nie można brać tychże rzeczy do siebie… Z drugiej strony, czemu miał mu się dziwić? Był to zapewne zwykły strażnik więzienny, nie spotykał na co dzień ludzi, którzy mogliby od tak zepsuć mu głowę jakimiś wizjami. Dla niektórych takie coś jest nie do pojęcia, w końcu jak to możliwe, że ktoś potrafi zmusić nas do widzenia czegoś innego niż rzeczywistość?Jak dla mnie to już można postawić ją na równi z mordercą. Gość będzie miał traumę do końca życia  - mówił spokojnie, acz pewnie. Dziwił się, że w ogóle taki ktoś ma prawo jeszcze stąpać po ziemi. Że nikt nie wydał jeszcze nakazu eksterminacji. Dlaczego? Była tak ważna, czy zadziały się tu rzeczy, które zmusiły ją do takiego, a nie innego postępowania. Cela w końcu sama się nie otworzyła, a nie da się zmanipulować kogoś tak, aby sam ją otworzył. Nie zdziwiłby się, gdyby jego spekulacje były prawdziwe. Ludzie są skłonni do wielu czynów, czy to złych, czy to dobrych, zawsze kierują się chęcią tego, aby coś zyskać… Dla siebie.Zrobię co w mojej mocy, wróci żywa, tylko nie wiem, czy cała  - rzucił na pożegnanie w kierunku Kogane. Na twarzy dowódcy wymalowały się dokładnie te same emocje, co na twarzy Tsu. Byli zdegustowani, zniesmaczeni tym widokiem. Człowiek doprowadzony do obłędu przez kunoichi. Przecież wiadomym było, że nie można tak robić, nawet, gdy Cię pojmą za byle co… Kara nie będzie wielka, prawda? Ot nawet areszt na parę dni, powinna zostać poinformowana o tym, gdy już została zamknięta. Powinna wiedzieć, co ją czeka. Przecież nie trzymali jej tu w niewiedzy. Po coś zamyka się ludzi. Po to, aby ich ukarać, dać nauczkę. Nie zabija się kogoś za to, że zrobił burdę w karczmie. Musiała o tym wiedzieć, więc co skłoniło ją do zniszczenia tego człowieka? Może to pewnego rodzaju naiwność, a może wiara w ludzi, ale… Senju nie wierzył, że ktoś byłby na tyle okropną osobą, aby móc zdewastować bliźniego do tego stopnia.Kogane-sama mówił, że została złapana dwa dni temu, a Pan mówi, że dzień temu. O co z tym chodzi?  - Zabrzmiał zimno, zdystansowanie… Tak, jak brzmiał Kogane, czy też jego ojciec podczas rozmów z innymi wojskowymi. Należało zachować powagę, w końcu byli w pracy, nie było czasu na uprzejmości, czy spoufalanie się. - No i skąd pochodziła? Wiem, że to kobieta. Stara? Młoda? Coś ją wyróżniało? Mam kogoś szukać, ale nadal nie wiem kogo. Musicie mieć gdzieś to spisane  - zaczekał po tym aż ten odpowie, aby zadać kolejne pytania. Za dużo było tutaj niewiadomych, do tego zostały podbite przez to, że to, co mówił Kogane, a to, co mówi ten gość nie pokrywało się tak, jak powinno. - No i ostatnie. Zrobiła burdę w karczmie, nikt nie był poszkodowany? No i potem jeszcze poszła coś ukraść? To mieliście świadków obydwu tych zajść, czy jak? Kogane-sama mówił, że chodziło o kradzież w sklepie z wyposażeniem, a Pan mówi, że zarówno o kradzież, jak i to, co działo się w karczmie. To nikt nie zgłosił jej zachowania wcześniej?  - Chyba zakończył swoją eskapadę. Cały czas gapił się w oczy jegomościa. Nie był mistrzem wyłapywania kłamstw, a i nie podejrzewał go o to. Po prostu miał dziwne wrażenie, że stres i cała reszta dotycząca tej sytuacji odcisnęła piętno nie tylko na pokrzywdzonym w celi. 
	0  x
	
 
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Uchiha Masako 							 
						Martwa postać 			
		Posty:  638 Rejestracja:  11 kwie 2019, o 20:07Wiek postaci:  20Ranga:  DōkōKrótki wygląd:  Niska, w miarę szczupła dziewczyna o bladej cerze i ciemnych, krótkich włosach do ramion. Ubrana w lekkie, bure kimono oraz narzuconą na nie kamizelkę. Na głowie nosi słomkowy kapelusz, a w ustach niemal zawsze ma fajkę.Link do KP:  http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=7198 Multikonta:  Hoshigaki Toshiko, Hanuman 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Uchiha Masako  18 sie 2020, o 20:57 
			
			
			
			
			
Misja Rangi C [9/30] Tsuyoshi    Przepraszam, macie rację - nie byłem precyzyjny wcześniej. Prawda jest taka, że zatrzymaliśmy ją dwa razy w ciągu ostatnich dwóch dni. Pierwszy raz przedwczoraj, za tę burdę w karczmie, posiedziała tutaj u nas i wytrzeźwiała, a potem wyszła... No i parę godzin później została zatrzymana po raz kolejny podczas tej próby kradzieży. Nie była agresywna tak naprawdę za drugim razem, poszła bez oporu z powrotem do aresztu. Mieliśmy ją tutaj potrzymać tak dwa dni, aż ktoś z administracji wyda wyrok, czy powinna mieć ucięty palec, czy tylko zatrzymana na jakiś czas o ryżu i wodzie.  A, jak chodzi o wygląd... młoda dziewczyna, jakieś dwadzieścia lat, dłuższe, czarne włosy spięte w kok. Akcent wskazywał na inną prowincję. W karczmie nie ucierpiał nikt, poza paroma typowymi moczymordami, których znamy i którzy nawet nie wnosili żadnych skarg, bo byśmy ich samych prędzej przymknęli.  
	0  x
	
Głos 
Prowadzone misje:  
 Ślad popiołu - Rozdział 3  
   
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Tsuyoshi 							 
						Gracz nieobecny 			
		Posty:  459 Rejestracja:  25 maja 2020, o 13:18Wiek postaci:  16Ranga:  DōkōKrótki wygląd:  Blond włosy, złote oczy; czarne bufiaste spodnie, czarna koszulina, wszystko związane czarnym pasem na wysokości bioder, czarne trzewiki z miękką podeszwą.Widoczny ekwipunek:  •Kabura na prawym udzie, Link do KP:  http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=8591 GG/Discord:  cichuteńko#0324Multikonta:  - 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Tsuyoshi  18 sie 2020, o 23:26 
			
			
			
			
			Tsu mógł wydawać się pewną siebie osobą, taką która wie, co robi, ale w rzeczywistości to sam nie miał pojęcia od czego zacząć… Jegomość z celi został potraktowany jakąś tanią sztuczką, to było pewne. Zakłopotania na twarzy oficera nie dało się przegapić, choć Tsu wtedy był odwrócony plecami to i ton gościa na pewno musiał sugerować to, że nie czuł się za dobrze z tym wszystkim… I nie ma się co dziwić. Z jego więzionka uciekła jakaś kunoichi z innego kraju, do tego mocno uszkodziła strażnika, który jej pilnował. Tylko co takiego musiała mu zrobić, że ten do tej pory nie wybudził się szaleństwa? Czy jego psychika była na tyle słaba, że nie dał rady po jednym razie? Coraz to więcej pytań w miejscu, gdzie nie mógł liczyć na odpowiedzi. I ani razu nie stawiała oporu? To czemu akurat teraz uciekła zamiast zaczekać? Przecież mogła uciec jeszcze zanim ją złapaliście. Imienia nie podała, ani dlaczego jest akurat u nas?  - Zapytał, gdy ten skończył swoją wypowiedź. Całe szczęście po prostu się pomylił, to wszystko. Nie był za bardzo rozgarnięty, jak na kogoś, kto powinien zajmować się tym miejscem, ale Tsu był wyrozumiały. Być może były to jego pierwsze miesiące na tym stanowisku. Każdy ma prawo popełniać błędy, tym bardziej, że nie wiedzieli, kogo przychodzi im tak naprawdę przetrzymywać w tym miejscu. To by było chyba na tyle z jego małego dochodzenia tutaj. Skoro nie stawiała oporu to nie mieli prawa wiedzieć, co potrafi, więc nie było sensu pytać o takie rzeczy.Na przyszłość, sprawdzajcie dokładnie ludzi, których łapiecie… Tym bardziej jeśli są z innego kraju, Ci potrafią sprawiać problemy.  - Miał już iść, ale wtedy przypomniała mu się pewna rzecz. - Co miała na sobie? Bo raczej naga tu nie przyszła  - jego język wyostrzył się po podróży z ojcem, tej mało owocnej na której zmarnował tylko czas i energię. Być może była to wewnętrzna frustracja czymś innym, być może po prostu dorastanie robiło swoje, być może chciał pokazać innym, gdzie ich miejsce i pochodzenie robiło swoje. Nie chciał traktować ich jako słabszych ludzi, ale Ci, którzy tutaj pracowali, byli słabszymi ogniwami w idealnie naoliwionej machinie Senju… I prędzej, czy później może się to odbić na wszystkich. Gdyby tylko władze wiedziały, że ta panna nie jest zwykłą turystką, a kunoichi… Cała sprawa zostałaby rozpatrzona o wiele szybciej. Gdy tylko usłyszał odpowiedzi na swoje pytania postanowił pokierować się z powrotem do miejsca, gdzie jest cela, aby rozejrzeć się tam dokładniej… No i spróbować nawiązać kontakt z tym biedakiem.Nie reaguje na nic? Próbowaliście sprawdzić, czy nadal nie tkwi w tym, co to spowodowało?  - Zapytał prosto z mostu. Jeśli Ci idioci nie spróbowali nawet najłatwiejszego rozwiązania to straci całą wiarę we wszystkich, którzy byli w tym pomieszczeniu. Możliwym było, że genjutsu, którego ofiarą padł było na tyle silne, że nie potrafił się z niego wydostać… A wystarczy go dotknąć i wykonać jedną technikę znaną niemal każdemu shinobi. Jeśli mnich odpowiedział przecząco, albo i potwierdzająco to Tsu zbliżył się do strażnika. Być może inni zrobili to źle, a zatem i on musiał spróbować po swojemu. Ważna zasada - ufaj, ale weryfikuj, której się trzymał potrafiła uratować życie. Położył wtedy dłoń na jego ramieniu i wykonał jeden znak - barana. Jeśli jegomość nie zareagował to… Tsu po prostu wycofał się. Nie miał czasu na rozmowę z mnichem, który i tak nie mógłby mieć pojęcia o niczym, bo przybył tu po fakcie. Czas będzie ruszyć za śladami… O ile strażnik się nie wybudzi. Nazwa Kai 
Ranga E 
Pieczęci Baran 
Zasięg Bezpośredni 
Koszt Brak 
Dodatkowe Na czas użycia dodaje 65 konsekwencji 
Opis  Kai to jedna z podstawowych technik shinobi, często niedoceniania - i niesłusznie. Jutsu to polega na chwilowym odcięciu dopływu chakry do mózgu, dzięki czemu jakiekolwiek impulsy - również te narzucone zewnętrznie - przestają działać. Efektem tego jest uwolnienie użytkownika z dużej ilości prostszych technik genjutsu. Niestety, te silniejsze dalej będą na nas oddziaływać i trzeba je dezaktywować innym sposobem.
	0  x
	
 
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Uchiha Masako 							 
						Martwa postać 			
		Posty:  638 Rejestracja:  11 kwie 2019, o 20:07Wiek postaci:  20Ranga:  DōkōKrótki wygląd:  Niska, w miarę szczupła dziewczyna o bladej cerze i ciemnych, krótkich włosach do ramion. Ubrana w lekkie, bure kimono oraz narzuconą na nie kamizelkę. Na głowie nosi słomkowy kapelusz, a w ustach niemal zawsze ma fajkę.Link do KP:  http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=7198 Multikonta:  Hoshigaki Toshiko, Hanuman 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Uchiha Masako  19 sie 2020, o 23:34 
			
			
			
			
			
Misja Rangi C [11/30] Tsuyoshi    Nie mamy pojęcia, czemu uciekła, też nas to zaskoczyło. Nie stawiała oporu, nawet przy tej burdzie. Imię podała, proszę zaczekać... Kahori. Nazwiska nie podała żadnego. Ubrana była w krótkie, sięgające tuż za kolana spodnie o ciemnozielonej barwie i lekką, czarną tunikę. Wysłaliśmy już ludzi do karczmy, w której się zatrzymywała, żeby sprawdzili jej pokój. Powinni niedługo wrócić.   
	0  x
	
Głos 
Prowadzone misje:  
 Ślad popiołu - Rozdział 3  
   
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Tsuyoshi 							 
						Gracz nieobecny 			
		Posty:  459 Rejestracja:  25 maja 2020, o 13:18Wiek postaci:  16Ranga:  DōkōKrótki wygląd:  Blond włosy, złote oczy; czarne bufiaste spodnie, czarna koszulina, wszystko związane czarnym pasem na wysokości bioder, czarne trzewiki z miękką podeszwą.Widoczny ekwipunek:  •Kabura na prawym udzie, Link do KP:  http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=8591 GG/Discord:  cichuteńko#0324Multikonta:  - 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Tsuyoshi  20 sie 2020, o 12:51 
			
			
			
			
			Oficer nieco zmienił nastawienie, wydawał się być pewniejszym siebie. Tsu nieco ucieszył się z tego powodu. Nie chciał, aby ludzie wokół niego czuli ciężar tego, że w ogóle musiał zjawić się w tym miejscu. Jako shinobi był praktycznie nikim, w końcu jako uczeń nie liczył się w świecie ludzi posiadających niesamowite zdolności, jednak dla zwykłych strażników mógł wydawać się kimś więcej niż tylko Doko. W końcu przybył tu na wezwanie jednego z ważniejszych ludzi w całym rodzie. Nie należał do grupki shinobich, których się nie kojarzy - ludzi Kogane zazwyczaj się zna, bo i go się zna, a w końcu oni mu służą, czy też inaczej - wykonują jego rozkazy, więc poniekąd i z nimi trzeba się liczyć. Mimo wszystko, chłopak nadal miał nadzieję, że da się to jakoś naprawić i koniec końców, Ci ludzie najzwyczajniej w świecie nauczą się na swoich błędach.Miejmy nadzieję, że z tego wyjdzie. Takich ludzi, jak ta… Uciekinierka trzeba zgłaszać za wczasu. Tacy, jak ten strażnik nie są gotowi na jakąkolwiek konfrontację z nimi. Tylko… Jak ona stąd wyszła? Nieważne, na pewno nie siłą  - ta ostatnia część była bardziej skierowana do samego siebie, niźli do mnicha, czy też oficera. Głośno myślał, co zdarzało się niekiedy. Chłopak - choć należał do nieco innego świata niż Ci tutaj zgromadzenia to potrafił wykazać się empatią. Może i był maszyną do zabijania, nadczłowiekiem, ale nie oznaczało to, że brak mu jakichkolwiek emocji, czy uczuć. Życie to życie, każde jednakowo ważne. Nieważne, czy to zbrodniarz, czy najlepszy człowiek tego świata. Nie można go odbierać od tak. Co do samej uciekinierki natomiast. Tsu miał już chyba wystarczająco informacji. Uszkodzenie strażnika było prawdopodobnie przymusem. Nie chciała go zabić, inaczej leżałby tu martwy, ale jednak… Być może nie spodziewała się tego, co stanie się z nim, gdy już potraktuje go genjutsu. Do tego obcy akcent, strój… Tak, czy tak będzie musiał ją złapać. Nieważne, jaki miała w tym cel.W takim razie chyba muszę się pospieszyć. Domyślacie się może po co jej to wszystko?  - Mówił to, gdy kierował się w stronę wyjścia. Czas go gonił, wiedział o tym od początku, ale teraz, gdy w końcu dowiedział się o tym, co chciała ta kobieta… Nie miał wyboru. Skończył się czas na pogaduchy. - Jeśli któryś z Was wie, gdzie mogła się udać, proszę za mną. Jeśli jednak nie, zostańcie tutaj. Sam jej poszukam  - Wiedział w którą stronę poszła, w końcu weszła po ścianie zostawiając tam ślady. Przy odrobinie szczęścia może zostawiła o wiele więcej dzięki czemu da radę trafić na jakiś trop. 
	0  x
	
 
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Uchiha Masako 							 
						Martwa postać 			
		Posty:  638 Rejestracja:  11 kwie 2019, o 20:07Wiek postaci:  20Ranga:  DōkōKrótki wygląd:  Niska, w miarę szczupła dziewczyna o bladej cerze i ciemnych, krótkich włosach do ramion. Ubrana w lekkie, bure kimono oraz narzuconą na nie kamizelkę. Na głowie nosi słomkowy kapelusz, a w ustach niemal zawsze ma fajkę.Link do KP:  http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=7198 Multikonta:  Hoshigaki Toshiko, Hanuman 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Uchiha Masako  24 sie 2020, o 23:56 
			
			
			
			
			
Misja Rangi C [13/30] Tsuyoshi   Ummm... żeby coś wysadzić? I związać? A może raczej związać i potem wysadzić?  Cóż, proszę się przyjrzeć w takim razie śladom jeszcze po drugiej stronie. Proszę tylko dać znać, gdyby pan miał zamiar oddalić się od strażnicy, moi ludzie posłani do karczmy powinni niedługo być z powrotem.   
	0  x
	
Głos 
Prowadzone misje:  
 Ślad popiołu - Rozdział 3  
   
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Tsuyoshi 							 
						Gracz nieobecny 			
		Posty:  459 Rejestracja:  25 maja 2020, o 13:18Wiek postaci:  16Ranga:  DōkōKrótki wygląd:  Blond włosy, złote oczy; czarne bufiaste spodnie, czarna koszulina, wszystko związane czarnym pasem na wysokości bioder, czarne trzewiki z miękką podeszwą.Widoczny ekwipunek:  •Kabura na prawym udzie, Link do KP:  http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=8591 GG/Discord:  cichuteńko#0324Multikonta:  - 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Tsuyoshi  25 sie 2020, o 00:40 
			
			
			
			
			Nie spodziewał się jakiejś bardzo wyszukanej odpowiedzi od któregokolwiek z nich. W końcu sami nie mieli pojęcia co siedziało w głowie tej babki, tym bardziej, że nie przesłuchali jej, gdy ta ukradła ze sklepu akurat takie rzeczy… Cóż, kompetencja ludzi pracujących w tej całej strażnicy była dość… Niska. Nie mu jednak było to oceniać, choć z całą pewnością wspomni coś swojemu dowódcy o tych gagatkach. Nie irytował się jednak, był zaintrygowany całą tą sprawą. W końcu kto normalny kradnie akurat takie rzeczy? Babka miała coś w planach. Lina faktycznie mogła przydać się do związania czegoś lub kogoś, a notki… Te miały wiele rozmaitych możliwości ich wykorzystania. Od zniszczenia czegoś, aż po odwracanie uwagi większych grup ludzi. Pewnym było, że kunoichi miała jakiś cel… Tylko co nim było? I dlaczego akurat tutaj?Mhm, zrobi się  - skinął głową. Czy naprawdę musiał się meldować? Może miało to związek z tymi strażnikami o których była mowa. Ci też nieśli ze sobą jakieś informacje, te mniej lub bardziej ważne - zawsze coś.  Nazwa Kinobori no Waza 
Ranga E 
Pieczęci Brak 
Zasięg Na ciało 
Koszt Minimalny, nieodczuwalny 
Dodatkowe Brak dodatkowych wymagań 
Opis  <span style="display: block; margin: 0; padding: 0; text-align: justify;">Kolejna z podstawowych jutsu, które potrafią wykorzystać nawet największe świeżaki spomiędzy ninja. Technika ta pozwala na odpowiednią kontrolę i kumulację chakry w z góry określonym miejscu - tu są to stopy. Dzięki temu shinobi jest w stanie poruszać się po powierzchniach pionowych, a nawet poziomych (tylko w sprzeczności z grawitacją), czyli prościej - po ścianach i sufitach, drzewach, gałęziach, i po czym tylko nam przyjdzie ochota - nie wliczając wody.
	0  x
	
 
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Uchiha Masako 							 
						Martwa postać 			
		Posty:  638 Rejestracja:  11 kwie 2019, o 20:07Wiek postaci:  20Ranga:  DōkōKrótki wygląd:  Niska, w miarę szczupła dziewczyna o bladej cerze i ciemnych, krótkich włosach do ramion. Ubrana w lekkie, bure kimono oraz narzuconą na nie kamizelkę. Na głowie nosi słomkowy kapelusz, a w ustach niemal zawsze ma fajkę.Link do KP:  http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=7198 Multikonta:  Hoshigaki Toshiko, Hanuman 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Uchiha Masako  25 sie 2020, o 01:14 
			
			
			
			
			
Misja Rangi C [15/30] Tsuyoshi    Ukryty tekst  
 
	0  x
	
Głos 
Prowadzone misje:  
 Ślad popiołu - Rozdział 3  
   
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Tsuyoshi 							 
						Gracz nieobecny 			
		Posty:  459 Rejestracja:  25 maja 2020, o 13:18Wiek postaci:  16Ranga:  DōkōKrótki wygląd:  Blond włosy, złote oczy; czarne bufiaste spodnie, czarna koszulina, wszystko związane czarnym pasem na wysokości bioder, czarne trzewiki z miękką podeszwą.Widoczny ekwipunek:  •Kabura na prawym udzie, Link do KP:  http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=8591 GG/Discord:  cichuteńko#0324Multikonta:  - 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Tsuyoshi  25 sie 2020, o 09:00 
			
			
			
			
			To wszystko stawało się coraz to bardziej upierdliwe. Strażnicy nie pomagali jakoś nazbyt, bo co mu daje informacja o tym, co zniknęło? Tacy tutaj raczej świadomi nie będą, czy niedługo będzie przejeżdżać jakiś transport z czymkolwiek, co interesowałoby tę babkę… Do tego śladów nie było, a Tsu tropicielem nie był jakimś za dobrym, co dokładało dodatkowych problemów. Wszystko prowadziło w prawo… A zatem ta nie przeskoczyła przez mur, a pokierowała na jakiś budynek, który okazał się być sklepem. Do tego była jeszcze jakaś alejka. Z tej wysokości Tsu powinien dać radę wypatrzyć ewentualne ślady na dole, choć i tak zejdzie tam, aby zbadać to miejsce dokładnie zwracając uwagę na wszystkie możliwe odstępstwa. Ukradła te rzeczy, ale nie miała ich przy sobie, tak? Musiała je gdzieś zostawić, a teraz po to poszła. Na pewno  - bez ceregieli obwieścił swoje spostrzeżenia, aby następnie pokazać fragment materiału, który musiał należeć do kobiety - Poślijcie mi po jakiegoś myśliwego albo trapera z psem tropiącym. Znajdziemy ją w taki sposób. Byle szybko  - machnął w kierunku dowodzącego. Irytowało go to wszystko… Ta bezczynność tych gości. Rozumiał, że przyszedł posprzątać ich bałagan, ale fakt, że nie było tu bieganiny ludzi próbujących odnaleźć cokolwiek przydatnego była… Nie na miejscu. Do tego taki pies tropiący powinien znajdować się na usługach każdej strażnicy, w końcu była to przydatna sprawa taki pies, co nie? Na razie nie wspominał o czymkolwiek co znalazł na sklepie, przy sklepie, czy w alejce… Musiał poczekać na ludzi z karczmy, no chyba, że coś się zmieni. 
	0  x
	
 
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Uchiha Masako 							 
						Martwa postać 			
		Posty:  638 Rejestracja:  11 kwie 2019, o 20:07Wiek postaci:  20Ranga:  DōkōKrótki wygląd:  Niska, w miarę szczupła dziewczyna o bladej cerze i ciemnych, krótkich włosach do ramion. Ubrana w lekkie, bure kimono oraz narzuconą na nie kamizelkę. Na głowie nosi słomkowy kapelusz, a w ustach niemal zawsze ma fajkę.Link do KP:  http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=7198 Multikonta:  Hoshigaki Toshiko, Hanuman 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Uchiha Masako  25 sie 2020, o 13:30 
			
			
			
			
			
Misja Rangi C [17/30] Tsuyoshi   Oczywiście, zaraz sprowadzę kogoś z psem, choć może nie będzie to potrzebne. Proszę spojrzeć - to znaleziono w pokoju, który wynajmowała. Pojawiła się tam ponoć przed świtem, zabierając swoje rzeczy, ale o tym chyba zapomniała. Obsługa nie wiedziała, że złapano ją potem jeszcze za próbę kradzieży. Skradzione rzeczy odebraliśmy jej przy pierwszej próbie. To, o czym mówił mój człowiek to kradzież, która miała miejsce dzisiaj w nocy. O ile nie jest to jakiś niezwykły zbieg okoliczności, to musiała tej drugiej kradzieży dokonać dzisiaj w nocy i ma ze sobą teraz cały ten skradziony sprzęt.  Ukryty tekst  
 
	0  x
	
Głos 
Prowadzone misje:  
 Ślad popiołu - Rozdział 3  
   
		 
				
		
		 
	 
	
	
	
		
		
			
			
			
				
					Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości