Forteca Seikatsu

Najdalej wysunięta na północ prowincja Prastarego Lasu. Obszar ten jest zamieszkiwany oraz kontrolowany przez Ród Senju. Prowincja w ogromnej części pokryta jest lasem, który jest schronieniem zarówno dla zwierząt jak i ludzi w nim żyjących. Shinrin od zachodu graniczy także z „niezbadanymi terenami” co może w przyszłości zaowocować potyczkami zbrojnymi. W prowincji rozwinięte jest głównie zbieractwo oraz łowiectwo.
Awatar użytkownika
Tetsuo Morimashi
Posty: 134
Rejestracja: 10 kwie 2020, o 17:17
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Średniej długości szaro-białe włosy, wzrost powyżej 190cm, charakterystyczne malunki na twarzy
GG/Discord: 51055281/Tetsuo#9356
Multikonta: -
Lokalizacja: Łódź

Re: Forteca Seikatsu

Post autor: Tetsuo Morimashi »

Napięta atmosfera w końcu stopniała i ustąpiła miejsca koleżeńskiemu przywitaniu i luźnej gadce, z czego osobiście Tetsuo był bardzo zadowolony, ponieważ być może właśnie poznał kogoś, kto z racji na bycie tubylcem oprowadzi go nieco po tutejszej okolicy, a może nawet wpadną do jakiejś knajpki na coś smacznego albo po prostu potrenują razem. Według wstępnej oceny Morimashiego nie miał on pewności, czy jego nowopoznany rozmówca był shinobim, aczkolwiek zważywszy na jego łuk można było przynajmniej przypuszczać, że nieobca była mu sztuka łucznictwa bądź przynajmniej polowania. Raczej mała szansa była na to, żeby był on jedynie noszony na pokaz, aczkolwiek taka również zawsze istniała. Być może prędzej czy później uda się Tetsuo wyciągnąć wiadomości na ten temat, ale na chwilę obecną lepiej było nie prowokować chłopaka do praktycznego zastosowania drewnianej broni. W każdym razie białowłosy odwdzięczył uścisk dłoni sporo niższemu znajomemu, po czym wyszczerzył zaostrzone, białe zęby.
Nie musisz się tłumaczyć Baji, sam początkowo byłem gotowy do samoobrony, także jesteśmy kwita. W każdym razie cieszę się, mogąc poznać kogoś stąd, bo mam nadzieję, że może trochę poopowiadasz mi o okolicy, miejscowej ludności i zwyczajach. O ile oczywiście masz trochę wolnego czasu i ochotę na to... - powiedział białowłosy, słuchając dalszej wypowiedzi chłopaka, który zaoferował swoją pomoc w oprowadzeniu i wspomniał o leżącym przed nimi forcie, a także o swojej osadzie, która nazywała się Hayashimura. Wydawał się to być całkiem przyjemny pomysł i nieskorzystanie z takiej okazji prawdopodobnie oznaczałoby kolejne godziny samotnej tułaczki po leśnych lasach, dlatego też Tetsuo postanowił zgodzić się bez zbędnego ociągania.
Cóż mogę powiedzieć? Skoro proponujesz oprowadzenie, to prowadź panie Baji, chętnie skorzystam z takiej okazji i zobaczę na własne oczy Hayashimurę, o której, mam nadzieję, też trochę mi poopowiadasz w drodze, co to za osada, kto sprawuje tam władzę i inne tego typu ciekawe szczegóły, w porządku? - zapytał Morimashi, po czym ruszył za chłopakiem w podróż, samemu w tym czasie kontynuując opowieść Morskich Klifach zgodnie z prośbą niższego mężczyzny.
Także tak jak już mówiłem, przybyłem z Morskich Klifów, a dokładnie rzecz biorąc z niewielkiej wyspy nazywanej Kirisame, gdzie faktycznie jest całkiem sporo ludzi podobnych do mnie. Nawet nie chodzi o wzrost, bo to kwestia indywidualna, ale mam na myśli kolor skóry, nacięcia na skórze szyi, które już zobaczyłeś, a także dość specyficzne, można by powiedzieć nieco rekinie zęby, na które być może również zwróciłeś uwagę. W każdym razie najogólniej mówiąc, genetycznie posiadamy pewne predyspozycje i zdolności, dzięki czemu żyje nam się łatwiej w klimacie morskim. A co do klimatu właśnie, to ten znacznie różni się od tutejszego, bo temperatury są często dość niskie i z racji na otaczające wyspy morze, niemal ciągle albo wieje albo jest mgła. Więc dość łatwo można zmarznąć... Jeśli miałbym coś więcej powiedzieć o mojej wyspie, to charakteryzuje się w sumie rybołówstwem, ale to chyba dość logiczne jak na wyspę. W każdym razie nie mamy tak gęstych i obszernych lasów jak tutaj. A właśnie... Powiedz mi, bo od początku się zastanawiam, patrząc na twój łuk. Jesteś tutejszym myśliwym czy coś w tym stylu? - zapytał spokojnie białowłosy, mając nadzieje, że Baji zdradzi nieco więcej informacji na swój temat, dzięki czemu będzie można dalej pociągnąć go za język i wymienić się kolejnymi informacjami.
0 x
Awatar użytkownika
Baji
Postać porzucona
Posty: 590
Rejestracja: 11 paź 2021, o 09:49
Wiek postaci: 19
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Siwe włosy, blizna, szczupły i wysoki shinobi o jasnozielonych oczach
Widoczny ekwipunek: Łuk refleksyjny, kołczan, strzały, Zbroja [Ciemnoszare płyty i czarne łączenia]
Multikonta: Amida, Manjiro
Aktualna postać: Baji

Re: Forteca Seikatsu

Post autor: Baji »

0 x
Obrazek
Dziennik
"Pazerność,
gdy raz już zawładnie człowiekiem,
nie zna granic."

~Henning Mankell, Piramida
Awatar użytkownika
Tetsuo Morimashi
Posty: 134
Rejestracja: 10 kwie 2020, o 17:17
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Średniej długości szaro-białe włosy, wzrost powyżej 190cm, charakterystyczne malunki na twarzy
GG/Discord: 51055281/Tetsuo#9356
Multikonta: -
Lokalizacja: Łódź

Re: Forteca Seikatsu

Post autor: Tetsuo Morimashi »

Rozmowa kleiła się coraz lepiej i ku wielkiemu zdziwieniu białowłosego, mina jego rozmówcy wskazywała na to, że ten naprawdę był zaabsorbowany i zaciekawiony opowieścią o Kirisame. Nie da się ukryć, że odczucie to sprawiło radość Morimashiemu, który widząc raczej szczerze zainteresowanie zamiast znudzenia czy ziewania, otwierał się z każdą minutą nieco bardziej i początkowe uczucie silnej nieufności znacznie osłabło od tego czasu. Dlatego też z przyjemnością i lekkim uśmiechem kontynuował konwersację, próbując wymienić z chłopakiem jak najwięcej informacji.
Taaak, na Kirisame jak najbardziej mieszkają też inne osoby, nie tylko takie niebieskie dziwaki jak ja. Jak na wyspę przystało, mamy całkiem rozbudowany port i dzięki statkom można u nas napotkać przybyszów z różnych dalekich stron, a także zwykłych mieszkańców wyspy, którzy po prostu nie należą do mojego klanu. Zaś co do samej wyspy, to myślę, że przecież nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś kiedyś przekonał się na własne oczy, jaka ona jest, prawda? - padło pytanie retoryczne z ust białowłosego. Następnie niższy chłopak opowiedział mu o swojej pracy w herbaciarni oraz o fakcie, iż jest on shinobim, co jeszcze bardziej zaskoczyło Tetsuo. Nooo, nooo... robi się ciekawie. - pomyślał, niespecjalnie nawet próbując ukryć swoje zdziwienie. Informacja ta podświadomie wzbudziła zaciekawienie w umyśle olbrzyma i pojawiło się dzięki temu sporo nowych pytań, na które Morimashi nie miał niestety odpowiedzi. Ciekawe, co w takim razie potrafi zdziałać tym łukiem i czy jest Senju... - pomyślał, przyglądając się chłopakowi z uśmiechem.
Kurcze, znowu mnie zaskoczyłeś Baji. Nie spodziewałem się, że jesteś shinobim, jeśli mam być szczery. Ale z drugiej strony, myślę że to dość ciekawy przypadek losu, bo jak już o tym gadamy, to tak się składa, że nie jestem tylko i wyłącznie podróżnikiem. Można powiedzieć, że też potrafię to i owo. Zatem odpowiadając na twoje pytanie to tak, mamy oczywiście shinobich u siebie tak jak i wy. Swoją drogą jak już jesteśmy przy tym temacie i nie jest to oznaką braku taktu z mojej strony, to chyba jesteś dość młody, mam rację? - zapytał Tetsuo z ciekawości. Zakładał, że Baji był młodszy od niego, jednakże z drugiej strony wygląd może być złudny, a tym bardziej nie był on żadnym wykładnikiem dojrzałości czy umiejętności. Ot taka zwykła ciekawość białowłosego, który następnie wysłuchał z prawdziwym zaciekawieniem krótkiej lekcji geografii tych okolic i z radością przyjął propozycję skoczenia do gospody. W końcu po tylu godzinach wędrowania każdy zgłodnieje, prawda?
Hmm, mówisz że twoją wioską rządzi Senju Mukuro-dono. Tak się składa, że u nas na wyspie słyszałem jakieś strzępki informacji, że klan ten potrafi kontrolować drzewa. Czy to prawda? W sumie skoro mieszkacie w tak gęstych lasach, to wydaje mi się, że musi być w tym coś prawdziwego, przynajmniej brzmi to dość logicznie. Z drugiej strony, skoro jest to twoja osada i jesteś shinobim, to znaczy że też jesteś Senju? - z ust Tetsuo padło pytanie i miał on głęboką nadzieję, że dzięki niemu dowie się nieco więcej o chłopaku i tym samym kolejne kropki zaczną łączyć się w coraz bardziej spójną całość. W tym samym czasie jednak brzuch białowłosego wydał z siebie głośny niezadowolony dźwięk.
W każdym razie jak pewnie słyszysz, propozycja pójścia do gospody to strzał w dziesiątkę, zatem prowadź i zjedzmy coś porządnego czym prędzej! - zakończył temat, po czym pomasował się chwilę po brzuchu i ruszył za naszym łucznikiem w kierunku najbliższej gospody.

z/t Gospoda
0 x
ODPOWIEDZ

Wróć do „Shinrin”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość