Zachodnia Brama
- Tetsurō
- Posty: 1147
- Rejestracja: 8 maja 2022, o 18:25
- Wiek postaci: 24
- Ranga: Akoraito
- Krótki wygląd: Wysoki, szczupły, zielone włosy, szmaragdowe oczy. Ubrany w białą, jedwabną kuszulę i piaskowe spodnie. Na szyi nosi jasnozieloną chustę.
- Widoczny ekwipunek: Kabury na obu nogach na udzie
Złoty medalion Ayatsuri na szyi pod chustą - Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=10439&p=193076#p193076
- GG/Discord: Kubalus#9713
- Multikonta: Zankoku
Re: Zachodnia Brama
0 x
Prowadzone Misje:
- Ichirou -"Pan na Włościach" - Wyprawa S
- Shiori - "W11 - Wydział Śledczy" - Misja C
- Arii
- Posty: 1071
- Rejestracja: 3 cze 2022, o 11:19
- Wiek postaci: 18
- Ranga: Dōkō
- Krótki wygląd: *czarne, lekko pofalowane włosy
*jasna cera
*zazwyczaj czarny ubiór(kimono/sweter plus spodnie( + sandałki i skiety - Widoczny ekwipunek: *Duża Torba
*Plecak
*Manierka - Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=10504
- Multikonta: Yachiru
Re: Zachodnia Brama
1/17
Dialogii: Senju Masahiro
0 x
Prowadzone misje:
1. Kamiyo Ori - Cesarscy Brutale II - Zlecenie Specjalne Rewolucjonistów B (25/17+)
2. Kyoushi -Wyspy Samurajów - Kult Wiecznego Płomienia - Finał - Misja S (20/21)
3. Rezerwacja Ren&Mayu - Bogactwo Pustyni - Misja ?
4. Shiori - Chłopiec, który się skrapla... - Misja D (5/7+)
PH
Bank
WT
KP
1. Kamiyo Ori - Cesarscy Brutale II - Zlecenie Specjalne Rewolucjonistów B (25/17+)
2. Kyoushi -Wyspy Samurajów - Kult Wiecznego Płomienia - Finał - Misja S (20/21)
3. Rezerwacja Ren&Mayu - Bogactwo Pustyni - Misja ?
4. Shiori - Chłopiec, który się skrapla... - Misja D (5/7+)
PH
Bank
WT
KP
- Baji
- Postać porzucona
- Posty: 590
- Rejestracja: 11 paź 2021, o 09:49
- Wiek postaci: 19
- Ranga: Akoraito
- Krótki wygląd: Siwe włosy, blizna, szczupły i wysoki shinobi o jasnozielonych oczach
- Widoczny ekwipunek: Łuk refleksyjny, kołczan, strzały, Zbroja [Ciemnoszare płyty i czarne łączenia]
- Link do KP: viewtopic.php?p=187243#p187243
- Multikonta: Amida, Manjiro
- Aktualna postać: Baji
Re: Zachodnia Brama
Od ostatniego zadania nie minęło zbyt wiele czasu, jednak mimo to poświęcałem go by zdobyć odpowiednią wiedzę, umiejętności oraz wzmocnić swoje ciało. W końcu ostatnie wydarzenia pokazały mi, że wciąż długa droga przede mną by spełnić moje marzenie. Mój cel.
Pojawiły się też wątpliwości. Zwątpienie i pytania przez które parę ostatnich dni nie cieszyłem się pogodą, nie odczuwałem satysfakcji z drobnych progresów. Zamiast tego do późnej nocy przesiadywałem na dachu herbaciarni zastanawiając się nad sensem świata. Nad tym co się zdarzyło i dlaczego. Co kierowało Nimi wszystkimi...
Niestety nie zdarzyłem poznać odpowiedzi na pytania które nie pozwalaly mi spokojnie zasnąć gdyż gdy tylko miałem zasiać do wspólnej herbaty z rodzinką zjawił się jastrząb. Oczywiście nie taki zwykły jastrząb, o nie co to to nie. Ten który postanowił zasiąść mi na ramieniu był zwiastunem, heroldem zwiastujacym kolejne wydarzenia. Czy czekała mnie kolejna dawka zdarzeń mających uświadomić mi moją niemoc? Czy może tym razem miała być to zdecydowanie milsza przygoda?
Chwyciłem za karteczkę przyczepioną do nogi zwierzęcia, spojrzałem po rodzinie, otworzyłem drugą ręką unosząc filiżankę herbaty. Gdy mój wzrok padł już ją ostatnie słowo uniosłem napar do ust I niemal jednym łykiem wypiłem gorący napój by wstając odstawić naczynie i bez słowa odejść od stołu. Zabrałem że sobą cały mój ekwipunek, przywdziewając również zbroje i po upewnieniu się, że niczego nie zapomniałem ruszyłem na miejsce.
- Masahiro-dono. - przywitał się ukłonem - Wszystko w jak najlepszym porządku, dziejuję. Oczywiscie, jednak jeśli mogę Masahiro-dono, pańska wiadomość nie zawierała specjalnie wielu szczegółów, czy mógłbym prosić o jakieś informację co to za wyprawa?
0 x
Dziennik
"Pazerność,
gdy raz już zawładnie człowiekiem,
nie zna granic."
~Henning Mankell, Piramida
- Arii
- Posty: 1071
- Rejestracja: 3 cze 2022, o 11:19
- Wiek postaci: 18
- Ranga: Dōkō
- Krótki wygląd: *czarne, lekko pofalowane włosy
*jasna cera
*zazwyczaj czarny ubiór(kimono/sweter plus spodnie( + sandałki i skiety - Widoczny ekwipunek: *Duża Torba
*Plecak
*Manierka - Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=10504
- Multikonta: Yachiru
Re: Zachodnia Brama
2/17Problemy na granicy - opowieść o Bajim i Masahiro, część I - B
-Tak, przepraszam. Zależało mi na czasie. Otrzymałem na szybko zlecenie, w którym chciałbym, żebyś wziął ze mną udział.- odchrząknął i wyprostował się -Jak zapewne pamiętasz swoją ostatnią misję, odkryłeś, że posterunek graniczny o jaki zahaczyłeś nie przypomina takiego miejsca. Wysłałem tam mały wywiad, żeby lepiej przyjrzał się sprawie. Potwierdził Twoje przypuszczenia, ale tylko w pewnej części.- westchnął -Nie spodziewaliśmy się, że ktoś zrobi tak krok w naszą prowincję. Nawet nie spostrzegliśmy, kiedy ktoś wybił cały nasz posterunek i podstawił tam zwykłych rzezimieszków. Tak, dobrze słyszysz.
Mężczyzna zrobił się, aż czerwony. Najwidoczniej przeżył to w środku już kilka razy. -Dowiemy się kim dokładnie jest ta dziwna Kasta Katagiriego, ale pierw wykurzymy nieproszonych gości z miejsca, gdzie ludzie są tak przerażeni, że nawet nie wysyłali w Naszą stronę wiadomości. Wstyd, że tak nam nie ufali w tej sytuacji.- pomasował się po skroni -Naszym zadaniem jest inflirtacja jeszcze raz, ale dokładniej posterunku. Zdobyć jak najwięcej informacji. A na końcu przepędzić tych gnojków z naszej ziemi. Tym razem nie obejdzie się bez prawdziwej walki. Czy jesteś gotowy? Misja ta nie będzie kategorii C. Ale już B. Przygotować musisz się na większe niebezpieczeństwo i na to, że przeciwnik, TEN prawdziwy a nie Ci bandyci, obserwuje skądś posterunek lub jest wtopiony w tłum. Wykryłeś już tam dwóch oszustów. Więc można podejrzewać, że mogli coś zrobić z prawdziwymi ludźmi...- najgorszą myślą mogła być ich śmierć z ręki tych potworów.
Dialogii: Senju Masahiro
0 x
Prowadzone misje:
1. Kamiyo Ori - Cesarscy Brutale II - Zlecenie Specjalne Rewolucjonistów B (25/17+)
2. Kyoushi -Wyspy Samurajów - Kult Wiecznego Płomienia - Finał - Misja S (20/21)
3. Rezerwacja Ren&Mayu - Bogactwo Pustyni - Misja ?
4. Shiori - Chłopiec, który się skrapla... - Misja D (5/7+)
PH
Bank
WT
KP
1. Kamiyo Ori - Cesarscy Brutale II - Zlecenie Specjalne Rewolucjonistów B (25/17+)
2. Kyoushi -Wyspy Samurajów - Kult Wiecznego Płomienia - Finał - Misja S (20/21)
3. Rezerwacja Ren&Mayu - Bogactwo Pustyni - Misja ?
4. Shiori - Chłopiec, który się skrapla... - Misja D (5/7+)
PH
Bank
WT
KP
- Baji
- Postać porzucona
- Posty: 590
- Rejestracja: 11 paź 2021, o 09:49
- Wiek postaci: 19
- Ranga: Akoraito
- Krótki wygląd: Siwe włosy, blizna, szczupły i wysoki shinobi o jasnozielonych oczach
- Widoczny ekwipunek: Łuk refleksyjny, kołczan, strzały, Zbroja [Ciemnoszare płyty i czarne łączenia]
- Link do KP: viewtopic.php?p=187243#p187243
- Multikonta: Amida, Manjiro
- Aktualna postać: Baji
Re: Zachodnia Brama
Wybierając się na spotkanie z moim przełożonym nie spodziewałem się, że sprawa która mieliśmy się zająć będzie związana z ostatnim zadaniem. Choć nie kryłem faktu, że cieszyło mnie tak sprawne podjęcie kroków ze strony władz wioski albo samego Masahiro-dono.
Słuchając jednak słów wyjaśnienia sensu naszej wspólnej wyprawy byłem może nie że przerażony lecz jednak zaniepokojony. Fakt, że wróg pod naszym nosem dokonał czegoś takiego jak wybicie posterunku i obsadzenie go swoimi ludźmi? Do tego władze nie miały do tej pory o niczym pojęcia? Nie świadczyło to dobrze o rodzie... tym bardziej musiałem szybciej działać w sprawie swojego planu. Tak być nie mogło.
- Jak mogło dojść do czegoś takiego Masahiro-dono? Cały posterunek? Zrozumiałbym chyba prędzej korupcje ale wybicie posterunku pod naszym nosem? - właściwie to nie oczekiwałem na odpowiedź na te pytania, w końcu to właśnie nasze zadanie miało rozwiązać tą zagadkę - Rozumiem panie, ciesze się że zdecydował się pan dać mi szansę uczestniczenia w tej misji. Czy mamy jakiś plan działania?
0 x
Dziennik
"Pazerność,
gdy raz już zawładnie człowiekiem,
nie zna granic."
~Henning Mankell, Piramida
- Arii
- Posty: 1071
- Rejestracja: 3 cze 2022, o 11:19
- Wiek postaci: 18
- Ranga: Dōkō
- Krótki wygląd: *czarne, lekko pofalowane włosy
*jasna cera
*zazwyczaj czarny ubiór(kimono/sweter plus spodnie( + sandałki i skiety - Widoczny ekwipunek: *Duża Torba
*Plecak
*Manierka - Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=10504
- Multikonta: Yachiru
Re: Zachodnia Brama
3/17Problemy na granicy - opowieść o Bajim i Masahiro, część I - B
Widać, że obydwoje byli przejęci tym co się wydarzyło na granicy. Kto mógł przeniknąć przez ich ludzi? Kiedy to się wydarzyło? Teraz nie mieli informacje, ale jak białowłosy zauważył – po to tam wyruszali, żeby odkryć prawdziwą intrygę. Masahiro potrzebował chwili, żeby ochłonąć. Znowu stał, jak ten luzacki tatulek na weselu swojej córki. -Plan jest taki, że przed wejściem do osady przeprowadzimy szeroką infiltrację terenu. Jako, że Ciebie już widzieli a nie chcemy korzystać z żadnej techniki – nie wiemy czy nie mają kogoś za sensora – ja wejdę w samo centrum i przeprowadzę mały wywiad z ludem. Ty za to Baji-kun zajmiesz się sprawdzeniem terenu. Możliwe, że coś się ukrywa przed naszym nosem, ale dobrze ukryte. Po zebraniu wszystkich możliwych informacji spotkamy się w wyznaczonym punkcie i zbierzemy wszystko do kupy. Wtedy przejdziemy do dalszej części.- uśmiechnął się i podrapał po głowie -Mam nadzieję, że taki staruszek jak ja dotrzyma Tobie kroku. Zasiedziałem się trochę w tej papierkowej robocie. Ale dalszym planem będzie likwidacja wyznaczonych celów. Czyli wszystkich strażników. Z posiadanych informacji jest ich łącznie 12. Sześciu na zmianie rano-wieczór i sześciu następnych wieczór-rano. Pracują po dwanaście godzin. Wykonują swoje podstawowe obowiązki, jakie wykonywali nasi ludzie, ale w trakcie zajmują się różnymi głupotami, jak bicie mieszkańców, pobieranie opłat. Pamiętać musisz, że szukamy kogoś innego. To są zwykłe płotki, które dla kogoś pracują. Więc przydałoby się ich mieć żywych.
Podniósł kciuk do góry, oczy mu zabłyszczały.
-Ruszajmy. Dalsze pytania i sugestie możesz zadawać w trakcie drogi. Oczywiście, jeżeli jesteś już w pełni gotowy.- ciepło spojrzał się w jego stronę i kiedy tylko ten potwierdził, że już mogą ruszać poszedł do przodu. Wyszli w osadę na kolejną ciężką misję. Tym razem Baji nie był sam, możliwe, że sam Masahiro wystarczył, żeby stawić czoła przeciwnikowi na poziomie Sao. Ale tego nie mógł być pewny.
Dialogii: Senju Masahiro
0 x
Prowadzone misje:
1. Kamiyo Ori - Cesarscy Brutale II - Zlecenie Specjalne Rewolucjonistów B (25/17+)
2. Kyoushi -Wyspy Samurajów - Kult Wiecznego Płomienia - Finał - Misja S (20/21)
3. Rezerwacja Ren&Mayu - Bogactwo Pustyni - Misja ?
4. Shiori - Chłopiec, który się skrapla... - Misja D (5/7+)
PH
Bank
WT
KP
1. Kamiyo Ori - Cesarscy Brutale II - Zlecenie Specjalne Rewolucjonistów B (25/17+)
2. Kyoushi -Wyspy Samurajów - Kult Wiecznego Płomienia - Finał - Misja S (20/21)
3. Rezerwacja Ren&Mayu - Bogactwo Pustyni - Misja ?
4. Shiori - Chłopiec, który się skrapla... - Misja D (5/7+)
PH
Bank
WT
KP
- Baji
- Postać porzucona
- Posty: 590
- Rejestracja: 11 paź 2021, o 09:49
- Wiek postaci: 19
- Ranga: Akoraito
- Krótki wygląd: Siwe włosy, blizna, szczupły i wysoki shinobi o jasnozielonych oczach
- Widoczny ekwipunek: Łuk refleksyjny, kołczan, strzały, Zbroja [Ciemnoszare płyty i czarne łączenia]
- Link do KP: viewtopic.php?p=187243#p187243
- Multikonta: Amida, Manjiro
- Aktualna postać: Baji
Re: Zachodnia Brama
Plan był prosty co zdecydowanie mi się podobało. W końcu sam nie lubiłem za wiele planować do przodu bo w przypadku komplikacji albo trzeba było się nagimnastykować aby dalej trzymać się odgórnie narzuconego schematu działania albo liczyć, że pozostałe osoby z którymi się współpracuję umiejętnie podłączą się do improwizacji. Natomiast gdy plan składał się z paru prostych punktów wszyscy wiedzieli, że będą musieli częściowo improwizować w zależności od tego jak potoczą się dalsze wydarzenia.
- Możliwość zobaczenia pana w akcji będzie na pewno cenną lekcją, a co do pana pytania to myślę, że jestem gotów Masahiro-dono. - odparłem na pytanie odnośnie wyruszenia w drogę poprawiając kołczan oraz zbroję, czas naglił i co by dużo nie mówić nie mogliśmy sobie pozwolić na jakąkolwiek zwłokę gdy nasi ludzie mogli teraz przeżywać horror - Dla pewności. Rozumiem, że podczas gdy pan zajmie się infiltracją wewnątrz moją rolą będzie sprawdzenie okolicy więc czy nie sprawniej by było gdybym wykorzystał klony jak w poprzednim zadaniu? Co prawda nie do końca wiem jak działają sensorzy, ale gdybyśmy założyli bazę wypadkową korzystając z techniki Mokuton: Renchūka no Jutsu moglibyśmy spróbować wyprowadzić ich w pole. O ile dobrze zakładam, że ci sensorzy mogą śledzić jedną osobę. Wówczas mógłbym wypuścić klona i dopiero po jakimś czasie samemu ruszyć od drugiej strony. Wtedy jeśli wróg zauważy moje ponowne pojawienie się w okolicy może nie zauważy prawdziwego mnie dzięki czemu pozycjonując się aby uniknąć klona możliwe, że wystawi się mi. Co o tym sądzisz Masahiro-dono?
Plan w mojej głowie brzmiał dobrze, jednak wolałem skonsultować go z kimś o zdecydowanie większym doświadczeniu. Szczególnie, że w temacie sensorów magistra nie miałem. Znałem co prawda naszą klanową technikę Mokuton: Chakra Shizu i kojarzę, że piękna kobieta Misae na turnieju chyba coś wspominała o wyczuwaniu innych... no i na tym moja wiedza w temacie się kończyła.
Spojrzałem pytająco na swojego przełożonego w oczekiwaniu na odpowiedź. Po czym przeniosłem wzrok na niebo przed nami. Zapowiadała się nie łatwa przeprawa, moja pierwsza misja rangi B. To była okazja. Tak, zdecydowanie. Okazja aby pokazać się i cały trud jaki włożyłem w liczne treningi.
- Swoją drogą, co do przebierańców. Skoro zmieniają się co dwanaście godzin to chyba najlepszym momentem na ich unieszkodliwienie było by właśnie w trakcie zmiany. Połowa prawdopodobnie będzie już zmęczona, a druga połowa jeszcze nie zdąży się dobrze rozbudzić i rozgrzać. Ponadto zebrani w jednym miejscu będą mniejszym zagrożeniem dla cywili. Inaczej, gdyby się rozpierzchli mogli by spróbować wziąć kogoś na zakładnika. - pomyślałem zakładając ręce za głowę jakby od niechcenia jednak dyskretnie ponownie spoglądając w kierunku senpaia.
Byłem ciekaw jego opinii na ten temat, jak również tego czy ktoś postawiony wyżej w rodzie będzie brał pod uwagę życie obywateli. W końcu choć do tej pory Masahiro zdawał się naprawdę miłym człowiekiem nie bardzo go znałem, a w moim obecnym odczuciu góra nie specjalnie się przejmowała ludźmi skoro nie zauważyła tego co się stało na posterunku granicznym.
Ich zaniedbanie napawało mnie odrazą i tym mocniej upewniało w tym, że należało zmienić tą władzę. W końcu nie wiadomo w ilu miejscach jeszcze mogło stać się to samo. Ilu naszych ludzi mogło być nękanych przez wrogów. Ilu wrogów przeniknęło na nasze tereny przez ten posterunek! Skala problemu mogła być zdecydowanie dużo większa niż z pozoru.
0 x
Dziennik
"Pazerność,
gdy raz już zawładnie człowiekiem,
nie zna granic."
~Henning Mankell, Piramida
- Arii
- Posty: 1071
- Rejestracja: 3 cze 2022, o 11:19
- Wiek postaci: 18
- Ranga: Dōkō
- Krótki wygląd: *czarne, lekko pofalowane włosy
*jasna cera
*zazwyczaj czarny ubiór(kimono/sweter plus spodnie( + sandałki i skiety - Widoczny ekwipunek: *Duża Torba
*Plecak
*Manierka - Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=10504
- Multikonta: Yachiru
Re: Zachodnia Brama
4/17Problemy na granicy - opowieść o Bajim i Masahiro, część I - B
Masahiro spojrzał się na młodego chłopaka. Miał zmysł strategiczny i potrafił ocenić swoje zalety i wady. Będzie z niego dobry shinobi. -Muszę przyznać, że naprawdę dobry plan, Baji-kun. Na pewno go wykorzystamy. Jednak w inny sposób. Przeprowadzisz zwiad, tak jak mówisz. Ale niestety – sensorzy potrafią skupiać się na kilku punktach chakry. Jeden, którego sam znałem lata temu potrafił widzieć wszystko w odległości kilometra. Dlatego klony się przydadzą – będą widzieć kilka osób, które ich będą otaczać i sprawdzać, dla nas idealnie.- uśmiechnął się do chłopaka i wrócił wzrokiem na przód. Czekała ich ciężka przeprawa. Specjalnie wybrał drogę na piechotę, ale tego nie mówił już Bajiemu. Powie mu w odpowiednim momencie, dlaczego taka forma podróży musiała zostać wykorzystana.
-Co do samych strażników granicznych… Podoba mi się Twoje myślenie, ale będziemy musieli dokładnie zbadać, jak się wymieniają. Muszą mieć jakiś sposób. Czy wychodzą po kolei, razem… Na to będziemy musieli się spojrzeć. Ale Twój plan zostawimy na razie, jako ten główny.- cieszył się, że wybrał Bajiego. Chłopak potrzebował takiego doświadczenia a przy okazji sam Masahiro będzie mógł zobaczyć go w akcji i ocenić, jak silnym żołnierzem jest.
Dalsza podróż minęła już w ciszy. Od czasu do czasu pogadali sobie o jakiś pierdołach, niezwiązanych z misją. Śmiech Masahiro chyba oznaczał, że polubił białowłosego i dobrze się z nim dogadywał.
Dlatego wieczorem przy ognisku, które rozpalił senpai, mogli porozmawiać nie co poważniej.
-Baji-kun, już jakiś czas wykonujesz zlecenia dla klanu. Jak oceniasz władzę i ich żądania? Albo ludzi, którzy reprezentują, jak Ty klan? Mi możesz powiedzieć wszystko, nie dojdzie to do nikogo innego.- uśmiechnął się, podając grilowanego królika na patyku, którego wcześniej upolowali. Ciężki temat, czy sam Baji chciał mówić o swoich odczuciach w tej materii? Miał powiedzieć, co myśli o Kanie i Kazumie? Czy nie dojdzie to do ich uszu? Ale może Masahiro myśli podobnie? Możliwe, że kiedyś ich spotkał albo o nich słyszał… Zawsze można było wymienić się swoją opinią… Tylko czy taki bękart, jak On… Mógł to oceniać? A może czas skończyć z taki myśleniem? Pracował równie ciężko, co inni. Dlaczego miałby być gorszy? Mógł mówić to co myślał, może dlatego Masahiro zadał mu takie pytanie? Żeby usłyszeć jego opinie? Na pewno miał jakiś cel a możliwe, że sam mężczyzna przyzna mu racje… Możliwe, że znalazł kogoś o podobnych poglądach, kogoś poruszonego tym zepsuciem w klanie, które aktualnie wchodziło tylko głębiej i głębiej. Bo kto pozwoliłby zginąć swoim ludziom na granicy i nawet się tego nie dowiedzieć? No kto?
Dialogii: Senju Masahiro
0 x
Prowadzone misje:
1. Kamiyo Ori - Cesarscy Brutale II - Zlecenie Specjalne Rewolucjonistów B (25/17+)
2. Kyoushi -Wyspy Samurajów - Kult Wiecznego Płomienia - Finał - Misja S (20/21)
3. Rezerwacja Ren&Mayu - Bogactwo Pustyni - Misja ?
4. Shiori - Chłopiec, który się skrapla... - Misja D (5/7+)
PH
Bank
WT
KP
1. Kamiyo Ori - Cesarscy Brutale II - Zlecenie Specjalne Rewolucjonistów B (25/17+)
2. Kyoushi -Wyspy Samurajów - Kult Wiecznego Płomienia - Finał - Misja S (20/21)
3. Rezerwacja Ren&Mayu - Bogactwo Pustyni - Misja ?
4. Shiori - Chłopiec, który się skrapla... - Misja D (5/7+)
PH
Bank
WT
KP
- Baji
- Postać porzucona
- Posty: 590
- Rejestracja: 11 paź 2021, o 09:49
- Wiek postaci: 19
- Ranga: Akoraito
- Krótki wygląd: Siwe włosy, blizna, szczupły i wysoki shinobi o jasnozielonych oczach
- Widoczny ekwipunek: Łuk refleksyjny, kołczan, strzały, Zbroja [Ciemnoszare płyty i czarne łączenia]
- Link do KP: viewtopic.php?p=187243#p187243
- Multikonta: Amida, Manjiro
- Aktualna postać: Baji
Re: Zachodnia Brama
Skinąłem głową na znak, że zrozumiałem ale i w geście podziękowania za uznanie mojego pomysłu. W końcu to Masahiro był tutaj tym głównodowodzącym więc mógł równie dobrze stwierdzić, że nie będzie słuchał kogoś nie dość że młodszego od siebie to niższego stopniem. W końcu jakby na to nie spojrzeć wciąż byłem na najniższym szczebelku hierarchii. Wiedziałem to, liczyłem się z tym, a jednak mimo wszystko staruszek nie tylko dał szanse moim przemyśleniom ale i je zaakceptował. Co prawda może nie w całości aczkolwiek mimo wszystko taki stan rzeczy był budujący.
- Rozumiem, intrygująca umiejętność. Masahiro-dono, czy wszyscy sensorzy należą do jakiegoś jednego rodu? Tak jak na przykład my do Senju? - postanowiłem pogłębić swoją wiedzę na ten temat bo choć teraz mogło to nie być najważniejsze to w przyszłości nawet taka wiedza może uratować mi skórę.
- Bardzo dziękuję. Nie chciałbym aby ludzie którzy tam mieszkają ucierpieli jeszcze bardziej. Choć może ktoś z nich będzie w stanie więcej panu powiedzieć. - oczywiście pod warunkiem, że nie stracili oni całkowicie wiary w ród który powinien ich chronić, a który zawiódł... ale tego już nie dodałem na głos. Zdążyłem zauważyć, że mężczyzna podobnie do mnie jest zdenerwowany tą sytuacją i nie chciałem dodatkowo bardziej psuć mu dnia.
- A słyszał Mashiro-dono żart o zajączku, niedźwiedziu i sklepie? Przed sklepem w lesie stoi w kolejce mnóstwo zwierząt: niedźwiedzie, lisy wilki, jeże itp. Przez kolejkę przepycha się zając. Rozpycha inne zwierzęta łokciami, wreszcie jest na początku kolejki! W tym momencie łapie go niedźwiedź i mówi: "Ty zając, gdzie się wpychasz?! Na koniec!" I mach! rzuca go na koniec kolejki. Zając znowu się przepycha, ale znowu łapie go niedźwiedź i odrzuca na koniec. Zając powtarza swój wyczyn jeszcze kilka razy, ale za każdym razem niedźwiedź wyrzuca go na koniec. Wreszcie obolały Zając otrzepuje się z kurzu i mówi do siebie: "Nie to nie. Nie otwieram dzisiaj sklepu! - rzuciłem stary żart który przypomniałem sobie jak kiedyś opowiadała pani Rize dla rozluźnienia atmosfery.
Gdy wspólnie siedzieliśmy przy ognisku raczej nie spodziewałem się pytania które padło. Sięgnąłem po królika, parę razy dmuchnąłem na niego aby nieco ostudzić mięso i odgryzłem w kawałek odchylając się nie co w tył, zadzierając przy tym głowę w kierunku rozgwieżdżonego nieba. Było piękne. W sumie to nawet wyjątkowo pełne gwiazd.
- Jeśli mam być szczery to nie specjalnie podoba mi się wiele rzeczy ale jak mógłbym mówić, że jest super skoro doszło choćby obecnej sytuacji z posterunkiem? Nie podoba mi się przekazywana z pokolenia na pokolenie niechęć, odraza, a czasami wprost nienawiść do rodu uchiha. Na turnieju miałem okazję zamienić słowo z kilkoma z nich i wcale nie byli tacy jak słyszałem. Mam wrażenie, że w ostatnim czasie nasz ród stał się inny. Żyjemy za bardzo przeszłością i może dlatego nie zauważamy tego co dziś czy jutro... - zdecydowałem wypowiedzieć się szczerze choć może nie zagłębiając za mocno w szczegóły, zdecydowałem się zaufać temu człowiekowi. Poniekąd był to też test, choć może nie wypadało to jednak chciałem sprawdzić jaki naprawdę okaże się ten senju którego nawet zaczynałem lubić. Może nie cały ród był stracony tylko niektóre jednostki...
- W przyszłości chciałbym to zmienić. Choć wiem, że nie będzie to łatwa droga to zamierzam zostać Shirei-kanem żeby móc chronić swoją rodzinę i ludzi prostych, dbać o nich a nie tylko o zamożniejszą część.
0 x
Dziennik
"Pazerność,
gdy raz już zawładnie człowiekiem,
nie zna granic."
~Henning Mankell, Piramida
- Arii
- Posty: 1071
- Rejestracja: 3 cze 2022, o 11:19
- Wiek postaci: 18
- Ranga: Dōkō
- Krótki wygląd: *czarne, lekko pofalowane włosy
*jasna cera
*zazwyczaj czarny ubiór(kimono/sweter plus spodnie( + sandałki i skiety - Widoczny ekwipunek: *Duża Torba
*Plecak
*Manierka - Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=10504
- Multikonta: Yachiru
Re: Zachodnia Brama
5/17Problemy na granicy - opowieść o Bajim i Masahiro, część I - B
-Jeżeli chodzi o umiejętności to stricte nie należy ona do żadnego klanu. Jest to... Talent, tak talent by najlepiej pasował! Więc jest to talent, który posiada nawet całkiem spora ilość shinobich. Jednakże istnieje jeden klan z Karmazynowych Szczytów, który wyspecjalizował się w niej na mistrzowskim poziomie. A mowa tutaj o klanie Yamanaka. Sam nie miałem z nimi zbytnio kontaktu, ale wiedz jedno... Nie tylko są świetnymi sensorami, ale również potrafią opanować umysł przeciwnika. Są świetnymi szpiegami i zbieraczami informacji, jeżeli będziesz widział blondwłosy i jasne oczy - pilnuj się.- Masahiro poważnie spojrzał się na swojego podopiecznego. Wolał, żeby od razu dostał kompleksowe informacje i dbał o swoje bezpieczeństwo.
Co do samego żartu...
Masahiro uwielbiał dobre żarty a szczególnie takie, gdzie opowiadali je naprawdę zabawni ludzi! Czuł, że z Bajim dogada się bardzo dobrze. Ten żart teraz będzie mógł mówić sekretarką w Siedzibie! Będą zrywać boki przy ciasteczku i zielonej herbatce!
Ale tempo się zmieniło już przy ognisku, został rzucony bardzo poważny temat i trzeba było się zastanowić nad odpowiedzią. Masahiro nie wierzył własnym uszom. Widział przed sobą osobę godną miana Nowego Pokolenia, kogoś kto patrzył się na to wszystko inaczej. Wysłuchał wypowiedzi Bajiego i uśmiechnął się do niego, między kęsami szaszłyka z królika. -Nawet nie wiesz, jak cieszy mnie to co usłyszałem...- odłożył patyk obok paleniska. Strzepał z brody jakieś pozostałości mięsa, ah ta jedna wada posiadania jej!
-Masz rację. Z klanem Senju od bardzo dawna dzieje się wiele niedobrego. Sytuacja posterunku, jak sam słusznie zauważyłeś, tylko to może potwierdzić. Prawdopodobnie słyszałeś o niejakim Kanie i Kazumie... Mnie doszły słuchy o ich protekcjonalnym zachowaniu, wykorzystywaniu władzy a także popisywaniu się tam, gdzie nie trzeba. To był efekt wychowania przez aktualną władzę... Widzisz, sam byłem wychowany przez bardzo ostre osoby. Mój mistrz był brutalny, już jako sześciolatek korzystałem z chakry i musiałem mierzyć się z dorosłymi na polu walki... Ja nie chciałbym tego dla innych... Mimo, że aktualne pokolenie jest słabsze od poprzednich, ma szansę na coś wyjątkowego... Czym jest wolność, swoboda, progres. Nie powinniście robić czegoś brutalnego zbyt wcześnie.- chrząknął i poprawił palenisko w trakcie nabierania powietrza. -Cieszyłem się, kiedy czytałem raporty i sam decydowałeś jakie zadania przyjmiesz a jakie nie, że sam decydujesz teraz o sobie. Dlatego mam nadzieję, że zostaniesz Shirei Kanem... Ale no wiesz. Mam pierwszeństwo sam to wykrzyczałem w samym centrum Hayashimury dziesięć lat temu! Pierw ja a później mnie zmienisz, Baji-kun!- zaśmiał się donośnie, aż jakiś ptak skrzeknął nad ich głowami. Ups, obudzili biedaka.
-Dobra, ja biorę pierwszą wartę. Trzymaj zwój, odpieczętuj z niego gruby koc i poduszkę. Tyle musi nam wystarczyć.- rzucił mu do rąk fioletowy, mały zwój i wskoczył na pobliskie drzewo, obserwując...
Dialogii: Senju Masahiro
Z/T
Opisz w swoim poście jedną sytuację w drodzę do Posterunku Granicznego związaną z Masahiro. Może być to rozmowa lub coś krępującego
0 x
Prowadzone misje:
1. Kamiyo Ori - Cesarscy Brutale II - Zlecenie Specjalne Rewolucjonistów B (25/17+)
2. Kyoushi -Wyspy Samurajów - Kult Wiecznego Płomienia - Finał - Misja S (20/21)
3. Rezerwacja Ren&Mayu - Bogactwo Pustyni - Misja ?
4. Shiori - Chłopiec, który się skrapla... - Misja D (5/7+)
PH
Bank
WT
KP
1. Kamiyo Ori - Cesarscy Brutale II - Zlecenie Specjalne Rewolucjonistów B (25/17+)
2. Kyoushi -Wyspy Samurajów - Kult Wiecznego Płomienia - Finał - Misja S (20/21)
3. Rezerwacja Ren&Mayu - Bogactwo Pustyni - Misja ?
4. Shiori - Chłopiec, który się skrapla... - Misja D (5/7+)
PH
Bank
WT
KP
- Takashi
- Posty: 1015
- Rejestracja: 2 mar 2019, o 14:02
- Wiek postaci: 24
- Ranga: Akoraito
- Krótki wygląd: Wysoki na około 178cm | czarne włosy spięte w kucyk | srebrne kolczyki w uszach | często widziany z grymasem na twarzy | ubrany w ciemny kombinezon oraz kamizelkę shinobi
- Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie | kabura na lewym udzie | torba nad prawym pośladkiem | torba nad lewym pośladkiem | kamizelka shinobi | ochraniarz "Zjednoczonych Sił Sogen" na lewym ramieniu
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=112398#p112398
- GG/Discord: Takaś#4124
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Zachodnia Brama
"Wszystko po staremu"
Misja rangi D - Masashi
Lato, rok 394
3/14
<- Z: Prastary Las, Shinrin, Hayashimura, Park botaniczny <-
Starszy nie tylko wiekiem, ale również doświadczeniem strażnik wysłuchał wszystkiego, co młody shinobi miał mu do przekazania. Nie mógł tak po prostu zignorować jego słów, ale nie był również odpowiednią osobą do tego, by w ogóle wchodzić z nim na ten temat w dyskusję. Był swojego rodzaju pośrednikiem, którego rolą było przekazanie informacji zwrotnej z poprzedniego zlecenia i nakreślenie celu nowego, które zostało przydzielone dla dōkō. On nie zadawał pytań. Nie interesował go też przebieg tamten misji. Sam miał konkretne zadanie do zrealizowania, dlatego cierpliwie poczekał, aż młodzik skończy, po czym zabrał głos. Stanowczo.
- Słuchaj, jak mam być z tobą szczery, to w ogóle mnie to nie interesuje. Nie interesują mnie wilki i to, co przekazali ci wcześniejsi zleceniodawcy. Nie interesują mnie wieśniacy i ich metody radzenia sobie z problemem. Miałeś zadanie, które zwaliłeś - koniec kropka. Jeśli nie radzisz sobie z misjami rangi D, może powinieneś pomyśleć o zmianie branży? Jak jesteś taki mądry, może powinieneś zostać nauczycielem w szkole? Chociaż boję się, na kogo wtedy wyrosłyby tutejsze dzieciaki. Może jednak nie idź w tym kierunku. - uśmiechnął się krzywo i ironicznie. - Zastanów się czasem nad sobą i przemyśl niektóre kwestie, młody. Powodzenia.
Przy ostatniej części wypowiedzi znacząco zszedł z tonu. Ogólnie był złośliwy i uszczypliwy, ciężko stwierdzić, czy z powodu irytacji, czy też po prostu był to jego sposób bycia. Zrobił, co miał zrobić i powiedział, co miał powiedzieć. Nie czekał już na nic więcej, po prostu zniknął z tamtego miejsca, kontynuując swoją pracę, natomiast Masashi odszedł po nim.
Osiemnastolatkowi udało się podejrzeć mapę Hayashimury, którą wskazał mu wcześniej jakże przyjemny rozmówca. Zapamiętał najważniejsze punkty wyprawy, oszacował niektóre odległości, dzięki czemu mógł znaleźć się w okolicy zachodniej bramy. Odbił nieco na prawo od niej, aż w końcu zauważył urocze, choć niewielkie osiedle mieszkalne, to właśnie tam ulokowany był cel jego podróży. Gdzieś między działkami znajdował się nieduży, wyjątkowo piękny domeczek, którego wystrój wskazywał znacząco na dawne lata. Było widać, że nie był odnawiany, ale znajdował się w wyjątkowo dobrym stanie. Na zewnątrz zauważyć można było przepiękny, również zadbany ogródek, w którym wysadzone były nie tylko rozmaite kwiaty, ale również różne gatunki warzyw i owoców. Przez uchylone okno pomieszczenia, którym najprawdopodobniej była kuchnia, widać było wystrój, który także był staroświecki, a przy tym przepiękny. Tak, to był ten domek, to tutaj mieszka pani Orinoko. Przez wspomniane okno dało się również spostrzec, że kobieta krząta się po mieszkaniu w tę i z powrotem.
Legenda:
- Strażnik rodu Senju
0 x
- Maneki Neko
- Posty: 62
- Rejestracja: 15 kwie 2023, o 22:17
- Ranga: Kontroling Pehaczy
- GG/Discord: Arii#9590
- Multikonta: Arii, Yachiru
- Masashi
- Postać porzucona
- Posty: 113
- Rejestracja: 9 mar 2023, o 15:20
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=10991
- Aktualna postać: Masashi
Re: Zachodnia Brama
Wędrując przez osadę Masashi podsłuchał całej masy rozmów na temat wojny, która prawdopodobnie się rozpoczęła w Sogen. Tylko wzruszył ramionami na myśl o wydarzeniach, które miały tam miejsce. W zasadzie planował tam być jednak niewdzięczność rodu Uchiha oraz ich uprzedzenia względem Senju nie pozwoliły mu zostać.
Odnalezienie domu Pani Orinoko nie trwało długo. Dobrze już znał wioskę więc nie miał problemu z poruszaniem się szczególnie jeśli uprzednio widział mapkę wskazującą konkretne miejsce. Domek był niewielki ale uroczy. Chłopak wiedział, że będzie miał do czynienia z kobietą która była przez wiele lat potężnym wsparciem dla jego klanu dlatego chciał być kulturalny i uprzejmy.
Podszedł do drzwi i zapukał kilka razy. Widząc że okno nieopodal było otwarte…
- Dzień dobry Pani Orinoko! Tu Senju Masashi. Zostałem przysłany przez wioskę aby Pani pomóc! - powiedział podniesionym głosem bowiem nie wiedział czy w tym wieku kobieta usłyszy pukanie do drzwi. Stał tam zatem i czekał aż kobieta otworzy lub nawet cokolwiek odpowie. Ciekawy był czego będzie dotyczyło to zadanie. Z doświadczenia wiedział że zazwyczaj starsi ludzie potrzebowali pomocy w dość przyziemnych zdaniach, na które nie mieli czasu lub siły. Nie każdy w podeszłym wieku będzie mógł przesunąć szafę lub dotargać do domu torby pełne zakupów. W pewnym momencie trzeba poprosić o pomoc.
Odnalezienie domu Pani Orinoko nie trwało długo. Dobrze już znał wioskę więc nie miał problemu z poruszaniem się szczególnie jeśli uprzednio widział mapkę wskazującą konkretne miejsce. Domek był niewielki ale uroczy. Chłopak wiedział, że będzie miał do czynienia z kobietą która była przez wiele lat potężnym wsparciem dla jego klanu dlatego chciał być kulturalny i uprzejmy.
Podszedł do drzwi i zapukał kilka razy. Widząc że okno nieopodal było otwarte…
- Dzień dobry Pani Orinoko! Tu Senju Masashi. Zostałem przysłany przez wioskę aby Pani pomóc! - powiedział podniesionym głosem bowiem nie wiedział czy w tym wieku kobieta usłyszy pukanie do drzwi. Stał tam zatem i czekał aż kobieta otworzy lub nawet cokolwiek odpowie. Ciekawy był czego będzie dotyczyło to zadanie. Z doświadczenia wiedział że zazwyczaj starsi ludzie potrzebowali pomocy w dość przyziemnych zdaniach, na które nie mieli czasu lub siły. Nie każdy w podeszłym wieku będzie mógł przesunąć szafę lub dotargać do domu torby pełne zakupów. W pewnym momencie trzeba poprosić o pomoc.
0 x
- Takashi
- Posty: 1015
- Rejestracja: 2 mar 2019, o 14:02
- Wiek postaci: 24
- Ranga: Akoraito
- Krótki wygląd: Wysoki na około 178cm | czarne włosy spięte w kucyk | srebrne kolczyki w uszach | często widziany z grymasem na twarzy | ubrany w ciemny kombinezon oraz kamizelkę shinobi
- Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie | kabura na lewym udzie | torba nad prawym pośladkiem | torba nad lewym pośladkiem | kamizelka shinobi | ochraniarz "Zjednoczonych Sił Sogen" na lewym ramieniu
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=112398#p112398
- GG/Discord: Takaś#4124
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Zachodnia Brama
"Wszystko po staremu"
Misja rangi D - Masashi
Lato, rok 394
5/14
Przepiękna, malownicza okolica z charakterystycznymi domkami z pewnością wzbudzała zainteresowanie i zapierała dech w piersi. Działo się to szczególnie u osób, które uwielbiały kontemplowanie z naturą, a Senju z reguły byli właśnie takimi ludźmi. Masashi na chwilę nacieszył oczy widokami, po czym zbliżył się do tego konkretnego domku, który wcześniej zaznaczony był na mapie strażnika rodu, po czym zapukał głośno do drzwi, wołając od razu właścicielkę mieszkania, będącą przy tym także jego nową zleceniodawczynią. Przez uchylone okno widział, że jakaś sylwetka śmignęła z lewej do prawej, a po chwili drzwi otworzyły się. Stała w nich starsza kobieta, która, jak na swój wiek, trzymała się wręcz doskonale. Miała krótkie, bujne włosy, zadbaną cenę, szeroki uśmiech na twarzy, piękne ubrania i zdobioną biżuterię, widać było, że pieniędzy jej nie brakuje. Przez rozchylone drzwi dało się zauważyć, że w domu panuje porządek i czystość, więc w czym mógł leżeć problem?
- Dzień dobry, złociuteńki. Wejdź, proszę. - zaprosiła go do lewej części domu od korytarza głównego, znajdował się tam salon z wydzieloną kuchnią, a także wyjście na ogródek z boku domu. - Poprosiłam jednego z waszych o pomoc, ale był zajęty i pewnie przysłali ciebie. Doskonale, jesteś młody i z pewnością masz dobry wzrok. Młody chłopcze, z samego rana zorientowałam się, że zgubiłam gdzieś mój naszyjnik z pereł. Łatwo go zobaczyć, perły nie są wcale najmniejsze, a ich lawendowy kolor bardzo się wyróżnia. Przeszukałam już prawie cały dom, zostało mi jeszcze kilka pokoi, ale w ogóle nie sprawdzałam na zewnątrz. Często zajmuję się moim ogrodem, może przy pieleniu chwastów naszyjnik spadł mi gdzieś w trawę, a może zaczepił się o gałąź któregoś drzewa i zerwał się? Nie wiem. Skoro już tu jesteś, przeszukaj ogród, ja zajmę się pozostałą częścią domu, dobrze?
Cały czas wykazywała zadowolone podejście, była uśmiechnięta, energiczna i bardzo miła. Jeśli chodzi o ogród - był bardzo duży i przeszukanie go na pewno zajmie kilka godzin. Z przodu była część kwiatowa, raczej nieduża, ale przeszukanie niskich terenów usłanych obficie kwiatami nie będzie łatwe. Obok domu, po jego lewej stronie, znajdowała się część z warzywami i owocami. Tam pójdzie łatwo, trzeba przejrzeć kilka grządek i sprawa załatwiona. Z tyłu było najwięcej roboty, rosły tam obficie różne gatunki drzew, szukanie na nich i wokół nich na pewno nie będzie prostym zadaniem.
W swoich następnych postach opisywać będziesz poszukiwania trzech opisanych obszarów. Po kolei - najpierw wybierz jeden i zajmij się nim.
Legenda:
- Strażnik rodu Senju
- Pani Orinoko - wygląd
Ukryty tekst
0 x
- Masashi
- Postać porzucona
- Posty: 113
- Rejestracja: 9 mar 2023, o 15:20
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=10991
- Aktualna postać: Masashi
Re: Zachodnia Brama
Kobieta okazała się niezwykle uprzejma i miła. Chłopak się ucieszył ponieważ wiele razy w swoim życiu spotkał już „Panią z Recepcji” która była zrzędliwa i niemiła dla każdego kto jej zawraca głowę. Tutaj było inaczej co napawało młodego Senju optymizmem i chęcią pomocy. Z takimi ludźmi zupełnie inaczej się współpracuje. Kiedy nie traktują człowieka z góry i w trybie rozkazującym.
- Pielić grządki w perłach. To poziom życia do którego ja aspiruję! Yay! - powiedział pod nosem wychodząc na ogród. Posesja była dość okazała za domem jednak chłopak się nie zniechęcał. Tymbardziej, że kobieta wspominała iż ciężko by było je przeoczyć jeśli gdzieś leżą.
Skierował swoje kroki w kierunku połaci kwiatów. Wiedział, że pewnie ten rejon zajmie mu najdłużej. Ewidentnie kwiaty były zadbane i okazałe przez co w prosty sposób mogły przysłonić cokolwiek leżącego na ziemi. Chłopak pochylony zaczął rozglądać się po rabatkach. Delikatnym gestem ręki odsłaniał rośliny i zaglądał nieco głębiej aby upewnić się, że biżuteria nie wpadła między kwiatki.
- Pielić grządki w perłach. To poziom życia do którego ja aspiruję! Yay! - powiedział pod nosem wychodząc na ogród. Posesja była dość okazała za domem jednak chłopak się nie zniechęcał. Tymbardziej, że kobieta wspominała iż ciężko by było je przeoczyć jeśli gdzieś leżą.
Skierował swoje kroki w kierunku połaci kwiatów. Wiedział, że pewnie ten rejon zajmie mu najdłużej. Ewidentnie kwiaty były zadbane i okazałe przez co w prosty sposób mogły przysłonić cokolwiek leżącego na ziemi. Chłopak pochylony zaczął rozglądać się po rabatkach. Delikatnym gestem ręki odsłaniał rośliny i zaglądał nieco głębiej aby upewnić się, że biżuteria nie wpadła między kwiatki.
0 x
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości