Centrum osady

Ren

Re: Centrum osady

Post autor: Ren »

Patrząc na usposobienie Ren i jej styl życia można byłoby się spodziewać, że kiedyś zdarzy się taka sytuacja w której kogoś zabije. Wybór był bardzo prosty, albo nasza bohaterka albo przeciwnik. Przecież w końcu musiała odpłacić im za plan zrobienia z niej prostytutki i chęci jej wykorzystania. Jednak wydarzenie to nie zrobiło na niej większego wrażenia. Nie stała bez ruchu lub trzęsła się ze strachu, po prostu dalej robiła to co uważała za słuszne. Nie miała większych refleksji na temat zabicia bandytów. W końcu należała się im tylko i wyłącznie śmierć. Przynajmniej w mniemaniu młodej dziewczyny. Ren wymyśliła, że jesli jest na tyle blisko by przeciwnik ją widział nie ma sensu utrzymywać mgły. Teraz jej zmartwieniem był lecący w jej stronę kunai. Chciała szybko zrobić unik przed ostrzem, następnie używając ciężarka z jej broni wytrącić pałę z ręki przeciwnika. Potem doskoczyć do niego wbijając mu kamę w brzuch.
0 x
Masaru Yoshida

Re: Centrum osady

Post autor: Masaru Yoshida »

0 x
Ren

Re: Centrum osady

Post autor: Ren »

Ren była lekko zaskoczona obrotem spraw. Lekko to mało powiedziane. Oczywiście jej plan nie wypalił. Nasza bohaterka niestety miała problem z tak prostą rzeczą jak egzekucja ostatniego bandyty. Myślała, że jej doświadczenie z kusari-gamą wystarczy by zrobić trudniejszy manewr. Jeszcze bardziej była zaskoczona w momęcie gdy igła przeleciała tnąc jej ubranie i skórę. Już prawie poczuła jak igła wbijała się jej w ramię. Niestety łańcuch z ciężarkiem nie trafił w oponęta. Skończyło się to tak że bandyta stał nad nią z pałką i szykował się do ciosu kończoncego. W głowie naszej protagonistki zaczął tworzyć się plan. Miała zamiar wyjąć kunai z kieszeni i kopnąć oponęta z całej siły w piszczel. Może nie posiadała zbyt dużej siły ale wiedziała że kopniak w piszczel pożądnie zaboli. Następnie chciała wbić kunaj oponętowi w szyję.
0 x
Masaru Yoshida

Re: Centrum osady

Post autor: Masaru Yoshida »

z/t Ren Koniec misji.
0 x
Jin

Re: Centrum osady

Post autor: Jin »

Minęło już pół roku od chwili, w której Jin postanowił skończyć swoje istnienie na tym świecie. Pół roku od kiedy znalazła go wścibska sąsiadka i wezwała pomoc. Iryojutsu i nawet blizn na przedramionach nie było widać... Ba, wcale ich nie było! Pół roku spędzonego w szpitalu i obserwacji, mozolnego dochodzenia do siebie nie tyle względem ciała, co odbudowywania strzaskanej duszy. I chuj. Blondyn świetnie zdawał sobie sprawę z tego, że zjebał sprawę. A teraz włóczył się ulicami przez centrum miasta, szukając sam nie wiedząc czego. Okazji do bójki? Babuleńki z ciężkimi zakupami? Sensu życia? Ostatnie miał już głowy - pragnął pokoju na świecie. Ale był tak słaby, tak cholernie słaby. Stracił za wiele czasu na użalanie się nad sobą, a po raz drugi próbować samobójstwa nie miał zamiaru. Do dziś budził się z krzykiem zlany potem w środku nocy. Widział swoje dłonie zabarwione szkarłatem, kałużę krwi rosnącą wokół niego na deskach kuchennej podłogi. Teraz zaś szukał okazji, wędrując z dłońmi schowanymi w kieszeniach płaszcza.
0 x
Unagi

Re: Centrum osady

Post autor: Unagi »

0 x
Jin

Re: Centrum osady

Post autor: Jin »

Jin szukał ciekawego zajęcia, ale nie przepadał za nagłymi zderzeniami, nawet jeśli wpadała na niego urodziwa panna. Samo wpadnięcie na nią nie było problemem, ale późniejszy kontakt tyłka z ziemią już odrobinę bolał. Bardziej dumę Doko, niż rzeczone cztery litery, ale wszystko razem stanowiło dobry pretekst, by dać dziewczynie lekcję. Pozwolił jej zaciągnąć się w uliczkę, z dala od czujnych oczu patroli i przechodniów. Już jej wygląd wskazywał na to, że pochodzi z bogatego domu, a słowa wylewające się z ust - nagła zmiana tonu głosu, propozycja sowitego zarobku za jakąś błahostkę. Żadnego szacunku do wartości pieniądza i ludzkiej pracy. Wysłuchał jej cierpliwie do końca, pozwalając zabłądzić lekkiemu uśmiechowi na wargach, powiększył się słysząc o pieniądzach. Strasznie owijała w bawełnę, ale tak już miało większość kobiet. - Jasne, nie pogardzę zarobkiem. - przy tych słowach wyciągnął przed siebie dłonie, by przekazała mu wstążkę. Kiedy już dostał czego chciał, dłonie zamknęły się błyskawicznie składając pieczęć węża.
Drewniane bloki powinny z miejsca pochwycić ją i skutecznie unieruchomić bez szansy na unik. A gdyby tak zachciało się jej krzyczeć o pomoc czy zwrot wstążki to drewniany kokon powędruje odrobinę wyżej, tworząc maskę wokół jej głowy. Wstążka zawiązana na czubku żywej rzeźby będzie pięknym zwieńczeniem dzieła. Po wszystkim blondyn odszedł pośpiesznym krokiem jak najdalej od tego miejsca, używając do tego bocznych uliczek.

Nazwa
Mokuton: Kouskou
Pieczęci
Wąż
Zasięg Max.
25 metrów
Koszt
D: 18%
Dodatkowe
Brak dodatkowych wymagań
Opis Prosta w założeniach, acz skuteczna technika Mokutonu. Poprzez złożenie pieczęci Węża w wybranym miejscu wyrastają bloki drewna, które ekspresowo rosną i kierują się w stronę oponenta. Ich celem jest unieruchomienie wroga, oplatając się wokół niego niczym żywe węże. Szczególnie dużo uwagi poświęcanych jest na nogi i dłonie, w związku z tym ucieczka wymaga odpowiedniego sposobu, bądź siły przekraczającej wytrzymałość drewna.
A jeśli technika nie wystarczy, by zatkać też jej usta to korzystam z reberu i wytworzyć knebel/maskę do tłumienia jej krzyków.
Nazwa
Mokuton no Jutsu: Reberu Shi
Podwyższenie umiejętności klanowych wiąże się z szeregiem nowych możliwości. Przede wszystkim, Mokuton dość znacząco zyskuje na rozmiarach. Można go wykorzystywać zarówno w ofensywie, jak w celach obronnych. Dzięki dość dużej różnorodności technik - teraz można wytwarzać chociażby kolce, pale i niewielkie drzewa - istnieje wiele możliwości. Dodatkowo Senju może pobudzić do wzrostu rośliny w bliskim swoim otoczeniu, jednak ta umiejętność nie posiada zastosowania w boju. Do tego wzrastają również możliwości defensywne, pozwalając użytkownikom na wykonywanie twardszych barier.
Wytrzymałość
Mierna
Szybkość
Słaba
Zasięg
Wielkość Max.
Dodatkowe
Przy Braku Skupienia Wielkości wynoszą 1/3 pierwotnej wartości
Koszt Chakry D: 12% (na turę)
0 x
Unagi

Re: Centrum osady

Post autor: Unagi »

0 x
Jin

Re: Centrum osady

Post autor: Jin »

Dziewczę nie miało żadnych szans w starciu z potęgą mokutonu! Drewno unieruchomiło ją na tyle szybko, że nawet nie zdążyła krzyknąć, o próbie wezwania pomocy nie wspominając. Blondyn szczęśliwy z siebie powędrował za to jak najdalej od miejsca zbrodni. Choć to tylko lekcja z której być może bogata panna wyciągnie wnioski. Jin miał sporo szczęścia, że panna ze wstążką nie okazała się żadnym shinobi, ani tym bardziej dowcipnisiem z jego osady, ukrywającym się pod henge, wtedy mógłby się ośmieszyć. Skoro już o Henge mowa, to chłopak postanowił skorzystać go do ucieczki z osady. Na razie nie miał zamiaru ryzykować natknięcia się na swoją ofiarę, nie mówiąc już o przesłuchaniu przez patrol czy odsiadce w więzieniu.
Rozejrzał się dookoła, sprawdzając tym samym, czy nikt go nie obserwuje. Później uspokoił oddech, skupił się na obrazie powstającym w głowie i przystąpił do działania. Następnie złożył trzy pieczęcie i po chwili wędrował już dalej w drewnianej powłoce. Na zewnątrz wyglądał na staruszkę wracającą do domu poza centrum miasta. Szedł powoli, ze zgarbionymi plecami. W tym wieku nikt nie biegał jak młodzieniaszek, a starzy ludzie zawsze mieli dużo wolnego czasu. W tej formie wędrówka główną ulicą wzbudzała mniej podejrzeń, niż przemykanie bocznymi uliczkami.


Tymczasowy wygląd:
Obrazek
Nazwa
Mokuton: Henge no Jutsu
Pieczęci
Ptak → Pies → Wąż
Zasięg
Dowolny
Koszt
D: 12%
Dodatkowe
Cel transformacji musi być co najmniej naszej budowy
Opis Odmiana techniki Henge no jutsu. Polega na pokryciu swojego ciała drewnianą, cienką otoczką, która następnie przybiera wygląd danej osoby w którą chcemy się wcielić. Technika nie pozwala zmienić się w przedmioty znacznie mniejsze od użytkownika, jedynie podobnych rozmiarów. Wadę tą rekompensuje trwałość zmiany, przez co nawet po uderzeniu przez kogoś technika nie dezaktywuje się.

ATRYBUTY PODSTAWOWE:
  • SIŁA 10
    WYTRZYMAŁOŚĆ 11
    SZYBKOŚĆ 11
    PERCEPCJA 11
    PSYCHIKA 1
    KONSEKWENCJA 10
SUMA ATRYBUTÓW FIZYCZNYCH: 43
KONTROLA CHAKRY D
MAKSYMALNE POKŁADY CHAKRY: 101%
0 x
Unagi

Re: Centrum osady

Post autor: Unagi »

0 x
Unagi

Re: Centrum osady

Post autor: Unagi »

0 x
Awatar użytkownika
Mishima
Gracz nieobecny
Posty: 440
Rejestracja: 14 cze 2017, o 14:07
Wiek postaci: 31

Re: Centrum osady

Post autor: Mishima »

Sytuacja nie wyglądała na jakąś super klarowną. Wręcz przeciwnie, centrum osady jak można było przypuszczać zawierała masę różnorakich osób. Tłumy, które przewijały się przed oczami Mishimy, nie ułatwiały w żaden sposób zadania które brunet miał wykonać. Znaleźć jedną osobę, ba nie wiadomo nawet jaką osobę, która mogłaby posiadać wstęgę pasująca do opisu. Zadania pozornie wyglądało banalnie, lecz gdy przyjrzeć się temu bliżej wcale nie było ono od tak łatwe.
Przechodząc między ludźmi, wzrok Mishimy jak przystało na Shinobiego pracował nadwyraz dobrze choć bliższym stwierdzenia byłoby uznanie, że na pewno lepiej niż przeciętnego człowieka. Starał się w spokoju wyłowić jakąkolwiek poszlake a gdy wreszcie to nastąpiło, brunetem wstrząsnęła inna sytuacja. A może i dwie? Fakt, że oczom mężczyzny ukazała się łudząco podobna dziewczynka do tej, która w pewnym sensie go zatrudniła a na jej głowie powiewała znajomą wstęga oraz drugi moment już bardziej cielesny. Poczuł nagle jak ktoś z impetem w niego wpadł. Staruszka, bo na takową wyglądała osoba zaskakująco dziwnie zareagowała. Nawet nie drgnęła gdy osiemdziesiąt kilowy mężczyzna zderzył sie z nią. Byłoby to normalne ale poprzez doświadczenie Mishimy, jego nos wyczuł coś podejrzanego. Zerknął w tym samym momencie na swoją rękę, przykrytą rękawem. Musiał się upewnić, że ma swoją wstęgę nim ruszy pod druga. Mogła być to przecież inna osoba, która użyła henge i chciała wykorzystać podpuche by zdobyć tą, która on posiadał.
Jeżeli rzecz jasna po upewnieniu okaże się, że swoją sztukę dalej posiada, niezwłocznie ruszy by zdobyć z głowy dziewczynki drugą kompletną sztukę tym samym kończąc misję. Cóż, cos podobnego nie powinno być trudne zważywszy, że brunet był wyćwiczonym shinobi. Szybki doskok, ruch ręką oraz szybki odskok powinien być bardzo sprawny i na tyle szybki, by nie zwrócić uwagii gapiów.

  Ukryty tekst
[/i]
0 x
Obrazek
Wygląd ~Ubiór
Kontakt jedynie na PW
Unagi

Re: Centrum osady

Post autor: Unagi »

0 x
Awatar użytkownika
Mishima
Gracz nieobecny
Posty: 440
Rejestracja: 14 cze 2017, o 14:07
Wiek postaci: 31

Re: Centrum osady

Post autor: Mishima »

Staruszka jak się okazało, była nadzwyczaj wytrzymała ale dalej była staruszką. Nie mniej, nie więcej. Trzeba przyznać, że podejrzenia Mishimy prysnęły gdy wyczuł na ręce dalej swoją wstęgę. Widocznie mężczyzna był podejrzliwy choć tym razem okazało się, że był w błędzie. No cóż z jednej strony bardzo dobrze. Tym samym od razu ruszył dostrzegając okazję do zdobycia drugiego zestawu wstęgi. Szybki doskok, zebranie trofeum i .. na tym koniec. Gdy się zorientował jego drogę zagrodzili strażnicy oraz jego zleceniodawczyni. Wyglądało to jakby Mishima stał za atakiem młodszej dziewczynki. Wtem odgrodzili drogę między nimi a mężczyzną strażnicy, a wśród nich jeden używając techniki pozbył się drewna z ofiary. Drewno? Z jednej strony zaciekawił go ten fakt, czy Reika nie wspominała o czymś podobnym? Ciekawe. Gdy brunet miał cokolwiek zrobić i powiedzieć dostrzegając spojrzenie zleceniodawczyni, jego sytuację uratowała jej siostra. Mishima w spokoju podszedł do nich kiwając lekko głowa.

- Nie dysponuje takimi zdolnościami i swoją drogą miała być to zabawa. Widocznie nie wszyscy tak ją potraktowali.

Powiedział w spokoju brunet zauważając umiejętności manipulacji drewnem oraz kończąc słowa podał dziewczynce dwie wstęgi.

- A to chyba należy do Was. Przykro mi, że tak się to skończyło.

Dokończył kiwając głową w spokoju. Zamierzał zniknąć za nie długo lecz wpierw oczekiwał jej odpowiedzi.
0 x
Obrazek
Wygląd ~Ubiór
Kontakt jedynie na PW
Unagi

Re: Centrum osady

Post autor: Unagi »

0 x
ODPOWIEDZ

Wróć do „Hayashimura (Osada Rodu Senju)”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości