Strona 1 z 4

Herbaciarnia pani Rise

: 11 paź 2021, o 22:48
autor: Baji

Re: Herbaciarnia pani Rise

: 12 paź 2021, o 09:49
autor: Baji

Re: Herbaciarnia pani Rise

: 12 paź 2021, o 14:56
autor: Anzou
Mięsne Sprawy
Misja Rangi D, Baji
1/15
Dzielny bohater Baji spędzał swój dzień w Herbaciarni Pani Rise. Pomagał jej w codziennych trudnościach, robił to, co należy. W środku było trochę ludzi, którzy krzątali się i rozmawiali na różnorodne tematy. Wtedy do środka wpadł zmęczony, zdyszany starszy dziadek, wyjątkowo chudy, zgarbiony, oparty o laskę. Był pewny siebie, pomimo niezbyt szybkiego tempa przemieszczania. Chyba znał to miejsce. Przywitał się, usiadł na jednym z wolnych siedzeń i uderzył laską trzy razy w podłogę, jakby chciał zwrócić na siebie uwagę.
- Czy ktoś jest w stanie mi pomóc? Potrzebuję dzielnego młodzieńca, najlepiej kogoś, kto kobiet się nie boi! Starszych kobiet! Wściekłych kobiet!
Jego głos rozniósł się po całym lokalu. Wzrokiem jeździł po obecnych w środku osobnikach, szukał kontaktu wzrokowego. Jego głos był zmęczony, czuć było, że to człowiek wiekowy, doświadczony przez życie. Twarz nie zdradzała emocji, była owiana tajemnicą.

Re: Herbaciarnia pani Rise

: 12 paź 2021, o 15:53
autor: Baji

Re: Herbaciarnia pani Rise

: 12 paź 2021, o 16:03
autor: Anzou
Mięsne Sprawy
Misja Rangi D, Baji
3/15
Staruszek zniecierpliwiony oczekiwał aż ktokolwiek go zaczepi, wzrokiem stale jeździł od lewa, do prawa, powoli zaczął przebierać nogami w miejscu. Widocznie zależało mu na czasie, a sprawa nie cierpiała zwłoki. Tak to już bywa. Wtedy do gry wszedł Baji, który postanowił zapytać staruszka o co dokładnie mu chodzi. Jego oczy nagle się zaświeciły, ten zerwał się na nogi jakby poraził go prąd.
- Chodź, szybko, szybko! Wyjdziemy na zewnątrz, wszystko Ci opowiem! Nie ma czasu na herbatę. Rusz się!
Powiedział z energią i werwą w głosie i wyszedł przed budynek. Nie odwracał się za siebie, był niemalże pewny, że młodzieniec ruszy za nim. Szkoda tylko herbaty, która pewnie stygnie gdzieś w filiżance. Życie. Dziadek oczekiwał przed wejściem do Herbaciarni, chciał załatwić sprawy jak najszybciej.

Re: Herbaciarnia pani Rise

: 12 paź 2021, o 16:22
autor: Baji

Re: Herbaciarnia pani Rise

: 12 paź 2021, o 16:42
autor: Anzou
Mięsne Sprawy
Misja Rangi D, Baji
5/15
Pogoda w osadzie Senju była wyśmienita. Nastrój dziaduszka? Również. Cieszył się, że ktokolwiek jest chętny by mu pomóc, pomimo niejasności, które w obecnej chwili są. Baji wyszedł na zewnątrz, a dziadek uśmiechnął się szeroko w jego kierunku.
- Jak dobrze! Wspaniale! Baji, wyborne imię! Jestem Yo, Yo Yo!
Staruszek wbił swoje niebieskie oczy w młodego Shinobi. Zlustrował go od góry do dołu kilkukrotnie, chyba zbierał myśli. Uderzył kilkukrotnie laską w ziemię.
- Sprawa jest niezwykle prosta. Stara kobieta kazała mi poćwiartować mięso. A ja? Cholera, ja jestem w tym piekielnie słaby. Chodź za mną, młody człowieku! Wszystko jest gotowe! Wszystko, a wszystko! Mam tutaj trochę tego mięska w skrzyneczce... O ile mi nikt tego nie ukradł, chodź!
Staruszek ponownie ruszył, jakby jego wygląd totalnie nie pasował do szybkości ruchu. Może to dawny Shinobi, a jego ciało jest w idealnej kondycji? Dziadek ruszył na tył budynku, czy Baji za nim?

Re: Herbaciarnia pani Rise

: 12 paź 2021, o 17:02
autor: Baji

Re: Herbaciarnia pani Rise

: 12 paź 2021, o 17:19
autor: Anzou
Mięsne Sprawy
Misja Rangi D, Baji
7/15
Baji był otwarty na to, co mówi dziaduszek. Dziaduszek wewnątrz się ucieszył, dwójka znalazła się na zapleczu, na tyłach Herbaciarni, którą doskonale znał Baji. Shinobi mógł dostrzec skrzynkę, a w niej kilka większych kawałków mięsa, obok siekierę. Specyficzne narzędzie, jednak w dobrych rękach jest w stanie czynić cuda.
- Sprawa jest banalna, nie zepsuj tego! Bierzesz, siekasz na pół kawałki, odkładasz do skrzynki. Tylko nie zepsuj mi roboty, bo stara mnie zabije. Stara zła - stara tu przyjdzie. A tego chyba nikt nie chce!!!
Dziadek zaczął się delikatnie śmiać, oparł się o ścianę budynku i uważnie obserwował. Mięsa było całkiem sporo, wyglądało to jak żeberka, jednak spore. Pytanie - po co im tyle mięsa? Jednak czy nad tym musi się zastanawiać Baji? Jego sprawa. Mięso czeka na posiekanie!

Re: Herbaciarnia pani Rise

: 12 paź 2021, o 17:46
autor: Baji

Re: Herbaciarnia pani Rise

: 12 paź 2021, o 18:12
autor: Anzou
Mięsne Sprawy
Misja Rangi D, Baji
9/15
Baji postanowił nie tracić czasu i wziąć się do roboty. Przysłowiowo podwinął rękawy i wziął się za siekanie. Dziadek oparty o ścianę zaczął gwizdać i uderzać swoją laską wybijając zrozumiały tylko dla siebie rytm. Nie miało to totalnie ładu i składu. Odpłynął myślami, pewnie gdzieś daleko, może myślał o swoich młodzieńczych latach? Kto wie. Z procesu myślowego wyrwał go Shinobi, który zapytał o jakże istotny detal. Tego nie dało się pominąć.
- Yo, yo, yo! Posiekaj mi... hmmm. Dobre pytanie, młody człowieku! Myślę, że mniejszy kawałek łatwiej będzie zjeść! Tak, dobry pomysł! Posiekaj każde żeberko oddzielnie! To będzie coś pięknego! Ty mój Ty bystrzaku!
Dziadek pełny energii poklepał chłopaka po plecach i ponownie oparł się o ścianę. Nie zwracał uwagi jednak na to, co robi Baji, ponownie odpłynął myślami w znanym tylko i wyłącznie dla siebie miejscu. Zaczął gwizdać, uderzać laską i tupać nogą. Szczegóły są znane, więc można działać i siekać mięso. Ciach. Ciach.

Re: Herbaciarnia pani Rise

: 12 paź 2021, o 19:07
autor: Baji

Re: Herbaciarnia pani Rise

: 13 paź 2021, o 09:31
autor: Anzou
Mięsne Sprawy
Misja Rangi D, Baji
11/15
Baji po otrzymaniu instrukcji dotyczących siekania mięsa od razu zabrał się za robotę. Chłopak postawił na technikę, sprytnie chwycił trzonek blisko ostrza i zaczął siekać, rąbać. Wtedy młodzieniec postanowił wybić z rytmu muzycznego dziaduszka.
- Yo, yo, yo... Słuchaj, doskonale wiem jak to się robi, ale po co mam się nadwyrężać? Ty jesteś młody, masz tyle energii... Doskonale sobie z tym poradzisz!
Poklepał go po plecach dając mu otuchy. Wtedy wykazała się też interesowność Bajiego. Pieniądze, zapłata. Wiadomo, w życiu nie ma nic za darmo, a za wszystko trzeba zapłacić. Na te słowa Yo westchnął i nie przestawał klepać po plecach młodego bohatera.
- Jakie mięso. Dam Ci pieniądze. Przecież to oczywiste. A teraz, ciachaj, Yo, yo, yo!

Re: Herbaciarnia pani Rise

: 13 paź 2021, o 14:26
autor: Baji

Re: Herbaciarnia pani Rise

: 13 paź 2021, o 14:39
autor: Anzou
Mięsne Sprawy
Misja Rangi D, Baji
13/15
Wszystko ma swoją cenę. Chłopak nie będzie wykonywał pracy, która nie przyniesie mu odpowiednich korzyści materialnych. Z każdym kolejnym ciachaniem mięsa w skrzyneczce było mniej i mniej, jednak rodził się pewien problem. Narzędzie pracy nie było dobrze naostrzone, więc ciachanie było bardziej skomplikowane. Dziadek dostrzegł to i nie omieszkał pominąć ten fakt.
- Yo, yo, yo! Patrz, gorzej się sieka! Musisz chyba naostrzyć siekierkę, he, he, hę! A czemu tak mówię? Kto to wie, fajnie brzmi. W końcu trzeba mieć ten luz, co nie? Dużo pytań zadajesz, młody człowieku! Wygadany jesteś, że ho ho! Chcesz coś jeszcze wiedzieć o życiu?
Zapytał z uśmiechem na twarzy dziaduszek. Jego głos był pogodny, radosny. Koił nerwy. Pomimo wieku cieszył się z tego, że chodzi, że jest zdrowy, że może rozmawiać i spędzać czas z innymi. Pewnie woli to bardziej niż siedzenie z żonką.